|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2012-10-14, 07:34 | #3091 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 422
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
A mnie wczoraj bez mycia wypadło tyle co przedwczoraj z myciem.
Idzie się pochlastać. Ja już nie mam siły na te włosy. Przestałam wcierać Novoxidil tonik i nie swędzi mnie głowa... I nie wiem czy do niego wraca (znowu będę się drapać) czy sobie odpuścić... Jak do niego wrócę to będę też musiała znowu częściej myć głowę. Doradźcie! Nomre, czemu ja nie widzę tych Twoich zdjęć? Co do mojego przedziałka- może jakoś drastycznie się nie poszerzył, ale trochę na pewno tak. Szczególnie w okolicach grzywki. No i też widzę, że straciłam duuuużo na objętości, z prawej strony to już naprawdę mam mało włosów, z tyłu tak samo. Lecą mi i te długie i te bardzo krótkie. I z odrostem i bez odrostu. Choć częściej z odrostem.... |
2012-10-14, 07:36 | #3092 | |
CORELIPS
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 8 342
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Cytat:
|
|
2012-10-14, 09:16 | #3093 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Athlone / Irlandia
Wiadomości: 655
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Cytat:
To moze teraz jej leci mniej , cofnij sie parenascie stron wczesniej i przeczytaj ile jej lecialo dzien w dzien koło 200 to bylo minimum a tak do 300 dobijala niewiem czy nawet niewiecej Wiec ma prawo sie martwic i problem jest bo jesli widzi ze stracila na objetosci tzn.ze cos jest nie tak pozatym nie mozna porownywac jesli komus ta 100-tka wypada ale rowniez odrasta a komus wypada i nic nie odrasta tak jak u mnie. Ja ci moge teraz powiedziec ze dla mnie dobic do 50 to jest koszmar , okropnie duzo bo ja nie mam odrostu wogóle. Wiec takie wypadanie po 50 po 100 nie wróży dobrze. |
|
2012-10-14, 09:41 | #3094 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 1 074
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
[QUOTE=Blackbejbe;37060134]To moze teraz jej leci mniej , cofnij sie parenascie stron wczesniej i przeczytaj ile jej lecialo dzien w dzien koło 200 to bylo minimum a tak do 300 dobijala niewiem czy nawet niewiecej
Wiec ma prawo sie martwic i problem jest bo jesli widzi ze stracila na objetosci tzn.ze cos jest nie tak pozatym nie mozna porownywac jesli komus ta 100-tka wypada ale rowniez odrasta a komus wypada i nic nie odrasta tak jak u mnie. Ja ci moge teraz powiedziec ze dla mnie dobic do 50 to jest koszmar , okropnie duzo bo ja nie mam odrostu wogóle. Wiec takie wypadanie po 50 po 100 nie wróży dobrze.[/QUOTE Kochana pisalas ze odrastaja z przodu i z tylu,na zdjeciach tez to widac |
2012-10-14, 12:15 | #3095 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 389
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Witam
Gdzieś od około roku wypadają mi włosy . No ale tak na poczatku nie zwracałam na to uwagi, ale gdzieś od 2/3 msc strasznie się to nasiliło . W sierpniu zrezygnowałam z prostownicy ,lecz niestety to nic nie pomogło,biorę biotebal 5,i też nic ,hormony są okey,nie wiem już co robić Jak widzę ile ich mi wypada to boję się że za niedługo zostane łysa Pomóżcie
__________________
Zmieniam swoje życie na lepsze. Spróbuj i TY Zapuszczam włoski i paznokcie .! ,,Nie pozwól aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry...'' |
2012-10-14, 12:17 | #3096 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 340
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Cytat:
|
|
2012-10-14, 17:18 | #3097 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 389
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Tak
__________________
Zmieniam swoje życie na lepsze. Spróbuj i TY Zapuszczam włoski i paznokcie .! ,,Nie pozwól aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry...'' |
2012-10-14, 17:27 | #3098 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 340
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
|
2012-10-14, 17:29 | #3099 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Była dzisiaj u mnie ciotka. która kazała mi zrobić badania na boreliozę .
Jej też strasznie włosy wypadały,bolały stawy - najpierw zrobiła badania na tarczycę . wyszła niedoczynność - ale leczenie nic nie pomogło, więc lekarka powiedziała ,żeby zrobiła właśnie na boreliozę no i wyszło ,że ją ma. Po 2 miesiącach leczenia włosy przestały jej wypadać i przestały stawy boleć Nie wiem jak Wy, ale ja kilka lat temu miałam kleszcza.. tak więc w nast. tyg idę zrobić te badania. Jednym z objawów boreliozy jest właśnie nieznane wypadanie włosów...
__________________
WALCZĘ O WŁOSY |
2012-10-14, 17:39 | #3100 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 340
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Cytat:
|
|
2012-10-14, 17:45 | #3101 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Cytat:
Czasami można nie wiedzieć ,że się go miało
__________________
WALCZĘ O WŁOSY |
|
2012-10-14, 17:52 | #3102 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Athlone / Irlandia
Wiadomości: 655
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
[QUOTE=nombre;37060372]
Cytat:
Owszem ale to jest tylko linia czola i tyl czyli gdzie koncza sie wlosy po srodku na calej glowie zero odrostu a jak jest to wypada . Dzis np. wyczesalam z rana 10 bejbikow takich po 3-4 cm i 5 dlugich . |
|
2012-10-14, 18:01 | #3103 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 340
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
|
2012-10-14, 19:48 | #3104 | |||
CORELIPS
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 8 342
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Cytat:
Cytat:
Dobrze naprawdę, że można się tutaj wspierać, zawsze to coś. Cytat:
W każdym bądź razie, zaraz po restrykcyjnej diecie, przede wszystkim opuszczały mnie te malutkie - niedożywione. To było straszne.... Gdyby teraz wypadały to byłoby to mocno nieuzasadnione (no, chyba, że mam od dłuższego czasu kłopoty z niedoborem Fe i innych - muszę te pieprzone badania zrobić ehh). Ps. Zrobiłam sobie online test na przypadłość Hashimoto. Niestety znalazłam się w przedziale sugerującym, że prawdopodobnie OWSZEM MAM NIEDOCZYNNOŚĆ tarczycy! (a więc nawet nie tyle, że "jestem w strefie ryzyk"a, tylko wręcz "raczej tak, niedoczynność i kropka"). Pięknie... miałam robić tylko badanie krwi (żeby tak wykryć ewentualny zaniżony poziom minerałów) a tu chyba więcej mnie czeka... Już nie wiem od czego zacząć dziewczyny... Hormony, krew? Edytowane przez sylvia_doll Czas edycji: 2012-10-14 o 19:53 |
|||
2012-10-14, 19:57 | #3105 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 1 074
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Wieczorowa pora wstawiam Wam tym razem, jedno z najlepiej obrazujacych zdjęć mojego przedziałka. Zrobione podczas przyjemnego pobytu w sklepie, z oswietleniem z góryBejbiki nie odstaja bo przygladzam je serum a+e
|
2012-10-14, 20:24 | #3106 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 340
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
sylvia_doll, może dobrze byłoby pójść i zrobić te badania na hashi - tsh, ft3, ft4, antyTPO + ewentualnie usg tarcycy
przyczyn wypadania włosów jest bardzo dużo. przy podstawowej diagnostyce warto sprawdzić poziomy: żelazo, magnez, wapń, sód, potas, kreatyninę, ferrytynę, biotynę, cynk a z hormonów: estradiol, testosteron, fsh. |
2012-10-14, 21:20 | #3107 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Chciałam się przywitać i przy okazji zasubskrybować, też zmagam się od kilku miesięcy z wypadaniem. Muszę się wybrać na badanie TSH, bo w rodzinie mam niestety przypadki niedoczynności, ale póki co żadnych innych objawów nie odczuwam, więc może to nie to. Obecnie suplementuję się vitapilem i niewielką ilością palmy, myję głowę dercosem, używam co jakiś czas wcierek z wody brzozowej i jantara i jakaś tam poprawa jest. Włosy mam zadbane (CG od ponad roku), niefarbowane, wyraźnie falujące (teraz to błogosławię, bo zawsze trochę na plus do objętości), ale niestety cieniutkie i jaśniutkie (trochę jak u dziecka), stąd każdego włosa szkoda.
|
2012-10-14, 21:43 | #3108 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: psia buda
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Nombre masz bardzo ładny przedziałek naprawdę. Nie widać nawet przy tak dużym zbliżeniu prześwitów. Wiem, że czasami na zdjęciach wychodzi zupełnie co innego niż ma się na głowie (akurat w tym temacie wiem co mówię, bo ostatnimi czasami trochę tych zdjęć porobiłam), ale wydaje mi się, że przy takim zbliżeniu wiele by wyszło, a u Ciebie naprawdę ładna ścieżka
|
2012-10-14, 22:51 | #3109 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Athlone / Irlandia
Wiadomości: 655
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Cytat:
zgadzam sie , piękny przediałek ! |
|
2012-10-14, 22:58 | #3110 | ||
CORELIPS
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 8 342
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-10-14, 23:22 | #3111 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Pzń
Wiadomości: 1 005
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
A ja Wam powiem dziewczyny, ze zauwazylam 2 rzeczy u siebie:
-chyba calkiem ladnie zarastaja mi skronie, podejrzewam ze po Alpicorcie -od paru dni nie tykam Jantaru i dzis wypadlo mniej wlosow przy myciu. Mam nadzieje ze taki stan sie utrzyma, byc moze czasami najlepsze co mozna zrobic to robic jak najmniej Nombre, bardzo ladny przedzialek. Sluchajcie, nie nastawialabym sie za bardzo na ta borelioze jako przyczyne Waszego wypadania wlosow, na pewno mialybyscie jeszcze inne objawy... Chocby te bole stawowe czy objawy neurologiczne. Jesli macie mozliwosc zeby zrobic bad za free to oczywiscie mozna, ale zeby za to placic-uwazam, ze nie warto...
__________________
Yesterday is History, Today is a Gift, Tomorrow is Mystery CG i olejowanie od listopada 2011 + walka z wypadaniem, zapuszczanie grzywy, powrót do naturalek...
Edytowane przez claudiiin Czas edycji: 2012-10-15 o 10:28 |
2012-10-15, 08:05 | #3112 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 1 074
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Dziekuje dziewczyny
Z przedziałka jestem zadowolona i z tego ze nie leca bejbiki. sylvia_doll z wypadaniem walcze równe 2 lata. Najpierw z odstawienia tabletek, od pazdziernika do maja, pozniej do sierpnia poprawa znaczna, pozniej androgenowe, zwiazne z podwyzszonymi hormonami i od konca listopada leczenie. Zaskutkowalo to na pewno zatrzymaniem wypadania tego co odrostało, bo na przelomie wrzesien-listopad, tracilam caly odrost. Przy leczeniu bwały okresy idealne tak ak tem od grudnia do poczatku lutego, i od kwietnia do poczatku czerwca, nie lecialy prawie wcale. Od konca czerwca pogorszenie, ale tez zupelna zmiana w obrazie wypadajacych włosów, leca długie. I tak raz lepoej raz gorzej. Czasami w dzien mycia, co 6 dni leci 40-60 a bywa i tak ze po 200.w ciagu dnia tez roznie i to do ciebie kochana Pinacoladko wczoraj bez mycia wypadlo mi 10, dzisiaj bez mycia prawie 50. Ale chetnie oddam włosy z długości, wczoraj jak rozpuscilam to byłam w szoku, sa juz takie dlugie, a na biezaco raz w miesiacu TŻ mi podcina. nie lubie u siebie długasów, musze ciachnac i to sporo. Claudiiin jak sobie radzisz za granica, oswoiłas sie juz, ze z każdej strony słychac ten okropny, twardy językWłosków nie liczysz? za co należa sie A ja od 3 dni suplementuje sie Asystor Hair, zobaczymy, czy blady fiolet zadziała na kudełki, bo do zieleni mi jeszcze 27 dni brakuje (kolory tabletek). Tabletki sa wielkosci Vitapilu, wiec musze jak przegryzac, bo jedyna tabetke która musiałam sie nauczyc łykac w całosci to anty Od dziecka, kiedy prawie udusiłam sie przy przełykaniu tabetki, nie ma szans zebym przełkneła cos wiekszego. Na plus Asystora jest to ze nie ma tak okropnego smaku, i nie mdli po nim Edytowane przez nombre Czas edycji: 2012-10-15 o 08:17 |
2012-10-15, 08:39 | #3113 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 29
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Witajcie!
Chciała bym dołączyc do waszego wątku bo tak samo jak wy borykam się z wypadającymi i słabymi włosami Zacznę może od tego że sama na własną prośbe doprowadziłam swoje włosy do takiego stanu Od kilku lat rozjaśniam włosy, teraz już tylko odrosty ale niestety poprzednie fryzjerki potrafiły mi spalic całe włosy nakładając rozjaśniacz aż po same końce mimo że były już wcześniej rozjaśniane i od tamtej pory nie mogę odbudowac włosów Przechodzę różne fazy. Raz dbam o włosy, czyli łykam Vitapil, robię maski z WAXem, mniej prostuję. A potem zaś łapie mnie faza "olewki" czyli znowu powracam do odżywek z silikonami, do prostowania, zaprzestaje łykac suplementów. I przez to od kilku ładnych lat nie mogę zapuścic włosów. Zaczęły mi też strasznie wypadac! Ale postanowiłam że teraz już regularnie będę o włosy dbac. Błagam, napiszcie mi co ja mam robic?? Bo już nie mam sił, doszło do tego że nie mogę na siebie patrzec. Wiem że powinnam przestac rozjaśniac włosy ale nie wyobrażam sobie siebie w ciemnych, nie pasują mi. Ale wpadłam na pomysł, że dorobie sobie sporo ciemnych pasemek, tak żeby jakoś stopniowo, nie radykalnie wrócic do naturalnych, żeby rozjaśniac tych włosów o wiele mniej, czy to mi pomoże? Załączam moje 2 zdjęcia, jedno jakieś 4 lata temu kiedy miałam piękne włosy (może nie takie najpiękniejsze ale lepsze niż teraz), a drugie teraz.
__________________
Walczę o zdrowe włosy!!! Edytowane przez moniam89 Czas edycji: 2012-10-15 o 08:44 |
2012-10-15, 10:37 | #3114 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Pzń
Wiadomości: 1 005
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A jak tam Twoje urlopowe plany? Jaki kierunek? Cytat:
__________________
Yesterday is History, Today is a Gift, Tomorrow is Mystery CG i olejowanie od listopada 2011 + walka z wypadaniem, zapuszczanie grzywy, powrót do naturalek...
|
||||
2012-10-15, 11:03 | #3115 |
sentimental animal
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 287
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
stało się, wypadanie mnie też dopadło
od jakiś 3 tygodni lecą mi włosy, co przejadę ręką, to 2-3-4 zostają w dłoni z tego co zauważyłam to większości moich koleżanek lecą teraz włosy, może to po prostu jesień wcieram różne specyfiki, efekty mierne, poczekam jeszcze trochę, jeśli wypadanie nie skończy się do końca października to dopiero zacznę się martwić (tak sobie wmawiam, bo martwię się już teraz :P). Myję włosy co ok. 3 dni, nie czeszę ich pomiędzy myciami, a przy ostatnim nakładaniu oleju na noc przed myciem (przeczesuję je naolejowanymi dłońmi) wypadło mi ok. 100-120 włosów liczyłam :P nie wiem ile włosów mi wypada w ciągu dnia, bo jak już wspomniałam, nie czeszę, ale przy następnym myciu policzę włosy i podzielę się tą tragiczną wiadomością trochę to masochizm, bo nie wiem na co mi się to przyda, będę się tylko bardziej stresować :P ale i tak nie będę mogła się powstrzymać.
__________________
You may think he's a sleepy-type guy Always takes his time Soon I know you'll be changing your mind When you've seen him use a gun, boy When you've seen him use a gun |
2012-10-15, 11:05 | #3116 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 422
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
sylvia_doll, dokładnie tak jak napisała Blackbejbe, ja miałam dni kiedy mi blisko 350 włosów z myciem wypadało, bez mycia nawet 150 się zdarzyło i straciłam już ich naprawdę bardzo dużo, bo z wypadaniem walczę od pół roku, a włosy myję co drugi dzień. Część włosów mi co prawda odrasta, ale sama dermatolog powiedziała, że ten odrost jest słaby, poza tym to co odrośnie to zaraz i tak wypada- pewnie przez ten łojotok...
W każdym razie z objętością u mnie coraz gorzej, widać to na oko, widać to kiedy mierzy się kucyk... W tej chwili dla mnie 150 włosów z myciem to jest nadal bardzo dużo, bo w maju kiedy zauważyłam już wzmożone wypadanie z myciem leciało mi czasami 50, 60 a już wtedy było to o wiele za wiele... Mam świadomość tego, że włosy nigdy nie przestaną mi całkowicie wypadać i nawet tego nie oczekuję, ale chciałabym żeby to się w miarę ustabilizowało. Nie czekam na cud, będę zadowolona z tych 50 włosów z myciem i tak 30 bez mycia. Wtedy uznam, że uporałam się z problemem. Nombre, masz świetny przedziałek, dużo bym za taki oddała. |
2012-10-15, 11:20 | #3117 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 217
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Dołączam grona dziewczyn walczących z wypadającymi włosami..
Zaczęło się jakiś miesiąc temu od wmożonej pielęgnacji - brak silikonów, oleje, maski. Włosy są rzeczywiście piękne ale leci ich strasznie dużo ale przy okazji zaczynają rosnąc nowe. Teraz od 14 dni pije drożdże, łykam CP i zobaczę. Gdzieś słyszłam/czytałam, że aby wyrosły nowe dobre włosy, stare muszą wypaść - czy to prawda???
__________________
niech włosy rosną a brzuch maleje |
2012-10-15, 11:58 | #3118 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Cytat:
Ja daję sobie 2 lata, aby moje włosy wyglądały tak jak mi się marzy. Mi wypadają włosy już ponad rok jak nic i dopiero teraz powoli widać efekty. |
|
2012-10-15, 13:23 | #3119 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: psia buda
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Ja dzisiaj wizyta u ginekologa, i stres, stres, stres....zawsze odczuwam mega stres przed wizytą u każdego lekarza. Akurat ginekologa odwiedzam regularnie, ale to niczego nie zmienia. Nie wiem, nie nastawiam się, że mi jakoś specjalnie pomoże. Liczę jednak, że może chociaż zna jakiegoś dobrego ginekologa-endokrynologa. Najbardziej dla mnie taką rzeczą niefajną (nie takie określenie, ale myślę, że mnie zrozumiecie) w tej całej wizycie jest to, że chcę pokazać ginekologowi, że mam jakieś bonusowe owłosienie na ciel, którego moim zdaniem nie powinnam mieć: włoski na piersiach I normalnie ja te włoski przycinam i ich nie widać, a teraz je "zapuściłam". Czuję się z tym tak na maxa fatalnie. Wiem, że to lekarz ale jednak facet. A ja taka "zarośnięta"
A co do włosków: Ja zauważyłam u siebie na twarzy dzisiaj włosek! Włosek włoskiem, bo nad wargą, ale nie pamiętam czy go miałam! I teraz tak się zastanawiam, czy to Loxon i jego skutki uboczne, czy po prostu coś czego do tej pory nie zauważałam |
2012-10-15, 14:48 | #3120 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 556
|
Dot.: Wypadające włosy cz. IV
Dzis mycie włosów, od soboty nie myłam, a mam pianke i tonę lakieru na głowie, bo byłam na weselu. No nic raz na jakiś czas, trzeba te włosy doprowadzic do ładu, żeby sie ludziom pokazać. A dzis mycie i czesanie, szok ile ich dzis nawyrywam. Jutro zas dermatolog, ciekawe co mi powie na wizycie kontrolnej.
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:46.