Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ III

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez cloche

wachlarzyku i kakulinko! naprawde fajnie to sobie wykombinowalyscie wachlarzyk, jedna uwaga - jak juz masz jakis lakier, to i zmywacz by sie przydal... nie wiem, czy to ja go przeoczylam, czy ty o nim zapomnialas

a wiecie co... cytowany fragment ma dla mnie sens o ile nie mam skory podraznionej, mocno suchej, zeby potrzebowala jakiejs ochrony przed zimnem, do suchosci klimatyzowanym powietrzem itp., to w ogole nie musze jej niczym smarowac (oczywiscie to m.in. zasluga lagodniejszych "myjaczy" pod prysznicem ). i teraz sobie leze chora, nie smaruje niczym ciala... i tak wczoraj sobie glaskalam moje dlonie i stwierdzilam, ze sa calkiem calkiem troche mniej miekka skora, ale niczego im nie brakuje! jak bede wychodzic, to dalej sie bede smarowac, bo na zimnie momentalnie skore mam brzydka, wiec ochrona nie zaszkodzi. i w pracy, bo tam pewnie agresywniejsze mydla sa i dlonie tez mi sie szybko wioruja ale tak poza tym to trzeba zadbac od srodka

ale ze 2,5 litra wody dziennie to malo... ja sie ciesze, jak litr wypije!!! oczywiscie kazdy lekarz mowi, ze to malo... ale ja nie moge wiecej, po prostu odruch wymiotny. mam dni, ze chce mi sie pic, to pije. ale nic na sile... i gdzies czytalam, ze to sprawa indywidualna i mam nie dac sie zwariowac. tylko musze miec butelke ulubionej wody zawsze przy sobie i jak tylko mi sie troche zachce, to wypic od razu szklanke...

A fakt, o zmywaczu zapomniałam. Teraz mam, ale nie naturalny. A co do wody to ja czytałam, że kiedy chce nam się pić to jest już w organizmie kryzys i daje o sobie znać właśnie chęcią o picie. Wodę powinno się pić nawet kiedy się nie chce, ale też nie chodzi o to aby np. cały dzień nie pić, a wieczorem w siebie wlać 3 litry, bo to jest bardzo niezdrowe. Należy pić cały dzień po trochu. Ja kiedyś też mało piłam, może z 0,5 litra, a teraz potrafię wypić dwie 1,5 litrowe butelki, a latem to już w ogóle.

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez ckin2u

sekretny - super ja tez lubie minimalizm. Twoj zbior wydaje mi sie okej i tyle wystarczy, ja mam zamiar zamiast zelu do twarzy, zelu pod prysznic =uzywac mydla te zele perfumowane mi ostatnio przeszkadzaja jeszcze musze zaczac wrzucac cos do wanny zamiast tych plynow do kapieli zazdroszcze makijazowej kwestii u mnie niestety jest tego wiecej..

Ja do mydeł nie mam zaufania, inne pH. Od czasu do czasu okay, ale nie na okrągło.

[anakazar]

Auraria pytanie z tych mało mądrychKofeina jest w proszku.Czyli mam ją wsypać do swojego balsamu/oleju na celulit,tak?

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez SekretnyWachlarz

A fakt, o zmywaczu zapomniałam. Teraz mam, ale nie naturalny. A co do wody to ja czytałam, że kiedy chce nam się pić to jest już w organizmie kryzys i daje o sobie znać właśnie chęcią o picie. Wodę powinno się pić nawet kiedy się nie chce, ale też nie chodzi o to aby np. cały dzień nie pić, a wieczorem w siebie wlać 3 litry, bo to jest bardzo niezdrowe. Należy pić cały dzień po trochu. Ja kiedyś też mało piłam, może z 0,5 litra, a teraz potrafię wypić dwie 1,5 litrowe butelki, a latem to już w ogóle.

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------



Ja do mydeł nie mam zaufania, inne pH. Od czasu do czasu okay, ale nie na okrągło.

To samo czytałam i staram się pić tyle wody,żeby nie czuć pragnienia.Teraz przez okres paru miesięcy sobie odpuściłam i dużo mniej wypijałam wody.Od wczoraj staram się znowu wypijać swoją dawną ilość,czyli 2 litry

[margoltka]

Oj kochane ale mam nadrabiania, a tylko wczoraj mnie nie było.

Widzę, że toczy się dyskusja odnośnie wody. To ile jesteśmy w stanie wypić, czy ile nam jest potrzebne to cecha indywidualna. Spotkałam się z róznymi opiniami na ten temat. Na pewno nie powinno się przesadzać. Jestem w stanie spokojnie wypić 1,5l i myślę, że taka dawka jest rozsądna. Zainspirowana moją koleżanką modelką, chodziłam kiedyś z 5l butlą, wypijałam około 2,5/3l, czasami nawet więcej Jednak okazało się, że podrażniłam nerki. Konsekwencje odczuwam do dzisiaj. A że u nas problemy z nerkami są rodzinne, mama przykładowo od nefrologa ma określoną górną granicę w wysokości 1/1,5l maksymalnie. Picie wody jest zdrowe, ale nie wolno przesadzać.

edit. Czytałam też, że zdecydowanie lepiej nawilżamy organizm dostarczając wody w pokarmach np w owocach, warzywach

Tak na marginesie widziałam na onecie film o dziwnych zgonach i był nawet przypadek z przedawkowania wody Chodziło oczywiście o wiele, wiele litrów.

Co do balsamów, nie wiem czy to prawda. Ja z moją problematyczną skórą jestem na wszelakiego typu mazidła skazana. Kiedy odpuszczam sobie pielęgnacją skóra robi się sucha, piecze, swędzi. Zdecydowanie najbardziej lubię oliwki nakładane na mokre ciało. Gdzieś przeczytałam, że skóra nie jest odporna na tak częste mycie. W związku z tym potrzebna jej ochrona w postaci smarowideł

Widzę, że minimalizm w modzie. W moim postanowieniu noworocznym, m.in chcę utrzymać wierność pielęnacji dr.Hauschka
rano: krem do mycia - tonik - olejek lub krem naprzemiennie - krem z filtrem
wieczorem: demakijaż - Triacneal,
1x w tygodniu maseczka oczyszczająca+rewitalizuj ąca i nic więcej.

Zauważyłam, że im mniej żongluję kosmetykami, tym lepiej reaguje moja buzia. Wyjątkiem stanowią mydełka i kosmetyki do włosów, tu pozwolę sobie na małe szaleństwa Natomiast zdecydowanie chcę ograniczyć kosmetyki mineralne do makijażu. Chociaż to nie trudne, bo już dawno nic "mineralnego" nie kupiłam.

[anakazar]

Aniu jeszcze mam pytanie do Ciebie.Olej z róży-ten co mamy z jednego zamówienia do kiedy on ważny jest?wieszbo u mnie daty nie ma,a on jeszcze nieotwarty stoi

I pytanie do wszystkich dziewczyn,które zamawiały JMO podczas ich dnia -20%.Kiedy to było?bo nie wiem ile jeszcze moja odżywka może postać

[margoltka]

Ponawiam jeszcze moje pytanie odnośnie tłuściutkich balsamów i innych mazideł do ciała.

Wiem, że zazwyczaj nie lubi się kosmetyków do ciała pozostawiających powłokę, ja takich właśnie szukam. Wiadomo nie na wszystkie mogę sobie pozwolić, ze względu na alergię, ale czekam na Wasze propozycje

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez margoltka

Oj kochane ale mam nadrabiania, a tylko wczoraj mnie nie było.

Widzę, że toczy się dyskusja odnośnie wody. To ile jesteśmy w stanie wypić, czy ile nam jest potrzebne to cecha indywidualna. Spotkałam się z róznymi opiniami na ten temat. Na pewno nie powinno się przesadzać. Jestem w stanie spokojnie wypić 1,5l i myślę, że taka dawka jest rozsądna. Zainspirowana moją koleżanką modelką, chodziłam kiedyś z 5l butlą, wypijałam około 2,5/3l, czasami nawet więcej Jednak okazało się, że podrażniłam nerki. Konsekwencje odczuwam do dzisiaj. A że u nas problemy z nerkami są rodzinne, mama przykładowo od nefrologa ma określoną górną granicę w wysokości 1/1,5l maksymalnie. Picie wody jest zdrowe, ale nie wolno przesadzać.

edit. Czytałam też, że zdecydowanie lepiej nawilżamy organizm dostarczając wody w pokarmach np w owocach, warzywach

Tak na marginesie widziałam na onecie film o dziwnych zgonach i był nawet przypadek z przedawkowania wody Chodziło oczywiście o wiele, wiele litrów.

To prawda. Dlatego właśnie mało zdrowe, a w sumie w ogóle nie jest picie na jedno posiedzenie np. 1,5 litra wody.

[anakazar]

Napisane przez margoltka

Ponawiam jeszcze moje pytanie odnośnie tłuściutkich balsamów i innych mazideł do ciała.

Wiem, że zazwyczaj nie lubi się kosmetyków do ciała pozostawiających powłokę, ja takich właśnie szukam. Wiadomo nie na wszystkie mogę sobie pozwolić, ze względu na alergię, ale czekam na Wasze propozycje

Ja polecam szybko wchłaniające się masło do ciała ABSOLUTE ORGANIC.Kupiłam w matique.

[anula_ga]

Napisane przez SekretnyWachlarz

No właśnie nie wiem jak ten tusz zmywać. Ostatnio już trochę rzęs potraciłam. -.-' Dziękuję za rady, na pewno się do nich dostosuję!

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------



Mnie kusi cała masa rzeczy, ale się nie daję.

A próbowałaś zmywac tusz olejem?
Ja kiedys tak robiłam i było to bardzo fajne.

Napisane przez magnesita

Muszę kupić pełnowymiarowego lauressa dzisiaj się pomalowałam i szybciej mi się go nakłada niż meow no i lepiej kryjeco do koloru tylko jeszcze muszę się zastanowić i chyba wezmę w wersji elemental
A maska anti age jest bosskawłosy mam dzisiaj tak samo cudowne jak wczorajmama tez jest zachwycona i oddaję jej połowę mojej maski więc nic mi się nie zmarnujechociaż jak patrzę na długość moich włosów to do sierpnia spokojnie całą bym zużyła

musisz!

Napisane przez anakazar

Aniu jeszcze mam pytanie do Ciebie.Olej z róży-ten co mamy z jednego zamówienia do kiedy on ważny jest?wieszbo u mnie daty nie ma,a on jeszcze nieotwarty stoi

I pytanie do wszystkich dziewczyn,które zamawiały JMO podczas ich dnia -20%.Kiedy to było?bo nie wiem ile jeszcze moja odżywka może postać

Oleju z róży juz nie mam - wyrzuciłam butelkę, więc nie odpowiem.
Z JMO promocja była 29-30 września, więc odzywke pewnie otworzyłaś na samym początku października.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez anula_ga

A próbowałaś zmywac tusz olejem?
Ja kiedys tak robiłam i było to bardzo fajne.

A wiesz, że zapomniałam! Kiedyś mi to już polecałaś.
Czy może być olej z jojoba, bo tylko takim dysponuję.

[anula_ga]

Napisane przez SekretnyWachlarz

A wiesz, że zapomniałam! Kiedyś mi to już polecałaś.
Czy może być olej z jojoba, bo tylko takim dysponuję.

jeśli uzywałas go pod oczy i nie podraznił Ci skóry to spokojnie

[2016100512001]

Odnośnie picia wody to podobno wypicie 5 litrów duszkiem jest śmiertelne, brat mi to kiedyś tłumaczył, wtedy proporcje witamin i minerałów w organizmie mamy zaburzone.
Ja swego czasu miałam problem bo wypijałam 8 litrów przez cały dzień, byłam z tym u lekarza ale na szczęście samo przeszło. Przypuszczam że było to związane ze znacznie podwyższona temperaturą w mieszkaniu. W domu rodzice mają 16 stopni (bo to idealna temperatura do życia) a na mieszkaniu studenckim miałam 25 więc piłam bo mnie suszyło.
Czytałam kiedyś że w Azji nie pije się wody mineralnej tylko destylowaną bo wierzą że ona przez tą swoją obojętność wypłukuje toksyny z organizmu.

[anula_ga]

Ja pamiętam jak kiedys Cejrowski w jednym ze swoich programów powiedział, ze dla ugaszenia pragnienia i nawodnienia organizmu powinno sie pic wode z jakims dodatkiem, np. syropem, bo sama woda bardzo szybko przelatuje przez organizm, a jesli ja czyms wzbogacimy to wtedy organizm musi sie nad nią chwile zatrzymac i więcej jej przyswoi.
Oczywiscie to żaden autorytet, ale jakoś tak mi te słowa zapadły w pamięć, że staram sie nie pić tylko samej wody, pije tez dużo soków i często dodaje do wody syropy.

[cloche]

Napisane przez margoltka

Ponawiam jeszcze moje pytanie odnośnie tłuściutkich balsamów i innych mazideł do ciała.

Wiem, że zazwyczaj nie lubi się kosmetyków do ciała pozostawiających powłokę, ja takich właśnie szukam. Wiadomo nie na wszystkie mogę sobie pozwolić, ze względu na alergię, ale czekam na Wasze propozycje

znaczy sie chcesz cos, co zostawi warstewke? to by bylo nawet zrozumiale, jesli masz takie problemy ze skora. sama sobie nie radzi i potrzebuje dodatkowej ochrony - ja tak mam na mrozach i chyba pisalas, ze na mokre cialo oliwkami jakimis sie smarujesz (czy to nie ty?)... to dobry sposob, ale jak by ci bylo malo, to doraznie moglabys cos mocno lipidowego uzyc (nie musza to byc zaraz jakies parafinowe swinstwa, ja znalazlam swego czasu calkiem fajne smarowidla w aptece, ktore pomogly mi przetrwac zime ). ALBO: mieszasz pol na pol jakis gesty, nawilzajacy balsam (ten bezzapachowy alterra sie swietnie nadaje) z ulubionym olejem lub oliwka. mieszanka z hippem jest boska i sporo sie wchlania, ale cos zostaje, skora jest mieciutka i taka "spokojna"

i dzieki za uspokojenie mnie z ta woda. przyklad smierci od wody mnie pocieszyl niech sobie mowia co chca... ale ja mam naprawde odruch wymiotny, jak sie zmuszam do picia. czy to woda czy cokolwiek innego...

nie jestem pewna, ile wody trafia faktycznie tam, gdzie trzeba, ale jakis czas temu oddajac krew kazali mi wypic najpierw sporo plynow, bo mialam zbyt gesta, jakby skoncentrowana krew. duzo zelaza i w ogole... no i tak sobie siedzialam tam, jakims cudem wypilam tej wody sporo, pozagryzalam czyms i potem w 3 minuty napelnilam caly worek to moj rekord byl... zawsze sie to ciagnelo jakos... a tu raz dwa i po igle! wiec sporo tego plynu dostalo sie do krwioobiegu i to w ciagu godziny

[anakazar]

Margoltka doczytałam właśnie,że szukasz czegoś co zostawia warstwęa nieodwrotnie

[ckin2u]

to prawda wystarczy wrzucic chocby troche cytryny i tak pic wtedy nie przelatuje , ja pije b.duzo wody i herbat zielonych i wystarczy ze wypije i od razu musze siusiu

[SekretnyWachlarz]

Odbiegając trochę od tematu, bo mi się nawet spodobało: http://4.asset.soup.io/asset/2549/3380_d26a.jpeg

[auraria]

Anakazar kofeina rozpuszcza sie w wodzie i etanolu, jeżeli chcesz dodac do oleju musisz najpierw rozpuścić osobno i mieszac przed użyciem. Natomiast do kremu (np krem lub mleczko z Alterry, próbowałam i rozpuszcza sie w nim, trzeba tylko dość długo mieszać). Ja wiem że to wiesz, ale przpominam o czystości i odkażeniu naczyń i łapek przy mieszaniu.

Ja uwielbiam do mycia olejek samorobiony, już nie musze się niczym smarować (co za ulga, bo w wodzie uwielbiam sie brechtac a smarowania ciałam nie lubiłam nigdy) chyba że mam ochotę i czas

[margoltka]

Napisane przez anakazar

Margoltka doczytałam właśnie,że szukasz czegoś co zostawia warstwęa nieodwrotnie

też trochę się zdziwiłam

Napisane przez cloche

znaczy sie chcesz cos, co zostawi warstewke? to by bylo nawet zrozumiale, jesli masz takie problemy ze skora. sama sobie nie radzi i potrzebuje dodatkowej ochrony - ja tak mam na mrozach i chyba pisalas, ze na mokre cialo oliwkami jakimis sie smarujesz (czy to nie ty?)... to dobry sposob, ale jak by ci bylo malo, to doraznie moglabys cos mocno lipidowego uzyc (nie musza to byc zaraz jakies parafinowe swinstwa, ja znalazlam swego czasu calkiem fajne smarowidla w aptece, ktore pomogly mi przetrwac zime ). ALBO: mieszasz pol na pol jakis gesty, nawilzajacy balsam (ten bezzapachowy alterra sie swietnie nadaje) z ulubionym olejem lub oliwka. mieszanka z hippem jest boska i sporo sie wchlania, ale cos zostaje, skora jest mieciutka i taka "spokojna"

Z tym mazidłem do ciała, jest u mnie podobnie ciężko jak z kremem z filtrem Szukam czegoś natłuszczającego, ochronnego, ale uwaga dla skóry alergicznej (żeby było trudniej ) Oliwka Hipp jest rewelacyjna i chyba znowu kupię dr.Hauschka migdał-dziurawiec (dziurawiec oczywiście tylko na noc) Z oliwką na mokre ciało to m.in mój patent Balsam Topfer super, ale chciałabym pachnieć troszkę inaczej niż mój synek, jeśli wiecie o co chodzi. Apteczne ratują jak jest bardzo źle, ale są znowu nienaturalne

Dlatego jesli znacie coś tłuściutkiego piszcie

Napisane przez auraria

Ja uwielbiam do mycia olejek samorobiony, już nie musze się niczym smarować (co za ulga, bo w wodzie uwielbiam sie brechtac a smarowania ciałam nie lubiłam nigdy) chyba że mam ochotę i czas

Kochana poproszę o przepis. Wiesz nie pisz może bloga, tylko od razu książkę

[anakazar]

Napisane przez margoltka

Dlatego jesli znacie coś tłuściutkiego piszcie

Masło shea-okrutnie tłuste

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Napisane przez auraria

Anakazar kofeina rozpuszcza sie w wodzie i etanolu, jeżeli chcesz dodac do oleju musisz najpierw rozpuścić osobno i mieszac przed użyciem. Natomiast do kremu (np krem lub mleczko z Alterry, próbowałam i rozpuszcza sie w nim, trzeba tylko dość długo mieszać). Ja wiem że to wiesz, ale przpominam o czystości i odkażeniu naczyń i łapek przy mieszaniu.

Ja uwielbiam do mycia olejek samorobiony, już nie musze się niczym smarować (co za ulga, bo w wodzie uwielbiam sie brechtac a smarowania ciałam nie lubiłam nigdy) chyba że mam ochotę i czas

[cloche]

Napisane przez margoltka

Z tym mazidłem do ciała, jest u mnie podobnie ciężko jak z kremem z filtrem Szukam czegoś natłuszczającego, ochronnego, ale uwaga dla skóry alergicznej (żeby było trudniej ) Oliwka Hipp jest rewelacyjna i chyba znowu kupię dr.Hauschka migdał-dziurawiec (dziurawiec oczywiście tylko na noc) Z oliwką na mokre ciało to m.in mój patent Balsam Topfer super, ale chciałabym pachnieć troszkę inaczej niż mój synek, jeśli wiecie o co chodzi. Apteczne ratują jak jest bardzo źle, ale są znowu nienaturalne

no to maslo shea jest tluste, jak to juz pisala anakazar tylko ze pewnie ciezko bedzie posmarowac cale cialo...
a ta alterra nie nada sie do skory alergicznej? na pewno jest bezzapachowa. i jak pol na pol z olejem zmieszasz, to bedziesz miala tluscioszka. i zeby zapach byl taki, jak tobie sie podoba, mozesz dokropic jakies oleki zapachowe tak z gotowcow to tluscioszkow zawsze kojarze z firma martina gebhardt, ale do ciala niczego nie macalam

[anula_ga]

Margoltka a twarde balsamy LF i tuli Ci nie pasują?

[auraria]

Masło shea jest tłuste, ale rozpuszcza się pod wpływem ciepła dłoni, super się wchłania, także nawilża. Jest bogate w wit. A i E, F, jest naturalnym (o niskim współczynniku) filtrem no i nie alergizuje.
Wspaniałe jako maska na włosy dodaje kilka kropel wit.A (wiadomo jak działa na włosy) już na dłoni i kładę na włosy, następnie zmywam. Super, zwłaszcza na końcówki, a wiadomo te niszczą się szybciutko.
Także nadaje się jako krem do rąk, poprawia także stan skórek no i paznokci.
Jest jednym z moich niezbędników, które zawsze mam

[cloche]

cholercia, moje sie nie rozpuszcza jakos specjalnie... tzn gorzej niz normalne maslo (takie do smarowania chleba ). moze dlatego, ze ja zimne dlonie mam? wieki by mi zajelo posmarowac cale cialo shea...

[anakazar]

Moje się rozpuszcza pod wpływem ciepła dłoni

[magnesita]

Napisane przez anakazar

Moje się rozpuszcza pod wpływem ciepła dłoni

A jak zabijasz smród shea?

[anakazar]

Napisane przez magnesita

A jak zabijasz smród shea?

Nie używając go właśnie

[magnesita]

Napisane przez anakazar

Nie używając go właśnie

Bo mnie zapach normalnie odstrasza i nie potrafię się przemóc żeby go używać

[jp91]

Która z Was miała te kremy? http://matique.pl/pl/organix-cosmeti...-skory_30.html i http://matique.pl/pl/eco-cosmetics-d...apaja_133.html ?
Który lepszy?

[gayenka]

Napisane przez jp91

Olejek grejpfrutowy dobrze działa na cellulit Masuj skórę kawą, cynamonem, solą/cukrem i nawilżaj mocno jakimiś tłustymi olejami albo masłami.

Napisane przez auraria

Anakazar powiem o tym co sama stosuję i jestem zadowolona.
Numer jeden to peeling kawowy do ciała.
-6 łyżeczek kawy zaparzamy
- jak już jest tylko cieplutka dodajemy: łyżeczkę cukru lub miodu, oliwy, cynamonu (tak pól herbacianej) i dodajemy sok z połówki cytryny i niech sobą zajdzie
-idziemy pod prysznic, smarujemy sie od stóp do głów (szyi) zostawiamy jak najdlużej (spala cellulit, ujędrnia, wygładza)
Tutaj uwaga ważne sa wszystkie składniki, bo wiem że przepisy po internecie są różne, ale spróbuj tego przepisu (na celluit to zauważysz jakąś poprawę po systematycznym używaniu, ale uwaga wystarczy juz kilka użyc żeby zobaczyc zmiany)
Oleje to makadamia i tamanu. Wit C więc sera (najlepiej samoukręcone) no i mój ukochany niacynamid (wit.B3) ekstrakt z ruszczyka, wspomnę jeszcze że ruszczyk jest świetny na naczynka i trądzik ja używam w toniku i jestem b.zadowolona. POwodzenia no i tutaj potrzeba systematyczności i trochę czasu

Robię podobny peeling i polecam serdecznie Choć u mnie najlepiej na celulit, a właściwie jakieś tam jego początki działa ruch. Na szczęście nie mam tendencji do mocnego celulitu, dość szybko kształtują mi się mięśnie co jest denerwujące czasem, zwłaszcza na ramionach..
Przypominam prośbę o szampon samorobiony

Napisane przez magnesita

Muszę kupić pełnowymiarowego lauressa dzisiaj się pomalowałam i szybciej mi się go nakłada niż meow no i lepiej kryjeco do koloru tylko jeszcze muszę się zastanowić i chyba wezmę w wersji elemental
A maska anti age jest bosskawłosy mam dzisiaj tak samo cudowne jak wczorajmama tez jest zachwycona i oddaję jej połowę mojej maski więc nic mi się nie zmarnujechociaż jak patrzę na długość moich włosów to do sierpnia spokojnie całą bym zużyła

O taaak lauress Magnesia, ja też chce!
A ja nie znam maski organique a tak bym chciała poznać..

Napisane przez anakazar

DziękujeIdę na mazidła zamawiać kofeinę i parę innych potrzebnych mi rzeczy

Daj znać co pozamawiałaś Ja dzisiaj ukręciłam najprostsze serum z wit. C, kiedyś robiłam je namiętnie, dzisiaj wróciłam bo mam jeszcze ważne składniki

Napisane przez auraria

Masło shea jest tłuste, ale rozpuszcza się pod wpływem ciepła dłoni, super się wchłania, także nawilża. Jest bogate w wit. A i E, F, jest naturalnym (o niskim współczynniku) filtrem no i nie alergizuje.
Wspaniałe jako maska na włosy dodaje kilka kropel wit.A (wiadomo jak działa na włosy) już na dłoni i kładę na włosy, następnie zmywam. Super, zwłaszcza na końcówki, a wiadomo te niszczą się szybciutko.
Także nadaje się jako krem do rąk, poprawia także stan skórek no i paznokci.
Jest jednym z moich niezbędników, które zawsze mam

Ja nie wiedziałam, że wit A działa super na włosy. Gdzie ją kupujesz?

Oglądam sobie tego bloga
http://i-naturalnie.blogspot.com/
i ślinię się jak szalona I jest na nim kod zniżkowy 5% do biolandera

Szmatka z mikrofibry jest cudowna myję nią co kilka dni twarz i dekolt na którym miałam ślady po uczuleniu i skóra jest w lepszej kondycji, gładka i taka milusia. nałożyłam teraz białą glinkę z olejem nigella i olejkiem lawendowym, zaraz zmywam, zobaczymy jak efekt.
Anulaaa przez cienie chcę krem AFRICAN EARTH- jest boski!

[anula_ga]

Napisane przez gayenka

O taaak lauress Magnesia, ja też chce!
A ja nie znam maski organique a tak bym chciała poznać..

Anulaaa przez cienie chcę krem AFRICAN EARTH- jest boski!

Jak dasz rade wytrzymac do lutego to spróbujesz - ale nie anti-age tylko energizing
Kochana, zdobycie kremu AE to powazna i ciężka misja trzeba byc czujnym i szybkim!