Dyscyplinarka - bez szans na przyszłość?

[5e327f3732852adf48e9cb3f56b2e58327f4a9c0_62c21f8678871]

Czy zwolnienie dyscyplinarne odbiera szanse na znalezienie pracy? Jak sobie z tym poradzić? Czy udawać, że taka sytuacja nie miała miejsca i zataić ostatnie miejsce pracy? Czy urzędy pracy rejestrują osoby z dyscyplinarką? Czy może lepiej od razu strzelić sobie w łeb? Znacie jakieś przypadki osób, które sobie poradziły z takim fantem? Jeżeli tak, to jak to zrobiły? Potrzebuję pomocy. Dziękuję.

[Marwari]

[1=5e327f3732852adf48e9cb3 f56b2e58327f4a9c0_62c21f8 678871;18598684]Czy zwolnienie dyscyplinarne odbiera szanse na znalezienie pracy? Jak sobie z tym poradzić? Czy udawać, że taka sytuacja nie miała miejsca i zataić ostatnie miejsce pracy? Czy urzędy pracy rejestrują osoby z dyscyplinarką? Czy może lepiej od razu strzelić sobie w łeb? Znacie jakieś przypadki osób, które sobie poradziły z takim fantem? Jeżeli tak, to jak to zrobiły? Potrzebuję pomocy. Dziękuję.[/QUOTE]

Dyscyplinarka to nie koniec świata

[szugarbejb]

[1=5e327f3732852adf48e9cb3 f56b2e58327f4a9c0_62c21f8 678871;18598684 ]Czy udawać, że taka sytuacja nie miała miejsca i zataić ostatnie miejsce pracy?[/QUOTE] Zataić sobie możesz, ale nowy pracodawca poprosi o świadectwo pracy i co ?

Czy urzędy pracy rejestrują osoby z dyscyplinarką?

Dopiero po pół roku od zwolnienia.

Jeżeli tak, to jak to zrobiły?

Otworzyły własną firmę. inaczej jesteś prawie bez szans.

[Ivy123]

Za co można dostać dyscyplinarkę?, za kradzież?.

[Linka25]

Napisane przez szugarbejb

Otworzyły własną firmę. inaczej jesteś prawie bez szans.

myślisz, że aż tak źle?
nie wydaje mi sie, ale OK - nie znam takich przypadków..no ale bez przesady, różne są sytuacje w życiu


pyt. do autorki: za co ta dyscyplinarka?

[5e327f3732852adf48e9cb3f56b2e58327f4a9c0_62c21f8678871]

Czyli lepiej od razu strzelić sobie w łeb.

[szugarbejb]

Napisane przez Linka25

myślisz, że aż tak źle?
nie wydaje mi sie, ale OK - nie znam takich przypadków..no ale bez przesady, różne są sytuacje w życiu

Jesteś pracodawcą, prowadzisz rekrutację. Masz do wyboru osobę z dyscyplinarką i bez. Kogo wybierzesz?
[1=5e327f3732852adf48e9cb3 f56b2e58327f4a9c0_62c21f8 678871;18599994]Czyli lepiej od razu strzelić sobie w łeb.[/QUOTE]No jak Ty tak podchodzisz do sprawy to faktycznie. A dlaczego nie założysz własnej firmy?

[Linka25]

Napisane przez szugarbejb

Jesteś pracodawcą, prowadzisz rekrutację. Masz do wyboru osobę z dyscyplinarką i bez. Kogo wybierzesz?

Nie oceniam bez zbadania sytuacji. Biorę pod uwagę, ze osoba ta mogła zostać zwolniona dyscyplinarnie niesprawiedliwie, a z jakiś powodów nie poszła do sądu pracy. To tylko przykład. Życie nie jest czarno-białe.

[szugarbejb]

Napisane przez Linka25

Nie oceniam bez zbadania sytuacji. Biorę pod uwagę, ze osoba ta mogła zostać zwolniona dyscyplinarnie niesprawiedliwie, a z jakiś powodów nie poszła do sądu pracy. To tylko przykład. Życie nie jest czarno-białe.

Życie też nie jest bajką. Zwolnienia dyscyplinarnego nie dostaje się za niewinność; a jeśli zwolniony mimo niesprawiedliwości nie poszedł do sądu, to też nie świadczy o nim zbyt dobrze. Przy rekrutacji nikt nie będzie wysłuchiwał wzruszających historii.
Trzeba się wziąć w garść i zastanowić co robić, a nie liczyć na miękkie serduszko rekrutera.

[5e327f3732852adf48e9cb3f56b2e58327f4a9c0_62c21f8678871]

Nie zostałam zwolniona bez powodu. W sądzie pracy nie mam szans. A własnej firmy nie otworzę bo nie mam głowy do interesów ani pieniędzy. Czyli to jest koniec.

[szugarbejb]

[1=5e327f3732852adf48e9cb3 f56b2e58327f4a9c0_62c21f8 678871;18601105]Nie zostałam zwolniona bez powodu. W sądzie pracy nie mam szans. A własnej firmy nie otworzę bo nie mam głowy do interesów ani pieniędzy. Czyli to jest koniec.[/QUOTE]Co to znaczy, ze nie masz głowy do pieniędzy; to po co chcesz szukać pracy ?

[Linka25]

[1=5e327f3732852adf48e9cb3 f56b2e58327f4a9c0_62c21f8 678871;18601105]Nie zostałam zwolniona bez powodu. W sądzie pracy nie mam szans. A własnej firmy nie otworzę bo nie mam głowy do interesów ani pieniędzy. Czyli to jest koniec.[/QUOTE]

no nie załamuj sie
zycie sie nie skończyło

Napisane przez szugarbejb

Życie też nie jest bajką. Zwolnienia dyscyplinarnego nie dostaje się za niewinność; a jeśli zwolniony mimo niesprawiedliwości nie poszedł do sądu, to też nie świadczy o nim zbyt dobrze. Przy rekrutacji nikt nie będzie wysłuchiwał wzruszających historii.
Trzeba się wziąć w garść i zastanowić co robić, a nie liczyć na miękkie serduszko rekrutera.

może masz rację
ale to, ze ktoś nie poszedł do sądu pracy też nie przesądza o wszystkim
a depresja? bezsilność? splot różnych sytuacji życiowych? różnie bywa

zresztą, kazdy ma szansę na poprawę, każdy

[invisible_01]

[1=5e327f3732852adf48e9cb3 f56b2e58327f4a9c0_62c21f8 678871;18601105]Nie zostałam zwolniona bez powodu. W sądzie pracy nie mam szans. A własnej firmy nie otworzę bo nie mam głowy do interesów ani pieniędzy. Czyli to jest koniec.[/QUOTE]
Może napiszesz, za co dokładnie zostałaś zwolniona? Niestety trzeba myśleć o tym, co się robi, bo potem właśnie ma się problemy.

Za co w ogóle można zostać dyscyplinarnie zwolnionym? Za kradzież, pobicie, kłamstwo, celowe działanie na szkodę pracodawcy? Bo chyba zwolnienie zwolnieniu nie równe, a ja niezbyt się w tym orientuję, bo całe szczęście nie miałam takiej sytuacji.

[Dagunia]

Zacznijmy od tego, że nie na wszystkie rozmowy kwalifikacyjne idziesz ze świadectwami pracy. Czasami bierzesz tylko świadectwa szkolne, ukończenia kursów itp. Więc teoretycznie jeśli po takiej rozmowie pracodawca będzie chciał Cię zatrudnić to wydaje mi się że później jak przyniesiesz świadectwa do kadr to nie będzie problemu. Wszystko zależy od firmy.

[pumas]

Napisane przez szugarbejb

Życie też nie jest bajką. Zwolnienia dyscyplinarnego nie dostaje się za niewinność; a jeśli zwolniony mimo niesprawiedliwości nie poszedł do sądu, to też nie świadczy o nim zbyt dobrze. Przy rekrutacji nikt nie będzie wysłuchiwał wzruszających historii.
Trzeba się wziąć w garść i zastanowić co robić, a nie liczyć na miękkie serduszko rekrutera.

HRowiec nie ma ochoty na tego typu tkliwe historyjki, jakkolwiek prawdziwie by nie brzmialy. Ja, jako pracodawca, na pewno nie dociekalabym, za co, dlaczego, a moze nie slusznie. Wybieralabym wsrod kandydatow z normalna przeszloscia.

Napisane przez Dagunia

Zacznijmy od tego, że nie na wszystkie rozmowy kwalifikacyjne idziesz ze świadectwami pracy. Czasami bierzesz tylko świadectwa szkolne, ukończenia kursów itp. Więc teoretycznie jeśli po takiej rozmowie pracodawca będzie chciał Cię zatrudnić to wydaje mi się że później jak przyniesiesz świadectwa do kadr to nie będzie problemu. Wszystko zależy od firmy.

Zacznijmy moze od tego, ze w ogole na rozmowy nie chodzi sie ze swiadectwem pracy - nigdy nie slyszalam o taki przypadku.
Wiec szansa, ze potencjalny pracodawca od razu dowie sie, ze bylas zwolniona dyscyplinarnie, jest bardzo mala - chyba, ze jest ze srodowiska i sie rozniosla, jaka to bylas niegrzeczna...

Ja w CV mam wpisane rozne daty ukonczenia i rozpoczecia pracy na danych stanowiskach, wszystko wedle potrzeb I to zawsze sie sprawdzalo, bo jesli juz pracodawca decyduje sie mnie przyjac, podpisuje ze mna umowe, ja mu donosze swiadectwa pracy, to on osobiscie nigdy na nie nie patrzy, tylko kadry je kseruja i wrzucaja do teczki. I nie sadze, ale ktokolwiek i kiedykolwiek porownywal CV ze swiadectwem pracy

Powodzenia i co zlego, to nie ja

[Linka25]

właśnie jeśli pracodawca Cię nie zapyta jak wyglądało Twoje odejście z pracy, w jakiej formie itp. , to przecież nie bedziesz sie chwalić bo nie ma czym...

[shiava]

Napisane przez pumas

Zacznijmy moze od tego, ze w ogole na rozmowy nie chodzi sie ze swiadectwem pracy - nigdy nie slyszalam o taki przypadku.

Mnie proszono przy 2 rozmowach, zeby wziac ze sobą referencje, swiadectwa, wszystkie papiery które moglyby sie przydac, i swiadectwo pracy rowniez.

Poza tym zwykle pracodawcy pytaja, dlaczego opuscilo sie poprzednia prace. Nie da sie sklamac, bo to i tak zostanie zweryfikowane.

[pumas]

Napisane przez shiava

Mnie proszono przy 2 rozmowach, zeby wziac ze sobą referencje, swiadectwa, wszystkie papiery które moglyby sie przydac, i swiadectwo pracy rowniez.

Poza tym zwykle pracodawcy pytaja, dlaczego opuscilo sie poprzednia prace. Nie da sie sklamac, bo to i tak zostanie zweryfikowane.

Hmmm to trafilas na wyjatkowo wrednego Hrowca lub startowalas na bardzo powazne stanowisko do bardzo powaznej firmy. Nie przecze, ze tak nie jest, ale jest to rzadkoscia.

Jasne, pytaja dlaczego i trudno jest ukryc dyscyplinarke, jednak uwazam, ze umiejetne przedstawienie sytuacji moze duzo dac.

[titina]

Napisane przez invisible_01

Za co w ogóle można zostać dyscyplinarnie zwolnionym? Za kradzież, pobicie, kłamstwo, celowe działanie na szkodę pracodawcy? Bo chyba zwolnienie zwolnieniu nie równe, a ja niezbyt się w tym orientuję, bo całe szczęście nie miałam takiej sytuacji.

U mnie w pracy (zanim zaczęłam tam pracować) handlowiec został dyscyplinarnie zwolniony za obgadywanie pracodawcy i innych pracowników przez GG z firmowego komputera.

[Linka25]

Napisane przez titina

U mnie w pracy (zanim zaczęłam tam pracować) handlowiec został dyscyplinarnie zwolniony za obgadywanie pracodawcy i innych pracowników przez GG z firmowego komputera.

ciekawe jeszcze co to za obgadywanie
obgadywanie obgadywaniu nie równe

[pumas]

Napisane przez titina

U mnie w pracy (zanim zaczęłam tam pracować) handlowiec został dyscyplinarnie zwolniony za obgadywanie pracodawcy i innych pracowników przez GG z firmowego komputera.

Nie mozna dyscyplinarnie zwolnic za cos takiego.

Ja codziennie obgaduje moich szefow na gg ;-)

[AmericanGirl]

Na niewielu rozmowach kwalfikacyjnych w życiu byłam a na większości proszono o świadectwa pracy

Generalnie na miejscu pracodawcy nie zatrudniłabym osoby po dyscyplinarce , mając do wyboru osobę , która w normalny sposób opuściła poprzednie miejsce pracy . Chyba lepiej mieć pracownika któremu już na starcie będzie można dać jakiś kredyt zaufania niż zastanawiać się czy znów nie będzie się szykowała dyscyplinarka Poza tym nie pomijajmy faktu , że cięzko o pracę mając doświadczenie , wykształcenie i wszystkie inne potrzebne umiejętności , więc z dyscyplinarką na koncie to juz w ogóle lekko nie będzie . No i skoro autorka wątku stwierdziła , że w sądzie nie mialaby szans - dyscyplinarka nie była raczej za " .. bo kawa była za słodka " , tylko coś poważniejszego .

Bez znajomości może być ciężko , więc ta własna działalność to najsensowaniejsze wyjście .

[linaya]

Napisane przez pumas

Zacznijmy moze od tego, ze w ogole na rozmowy nie chodzi sie ze swiadectwem pracy - nigdy nie slyszalam o taki przypadku.

W wielu jednostkach administracji publicznej wymaga się świadectw pracy włączonych do składanych na dane stanowisko dokumentów rekrutacyjnych.

Napisane przez pumas

Ja w CV mam wpisane rozne daty ukonczenia i rozpoczecia pracy na danych stanowiskach, wszystko wedle potrzeb I to zawsze sie sprawdzalo, bo jesli juz pracodawca decyduje sie mnie przyjac, podpisuje ze mna umowe, ja mu donosze swiadectwa pracy, to on osobiscie nigdy na nie nie patrzy, tylko kadry je kseruja i wrzucaja do teczki. I nie sadze, ale ktokolwiek i kiedykolwiek porownywal CV ze swiadectwem pracy

Kadry na podstawie świadectw pracy wyliczają, ile urlopu Ci przysługuje. A informacja o zwolnieniu dyscyplinarnym może dotrzeć z kadr do przełożonego.

Jedyne, co ci pozostaje, to pójście do sądu pracy (jeśli niesłusznie zostałaś zwolniona dyscyplinarnie). Co do nowego pracodawcy - możesz nie podawać, że pracowałaś w tej firmie - "dziura w życiorysie", zawsze to jakieś wyjście. Albo znaleźć prace po tzw. znajomości. Albo założyć własną działalność.

[agulkaa]

Ale na pewno nie będą weryfikować, czy rzeczywiście tam i tam pracowałas i posiadasz to świadectwo. Można po prostu zataić fakt pracy w danym miejscu. A z resztą to tylko formalny wymóg...nie wierzę, że przeglądają dokładnie wszystkie 200 nadesłanych aplikacji i czytają dokładnie czy broń Boże ktos nie był dyscyplinarnie zwolniony.
Do możliwości dochodzi zatrudnienie po znajomości...więc myślę że nie jest tak źle...jak na razie to ma koleżanka takie same szanse na zatrudnienie jak ja...jak nie działalność lub po znajomości to już nie wiem co...dwa lata szukam pracy i tak samo jestem zdyskwalifikowana w oczach HRowców jak osoba po dyscyplinarce...bez sensu!

[solein82]

Napisane przez agulkaa

A z resztą to tylko formalny wymóg...nie wierzę, że przeglądają dokładnie wszystkie 200 nadesłanych aplikacji i czytają dokładnie czy broń Boże ktos nie był dyscyplinarnie zwolniony.

Nikt nie sprawdza referencji wszystkich aplikantow ale w wielu firmach sprawdzana jest osoba ktorej zaproponowano stanowisko (przed podpisaniem kontraktu) albo 2-3 najlepszych kandydatow.

Mozna pominac stanowisko z ktorego nas zwolniono dyscyplinarnie ale jezeli nowy pracodawca pozna prawde (nawet po kilku m-cach od zatrudnienia) ma prawo nas zwolnic dyscyplinarnie za podanie falszywych info na CV

[PaulusiaM-ce]

Mnie były pracodawca groził dyscyplinarką za rzecz jak dla mnie śmieszną i w ogóle bez podstaw do niej. Tylko czekałam na nią, bo mogłabym wywalczyć piękne odszkodowanie ale szefostwu ktoś mądrzejszy przetłumaczył żeby nie ryzykowało. Eh...no i zakończyło się porozumieniem stron!!!
Więc jeśli ktoś was zwolni dyscyplinarnie warto zapytać kogoś kompetentnego czy miał do tego konstruktywne podstawy!!!

[Linka25]

Napisane przez solein82

Nikt nie sprawdza referencji wszystkich aplikantow ale w wielu firmach sprawdzana jest osoba ktorej zaproponowano stanowisko (przed podpisaniem kontraktu) albo 2-3 najlepszych kandydatow.

Mozna pominac stanowisko z ktorego nas zwolniono dyscyplinarnie ale jezeli nowy pracodawca pozna prawde (nawet po kilku m-cach od zatrudnienia) ma prawo nas zwolnic dyscyplinarnie za podanie falszywych info na CV

pytanie czy niepodanie jakiejś informacji w cv jest tym samym co podanie fałszywej informacji... - chyba nie

[marta1210]

.

[solein82]

Napisane przez Linka25

pytanie czy niepodanie jakiejś informacji w cv jest tym samym co podanie fałszywej informacji... - chyba nie

Zalezy jak to ujmiesz na CV ewentualnie jak wytlumaczysz na rozmowie kwalifikacyjnej. Jezeli nie zostaniesz poproszona o uzasadnienie to ... chyba nie. Aczkolwiek jezeli pominiesz stanowisko z ktorego zostalas dyscyplinarnie zwolniona i zastapisz dziure w CV czyms innym (opieka nad dzieckiem, chorym czy tez napiszesz ze bylas niezatrudniona i szukalas pracy) cokolwiek by to nie bylo to klamstowo. W ubieglym roku w firmie w ktorej pracowalam jeden z pracownikow (pracujacy tam prawie od roku) zostal dyscyplinarnie zwolniony gdyz szef przypadkiem dowiedzial sie ze wspomniany pracownik sklamal na rozmowie kwalifikacyjnej. A mianowicie ostatnie 6m-cy przed zatrudnieniem chlopak spedzil w wiezieniu, na CV pominal ten okres a zapytany o to na rozmowie kwalifikacyjnej powiedzial ze ostatnie kilka m-cy spedzil w Azji.

[Linka25]

Napisane przez solein82

Zalezy jak to ujmiesz na CV ewentualnie jak wytlumaczysz na rozmowie kwalifikacyjnej. Jezeli nie zostaniesz poproszona o uzasadnienie to ... chyba nie. Aczkolwiek jezeli pominiesz stanowisko z ktorego zostalas dyscyplinarnie zwolniona i zastapisz dziure w CV czyms innym (opieka nad dzieckiem, chorym czy tez napiszesz ze bylas niezatrudniona i szukalas pracy) cokolwiek by to nie bylo to klamstowo. W ubieglym roku w firmie w ktorej pracowalam jeden z pracownikow (pracujacy tam prawie od roku) zostal dyscyplinarnie zwolniony gdyz szef przypadkiem dowiedzial sie ze wspomniany pracownik sklamal na rozmowie kwalifikacyjnej. A mianowicie ostatnie 6m-cy przed zatrudnieniem chlopak spedzil w wiezieniu, na CV pominal ten okres a zapytany o to na rozmowie kwalifikacyjnej powiedzial ze ostatnie kilka m-cy spedzil w Azji.

w Azji dobre
przeważnie pracodawcy oczekują zaświadczenia o niekaralności, ale moze Twój akurat nie

w CV to nie problem - mozna przemilczeć czas ostatniej pracy, zwłaszcza gdy nie był zbyt długi, ale na rozmowie trudno bedzie uniknąć pytania o ostatnie miesiące i tygodnie...raczej niemożliwe