Komu smutno dziś i wczoraj:(?

[Asik_]

Smutno mi Przez ostatnie dni dopada mnie coś dziwnego...........najgor sze jest to jest jestem osoba szczesliwa.....a jakos mimo to smutna NIc mnie nie cieszy, dom, rodzina, Tż, szkoła To wszystko zawsze sprawiało radość. Czy to normalne ze chce płakać się bez powodu??

[lemoorka]

Może zbliża CI sie okres?
Może kolejnym powodem jest brak słonca i szarośc za oknem (no chyba,że mieszkasz w Białymstoku,gdzie zima)?
Cięzko powiedziec
Na pocieszenie ja tez tak czasmai mam
Pozdrawiam

[xyoko]

Asik_ - każdy ma czasem takie gorsze dni.. Muszę przyznać, że ja ostatnio też.. Chociaż staram się z tym walczyć. Przejdzie.. Pozdrawiam

[jukol]

ja czasami mam podobnie a to wszytko prez pogode,cisnienie, a u mnie dodatkowo ze nie moge znalezc pracy i siedze w domu czasem jest mi tez smutno jak Tż podziwia jakies dziewczyny np na vivie albo jak ja widze jakas kobiete w ciazy ehh zycie

[aurelia_1]

Mi też smutno od wczoraj...

[shen]

i mi . . .

[Risha]

ja mam depresje od 2 miesięcy, ale ja znam powody, i w mojej sytuacji to ze jestsem załamana, nie wiem to chyba jakies załamanie nerwowe, to całkiem usprawieldiwione i wytłumaczalne, bo mam takie problemy teraz że każdy by sie załamał popadł w depresję, albo nawet targnął sie na swoje życie, ale ja walczę.... mam nadzieję ze jak najszybciej się to wszystko skończy

[Joanna B]

jestem tu pierwszy raz. piszę w tym miejscu ponieważ juz od dwóch tygodni jest
mi smutno-przeokropnie smutno.nawet wybieram się do psychologa bo mam wrażenie że zawalił mi się cały swiat.

[ania-160]

mi smutno już od kilku dni, nic nie cieszy....,niby bez powodu ale jak tak zaczne sie nad tym zastanawiać to od razu tego wszystkiego przybywa ,nic mi sie nie chce...

[xyoko]

Dziewczyny życzę Wam, żeby Wam się wszystko poukładało.. Uszy do góry, kiedyś musi być lepiej

[SiSleyS]

Miałam tak, jakieś 2-3 lata temu. To nie było życie ale jakaś stagnacja, jadłam, spałam (a czasem nie bo cierpiałam na bezsenność) chodziłam na uczelnię, a potem już było coraz gorzej- nerwica żołądka, ciągła bezsenność, ogólna nerwowość, nic mnie nie cieszyło- kompletnie nic.
Więc jak dziewczyny zauważycie u siebie, że robi się coraz gorzej to radzę się wybrać do lekarza. Ja z tym zwlekałam i niestety potem było ciężej wyjść mi z tego dołka.
Kochane życzę wam by pojawił się uśmiech na waszych twarzach

[asia^^]

Pms ?

[Asik_]

Dziekuje Wam za dobre slowa Jestescie kochane Widze ze wiele z Was ma podobnie
U mnie to nie okres.......nie wiem co, bo wprawdzie niczego mi nie brakuje, nie mam problemow.........samo jakos tak przyszło.
Pozdrawiam Wszystkich i sle buziaki!!

[L0LA]

Mnie też dopadła jakaś deprecha... Dziś nawet nie mam siły się ubrać. Wszystko wskazuje na to, że mój TŻ "znudził się" mną, w robocie wszystko wali mi się na głowę, w rodzinie ciągłe napięcia, paranoja... Może mam jakieś urojenia. No źle mi i już!

[bzyczka1]

Napisane przez L0LA

Mnie też dopadła jakaś deprecha... Dziś nawet nie mam siły się ubrać. Wszystko wskazuje na to, że mój TŻ "znudził się" mną, w robocie wszystko wali mi się na głowę, w rodzinie ciągłe napięcia, paranoja... Może mam jakieś urojenia. No źle mi i już!

ehh...skad ja znam ten problem z tz...
niby wszystko ok..ale ja widze ze cos se stało...ze cos jest eni tak jak było...abuu..;(

[myShaczeQ]

ja tez mam problem z TZ ehhhh faceci sa do kitu

[jukol]

Napisane przez Asik_

Dziekuje Wam za dobre slowa Jestescie kochane Widze ze wiele z Was ma podobnie
U mnie to nie okres.......nie wiem co, bo wprawdzie niczego mi nie brakuje, nie mam problemow.........samo jakos tak przyszło.
Pozdrawiam Wszystkich i sle buziaki!!

mam to samo... myslalam ze dzis bedzie lepiej tż wrocil ze szkolenia powinnam byc szczesliwa ale tak nie jest chce mi sie plakac ...

[karolinka86]

Napisane przez Asik_

Smutno mi Przez ostatnie dni dopada mnie coś dziwnego...........najgor sze jest to jest jestem osoba szczesliwa.....a jakos mimo to smutna NIc mnie nie cieszy, dom, rodzina, Tż, szkoła To wszystko zawsze sprawiało radość. Czy to normalne ze chce płakać się bez powodu??

Ja rowniez od wczoraj jestem bardzo smutna...Kiedys mialam depresje ale potem bylo juz ok wiec mam nadzieje ze to nie nawrot Mnie tez malo rzeczy cieszy...Ten smutek to chyba z powodu samotnosci...Mam kolezanki bliskie,w miare mozliwosci spotykamy sie...Ale co z tego...Czaasem w danej chwili kogos potrzebuje...zeby pobyl ze mna wysluchal mnie...Wiem ze kazdy ma swoje sprawy i zajecia ale co ja mam w takich chwilach robic?Strasznie dokucza mi samotnosc i brak TŻ Wokol tyle par a ja ciagle sama...Przestalam wierzyc juz ze spotkam tego jedynego...Kurcze nie wiem czemu tak jest-znajomi cenia mnie za to jaka jestem dla innych,lubia mnie...A kloezanki pow.ze ten chlopak ktory kiedys ze mna bedzie,bedzie mial niesamowite szczescie ze trafil na mnie...Ale jak dotad nikt mi sie nie trafil...Boje sie zeby nie wpasc w powazne doly z tego powodu

Napisane przez SiSleyS

Miałam tak, jakieś 2-3 lata temu. To nie było życie ale jakaś stagnacja, jadłam, spałam (a czasem nie bo cierpiałam na bezsenność) chodziłam na uczelnię, a potem już było coraz gorzej- nerwica żołądka, ciągła bezsenność, ogólna nerwowość, nic mnie nie cieszyło- kompletnie nic.
Więc jak dziewczyny zauważycie u siebie, że robi się coraz gorzej to radzę się wybrać do lekarza. Ja z tym zwlekałam i niestety potem było ciężej wyjść mi z tego dołka.
Kochane życzę wam by pojawił się uśmiech na waszych twarzach

Okropne Ale to wszystko zaczelo sie ot tak sobie bez powodu???

[me myself & I]

Tydzień temu zerwał ze mną Tż(którego baardzo Kochałami i się bardzo zaangażowana w ten związek), ale i tak widzimy się często. Widzę Go, ale nie mogę pocałować, przytulić...wystarczająco smutne uczucie...
A jeszcze przedwczoraj zmarł mój ojczym. Na zawał, a ja go kilka godzin przed tym wkurzyłam...i czuję się cholernie winna czyjejś śmierci... Po prostu to jest najgorszy tydzień w moim życiu

[SiSleyS]

Napisane przez asia^^

Pms ?

Może u Ciebie?
Pms nie trwa kilka tygodni czy miesięcy

Napisane przez karolinka86

Okropne Ale to wszystko zaczelo sie ot tak sobie bez powodu???

Prawdę mówiąc wszystko zaczęło się od stresu związanego z nawałem obowiązków i problemów które wzięłam na swoją głowę...
Nie chciałabym by to znów wróciło, to było naprawdę straszne, miałam wypisane na twarzy, że jestem nieszczęśliwa.
Teraz jest ok, jestem uśmiechnięta, zadowolona, ale chcę jeszcze coś zrobić by zmienić swoje życie- na jeszcze lepsze

Napisane przez me myself & I

Tydzień temu zerwał ze mną Tż(którego baardzo Kochałami i się bardzo zaangażowana w ten związek), ale i tak widzimy się często. Widzę Go, ale nie mogę pocałować, przytulić...wystarczająco smutne uczucie...
A jeszcze przedwczoraj zmarł mój ojczym. Na zawał, a ja go kilka godzin przed tym wkurzyłam...i czuję się cholernie winna czyjejś śmierci... Po prostu to jest najgorszy tydzień w moim życiu

Kochana powiem Tobie jedno- gdybyś to Ty była przyczyną zawału swojego ojczyma to by zaraz po tym, jak go zdenerwowałaś, umarł na zawał.
To tak z technicznego punktu widzenia.
Życzę Ci by pojawił się ktoś nowy w Twoim życiu i żeby Cię bardziej docenił niż poprzendi TŻ

[chmurka.pl]

Napisane przez Asik_

Smutno mi Przez ostatnie dni dopada mnie coś dziwnego...........najgor sze jest to jest jestem osoba szczesliwa.....a jakos mimo to smutna NIc mnie nie cieszy, dom, rodzina, Tż, szkoła To wszystko zawsze sprawiało radość. Czy to normalne ze chce płakać się bez powodu??

Mi jest bardzo smutno bo nie mam 'prawie' nic.

[kiniaczeq]

Napisane przez chmurka.pl

Mi jest bardzo smutno bo nie mam 'prawie' nic.

ja też, chyba muszę się zastanowić nad sensem mojego życia



Asik_ -

[Asik_]

Napisane przez me myself & I

Tydzień temu zerwał ze mną Tż(którego baardzo Kochałami i się bardzo zaangażowana w ten związek), ale i tak widzimy się często. Widzę Go, ale nie mogę pocałować, przytulić...wystarczająco smutne uczucie...

A jeszcze przedwczoraj zmarł mój ojczym. Na zawał, a ja go kilka godzin przed tym wkurzyłam...i czuję się cholernie winna czyjejś śmierci... Po prostu to jest najgorszy tydzień w moim życiu

Stracic 2 ukochane osoby.....to okropne, Trzymaj sie dzielnie!

Kiniaczequ

Swoja droga ciekawe skad to sie bierze? Czasami mam wrażenie ze nie panuje nad tym co sie wyprawia w mojej głowie. Bo przeciez niczego nie brak, wspanialej rodziny, przyjacioł, kochajacego Tż a mimo to bez powodu, (naprawde nie znam podwodu) robi sie tak zle, ze az plakac sie chce. Czasami boje sie takeigo stanu bo nie wiem co sie dzieje...... Wiele osob mowi mi ze mam wszystko, ze powinnam byc wdzieczna, jestem, ale nie rozumie dlaczego tak sie momentami zachowuje.....


Buziaki dla wszystkich osob ktore tu cos pisały i ktorym jest smutno

[jukol]

mi chyba jest smutno tylko dlatego ze nie udaje mi sie zajsc w ciaze,poza tym mam wszytko czego mi potrzeba wiec to chyba to.
Chmurka.pl masz nas

[sky1980]

Napisane przez me myself & I

Tydzień temu zerwał ze mną Tż(którego baardzo Kochałami i się bardzo zaangażowana w ten związek), ale i tak widzimy się często. Widzę Go, ale nie mogę pocałować, przytulić...wystarczająco smutne uczucie...
A jeszcze przedwczoraj zmarł mój ojczym. Na zawał, a ja go kilka godzin przed tym wkurzyłam...i czuję się cholernie winna czyjejś śmierci... Po prostu to jest najgorszy tydzień w moim życiu

oj tak mi przykro,moge tylko sobie wyobrazac jak zle sie czujesz i w jak ciezkiej sytuacji jestes . Nie obwiniaj sie, nie jestes niczego winna...
Zycze ci duzo sily w przetrwaniu tego. Moze to wyda sie nie na miejscu i latwe do powiedzenia,ale zwlasnego doswiadczenia wiem ze "Czas goi rany".

jest mi dzis strasznie smutno i chce plakac...chce mojego TZ....dzis mi ciezko na sercu...samotnie..

[Asik_]

Napisane przez sky1980

jest mi dzis strasznie smutno i chce plakac...chce mojego TZ....dzis mi ciezko na sercu...samotnie..

ojej Faceci potrafia nas smucic, to prawda. A jest jakas szansa na ulozenie sie wszystkiego z tym chlopakiem jeszcze?

Napisane przez jukol

mi chyba jest smutno tylko dlatego ze nie udaje mi sie zajsc w ciaze,poza tym mam wszytko czego mi potrzeba wiec to chyba to.
Chmurka.pl masz nas

Jukol

[wiewiora1986]

ja już praktycznie od końca września jestem non stop smutna......początkowo było to związane z rozstaniem sie z chłopakiem, z którym byłam 3 lata. Później było mi smutno, bo zabujałam sie w chłopaku, a on nie zwracał na mnie uwagi, a teraz to już wogole jakaś depresja mnie ogarneła........ten chłopak już wie, że mi sie podoba, ale ma dziewczyne no i chyba nie jestem w jego typie, nowy semestr zaczyna mi sie strasznie a to dopiero początek (kiedy ja sie tego wszystkiego naucze), pogoda jest straszna, nie mam z kim iść na spacerek i wogóle........kiedy wkońcu będzie wiosna?!?!?!:cr y:

[Asik_]

Napisane przez wiewiora1986

ja już praktycznie od końca września jestem non stop smutna......początkowo było to związane z rozstaniem sie z chłopakiem, z którym byłam 3 lata. Później było mi smutno, bo zabujałam sie w chłopaku, a on nie zwracał na mnie uwagi, a teraz to już wogole jakaś depresja mnie ogarneła........ten chłopak już wie, że mi sie podoba, ale ma dziewczyne no i chyba nie jestem w jego typie, nowy semestr zaczyna mi sie strasznie a to dopiero początek (kiedy ja sie tego wszystkiego naucze), pogoda jest straszna, nie mam z kim iść na spacerek i wogóle........kiedy wkońcu będzie wiosna?!?!?!:cr y:

Moze wiosną pojawi sie ktos ciekawy? Zycze Ci tego I pozdrawiam serdecznie!!!
Ja mam dzis juz nieco lepszy dzien ale wiem ze znow mnie dopadnie to cos Ten diabeł

[jukol]

wiewiora tzrymamy kciuki zeby na wiosne jakis przystojniak sie zakrecil kolo ciebie
Asik_ a ja dzis mam lepszy dzien wyszlo sloneczko Tż zabiera mnie na wycieczke tylko czy ten stan bedzie trwal do wieczora ... sie okarze

[bzyczka1]

mi smutno...i to bardzo...ostatnio mam kryzys z Tz....on zadaje trudne pytanie na ktore ja nei potrafie mu odpowiedziec...staram sie ale nei potrafie...czym jest miłosc, przyjaźń jaki jest sens zycia...odpowiadam tak jak potrafie..ale on wszystkiemu zaprzecza zawsze znajdzie jakas wymowke ze to wszystko jest niepotrzebne w zyciu..;(boje sie tego co moze nastąpic...