2014-01-13, 00:45 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji
Ja juz skonczylam postgrad, we czwartek graduacja
A do Polski kiedys wroce, ale pewnie tylko z powodow rodzinnych.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2014-01-14, 23:13 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 12 206
|
Dot.: studiowaniu w UK - odczucia tuż po rozpoczęciu lub zakończeniu edukacji
Cytat:
Hmm jeżeli chodzi o przyzwyczajenie się do życia za granicą to w ogóle nie poczułam roznicy , bo tak jak pisalam wczesniej mieszkalam juz w Wielkiej Brytanii przed studiami. W sumie ja jakos parcia na ten kraj szczegolnie nie mialam. Zawsze chcialam studiowac za granica , ale ze potrafie tylko angielski (francuskiego nie wliczam poniewaz nie chcialabym mieszkac we Francji) to padlo na Wielka Brytanie . ( owszem Skandynawia ma równiez oferty undergraduate w jezyku angielskim , ale niestety nie znalazlam nic z Earth Science. To samo z Holandia). W sumie przyjechalam tutaj z negatywnym nastawieniem , przez pierwsze trzy miesiace zastanawialam sie co ja robie w UK , ze chcialabym byc w Holandii nadal ,ale teraz powoli zmieniam zdanie. Studiowanie w Wielkiej Brytanii to na prawde fajna sprawa i dzieki mojej uczelni przekonuje sie codziennie , ze dobrze zrobilam. Co do poznania nowych osob , to nie bylo trudno . Wystarczy , ze sie tylko otworzysz na nowe znajomosci , jest mnostwo ludzi , ktorzy przyjezdzaja sami na studia . |
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:56.