hula - hop 4

[LeejdiNaati]

Kontynuacja hula hopowego wątku

Tutaj zamieszczam linki do pozostałych trzech częsci:

CZĘŚĆ 1

CZĘŚĆ 2

CZĘŚĆ 3

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

kurcze nie sądziłam, że hula hopowy wątek ma aż tyle zwolenniczek

[paulina.t11]

O, nie zauważyłam, że tyle już nabiłyśmy

[iguni]

w nowym wątku napiszę: upss, nie kręciłam wczoraj ;[ a dziś? też nie..

[szklankawody]

też wczoraj nie kręciłam, ten upał mnie wykończył, ale dziś sobie nie daruję

[thelilah]

witam wszystkie hulahopowiczki

zacznę od tego, że moje hula jest zwykłe, bez żadnych udziwnień ani niczego, ot zwykłe dziecięce i w związku z tym mam do Was kilka pytań.

1. czy lepiej jest kręcić pustym kołem czy je czymś obciążyć? a jeśli tak to najlepiej czym? z tego co pamiętam to w dzieciństwie wsypywałam do niego piasek, może być? czy jest jakiś lepszy "obciążnik"?

2. czy takie obciążone jest wydajniejsze?

i przede wszystkim: jak Wam się udaje kręcić tak długo?
ja nie potrafię go utrzymać dłużej niż kilka minut, bo zaczyna mi spadać, w sensie kręcąc się obniża i chcąc nie chcąc muszę je poprawić bo spadnie. Bardzo proszę o rady dla początkujących kręcących

[Shikinata]

Napisane przez thelilah

witam wszystkie hulahopowiczki

zacznę od tego, że moje hula jest zwykłe, bez żadnych udziwnień ani niczego, ot zwykłe dziecięce i w związku z tym mam do Was kilka pytań.

1. czy lepiej jest kręcić pustym kołem czy je czymś obciążyć? a jeśli tak to najlepiej czym? z tego co pamiętam to w dzieciństwie wsypywałam do niego piasek, może być? czy jest jakiś lepszy "obciążnik"?

2. czy takie obciążone jest wydajniejsze?

i przede wszystkim: jak Wam się udaje kręcić tak długo?
ja nie potrafię go utrzymać dłużej niż kilka minut, bo zaczyna mi spadać, w sensie kręcąc się obniża i chcąc nie chcąc muszę je poprawić bo spadnie. Bardzo proszę o rady dla początkujących kręcących

No właśnie, jak wy to robicie że potraficie po godzinę kręcić hula hopem , ja jak byłam mała i się w to bawiłam to jak minute mi się udało to byłam z siebie dumna. Niedługo też dołączę do was, zażyczyłam sobie od mojego Tż na urodzinki hula hopa .Może po jakimś roku uda mi się wam dorównać

[m a d e i r a]

Cześć Dziewczyny, mogę dołączyć?
Kręce już ze 2 miesiące, a dopiero zauważyłam ten wątek

[paulina.t11]

W imieniu nas wszystkich witam nowe dziewczyny! Życzę wytrwałości i szybkiego ubytku cm!

[winyl]

Dołączam!
Jak tylko mi się kolacja trochę ułoży, to biegnę kręcić hula . I od dziś robię to codziennie!

[beatiska]

Napisane przez m a d e i r a

Cześć Dziewczyny, mogę dołączyć?
Kręce już ze 2 miesiące, a dopiero zauważyłam ten wątek

I jak efekty?

Ja tz sie przyłączam do wątku. od dzisiaj zacznę kręcić, nie wiem czy nie szybko ucieknie mi motywacja, ponieważ nie potrafię długo kręcić hula hopem

w sumie zaczęłam tez korzystać z twistera, a słyszałam, ze to daje podobne efekty, wiecie coś o tym?

[m a d e i r a]

Napisane przez beatiska

I jak efekty?

Ja tz sie przyłączam do wątku. od dzisiaj zacznę kręcić, nie wiem czy nie szybko ucieknie mi motywacja, ponieważ nie potrafię długo kręcić hula hopem

w sumie zaczęłam tez korzystać z twistera, a słyszałam, ze to daje podobne efekty, wiecie coś o tym?

Tak , tak, słyszałam że twister i hh to dobre połączenie

A w ogóle to dziękuję za miłe przyjęcie
Ja kręce od ok 2 miesięcy, codziennie po pół godz, czasem więcej. Hula hop kupiłam na allegro, do tańca i fitnesu niby, takie z tych cięższysz coby się lepiej kręciło Na początku było cięzko, nie wychodziło mi to, spadało, ale po kilku dniach już się nauczyłam. Dodatkowo miałam fioletowe, ogromne krwiaki na biodrach Ubyło mi już kilka cm w talii, na czym najbardziej mi zależało, ale to jeszcze nie to Więc kręce dalej.

[paulina.t11]

Zaliczone 50 min przy oglądaniu America's Next Top Model jakoś mi to już weszło w nawyk, że przy tym kręcę.

[Fantazjaa]

jakiś czas mnie tu nie było i przez ten czas nie kręciłam, mam nowe inne pomysły na doskonalenie swojego ciała, które weszły już w życie jest to pilates. Dzisiaj ściągnęłam sobie ćwiczenia ABS i ćwiczenia do jogi. Pilates mnie relaksuje, czego hh już od pewnego czasu nie robi stał się bardziej dla mnie obowiązkiem. Teraz wykonuje ćwiczenia dla własnego dobrego samopoczucia Pilates jest świetny na prawdę polecam! i dlatego postanowiłam iść dalej w stronę ćwiczeń i fitenssu - ABS i joga, zobaczymy jak one mi się spodobają. Więc rzucam jak na razie kręcenie i rozstaje się z wami, przyznam szczerze, że rozstaje się z hh z przyjemnością, może, pewnie na pewno wrócę do niego kiedyś Życzę wam wytrwałości, i żebyście były stałą grupą, bo jak na razie można powiedzieć, że jedni odchodzą drudzy przychodzą. Paaa laski

[winyl]

Napisane przez Fantazjaa

jakiś czas mnie tu nie było i przez ten czas nie kręciłam, mam nowe inne pomysły na doskonalenie swojego ciała, które weszły już w życie jest to pilates. Dzisiaj ściągnęłam sobie ćwiczenia ABS i ćwiczenia do jogi. Pilates mnie relaksuje, czego hh już od pewnego czasu nie robi stał się bardziej dla mnie obowiązkiem. Teraz wykonuje ćwiczenia dla własnego dobrego samopoczucia Pilates jest świetny na prawdę polecam! i dlatego postanowiłam iść dalej w stronę ćwiczeń i fitenssu - ABS i joga, zobaczymy jak one mi się spodobają. Więc rzucam jak na razie kręcenie i rozstaje się z wami, przyznam szczerze, że rozstaje się z hh z przyjemnością, może, pewnie na pewno wrócę do niego kiedyś Życzę wam wytrwałości, i żebyście były stałą grupą, bo jak na razie można powiedzieć, że jedni odchodzą drudzy przychodzą. Paaa laski

Też mnie kusi pilates! Ale niebardzo wiem gdzie, kiedy i z kim miałabym chodzić :P.

A jak narazie dzisiaj 15min hula-hopa zaliczone.

[m a d e i r a]

Ja dziś 60min, uff, męcząco było, bo kręciłam stojąc w słońcu chciałam się jednocześnie opalić

[martinq]

Cześć dziewczyny,
Kręce sobie hula hop nieraz...
Ale muszę się wziąć za swoją kondycję i zacznę kręcić codziennie.
Mam nadzieję, że nie zabraknie mi motywacji.

Pozdrawiam

[szklankawody]

witam nowe twarze! 60 min zaliczone, kosztowało mnie to dziś sporo samozaparcia

[melt_my_heart]

Witam wszystkie "zakręcone" wizażanki
Mialam 3 dni przerwy w kręceniu, ale jak najszybciej wracam do tego zajęcia

[marcowa5]

ja wczoraj 30 minut

dziewczyny czy Wy oprócz kręcenia hh ćwiczycie coś??

[m a d e i r a]

Napisane przez marcowa5

ja wczoraj 30 minut

dziewczyny czy Wy oprócz kręcenia hh ćwiczycie coś??

Ja staram się dodawać jeszcze jakieś ćwiczenia na talię osy i brzuch (typu brzuszki, skręty tułowia itp) no i inne na poślady i uda Czasem (jak mi się chce ) robie 8min abs Skakałam też na skakance, ale zauważyłam, że moje łydki robią się jakby grubsze i przestałam.

[beatiska]

madeira, po każdym biegu skakniu musisz rozciągnąc dobrze mięśnie łydek, wtedy nie będą się rozrastać

Ja mam pytanie jak Wy tak kręcicie po kilkadziesiąt minut, to to że w ogóle Wam nie spada? Czy robicie jakieś minutowe przerwy?

Ja dzisiaj pobiłam wsój rekord 2 min bez spadnięcia, ale pod koniec juz nie mialam siły i dlatego mi nie spadło. Obrałam patent, ze jak spada, to schodzę niżej na nogi, podnosze sie i jakoś idzie dalej

[Emila3000]

Napisane przez beatiska

madeira, po każdym biegu skakniu musisz rozciągnąc dobrze mięśnie łydek, wtedy nie będą się rozrastać

Ja mam pytanie jak Wy tak kręcicie po kilkadziesiąt minut, to to że w ogóle Wam nie spada? Czy robicie jakieś minutowe przerwy?

Ja dzisiaj pobiłam wsój rekord 2 min bez spadnięcia, ale pod koniec juz nie mialam siły i dlatego mi nie spadło. Obrałam patent, ze jak spada, to schodzę niżej na nogi, podnosze sie i jakoś idzie dalej

pol h spokojnie mozna bez zadnej przerwy
w dluzszym czasie jakas przerwa moze wypasc- a to do wc, a to pic, a to cos swedzi, a to przelaczyc kanal w tv itp

musisz sie poduczyc krecenia - normalnie nie spada w ogole

[m a d e i r a]

Napisane przez beatiska

madeira, po każdym biegu skakniu musisz rozciągnąc dobrze mięśnie łydek, wtedy nie będą się rozrastać

Ja mam pytanie jak Wy tak kręcicie po kilkadziesiąt minut, to to że w ogóle Wam nie spada? Czy robicie jakieś minutowe przerwy?

Ja dzisiaj pobiłam wsój rekord 2 min bez spadnięcia, ale pod koniec juz nie mialam siły i dlatego mi nie spadło. Obrałam patent, ze jak spada, to schodzę niżej na nogi, podnosze sie i jakoś idzie dalej

Po też? Rozciągałam się tylko przed

A co do Twojego pytania: tak, jak najbardziej da się kręcić pół godz bez żadnego spadania itp. Ja wczoraj np przerwałam tylko dlatego że mi się pić chciało Zobaczysz dojdziesz do wprawy to bedziesz wymiatać po godz bez przerw

[winyl]

Dokładnie, kwestia wprawy . Mi się wczoraj po 15min znudziło i już do tego nie wróciłam, ale mogę i cały dzień bez przerwy kręcić :P.
Zaraz sobie poszukam jakiegoś dobrego filmu/serialu i pójdę pokręcić .
A do hh będę chodzić na siłownię . O ile będzie mi się chciało tyle dojeżdżać :P.

[beatiska]

kurde to podziwiam, jak Wy tak potraficie kręcić bez przerwy tyle czasu
A mam dziwne pytanie, kręcici tylko biodrami? Bo ja sie ruszam cala, wszytsko mi lata. Wyglądam jak pokraka a jak juz mi gdzie hh ucieka to w ogóle pokrzywiona jestem


madeira po zwłaszca też, bo wtedy mięśnie są "zbite" i trtzeba je rozluźnić. Specem nie jestem, ale tę zasadę przestrzeagam, aby rozciągać się po takich ćwiczeniach.

[winyl]

Ale powiem Ci, że rozumiem co czujesz, bo ja tak umiem tylko w jedną stronę .

Hmm ciężko mi stwierdzić jak się ruszam, po prostu się ruszam i już . Wiem, że zawsze nie mam co z rękami zrobić :P.

[Tapioka]

Witam hula hopowiczki, czy moge dolaczyc?

Zaczelam krecic 6 dni temu, najpierw zabawkowym kolkiem 'dla ksiezniczek' - jest fioletowo-zolte z brokatem. W weekend kupilam wielgasnie sportowe kolo w sklepie sportowym, dokladnie takie: http://www.carite.dk/images/produkter/49038_f_l_910.jpg

Nie moge narzekac, bo kreci sie nim doskonale, w obie strony, mozna zwalniac/przyspieszac, podbijac w gore i krecic na biodrach. Kreci sie bardzo latwo bo wazy poltora kilo. Ale te siniaki! Wygladam jak ofiara wojny, na biodrach naliczylam 11 malych siniakow i jeden duzy, w talii z kazdej strony po kilka srednich. Czy to tak musi byc? Jak dlugo potrwa, zanim sie przyzwyczaje? Cz jest jakas metoda, zeby uniknac kolejnych pamiatek?
Staram sie oszczedzac i krece na zmiane malym, na zmiane tym potworem, duzym nie przekraczam 5 minut w jedna strone. Mimo to efekty wygladaja zalosnie sino Pomocy, specjalistki!

[paulina.t11]

Ja siniaków raczej nie miałam, zdarzyły się może z 2-3, bo hh spadło mi na kości biodrowe. Wydaje mi się, że w końcu ciało się przyzwyczai...

Beatiska- każda z nas kręciła na początku jak pokraka W końcu dojdziesz do takiej wprawy, że będziesz mogła w trakcie czytać książkę i kręcić tyle, ile będziesz chciała. Nawet 1 godz bez przerwy.

A ja dzisiaj zamiast hh 1 godz na rowerze.

[thelilah]

też chcę kręcić po kilka godzin, ale u mnie to nawet na minuty się to nie liczy

mam nadzieję, że to kwestia wprawy i będę śmigać jak Wy

[m a d e i r a]

Napisane przez beatiska

kurde to podziwiam, jak Wy tak potraficie kręcić bez przerwy tyle czasu
A mam dziwne pytanie, kręcici tylko biodrami? Bo ja sie ruszam cala, wszytsko mi lata. Wyglądam jak pokraka a jak juz mi gdzie hh ucieka to w ogóle pokrzywiona jestem

Mi się wydaje, że są różne sposoby kręcenia. Ot każdy sie rusza tak żeby nie spadło Ja czasem kręcę stojąc w lekkim rozkroku i tylko jakby to powiedzieć, rzucam biodrami na boki Innym razem stoję znów w rozkroku, z tym że jedna noga trochę z przodu i ruszam biodrami tył-przód. Albo stoję ze złączonymi nogami, tylko wtedy jest trochę ciężko bo trzeba pracować nie tyle biodrami co brzuchem.
Sprawdź sobie na youtubie, jest pełno filmików tutoriali

Napisane przez winyl

Hmm ciężko mi stwierdzić jak się ruszam, po prostu się ruszam i już . Wiem, że zawsze nie mam co z rękami zrobić :P.

Ja zawsze trzymam w rekach albo pilot od tv i zmieniam kanały, albo komórke i pisze wtedy smsy do TŻta

Napisane przez Tapioka

Witam hula hopowiczki, czy moge dolaczyc?

Zaczelam krecic 6 dni temu, najpierw zabawkowym kolkiem 'dla ksiezniczek' - jest fioletowo-zolte z brokatem. W weekend kupilam wielgasnie sportowe kolo w sklepie sportowym, dokladnie takie: http://www.carite.dk/images/produkter/49038_f_l_910.jpg

Nie moge narzekac, bo kreci sie nim doskonale, w obie strony, mozna zwalniac/przyspieszac, podbijac w gore i krecic na biodrach. Kreci sie bardzo latwo bo wazy poltora kilo. Ale te siniaki! Wygladam jak ofiara wojny, na biodrach naliczylam 11 malych siniakow i jeden duzy, w talii z kazdej strony po kilka srednich. Czy to tak musi byc? Jak dlugo potrwa, zanim sie przyzwyczaje? Cz jest jakas metoda, zeby uniknac kolejnych pamiatek?
Staram sie oszczedzac i krece na zmiane malym, na zmiane tym potworem, duzym nie przekraczam 5 minut w jedna strone. Mimo to efekty wygladaja zalosnie sino Pomocy, specjalistki!

Ja też miałam na początku siniaki. Nie martw się, potem już tak nie bedzie. Ja też mam hh z tych cięższych i moje pierwsze siniaki (a raczej krwiaki) utrzymywały się 2 tygodnie Ważne, zeby się nie zniechęcać

Napisane przez thelilah

też chcę kręcić po kilka godzin, ale u mnie to nawet na minuty się to nie liczy

mam nadzieję, że to kwestia wprawy i będę śmigać jak Wy

Oczywiście, że tak!
Ja może nie będę po kilka godz kręcić, ale fajnie by było nauczyć się takich sztuczek jak ta dziewczyna: http://www.youtube.com/watch?v=7V0qhWdNjy0