Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8 - Strona 116 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-06-17, 23:02   #3451
conestilo
Raczkowanie
 
Avatar conestilo
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 52
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez Jelizawieta Pokaż wiadomość
Hej, byłam wczoraj w pupie. Kobita wyprofilowała mnie na profil I. Stwierdziła, że mam przyjść za miesiąc z cv i będziemy kombinować. Zastanawiałam się czy nie wrzucić ogłoszenia, że szukam pracy na jakieś portale ogłoszeniowe typu gumtree czy olx. Jestem w na tyle dziwnej sytuacji, że zależy mi na pracy na pół etatu i najlepiej na umowę zlecenie. Myślicie, że łatwiej będzie mi coś znaleźć jeśli dam ogłoszenie na takie portale? Może któraś mogłaby mi podpowiedzieć gdzie jeszcze mogę wrzucić takie ogłoszenie?
Powinno być łatwiej. Możesz założyć konto na linkedin, goldenline, profeo... mnóstwo tego jest.
conestilo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 23:13   #3452
Lela23
Zadomowienie
 
Avatar Lela23
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 391
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Ja bylam wczoraj na rozmowie o prace oczywiscie to samo zadzwonimy na pewno do Pani i co i nic... eh szkoda slow z PUP-u nieststy skorzustac nie moge zalamka. Juz nie mam pomyslow gdzie szukac!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
<3
Lela23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-18, 11:02   #3453
Jelizawieta
Rozeznanie
 
Avatar Jelizawieta
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 870
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez conestilo Pokaż wiadomość
Powinno być łatwiej. Możesz założyć konto na linkedin, goldenline, profeo... mnóstwo tego jest.

Dziękuję!!!
Jelizawieta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-18, 11:48   #3454
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez Jelizawieta Pokaż wiadomość
Hej, byłam wczoraj w pupie. Kobita wyprofilowała mnie na profil I. Stwierdziła, że mam przyjść za miesiąc z cv i będziemy kombinować. Zastanawiałam się czy nie wrzucić ogłoszenia, że szukam pracy na jakieś portale ogłoszeniowe typu gumtree czy olx. Jestem w na tyle dziwnej sytuacji, że zależy mi na pracy na pół etatu i najlepiej na umowę zlecenie. Myślicie, że łatwiej będzie mi coś znaleźć jeśli dam ogłoszenie na takie portale? Może któraś mogłaby mi podpowiedzieć gdzie jeszcze mogę wrzucić takie ogłoszenie?
nic nie szkodzi założyć takie konto. tylko uważaj z podawaniem numeru telefonu, żeby jacyś zboczeńcy nie zaczęli do Ciebie wydzwaniać.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-18, 13:52   #3455
studentka31
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 8
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Być może popełniacie błędy podczas rozmowy kwalifikacyjnej? Sama nie wiem jak do końca zachować się podczas takiego spotkania ale znalazłam ostatnio krótki artykuł na ten temat. Spodobał mi się więc może i Wam się przyda: http://www.praca-strumien.pl/porady-...alifikacyjnych Najważniejsze żeby nigdy się nie poddawać!
studentka31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-18, 14:22   #3456
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Dziewczyny - szukam pocieszenia... Jak wspominałam wcześniej, prowadzę (dziłam?) własną działalność. Miałam na start 100 000zł na jej rozpoczęcie. Poszło z tego ze 25 000zł na inne rzeczy (szkolenia, prawko, inwestycje) a 47 000zł pochłonęła firma.

Początkowo szło nieźle a potem znosiło się na jeszcze lepiej. Był zbyt, firma się rozwijała, zyskaliśmy renomę w branży, czułam, że podjęłam słuszną decyzję do której szykowałam się przez 5 lat studiów.

Niestety - od początku tego roku coś się stało i ilość klientów spadła. Mimo monitoringu sieci i środowiska biznesowego - nie znalazłam negatywnych opinii na nasz temat, wręcz przeciwnie. Większość z tych 47 000zł poszła właśnie najpierw na rozwój, a potem na utrzymanie firmy gdy nie było zysków.

Obecnie ratowałam topielca do samego końca, ale nie widzę dalej na to szans. Jutro zamykam z nadzieją, że koniec końców zostanie mi jeszcze 28 000zł (trochę z tego pójdzie na wesele). Myślę nad drastycznym zmniejszeniem działalnośći, żeby nasi pozostali klienci mogli jeszcze korzystać z usług a ja żebym wychodziła na tym jak najbardziej na zero, bo na zysk nie liczę. Utrzymywać będzie mnie po części narzeczony.
Jeszcze nie wiem co dalej.

Czuję się strasznie przegranym człowiekiem. Wiem, że mam wsparcie w bliskich, że oni to widzą inaczej - że zaryzykowałam, że udało mi się wejść w branżę, że doświadczenia nikt mi nie zabierze a ono już zawsze będzie owocować...Że zostaną mi jakiekolwiek pieniądze, że i tak będę w lepszej sytuacji niż wielu moich rówieśników (w najgorszym przypadku wystartuje od zera za to po studiach i z doświadczeniem w pracy jako takiej ponad 10 lat a w zawodzie już od kilku a jeszcze nie mam 27l, do tego TŻ ma pracę + pracę dorywczą i z tego łącznie 3000-4000zł wiec może nas utrzymywać).

Jednak cierpię w tym momencie bardzo. Mam wrażenie, że zmarnowałam czas i pieniądze, że podjęłam złą decyzję mimo, że z początku wydawała się trafna...
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-18, 14:33   #3457
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Ale czemu nie chcesz poszukać gdzie jest błąd, dlaczego nie ma zamówień i ratować? Skoro działaliście w branży i firma się rozwijała to znaczy, że produkt jest dobry i trafiony, może wystarczy zainwestować w reklamę? Poszukać nowych rynków zbytu?

Jaka to była działalność?
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-18, 15:17   #3458
Lela23
Zadomowienie
 
Avatar Lela23
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 391
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Oczywiscie poniedzialkowa rozmowa skonczyla sie tylko na tym ze zadzwonimi do dnia dzisiejszego cisza a juz mialam nadzieje eh ; (

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
<3
Lela23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-18, 17:01   #3459
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Ale czemu nie chcesz poszukać gdzie jest błąd, dlaczego nie ma zamówień i ratować? Skoro działaliście w branży i firma się rozwijała to znaczy, że produkt jest dobry i trafiony, może wystarczy zainwestować w reklamę? Poszukać nowych rynków zbytu?

Jaka to była działalność?
Bo nic innego nie robiłam od pół roku, jak szukałam przyczyny i próbowałam ratować. Trzeba mieć jakiś deadline na to... Jeżeli przez pół roku ciągle dokładam i tylko raz było lekkie odbicie - to kiedyś kończą się fundusze. Czas się zwijać.
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-20, 13:40   #3460
monix1992
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 14
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez Jelizawieta Pokaż wiadomość
Hej, byłam wczoraj w pupie. Kobita wyprofilowała mnie na profil I. Stwierdziła, że mam przyjść za miesiąc z cv i będziemy kombinować. Zastanawiałam się czy nie wrzucić ogłoszenia, że szukam pracy na jakieś portale ogłoszeniowe typu gumtree czy olx. Jestem w na tyle dziwnej sytuacji, że zależy mi na pracy na pół etatu i najlepiej na umowę zlecenie. Myślicie, że łatwiej będzie mi coś znaleźć jeśli dam ogłoszenie na takie portale? Może któraś mogłaby mi podpowiedzieć gdzie jeszcze mogę wrzucić takie ogłoszenie?
Nie chcę Cię zniechęcać, ale ja od dawna mam takie ogłoszenia i odezwała się jedna osoba.
Również byłam wyprofilowana niedawno i powiedzieli, że łapie sie na jakieś projekty ale oczywiście zero konkretów. Pracy szukam odkąd maturę zdałam, mam 21 lat i nic. Codziennie wysyłam CVki - 2,3 dziennie, wychodzi średnio 60 CVek miesięcznie od jakiś trzech miesięcy. Zaproszono mnie na jedną! rozmowę kwalifikacyjną do antykwariatu. Myślałam, że zrobiłam dobre wrażenie, ale nic z tego. Pani z UP zapytała co wg mnie jest największą przyczyną mojego bezrobocia - bez wahania powiedziałam, że brak doświadczenia. Nie mam go za dużo - tylko tyle o ile z praktyk studenckich. Nawet pozytywne opinie z praktyk (pisemne referencje) nie pomagają. Nie wiem co dalej robić, jak napisać to CV i list motywacyjny żeby ktoś wreszcie zainteresował się moją osobą. A wiele stron i porad na ten temat czytałam i nic to nie dało.
monix1992 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-20, 13:51   #3461
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Dostałam zaproszenie do kolejnego etapu rekrutacji do pewnej wielkiej kancelarii międzynarodowej Jaram się, chociaż już kiedyś do nich aplikowałam i odpadłam właśnie na tym etapie, więc będzie też trochę stresu...
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-20, 16:05   #3462
tusiamar
Zakorzenienie
 
Avatar tusiamar
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 898
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez Jelizawieta Pokaż wiadomość
Hej, byłam wczoraj w pupie. Kobita wyprofilowała mnie na profil I. Stwierdziła, że mam przyjść za miesiąc z cv i będziemy kombinować. Zastanawiałam się czy nie wrzucić ogłoszenia, że szukam pracy na jakieś portale ogłoszeniowe typu gumtree czy olx. Jestem w na tyle dziwnej sytuacji, że zależy mi na pracy na pół etatu i najlepiej na umowę zlecenie. Myślicie, że łatwiej będzie mi coś znaleźć jeśli dam ogłoszenie na takie portale? Może któraś mogłaby mi podpowiedzieć gdzie jeszcze mogę wrzucić takie ogłoszenie?
wrzuc. ja tak zrobilam i pracuje juz 9 miesiac w tej firmie ;-)
tusiamar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-20, 16:38   #3463
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez monix1992 Pokaż wiadomość
Nie chcę Cię zniechęcać, ale ja od dawna mam takie ogłoszenia i odezwała się jedna osoba.
Również byłam wyprofilowana niedawno i powiedzieli, że łapie sie na jakieś projekty ale oczywiście zero konkretów. Pracy szukam odkąd maturę zdałam, mam 21 lat i nic. Codziennie wysyłam CVki - 2,3 dziennie, wychodzi średnio 60 CVek miesięcznie od jakiś trzech miesięcy. Zaproszono mnie na jedną! rozmowę kwalifikacyjną do antykwariatu. Myślałam, że zrobiłam dobre wrażenie, ale nic z tego. Pani z UP zapytała co wg mnie jest największą przyczyną mojego bezrobocia - bez wahania powiedziałam, że brak doświadczenia. Nie mam go za dużo - tylko tyle o ile z praktyk studenckich. Nawet pozytywne opinie z praktyk (pisemne referencje) nie pomagają. Nie wiem co dalej robić, jak napisać to CV i list motywacyjny żeby ktoś wreszcie zainteresował się moją osobą. A wiele stron i porad na ten temat czytałam i nic to nie dało.
Nie wiem czy Cię to pocieszy ale ja właśnie w tym wieku znalazłam swoją pierwszą sensowną pracę
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-20, 16:41   #3464
girlonthebridge
Zakorzenienie
 
Avatar girlonthebridge
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Jermolandia
Wiadomości: 29 536
GG do girlonthebridge
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

ja miałam lepszą pracę za czasów studiów kiedy miałam zerowe doświadczenie niż teraz kiedy teoretycznie moje cv wygląda ok i mam skończone studia i moja pensja była zdecydowanie lepsza.
__________________
girlonthebridge jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-20, 17:14   #3465
Kasiorek_L
Raczkowanie
 
Avatar Kasiorek_L
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 297
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez weselna01 Pokaż wiadomość
Dziewczyny - szukam pocieszenia... Jak wspominałam wcześniej, prowadzę (dziłam?) własną działalność. Miałam na start 100 000zł na jej rozpoczęcie. Poszło z tego ze 25 000zł na inne rzeczy (szkolenia, prawko, inwestycje) a 47 000zł pochłonęła firma.

Początkowo szło nieźle a potem znosiło się na jeszcze lepiej. Był zbyt, firma się rozwijała, zyskaliśmy renomę w branży, czułam, że podjęłam słuszną decyzję do której szykowałam się przez 5 lat studiów.

Niestety - od początku tego roku coś się stało i ilość klientów spadła. Mimo monitoringu sieci i środowiska biznesowego - nie znalazłam negatywnych opinii na nasz temat, wręcz przeciwnie. Większość z tych 47 000zł poszła właśnie najpierw na rozwój, a potem na utrzymanie firmy gdy nie było zysków.

Obecnie ratowałam topielca do samego końca, ale nie widzę dalej na to szans. Jutro zamykam z nadzieją, że koniec końców zostanie mi jeszcze 28 000zł (trochę z tego pójdzie na wesele). Myślę nad drastycznym zmniejszeniem działalnośći, żeby nasi pozostali klienci mogli jeszcze korzystać z usług a ja żebym wychodziła na tym jak najbardziej na zero, bo na zysk nie liczę. Utrzymywać będzie mnie po części narzeczony.
Jeszcze nie wiem co dalej.

Czuję się strasznie przegranym człowiekiem. Wiem, że mam wsparcie w bliskich, że oni to widzą inaczej - że zaryzykowałam, że udało mi się wejść w branżę, że doświadczenia nikt mi nie zabierze a ono już zawsze będzie owocować...Że zostaną mi jakiekolwiek pieniądze, że i tak będę w lepszej sytuacji niż wielu moich rówieśników (w najgorszym przypadku wystartuje od zera za to po studiach i z doświadczeniem w pracy jako takiej ponad 10 lat a w zawodzie już od kilku a jeszcze nie mam 27l, do tego TŻ ma pracę + pracę dorywczą i z tego łącznie 3000-4000zł wiec może nas utrzymywać).

Jednak cierpię w tym momencie bardzo. Mam wrażenie, że zmarnowałam czas i pieniądze, że podjęłam złą decyzję mimo, że z początku wydawała się trafna...
Nie wiem czy to, co napiszę, będzie jakimś pocieszeniem. Mój mąż miał własną działalność. Ale jednoosobową, więc nie do końca sytuacja jak u Ciebie. Jednak po kilku latach "pracy na swoim", musiał działalność zawiesić, a to dlatego, że przestała mu przynosić zyski. Pracował kilkanaście godzin dziennie, po pracy wypełnianie papierologii, co miesiąc stawanie się w skarbówce, tylko po to, żeby zostawić jeden świstek. Wolnego, chorobowego nie miał, no bo jak. Wiem, że ktoś może powiedzieć, że zarabiał sam na siebie.. Ale jest jakaś granica. Co innego pracować na swój własny zysk, widzieć efekty tej pracy, a co innego dzień w dzień zastanawiać się czy ta 16 godzinna harówka w przyszłym miesiącu da mu możliwość kupienia chleba. Męczył się z decyzją chyba dwa miesiące, w końcu działalność zawiesił. W tym czasie znalazł pracę, co prawda nie jakąś super płatną, ale widzę po nim, że odetchnął. I psychicznie, i fizycznie.

Nikt mu nie zabierze tych kilku lat, które robił na siebie. W tych czasach uważam, że utrzymanie swojego biznesu jest bardzo ciężkie. Ja mogę się wypowiadać jedynie z jego perspektywy, ale Ciebie poniekąd też rozumiem. I nie zgadzam się, że były to zmarnowane pieniądze, czy czas. Sama napisałaś, że masz 27 lat, a w tym wieku mieć takie doświadczenie, to chyba coś, co świadczy o Twojej zaradności. Bo jednak biznes prowadziłaś kilka lat. Myślę, że podjęłaś słuszną decyzję. Nie byłoby sensu dokładać i liczyć, że coś się zmieni, skoro jak sama mówisz, rozeznanie zrobiłaś. A popadanie w długi jest bardzo łatwe.

Mam nadzieję, że z czasem dojdziesz do wniosków, że to była dla Ciebie dobra nauka, że dużo z tego wyniosłaś. A kto wie, może już niedługo wpadniesz na kolejny pomysł biznesu. Trzymam kciuki!!
__________________
Only You can make me happy..
Kasiorek_L jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-20, 18:46   #3466
tusiamar
Zakorzenienie
 
Avatar tusiamar
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 898
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez nicRu Pokaż wiadomość
Nie wiem czy Cię to pocieszy ale ja właśnie w tym wieku znalazłam swoją pierwszą sensowną pracę
ja tez. ale i tak mnie zwolnili po 5 latach wiek nie ma chyba wiele z tym wspolnego, czasem trzeba sie wiele razy przejechac aby miec cos sensownego.
tusiamar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-20, 18:47   #3467
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Ja z mojej sama odeszłam, bo nie pasowała mi atmosfera. Postudiowałam jeszcze trochę ponad pół roku i znalazłam kolejną. I tak się jakoś kręci.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-20, 22:24   #3468
weselna01
Zadomowienie
 
Avatar weselna01
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 968
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez Kasiorek_L Pokaż wiadomość
Nie wiem czy to, co napiszę, będzie jakimś pocieszeniem. Mój mąż miał własną działalność. Ale jednoosobową, więc nie do końca sytuacja jak u Ciebie. Jednak po kilku latach "pracy na swoim", musiał działalność zawiesić, a to dlatego, że przestała mu przynosić zyski. Pracował kilkanaście godzin dziennie, po pracy wypełnianie papierologii, co miesiąc stawanie się w skarbówce, tylko po to, żeby zostawić jeden świstek. Wolnego, chorobowego nie miał, no bo jak. Wiem, że ktoś może powiedzieć, że zarabiał sam na siebie.. Ale jest jakaś granica. Co innego pracować na swój własny zysk, widzieć efekty tej pracy, a co innego dzień w dzień zastanawiać się czy ta 16 godzinna harówka w przyszłym miesiącu da mu możliwość kupienia chleba. Męczył się z decyzją chyba dwa miesiące, w końcu działalność zawiesił. W tym czasie znalazł pracę, co prawda nie jakąś super płatną, ale widzę po nim, że odetchnął. I psychicznie, i fizycznie.

Nikt mu nie zabierze tych kilku lat, które robił na siebie. W tych czasach uważam, że utrzymanie swojego biznesu jest bardzo ciężkie. Ja mogę się wypowiadać jedynie z jego perspektywy, ale Ciebie poniekąd też rozumiem. I nie zgadzam się, że były to zmarnowane pieniądze, czy czas. Sama napisałaś, że masz 27 lat, a w tym wieku mieć takie doświadczenie, to chyba coś, co świadczy o Twojej zaradności. Bo jednak biznes prowadziłaś kilka lat. Myślę, że podjęłaś słuszną decyzję. Nie byłoby sensu dokładać i liczyć, że coś się zmieni, skoro jak sama mówisz, rozeznanie zrobiłaś. A popadanie w długi jest bardzo łatwe.

Mam nadzieję, że z czasem dojdziesz do wniosków, że to była dla Ciebie dobra nauka, że dużo z tego wyniosłaś. A kto wie, może już niedługo wpadniesz na kolejny pomysł biznesu. Trzymam kciuki!!
Nie kilka lat a 1,5 roku, niemniej z plusów zdecydowanie było wejście w rynek z bardzo poważnym przedsiębwzięciem... każda osoba jaka dzwoniła była pewna, że drzwi otworzy osoba 40+, nie spodziewała się kogoś, kto miał 25l . Teraz mam rocznikowo 27 ale jeszcze nie dobiłam do urodzin, czyli wciąż 26l

Pozwoli mi to wejść w bardziej twarde i konkretne stanowiska...w praktyce mogę wreszcie aplikować na te wszystkie "juniory" i inne rzeczy z pracuj.pl i podobnych zamiast grzebać się w Gumtree i "statusie studenta". A przynajmniej mam taką nadzieję - życie pokaże.

Co jeszcze wyszło, to że naprawdę umiem wiele znieść - byłam chora z nerwów a udało mi się w tym bajzlu znaleźć takie rozwiązanie, że marka pozostaje aktywna na rynku, nadal współpracuje przy swoim projekcie, nadal mam kontakt z klientami ale ryzyko finansowe (pomniejszone o setki złotych) wzięła na siebie inna osoba i to ta, która 1,5 roku temu złożyła u mnie CV. Ciężki dzień za nami ale wydaje mi się, że z korzyścią dla obu stron i co ponad to - część osób zachowa możliwość dorabiania dalej na swoim stanowisku przy pomyślnych wiatrach.

Ja teraz figuruje jako założyciel, pomysłodawca, biorę na siebie promowanie tego projektu dalej, służenie nazwiskiem - ale na tym już nie zarobię a jedynie dorobię i to mało. Niemniej potężnym plusem jest to, że zostanę na rynku, będę miała kontynuację i ciągłość zawodową na symboliczną umowę a klienci nie odczują zmian, że przeszli pod innego właściciela (mam nadzieję!).

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Cytat:
Napisane przez monix1992 Pokaż wiadomość
Nie chcę Cię zniechęcać, ale ja od dawna mam takie ogłoszenia i odezwała się jedna osoba.
Również byłam wyprofilowana niedawno i powiedzieli, że łapie sie na jakieś projekty ale oczywiście zero konkretów. Pracy szukam odkąd maturę zdałam, mam 21 lat i nic. Codziennie wysyłam CVki - 2,3 dziennie, wychodzi średnio 60 CVek miesięcznie od jakiś trzech miesięcy. Zaproszono mnie na jedną! rozmowę kwalifikacyjną do antykwariatu. Myślałam, że zrobiłam dobre wrażenie, ale nic z tego. Pani z UP zapytała co wg mnie jest największą przyczyną mojego bezrobocia - bez wahania powiedziałam, że brak doświadczenia. Nie mam go za dużo - tylko tyle o ile z praktyk studenckich. Nawet pozytywne opinie z praktyk (pisemne referencje) nie pomagają. Nie wiem co dalej robić, jak napisać to CV i list motywacyjny żeby ktoś wreszcie zainteresował się moją osobą. A wiele stron i porad na ten temat czytałam i nic to nie dało.
Zwykle w grę wchodzi kilka czynników. W tym wieku brak doświadczenia to główny czynnik ale ja bym dorzuciła to, że zwykle ludzie mają problem ze sprzedaniem się. Postawieniem się w obliczu tego, że idę do kogoś kto chciałby zobaczyć mnie jako narzędzie do osiągnięcia większych zysków. Także jeżeli złożysz CV, pójdziesz i powiesz, że pasujesz na to stanowisko bo spełniasz kryteria a po Tobie wejdzie osoba która do tego przekonująco wyłoży dlaczego zatrudnienie JEJ zwiększy obroty, to już po Tobie.

To nie są biznesplany...ja pamiętam jak będąc w tym wieku chodziłam na rozmowę do pubów 4,50zł/h na rękę () i tam też były kolejki zdesperowanych studentów. Czy pracowałam wczesniej w pubie? Nie. Ale wyciągnęłam wszystkie atuty i przedstawiłam je w kontekście tego, jak na mnie zarobią (gadulstwo=zagadywanie klientów przy barze co w tej działce jest mile widziane ; brak słomianego zapału = jak się już w coś angażuje, to nie porzucam z dnia na dzień ; opanowany kurs, powiedzmy, decoupage w kilka tygodni = zdolność do szybkiej nauki itp.). Zwykle zwiększa to szanse.
weselna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-21, 10:20   #3469
Domina
Zakorzenienie
 
Avatar Domina
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: K@towice
Wiadomości: 3 386
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Wczoraj złożyłam CV do salonu kosmetycznego i od razu otrzymałam telefon. Idę na rozmowę we wtorek . Zobaczę co i jak bo to stanowisko nie było sprecyzowane, potrzebowali kogoś do obsługi tego salonu... może się nauczę nowych rzeczy związanych z kosmetyką no i będę blisko tego co lubię...
__________________
https://www.facebook.com/oczyipazurki/?ref=hl
www.oczyipazurki.pl Własny osobisty blog <3
Pazurkoholiczka, rzęsoholiczka
https://www.facebook.com/Wstazki/?fref=ts MOJE CUDEŃKA WSTĄŻKOWE
Domina jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-21, 12:22   #3470
monix1992
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 14
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez weselna01 Pokaż wiadomość
Zwykle w grę wchodzi kilka czynników. W tym wieku brak doświadczenia to główny czynnik ale ja bym dorzuciła to, że zwykle ludzie mają problem ze sprzedaniem się. Postawieniem się w obliczu tego, że idę do kogoś kto chciałby zobaczyć mnie jako narzędzie do osiągnięcia większych zysków. Także jeżeli złożysz CV, pójdziesz i powiesz, że pasujesz na to stanowisko bo spełniasz kryteria a po Tobie wejdzie osoba która do tego przekonująco wyłoży dlaczego zatrudnienie JEJ zwiększy obroty, to już po Tobie.

To nie są biznesplany...ja pamiętam jak będąc w tym wieku chodziłam na rozmowę do pubów 4,50zł/h na rękę () i tam też były kolejki zdesperowanych studentów. Czy pracowałam wczesniej w pubie? Nie. Ale wyciągnęłam wszystkie atuty i przedstawiłam je w kontekście tego, jak na mnie zarobią (gadulstwo=zagadywanie klientów przy barze co w tej działce jest mile widziane ; brak słomianego zapału = jak się już w coś angażuje, to nie porzucam z dnia na dzień ; opanowany kurs, powiedzmy, decoupage w kilka tygodni = zdolność do szybkiej nauki itp.). Zwykle zwiększa to szanse.
W czwartek mam obronę pracy licencjackiej. Jak tylko obronię pożyczę trochę kasy od rodziców albo od chłopaka i w poniedziałek jadę zrobić książeczkę sanepidowską i aplikuje do marketów, może tam będą mnie chcieli. I wyśle CV do Empiku - studiowałam dziennikarstwo i chciałabym być blisko prasy. W gazetach nie mam szans na zatrudnienie - nikt nie chce przyjmować nowych ludzi, wszyscy na swoich stołkach siedzą i nie chcą dać szansy. Wiem, bo nawet miejsca do praktyk było ciężko znaleźć. Poza tym nie ma etatów - większość na umowie o dzieło, albo honoraria - ile tekstów napiszesz tyle kasy dostaniesz. A mieszkam na wsi, niedaleko średniego miasta a tam niewiele się dzieje, żeby napisać tyle, aby dostać pieniądze za które można się samemu utrzymać.

Jeśli nadal pracy nie znajdę to być może gdzieś wyjadę, niekoniecznie za granicę. Mój chłopak też na czarno robi i pracy legalnej znaleźć nie może. UP nie pomaga. Cały czas się wzbraniał, żeby wyjechać - hoduje u mnie króliki, uwielbia prace w ogrodzie i bardzo chciał, żebyśmy zamieszkali z moimi rodzicami w moim domu rodzinnym po ewentualnym ślubie. Na razie marzenia nie mają nic do rzeczywistości bo nie mamy źródła utrzymania. I tak, ostatnio dużo rozmawialiśmy i chyba do niego dotarło, że tu gdzie mieszkamy nie mamy szans na normalne życie, i chyba coraz bardziej zastanawia się nad tym żeby wyjechać. Czeka tylko, żebym obroniła pracę i książeczkę zrobiła. Być może do Zakopanego na wakacje wyjdziemy - może tam uda mi się coś podłapać. Zobaczymy jak to będzie, ale coraz bardziej utwierdzam się w myśli, że będę musiała opuścić dom i miejsce, w którym chciałam żyć i mieszkać do końca życia.
monix1992 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-21, 12:44   #3471
girlonthebridge
Zakorzenienie
 
Avatar girlonthebridge
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Jermolandia
Wiadomości: 29 536
GG do girlonthebridge
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez monix1992 Pokaż wiadomość
W czwartek mam obronę pracy licencjackiej. Jak tylko obronię pożyczę trochę kasy od rodziców albo od chłopaka i w poniedziałek jadę zrobić książeczkę sanepidowską i aplikuje do marketów, może tam będą mnie chcieli. I wyśle CV do Empiku - studiowałam dziennikarstwo i chciałabym być blisko prasy. W gazetach nie mam szans na zatrudnienie - nikt nie chce przyjmować nowych ludzi, wszyscy na swoich stołkach siedzą i nie chcą dać szansy. Wiem, bo nawet miejsca do praktyk było ciężko znaleźć. Poza tym nie ma etatów - większość na umowie o dzieło, albo honoraria - ile tekstów napiszesz tyle kasy dostaniesz. A mieszkam na wsi, niedaleko średniego miasta a tam niewiele się dzieje, żeby napisać tyle, aby dostać pieniądze za które można się samemu utrzymać.

Jeśli nadal pracy nie znajdę to być może gdzieś wyjadę, niekoniecznie za granicę. Mój chłopak też na czarno robi i pracy legalnej znaleźć nie może. UP nie pomaga. Cały czas się wzbraniał, żeby wyjechać - hoduje u mnie króliki, uwielbia prace w ogrodzie i bardzo chciał, żebyśmy zamieszkali z moimi rodzicami w moim domu rodzinnym po ewentualnym ślubie. Na razie marzenia nie mają nic do rzeczywistości bo nie mamy źródła utrzymania. I tak, ostatnio dużo rozmawialiśmy i chyba do niego dotarło, że tu gdzie mieszkamy nie mamy szans na normalne życie, i chyba coraz bardziej zastanawia się nad tym żeby wyjechać. Czeka tylko, żebym obroniła pracę i książeczkę zrobiła. Być może do Zakopanego na wakacje wyjdziemy - może tam uda mi się coś podłapać. Zobaczymy jak to będzie, ale coraz bardziej utwierdzam się w myśli, że będę musiała opuścić dom i miejsce, w którym chciałam żyć i mieszkać do końca życia.
jako dziennikarz najlepiej pracować dorywczo bo to prawda, wszystkie stołki pozajmowane (chociaż u nich też już się zmienia właśnie z tymi wynagrodzeniami), tak, żeby honorarium mieć tak na dobrym poziomie to trzeba 24/h mój kolega dawał na cały etat a nawet na 2 bo w redakcji od 9 do 21 + weekendy i wyciągał naprawdę śmieszną kasę (poniżej krajowej), ja natomiast bez wykształcenia traktuję dziennikarstwo dorywczo/hobbystycznie, kasa mała ale zdobywam doświadczenie, na etacie pracuję w budżetówce i jestem zadowolona. Też nawet jak będziesz aplikowała do empiku wysyłaj do różnych redakcji, kasy z tego za wielkiej nie będzie ale chociaż może poczujesz się spełniona przy "gorszej" pracy na etacie.
__________________
girlonthebridge jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-21, 13:54   #3472
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez monix1992 Pokaż wiadomość
W czwartek mam obronę pracy licencjackiej. Jak tylko obronię pożyczę trochę kasy od rodziców albo od chłopaka i w poniedziałek jadę zrobić książeczkę sanepidowską i aplikuje do marketów, może tam będą mnie chcieli. I wyśle CV do Empiku - studiowałam dziennikarstwo i chciałabym być blisko prasy. W gazetach nie mam szans na zatrudnienie - nikt nie chce przyjmować nowych ludzi, wszyscy na swoich stołkach siedzą i nie chcą dać szansy. Wiem, bo nawet miejsca do praktyk było ciężko znaleźć. Poza tym nie ma etatów - większość na umowie o dzieło, albo honoraria - ile tekstów napiszesz tyle kasy dostaniesz. A mieszkam na wsi, niedaleko średniego miasta a tam niewiele się dzieje, żeby napisać tyle, aby dostać pieniądze za które można się samemu utrzymać.

Jeśli nadal pracy nie znajdę to być może gdzieś wyjadę, niekoniecznie za granicę. Mój chłopak też na czarno robi i pracy legalnej znaleźć nie może. UP nie pomaga. Cały czas się wzbraniał, żeby wyjechać - hoduje u mnie króliki, uwielbia prace w ogrodzie i bardzo chciał, żebyśmy zamieszkali z moimi rodzicami w moim domu rodzinnym po ewentualnym ślubie. Na razie marzenia nie mają nic do rzeczywistości bo nie mamy źródła utrzymania. I tak, ostatnio dużo rozmawialiśmy i chyba do niego dotarło, że tu gdzie mieszkamy nie mamy szans na normalne życie, i chyba coraz bardziej zastanawia się nad tym żeby wyjechać. Czeka tylko, żebym obroniła pracę i książeczkę zrobiła. Być może do Zakopanego na wakacje wyjdziemy - może tam uda mi się coś podłapać. Zobaczymy jak to będzie, ale coraz bardziej utwierdzam się w myśli, że będę musiała opuścić dom i miejsce, w którym chciałam żyć i mieszkać do końca życia.
Ale z jakiej racji redakcje mają zatrudnić (i to od razu na etacie!) osobę, która prócz obowiązkowych praktyk studenckich nic nie robiła? Trochę roszczeniowa postawa...
Też jestem po dziennikarstwie i robię trzeci staż (poprzednie dwa bezpłatne, ten z małym wynagrodzeniem) jednak dzięki nim wierzę, że kieruję się w stronę wymarzonej pracy, a nie egzystowania byle jak.
Skoro myślisz o wyjeździe to może próbuj celować też w coś związanego z Twoją pasją?
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-21, 14:09   #3473
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez squirrelqa Pokaż wiadomość
Ale z jakiej racji redakcje mają zatrudnić (i to od razu na etacie!) osobę, która prócz obowiązkowych praktyk studenckich nic nie robiła? Trochę roszczeniowa postawa...
Też jestem po dziennikarstwie i robię trzeci staż (poprzednie dwa bezpłatne, ten z małym wynagrodzeniem) jednak dzięki nim wierzę, że kieruję się w stronę wymarzonej pracy, a nie egzystowania byle jak.
Skoro myślisz o wyjeździe to może próbuj celować też w coś związanego z Twoją pasją?
co to za debilny tekst. z normalnej racji, tak wyglada normalna ludzka praca - etat, umowa. i co z tego, ze to dziennikarstwo. w moich lokalnych gazetach dają etaty. zreszta wszedzie daja, jak chcą. jak nie chcą to leca w kulki z pseudo smieciowkami i darmochami.
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-21, 14:17   #3474
lazada
Zadomowienie
 
Avatar lazada
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Miasto Krasnali :)
Wiadomości: 1 147
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez squirrelqa Pokaż wiadomość
Ale z jakiej racji redakcje mają zatrudnić (i to od razu na etacie!) osobę, która prócz obowiązkowych praktyk studenckich nic nie robiła? Trochę roszczeniowa postawa...
Też jestem po dziennikarstwie i robię trzeci staż (poprzednie dwa bezpłatne, ten z małym wynagrodzeniem) jednak dzięki nim wierzę, że kieruję się w stronę wymarzonej pracy, a nie egzystowania byle jak.
Skoro myślisz o wyjeździe to może próbuj celować też w coś związanego z Twoją pasją?
No faktycznie wymagania jak z kosmosu więc przyjmij do wiadomości, że praca na etacie na umowę o pracę to nie jest żaden luksus na który trzeba sobie zapracować tylko podstawa podstaw. Fakt, że w Polsce dzieje się teraz inaczej, ale nie traktujmy tego jako normę, tylko jako patologię. Poza tym osoby robiące w bezpłatne staże tylko psują rynek.
__________________
"Kiedy nie dostajesz tego, co chcesz, dostajesz coś lepszego - doświadczenie"
lazada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-21, 14:17   #3475
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Myślę, że squirrelqa miała na myśli to, że jak się chce dostać pracę to trzeba mieć coś pracodawcy do zaoferowania.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-21, 14:32   #3476
kasia1608
Zakorzenienie
 
Avatar kasia1608
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 17 893
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Ja jeszcze dodam coś od siebie, pracowalam w empiku i trzeba mieć szczęście aby się tam dostać , wszyscy pracownicy to byli znajomi albo znajomi znajomych
kasia1608 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-21, 14:32   #3477
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez cyanide sun Pokaż wiadomość
co to za debilny tekst. z normalnej racji, tak wyglada normalna ludzka praca - etat, umowa. i co z tego, ze to dziennikarstwo. w moich lokalnych gazetach dają etaty. zreszta wszedzie daja, jak chcą. jak nie chcą to leca w kulki z pseudo smieciowkami i darmochami.
Zabrałam głos by wyrazić swoje zdanie. Cieszę się, że dostajesz od razu w nowej pracy stałą umowę.
Niedawno miałam obronę tak jak monix1992 i po prostu z moich obserwacji wynika, że jakiś czas mija między skończeniem edukacji a stałą pracą. To wszystko.

Cytat:
Napisane przez lazada Pokaż wiadomość
No faktycznie wymagania jak z kosmosu więc przyjmij do wiadomości, że praca na etacie na umowę o pracę to nie jest żaden luksus na który trzeba sobie zapracować tylko podstawa podstaw. Fakt, że w Polsce dzieje się teraz inaczej, ale nie traktujmy tego jako normę, tylko jako patologię. Poza tym osoby robiące w bezpłatne staże tylko psują rynek.
Chciałam się czegoś nauczyć, wejść w środowisko, a że mogłam to pogodzić ze studiami to tym lepiej. Nie mówię o 160godz miesięcznego wolontariatu tylko dodatku i ciekawym doświadczeniu.
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-21, 14:57   #3478
lazada
Zadomowienie
 
Avatar lazada
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Miasto Krasnali :)
Wiadomości: 1 147
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez squirrelqa Pokaż wiadomość
Zabrałam głos by wyrazić swoje zdanie. Cieszę się, że dostajesz od razu w nowej pracy stałą umowę.
Niedawno miałam obronę tak jak monix1992 i po prostu z moich obserwacji wynika, że jakiś czas mija między skończeniem edukacji a stałą pracą. To wszystko.

Chciałam się czegoś nauczyć, wejść w środowisko, a że mogłam to pogodzić ze studiami to tym lepiej. Nie mówię o 160godz miesięcznego wolontariatu tylko dodatku i ciekawym doświadczeniu.
Ja mam w takim razie inne obserwacje, może to się wiąże z kierunkiem studiów - nie wiem.

Zrozumiałam z Twojego poprzedniego posta, że robisz już 3 staż po skończonych studiach. Natomiast z następnego wynika, że wcześniejsze staże były za czasów studenckich.
O ile jeszcze jestem w stanie jakoś zrozumieć bezpłatne staże w czasie studiów, to po już niekoniecznie. Oczywiście to tylko moje zdanie, każdy robi po swojemu, ważne tylko żeby nie wpaść w błędne koło z takimi stażami.
__________________
"Kiedy nie dostajesz tego, co chcesz, dostajesz coś lepszego - doświadczenie"
lazada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-21, 15:04   #3479
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Cytat:
Napisane przez lazada Pokaż wiadomość
No faktycznie wymagania jak z kosmosu więc przyjmij do wiadomości, że praca na etacie na umowę o pracę to nie jest żaden luksus na który trzeba sobie zapracować tylko podstawa podstaw. Fakt, że w Polsce dzieje się teraz inaczej, ale nie traktujmy tego jako normę, tylko jako patologię. Poza tym osoby robiące w bezpłatne staże tylko psują rynek.
no wlasnie
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-21, 15:04   #3480
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

Ok, a jeżeli ktoś w trakcie studiów ograniczył się do odbębnienia obowiązkowych praktyk to co, powinien iść na darmowy staż czy jest już upoważniony do wysuwania roszczeń pod tytułem ja chcę etacik, bo tak? Pytam z ciekawości, bo akurat mam taką sytuację w moim otoczeniu Kumpela ze studiów właśnie się obroniła, posiada szałowe doświadczenie w postaci miesiąca obowiązkowych praktyk i się dziwi jak ja to robię, że mnie zapraszają na rozmowy do poważnych miejsc, a jej tylko darmowe staże proponują?
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-10 15:03:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:45.