nie kocham .... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-11-17, 11:44   #1
kakoola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 4

nie kocham ....


Z moim chłopakiem znam się już ponad rok. Bardzo szybko nasza znajomość przerodziła się w przyjaźń, traktowałam go troszkę z przymróżeniem oka...Może dlatego, że jest młodszy o rok, a może że nigdy nie mogłam go do końca zrozumieć,jest całkiem inny ode mnie. Na początku troszkę mnie to bawiło, zwłaszcza że wiedziałam że ma słabość do mnie. Po krótkiej przerwie - wakacje, mieliśmy ognisko, na którym nie wiedząc jak i kiedy się całowaliśmy(trochę za dużo wypiłam)...
Od tego czasu, czyli od 3miesięcy jesteśmy razem. Problem tkwi w tym, że on darzy mnie szczerym uczuciem i pokazuje mi to w każdy możliwy sposób. Natomiast ja raczej twardo stąpam po ziemi i wiem, że go nie kocham. Bardzo mi na nim zależy i nie chciałabym go krzywdzić. Raz podjęłam próbę zerwania z nim, ale po jego reakcji(płacz) zrezygnowałam.
Czy uważacie, że dalej powinnam to ciągnąć i czekać aż to uczucie przyjdzie?
kakoola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 11:46   #2
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: nie kocham ....

Cytat:
Napisane przez kakoola Pokaż wiadomość
Z moim chłopakiem znam się już ponad rok. Bardzo szybko nasza znajomość przerodziła się w przyjaźń, traktowałam go troszkę z przymróżeniem oka...Może dlatego, że jest młodszy o rok, a może że nigdy nie mogłam go do końca zrozumieć,jest całkiem inny ode mnie. Na początku troszkę mnie to bawiło, zwłaszcza że wiedziałam że ma słabość do mnie. Po krótkiej przerwie - wakacje, mieliśmy ognisko, na którym nie wiedząc jak i kiedy się całowaliśmy(trochę za dużo wypiłam)...
Od tego czasu, czyli od 3miesięcy jesteśmy razem. Problem tkwi w tym, że on darzy mnie szczerym uczuciem i pokazuje mi to w każdy możliwy sposób. Natomiast ja raczej twardo stąpam po ziemi i wiem, że go nie kocham. Bardzo mi na nim zależy i nie chciałabym go krzywdzić. Raz podjęłam próbę zerwania z nim, ale po jego reakcji(płacz) zrezygnowałam.
Czy uważacie, że dalej powinnam to ciągnąć i czekać aż to uczucie przyjdzie?
po ile macie lat-bo zakładam że niewiele?

chcialabys byc z kims kto cie nie kocha?
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 11:54   #3
kakoola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 4
Dot.: nie kocham ....

ja mam 19, a on 18lat...
Nie chciałabym, ale on wie o moim stosunku do niego i to on mimo tego że go nie kocham nie chce tego zakończyć.
kakoola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 11:54   #4
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: nie kocham ....

Nie, krzywdzisz go, bo będąc z nim, dajesz mu nadzieję. Nie robi się tak drugiemu człowiekowi.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 11:58   #5
kakoola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 4
Dot.: nie kocham ....

Nie daje mu nadziei, powiedziałam mu wprost że go nie kocham i nie wiem czy kiedykolwiek pokocham...ale on mnie prosił, abym z nim nie zrywała i dała mu 2szansę.
kakoola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 12:04   #6
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: nie kocham ....

Ale to "dawanie szansy" jest robieniem nadziei.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 12:09   #7
Kitka:)
CABIN CREW
 
Avatar Kitka:)
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lotnisko
Wiadomości: 4 600
Dot.: nie kocham ....

zostaw go... nie reaguj na płacze itp... nie pozwól mu się jeszcze bardziej zaangażować i skoncz to skoro nic nie czujesz...
__________________
DBAM O SIEBIE


Jeśli choć raz posmakowałeś latania to już zawsze będziesz chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo tam byłeś i zawsze będziesz chciał tam wrócić..


ZALATANA......
Kitka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-17, 12:10   #8
Kindly_Unspoken
Raczkowanie
 
Avatar Kindly_Unspoken
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 331
Dot.: nie kocham ....

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Nie, krzywdzisz go, bo będąc z nim, dajesz mu nadzieję. Nie robi się tak drugiemu człowiekowi.
racja, a poza tym pozbywasz go szansy na poznanie dziewczyny, ktora go pokocha..
__________________

Kindly_Unspoken jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 12:13   #9
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: nie kocham ....

Cytat:
Napisane przez kakoola Pokaż wiadomość
ja mam 19, a on 18lat...
Nie chciałabym, ale on wie o moim stosunku do niego i to on mimo tego że go nie kocham nie chce tego zakończyć.
Cytat:
Napisane przez kakoola Pokaż wiadomość
Nie daje mu nadziei, powiedziałam mu wprost że go nie kocham i nie wiem czy kiedykolwiek pokocham...ale on mnie prosił, abym z nim nie zrywała i dała mu 2szansę.
zerwij z nim.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 12:37   #10
kakoola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 4
Dot.: nie kocham ....

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23294826]zerwij z nim.[/QUOTE]

Wiem, faktycznie macie racje...
Ale to tak łatwo powiedzieć. To tak jak nakrzyczeć na malutkiego szczeniaczka, patrzącego się na Was tymi słodkimi oczkami, tylko dlatego że nasikał na dywan. Po prostu serce pęka...
Czy na prawdę nie ma nadziei, że kiedyś coś do niego poczuję?
kakoola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 12:38   #11
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: nie kocham ....

Cytat:
Napisane przez kakoola Pokaż wiadomość
Wiem, faktycznie macie racje...
Ale to tak łatwo powiedzieć. To tak jak nakrzyczeć na malutkiego szczeniaczka, patrzącego się na Was tymi słodkimi oczkami, tylko dlatego że nasikał na dywan. Po prostu serce pęka...
Czy na prawdę nie ma nadziei, że kiedyś coś do niego poczuję?
tego nikt nie wie.

ale na razie jestes z nim z litosci.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-17, 12:42   #12
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: nie kocham ....

Raczej nie ma nadziei, skoro tak postrzegasz tego chłopaka, ty nie widzisz mężczyzny (chociaż mówić o 18-latku mężczyzna to trochę na wyrost), ale dzieciaka, dużego, płaczącego, skamlającego o uczucie.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 12:47   #13
Suziii90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Polska:)
Wiadomości: 372
Dot.: nie kocham ....

Skoro nic do niego nie czujesz to po co z nim jesteś ??? dlatego że Ci go żal ? Nie rozumiem... Wiem że to trudne i nie chcesz go krzywdzić , ale właśnie to robisz będąc z nim, bo skoro już skreśliłaś Wasz "związek" i wiesz że go nie pokochasz to go zostaw w świętym spokoju, pozwól wycierpieć żale i smutki i niech poszuka sobie kogoś kto go pokocha...
Suziii90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 13:08   #14
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: nie kocham ....

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23294826]zerwij z nim.[/QUOTE]

jak wyżej
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 14:48   #15
szara_kotka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 277
Dot.: nie kocham ....

Cytat:
Napisane przez kakoola Pokaż wiadomość
Z moim chłopakiem znam się już ponad rok. Bardzo szybko nasza znajomość przerodziła się w przyjaźń, traktowałam go troszkę z przymróżeniem oka...Może dlatego, że jest młodszy o rok, a może że nigdy nie mogłam go do końca zrozumieć,jest całkiem inny ode mnie. Na początku troszkę mnie to bawiło, zwłaszcza że wiedziałam że ma słabość do mnie. Po krótkiej przerwie - wakacje, mieliśmy ognisko, na którym nie wiedząc jak i kiedy się całowaliśmy(trochę za dużo wypiłam)...
Od tego czasu, czyli od 3miesięcy jesteśmy razem. Problem tkwi w tym, że on darzy mnie szczerym uczuciem i pokazuje mi to w każdy możliwy sposób. Natomiast ja raczej twardo stąpam po ziemi i wiem, że go nie kocham. Bardzo mi na nim zależy i nie chciałabym go krzywdzić. Raz podjęłam próbę zerwania z nim, ale po jego reakcji(płacz) zrezygnowałam.
Czy uważacie, że dalej powinnam to ciągnąć i czekać aż to uczucie przyjdzie?
Nie nie ciągnąć tego dalej i nie czekać, tylko go ranisz nic więcej.On jest święcie przekonany pewnie że coś do niego czujesz,a Ty go po prostu okłamujesz.Im dłużej będziesz to ciągnęła i im później to zakończysz, tym bardziej potem przy zerwaniu go zranisz bo chlopak zdąży się jeszcze bardziej zaangażować.Uczucie nie przyjdzie, skoro nie przyszlo do teraz.

To wygląda tak jakbyś się bawiła jego uczuciami.Po prostu było Ci dobrze, że komuś się podobasz, że czujesz sie atrakcyjna itd. i korzystałaś z tego.Zerwij z nim jak najszybciej, bo w końcu powie Ci że Cię kocha a Ty co mu odpowiesz?"Ja jeszcze nie"? Lepiej zerwać teraz niż ciągnąć to następne 3 miesiące z litości.A to że on tak reaguje na próbę zerwania to normalne, ale nie zostawaj z nim tylko po to by go nie zranić, bo właśnie tym ranisz go jeszcze bardziej

Poza tym po co zgodziłaś się z nim być skoro tego nie chciałaś,skoro nie czułaś do niego nic wyjątkowego?
Dokładnie, zerwij on pocierpi pocierpi,ale przynajmniej dasz mu szansę znalezienia dziewczyny która go naprawdę pokocha i która nie będzie z nim z litości.Zresztą co to za związek bez uczucia.Tylko go oszukujesz.Bezsensu trwać w tym "związku" z nadzieją że kiedyś coś poczujesz, bo najpewniej nie poczujesz i będzie dopiero tragedia.
__________________
Zaczynam nowe życie

Edytowane przez szara_kotka
Czas edycji: 2010-11-17 o 14:58
szara_kotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 15:29   #16
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: nie kocham ....

Cytat:
Napisane przez kakoola Pokaż wiadomość
(...)
Czy na prawdę nie ma nadziei, że kiedyś coś do niego poczuję?
Kiedyś tam po rozstaniu, gdy Ci się zmieni spojrzenie na świat, on zmężnieje - kto wie? Ale na pewno nie teraz. Robisz mu nadzieję, nadal z nim będąc. To nie ma sensu. Zawody miłosne są częścią dojrzewania, więc na pewno go to nie zabije, a wzmocni. Zrób to z klasą i na razie urwij z nim kontakt - na chwilę obecną nie możecie się nawet kolegować, bo najpierw musi mu przejść uczucie do Ciebie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 16:27   #17
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: nie kocham ....

Sluchaj a pomysl,ze Ty jestes nim a On Tobą.Chcialabys sluchac jak ktos Ciebie nie kocha?i z Tobą jest? i kogos proisc o cos pomimo,ze Mowi jasno-
NIE KOCHAM?
Myslisz,ze On jest szczesliwy?Mi sie wydaje,ze odwrotnie.. nikt nie bylby szczesliwy ,jezeli dana osoba nie odwzajemnia uczucia.Moj chlopak mial taka dziewczyne i tylko wymiosl z tego to,ze naprawdę sie do niej zniechęcił pomimo szczerych chęci.. bo Ona tez nie potrafiła go pokochac.Tak się oi prostu nie da życ.. Nie rób mu nadziei bo przeciez sama wiesz,ze nic sie nie zmieni.. wiec uwazam,ze bedac z Nim raczej mu zaszkodzisz...
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 17:20   #18
Kobieta_słonecznik
Zakorzenienie
 
Avatar Kobieta_słonecznik
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
Dot.: nie kocham ....

Taki związek, w ktorym tylko jedna osoba kocha raczej nie ma szans dlugo przetrwać.
Kobieta_słonecznik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 17:38   #19
Asiaa90
Zakorzenienie
 
Avatar Asiaa90
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: R.
Wiadomości: 5 182
Dot.: nie kocham ....

a po cholere ty z nim jestes? dla zabawy ? Bo Ci go szkoda
nie kocham, wiec nie jestem z kims proste i logiczne, a nie robie kogos w ciula (zebym nie powiedziala brzydko)
jak widze jak kobieta czy mezczyzna jest z kims w zwiazku i to nie wiadomo nawet z jakiego powodu, od tak, dla zabawy zeby smieszniej bylo to mi poprostu rece opadaja, ze mozna tak pogrywac z kims komu zalezy, grac na jego uczuciach :/

Edytowane przez Asiaa90
Czas edycji: 2010-11-17 o 17:39
Asiaa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-17, 17:41   #20
Irmina9891
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 216
Dot.: nie kocham ....

Skąd ja to znam... ;-)
Też miałam kiedyś taką sytuację - świetny kumpel, uwielbiałam z nim rozmawiać, zawsze mnie rozśmieszał. On się we mnie 'zakochał na zabój', jakoś tak wyszło że staliśmy się parą... Nie kochałam go (tylko, jak to się mówi: 'jak brata'), w ogóle mnie nie pociągał. Czekałam aż uczucie przyjdzie. Nie przyszło. W końcu nie wytrzymałam, zerwałam (w bardzo głupi sposób, ale nie chcę o tym pisać) i straciłam najlepszego przyjaciela.
Mieliśmy wtedy po, uwaga, uwaga (!) - 15 (on), 16 (ja) lat. Dopiero teraz (trochę po dwudziestce, a więc jako dorośli ludzie) odnowiliśmy kontakt (trzy lata w tej samej szkole, a nawet nie mówiliśmy sobie 'cześć', później studia w tym samym mieście a nawet SMS'a, rozmowy na gadu, NIC, zero kontaktu!). On mi wybaczył, ja odzyskuję przyjaciela. Jako inni ludzie, którzy mają swoje własne życia (choć na szczęście coś z tego szczeniackiego okresu w nas zostało - na szczęście raczej te pozytywne cechy ) poznajemy się od nowa, budujemy nową, przyjacielską relację.

U Ciebie niestety widzę podobny scenariusz. Na 99% miłość do Ciebie nie przyjdzie. Cokolwiek zrobisz, zranisz go. Popsują się wasze relacje. On będzie potrzebował dużo czasu, żeby dojść do siebie. Ale jak już ochłonie i podejdzie do sprawy z dystansem - życzę Ci takiego zakończenia, jak u mnie. Tylko oby szybciej niż u mnie! ;-)

Edytowane przez Irmina9891
Czas edycji: 2010-11-17 o 17:43
Irmina9891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 17:41   #21
Asiaa90
Zakorzenienie
 
Avatar Asiaa90
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: R.
Wiadomości: 5 182
Dot.: nie kocham ....

Cytat:
Napisane przez kakoola Pokaż wiadomość
Wiem, faktycznie macie racje...
Ale to tak łatwo powiedzieć. To tak jak nakrzyczeć na malutkiego szczeniaczka, patrzącego się na Was tymi słodkimi oczkami, tylko dlatego że nasikał na dywan. Po prostu serce pęka...
Czy na prawdę nie ma nadziei, że kiedyś coś do niego poczuję?
nie to nie tak, bo szczeniak to szczeniak, czlowiek to czlowiek- kiepskie porownanie a jezeli juz to lepiej "nakrzyczec" niz oklamywac i byc z kims bez powodu
Asiaa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 19:59   #22
pannaNikt
Raczkowanie
 
Avatar pannaNikt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 498
Dot.: nie kocham ....

Odejść.
pannaNikt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 20:10   #23
karolcze
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 137
Dot.: nie kocham ....

no skończ to ..
bez sensu byc w kims do kogo nic sie nie czuje -.-
__________________
Przy Tobie szczęście to coś więcej.. <3
karolcze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 20:21   #24
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: nie kocham ....

Daj mu spokój. Chwilę pocierpi teraz, potem będzie tylko trudniej.
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 20:43   #25
nijj
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 15
Dot.: nie kocham ....

Teraz cierpicie oboje - i Ty, bo jesteś z kimś, na kim Ci nie zależy, i on - bo cały czas dajesz mu nadzieję, a tak naprawdę nie ma szansy na szczęście !
A co będzie, jeśli poznasz kogoś, do kogo coś poczujesz ? Wtedy go zostawisz. I będzie czuł się jeszcze gorzej.

Ja bym od niego odeszła. Dasz mu szansę na szczęście, sobie zresztą też. Oboje się męczycie, a to nie ma najmniejszego sensu ani przyszłości .
__________________
Lublin.
nijj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-18, 01:35   #26
anyanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 144
Dot.: nie kocham ....

Mnie razi strasznie przedmiotowe traktowanie tego chłopaka przez Ciebie... Najpierw pozwoliłaś mu się zaangażować, dlatego że Cię to "bawiło". Teraz kiedy się wahasz czy z nim zerwać to porównujesz go do małego psiaka, który zasikał podłogę (i to takiego psiaka bardziej jak zabawkę w kontekście "ojej, jaki sweetaśny", bo w rzeczywistości takie szczenię też trzeba nauczyć załatwiania się na podwórku...). Strasznie to okrutne i niedojrzałe...

ZERWIJ
anyanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-18, 10:03   #27
19kacha90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 296
Dot.: nie kocham ....

Byłam z chłopakiem tylko dlatego,że jemu zależało.Słuchałam znajomych, w końcu doszłam do wniosku,że jakoś to będzie, przecież kiedyś tam mogę się w nim zakochać.Nic z tych rzeczy.Doszło do tego,że nie miałam ochoty nawet na wspólny spacer, wolałam wyjść np. z koleżanką.A on był i tak na każde moje skinienie.Mogłam do niego napisać,że się nudzę a on w przeciągu pół godziny był u mnie i szliśmy na spacer.Cieszył się każdą chwilą, którą mu łaskawie dałam, kiedy nie było z kim wyjść na spacer.To było okrutne z mojej strony, ale tłumaczyłam to sobie,że przecież jest ze mną szczęśliwy, kiedy proponuję mu wspólne spędzenie czasu.Potem odszedł do innej.Nawet mnie to nie zabolało.Jestem szczęśliwsza bo do niczego się nie zmuszam.Tobie też radzę-ten chłopak pocierpi, a potem znajdzie kogoś, kto go szczerze pokocha.I wszyscy będą zadowoleni, chociaż teraz pewnie trudno w to uwierzyć.
Pozdrawiam
19kacha90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-18, 13:45   #28
niunia136
Raczkowanie
 
Avatar niunia136
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 435
Dot.: nie kocham ....

Cytat:
Napisane przez fleur05 Pokaż wiadomość
Daj mu spokój. Chwilę pocierpi teraz, potem będzie tylko trudniej.

zgadzam sie
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/ea375be7bc.png

kochasz go i co dalej?
-będę z nim szczęśliwa
-nawet za 10 lat?
-za 10, 20, 50 a nawet za 100, już zawsze


Ta miłość od dawna wpisana jest
gdzieś w serc naszych treść
. `


niunia136 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-18, 14:02   #29
ada_85
Raczkowanie
 
Avatar ada_85
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 121
Dot.: nie kocham ....

Cytat:
Napisane przez fleur05 Pokaż wiadomość
Daj mu spokój. Chwilę pocierpi teraz, potem będzie tylko trudniej.
Też się z tym zgadzam. Będąc razem oboje zamykacie się na bycie szczęśliwym z kimś innym, bo teraz ani Ty nie jesteś szczęśliwa, ani on (bo raczej nie jest szczęśliwy ze świadomością, że go nie kochasz skoro on do Ciebie wzdycha).
ada_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:33.