Komu smutno dziś i wczoraj:(?

[łobuz-Tyna]

Napisane przez Przezlosliwa

Przepraszam.

Za...?

[jukol]

a bylo tak pieknie ... posmutnialam dlaczego?nie wazne bo wyjdzie ze jestem egoistka ... ehh zycie

[Przezlosliwa]

Przepraszam.

Napisane przez jukol

a bylo tak pieknie ... posmutnialam dlaczego?nie wazne bo wyjdzie ze jestem egoistka ... ehh zycie

W tym wątku się nie oceniamy, więc wal, jeśli tego potrzebujesz.

Napisane przez łobuz-Tyna

Za...?

Za to, że nie będę tego w stanie zrobić. Czy to ma być mój dowód miłości? Tak to odczytałam. Że mam swoje życie i mam Cię gdzieś. Te lata są chyba wystarczającym dowodem na to, że Cię kocham. Że nie wyobrażam sobie siebie bez Ciebie.

[jukol]

Napisane przez Przezlosliwa

W tym wątku się nie oceniamy, więc wal, jeśli tego potrzebujesz.

wiem doskonale narazie zostawie to dla siebie.Jesli mi smutek nie przejdzie podziele sie nim z Wami.

[adatka]

dlaczego nie miałam wizażu 6 lat temu jak przezywałam rozstanie z moim byłym -miałabym sie gdzie wygadac a tak to rok czasu tłumiłam w sobie wszystko -nie miałam nawed z kim pogadac -takie życie

Na szczescie teraz jest dobrze-
ale czasem jest mi bardzo smutno i źle

[Asik_]

Napisane przez bzyczka1

nic sie nie zmięniło poza tym, że wiem iz zbliża sie to ku końcowi...tak chyba musiało byc...to nie miało prawa istniec...zreszta to juz nie istnieje...smutno mi jak cholera..straciłam swoja chec do zycia...zostałam sama po raz kolejny...a miała byc tak pięknie...

Zostac samemu......ciezko opisac co sie wtedy czuje, jesli jeszcze dzien wczesniej dzielilo sie z kims zycie, serce, wszystko Pozdrawiam Cie i zycze abys w niedalekiej przyszłości stała sie bardzo szczesliwa

Napisane przez Przezlosliwa

Za to, że nie będę tego w stanie zrobić. Czy to ma być mój dowód miłości? Tak to odczytałam. Że mam swoje życie i mam Cię gdzieś. Te lata są chyba wystarczającym dowodem na to, że Cię kocham. Że nie wyobrażam sobie siebie bez Ciebie.

pieknie napisane

Napisane przez adatka

dlaczego nie miałam wizażu 6 lat temu jak przezywałam rozstanie z moim byłym -miałabym sie gdzie wygadac a tak to rok czasu tłumiłam w sobie wszystko -nie miałam nawed z kim pogadac -takie życie

Na szczescie teraz jest dobrze-
ale czasem jest mi bardzo smutno i źle

[Przezlosliwa]

Napisane przez Asik_

Zostac samemu......ciezko opisac co sie wtedy czuje, jesli jeszcze dzien wczesniej dzielilo sie z kims zycie, serce, wszystko Pozdrawiam Cie i zycze abys w niedalekiej przyszłości stała sie bardzo szczesliwa

Dokładnie wiem o czym mówisz. To jest nie do opisania. Przeżyłam to dwa razy i pomimo, że dwa razy ja zrywałam, to nie mogłam się otrząsnąć. Przez parę tygodni człowiek czuje się, jakby go przecięto na pół.

[Asik_]

Napisane przez Przezlosliwa

Dokładnie wiem o czym mówisz. To jest nie do opisania. Przeżyłam to dwa razy i pomimo, że dwa razy ja zrywałam, to nie mogłam się otrząsnąć. Przez parę tygodni człowiek czuje się, jakby go przecięto na pół.

Ja niestety tez to przezylam i nie zycze nikomu Potem nawet czlowiek boi sie kolejny raz obdarzyc kogos uczuciem, zaangazowac sie w jakis sposob. Na szczescie takie chwile mam za soba i teraz jestem szczesliwa ( a obdarzylam miloscia bezgraniczna )

I to ciekawi mnie najbardziej, bo niby wszystko sie ma...........a deprecha dopada

[łobuz-Tyna]

Jeden z najgorszych dni...Jest mi przerazliwie smutno...Nie plakalam od pogrzebu,dzis łzy poplynely jak wodospad. Ciezko jest mi poskladac sie do kupy i życ dalej. Wiem,ze teraz popelniam okropne błedy. Zrazam ludzi do siebie swoim uporem i brakiem checi do wszystkiego. Nie wiem jak moi przyjaciele ze mną wytrzymuja-nic dziwnego, ze tak wielu sie odwrocilo do mnie plecami. Wiem,ze trace kolejnych.
Moja samotnosc to cos tak przytlaczajacego,ze nie pozwala mi cieszyc sie z tego,ze mam jescze mame i rodzenstwo.

Lo, widze ze nie chcesz odp mi na zadnego maila...Przykro mi,ze dzieje sie tak zle. Przepraszam.Nie chce stawiac warunkow. Nie mam sily walczyc.

[Przezlosliwa]

Po prostu nie wiem, co odpowiedzieć. Nigdy się nie odwrócę. Możesz gryźć, kopać, obrażać, stawiać warunki. Dopóki nie powiesz 'odejdź' - będę.

[łobuz-Tyna]

Napisane przez Przezlosliwa

Po prostu nie wiem, co odpowiedzieć. Nigdy się nie odwrócę. Możesz gryźć, kopać, obrażać, stawiać warunki. Dopóki nie powiesz 'odejdź' - będę.

Nie usłyszysz. Nie mam tego w słowniku.

[Asik_]

Trzymajcie sie wszyscy

[Przezlosliwa]

Ech, nienawidzę siebie. Wszystkiego co we mnie. Tego, jaka jestem.

[łobuz-Tyna]

Napisane przez Asik_

Trzymajcie sie wszyscy

Ty tez

[Przezlosliwa]

Napisane przez Asik_

Trzymajcie sie wszyscy

Trzymaj się cieplutko, Asik.

[Asik_]

Przezłośliwa
Łobuz-Tyna

ide juz spac, oby jutro bylo inne
dobranoc

[łobuz-Tyna]

Napisane przez Przezlosliwa

Ech, nienawidzę siebie. Wszystkiego co we mnie. Tego, jaka jestem.

No to sie dobralysmy-bo ja kocham...Taka jaka jestes-ze swoimi depresjami,dołami,chandra mi,kacem fizycznym i moralnym.
Kto da rade jak nie my?
Pamietaj o tym!

[Asik_]

Tz mnie nie rozumie Jego racje sa najlepsze Najblizsza osoba nie chce Cie rozumiec........to dopiero smutne

[jukol]

I znow ... kiedy to sie skonczy ... mam dosyc!!A jak Wy kochane sie czujecie

[blaque]

Dziewczyny zycze Wam duzo sily
Przezłosliwa, łobuz-Tyna, Asik, jukol-tak czytam wasze posty, i nie wiem jak Wam mozna pomoc..

Jak cos to ja lubie sluchac i pomagac.. Ale 3mam qciuki, zeby bylo lepiej

[Asik_]

Blaque Ja przyznam mialam dzis naprawde fajny dzien Jutro trzeba bedzie sie zajac obowiazkami ale mysle ze dobry hunmor przetrwa na dluzej Pozdrawiam wszystkich tkwiacych w chwilowym szczesciu jak ja

[marta783]

[Asik_]

Napisane przez marta783

Dlaczego Ci smutno?

[kaska868]

główka do góry,każdy ma czasem gorsze dni i czasem hmm... ...... będzie dobrze bo musi być dobrze

[blaque]

Napisane przez Asik_

Blaque Ja przyznam mialam dzis naprawde fajny dzien Jutro trzeba bedzie sie zajac obowiazkami ale mysle ze dobry hunmor przetrwa na dluzej Pozdrawiam wszystkich tkwiacych w chwilowym szczesciu jak ja

No to pieknie Ciesze sie i oby tak dalej

[Magdalena_P]

ja wczoraj złapałam strasznego doła....łzy sie polały praktycznie bez powodu...te zmiany nastroju mnie wykańczają grrrrrrrrrr

[hanny007]

ehhhhhh ja też mam doła
nie wiem co robić w życiu , mój kochany jest daleko nie widzielismy sie od 3 tygodni a ja nie wiem czy to faktycznie odległość i praca , czy po prostu koniec. nie mam jak z nim pogadac bo przez telefon cięzko a mieszka za daleko.
W pracy się wali z rodzicami się nie dogaduje , czuje sie strasznie samotna.
chciała bym wreszcie znalezc osobe z którą mogła bym dzielić życie ale jakoś zwyczajnie mi nie wychodzi
myślałam ze to wszystko bedzie prostsze a najgorszy ten brak pewnosci.....

[Asik_]

Napisane przez hanny007

ehhhhhh ja też mam doła
nie wiem co robić w życiu , mój kochany jest daleko nie widzielismy sie od 3 tygodni a ja nie wiem czy to faktycznie odległość i praca , czy po prostu koniec. nie mam jak z nim pogadac bo przez telefon cięzko a mieszka za daleko.
W pracy się wali z rodzicami się nie dogaduje , czuje sie strasznie samotna.
chciała bym wreszcie znalezc osobe z którą mogła bym dzielić życie ale jakoś zwyczajnie mi nie wychodzi
myślałam ze to wszystko bedzie prostsze a najgorszy ten brak pewnosci.....

z brakiem pewnosci jesli chodzi o kogos lub cos zgadzam sie, to najgorsze! Ale chyba juz tak musi byc ze czlwieka wiecznie napotykaja prrzeszkody i takie niepokoje. Ja na chwile obecna czuje sie tak ze pewna nie jestem za nic
Pozdrawiam serdecznie

Napisane przez Magdalena_P

ja wczoraj złapałam strasznego doła....łzy sie polały praktycznie bez powodu...te zmiany nastroju mnie wykańczają grrrrrrrrrr

Mam wlasnie takie zmiany nastroju od dluzszego czasu! Az czasem boje sie siebie, tego co sie dzieje. Moze to depresja? Sama juz nie wiem.

[*majka*]

Dziewczyny,dolaczam do smutasow...

Smutno mi bardzo

[dra]