2017-11-27, 22:02 | #2611 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ja straciłam prawie 20 kg. Miałam wszelkie objawy przewlekłego stresu, miałam koszary co 2gi dzień, takie z których nie mogłam się obudzić. Te moje lęki nie wzięły się z niczego. On mi rano powiedział, że mnie kocha a już wiedział, że zabiera manatki. Nie dał nic po sobie poznać. Więc nic dziwnego, że się przy T. zapętlam bo on przecież w ogóle nie jest ze mną jakoś wielce związany, może się po prostu nie odezwać następnego dnia. |
|||
2017-11-27, 22:02 | #2612 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Powiem Wam, że zadziwia mnie jeden chłopak. Widziałam się z nim tylko raz na spacerze - w sierpniu bodaj, to była moja ostatnia randka przed pokasowaniem kont na portalach. I on od tego czasu pisze do mnie minimum raz w tygodniu, zazwyczaj częściej, pyta jak się czuje, co będe robić w weekend (bo moze akurat będziemy w tym samym miejscu). Ogólnie bardzo sympatyczny chłopak.
Na czwartek miałam być umówiona z chłopakiem poznanym na Tinderze w maju, który też przyjechał do mnie kawał drogi w październiku (to chyba był już październik) - bo z mojego miasta wyprowadził się z końcem czerwca, żeby pójść ze mną na imprezę. W sumie nie wiem, czy powinnam się z nim spotykać. Bardzo go lubię, fajnie się z nim czuję, on raczej niczego ode mnie nie oczekuje, to dość luźna znajomość. Ale nie wiem jaki w tym jest już sens. No i nie wiem, czy wyzdrowieję jako tako. I eh. Trochę marudzę dziś |
2017-11-27, 22:06 | #2613 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 143
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Cytat:
Cytat:
Cytat:
[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;79214996]Straszne to było, chociaż jego zdaniem oszczędziło nam stresów i ciągania. Tylko, że mnie pozbawiło jedynego poczucia bezpieczeństwa i stałości jakie miałam. Przez okres studiów było dobrze, jak się przeprowadziliśmy do Wawy i zaczęła się praca i życie to było dużo odmiennego zdania, ale nigdy nie było kłótni. Ja byłam pół roku po śmierci taty, ja sobie nie mogłam poradzić sama ze sobą, a tym bardziej on ze mną. Jego wyjaśnienie: zaniedbany dom, moja raptowna silna więź z mamą (jego zdaniem oczywiście), moje zmienne nastroje i to, że w Krakowie to było inaczej. Ja straciłam prawie 20 kg. Miałam wszelkie objawy przewlekłego stresu, miałam koszary co 2gi dzień, takie z których nie mogłam się obudzić. Te moje lęki nie wzięły się z niczego. On mi rano powiedział, że mnie kocha a już wiedział, że zabiera manatki. Nie dał nic po sobie poznać. Więc nic dziwnego, że się przy T. zapętlam bo on przecież w ogóle nie jest ze mną jakoś wielce związany, może się po prostu nie odezwać następnego dnia.[/QUOTE] co za pokrętna logika... wcale się nie dziwię Twoim reakcjom trzymam kciuki, żebybś jak najszybciej odzyskała zaufanie do mężczyzn (mam na myśli jego logikę... ) Edytowane przez Dinulka Czas edycji: 2017-11-27 o 22:08 |
|||
2017-11-27, 22:30 | #2614 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;79214996]Straszne to było, chociaż jego zdaniem oszczędziło nam stresów i ciągania. Tylko, że mnie pozbawiło jedynego poczucia bezpieczeństwa i stałości jakie miałam. Przez okres studiów było dobrze, jak się przeprowadziliśmy do Wawy i zaczęła się praca i życie to było dużo odmiennego zdania, ale nigdy nie było kłótni. Ja byłam pół roku po śmierci taty, ja sobie nie mogłam poradzić sama ze sobą, a tym bardziej on ze mną. Jego wyjaśnienie: zaniedbany dom, moja raptowna silna więź z mamą (jego zdaniem oczywiście), moje zmienne nastroje i to, że w Krakowie to było inaczej.
Ja straciłam prawie 20 kg. Miałam wszelkie objawy przewlekłego stresu, miałam koszary co 2gi dzień, takie z których nie mogłam się obudzić. Te moje lęki nie wzięły się z niczego. On mi rano powiedział, że mnie kocha a już wiedział, że zabiera manatki. Nie dał nic po sobie poznać. Więc nic dziwnego, że się przy T. zapętlam bo on przecież w ogóle nie jest ze mną jakoś wielce związany, może się po prostu nie odezwać następnego dnia.[/QUOTE] Co za okropny człowiek, bardzo mi przykro, że ktoś Cię tak potraktował. A i empatii to on miał w sobie zero |
2017-11-27, 22:35 | #2615 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 555
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Ja to chyba jestem zbyt naiwna. Do końca wierze zawsze że z kimś się ułoży, ze ktoś nie może tak nagle olać drugiej osoby jakby wspolnie spedzony czas nic nie znaczyl dla niej. Okazuje sie jednak, że jest dokładnie tak. Nie umiałabym nigdy kogoś rozkochać w sobie i widząć, że ta osoba sie zaangażowala olać bezczelnie. Nie wiem skąd tacy ludzie się biorą, ciekawe czy ich czasem dopada karma.
|
2017-11-27, 22:38 | #2616 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Cytat:
Pewnie brak kontaktu byłby tutaj wskazany. Chłopak postępuje nie fair Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
2017-11-28, 05:26 | #2617 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 06:26 ---------- Poprzedni post napisano o 06:23 ---------- [1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;79214996]Straszne to było, chociaż jego zdaniem oszczędziło nam stresów i ciągania. Tylko, że mnie pozbawiło jedynego poczucia bezpieczeństwa i stałości jakie miałam. Przez okres studiów było dobrze, jak się przeprowadziliśmy do Wawy i zaczęła się praca i życie to było dużo odmiennego zdania, ale nigdy nie było kłótni. Ja byłam pół roku po śmierci taty, ja sobie nie mogłam poradzić sama ze sobą, a tym bardziej on ze mną. Jego wyjaśnienie: zaniedbany dom, moja raptowna silna więź z mamą (jego zdaniem oczywiście), moje zmienne nastroje i to, że w Krakowie to było inaczej. Ja straciłam prawie 20 kg. Miałam wszelkie objawy przewlekłego stresu, miałam koszary co 2gi dzień, takie z których nie mogłam się obudzić. Te moje lęki nie wzięły się z niczego. On mi rano powiedział, że mnie kocha a już wiedział, że zabiera manatki. Nie dał nic po sobie poznać. Więc nic dziwnego, że się przy T. zapętlam bo on przecież w ogóle nie jest ze mną jakoś wielce związany, może się po prostu nie odezwać następnego dnia.[/QUOTE] Kochana, on zrobil Ci przysluge na przyszłość ze Cie zostawil. Co za dupek... Sposob chyba najgorszy z możliwych. Ale ulozysz sobie zycie jeszcze z kims wartosciowym zobaczysz Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-11-28, 05:55 | #2618 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Cytat:
Pozostaje szukać dalej... Jak dla oczekiwania finansowe na początek jak najbardziej, ja bym w sumie większe podała Nie nastawiaj się na porażkę na następnej rozmowie. Jak się nastawisz to przyciągniesz porażkę. Cytat:
Cytat:
|
|||
2017-11-28, 06:45 | #2619 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Cytat:
Cytat:
Cytat:
[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;79214996]Straszne to było, chociaż jego zdaniem oszczędziło nam stresów i ciągania. Tylko, że mnie pozbawiło jedynego poczucia bezpieczeństwa i stałości jakie miałam. Przez okres studiów było dobrze, jak się przeprowadziliśmy do Wawy i zaczęła się praca i życie to było dużo odmiennego zdania, ale nigdy nie było kłótni. Ja byłam pół roku po śmierci taty, ja sobie nie mogłam poradzić sama ze sobą, a tym bardziej on ze mną. Jego wyjaśnienie: zaniedbany dom, moja raptowna silna więź z mamą (jego zdaniem oczywiście), moje zmienne nastroje i to, że w Krakowie to było inaczej. Ja straciłam prawie 20 kg. Miałam wszelkie objawy przewlekłego stresu, miałam koszary co 2gi dzień, takie z których nie mogłam się obudzić. Te moje lęki nie wzięły się z niczego. On mi rano powiedział, że mnie kocha a już wiedział, że zabiera manatki. Nie dał nic po sobie poznać. Więc nic dziwnego, że się przy T. zapętlam bo on przecież w ogóle nie jest ze mną jakoś wielce związany, może się po prostu nie odezwać następnego dnia.[/QUOTE] Jestem w szoku, że można się tak zachować i jeszcze się wybielać. Nie dziwię się, że masz po tym trudności z zaufaniem. Mam je po epizodzie, a co dopiero po długim związku - po prostu podłe. Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej i odzyskasz wiarę w ludzi. |
|||
2017-11-28, 07:02 | #2620 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 143
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;7921824 6]Zgadzam się z Shawtty, to ryzyko trzeba po prostu oswoić. Ja je chyba akceptuję, ale jednak radością ono nie napawa. Punkt b trochę rozumiem, też by mnie nieco przestraszył taki nadaktywny facet, ale to rzeczywiście dopiero 3 spotkania i pewnie jeszcze się wykaże w spokojnym byciu razem
No pewnie, komu może się spodobać młoda, szczupła i bez zobowiązań? Jestem w szoku, że można się tak zachować i jeszcze się wybielać. Nie dziwię się, że masz po tym trudności z zaufaniem. Mam je po epizodzie, a co dopiero po długim związku - po prostu podłe. Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej i odzyskasz wiarę w ludzi.[/QUOTE] Tzn ja wiem ze nigdy nic na zawsze Bardziej chodziło mi o to że się tak naprawdę nie znamy. A jednak inaczej jest się angażować na początku gdzie się człowiek stara wylapywac wszelkie możliwe sygnały mówiące o tym z kim ma do czynienia, a inaczej znając kogoś od 2 lat 😆 on nawet mojego nazwiska nie zna, ja znam jego tylko przez to że robił na nie rezerwację. Na fb też się nie mamy co mnie dziwi trochę. A jak u Ciebie? Sielanka trwa? Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-11-28, 07:18 | #2621 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Dzięki Dziewczyny To wszystko co piszecie - wiem. i myślałam, że mam to już przepracowane, ale jak widać nie.
Myśle ciągle o T. i o tym jak mu dac do zrozumienia, że mam taki problem. Oczywiście najlepiej byłoby powiedzieć wprost, ale to jak już wiemy, jakoś mi nie wychodzi. I nie wiem czy dobrze robię, ale zabieram go do swoich znajomych do Krk. Tych samych, którzy potem będa na sylwestrze. Ciągle się zastanawiam czemu on mnie nie poznaje ze swoimi znajomymi, ale w sumie wszystkich z Warszawy znam - nie ma ich tu za dużo. |
2017-11-28, 07:26 | #2622 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Cytat:
Tule mocno, sama coś podobnego przeżyłam niedawno po kilku latach związku.... |
|
2017-11-28, 08:17 | #2623 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Cytat:
Cytat:
[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;79214996]Straszne to było, chociaż jego zdaniem oszczędziło nam stresów i ciągania. Tylko, że mnie pozbawiło jedynego poczucia bezpieczeństwa i stałości jakie miałam. Przez okres studiów było dobrze, jak się przeprowadziliśmy do Wawy i zaczęła się praca i życie to było dużo odmiennego zdania, ale nigdy nie było kłótni. Ja byłam pół roku po śmierci taty, ja sobie nie mogłam poradzić sama ze sobą, a tym bardziej on ze mną. Jego wyjaśnienie: zaniedbany dom, moja raptowna silna więź z mamą (jego zdaniem oczywiście), moje zmienne nastroje i to, że w Krakowie to było inaczej. Ja straciłam prawie 20 kg. Miałam wszelkie objawy przewlekłego stresu, miałam koszary co 2gi dzień, takie z których nie mogłam się obudzić. Te moje lęki nie wzięły się z niczego. On mi rano powiedział, że mnie kocha a już wiedział, że zabiera manatki. Nie dał nic po sobie poznać. Więc nic dziwnego, że się przy T. zapętlam bo on przecież w ogóle nie jest ze mną jakoś wielce związany, może się po prostu nie odezwać następnego dnia.[/QUOTE] NaPewnoTymRazem, strasznie współczuję tego co przeszłaś Ani trochę mnie nie dziwi, że wciąż to w Tobie siedzi, takie przeżycia niestety zostawiają w nas trwały ślad. Ściskam mocno |
||
2017-11-28, 08:53 | #2624 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Classic w sensie chodziło mi o to, ze on nie chce związków. Pytałam.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” |
2017-11-28, 08:55 | #2625 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 143
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-11-28, 10:48 | #2626 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” |
|
2017-11-28, 11:22 | #2627 | ||
perfumowe ADHD
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 255
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Cytat:
Dinulka, ciekawie się zapowiada, szczególnie z nast spotkaniem. Aż mnie zżera ciekawość, co takiego wymyślił Cytat:
[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;79210161]Tak. Jak wracałam z pracy to mi przez telefon misiaczkował i buziaczkował i było "Żabciu, ja zaraz będę to CI wszystko wytłumaczę". A po 10 minutach weszłam do mieszkania bez jego rzeczy. W sumie w pierwszym momencie myślałam, że nas okradli.[/QUOTE] O kurv... to nie dziwię się, czemu masz teraz 'rysę' ciężką do zamaskowania. Już nikogo nie można być pewnym, jak w takim razie spokojnie budować związek
__________________
www.magiawewnetrzna.pl
|
||
2017-11-28, 11:43 | #2628 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Cytat:
Cytat:
No siedzi siedzi i ciężko to przeskoczyć. Teraz to nawet jakby mi tu ktoś miłość wyznawał i dozgonne oddanie to ciężko uwierzyć. Ale cieszę się, że u Was tyle pozytywnych rzeczy Super się to czyta |
||
2017-11-28, 13:10 | #2629 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;79228971]No siedzi siedzi i ciężko to przeskoczyć. Teraz to nawet jakby mi tu ktoś miłość wyznawał i dozgonne oddanie to ciężko uwierzyć.
Ale cieszę się, że u Was tyle pozytywnych rzeczy Super się to czyta [/QUOTE] mam nadzieję, że z czasem coraz łatwiej będzie Ci się otworzyć na innych facetów (lub na T.) |
2017-11-28, 14:03 | #2630 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
|
2017-11-28, 16:20 | #2631 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Przypomniało mi się właśnie, że na nasze drugie spotkanie Książę przyjechał do mnie z różami i się popłakałam.
|
2017-11-28, 16:28 | #2632 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Cytat:
chociaż ja jestem nie lepsza... cieszę się że jadę na delegacje jutro bo się odetne chwilę a i wiosenna pogoda dobrze mi zrobi. chociaż z drugiej strony mi sie nie chce... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-11-28, 16:33 | #2633 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;79238771]Shawtty nie można tak! sobie źle robisz takimi myślami...
chociaż ja jestem nie lepsza... cieszę się że jadę na delegacje jutro bo się odetne chwilę a i wiosenna pogoda dobrze mi zrobi. chociaż z drugiej strony mi sie nie chce... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Oby ta delegacja jakoś pomogła Ja wiem, nawet nie wiem, co mi odbiło, ja się z Księcia wyleczyłam, mogę bez emocji oglądać jego zdjęcia z inną dziewczyną, nie idealizuję go już, nic nie czuję. Chyba zatęskniłam po prostu za tamtym stanem, tym co czułam, jaka byłam pełna nadziei i jak się cieszyłam, że 'to na pewno ten idealny chłopak' |
2017-11-28, 16:37 | #2634 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-11-28, 16:54 | #2635 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;79239161]jejku to ja Ci zazdroszczę że Ty w ogóle pamiętasz jak jest czuć coś takiego...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] To nie zawsze jest takie dobre, bo potem upadek na ziemię był bardzo bolesny i taki zaliczyłam z początkiem stycznia ostatecznie. Ale pamiętać pamiętam, bo i całkiem niedawno przeżywałam coś podobnego. |
2017-11-28, 19:32 | #2636 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Cytat:
Ja siedzę i czekam na zbawienie i myślę nie wiadomo o czym. Samolot o 6.00 a ja nawet walizki nie wyjęłam i ryczę. Całkiem nie mam siły już na te swoje nastroje. |
|
2017-11-28, 19:55 | #2637 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 178
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Witam się po 11h pracy, i to na własne życzenie, jak to się stało że mając do pracy na 10 dałam radę wstać na 7 to nawet najstarsi górale nie wiedzą
nadrobiłam wszystko co miałam ale mój mózg już nie pracuje dzisiaj w ogóle, w okolicy godziny dziewiątej z tych jedenastu wyszłam z biura żeby nie usnąć i poszłam do kumpla z pracy pomagać mu łapać mysz która od tygodnia po firmie biega Ale przynajmniej nie mam czasu myśleć że moje jedyne plany na ten tydzień to praca a na weekend to impreza z gejem I tyle u mnie a tu dopiero wtorek
__________________
I love sarcasm. It's like punching people in the face, but with words. |
2017-11-28, 19:58 | #2638 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Cytat:
To teraz chyba odpoczynek, co? Ja też dziś nadgodziny robiłam, potem fitness i efekt jest taki, że właśnie leżę w łóżku i jestem gotowa do spania Podejrzewam, że zasnę w minutę |
|
2017-11-28, 19:58 | #2639 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
A ja chyba powoli powoli dochodze do siebie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-11-28, 20:04 | #2640 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Singielki 25+ część XI
Cytat:
W pracy atmosfera lepsza? |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:22.