Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.72

[KiLaNeCzKa]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Dziękuję .
A co to za tonik, dasz linka?

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

A w temacie powiększania ust, ostatni raz usta miałam powiększone w 2014 i kurde to możliwe, ze kwas sie utrzymał 6 lat aż? Chciałam ostatnio powiększyć je metoda na płasko ale one dalej są duże skurczybyki. Na szczęście kaczy dziubek już dawno zniknął bo niestety miałam taki daszek nad ustami ale teraz jak zobaczyłam tą metodą na płasko to się zakochalam i bardzo bym chciała kurcze i myślę.

https://triny.pl/blog/ocet-jablkowy-...-twojej-skory/

Początkowo mieszałam z wodą, teraz już tylko wylewam odrobinę octu na dłoń i wklepuję w twarz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angel_007]

Napisane przez AnoIi

Dzień dobry

Oktawia, mam nadzieję, że sytuacja szybko się poprawi!!! Przerażająco brzmi to co się dzieje u Was. Trzymajcie się!




Uważaj na siebie Anulka. Dźwigałaś coś? Moim zdaniem powinien obejrzeć Cię lekarz. Ja już 1,5 mies jestem przykuta do łóżka. Nie mam już odruchów neurologicznych w jednej nodze. Generalnie funkcjonuję dzięki tramalowi. Wypadły mi dwa dyski. Kwalifikuję się do natychmiastowej operacji, ale póki co próbuję z rehabilitacją.
Spróbuj poleżeć na podłodze, na brzuchu. Nie nagrzewaj kręgosłupa. Unikaj siedzenia. Mam nadzieję, że szybko będzie lepiej.







Never moim zdaniem to wysypka. Coś jesz teraz innego niż zwykle?

Zaraz Ci wyślę priv

[Karola 87]

Napisane przez AnulaQa

Mam Glamszopa!!!

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Pochwaliłam się i lecę obczajać, musi obejść się bez kwarantanny.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Net leci jak krew z nosa.
Tulę Wszystkich zalanych , chorych, mających problemy z cerą, rozczarowanych.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

... i znowu zalanych.

U nas plaga ślimaków.

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

... i znowu zalanych.

U nas plaga ślimaków.

Napisane przez KiLaNeCzKa

Ja dostałam w zeszłym tygodniu. Paletki muszę się nauczyć używać, albo mniej błysku nakładać ale maty bardzo mi się podobają
Błyszczyk (chyba nude glam) super, najlepszy jaki miałam do tej pory. Fenty może się schować.
Pomadka (glam róż) coraz bardziej mi się podoba. Po nałożeniu wydaje się bardzo jasna, ale po chwili, jak się dopasuje i "rozpłynie" na ustach, to jest super i nawet kolor wygląda dobrze. A, no i jest całkiem trwała.
Puder matujący też przyjemny. Delikatny, drobniuteńki, podobają mi się.

Jedynie puder do wypiekania jeszcze jest dla mnie zagadką. Raz nałożyłam pod oczy, ale coś nie pykło. Muszę jeszcze popróbować...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez NeverGoodEnough18

A ja wzięłam Wasze rady do serca i retinol zacznę dopiero od września, jakoś te 2 miesiące jeszcze przeżyję .

powodzenia

Napisane przez cebulki

Ja jeszcze czekam na swoją paltke z glamshopu. miałam w koszyku szminkę i błyszczyki ale w końcu ich nie kupiłam i chyba zaczynam żałować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kciuki zeby szybko przyszło

Czy jezeli mam 25 lakierow i 2 topy i przestało sie miescic to:
a- zmienic pudelko na wieksze i dokupic jutro dwa kolory i top
b- nie kupowac nowosci?

[Oktawiaaa]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Dziękuję .
A co to za tonik, dasz linka?

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

A w temacie powiększania ust, ostatni raz usta miałam powiększone w 2014 i kurde to możliwe, ze kwas sie utrzymał 6 lat aż? Chciałam ostatnio powiększyć je metoda na płasko ale one dalej są duże skurczybyki. Na szczęście kaczy dziubek już dawno zniknął bo niestety miałam taki daszek nad ustami ale teraz jak zobaczyłam tą metodą na płasko to się zakochalam i bardzo bym chciała kurcze i myślę.

Ja powiększałam już dwa razy, pierwszy raz w październiku 2018 a drugi w październiku 2019. Pani doktor po roku powiedziała, że można delikatnie wypełnić, chociaż jeszcze troszkę kwasu było. A niedawno będąc na mezoterapii powiedziała, że się świetnie utrzymuje kwas i usta wyglądają super. Ja sama jestem mega zadowolona

W innym temacie, powódź w naszym terenie odpuszcza, ale burze już nie.

Pękła mi szyba w samochodzie, ale się przestraszyłam Na szczęście pójdzie to z ubezpieczenia.

Dzisiaj mam rozmowę o pracę, tydzień temu byłam na innej, dość niespodziewanej i wiążę z nią duże nadzieje

Kolejna sprawa, dostałam przedwczoraj na urodziny od TŻa Iphone 11 i kompletnie nie umiem go ogarnąć...
Miałam w planach Samsung Galaxy S20, a w Iphonie w ogóle nic a nic nie umiem. Już się biję z myślami czy nie wymienić.
Użytkowniczki Iphonów, zostawić, nauczę się?

[oliwia18]

Napisane przez Oktawiaaa

Użytkowniczki Iphonów, zostawić, nauczę się?

tak to jest bardzo intuicyjne urządzenie, ale IMO bez ciągle włączonego internetu nie ma sensu go posiadać. Ja mam akurat pakiet internetu którego nie da się przejeść a w domu chodzi na WiFi

Aaaa, no i trzymam kciuki za pracę ja nadal daję się zajeżdżać tutaj gdzie jestem ale zaciskam zęby. Mam nadzieję, że do końca wakacji coś się rozstrzygnie

[Kusum]

Napisane przez Oktawiaaa

Ja powiększałam już dwa razy, pierwszy raz w październiku 2018 a drugi w październiku 2019. Pani doktor po roku powiedziała, że można delikatnie wypełnić, chociaż jeszcze troszkę kwasu było. A niedawno będąc na mezoterapii powiedziała, że się świetnie utrzymuje kwas i usta wyglądają super. Ja sama jestem mega zadowolona

W innym temacie, powódź w naszym terenie odpuszcza, ale burze już nie.

Pękła mi szyba w samochodzie, ale się przestraszyłam Na szczęście pójdzie to z ubezpieczenia.

Dzisiaj mam rozmowę o pracę, tydzień temu byłam na innej, dość niespodziewanej i wiążę z nią duże nadzieje

Kolejna sprawa, dostałam przedwczoraj na urodziny od TŻa Iphone 11 i kompletnie nie umiem go ogarnąć...
Miałam w planach Samsung Galaxy S20, a w Iphonie w ogóle nic a nic nie umiem. Już się biję z myślami czy nie wymienić.
Użytkowniczki Iphonów, zostawić, nauczę się?

Nauczysz się. Ios jest intuicyjny. Nawet moja mama ogarnęła

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[Oktawiaaa]

Napisane przez oliwia18

tak to jest bardzo intuicyjne urządzenie, ale IMO bez ciągle włączonego internetu nie ma sensu go posiadać. Ja mam akurat pakiet internetu którego nie da się przejeść a w domu chodzi na WiFi

Aaaa, no i trzymam kciuki za pracę ja nadal daję się zajeżdżać tutaj gdzie jestem ale zaciskam zęby. Mam nadzieję, że do końca wakacji coś się rozstrzygnie

Ja też muszę mieć stale podłączony do internetu, więc z tym nie problem.

Nie umiem jeszcze przenosić zdjęć ze starego telefonu na nowy. Przez komputer nie mogę, przez iCloud Photo nie wiem jak, tzn nie wiem gdzie ta apka jest w telefonie.

Nie wiem jak przenieść smsy ze starego, bo ich potrzebuję.

Nie wiem jak wyłączyć dźwięk, który pojawia się po wysłaniu wiadomości.

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez Kusum

Nauczysz się. Ios jest intuicyjny. Nawet moja mama ogarnęła

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;87966456]Treść usunięta[/QUOTE]

To w takim razie będę Was podpytywać

[cansada]

Zdrowia potrzebujacym.

Zalanym slonca!

Za zakupy zbiorowo poklaszcze, czytam ale mam wyscig z czasem....

Oktawia , nauczysz sie , na poczatku jest sie ciezko przestawic ale potem smigasz!
Ja nie mam Iphona, ale TZ mial i na poczatku duzy problem byl a potem faktycznie intuicyjnie wszystko szlo.

Never, jak tak czytam to moze z braku nawilzenia skora ma zaklocony rytm zluszczania, wydzielanaia sebum itd. Ja mialam wiele lat do tylu duze problemy bo non stop matowilam skore a okazalo sie ze nie tedy droga. Trzymam mocno kciuki i zobaczysz lada moment bedzie wrzesien/pazdziernik i rozpoczniesz przygode z retinolem. Tylko poczytaj uwaznie bo to mocny zawodnik i dziala gleboko w skorze a nie powierzchniowo.

co tam jeszcze bylo...za prace mocne kciuki dla wszystkim. Za moja prace rowniez, zaczynam rozpytywac ale u nas wszystko pozamykane...wiec szalu nie bedzie.

[Aabelia]

Napisane przez Karola 87

powodzenia



kciuki zeby szybko przyszło

Czy jezeli mam 25 lakierow i 2 topy i przestało sie miescic to:
a- zmienic pudelko na wieksze i dokupic jutro dwa kolory i top
b- nie kupowac nowosci?

c- kupić dodatkowe pudełko i dokupić lakiery i top

Napisane przez oliwia18

tak to jest bardzo intuicyjne urządzenie, ale IMO bez ciągle włączonego internetu nie ma sensu go posiadać. Ja mam akurat pakiet internetu którego nie da się przejeść a w domu chodzi na WiFi

Aaaa, no i trzymam kciuki za pracę ja nadal daję się zajeżdżać tutaj gdzie jestem ale zaciskam zęby. Mam nadzieję, że do końca wakacji coś się rozstrzygnie

W tym roku chyba wszyscy w księgowości zaciskają zęby Trzymam kciuki
Oktawia, Cansada Mocne kciuki za pracę

[korinka3]

Dziewczyny trzymam mega kciuki za pracę

[Angel_007]

Napisane przez Oktawiaaa

Ja powiększałam już dwa razy, pierwszy raz w październiku 2018 a drugi w październiku 2019. Pani doktor po roku powiedziała, że można delikatnie wypełnić, chociaż jeszcze troszkę kwasu było. A niedawno będąc na mezoterapii powiedziała, że się świetnie utrzymuje kwas i usta wyglądają super. Ja sama jestem mega zadowolona

W innym temacie, powódź w naszym terenie odpuszcza, ale burze już nie.

Pękła mi szyba w samochodzie, ale się przestraszyłam Na szczęście pójdzie to z ubezpieczenia.

Dzisiaj mam rozmowę o pracę, tydzień temu byłam na innej, dość niespodziewanej i wiążę z nią duże nadzieje

Kolejna sprawa, dostałam przedwczoraj na urodziny od TŻa Iphone 11 i kompletnie nie umiem go ogarnąć...
Miałam w planach Samsung Galaxy S20, a w Iphonie w ogóle nic a nic nie umiem. Już się biję z myślami czy nie wymienić.
Użytkowniczki Iphonów, zostawić, nauczę się?

Za 2 tygodnie będziesz się zastanawiać dlaczego inne są takie toporne
Ja na początku byłam sceptyczna, ale jak mój mąż sobie kupił to za chwilę chciałam mieć jednak iPhone'a Używam od 3 lat (7 Plus) i pewnie we wrześniu będę wymieniać na nowy, ale głównie ze względu na aparat (widzę różnicę na plus w nowszych modelach), reszta śmiga bez problemów

[Agunia001]

Napisane przez NeverGoodEnough18

[/COLOR]A w temacie powiększania ust, ostatni raz usta miałam powiększone w 2014 i kurde to możliwe, ze kwas sie utrzymał 6 lat aż? Chciałam ostatnio powiększyć je metoda na płasko ale one dalej są duże skurczybyki. Na szczęście kaczy dziubek już dawno zniknął bo niestety miałam taki daszek nad ustami ale teraz jak zobaczyłam tą metodą na płasko to się zakochalam i bardzo bym chciała kurcze i myślę.

Brawo, jesteś bardzo ekonomiczna boszz zeby mi to trzymało chociaż pół roku

[oliwia18]

Napisane przez Aabelia

c- kupić dodatkowe pudełko i dokupić lakiery i top



W tym roku chyba wszyscy w księgowości zaciskają zęby Trzymam kciuki
Oktawia, Cansada Mocne kciuki za pracę

ale ja nie jestem księgową ale tak, u nas też się zaciska zęby

[AnulaQa]

Jakość.
Jakość?
Niby ćwiczenie czyni mistrza (więc teoretyczne pykanie na dobrym sprzęcie prowadzi szybciej do mistrzostwa niż pykanie na zwykłym a co gorsza kiepskim (tutaj może coś strzelić i to wcale nie coś w krzyżu) a i od razu jak w tej fraszce z malarzem Janem, wszystko wybluruje,zbyt będzie, ludziom się spodoba haha)
Czasy się jednak nie zmieniają. Wszystko wciąż aktualne.
I Jan z Czarnolasu i makaronizmy o Monachomachii nie wspominając.

Ja swój pierwszy aparat dostałam na komunię. Ruski Ciężki. Słyszalny. Z przesłoną (ona mnie akurat bardziej ciekawiła niż obiektyw, bo to takie mrugnięcie okiem)
Oj... sporo się musiałam nauczyć, żeby wyszło ładnie. Klisza też nie tania. W ciemni coś z tatą próbowałam, ale pamiętam tylko zapach i czerwone światło jak w Ansderdamie.
(kiedyś opowiem Wam o mojej ciotce z Holandii, to były czasy...wyobraźcie sobie dzieciaka z puszką Coli, tak mi te wspomnienia utknęły w pamięci, że nawet dobrze wspominam zapach Malboro którymi raczyła się ciotka. I zawsze miała umalowane paznokcie. Słodko, luksusowo ( Szefowo, a Ciebie taki luksus interesuje? hehe)
Z tej męki wyzwoliła mnie technologia.
Tu już myśleć nie trzeba. Samo się robi.
Choć... ja to mam sprzęt kiepski, ale za to Misiek...hahaha
Never, bez sprośnych myśli proszę!


Oktawiaaa
Usta masz śliczne. Ładne, proporcjonalne, wyglądają bardzo naturalnie.
Teraz to mnie zaskoczyłaś, bo ja szczerze się przyznam, że o powiększaniu myślę stereotypowo ( jednak ten kaczy dzióbek) Teraz dopiero dowiedziałam się pobieżnie o mnogości metod.
Wyglądasz jak taka modelka z lat 90. Świeżo. Delikatnie. Naturalnie ale z charyzmą.
Ty w ogole śliczna dziewczyna jesteś (nie, wcale nie chcę rabatu na ręcznie robione stoliczki)


Kurcze, jak tak o sobie pomyślę, to chyba Wapniak jestem. Bo mnie mój stary telefon czy laptop ogólnie nie przeszkadza. Wkurzam mnie tylko słabe połączenie, czy brak dostępu do tego czy tamtego z powodu starego oprogramowania. Misiek to aż się nabija. Tato mój to np. z technologią jest dużo bardziej do przodu i zadowolony, bo w jego czasach czegoś takiego nie było (jak dziś). Uczy się błyskawicznie.


Jeżeli Was interesuje Inglot, to na Hebe są spore obniżki, także tej serii z atomówkami. Ja się skuszę na kilka rzeczy. Lubię Inglota.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------


ranka

I jak tam nad Bałtykiem? Rybka zjedzona?
Gdzie dokładnie jesteś? Pisałaś, czy mnie umknęło?
Pogoda dopisuje?

Kiedyś czytałam, że ludzie, którzy stawiają dużo wykrzykników mają coś nie teges pod sufitem, a co z tymi ze znakami zapytania?

Never
Polecę banałem (może w Usa skosiłabym na tym siano hahaa) ale bądz dobra dla samej siebie. Moim zdaniem zajeżdżasz swoja skórę (ale nie dam se głowy urwać)

Swoja drogą natrafiłam kiedys na strefe komentarzy jednego ze znanych muzykow i tam pisza, ze gdyby urodzil sie w stanach juz bylby bogiem, na co ktos inny, no tak, ale gdyby urodzil sie w Somalii to juz by go nie było.

Never, trochę cierpliwości, glikol działa, retinol też, ale bez braku ochrony, tylko zaszkodzi.
Nie zajeżdżaj sie.

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Anoli
Az mnie ciarki przeszły na wiadomość o Twoich dolegliwościach.
((
Gdybyś mieszkała bliżej, to bym Ci szklankę wody podała.
Czosnek podlała.


U mnie już ok.
Ale to albo się starość zaczyna, bo nie wierzę, że to jednorazowe, albo coś się tam dzieje.
Dużo "siedzę", zdalnie klikam, dzieci podrzucam. Sytuacji stresowych mi nie brakuje, że tak powiem (jednak trzeba się było wcześniej brać za rodzicielstwo hehe )
No i mam za swoje.

Pamiętam jak dla mojej koleżanki (czasy studenckie) najważniejsze były ćwiczeni ana kręgosłup (dla mnie wtedy to abstrakcja). Ja wolałam się odchudzać
Po co wzmacniać grzbiet?

Póki co nie boli

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Kil
Kurcze, aż mnie d. zaczęła boleć.
Ty to musisz być klient VIP ze Cy wczesniej bestsellery wysyłają. Hheehe

Super, że napisałaś o swoich wrażeniach.
Ja póki co jestem po pierwszym i zastanawiam sie czy mogę już na ten temat dyskutować czy jednak jeszcze nie, no ale że lubię pierniczyć, to popierniczę

Mignęlo mi, że Lena pisała o tym, że ekstra perły czy co to tam, dały jej to, czego oczekiwała od turbopigmentów i ja się chyba z tym mogę nieśmiało zgodzić.

Mam ŚWIETLIKA, to turbo perła czy coś w ten deseń i ... podoba mi się, bo ma kolorową (waniliową, kryjącą) bazę, mam TOP Nude (taki z bezpieczniejszych tubotów) i to zwykly sprasowany brokat, bez bazy kolorystycznej. Świetlik nie ma poblasku zieleni, Top Nude ma sporo takich drobinek.
Oba nakładane palcem na powiekę nie dają wrażenia gładkości, są dość suche i takie piaskowe, szurające właśnie (choć na słoczach, na przedramionach istne masełko)

Co do pudrów, to ten Matujący od razu wpadł mi do nosa i niby jest drobno zmielony ale kuźwa ostry... nie okala mgiełką,jest baaardzo drobno zmielony a jednak wyraznie czuje jak mi zgrzyta miedzy zebami. Ogólnie pierwsze wrażenie (na gołą skórę, bez podkładu) marne. Bieli, pyli się, postarzający efekt.

Na to ten do wypiekania (na gołą skórę) wywrał na mnie dobre wrażenie. Jest solidnie kryjący. Zakrył co miał zakryć, wyrównał koloryt, nie odcinał się od kolorytu cery ( nie uzywałam do bakoingu, tylko na całą twarz)

Ten rozświetlający położyłam na ten do wypiekania i wyszło naprawdę super heheeh.
Choć on sypie się najbardziej ( u mnie zamiast sitka, takie sitko przesuwane, od razu sporo wyleciało).
Ogólnie obawiałam sie go najbardziej, przez te rozowe drobiny o ktorych inni mowia (choc Hania gdzies tam w filmiklu wspominala, ze tworzyla go na wzor La Mer (gdzies tam znowu ktos pisal ze La Mer nie ma rozowych drobin)) ale to juz nie wazne.
Mnie sie spodobał.
I to mega!

Bohema
Maty tak jak piszesz, ladnie przechodza w siebie, nie robia plam, nie pyla sie...dla takiego laika makijazowego jak ja (choc ze spora iloscia palet hahaha) to idealnie.
Dla mnie bomba.

Błyski bardzo ładne. Naprawdę...
na oko, na dłoni... mega!
ale na oku... mocne...niekoniecznie tego oczekiwałam.

Ten średnio błyszczący brzoskwoniowy drugi w drugim rzedzie bodajże super.

To tyle z pierwszego wrazenia.


Kusi mnie paleta CHŁODNO i WALENTINA.
oraz RETRO i KWITNĄCA WIŚNIA (choc Retro bardziej)
a także KOKOSANKA i w ZIELONE ...
trochę dużo hahaha

Sorry za literówki (to akurat najmniejszy problem)

Serio ten błyszczyk tak dobry??
Dopiszę go do listy.
Ja póki co zachwycam się ABH Toffiee (z boxa)
i Inglot Burn Sienna JLO

[Aabelia]

Napisane przez oliwia18

ale ja nie jestem księgową ale tak, u nas też się zaciska zęby

Przepraszam Coś musiałam pomylić

[Oktawiaaa]

Napisane przez AnulaQa

Jakość.
Jakość?
Niby ćwiczenie czyni mistrza (więc teoretyczne pykanie na dobrym sprzęcie prowadzi szybciej do mistrzostwa niż pykanie na zwykłym a co gorsza kiepskim (tutaj może coś strzelić i to wcale nie coś w krzyżu) a i od razu jak w tej fraszce z malarzem Janem, wszystko wybluruje,zbyt będzie, ludziom się spodoba haha)
Czasy się jednak nie zmieniają. Wszystko wciąż aktualne.
I Jan z Czarnolasu i makaronizmy o Monachomachii nie wspominając.

Ja swój pierwszy aparat dostałam na komunię. Ruski Ciężki. Słyszalny. Z przesłoną (ona mnie akurat bardziej ciekawiła niż obiektyw, bo to takie mrugnięcie okiem)
Oj... sporo się musiałam nauczyć, żeby wyszło ładnie. Klisza też nie tania. W ciemni coś z tatą próbowałam, ale pamiętam tylko zapach i czerwone światło jak w Ansderdamie.
(kiedyś opowiem Wam o mojej ciotce z Holandii, to były czasy...wyobraźcie sobie dzieciaka z puszką Coli, tak mi te wspomnienia utknęły w pamięci, że nawet dobrze wspominam zapach Malboro którymi raczyła się ciotka. I zawsze miała umalowane paznokcie. Słodko, luksusowo ( Szefowo, a Ciebie taki luksus interesuje? hehe)
Z tej męki wyzwoliła mnie technologia.
Tu już myśleć nie trzeba. Samo się robi.
Choć... ja to mam sprzęt kiepski, ale za to Misiek...hahaha
Never, bez sprośnych myśli proszę!


Oktawiaaa
Usta masz śliczne. Ładne, proporcjonalne, wyglądają bardzo naturalnie.
Teraz to mnie zaskoczyłaś, bo ja szczerze się przyznam, że o powiększaniu myślę stereotypowo ( jednak ten kaczy dzióbek) Teraz dopiero dowiedziałam się pobieżnie o mnogości metod.
Wyglądasz jak taka modelka z lat 90. Świeżo. Delikatnie. Naturalnie ale z charyzmą.
Ty w ogole śliczna dziewczyna jesteś (nie, wcale nie chcę rabatu na ręcznie robione stoliczki)


Kurcze, jak tak o sobie pomyślę, to chyba Wapniak jestem. Bo mnie mój stary telefon czy laptop ogólnie nie przeszkadza. Wkurzam mnie tylko słabe połączenie, czy brak dostępu do tego czy tamtego z powodu starego oprogramowania. Misiek to aż się nabija. Tato mój to np. z technologią jest dużo bardziej do przodu i zadowolony, bo w jego czasach czegoś takiego nie było (jak dziś). Uczy się błyskawicznie.


Jeżeli Was interesuje Inglot, to na Hebe są spore obniżki, także tej serii z atomówkami. Ja się skuszę na kilka rzeczy. Lubię Inglota.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------


ranka

I jak tam nad Bałtykiem? Rybka zjedzona?
Gdzie dokładnie jesteś? Pisałaś, czy mnie umknęło?
Pogoda dopisuje?

Kiedyś czytałam, że ludzie, którzy stawiają dużo wykrzykników mają coś nie teges pod sufitem, a co z tymi ze znakami zapytania?

Never
Polecę banałem (może w Usa skosiłabym na tym siano hahaa) ale bądz dobra dla samej siebie. Moim zdaniem zajeżdżasz swoja skórę (ale nie dam se głowy urwać)

Swoja drogą natrafiłam kiedys na strefe komentarzy jednego ze znanych muzykow i tam pisza, ze gdyby urodzil sie w stanach juz bylby bogiem, na co ktos inny, no tak, ale gdyby urodzil sie w Somalii to juz by go nie było.

Never, trochę cierpliwości, glikol działa, retinol też, ale bez braku ochrony, tylko zaszkodzi.
Nie zajeżdżaj sie.

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Anoli
Az mnie ciarki przeszły na wiadomość o Twoich dolegliwościach.
((
Gdybyś mieszkała bliżej, to bym Ci szklankę wody podała.
Czosnek podlała.


U mnie już ok.
Ale to albo się starość zaczyna, bo nie wierzę, że to jednorazowe, albo coś się tam dzieje.
Dużo "siedzę", zdalnie klikam, dzieci podrzucam. Sytuacji stresowych mi nie brakuje, że tak powiem (jednak trzeba się było wcześniej brać za rodzicielstwo hehe )
No i mam za swoje.

Pamiętam jak dla mojej koleżanki (czasy studenckie) najważniejsze były ćwiczeni ana kręgosłup (dla mnie wtedy to abstrakcja). Ja wolałam się odchudzać
Po co wzmacniać grzbiet?

Póki co nie boli

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Kil
Kurcze, aż mnie d. zaczęła boleć.
Ty to musisz być klient VIP ze Cy wczesniej bestsellery wysyłają. Hheehe

Super, że napisałaś o swoich wrażeniach.
Ja póki co jestem po pierwszym i zastanawiam sie czy mogę już na ten temat dyskutować czy jednak jeszcze nie, no ale że lubię pierniczyć, to popierniczę

Mignęlo mi, że Lena pisała o tym, że ekstra perły czy co to tam, dały jej to, czego oczekiwała od turbopigmentów i ja się chyba z tym mogę nieśmiało zgodzić.

Mam ŚWIETLIKA, to turbo perła czy coś w ten deseń i ... podoba mi się, bo ma kolorową (waniliową, kryjącą) bazę, mam TOP Nude (taki z bezpieczniejszych tubotów) i to zwykly sprasowany brokat, bez bazy kolorystycznej. Świetlik nie ma poblasku zieleni, Top Nude ma sporo takich drobinek.
Oba nakładane palcem na powiekę nie dają wrażenia gładkości, są dość suche i takie piaskowe, szurające właśnie (choć na słoczach, na przedramionach istne masełko)

Co do pudrów, to ten Matujący od razu wpadł mi do nosa i niby jest drobno zmielony ale kuźwa ostry... nie okala mgiełką,jest baaardzo drobno zmielony a jednak wyraznie czuje jak mi zgrzyta miedzy zebami. Ogólnie pierwsze wrażenie (na gołą skórę, bez podkładu) marne. Bieli, pyli się, postarzający efekt.

Na to ten do wypiekania (na gołą skórę) wywrał na mnie dobre wrażenie. Jest solidnie kryjący. Zakrył co miał zakryć, wyrównał koloryt, nie odcinał się od kolorytu cery ( nie uzywałam do bakoingu, tylko na całą twarz)

Ten rozświetlający położyłam na ten do wypiekania i wyszło naprawdę super heheeh.
Choć on sypie się najbardziej ( u mnie zamiast sitka, takie sitko przesuwane, od razu sporo wyleciało).
Ogólnie obawiałam sie go najbardziej, przez te rozowe drobiny o ktorych inni mowia (choc Hania gdzies tam w filmiklu wspominala, ze tworzyla go na wzor La Mer (gdzies tam znowu ktos pisal ze La Mer nie ma rozowych drobin)) ale to juz nie wazne.
Mnie sie spodobał.
I to mega!

Bohema
Maty tak jak piszesz, ladnie przechodza w siebie, nie robia plam, nie pyla sie...dla takiego laika makijazowego jak ja (choc ze spora iloscia palet hahaha) to idealnie.
Dla mnie bomba.

Błyski bardzo ładne. Naprawdę...
na oko, na dłoni... mega!
ale na oku... mocne...niekoniecznie tego oczekiwałam.

Ten średnio błyszczący brzoskwoniowy drugi w drugim rzedzie bodajże super.

To tyle z pierwszego wrazenia.


Kusi mnie paleta CHŁODNO i WALENTINA.
oraz RETRO i KWITNĄCA WIŚNIA (choc Retro bardziej)
a także KOKOSANKA i w ZIELONE ...
trochę dużo hahaha

Sorry za literówki (to akurat najmniejszy problem)

Serio ten błyszczyk tak dobry??
Dopiszę go do listy.
Ja póki co zachwycam się ABH Toffiee (z boxa)
i Inglot Burn Sienna JLO

Ojejku, dziękuję
Właśnie to mi się podoba w mojej pani doktor, że potrafi zrobić tak, że nikt nie wie o co chodzi, nie potrafi wskazać, gdzie tkwi różnica, ale efekt końcowy jest bardzo ładny

[AnulaQa]

A... no i te błyski, to najlepiej palcem, albo pacynką (relikt przeszłości? czy ja wiem) Na pędzel ciężko się nakładają (ale to pierwsze wrażenie- ooo... przypomniało mi się, że... zaskoczyło mnie to, że paleta jest tak ładnie zapakowana jednocześnie tak dobrze zabezpieczona i wszystko wygląda estetycznie i to, że ciężko ją wyjąc z tej tekturowej osłonki).

Napisane przez Aabelia

Przepraszam Coś musiałam pomylić

A widzisz.
Nie prowadziło się notatniczka co?

[ranka]

Napisane przez Agunia001

Brawo, jesteś bardzo ekonomiczna boszz zeby mi to trzymało chociaż pół roku

ja dostrzykiwalam gore po 2 tyg- totalnie mi siadla, ale jestem zadowolona

AnulaQa- ja mieszkam nad morzem , dokladnie w Gdansku od urodzenia czyli 43 lat pogoda jest, ryb nie jadam zbyt czesto,

[AnulaQa]

Napisane przez Oktawiaaa

Ojejku, dziękuję
Właśnie to mi się podoba w mojej pani doktor, że potrafi zrobić tak, że nikt nie wie o co chodzi, nie potrafi wskazać, gdzie tkwi różnica, ale efekt końcowy jest bardzo ładny

Może i warzywa i owoce macie drogie, ale pani dr bezcenna. Zna się na rzeczy i ma oko.
Naprawdę, nawet nie widać, że "coś robiłaś" dopiero gdy porównałam dól Insta do góry zobaczyłam różnicę i wygląda super. Subtelnie, ale bez placebo. Ponętnie, ale nie ordynarnie. Ładnie. Upiększająco.



Az sie zaczęłam zastanawiac czy mnie czasem by sie nie przydało?

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Napisane przez ranka

ja dostrzykiwalam gore po 2 tyg- totalnie mi siadla, ale jestem zadowolona

AnulaQa- ja mieszkam nad morzem , dokladnie w Gdansku od urodzenia czyli 43 lat pogoda jest, ryb nie jadam zbyt czesto,

A widzisz, a uczyłam Morcinka (Aabelia), żeby zapisywał.

W Gdańsku byłam "przelotem" z Krynicy.
Miło wspominam Warkę pod kościołem? (można zjeść dobrze i tanio, taniej nie znalazłam ).
Wrócimy.

To moje dzieci (a zwłaszcza to starsze, bo młodsze ma jednak inne priorytety) w tym roku mnie nad morze nie ciągną, od kiedy zainwestowałam w basen i piaskownicę. A tak to tylko plaża i plaża (a ja do sezonu bikini nie zdążyłam schudnąc, może na Sylwestra dam radę (studniówkę też już mam za sobą hehe))

[Angel_007]

Napisane przez Oktawiaaa

Ja też muszę mieć stale podłączony do internetu, więc z tym nie problem.

Nie umiem jeszcze przenosić zdjęć ze starego telefonu na nowy. Przez komputer nie mogę, przez iCloud Photo nie wiem jak, tzn nie wiem gdzie ta apka jest w telefonie.

Nie wiem jak przenieść smsy ze starego, bo ich potrzebuję.

Nie wiem jak wyłączyć dźwięk, który pojawia się po wysłaniu wiadomości.

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------





To w takim razie będę Was podpytywać

Ja używałam jakiejś aplikacji przy konfigurowaniu iPhone'a, o takie coś na przykład:
https://www.imore.com/how-switch-fro...id-iphone-ipad

[Oktawiaaa]

Napisane przez AnulaQa

Może i warzywa i owoce macie drogie, ale pani dr bezcenna. Zna się na rzeczy i ma oko.
Naprawdę, nawet nie widać, że "coś robiłaś" dopiero gdy porównałam dól Insta do góry zobaczyłam różnicę i wygląda super. Subtelnie, ale bez placebo. Ponętnie, ale nie ordynarnie. Ładnie. Upiększająco.



Az sie zaczęłam zastanawiac czy mnie czasem by sie nie przydało?

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------



A widzisz, a uczyłam Morcinka (Aabelia), żeby zapisywał.

W Gdańsku byłam "przelotem" z Krynicy.
Miło wspominam Warkę pod kościołem? (można zjeść dobrze i tanio, taniej nie znalazłam ).
Wrócimy.

To moje dzieci (a zwłaszcza to starsze, bo młodsze ma jednak inne priorytety) w tym roku mnie nad morze nie ciągną, od kiedy zainwestowałam w basen i piaskownicę. A tak to tylko plaża i plaża (a ja do sezonu bikini nie zdążyłam schudnąc, może na Sylwestra dam radę (studniówkę też już mam za sobą hehe))

Ah dziękuję, dziękuję

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez Angel_007

Ja używałam jakiejś aplikacji przy konfigurowaniu iPhone'a, o takie coś na przykład:
https://www.imore.com/how-switch-fro...id-iphone-ipad

Tylko kurcze ta aplikacja działa przed pierwszą konfiguracją. Ale już mniej więcej ogarnęłam większość

[Karola 87]

Aabelia - dokladnie tak zroiłam

Oktawia kciuki za prace

Anula jak zawsze bezbłedna

kopnijcie mnie w dupe na rozped - musze naczynia umyc, sama sie wykapac i paznokcie chciałam zrobic - w koncu jakos te lakiery trzeb zuzyc

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez KiLaNeCzKa

https://triny.pl/blog/ocet-jablkowy-...-twojej-skory/

Początkowo mieszałam z wodą, teraz już tylko wylewam odrobinę octu na dłoń i wklepuję w twarz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję .

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez Oktawiaaa

Ja powiększałam już dwa razy, pierwszy raz w październiku 2018 a drugi w październiku 2019. Pani doktor po roku powiedziała, że można delikatnie wypełnić, chociaż jeszcze troszkę kwasu było. A niedawno będąc na mezoterapii powiedziała, że się świetnie utrzymuje kwas i usta wyglądają super. Ja sama jestem mega zadowolona

W innym temacie, powódź w naszym terenie odpuszcza, ale burze już nie.

Pękła mi szyba w samochodzie, ale się przestraszyłam Na szczęście pójdzie to z ubezpieczenia.

Dzisiaj mam rozmowę o pracę, tydzień temu byłam na innej, dość niespodziewanej i wiążę z nią duże nadzieje

Kolejna sprawa, dostałam przedwczoraj na urodziny od TŻa Iphone 11 i kompletnie nie umiem go ogarnąć...
Miałam w planach Samsung Galaxy S20, a w Iphonie w ogóle nic a nic nie umiem. Już się biję z myślami czy nie wymienić.
Użytkowniczki Iphonów, zostawić, nauczę się?

To mamy podobnie z ustami .
Dobrze, że powódź już odpuszcza oby i burze odpuściły, trzymam kciuki również za pracę .
Z telefonem nie pomogę bo mam całe życie samsungi ale jabłuszka zazdroszczę .

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez cansada

Zdrowia potrzebujacym.

Zalanym slonca!

Za zakupy zbiorowo poklaszcze, czytam ale mam wyscig z czasem....

Oktawia , nauczysz sie , na poczatku jest sie ciezko przestawic ale potem smigasz!
Ja nie mam Iphona, ale TZ mial i na poczatku duzy problem byl a potem faktycznie intuicyjnie wszystko szlo.

Never, jak tak czytam to moze z braku nawilzenia skora ma zaklocony rytm zluszczania, wydzielanaia sebum itd. Ja mialam wiele lat do tylu duze problemy bo non stop matowilam skore a okazalo sie ze nie tedy droga. Trzymam mocno kciuki i zobaczysz lada moment bedzie wrzesien/pazdziernik i rozpoczniesz przygode z retinolem. Tylko poczytaj uwaznie bo to mocny zawodnik i dziala gleboko w skorze a nie powierzchniowo.

co tam jeszcze bylo...za prace mocne kciuki dla wszystkim. Za moja prace rowniez, zaczynam rozpytywac ale u nas wszystko pozamykane...wiec szalu nie bedzie.

Dziękuję .
No na razie odpuściłam, co prawda pozamawiałam kilka produktów i musiałam to wszystko odkręcic w sklepach ale na szczęście odkręciłam bo jeszcze nie wysłali, zamówię ponownie pod koniec sierpnia wszystko .

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez Agunia001

Brawo, jesteś bardzo ekonomiczna boszz zeby mi to trzymało chociaż pół roku

Z piciem mam to samo, jedno piwo, a ja już wesoła .

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez AnulaQa

Choć... ja to mam sprzęt kiepski, ale za to Misiek...hahaha
Never, bez sprośnych myśli proszę!

Spoko, udaje, że tego nie widzę .

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Napisane przez AnulaQa

Never, trochę cierpliwości, glikol działa, retinol też, ale bez braku ochrony, tylko zaszkodzi.
Nie zajeżdżaj sie.

Wzięłam Wasze rady do serca i przekładam retinol na jesień . Rok czasu chodzę z tą cerą więc 2 miesiące mnie nie zbawi no .

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez Karola 87

Aabelia - dokladnie tak zroiłam

Oktawia kciuki za prace

Anula jak zawsze bezbłedna

kopnijcie mnie w dupe na rozped - musze naczynia umyc, sama sie wykapac i paznokcie chciałam zrobic - w koncu jakos te lakiery trzeb zuzyc

Ja właśnie dziś całą chatę ogarnęłam, wykąpałam się ogoliłam nogi, żyć nie umierać . Wysyłam wirtualnego kopa w .

[amyz]

dzień dobry nadrobiłam cały tydzień
Anula dobrze że ze zdrowiem lepiej oby się utrzymało. Zapewne nie moczyłaś w śliwowicy? nie wiem czy by przyspieszyło rekonwalescencję ale na pewno by przebiegała w weselszych warunkach a co do sprzętów elektronicznych to ja jestem taka zapóźniona jak Ty - póki działa to po co zmieniać?



Oktawia trzymam kciuki za tą pracę z którą wiążesz nadzieje to ta o której rozmawiałyśmy? czy jakaś inna? dobrze że powódź ustępuje oby już nie fundowało Wam takich atrakcji więcej
a jak tam pieski się chowają


Never ja tam ekspertem nie jestem, ale z doświadczenia wiem że w przypadku cery mniej znaczy więcej - odstaw na jakiś czas te mocno kryjące podkłady i inne pudry - tego typu produkty to najgorsze co można skórze zrobić, nawilżaj ją porządnie i odżywiaj, dbaj o dietę i dobre nawodnienie i powinno się trochę uspokoić i wtedy zaczniesz ją katować kwasami i innym retinolem. Na razie daj jej odpocząć



Karola kolekcja lakierów imponująca klask i:



Brawa dla wszystkich za iphony i inne wynalazki

[amyz]

Korinka jak się mieszka wszystko już urządzone?

[korinka3]

Napisane przez amyz

Korinka jak się mieszka wszystko już urządzone?

Hejka a dziękuję, dziękuję - mieszka się bardzo fajnie. Niestety u nas mega lało i coś nas pozalewało (okazało się że źle zrobili izolację) i będą poprawiać... ale ogólnie super, mega fajni sąsiedzi w życiu nie byłam tak opalona (home office służy )
W sumie już wszystko zrobione, zostały jakieś pierdoły a co u Ciebie?

[Oktawiaaa]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Dziękuję .

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------




To mamy podobnie z ustami .
Dobrze, że powódź już odpuszcza oby i burze odpuściły, trzymam kciuki również za pracę .
Z telefonem nie pomogę bo mam całe życie samsungi ale jabłuszka zazdroszczę .

Dziękuję

A ja mam dziś home office, bo TŻ miał kontakt z kimś, kto przebywa na kwarantannie, bo u żony tej osoby potwierdzono koronawirusa...

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez amyz

dzień dobry nadrobiłam cały tydzień
Anula dobrze że ze zdrowiem lepiej oby się utrzymało. Zapewne nie moczyłaś w śliwowicy? nie wiem czy by przyspieszyło rekonwalescencję ale na pewno by przebiegała w weselszych warunkach a co do sprzętów elektronicznych to ja jestem taka zapóźniona jak Ty - póki działa to po co zmieniać?



Oktawia trzymam kciuki za tą pracę z którą wiążesz nadzieje to ta o której rozmawiałyśmy? czy jakaś inna? dobrze że powódź ustępuje oby już nie fundowało Wam takich atrakcji więcej
a jak tam pieski się chowają


Never ja tam ekspertem nie jestem, ale z doświadczenia wiem że w przypadku cery mniej znaczy więcej - odstaw na jakiś czas te mocno kryjące podkłady i inne pudry - tego typu produkty to najgorsze co można skórze zrobić, nawilżaj ją porządnie i odżywiaj, dbaj o dietę i dobre nawodnienie i powinno się trochę uspokoić i wtedy zaczniesz ją katować kwasami i innym retinolem. Na razie daj jej odpocząć



Karola kolekcja lakierów imponująca klask i:



Brawa dla wszystkich za iphony i inne wynalazki

T jeszcze inna

Z pieskami były przygody, straszne, ale chyba nie będę wdawać się w szczegóły. Póki co kotka im matkuje, przynosi myszy, zostawia i wyskakuje na coś żeby być wyżej i wtedy patrzy co one robią

[aniyam]

Moje denko