LOST- Zagubieni, jakie wrażenia ? :)

[Monka_tort]

Jak tam po wczorajszych odcinkach? Mnie się podobało, szczególnie cała intryga made by Sawyer. Intrygująco było!

[Lazy_Morning]

A ja bym chciała, by trochę przyspieszyli akcję i wnieśli jakieś nowe konkrety, jeśli chodzi o DHARMĘ

[rzastin]

Sawyer mnie rozczarował

[i_n_e_s]

Napisane przez Monka_tort

Jak tam po wczorajszych odcinkach? Mnie się podobało, szczególnie cała intryga made by Sawyer. Intrygująco było!

Też mnie zaskoczył, nieźle to wymyślił. Ale nie sądziłam że do tego jest zdolny . Swoją drogą, sporo zrobił tych przekrętów, więc musiał mieć sporo kasy, po co się w to cały czas bawił. Mógł uciec, przecież 600 000 $ to by mi do końca życia starczyło .

[Lazy_Morning]

Napisane przez rzastin

Sawyer mnie rozczarował

Rzastin, to był odcinek specjalnie dla tych wszystkich kobitek, które Sawyer uwiódł dołeczkami

[Mad'i]

Napisane przez nebraska

To zapewne 3ci odcinek, na 4ty musimy poczekać do przyszłego tygodnia

Ano, wybaczcie Zakręcona trochę jestem

Nie podobał mi się ten odcinek, był nudny i naciągany, dwa poprzednie były lepsze, zwłaszcza że kibicuję pewnej parze
Po zwiastunie do 4 odcinka mam taką minę

[ijaa]

Mnie też się 3 nie podbał.

Jak flaki z olejem troche. Poza tym nic na temat Kate, Jack'a i Sawyer'a nie powiedzieli.
Czekam już na nasepny odcinek - może w końcu zaczenie się coś ciekawego dziać.

[Ines-ka]

już znalazłam... osioł :p

[ijaa]

A ja zwiastuna do 4 nie widziałam.. nie macie gdzies na serwerze przypadkiem??

[Mad'i]

http://www.youtube.com/watch?v=ImDK8FgPL6A Amerykański zwiastun obejrzałam go już ze 100 razy...


http://www.youtube.com/watch?v=X3g6x3ZULFs Kanadyjski też jest niezły...

[anCcik]

Napisane przez rzastin

Sawyer mnie rozczarował

o tak ^^.

ale to nie zmieni faktu, ze ciacho xD.

[ghana]

swietny serial jeden z moich ulubionych

[ghana]

ja juz odliczam dni do obejrzenia 3 sezonu bedzie sie dzialooooo:!!

[illuminar]

A zauważyłyście że Lock miał wcześniej (pokazane we flashbackach) styczność z jedym z "innych"?????

[Melvina]

Z kim miał styczność Lock??

[mandelka]

Napisane przez illuminar

A zauważyłyście że Lock miał wcześniej (pokazane we flashbackach) styczność z jedym z "innych"?????

nie e a z kim?
3 odcinek taki sobie :/ nie wniósł nic specjalnego... najbardziej podobał mi sie motyw z Boomem i lotniskiem

[suzana]

Napisane przez mandelka

nie e a z kim?
3 odcinek taki sobie :/ nie wniósł nic specjalnego... najbardziej podobał mi sie motyw z Boomem i lotniskiem

Dokładnie!
Był jakiś taki "bezpłciowy" - bez większych rewelacji - jakby "przejściowy".

[Mad'i]

Zdecydowanie lotnisko było najlepsze
I te dopowiedzenia Boone'a "not them, they'll be fine. ...for a while" o Claire i Charlie'm albo "there's nothing you can do for them. not yet" o Kate, Sawyerze i Jacku
I fajnie że gościem który sprawdzał Jacka na tym lotnisku był Ben.

Odcinek 4 zapowiada się naprawdę ciekawie, boję się tylko że pokazali za dużo i nie będzie już tak fajnie...

A te flashbacki Locke'a to tylko żeby pokazać że Eko wie o tym że John jest myśliwym a nie farmerem...
Jeszcze moment z Desmondem <kocham jego akcent!!>, który mówi o przemówieniu Locka był niezły.

[Luba]

Trzeci odcinek miał w sobie cos z pierwszej serii, klimat był podobny. Mnie sie nawet podobał. Zastanowiło mnie skad w jaskini misia znalazł sie dziecięcy samochodzik? Desmond jasnowidz, nawet mi sie podoba, bedzie gadał co sie zdarzy i nie trzeba bedzie oglądać następnych odcinków . Nowe postacie w serii, dla mnie tragedia. Z łapanki ich wzieli, czy z castingu? Albo sa krewnymi rezysera . Nad misiem mogli się troche bardziej natrudzić, bo zrobili go fatalnie. Pomarudziłam., ale ogólnie podobał mi sie ten odcinek. Boone był przeładny

[Mad'i]

Fakt, misiek za bardzo komputerowy... a samochodzik może przyciągnięty od Othersów
Mnie rozbroiła ta nowa pytaniem "Kiedy zamierzałeś nam to powiedzieć?". Hurley dopiero co wrócił do obozu i powiedział od razu po pojawieniu się, to kiedy niby wcześniej miał powiedzieć? Drewniaki takie.

[Luba]

No własnie, nowych dac misiowi na pożarcie Ale fajne miał hasło Hurlry do Desmonda: "lubisz takie wzorki?"

[Mad'i]

Hehehe, Desmond zasuwa tylko w koszulce Hurleya, z gołym tyłkiem Ale pasuje mu taka ogromna bluza I Hurley wąchający koszulkę czy się nadaje do pożyczenia a wcześniej tekst przy tym jak Desmond wyszedł z krzaków
Albo moment rzucenie nożem w,jak się okazał, Hurleya. Gdyby on nie podniósł tego to już by nie było Dude'a.

Nowy zwiastun do 3x04
http://www.youtube.com/watch?v=3QYcxHfsKpI

[rzastin]

Napisane przez Lazy_Morning

Rzastin, to był odcinek specjalnie dla tych wszystkich kobitek, które Sawyer uwiódł dołeczkami

Jakimi dołeczkami, nie zauważyłam
Ja należę do fanklubu Jack'a

Napisane przez anCcik

o tak ^^.

ale to nie zmieni faktu, ze ciacho xD.

Tzw. Ciacho z kremem

[Lazy_Morning]

Napisane przez rzastin

Jakimi dołeczkami, nie zauważyłam
Ja należę do fanklubu Jack'a

A ja do prawie żadnego fanklubu nie należę, ale te od Sawyera już wiedzą...

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez rzastin

Sawyer mnie rozczarował

Mnie nie Zdziwiłabym się, gdyby nagle zaczął okazywać miłość, rzucił wszystko i rozpoczął nowe życie z Cassidy (?). Możliwe, że się przestraszył- na początku pewnie byłoby im dobrze, ale co potem- po miesiącach, latach?Koniec odcinka- zacieniona połowa twarzy... "Nigdy nie zrobiłem niczego dobrego"..typowy chwyt amerykańskich produkcji Ale jakże ładny Sawyer sam o sobie mówi, że jest draniem i nie ma w sobie odrobiny dobra- ale to blef. On raczej chce, żeby tak o nim myślano, żeby inni w to wierzyli. Może boi się być zraniony, więc sam rani? Może nie potrafi żyć "normalnie", rodzinnie( żona, domek, wieczorne oglądanie tv, obiadek z trzech dań ), nie umie okazywać uczuć, więc zastępuje to sarkazmem, ciętym językiem. Chowa się za tym. Bycie uważanym za drania jest w pewnym sensie bezpieczne- nikt nie spodziewa się po nim niezwykłych- zwykłych, ludzkich odruchów Zatem, nie ma też rozczarowania i uczucia, że nie sprostało się czyimś wymaganiom.

[Monka_tort]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Mnie nie Zdziwiłabym się, gdyby nagle zaczął okazywać miłość, rzucił wszystko i rozpoczął nowe życie z Cassidy (?). Możliwe, że się przestraszył- na początku pewnie byłoby im dobrze, ale co potem- po miesiącach, latach?Koniec odcinka- zacieniona połowa twarzy... "Nigdy nie zrobiłem niczego dobrego"..typowy chwyt amerykańskich produkcji Ale jakże ładny Sawyer sam o sobie mówi, że jest draniem i nie ma w sobie odrobiny dobra- ale to blef. On raczej chce, żeby tak o nim myślano, żeby inni w to wierzyli. Może boi się być zraniony, więc sam rani? Może nie potrafi żyć "normalnie", rodzinnie( żona, domek, wieczorne oglądanie tv, obiadek z trzech dań ), nie umie okazywać uczuć, więc zastępuje to sarkazmem, ciętym językiem. Chowa się za tym. Bycie uważanym za drania jest w pewnym sensie bezpieczne- nikt nie spodziewa się po nim niezwykłych- zwykłych, ludzkich odruchów Zatem, nie ma też rozczarowania i uczucia, że nie sprostało się czyimś wymaganiom.

Też bym się zdziwiła, już mamy superdobrego doktorka, jeden taki wystarczy ...
Ja za Sawyerem stoję murem, bo on nie jest zły, ale tak jak powiedziała Lukrecja_Borgia, a także Kate w serialu, chce, aby uważano go za tego złego... Wg mnie poza tym, że facet przystojny, to bardzo ciekawy charatkerek no i super śmieszne teksty.

[anCcik]

Napisane przez Lazy_Morning

A ja do prawie żadnego fanklubu nie należę, ale te od Sawyera już wiedzą...

podpisuje się pod tym .

"Pan dołeczki"

[Magdalena_P]

właśnie obejrzałam 3 odcinek i jedyne co mi sie podobało to Boone oczywiście...fajnie że go chwilowo przywrócili, należy mu się za to przedwczesne uśmiercenie

[Monica123]

A nowy odcinek już 25 października

[ijaa]

Przeraziły mnie te zwiastuny 4 odcinka. Zaczynam się bać