|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2017-08-21, 17:23 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 57
|
Przerost ambicji? Praca/dom - balans
Witam,
Chcialabym sie wygadać na forum, bo w sumie nie wiem z kim o tym pogadać. Jestem 3 lata po studiach (mgr) i pracuję od tego czasu juz w 3-ciej firmie . Jestem tutaj juz/dopiero 8 miesięcy. Podoba mi się i chciałabym tu zostać. Zostałam zatrudniona na dość podstawowe stanowisko z możliwością awansu. Myślałam, ze mozliwosc pojawi sie dopiero za jakies 2-3 lata, tymczasem już teraz zwolniła się jedna pozycja i mogłabym "wskoczyć o oczko wyżej". Tak naprawdę nie czuje się na to przygotowana i myślę, że potrzebuje jeszcze dużo doświadczenia, ale myślę że mam potencjał, więc stwierdziłam, że się poradzę dwóch przełożonych. Jedna powiedziała, że jak najbardziej mam potencjał i że mogłabym próbować, ale najlepiej dopiero za 2-3 lata, a druga, ogólnie też dość pozytywnie, ale z większym dystansem i że jeszcze potrzebuje dużo doświadczenia. Czyli jeszcze nie teraz. Ogólnie tego się spodziewałam, sama czułam, że jeszcze nie czas, ale jednak jak usłyszałam te słowa, to jakoś się źle poczułam. Zamiast mnie zmotywować, te słowa sprawiły, że straciłam trochę wiarę w siebie. Może mam przerost ambicji i jest to wręcz niezdrowe w moim przypadku? Czuje się zagubiona, bo z jednej strony jestem ambitna i widzę siebie w przyszlosci na wyższej pozycji, ale z drugiej strony praca nigdy nie była i nie będzie dla mnie numerem 1 w życiu. Jest to dla mnie sprawa podrzędna i nigdy nie będzie dla mnie ważniejsza niż rodzina, czas wolny, hobby itp. A np. moja przełożona (ta 2-ga) nie ma dzieci i pewnie już nie będzie miała i widać że wkłada całą siebie do tej pracy, siedzi po godzinach itp. Nie chciałabym taka być... Dodam jeszcze, że pracuję za granicą w moim zawodzie i posługuje się już dwoma językami obcymi, co powinno mi już dać jakaś satysfakcję, że coś osiągnęłam, ale jakoś nie umiem tego docenić i ciągle chcę więcej. Jeżeli to już jest przerost ambicji , to przeraża on mnie i nie wiem czy chciałabym taka być. Chciałabym bardziej wyluzować .. Jak znaleźć balans w tym wszystkim? pozdrawiam
__________________
Jedyne granice to twe w Twojej głowie... |
2017-08-22, 09:42 | #2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 930
|
Dot.: Przerost ambicji? Praca/dom - balans
Cytat:
Dużo zależy od branży, w której jesteś. Ja bym mimo wszystko podjęła się tego. Człowiek rzucony na głęboka wodę może znaleźć w sobie dużo motywacji i szybko się rozwinąć, wykorzystać okazje. Nie jesteś zupełnym żółtodziobem - masz doświadczenia z poprzednich firm i z obecnej. |
|
2017-08-22, 15:17 | #3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Przerost ambicji? Praca/dom - balans
Cytat:
Jeżeli jest to głównie ambicja, żeby pokazać innym, ile się jest wartym, to może być zgubne. Po pierwsze, i tak nie dogodzi się wszystkim, po drugie, jest ryzykowne - jeśli będziesz się sprawdzać, to owszem, podniesiesz na moment pewność siebie, ale jeśli nie, Twoja samoocena może bardzo spaść w dół. Będziesz mieć poczucie, że wszystkich zawiodłaś, łącznie z samą sobą. Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2017-08-22 o 15:18 |
|
2017-08-22, 16:08 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Przerost ambicji? Praca/dom - balans
Cytat:
1. czy na etapie - na którym jesteś teraz czułabyś się na siłach, żeby aplikować na stanowisko "oczko wyżej"? Czy teraz wiesz "czym to się je" i czy nie byłoby problemu z wdrożeniem Ciebie w obowiązki (bo są np. o wiele inne niż teraz, i szkolenie zajęłoby dużo czasu)? Masz odpowiednie kompetencje (oprócz doświadczenia), żeby ubiegać się o stanowisko? 2. skoro szefostwo powiedziało, "...za 2 lata" to czy w Twojej firmie jest ktoś taki, kto nadawałby się na to stanowisko i czy ma wyższe kwalifikacje niż Ty? Imo wysokie ambicje w pracy to nic złego, bo dobrze jest mierzyć coraz wyżej, o ile nie przekładają się na życie prywatne i nie spędzasz w pracy więcej niż poza nią. |
|
2017-08-23, 10:53 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
|
Dot.: Przerost ambicji? Praca/dom - balans
Ja bym próbowała.
To że chcesz mieć balans praca-dom nie oznacza, że masz pół życia spędzić na najniższym stanowisku. |
2017-08-23, 11:17 | #6 |
Czerwcowa PM
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
|
Dot.: Przerost ambicji? Praca/dom - balans
Ale dostałaś propozycję czy pojawił się wakat? Bo wiesz, to dwie zupełnie różne sprawy.
__________________
Pomóż Sandrze, proszę - wpłać chociaż 1 zł. |
2017-08-25, 10:42 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 62
|
Dot.: Przerost ambicji? Praca/dom - balans
Wydaje mi się, że to kwestia priorytetów i dłuższego planu na życie zawodowe, który będziesz krok po kroku realizować. Myślę, że znasz realia swojej branży. Wiesz ile czasu potrzebujesz, żeby przejść na kolejne stanowiska. Rozplanuj to dobrze i spokojnie realizuj swoją karierę zawodową.
|
2017-08-25, 18:32 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
|
Dot.: Przerost ambicji? Praca/dom - balans
Cytat:
Dla mnie nie ma czegoś takiego jak ,,przerost ambicji". Można stwierdzić obiektywnie, że praca na kogoś źle wpływa, że pochłania jej większość czasu, ale ambicje każdy sobie wyznacza sam. Pójdź pod monopolowy i znajdź jakiegoś bezrobotnego menela, to on Ci powie, że jakakolwiek praca to przerost ambicji, bo wystarczy żyć z zasiłku. I co, rzucisz pracę? A kasjerka w sklepie powie programiście, który poświęca mnóstwo swojego czasu wolnego na dokształcanie, że ma on przerost ambicji, bo jej wystarczy praca ,,od - do" i potem zero dokształcania - i co z tego wynika? Nie wiem, o jaką branżę chodzi, jak zostało już napisane - Ty lepiej znasz realia. Wiesz też, np. czy za te 2-3 lata masz ogólnie szanse na lepszą posadę / zarobki - nie tylko w tej firmie, ale ogólnie na rynku w Twojej branży. To sporo zmienia, bo jeżeli wiesz, że tak, to możesz teraz odpuścić. Ale jeżeli branża jest trudna i cieżej ze zmianą pracy, to wtedy może lepiej byłoby z tej sytuacji skorzystać. |
|
2017-08-25, 18:55 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Przerost ambicji? Praca/dom - balans
Azhaar, nie rozumiem Twojego rozumowania. To, że praca dla kogoś nie ma znaczenia (czyli nie przeklada jej nad zycie osobiste) nie znaczy, ze bedzie siedzial do konca zycia na malo ambitnym stanowisku- jedno nie wyklucza drugiego
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-08-26, 15:24 | #10 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 57
|
Dot.: Przerost ambicji? Praca/dom - balans
Dzięki za odpowiedzi.
Cytat:
Cytat:
Co nie wyklucza, że chciałabym się w jej rozwijać. Ogólnie to póki co nawet nie mam co próbować na to stanowisko, bo już dostałam odpowiedź, że muszę mieć więcej doświadczenia, więc na razie jest to niemożliwe. Będą szukać kogoś z zewnątrz na to stanowisko, a ja zostaję póki co na moim stanowisku. Nie mam z tym problemu i jestem świadoma, że jeszcze dużo muszę się nauczyć, poza tym to stanowisko jest ciekawe i myślę, że mogę się wiele nauczyć, ale muszę sama włożyć w to wiele pracy. Jedyne o co mi chodziło, to to, że po usłyszeniu tych słów od przełożonych (że jeszcze nie czas), troche moja samoocena podupadła, ale mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej. Myślę, że w tej branży jeżeli mnie nie awansują za parę lat, to i tak z tym doświadczeniem mogę znaleźć inną pracę (potencjalnie na wyższym stanowisku). Jest to branża R&D. Pozdrawiam
__________________
Jedyne granice to twe w Twojej głowie... |
||
2017-08-28, 07:43 | #11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 930
|
Dot.: Przerost ambicji? Praca/dom - balans
Cytat:
Myślałam, ze Tobie awans zaproponowano. Jeśli jesteś pewna swoich umiejętności i tego, ze jesteś zorganizowana osoba, gotowa się dokształcić - próbuj . |
|
2017-08-28, 10:08 | #12 |
Recenzentka Miesiąca - Wrzesień 2017
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: K-ce
Wiadomości: 175
|
Dot.: Przerost ambicji? Praca/dom - balans
Wydaje mi się, że w R&D ,,niezbędne doświadczenie" może sprowadzać się głównie do tego, że trzeba umieć poradzić sobie ze streta dokumentacji i dobrze szacować finanse (przynajmniej ja to tak odbierałam, pracując w badaniach).
W sumie trochę Twoje samopoczucie po tej rozmowie rozumiem, bo czegokolwiek by kto nie powiedział, to od razu jakoś kojarzy się z oceną kompetencji umysłowych. A swoją drogą, szacowanie cudzego doświadczenia to śliski grunt, bo każdy nabywa je we własnym tempie. Co do tego, co piszesz o pracy - bardzo podzielam i bardzo pochwalam! Praca, która jest całym życiem i zajmuje pierwsze miejsce, napełnia strachem i lękiem o wszystko: redukcję etatów, o to, że mogą być lepsi, że ktoś może iść wyżej lub więcej zgarnąć. A tak naprawdę, żeby dobrze wywiązywać się z obowiązków, wystarczy... wywiązywać się z obowiąków Nie jest to fajne hasło motywacyjne, ale moim zdaniem pracy kochać nie trzeba, wystarczy mieć do niej obojętny stosunek i robić to, co trzeba zrobić. Kilku moich znajomych z powodzeniem funkcjonuje na rozwijających stanowiskach, spędzają w pracy 8 godzin, nie zabierają żadnych papierków do domu i nie nawijają o tym, co robią przez całą dobę. Może i te wynurzenia nie są pomocne na przyszłość, ale odwagi, są ludzie, którzy myślą jak Ty i owszem, zasługują na swoje wysokie stanowiska |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:08.