Czy jestem brzydka - proszę o szczerą ocenę

[kju]

Jesteś śliczną dziewczyną o delikatnej urodzie. Uwagę przyciągają oczy, które możesz delikatnie podkreślić. Trudno z Twoich zdjęć określić jakim typem kolorystycznym jesteś ale pasuje Ci raczej delikatny makijaż, więc obstawiam wiosnę. Sylwetkowo możesz zaszaleć na dole - marchewy, wzorzyste rurki, cygaretki i do tego obcas. Spodnie z niższym stanem. Góra spokojniejsza i trochę ciemniejsza od dołu z dekoltem w delikatny szpic i bez kołnierza. Fajnie Ci jest w tej delikatnej łączce - kolorystycznie bo fason doradzałabym trochę inny. Zgadzam się, że na ostatnim zdjęciu wyglądasz świetnie bo naturalnie))

[MaRtUhA]

Napisane przez kju

Jesteś śliczną dziewczyną o delikatnej urodzie. Uwagę przyciągają oczy, które możesz delikatnie podkreślić. Trudno z Twoich zdjęć określić jakim typem kolorystycznym jesteś ale pasuje Ci raczej delikatny makijaż, więc obstawiam wiosnę. Sylwetkowo możesz zaszaleć na dole - marchewy, wzorzyste rurki, cygaretki i do tego obcas. Spodnie z niższym stanem. Góra spokojniejsza i trochę ciemniejsza od dołu z dekoltem w delikatny szpic i bez kołnierza. Fajnie Ci jest w tej delikatnej łączce - kolorystycznie bo fason doradzałabym trochę inny. Zgadzam się, że na ostatnim zdjęciu wyglądasz świetnie bo naturalnie))

Jeśli chodzi o pierwsze zdanie to nie przesadzałabym.
Autorko, jesteś przeciętną kobietą, nie zwróciłabym na Ciebie uwagi, mijając Cię na ulicy. Strasznie dużo odejmują Ci brwi, przez co sprawiasz wrażenie zmęczonej i zaniedbanej. Zastanawiam się, kiedy kobiety zrozumieją jak ważne są "ogarnięte" brwi. Dziwi mnie też Twoje podejście, to nie, tamto nie, depilacja boli.... Albo chcesz wyglądać lepiej, albo akceptujesz siebie taką, jaką jesteś teraz. Jeśli 88 to twój rocznik, to muszę przyznać, że masz bardzo zmęczoną cerę i wyglądasz na starszą. Czytałam, że borykasz się z trądzikiem różowatym. Czego konkretnie używasz?

[Simone Boue]

Napisane przez MaRtUhA

Jeśli chodzi o pierwsze zdanie to nie przesadzałabym.
Autorko, jesteś przeciętną kobietą, nie zwróciłabym na Ciebie uwagi, mijając Cię na ulicy. Strasznie dużo odejmują Ci brwi, przez co sprawiasz wrażenie zmęczonej i zaniedbanej. Zastanawiam się, kiedy kobiety zrozumieją jak ważne są "ogarnięte" brwi. Dziwi mnie też Twoje podejście, to nie, tamto nie, depilacja boli.... Albo chcesz wyglądać lepiej, albo akceptujesz siebie taką, jaką jesteś teraz. Jeśli 88 to twój rocznik, to muszę przyznać, że masz bardzo zmęczoną cerę i wyglądasz na starszą. Czytałam, że borykasz się z trądzikiem różowatym. Czego konkretnie używasz?

Dla mnie też wyglądasz na nieco zmęczoną.
I jest trochę prawdy w tym, co pisze MaRtUhA o Twoim podejściu. Nie szukaj wymówek tylko rozwiązań.

[veronikes]

Napisane przez Holly85

a pisałas coś nt brwi ? serio nie mam czasu czytać cudzych postów. a o brwiach wiele osób jej napisze to samo co my, bo udzielamy podobnych rad. nie jesteś jedyną znającą się na rzeczy, zeby Cie kopiować? i wlaściwie po co?
makijaz kazdy proponuje taki, jaki uzna za fajny, autorka wybierze sobie wg własnego gustu.
i w sumie linijka byłaby nawet lepszym narzędziem bo postawiona w poprzek jest węższa od ołówka.

z tą linijką/ołówkiem to chyba dalej nie rozumiesz, ale kij z tym

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

a tak btw, myślę, że lepiej czytać poprzednie posty i się nie produkować, skoro ktoś już napisał praktycznie to samo, Holly.

Autorko - na razie zrób z brwiami, popróbuj próbne makijaże w drogeriach i kupuj paletki. myślę, że wyglądałabyś ładnie w brązach. co do malowania brwi - ja wolę kredkę, cienie są dosyć subtelne, a z henną nie miałam wiele wspólnego, więc nie pomogę. sama regulacja brwi wiele zmieni, ale musisz poczekać, aż te od wewnętrznej strony odrosną...

[rousse]

Ech, pięć stron tłumaczenia jak depilować brwi , a nie wystarczy spojrzeć na pierwszą lepszą aktorkę/modelkę w google czy jakiejś gazecie i zrobić tak samo (tak jak umie zrobić każda czternastolatka).

[201609280919]

A ja Cię widzę w dłuższych włosach naturalnego koloru najbardziej pasują do Twojej urody. Nie jesteś brzydka, potrzebujesz tylko kilku trików żeby wyglądać jeszcze korzystniej. A z makijażu to widzę Cię w kreskach zrobionych eyelinerem
i obowiązkowo wytuszowane rzęsy :P

[Anonimka1988]

Napisane przez MaRtUhA

Jeśli chodzi o pierwsze zdanie to nie przesadzałabym.
Autorko, jesteś przeciętną kobietą, nie zwróciłabym na Ciebie uwagi, mijając Cię na ulicy. Strasznie dużo odejmują Ci brwi, przez co sprawiasz wrażenie zmęczonej i zaniedbanej. Zastanawiam się, kiedy kobiety zrozumieją jak ważne są "ogarnięte" brwi. Dziwi mnie też Twoje podejście, to nie, tamto nie, depilacja boli.... Albo chcesz wyglądać lepiej, albo akceptujesz siebie taką, jaką jesteś teraz. Jeśli 88 to twój rocznik, to muszę przyznać, że masz bardzo zmęczoną cerę i wyglądasz na starszą. Czytałam, że borykasz się z trądzikiem różowatym. Czego konkretnie używasz?

Używam kremu Rozex bezpośrednio na zaczerwienienia, a poza tym staram się kupować kosmetyki naturalne firmy Alverde. A czemu według Ciebie wyglądam na zmęczoną, na którym zdjęciu odniosłaś takie wrażenie (czy na wszystkich)? Chodzi o cerę (koloryt) czy o brwi, włosy?
Nie stosuję wymówek, bo jak już wcześniej pisałam w poprzednich postach próbowałam sama wyregulować brwi.

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez rousse

Ech, pięć stron tłumaczenia jak depilować brwi , a nie wystarczy spojrzeć na pierwszą lepszą aktorkę/modelkę w google czy jakiejś gazecie i zrobić tak samo (tak jak umie zrobić każda czternastolatka).

Nie wiem czy to takie dobre wzorować się na jakichś aktorkach/celebrytkach , Nie jestem także pewna czy każda czternastolatka potrafi zrobić brwi, w przeciwnym razie nikomu nie byłaby potrzebna kosmetyczka.

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez kju

Jesteś śliczną dziewczyną o delikatnej urodzie. Uwagę przyciągają oczy, które możesz delikatnie podkreślić. Trudno z Twoich zdjęć określić jakim typem kolorystycznym jesteś ale pasuje Ci raczej delikatny makijaż, więc obstawiam wiosnę. Sylwetkowo możesz zaszaleć na dole - marchewy, wzorzyste rurki, cygaretki i do tego obcas. Spodnie z niższym stanem. Góra spokojniejsza i trochę ciemniejsza od dołu z dekoltem w delikatny szpic i bez kołnierza. Fajnie Ci jest w tej delikatnej łączce - kolorystycznie bo fason doradzałabym trochę inny. Zgadzam się, że na ostatnim zdjęciu wyglądasz świetnie bo naturalnie))

Ja też wciąż zastanawiam się czy aby na pewno jestem tym zgaszonym latem, ponieważ mam bardzo bladą cerę i się nie opalam (to mi jakoś nie pasuje do tego typu urody). Pewna jestem natomiast, że reprezentuję chłodny typ.

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez kju

Jesteś śliczną dziewczyną o delikatnej urodzie. Uwagę przyciągają oczy, które możesz delikatnie podkreślić. Trudno z Twoich zdjęć określić jakim typem kolorystycznym jesteś ale pasuje Ci raczej delikatny makijaż, więc obstawiam wiosnę. Sylwetkowo możesz zaszaleć na dole - marchewy, wzorzyste rurki, cygaretki i do tego obcas. Spodnie z niższym stanem. Góra spokojniejsza i trochę ciemniejsza od dołu z dekoltem w delikatny szpic i bez kołnierza. Fajnie Ci jest w tej delikatnej łączce - kolorystycznie bo fason doradzałabym trochę inny. Zgadzam się, że na ostatnim zdjęciu wyglądasz świetnie bo naturalnie))

Nie jestem do końca pewna jaki typ kolorystyczny reprezentuję, ponieważ to zgaszone lato jakoś nie do końca mi pasuje. Mam bladą cerę i nie opalam się, a wokół tęczówki oka mam cieniutką brązową obwódkę. Pewna jestem jedynie tego, że reprezentuję chłodny typ urody.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez Simone Boue

Dla mnie też wyglądasz na nieco zmęczoną.
I jest trochę prawdy w tym, co pisze MaRtUhA o Twoim podejściu. Nie szukaj wymówek tylko rozwiązań.

Co sprawia, że wyglądam na zmęczoną - brwi, cera, coś jeszcze innego?

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez Simone Boue

Dla mnie też wyglądasz na nieco zmęczoną.
I jest trochę prawdy w tym, co pisze MaRtUhA o Twoim podejściu. Nie szukaj wymówek tylko rozwiązań.

Co sprawia, że wyglądam na zmęczoną - brwi, cera, coś jeszcze innego?

[MaRtUhA]

Odniosę się głównie do Twoich ostatnich zdjęć. Twoja cera sprawia wrażenie nieco poszarzałej (może to przez kolor włosów), wygląda też na trochę przesuszoną, przez co zmarszczki mimiczne na czole są bardzo widoczne. Jeśli chodzi o brwi to zdecydowanie powinnaś pójść do kosmetyczki, nie bój się zobaczysz sama, jak wiele w twarzy zmieniają ładne brwi.

[Anonimka1988]

Napisane przez MaRtUhA

Odniosę się głównie do Twoich ostatnich zdjęć. Twoja cera sprawia wrażenie nieco poszarzałej (może to przez kolor włosów), wygląda też na trochę przesuszoną, przez co zmarszczki mimiczne na czole są bardzo widoczne. Jeśli chodzi o brwi to zdecydowanie powinnaś pójść do kosmetyczki, nie bój się zobaczysz sama, jak wiele w twarzy zmieniają ładne brwi.

Nie mam suchej cery (jest mieszana i naczynkowa plus trądzik różowaty)), być może na zdjęciu tak wyszło, bo słońce świeciło mi w twarz i trochę zmrużyłam oczy i zmarszczyłam czoło.

[arachnea]

Napisane przez MaRtUhA

Jeśli chodzi o pierwsze zdanie to nie przesadzałabym.
Autorko, jesteś przeciętną kobietą, nie zwróciłabym na Ciebie uwagi, mijając Cię na ulicy. Strasznie dużo odejmują Ci brwi, przez co sprawiasz wrażenie zmęczonej i zaniedbanej. Zastanawiam się, kiedy kobiety zrozumieją jak ważne są "ogarnięte" brwi. Dziwi mnie też Twoje podejście, to nie, tamto nie, depilacja boli.... Albo chcesz wyglądać lepiej, albo akceptujesz siebie taką, jaką jesteś teraz. Jeśli 88 to twój rocznik, to muszę przyznać, że masz bardzo zmęczoną cerę i wyglądasz na starszą. Czytałam, że borykasz się z trądzikiem różowatym. Czego konkretnie używasz?

Przeciętna nie znaczy brzydka. Myślę, że na ulicach najwięcej jest dziewczyn o takim "stopniu" urody. Takich z efektem WOW jest stosunkowo niedużo.
Lecz to też po części kwestia gustu.

[rousse]

Napisane przez Anonimka1988

Nie wiem czy to takie dobre wzorować się na jakichś aktorkach/celebrytkach , Nie jestem także pewna czy każda czternastolatka potrafi zrobić brwi, w przeciwnym razie nikomu nie byłaby potrzebna kosmetyczka.[COLOR="Silver"]

Mi nigdy nie była potrzebna kosmetyczka i tak się nauczyłam Wybierałam aktorkę/modelkę podobną do siebie (lub przynajmniej w podobnym typie urody) i na niej się wzorowałam.

[veronikes]

proste zadanie na najbliższe dni - nie szukaj czy jesteś ciepłym czy chłodnym kolorem, nie szukaj jakiś palet kolorów, nie szukaj niczego. zacznij coś robić po prostu. wypróbuj nowych kolorów, wpadnij na wizytę do drogerii, kup sobie nowy ciuch. brwi zrób proste. o makijażu już Ci proponowano milion sposobów. każdy musi na sobie coś zobaczyć po raz pierwszy, żeby zrozumieć czy to pasuje czy nie. rozumiem Twoje podejście, ale nic na siłę. brwi u kosmetyczki, jak chcesz sama na swoją rękę coś zrobić to posmaruj się balsamem brązującym lekko, załóż kolorową sukienkę i pokombinuj z makijażem, upleć jakiś warkocz. próbuj.

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez rousse

Mi nigdy nie była potrzebna kosmetyczka i tak się nauczyłam Wybierałam aktorkę/modelkę podobną do siebie (lub przynajmniej w podobnym typie urody) i na niej się wzorowałam.

ja do swoich brwi też doszłam sama. gwiazdy też były, ale nie znalazłam podobnej do siebie

[MaRtUhA]

Napisane przez arachnea

Przeciętna nie znaczy brzydka. Myślę, że na ulicach najwięcej jest dziewczyn o takim "stopniu" urody. Takich z efektem WOW jest stosunkowo niedużo.
Lecz to też po części kwestia gustu.

Na podstawie zdjęć widzę potencjał, który się marnuje. Tyle.

[Czlowiek Istota Marna]

Jestes ladna dziewczyna ,a tak w ogole to sztuka jest potrafic dostrzec piekno

Ale co ma powiedziec osoba ktora gdy jest w autobusie ,badz na ulicy i ktos sie jej przyglada nasmiewa mowia ze jest brzydka bee ? Jak ona ma sie czuc pewnie,byc pewna siebie ,jak ktos sie znajdzie kto wymsieje ja ,ze brzydka ?..

[LoveMessages]

jeste

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Jestes ladna, ale tak jak mowia dziewczyny zadbaj o brwii.
Jak dla mnie styl ubioru jest tragiczny, zmien go

[Wesel]

Nie jesteś brzydka, jesteś zaniedbana . Przez ubiór i kolor włosów (oprócz naturalnego) wyglądasz na zmęczoną (jak już ktoś wspomniał).
Jeśli obstawiasz chłodny typ to masz dwa do wyboru - lato i zima. A zimą raczej nie jesteś .

I dwa kucyki to nie jest dobra fryzura dla osoby powyżej 7. roku życia .

[Czlowiek Istota Marna]

Napisane przez Holly85

Ale masz pole do popisu, bo masz bardzo ładne oczy, piękną figurę, piękną cerę!!! i zdrowe włosy! włosy bardzo zdobią kobietę. a te we właściwym kolorze jeszcze bardziej.


.

Dokladnie !!! Zadbane ladne wlosy bardzo zdobia dodaja urody,natomiast wlosy zniszczone ,zaniedbane --BARDZO ODBIERAJA URODY !

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez Czlowiek Istota Marna

Dokladnie !!! Zadbane ladne wlosy bardzo zdobia dodaja urody,natomiast wlosy zniszczone ,zaniedbane --BARDZO ODBIERAJA URODY !

Wiele kobiet marzy o sexy wcicieciu w tali,zgrabnych sexy nog i nie kazda moze miec takie zgrabne nogi !!

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez Czlowiek Istota Marna

Dokladnie !!! Zadbane ladne wlosy bardzo zdobia dodaja urody,natomiast wlosy zniszczone ,zaniedbane --BARDZO ODBIERAJA URODY !

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------


Wiele kobiet marzy o sexy wcicieciu w tali,ZGRABNYCH SEXY NOGACH i nie kazda moze miec takie zgrabne nogi !!

[Anonimka1988]

Napisane przez LoveMessages

jeste

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Jestes ladna, ale tak jak mowia dziewczyny zadbaj o brwii.
Jak dla mnie styl ubioru jest tragiczny, zmien go

A na których fotkach według Ciebie mój styl ubioru jest tragiczny? Na co dzień ubieram się mniej lub bardziej podobnie do tego co widać na zdjęciu czwartym. Mam sukienki i eleganckie płaszczyki w których chodzę , ale tak się składa, że zdjęcia są robione zazwyczaj na wycieczkach, na których staram się ubierać raczej wygodnie i sportowo.

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

Napisane przez Wesel

Nie jesteś brzydka, jesteś zaniedbana . Przez ubiór i kolor włosów (oprócz naturalnego) wyglądasz na zmęczoną (jak już ktoś wspomniał).
Jeśli obstawiasz chłodny typ to masz dwa do wyboru - lato i zima. A zimą raczej nie jesteś .

I dwa kucyki to nie jest dobra fryzura dla osoby powyżej 7. roku życia .

Czyli żaden kolor włosów oprócz naturalnego, Twoim zdaniem mi nie pasuje? Zdecydowałam się na kucyki, bo nudzi mi się ciągłe paradowanie w rozpuszczonych kosmykach, a nie potrafię zapleść warkocza ani nawet upiąć jakoś ładnie włosów, a próbowałam już setki razy. Jeśli chodzi o typ urody, wydaje mi się, że jest podobny do Kristen Stewart, Lany del Ray, Anny Dereszowskiej czy Hayley Williams, ale może się mylę i źle go porównuję..

[Tygri]

Napisane przez Anonimka1988

A na których fotkach według Ciebie mój styl ubioru jest tragiczny? Na co dzień ubieram się mniej lub bardziej podobnie do tego co widać na zdjęciu czwartym. Mam sukienki i eleganckie płaszczyki w których chodzę , ale tak się składa, że zdjęcia są robione zazwyczaj na wycieczkach, na których staram się ubierać raczej wygodnie i sportowo.

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------



Czyli żaden kolor włosów oprócz naturalnego, Twoim zdaniem mi nie pasuje? Zdecydowałam się na kucyki, bo nudzi mi się ciągłe paradowanie w rozpuszczonych kosmykach, a nie potrafię zapleść warkocza ani nawet upiąć jakoś ładnie włosów, a próbowałam już setki razy. Jeśli chodzi o typ urody, wydaje mi się, że jest podobny do Kristen Stewart, Lany del Ray, Anny Dereszowskiej czy Hayley Williams, ale może się mylę i źle go porównuję..

To pytanie nie było co prawda do mnie, ale też odpowiem. Na każdym ze zdjęć ubrania, które masz na sobie wyglądają źle, tak jakoś tandetnie.. te kolory, fasony... Np. na pierwszym zdjęciu jesteś taka cała na niebiesko. Niebieska plama. Nie za dobrze to wygląda i w dodatku gdzieś tam wystają mam wrażenie różowe skarpetki. Po za tym stroje są mało kobiece, takie lekko dziecinne, gimnazjalne.. sama nie wiem, ale sprawiasz wg. mnie wrażenie takiej dziecinnej. Spróbuj ubierać się bardziej kobieco lub dobieraj inaczej kolory bo będąc ubrana cała od stóp do głów na niebiesko to nie wygląda dobrze.

A najważniejsze to te brwi, te niepotrzebne włoski, których masz multum i wygląda to bardzo niechlujnie, nie kobieco i tak jakbyś zaniedbała się.

Masz potencjał bo masz wg. mnie ciekawą twarz, ale nie wykorzystujesz tego i nie chcesz iść nawet do kosmetyczki. Na Twoim miejscu poszłabym od razu po przeczytaniu tych kilkunastu komentarzy na temat tego, że wyglądasz naprawdę źle z takimi zarośniętymi brwiami.

Posłuchaj rad dziewczyn i wreszcie wciel je w życie! Powodzenia

---------- Dopisano o 01:40 ---------- Poprzedni post napisano o 01:35 ----------

Poza tym tusz do rzęs. Maluj swoje rzęsy. To są 3 minuty, naprawdę. A oczy wyglądają na bardziej otworzone, spojrzenie staje się zalotne, widoczne ;D W moim przypadku wystarczy, że umaluje oczy tuszem i zmiana jest niesamowita bo spojrzenie robi się bardziej kobiece i seksowne.

3 minuty roboty, a po za tym za 10 zł. można mieć już super tusz jak np. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...p-mascara.html
Sama zobacz jakie ma świetne opinie

[alma11]

Przeczytalam piec stron watku. Nie wypowiadam sie na forum, ale zrobie wyjatek.
To twoje biadolenie doprowadzilo mnie do szewskiej pasji.

Nie jestes brzydka. Jestes zaniedbana. Nie szukaj potwierdzenia na ktorym zdjeciu. Przyjmij fakt.
Podoba mi sie twoj naturalny kolor wlosow i ksztalt twarzy. Masz ladne oczy, ktore moga zwrocic uwage. Te koszmarne brwi, o ktorych pisza dziewczyny - tak, sa koszmarne. Idz zwyczajnie do kosmetyczki, nie zastanawiaj sie. Boli- nie boli. Nie szukaj glupich wymowek, ze masz wrazliwa skore. Poprostu idz. Jak kosmetyczka spierniczy sprawe w co watpie to i tak odrosna, a gorzej z twoimi brwiami nie bedzie.

Zakup tusz to rzes, jakikolwiek. I zacznij je podkreslac. Nie szukaj wymowki, ze sie boisz, ze masz dziecko. Zrob sobie dzien testow - pomaluj sie, pobaw makijazem, swoim wygladem. Jak nie wyjdzie to sie zmyje. I tyle.
Mam 4 miesiecznego syna, jestem duzo starsza od ciebie i nie wyobrazam sobie byc taka zaniedbana, a cudow z soba nie robie i nie jestem pieknoscia klasy czerwonego dywanu.
Co do wlosow - cienkie. Do pepka to jakas abstrakcja. Nie masz pomyslu na nie to albo zetnij, albo zostaw ta dlugosc. Nie zapuszczaj bo cienkie, nawet najbardziej zadbane, ale dlugie wlosy wygladaja smutno.

A i jeszcze - wpakuj sie w fotel, napij sie kawy/czekolady/herbaty/piwa i pomysl tak szczerze co widzi w tobie twoj maz. Przypomnij sobie co mu sie w tobie spodobalo. Fizycznie. Mozesz miec najlepszy charakter na swiecie, ale chlop zwroci pierwsza uwage na wyglad. I kropka. Skup sie, zacisnij te swoje zgrabne posladki i pomysl.
Nie piernicz " o jej, mam celulit". Kazda ma. Ja mam dupe jak stodola i z tym zyje. A jak juz bedziesz siedziec i myslec to przypomnij sobie, kiedy sie czulas atrakcyjna. I przywoluj to uczucie codziennie rano.
Pokochanie siebie jest wazne.


I jeszcze raz - nie szukaj na sile gdzie jestes zaniedbana. W lustrze jjestes.



Poprostu odwaz sie. To jak wygladamy mija. Piekna kobieta sie starzeje. Nie bierz do siebie zbyt serio celulitu, pajaczkow, masz ? Trudno.
Pobaw sie tym co widzisz i usmiechnij sie sama do siebie.

[Wesel]

Napisane przez Anonimka1988

A na których fotkach według Ciebie mój styl ubioru jest tragiczny? Na co dzień ubieram się mniej lub bardziej podobnie do tego co widać na zdjęciu czwartym.

Czyli żaden kolor włosów oprócz naturalnego, Twoim zdaniem mi nie pasuje? Zdecydowałam się na kucyki, bo nudzi mi się ciągłe paradowanie w rozpuszczonych kosmykach, a nie potrafię zapleść warkocza ani nawet upiąć jakoś ładnie włosów, a próbowałam już setki razy. Jeśli chodzi o typ urody, wydaje mi się, że jest podobny do Kristen Stewart, Lany del Ray, Anny Dereszowskiej czy Hayley Williams, ale może się mylę i źle go porównuję..

Moim zdaniem na każdym zdjęciu. No może oprócz czwartego z pierwszego postu - ale jest zwyczajnie do bólu. Zgadzam się z poniższym cytatem, co do dziecinności. Można się ubrać sportowo i wygodnie i fajnie .

Nie wiem czy żaden Ci nie pasuje - odcieni blondu, brązu jest multum, więc może jakiś blond Ci pasuje . Nie ten ze zdjęcia na pewno . Wydaje mi się, że czasem trzeba się pogodzić, że jakiś kolor nie jest dla nas odpowiedni i nie ma co eksperymentować. Mnie jest bardzo nieładnie w rudym, a uwielbiam rude włosy (naturalnie rude oczywiście: . Ale nie ta uroda, więc trudno.

Upinanie włosów poćwicz albo zetnij włosy u dobrego fryzjera, żeby się dobrze układały i problemu nie będzie. Kucyki to nie jest dobry pomysł dla kobiety . A Ty już przecież jesteś mamą!

Wydaje mi się, że masz o wiele delikatniejszy typ urody niż aktorki, które wymieniłaś . Moim zdaniem bliżej Ci do Emmy Watson .

Napisane przez Tygri

To pytanie nie było co prawda do mnie, ale też odpowiem. Na każdym ze zdjęć ubrania, które masz na sobie wyglądają źle, tak jakoś tandetnie.. te kolory, fasony... Np. na pierwszym zdjęciu jesteś taka cała na niebiesko. Niebieska plama. Nie za dobrze to wygląda i w dodatku gdzieś tam wystają mam wrażenie różowe skarpetki. Po za tym stroje są mało kobiece, takie lekko dziecinne, gimnazjalne.. sama nie wiem, ale sprawiasz wg. mnie wrażenie takiej dziecinnej. Spróbuj ubierać się bardziej kobieco lub dobieraj inaczej kolory bo będąc ubrana cała od stóp do głów na niebiesko to nie wygląda dobrze.

[emma8]

Faktycznie pierwsze co do brwi do odstrzału. Nie jest to ogromny ból, ale przez te 5 minut warto trochę pocierpieć żeby później wyglądać super. Radziłabym Ci nie regulować sobie brwi samej, bo znając życie wyrwiesz ich sobie za dużo, albo praktycznie nie zmienisz nic, wyrywając kilka włosków, albo kształt pozostawi wiele do życzenia. Do tego trzeba mieć naprawdę już wprawę, albo przyjemny kształt brwi, który z łatwością można samemu regulować. U Ciebie nie można, bo masz te brwi bardzo dużo i trzeba trochę pokombinować żeby zrobić ładny kształt. Uwierz mi, nie będziesz żałować.
Ubiór też kompletnie przytłacza Twoją urodę, bo prawie na każdym zdjęciu wyglądasz jak stara maleńka. Mam na myśli szczególnie zdjęcie w kwiecistej bluzce z falbanami, bufami i marszczeniami, w kolorach które Cię kompletnie nie pasują. Masz śliczną figurę i w ogóle jej nie podkreślasz, a powinnaś. Jeżeli w tym dresie tylko biegasz to jest ok, jeżeli nie- schowaj to od razu do szafy.
Najgorszym połączeniem są też różowate skarpetki z niebieskimi trampkami w białe kropki + wszystko inne w niebieskim + różowa parasolka pod kolor trampek. Ubierasz się trochę tak jakbyś wciąż chodziła do podstawówki, jakbyś bała się być zwyczajnie kobieca.
Wyrzuć do kosza te trampki kup sobie chociaż balerinki, jakieś buciki na małym koturnie, obcisłe, zwykłe dżinsy i jakąś elegancką, tunikę albo bluzkę, bez buf, falban, kwiatów.

[Anonimka1988]

Napisane przez emma8

Faktycznie pierwsze co do brwi do odstrzału. Nie jest to ogromny ból, ale przez te 5 minut warto trochę pocierpieć żeby później wyglądać super. Radziłabym Ci nie regulować sobie brwi samej, bo znając życie wyrwiesz ich sobie za dużo, albo praktycznie nie zmienisz nic, wyrywając kilka włosków, albo kształt pozostawi wiele do życzenia. Do tego trzeba mieć naprawdę już wprawę, albo przyjemny kształt brwi, który z łatwością można samemu regulować. U Ciebie nie można, bo masz te brwi bardzo dużo i trzeba trochę pokombinować żeby zrobić ładny kształt. Uwierz mi, nie będziesz żałować.
Ubiór też kompletnie przytłacza Twoją urodę, bo prawie na każdym zdjęciu wyglądasz jak stara maleńka. Mam na myśli szczególnie zdjęcie w kwiecistej bluzce z falbanami, bufami i marszczeniami, w kolorach które Cię kompletnie nie pasują. Masz śliczną figurę i w ogóle jej nie podkreślasz, a powinnaś. Jeżeli w tym dresie tylko biegasz to jest ok, jeżeli nie- schowaj to od razu do szafy.
Najgorszym połączeniem są też różowate skarpetki z niebieskimi trampkami w białe kropki + wszystko inne w niebieskim + różowa parasolka pod kolor trampek. Ubierasz się trochę tak jakbyś wciąż chodziła do podstawówki, jakbyś bała się być zwyczajnie kobieca.
Wyrzuć do kosza te trampki kup sobie chociaż balerinki, jakieś buciki na małym koturnie, obcisłe, zwykłe dżinsy i jakąś elegancką, tunikę albo bluzkę, bez buf, falban, kwiatów.

Dziękuję za rady, ale jak już wspomniałam parę postów wyżej mam eleganckie płaszczyki, buty na obcasach, koturny, ładne sukienki, itp. w których to ubraniach chodzę na co dzień. Ponadto lubię też taki sportowy słodko dziewczęcy styl, ale kolorowy - może ubrania ze zdjęcia nr 1 są kiczowate i trochę przesadziłam z niebieskim, ale tak się akurat składa, że mnie i mężowi się podobało Brwi na pewno zrobię, tuszu do rzęs kupować nie muszę, bo mam. I jeszcze raz dziękuję szczerze za wszystkie opinie

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez alma11

Przeczytalam piec stron watku. Nie wypowiadam sie na forum, ale zrobie wyjatek.
To twoje biadolenie doprowadzilo mnie do szewskiej pasji.

Nie jestes brzydka. Jestes zaniedbana. Nie szukaj potwierdzenia na ktorym zdjeciu. Przyjmij fakt.
Podoba mi sie twoj naturalny kolor wlosow i ksztalt twarzy. Masz ladne oczy, ktore moga zwrocic uwage. Te koszmarne brwi, o ktorych pisza dziewczyny - tak, sa koszmarne. Idz zwyczajnie do kosmetyczki, nie zastanawiaj sie. Boli- nie boli. Nie szukaj glupich wymowek, ze masz wrazliwa skore. Poprostu idz. Jak kosmetyczka spierniczy sprawe w co watpie to i tak odrosna, a gorzej z twoimi brwiami nie bedzie.

Zakup tusz to rzes, jakikolwiek. I zacznij je podkreslac. Nie szukaj wymowki, ze sie boisz, ze masz dziecko. Zrob sobie dzien testow - pomaluj sie, pobaw makijazem, swoim wygladem. Jak nie wyjdzie to sie zmyje. I tyle.
Mam 4 miesiecznego syna, jestem duzo starsza od ciebie i nie wyobrazam sobie byc taka zaniedbana, a cudow z soba nie robie i nie jestem pieknoscia klasy czerwonego dywanu.
Co do wlosow - cienkie. Do pepka to jakas abstrakcja. Nie masz pomyslu na nie to albo zetnij, albo zostaw ta dlugosc. Nie zapuszczaj bo cienkie, nawet najbardziej zadbane, ale dlugie wlosy wygladaja smutno.

A i jeszcze - wpakuj sie w fotel, napij sie kawy/czekolady/herbaty/piwa i pomysl tak szczerze co widzi w tobie twoj maz. Przypomnij sobie co mu sie w tobie spodobalo. Fizycznie. Mozesz miec najlepszy charakter na swiecie, ale chlop zwroci pierwsza uwage na wyglad. I kropka. Skup sie, zacisnij te swoje zgrabne posladki i pomysl.
Nie piernicz " o jej, mam celulit". Kazda ma. Ja mam dupe jak stodola i z tym zyje. A jak juz bedziesz siedziec i myslec to przypomnij sobie, kiedy sie czulas atrakcyjna. I przywoluj to uczucie codziennie rano.
Pokochanie siebie jest wazne.


I jeszcze raz - nie szukaj na sile gdzie jestes zaniedbana. W lustrze jjestes.



Poprostu odwaz sie. To jak wygladamy mija. Piekna kobieta sie starzeje. Nie bierz do siebie zbyt serio celulitu, pajaczkow, masz ? Trudno.
Pobaw sie tym co widzisz i usmiechnij sie sama do siebie.

Jednak będę zapuszczać włoski, no przynajmniej zapuszczę jeszcze troszkę i zobaczę jak to będzie wyglądało. Smutno może wyglądają, gdy są rozpuszczone, ale jeśli, np. zaplotłabym jakiś warkocz albo je lekko zakręciła, myślę że wówczas efekt byłby ładniejszy.

Z tym zaniedbaniem ciągle nie rozumiem, bo gdy słyszę słowo "zaniedbanie" widzę przed oczami jakiegoś faceta, który w ogóle nie dba o higienę i chodzi podpity.. Czy dla Ciebie każdy, kto nie reguluje brwi, ale ma zwyczajne naturalne i ubiera się kolorowo, trochę dziecinnie - jest zaniedbany??

[rousse]

Napisane przez Anonimka1988

zaplotłabym jakiś warkocz albo je lekko zakręciła, myślę że wówczas efekt byłby ładniejszy.

Masz naturalnie falowane włosy. Jest tu jeszcze ktoś poza mną z CG? Błagam niech ktoś jeszcze jej to powie

[alma11]

Jednak będę zapuszczać włoski, no przynajmniej zapuszczę jeszcze troszkę i zobaczę jak to będzie wyglądało. Smutno może wyglądają, gdy są rozpuszczone, ale jeśli, np. zaplotłabym jakiś warkocz albo je lekko zakręciła, myślę że wówczas efekt byłby ładniejszy.

Z tym zaniedbaniem ciągle nie rozumiem, bo gdy słyszę słowo "zaniedbanie" widzę przed oczami jakiegoś faceta, który w ogóle nie dba o higienę i chodzi podpity.. Czy dla Ciebie każdy, kto nie reguluje brwi, ale ma zwyczajne naturalne i ubiera się kolorowo, trochę dziecinnie - jest zaniedbany??[/QUOTE]


To powiedz o co chodzi? Tobie sie podoba, mezowi tez, chcesz cos zmienic, ale nie widzisz w zasadzie nic co moglabys zmienic. Troche chcesz, a troche nie.
Dla mnie kobieta z takimi mozliwosciami, ktore masz - fizycznymi, zaczynajac od ladnych oczu, ladnego koloru wlosow, pieknej skory ( wiesz jaka mam skore po ciazy? Siasc i plakac), a nie robiaca z soba nic, oprocz biadolenia, jest nie zadbana. Tak, twoje zaniedbanie to glownie te brwi, ktore walkuja dziewczyny od pieciu stron.
Kobiet brzydkich nie ma. Uwierz mi. Ja zadnej brzydkiej nie spotkalam a zyje dlugo. Sa nie zadbane. Albo takie ktore nie potrafia podkreslic tego co w nich ladne.
I nie wiem czy ty na sile chcesz tylko potwierdzenia, ze jestes fajna dziewczyna ( a jestes, i to wiekszosc ustalila) czy chcesz zmian czy ci sie podoba.
Tu mowisz ze nie masz pimyslu na wlosy, tu mowisz o kucykach, tu ze codziennie rozpuszczone, a tu o kreceniu lokow czy fal i pleceniu warkoczy.

I dobrze. Chcesz dluzsze - luz. Tylko nie zeby wisialy i dyndaly smutno i oklapniecie ( sama mam oklapa i wiem ze nie wyglada to korzystnie). Tylko cos zrob. Koczka, warkocz, loki. Pobaw sie tym co masz, bo masz duzo.

Zrob sobie te brwi ( to naprawde nie bylo zlosliwe, ale wygladaja zle).
Nie boj sie bycia kobieta swiadoma tego co masz. Nie musisz wygladac jak stara lumpeciara, pudernica etc, ale to o czym mowia ci dziewczyny to podstawy.
Moze sprobujesz pobawic sie cieniami, kreska? Jakims soczystym blyszczykiem? Rozem do policzkow? Jest duzo mozliwosci. A zmyc zawsze mozna. Ja bym w zyciu nie powiedziala ze bede wygladac w jaskrawych kolorach super i odkrycie zycia - wygladam. A glupawo sie bawilam cieniami.
Ja do sportowego stylu nie mam, reszta tak mi sie nie bardzo podoba, ale o gustach sie nie dyskutuje, choc oponowalabym za czyms mniej dziewczecym a bardziej kobiecym.


I tak, jak o siebie zadbasz, jak juz sie odwazysz to bedzie cie widac. Masz swietna figure, piekna talie ( ilez bym dala...) i nie boj sie tego.
To jak beda postrzegali cie inni zaczyna sie w twojej glowie. Pokazalas sie na forum jako zakompleksiona dziewczyna. Gdybys nie zadala tego pytania czy jestes brzydka gwarantuje ci ze uslyszalabys komplementy ( nie dlatego ze to mile, ale dlatego ze nikt by nawet nie pomyslal ze jestes brzydka) i uslyszalabys o brwiach.
Wiem ze walka z kompleksami nie jest latwa, wiem ze ciezko sie przelamac. Wiem, ze kilka przykrych slow wpija sie w glowe i uporczywie trwaja. Ale jestes kobieta, ktora moze naprawde duzo. Przy niewielkim wysilku.
I przede wszystkim - jestes kobieta. A nie dziewczyna, ktorej wmawial ktos farmazony o brzydocie.

I juz. Nie odbieraj tego zle, siadz, przemysl, usmiechnij sie i pokochaj siebie.

[Anonimka1988]

Napisane przez alma11

Jednak będę zapuszczać włoski, no przynajmniej zapuszczę jeszcze troszkę i zobaczę jak to będzie wyglądało. Smutno może wyglądają, gdy są rozpuszczone, ale jeśli, np. zaplotłabym jakiś warkocz albo je lekko zakręciła, myślę że wówczas efekt byłby ładniejszy.

Z tym zaniedbaniem ciągle nie rozumiem, bo gdy słyszę słowo "zaniedbanie" widzę przed oczami jakiegoś faceta, który w ogóle nie dba o higienę i chodzi podpity.. Czy dla Ciebie każdy, kto nie reguluje brwi, ale ma zwyczajne naturalne i ubiera się kolorowo, trochę dziecinnie - jest zaniedbany??

To powiedz o co chodzi? Tobie sie podoba, mezowi tez, chcesz cos zmienic, ale nie widzisz w zasadzie nic co moglabys zmienic. Troche chcesz, a troche nie.
Dla mnie kobieta z takimi mozliwosciami, ktore masz - fizycznymi, zaczynajac od ladnych oczu, ladnego koloru wlosow, pieknej skory ( wiesz jaka mam skore po ciazy? Siasc i plakac), a nie robiaca z soba nic, oprocz biadolenia, jest nie zadbana. Tak, twoje zaniedbanie to glownie te brwi, ktore walkuja dziewczyny od pieciu stron.
Kobiet brzydkich nie ma. Uwierz mi. Ja zadnej brzydkiej nie spotkalam a zyje dlugo. Sa nie zadbane. Albo takie ktore nie potrafia podkreslic tego co w nich ladne.
I nie wiem czy ty na sile chcesz tylko potwierdzenia, ze jestes fajna dziewczyna ( a jestes, i to wiekszosc ustalila) czy chcesz zmian czy ci sie podoba.
Tu mowisz ze nie masz pimyslu na wlosy, tu mowisz o kucykach, tu ze codziennie rozpuszczone, a tu o kreceniu lokow czy fal i pleceniu warkoczy.

I dobrze. Chcesz dluzsze - luz. Tylko nie zeby wisialy i dyndaly smutno i oklapniecie ( sama mam oklapa i wiem ze nie wyglada to korzystnie). Tylko cos zrob. Koczka, warkocz, loki. Pobaw sie tym co masz, bo masz duzo.

Zrob sobie te brwi ( to naprawde nie bylo zlosliwe, ale wygladaja zle).
Nie boj sie bycia kobieta swiadoma tego co masz. Nie musisz wygladac jak stara lumpeciara, pudernica etc, ale to o czym mowia ci dziewczyny to podstawy.
Moze sprobujesz pobawic sie cieniami, kreska? Jakims soczystym blyszczykiem? Rozem do policzkow? Jest duzo mozliwosci. A zmyc zawsze mozna. Ja bym w zyciu nie powiedziala ze bede wygladac w jaskrawych kolorach super i odkrycie zycia - wygladam. A glupawo sie bawilam cieniami.
Ja do sportowego stylu nie mam, reszta tak mi sie nie bardzo podoba, ale o gustach sie nie dyskutuje, choc oponowalabym za czyms mniej dziewczecym a bardziej kobiecym.


I tak, jak o siebie zadbasz, jak juz sie odwazysz to bedzie cie widac. Masz swietna figure, piekna talie ( ilez bym dala...) i nie boj sie tego.
To jak beda postrzegali cie inni zaczyna sie w twojej glowie. Pokazalas sie na forum jako zakompleksiona dziewczyna. Gdybys nie zadala tego pytania czy jestes brzydka gwarantuje ci ze uslyszalabys komplementy ( nie dlatego ze to mile, ale dlatego ze nikt by nawet nie pomyslal ze jestes brzydka) i uslyszalabys o brwiach.
Wiem ze walka z kompleksami nie jest latwa, wiem ze ciezko sie przelamac. Wiem, ze kilka przykrych slow wpija sie w glowe i uporczywie trwaja. Ale jestes kobieta, ktora moze naprawde duzo. Przy niewielkim wysilku.
I przede wszystkim - jestes kobieta. A nie dziewczyna, ktorej wmawial ktos farmazony o brzydocie.

I juz. Nie odbieraj tego zle, siadz, przemysl, usmiechnij sie i pokochaj siebie.[/QUOTE]

Bardzo Ci dziękuję za tego posta Chcę coś zmienić, brwi na pewno wydepiluję lub pójdę z nimi do kosmetyczki, będę się malowała częściej i zakładała mniej sportowe ciuchy, a bardziej kobiece - bo takie mam w swojej szafie.

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez rousse

Masz naturalnie falowane włosy. Jest tu jeszcze ktoś poza mną z CG? Błagam niech ktoś jeszcze jej to powie

Chodziło mi raczej o uzyskanie mniej więcej takiego efektu:
https://polki.pl/we-dwoje/fale;-;wlo...to,108822.html

[alma11]

Napisane przez Anonimka1988

To powiedz o co chodzi? Tobie sie podoba, mezowi tez, chcesz cos zmienic, ale nie widzisz w zasadzie nic co moglabys zmienic. Troche chcesz, a troche nie.
Dla mnie kobieta z takimi mozliwosciami, ktore masz - fizycznymi, zaczynajac od ladnych oczu, ladnego koloru wlosow, pieknej skory ( wiesz jaka mam skore po ciazy? Siasc i plakac), a nie robiaca z soba nic, oprocz biadolenia, jest nie zadbana. Tak, twoje zaniedbanie to glownie te brwi, ktore walkuja dziewczyny od pieciu stron.
Kobiet brzydkich nie ma. Uwierz mi. Ja zadnej brzydkiej nie spotkalam a zyje dlugo. Sa nie zadbane. Albo takie ktore nie potrafia podkreslic tego co w nich ladne.
I nie wiem czy ty na sile chcesz tylko potwierdzenia, ze jestes fajna dziewczyna ( a jestes, i to wiekszosc ustalila) czy chcesz zmian czy ci sie podoba.
Tu mowisz ze nie masz pimyslu na wlosy, tu mowisz o kucykach, tu ze codziennie rozpuszczone, a tu o kreceniu lokow czy fal i pleceniu warkoczy.

I dobrze. Chcesz dluzsze - luz. Tylko nie zeby wisialy i dyndaly smutno i oklapniecie ( sama mam oklapa i wiem ze nie wyglada to korzystnie). Tylko cos zrob. Koczka, warkocz, loki. Pobaw sie tym co masz, bo masz duzo.

Zrob sobie te brwi ( to naprawde nie bylo zlosliwe, ale wygladaja zle).
Nie boj sie bycia kobieta swiadoma tego co masz. Nie musisz wygladac jak stara lumpeciara, pudernica etc, ale to o czym mowia ci dziewczyny to podstawy.
Moze sprobujesz pobawic sie cieniami, kreska? Jakims soczystym blyszczykiem? Rozem do policzkow? Jest duzo mozliwosci. A zmyc zawsze mozna. Ja bym w zyciu nie powiedziala ze bede wygladac w jaskrawych kolorach super i odkrycie zycia - wygladam. A glupawo sie bawilam cieniami.
Ja do sportowego stylu nie mam, reszta tak mi sie nie bardzo podoba, ale o gustach sie nie dyskutuje, choc oponowalabym za czyms mniej dziewczecym a bardziej kobiecym.


I tak, jak o siebie zadbasz, jak juz sie odwazysz to bedzie cie widac. Masz swietna figure, piekna talie ( ilez bym dala...) i nie boj sie tego.
To jak beda postrzegali cie inni zaczyna sie w twojej glowie. Pokazalas sie na forum jako zakompleksiona dziewczyna. Gdybys nie zadala tego pytania czy jestes brzydka gwarantuje ci ze uslyszalabys komplementy ( nie dlatego ze to mile, ale dlatego ze nikt by nawet nie pomyslal ze jestes brzydka) i uslyszalabys o brwiach.
Wiem ze walka z kompleksami nie jest latwa, wiem ze ciezko sie przelamac. Wiem, ze kilka przykrych slow wpija sie w glowe i uporczywie trwaja. Ale jestes kobieta, ktora moze naprawde duzo. Przy niewielkim wysilku.
I przede wszystkim - jestes kobieta. A nie dziewczyna, ktorej wmawial ktos farmazony o brzydocie.

I juz. Nie odbieraj tego zle, siadz, przemysl, usmiechnij sie i pokochaj siebie.

Bardzo Ci dziękuję za tego posta Chcę coś zmienić, brwi na pewno wydepiluję lub pójdę z nimi do kosmetyczki, będę się malowała częściej i zakładała mniej sportowe ciuchy, a bardziej kobiece - bo takie mam w swojej szafie.

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------



Chodziło mi raczej o uzyskanie mniej więcej takiego efektu:
https://polki.pl/we-dwoje/fale;-;wlo...to,108822.html[/QUOTE]



No widzisz, jednak sie da. Czekam na kobiete, nie na dziewuszke.

Ps. Codziennie szukaj w sobie tego piekna, ktore widzi w tobie twoj maz. Niech to bedzie chocby maly palec u stopy.
Wiesz co mowie "swoim paniom"? Niezależnie od wieku, wagi, wzrostu. Koloru oczu i włosów. Piękno jest w Tobie, dbaj o to.

[Tygri]

Będę, pójdę, zrobię, zacznę...
Zrób to teraz!
Posta napisałaś już jakiś czas temu i kompletnie nic ze sobą nie robisz.
Skoro mówisz, że ubierasz się tak kobieco to załóż teraz ten swój kobiecy strój i kobiece buty i zrób sobie w nich zdjęcie. I wtedy dziewczyny oceną Twój styl ubrania. Bo chcesz żebyśmy Ci doradzały ceniły jak wstawiasz same zdjęcia z jakiś wycieczek, jak sama zresztą twierdzisz.

Wstaw takie w jakie ubierasz się na co dzień.

Może to będzie chamskie co powiem, ale nie wierzę, że facet zachwyca się długimi spodniami, luźną sportową bluzą zapiętą pod szyje i jakimiś papciami (buty), gdy na zdjęciu piękne słońce Ja nogi odkrywam (w rajstopach) nawet zimą. Ok spodnie też noszę, ale Ty napisałaś, że "mężowi się podobało". Szczerze? Wątpię. Postawić dziewczynę ubraną jak Ty na tych zdjęciach, a tą sobą dziewczynę ubraną w dopasowane spodnie z ładną bluzką z marynarką lub koszulą w jakiś fajnych pastelowych kolorach bądź w sukience lub w mini i szpilkach i na 100% wybierze tą drugą opcję. Jestem w stanie powiedzieć, że zrobi to każdy.

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Czekam na zdjęcie w Twojej codziennej stylizacji (nie wycieczkowej) wtedy lepiej doradzić strój lub fryzurę.

[Holly85]

" tak btw, myślę, że lepiej czytać poprzednie posty i się nie produkować, skoro ktoś już napisał praktycznie to samo, Holly".

No właśnie! Polecam zapoznać się z całym wątkiem, a zwłaszcza ze stroną nr 2. Zdaje się, że z nas dwóch o brwiach pierwsza pisałam ja.
a produkować się ma prawo kazdy, bo to forum dla wszystkich chętnych pomagać. każdy pomysł nawet podobny jest w cenie.
jeśli potrzebujesz monopolu na swoje pomysły zgłoś się do biura patentów.

[Tygri]

https://www.youtube.com/watch?v=kPe18T3h9nw na temat wyrywania brwi Ty henny robić nie musisz bo masz ciemne brwi, ale możesz podejrzeć depilację