Zupełnie nie wiem co mam robić ... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-26, 16:21   #1
Wyfantazjowana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 41
Unhappy

Zupełnie nie wiem co mam robić ...


Wiem, że to może nie czas i miejsce na taki wątek, ale nie mam z kim porozmawiać, a już nie daje sobie z tym wszystkim rady.
No więc opowiem Wam moją historię.
Ponad 2 lata temu poznałam chłopaka, miał na imię Mateusz. Od samego początku wiedziałam, że to coś nadzwyczajnego, chociaż byłam bardzo młoda.
Byliśmy ze sobą jakiś czas, niestety bardzo krótko. Znudziłam mu się najzwyczajniej i zerwał ze mną. Ja nadal go kochałam.
Po jakimś czasie znowu do mnie wrócił i wykorzystał moją naiwność i łatwowierność. Sytuacja powtarzała się wielokrotnie, a ja zbyt bardzo go kochałam by powiedzieć mu NIE. Po prostu nie potrafiłam mu się oprzeć.
Tak było do dziś, aż w końcu moja najbliższa przyjaciółka zakochała się w nim... Wiedziała, że on jest dla mnie wszystkim, że nie wyobrażam sobie życia bez niego, ale zrobiła to... zrobiła mi największe świństwo na świecie. Nie spodziewałam się tego po niej. Na początku udawałam, że nic się nie stało, że przecież już nic do niego nie czuję, ale ile mogę udawać ? Już dłużej tak się nie da ... Nie potrafię z nią normalnie rozmawiać i nie wiem czy jej kiedyś wybaczę ...
Co mam w takiej beznadziejnej sytuacji zrobić ?
__________________
"Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał, to i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim po prostu nic wspólnego .. "
Wyfantazjowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-26, 16:47   #2
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Zupełnie nie wiem co mam robić ...

Cytat:
Napisane przez Wyfantazjowana Pokaż wiadomość
Wiem, że to może nie czas i miejsce na taki wątek, ale nie mam z kim porozmawiać, a już nie daje sobie z tym wszystkim rady.
No więc opowiem Wam moją historię.
Ponad 2 lata temu poznałam chłopaka, miał na imię Mateusz. Od samego początku wiedziałam, że to coś nadzwyczajnego, chociaż byłam bardzo młoda.
Byliśmy ze sobą jakiś czas, niestety bardzo krótko. Znudziłam mu się najzwyczajniej i zerwał ze mną. Ja nadal go kochałam.
Po jakimś czasie znowu do mnie wrócił i wykorzystał moją naiwność i łatwowierność. Sytuacja powtarzała się wielokrotnie, a ja zbyt bardzo go kochałam by powiedzieć mu NIE. Po prostu nie potrafiłam mu się oprzeć.
Tak było do dziś, aż w końcu moja najbliższa przyjaciółka zakochała się w nim... Wiedziała, że on jest dla mnie wszystkim, że nie wyobrażam sobie życia bez niego, ale zrobiła to... zrobiła mi największe świństwo na świecie. Nie spodziewałam się tego po niej. Na początku udawałam, że nic się nie stało, że przecież już nic do niego nie czuję, ale ile mogę udawać ? Już dłużej tak się nie da ... Nie potrafię z nią normalnie rozmawiać i nie wiem czy jej kiedyś wybaczę ...
Co mam w takiej beznadziejnej sytuacji zrobić ?
A co masz robić?
Zerwij z nim całkowicie kontakt.

Nie jesteście ze sobą, więc twoja przyjaciółka nie musi prosić o twoje błogosławieństwo, żeby się w nim zakochać.

A ty się szanuj i jak jeszcze do ciebie przyjdzie to go pogoń.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-26, 16:52   #3
Wyfantazjowana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 41
Dot.: Zupełnie nie wiem co mam robić ...

co prawda to prawda, nie mogę jej tego zabronić, ale tak jakoś dziwnie się czuję, wiedząc, że ona z nim jest..

mimo wszystko postaram się.
i dziękuję za radę.
__________________
"Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał, to i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim po prostu nic wspólnego .. "
Wyfantazjowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-26, 16:54   #4
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Zupełnie nie wiem co mam robić ...

Współczuje. Musisz sie z tym uporac. Nic na siłe
A przyjaciółka- coz wg mnie swinia.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-26, 17:14   #5
Christine Granville
Raczkowanie
 
Avatar Christine Granville
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 465
Dot.: Zupełnie nie wiem co mam robić ...

pytanie....
olej kolesia i przyajciółke...
__________________
...if that boy don't love you by now
he will NEVER EVER,NEVER EVER love you...
Christine Granville jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-26, 20:09   #6
mysza9
Przyczajenie
 
Avatar mysza9
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: zDolny Śląsk :)
Wiadomości: 20
Dot.: Zupełnie nie wiem co mam robić ...

Cytat:
Napisane przez Christine Granville Pokaż wiadomość
pytanie....
olej kolesia i przyajciółke...
kolesia olej
ale czemu przyjaciółkę skoro ona nie wiedziała ze Ty nadal się w nim bujasz?? sama napisałaś: "Na początku udawałam, że nic się nie stało, że przecież już nic do niego nie czuję" czyli wg mnie ona nie wiedziała...

Edytowane przez mysza9
Czas edycji: 2009-07-26 o 20:11
mysza9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-26, 20:23   #7
śnieżka_
Zakorzenienie
 
Avatar śnieżka_
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 696
Dot.: Zupełnie nie wiem co mam robić ...

Cytat:
Napisane przez mysza9 Pokaż wiadomość
czyli wg mnie ona nie wiedziała...
a wg mnie doskonale wiedziala. Ja zawsze wiem kiedy moja bliska przyjaciółka mowi co czuje, a kiedy udaje ze wszystko jest ok.
Widocznie nie byla przyjaciółką, a jest po prostu świnią. Mając zasady takich rzeczy sie nie robi. Sama nie tak dawno bylam w podobnej sytuacji.. z tym ze nigdy nie bylam z tym facetem, ale jednak cos miedzy nami bylo. No cóż.. ludzie to tylko ludzie i zawodzą. Ja z tą dziewczyna nie utrzymuje zadnych kontaktow.

a wątek chyba na intymne?
śnieżka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-07-26, 20:29   #8
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Zupełnie nie wiem co mam robić ...

i mimo, że miała znakomitą mozliwość obserwowania w jakim toksycznym układzie tkwisz samej jej się do niego zatęskniło..?

I oczywiście, że Cię zdradziła (że niby jest idiotką a nie najbliższą przyjaciółką i nie kuma, co Ty do gościa masz? ), Twoja dobra mina do złej gry jej tu w niczym nie wybiela.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2009-07-26 o 20:31
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-26, 21:24   #9
Wyfantazjowana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 41
Dot.: Zupełnie nie wiem co mam robić ...

Cytat:
Napisane przez mysza9 Pokaż wiadomość
kolesia olej
ale czemu przyjaciółkę skoro ona nie wiedziała ze Ty nadal się w nim bujasz?? sama napisałaś: "Na początku udawałam, że nic się nie stało, że przecież już nic do niego nie czuję" czyli wg mnie ona nie wiedziała...
no niestety wiedziała od samego początku.
sama jej się nawet o to zapytałam.
no cóż ... widocznie nie jest warta tego żebym poświęcała jej tyle uwagi skoro teraz obgaduje mnie z moją drugą przyjaciółką ...
obydwie siebie warte.
pozostało mi tylko zostać kujonem i nie zadawać się z nikim bo niestety ludzie potrafią najczęściej ranić.
ech . ;/

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
i mimo, że miała znakomitą mozliwość obserwowania w jakim toksycznym układzie tkwisz samej jej się do niego zatęskniło..?

I oczywiście, że Cię zdradziła (że niby jest idiotką a nie najbliższą przyjaciółką i nie kuma, co Ty do gościa masz? ), Twoja dobra mina do złej gry jej tu w niczym nie wybiela.
dokładnie.
jak już wcześniej wspomniałam o wszystkim wiedziała, a mimo to z nim się związała. zobaczymy jak na tym wyjdzie.
__________________
"Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał, to i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim po prostu nic wspólnego .. "
Wyfantazjowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-26, 21:59   #10
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Zupełnie nie wiem co mam robić ...

Cytat:
Napisane przez Wyfantazjowana Pokaż wiadomość
jak już wcześniej wspomniałam o wszystkim wiedziała, a mimo to z nim się związała. zobaczymy jak na tym wyjdzie.
Ona wolna, on wolny - mają prawo się spotykać.

Natomiast ty, roszcząc sobie jakieś pretnensje pod jej adresem, postępujesz jak pies ogrodnika: sam jabłek z sadu nie zje i drugiemu nie da

Mam nadzieję, że twoja przyjaciółka będzie z nim szczęśliwa, nawet jeśli ich miłość nie przetrwa wieczność - mają prawo spróbować.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-26, 22:00   #11
Wyfantazjowana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 41
Dot.: Zupełnie nie wiem co mam robić ...

może i tak, ale widzisz mnie też jest ciężko, bo przez to, że ona z nim się związała straciłam prawie wszystkich ... i to wcale nie z mojej winy.
__________________
"Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał, to i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim po prostu nic wspólnego .. "
Wyfantazjowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-26, 23:04   #12
My life be like
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Niebiańska kraina
Wiadomości: 976
Dot.: Zupełnie nie wiem co mam robić ...

Ja radzę zmienić przyjaciół, lub zrozumieć znaczenie przyjaciel...
Przyjaciółka by się w ten sposób nie zachowała.
A tego chłopaka to olej.
My life be like jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-27, 06:53   #13
magda890731
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 20
Dot.: Zupełnie nie wiem co mam robić ...

To ja się dopiszę...
2 lata temu byłam z narzeczonym (!) na 100dniówce. Jesteśmy troszkę dziwną parą bo działamy na siebie toksycznie, a jednak jest nam w pewien sposób dobrze (a że kłócimy się co drugi dzień...).
Tak więc przed tą imprezą prosiłam mojego lubego, że choćby nie wiem co się działo - ten dzień jest dla mnie cholernie ważny i nie ma prawa go zepsuć, możemy się rozstać dzień PO, zatrzaskać patelniami, ale nie w ten dzień.
I wszystko było super, bawiliśmy się świetnie, do czasu...
Dosłownie na 2 minuty odeszłam od stolika, żeby zrobić sobie zdjęcie z kumplem z którym znam się wieki... Mój cudowny chłopak nie mógł na to spokojnie patrzeć więc porwał moją psiapsiółę na RĘCE, przypadkiem podtrzymując za dupę, i parę razy ją okręcił...
Niby nic takiego, ale nie wytrzymałam... Bóg jeden wie, jaką nienawiśćią pałałam do nich w tym momencie... Na szczęście noszę soczewki, więc siedziałm w kiblu godzinę zalana łzami udająć, że coś mam w oku...
I jakby tego było mało, całą sytuację uwiecznił fotograf, ciesząc się, że zrobił ujęcia, które w studio nazwano fotkami roku...
Oczywiście żeby ich obojga nie zamordować, pobiegłam w poniedziałek do fotografa z prośbą, aby usunął te zdjęcia...

Na chwilę obecną chłopak jest moim mężem, z psiapsiółą chodzę na piwko, ale jak ogień unikam połączenia ONA + ON.
Po prostu nie mogę tego zapomnieć, zatruwa mi to życie...

Zawsze wychodziłam z założenia, że największym grzechem jest poznać przyjaciółkę ze swoim chłopakiem...

A pseudoprzyjaciółek, które odbijają facetów, unika się jak ognia...
magda890731 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-27, 09:00   #14
niewazne.
Zadomowienie
 
Avatar niewazne.
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 234
Dot.: Zupełnie nie wiem co mam robić ...

Cytat:
Napisane przez magda890731 Pokaż wiadomość
To ja się dopiszę...
2 lata temu byłam z narzeczonym (!) na 100dniówce. Jesteśmy troszkę dziwną parą bo działamy na siebie toksycznie, a jednak jest nam w pewien sposób dobrze (a że kłócimy się co drugi dzień...).
Tak więc przed tą imprezą prosiłam mojego lubego, że choćby nie wiem co się działo - ten dzień jest dla mnie cholernie ważny i nie ma prawa go zepsuć, możemy się rozstać dzień PO, zatrzaskać patelniami, ale nie w ten dzień.
I wszystko było super, bawiliśmy się świetnie, do czasu...
Dosłownie na 2 minuty odeszłam od stolika, żeby zrobić sobie zdjęcie z kumplem z którym znam się wieki... Mój cudowny chłopak nie mógł na to spokojnie patrzeć więc porwał moją psiapsiółę na RĘCE, przypadkiem podtrzymując za dupę, i parę razy ją okręcił...
Niby nic takiego, ale nie wytrzymałam... Bóg jeden wie, jaką nienawiśćią pałałam do nich w tym momencie... Na szczęście noszę soczewki, więc siedziałm w kiblu godzinę zalana łzami udająć, że coś mam w oku...
I jakby tego było mało, całą sytuację uwiecznił fotograf, ciesząc się, że zrobił ujęcia, które w studio nazwano fotkami roku...
Oczywiście żeby ich obojga nie zamordować, pobiegłam w poniedziałek do fotografa z prośbą, aby usunął te zdjęcia...

Na chwilę obecną chłopak jest moim mężem, z psiapsiółą chodzę na piwko, ale jak ogień unikam połączenia ONA + ON.
Po prostu nie mogę tego zapomnieć, zatruwa mi to życie...

Zawsze wychodziłam z założenia, że największym grzechem jest poznać przyjaciółkę ze swoim chłopakiem...

A pseudoprzyjaciółek, które odbijają facetów, unika się jak ognia...
coś w tym jest. gdy ja poznawałam moje koleżanki (a wcześniej były to przyjaciółki oczywiście) z moimi potencjalnymi chłopakami, tzn. takimi na których mi zależało i zaczynałam się z nimi spotykać... one najzwyczajniej w świecie zaczynały się z nimi spotykać za moimi plecami, następnie z nimi być itp... olałam to. znaczy, teraz to olałam, wcześniej przeżywałam, może nie to, że one są z tymi chłopakami, tylko to jak zachowały się wobec mnie. do tego wszystkie mnie okłamywały, bo... tak bardzo bały się mojej reakcji

na Twoim miejscu tego chłopaka to totalnie bym ignorowała, a z dziewczyną kontakt ograniczyła do zera. przynajmniej dopóki z nim jest.
__________________
"Bo na twych stopach chodzi szczęście moje!" Leopold Staff
niewazne. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-27, 09:19   #15
Monifash34
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 235
Dot.: Zupełnie nie wiem co mam robić ...

To ja proponuję olać gościa i te pseudoprzyjaciółki.
__________________
Monika
Monifash34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:47.