Praca po studiach - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-08-31, 14:16   #121
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Praca po studiach

Właśnie się do mnie odezwali z restauracji... Z propozycją 6 zł na godzinę i praca od 17 do 2.
No chyba sobie ludzie robią jaja, przysięgam.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-31, 14:30   #122
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Praca po studiach

Ja Ci powiem tak - skoro będziesz teraz na ostatnim roku studiów magisterskich, to jesteś w kiepskim momencie. Bo tak - sieciówki mają chętnych do pracy studentów, którzy w perspektywie roku nie będą chcieli jeszcze pracować w zawodzie. Dla pracodawcy jesteś pracownikiem, który potencjalnie za maksymalnie rok rzuci papierami. O ile na licencjacie sporo osób ode mnie pracowało w knajpach, sieciówkach (łącznie ze mną), to na magisterskich każdy jednak szedł już na staże zgodne z wykształceniem czy normalnie pracował - w końcu ma się wtedy już dyplom. Więc w tym szukałabym problemu.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-31, 15:23   #123
samotny_t
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
Dot.: Praca po studiach

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
6 zł na godzinę
Na czarno czy z fałszowaną ewidencją czasu?
samotny_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-31, 16:39   #124
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Praca po studiach

Cytat:
Napisane przez samotny_t Pokaż wiadomość
Na czarno czy z fałszowaną ewidencją czasu?
A tego to nie wiem, grzecznie podziękowałam.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ja Ci powiem tak - skoro będziesz teraz na ostatnim roku studiów magisterskich, to jesteś w kiepskim momencie. Bo tak - sieciówki mają chętnych do pracy studentów, którzy w perspektywie roku nie będą chcieli jeszcze pracować w zawodzie. Dla pracodawcy jesteś pracownikiem, który potencjalnie za maksymalnie rok rzuci papierami. O ile na licencjacie sporo osób ode mnie pracowało w knajpach, sieciówkach (łącznie ze mną), to na magisterskich każdy jednak szedł już na staże zgodne z wykształceniem czy normalnie pracował - w końcu ma się wtedy już dyplom. Więc w tym szukałabym problemu.
No i tu pojawia się problem, bo chciałabym iść na staż do placówki resocjalizacyjnej, ale nigdzie mnie bez doświadczenia jakiekolwiek nie przyjmą, a już na pewno nie do aresztu śledczego. A jak mam zdobyć doświadczenie? Moje + - 30 h wolontariatu się w ogóle nie liczy. Pytałam w 5 miejscach. Dla nich wolontariusz to tylko kłopot, bo trzeba mu wszystko zapewnić, poopowiadac, a gie mają pożytku.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-31, 19:53   #125
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Praca po studiach

No cóż... Moim zdaniem próbujesz trochę dokonać niemożliwego. Nie dość, że szukasz w regionie z horrendalnym bezrobocie, to jeszcze w branży, w której w całej Polsce nie ma pracy. Nie ma się co dziwić, że nie wychodzi. To trochę jakby oczekiwać, że krowy zaczną latać tylko dlatego, że chcą.

Szkoda, że się nie przeniosłaś nigdzie indziej, żeby robić magisterkę, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Na Twoim miejscu wysłałabym CV do każdej sensownej firmy w tym mieście (a nie tylko do instytucji związanych z resocjalizacją) z pytaniem o praktykę/staż/pracę, bo to i tak lepsze niż puste CV. A zaraz po obronie bym stamtąd spitalała.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-31, 20:42   #126
samotny_t
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
Dot.: Praca po studiach

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
szukasz w regionie z horrendalnym bezrobocie
Co? Uważasz, że 6,4% to "horrendalne"?
http://mupkielce.praca.gov.pl/stopa-bezrobocoa
samotny_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-01, 00:00   #127
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Praca po studiach

Cytat:
Napisane przez samotny_t Pokaż wiadomość
Co? Uważasz, że 6,4% to "horrendalne"?
http://mupkielce.praca.gov.pl/stopa-bezrobocoa
Akurat jestem ze Świętokrzyskiego, więc wiem, że takie oficjalne statystyki można sobie wsadzić w tylną część ciała. W moim mieście więcej osób nie ma pracy, niż ją ma. W regionie przeważają tereny wiejskie, więc spora część niepracujących jest na KRUS-ie i nawet się nie rejestruje, mnóstwo ludzi żyje po prostu z tego, że jeździ na roboty sezonowe do Anglii i Niemiec (dlatego latem zawsze notuje się spadek bezrobocie, co władze lokalne przypisują sobie jako zasługę swoich działań). Ludzie czasem latami szukają pracy w zwykłym sklepie, a o bardziej ambitne zajęcie naprawdę jest bardzo trudno. Kiedy u mnie w mieście otwierali Rossmanna, stanowiska kasjerek były obsadzone po znajomości kilka miesięcy wcześniej. W samych Kielcach nie jest dużo lepiej, chociaż to miasto wojewódzkie.W ostatnich latach bezrobocie rzeczywiście spadło, ale wynika to raczej z tego, że młodzi masowo wyjeżdżają z regionu do dużych miast albo za granicę, a nie z tego, że przybyło miejsc pracy. Nawet jeśli nasza gospodarka ma się ostatnio całkiem nieźle i ogólnie w kraju przybywa miejsc pracy, to jeszcze dużo czasu minie, zanim te zmiany dotrą do najbiedniejszych województw (albo nigdy tam nie dotrą, tylko wszyscy stamtąd wyjadą).

Poza tym jak to powiedział Mark Twain: "Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki".

Dlatego _Tinkerbell jest na przegranej pozycji. Może znaleźć prostą pracę za śmieszne pieniądze (6 zł za godzinę na czarno w tej okolicy to nie dziwota), ale o pracę w zawodzie będzie jej bardzo trudno. Nie jej wina, po prostu w Polsce B tak jest. Trzeba albo się z tym pogodzić i przyjąć pracę poniżej kwalifikacji za marne pieniądze, albo wyjechać.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-09-01, 06:04   #128
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Praca po studiach

No to przecież szukam pracy w sklepie, w galeriach handlowych, ale może za krótko czekam - wysłałam ok. 30 cv, kilka roznioslam w ciągu 2 tygodni i jedyne co, to 2 restauracje się odezwały

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-01, 08:48   #129
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Praca po studiach

30 CV i z jednego miejsca się odezwali - niezły wynik. Ja nie żartowałam, że znam w Świętokrzyskiem osoby, które takiej byle jakiej pracy szukały latami. Jedna moja koleżanka po ponad roku poszukiwań znalazła pracę w sklepie... na czarno za 800 zł.

Teraz mi się przypominało, że mam znajomego, który skończył resocjalizację na UJK. Został po studiach w Kielcach i znalazł pracę w Tk Maxx w Galerii Echo za najniższa krajową, ale za to z umową o pracę. Jak na nasze warunki można powiedzieć, że zrobił karierę.

Trochę się zbijam, ale to nie dlatego, że chcę Cię zdołować, wręcz przeciwnie. To nie Twoja wina, to po prostu uroda naszego kochanego województwa. Szkoda tylko, że nikt Ci tego nie powiedział, zanim poszłaś na studia.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-01, 17:24   #130
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Praca po studiach

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Akurat jestem ze Świętokrzyskiego, więc wiem, że takie oficjalne statystyki można sobie wsadzić w tylną część ciała. W moim mieście więcej osób nie ma pracy, niż ją ma. W regionie przeważają tereny wiejskie, więc spora część niepracujących jest na KRUS-ie i nawet się nie rejestruje, mnóstwo ludzi żyje po prostu z tego, że jeździ na roboty sezonowe do Anglii i Niemiec (dlatego latem zawsze notuje się spadek bezrobocie, co władze lokalne przypisują sobie jako zasługę swoich działań). Ludzie czasem latami szukają pracy w zwykłym sklepie, a o bardziej ambitne zajęcie naprawdę jest bardzo trudno. Kiedy u mnie w mieście otwierali Rossmanna, stanowiska kasjerek były obsadzone po znajomości kilka miesięcy wcześniej. W samych Kielcach nie jest dużo lepiej, chociaż to miasto wojewódzkie.W ostatnich latach bezrobocie rzeczywiście spadło, ale wynika to raczej z tego, że młodzi masowo wyjeżdżają z regionu do dużych miast albo za granicę, a nie z tego, że przybyło miejsc pracy. Nawet jeśli nasza gospodarka ma się ostatnio całkiem nieźle i ogólnie w kraju przybywa miejsc pracy, to jeszcze dużo czasu minie, zanim te zmiany dotrą do najbiedniejszych województw (albo nigdy tam nie dotrą, tylko wszyscy stamtąd wyjadą).

Poza tym jak to powiedział Mark Twain: "Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki".

Dlatego _Tinkerbell jest na przegranej pozycji. Może znaleźć prostą pracę za śmieszne pieniądze (6 zł za godzinę na czarno w tej okolicy to nie dziwota), ale o pracę w zawodzie będzie jej bardzo trudno. Nie jej wina, po prostu w Polsce B tak jest. Trzeba albo się z tym pogodzić i przyjąć pracę poniżej kwalifikacji za marne pieniądze, albo wyjechać.
Potwierdzam każde słowo, też jestem z tego regionu.

Autorko, Kielce to po prostu był zły wybór, no co Ci mogę powiedzieć. To nie chodzi o to, że Ty jesteś słaba - w większym, bardziej rozwiniętym mieście na pewno znalazłabyś pracę. Pamiętam jak za czasów licealnych chciałam sobie dorobić i od 16 roku życia szukałam dorywczej pracy na weekendy - marzenie ściętej głowy, nie dało rady, no nie, więc jeździłam na zbiory owoców za pieniądze tak marne, że aż nie warto wspominać. Za to moje koleżanki pochodzące z Krakowa czy Warszawy w liceum stały jako hostessy na promocjach w Realach za 12 zł netto/h. Niestety, Kielce nie słyną w Polsce z niczego, więc nic nei przyciąga tu potencjalnych inwestorów. Gdybym miała otwierać firmę, to na pewno nie wybrałabym Kielc.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-01, 17:31   #131
092a5b5429861247f5c0d1d3d363b04ac6f4bb89
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 229
Dot.: Praca po studiach

Dla mnie to jest szok co Wy piszecie, myślałam że to tylko takie miejskie legendy o Polsce B.
Mam rodzinę w świętokrzyskim, ale właściwie całą rodzinę utrzymuje jeden bardzo bogaty wuj, który w latach 90. wszedł w spółkę Moim kuzynom pobudował domy, załatwił pracę w zakładzie za 2,5k miesięcznie. Żony kuzynów nie pracują albo pracują gdzieś po wsiach w sklepach spożywczych.


_Tinkerbell
a nie jesteś w stanie się przeprowadzić? Młoda jesteś z tego co Cię kojarzę, nic Cię nie trzyma, żadnych zobowiązań...?
092a5b5429861247f5c0d1d3d363b04ac6f4bb89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-09-02, 04:36   #132
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Praca po studiach

Jeszcze jeden rok studiów mnie trzyma.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-02, 12:28   #133
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Praca po studiach

Skoro te studia jak widać wcale nie pomogą Ci na rynku pracy, to nie myślałaś, żeby wziąć urlop dziekański i wyjechać do większego miasta? Ewentualnie skończyć te studia w trybie zaocznym, a na tygodniu pracować gdzieś indziej? Na jakim poziomie znasz angielski? W Warszawie czy Krakowie mając licencjat nie musiałabys pracować w sieciówce - większość korpo przyjęłaby Cię na juniora na mnóstwo stanowisk za dużo lepszą stawkę i z umową o pracę, tyle że praca jest tam z językami obcymi, więc angielski to mus.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-02, 12:55   #134
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Praca po studiach

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Skoro te studia jak widać wcale nie pomogą Ci na rynku pracy, to nie myślałaś, żeby wziąć urlop dziekański i wyjechać do większego miasta? Ewentualnie skończyć te studia w trybie zaocznym, a na tygodniu pracować gdzieś indziej? Na jakim poziomie znasz angielski? W Warszawie czy Krakowie mając licencjat nie musiałabys pracować w sieciówce - większość korpo przyjęłaby Cię na juniora na mnóstwo stanowisk za dużo lepszą stawkę i z umową o pracę, tyle że praca jest tam z językami obcymi, więc angielski to mus.
Angielski mam na b2, w tym roku zdaję na b2+.
Niestety, wyjechać nie mogę, choćby z tego względu, że po pierwsze mnie na to nie stać, a po drugie trzyma mnie tu jeszcze druga szkoła (3 i 4 semestr). Zdecydowałam się dokończyć studia tutaj, tym bardziej, że mam spore szanse na tryb indywidualny. Przemecze się tu rok i tak jak piszesz, wyjadę.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-09-02 13:55:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:04.