Aparaty ortodontyczne cz. XII

[ajeva]

Napisane przez Jigoku

Niekoniecznie. Aparat ruchomy można nosić osobno i tez działa, on nie jest jakimś przeżytkiem. Jak ja nosiłam ruchomy to aparaty stały były, jednak moja orto powiedziała, że stały nie może zastąpić ruchomego i że leczenie aparatem stałym w moim przypadku jest zakończeniem leczenia, także nie zgadzam się za bardzo z tym co mówisz.

fajnie, że się rozwinęła ta wasza rozmowa o ruchomym aparacie chciałam właśnie pytać czy wasze leczenie jakieś efekty przyniosły. Ja nie jestem już dzieckiem a mimo to mam ruchomy na dole. Ale widzę, że u Ciebie dał oczekiwane efekty więc mam nadzieję, że u mnie też się uda. Oby tylko nie było tak, że po ruchomym jeszcze będzie stały na koniec potrzebny bo finansowo nie wyrobię..

A jak długo go nosiłaś? Często go wyjmowałaś?

Co do wypluwania w nocy, mi orto powiedziała, żeby przez pierwsze pare nocy nosić tylko w dzień, żeby się przyzwyczaić a dopiero później na noc i nie powinno się wypluwać..

[Jigoku]

Napisane przez ajeva

fajnie, że się rozwinęła ta wasza rozmowa o ruchomym aparacie chciałam właśnie pytać czy wasze leczenie jakieś efekty przyniosły. Ja nie jestem już dzieckiem a mimo to mam ruchomy na dole. Ale widzę, że u Ciebie dał oczekiwane efekty więc mam nadzieję, że u mnie też się uda. Oby tylko nie było tak, że po ruchomym jeszcze będzie stały na koniec potrzebny bo finansowo nie wyrobię..

A jak długo go nosiłaś? Często go wyjmowałaś?

Co do wypluwania w nocy, mi orto powiedziała, żeby przez pierwsze pare nocy nosić tylko w dzień, żeby się przyzwyczaić a dopiero później na noc i nie powinno się wypluwać..

Ja go nosiłam przeszło 10 lat (tylko góra), więc sporo, ale głównie na noc, w dzień czasami, ale rzadko. Choć w nocy nie zdarzyło mi się go wypluć Przestałam go nosić krótko przed założeniem stałego aparatu.
Tylko u mnie było od początku wiadomo, że później będzie stały, mimo to ruchomy dopasował mi rozmiar szczęki i dzięki niemu miałam zęby w łuku, nie 'uciekały' mi do przodu ani do tyłu. Potem miałam zgryz krzyżowy, ale tym już się zajął stały aparat
Ogólnie stały po ruchomym wydawał mi się dużo lepszy, nie musiałam się pilnować z noszeniem go, mycie stałego aparatu jest dla mnie przyjemniejsze niż ruchomego, no i nie ma problemów na wyjazdach itd., zwłaszcza jak jadę gdzieś z chłopakiem

[wesola84]

Witam i ja w nowym wątku!
Co do aparatu ruchomego - ja nosiłam sumiennie i tylko porobił mi szpary pomiędzy zębami - a pan doktor, który mówił, że efekt będzie jak po stałym - po 2 latach powiedział "teraz czas na aparat stały"... którego nie było w planach. Finanse się skończyły i zęby wróciły na swoje miejsca... teraz poczytałam trochę opinii zanim wybrałam osobę, której powierzę moje zęby i pieniądze

[JaAnia:)]

Melduje się i ja...

Ale się ruch nam zrobił w nowej części

[anusiaa81]

Napisane przez Rollergirl

A moze jest jakas aparatka z Koszalina, ktora by poradzila dobrego ortodonte?

ooo witam cieplutko, wreszcie ktoś z moich okolic - ja z Darłowa i tu tez leczę moją wadę.

[Nadziejanna]

hej! ja tez sie dolaczam do watku!
Jesli chodzi o temat aparatu ruchomego to naleze do tej czesci Aparatek,ktora nie jest z niego zadowolona. Wypluwanie w nocy i brak efektow-jestem na to zywym dowodem! No ale kazdy jest inny,wiec to tylko moja subiektywna opinia!
Natomiast u mnie zaczynaja sie dziac dziwne rzeczy,otoz po prawie miesiacu od zalozenia mocniejszeg drucika nie domykaja mi sie zeby po prawej stronie,tak jakby zeby wisialy w powietrzu i nie dotykaly tych dolnych- komus sie tak juz dzialo?

[Jigoku]

Napisane przez Nadziejanna

hej! ja tez sie dolaczam do watku!
Jesli chodzi o temat aparatu ruchomego to naleze do tej czesci Aparatek,ktora nie jest z niego zadowolona. Wypluwanie w nocy i brak efektow-jestem na to zywym dowodem! No ale kazdy jest inny,wiec to tylko moja subiektywna opinia!
Natomiast u mnie zaczynaja sie dziac dziwne rzeczy,otoz po prawie miesiacu od zalozenia mocniejszeg drucika nie domykaja mi sie zeby po prawej stronie,tak jakby zeby wisialy w powietrzu i nie dotykaly tych dolnych- komus sie tak juz dzialo?

To zgryz przewieszony, orto powinna Ci to poprawić

[Rollergirl]

Napisane przez anusiaa81

ooo witam cieplutko, wreszcie ktoś z moich okolic - ja z Darłowa i tu tez leczę moją wadę.

Darłowo.. Bywam czasem. Ja w koszalinie mam kilku ortodontow i na temat kazdego sa i dobre i zle opinie. I tak nie moge sie wciaz zdecydowac. A w przyszlym tygodniu chce isc.

[Nadziejanna]

Napisane przez Jigoku

To zgryz przewieszony, orto powinna Ci to poprawić

dzieki , a samo sie to nie naprawi?bo mam wizyte dopiero za miesiac?

[Jigoku]

Napisane przez Nadziejanna

dzieki , a samo sie to nie naprawi?bo mam wizyte dopiero za miesiac?

Nie, raczej nie, chyba, że to stan przejściowy, ale raczej orto musi skręcić aparat

[ajeva]

Dzięki za odpowiedzi co do ruchomego aparatu

Teraz mam kolejne pytanie, bo to moje pierwsze dni z tym aparatem i już pojawia się problem. Aparat w jednym miejscu mnie obciera i to dosyć mocno, bo pojawiła się krew i mam od wewnętrznej strony odcisk, blazę.. I to dosyć boli przy zakładaniu i ściąganiu. Jak tylko dotknę to miejsce językiem to boli a co dopiero jak już założę aparat to on stale dotyka to miejsce więc pierwsze 5 minut po założeniu aparatu jest tragiczne. Później się człowiek przyzwyczaja ale obawiam się i czuję, że nie powinno tak być... I teraz nie wiem co zrobić. Już na 1 wizycie powiedziałam orto o tym, że w tym miejscu wyjątkowo mnie ciśnie ale ona powiedziała, że może tak być. No dobrze, ale skoro obciera aż do krwi to chyba jednak coś jest nie tak? Bo wydaje mi się, że z czasem powinno być coraz lepiej. A minęły, z jednej strony dopiero dwa dni ale z drugiej obtarcie się nie zmniejsza tylko coraz bardziej boli. I naprawdę nie wiem co zrobić.. ?

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Mnie póki co też się wydaje stały lepszy ponieważ nie możesz go ściągnąć i jak już się przyzwyczaisz do bólu to jest ok. A z ruchomym jak go zakładam to jest strasznie a jak ściągam to czuję niesamowitą ulgę. I za każdym razem trzeba się przyzwyczajać. Przy stałym się zapomina w ogóle, że się ma aparat.

U mnie mam nadzieję, że efekty będą bo niestety stały nie wchodził w rachubę, bo robiłby jeszcze więcej problemów przy jedzeniu więc innego wyjścia nie było. A efekty mam nadzieję, że będą bo chodzi o przemieszczenie zębów. Mam śruby w aparacie, które mają zmniejszyć przestrzeń, dosyć dużą między zębami i dlatego wydaje mi się, że są duże szanse na efekty. Tzn. chodzi mi o cel jaki mam osiągnąć z ruchomym. Tylko muszę go nosić a póki co nie mogę go ubrać bo mnie strasznie obciera..

[Jigoku]

Napisane przez ajeva

Dzięki za odpowiedzi co do ruchomego aparatu

Teraz mam kolejne pytanie, bo to moje pierwsze dni z tym aparatem i już pojawia się problem. Aparat w jednym miejscu mnie obciera i to dosyć mocno, bo pojawiła się krew i mam od wewnętrznej strony odcisk, blazę.. I to dosyć boli przy zakładaniu i ściąganiu. Jak tylko dotknę to miejsce językiem to boli a co dopiero jak już założę aparat to on stale dotyka to miejsce więc pierwsze 5 minut po założeniu aparatu jest tragiczne. Później się człowiek przyzwyczaja ale obawiam się i czuję, że nie powinno tak być... I teraz nie wiem co zrobić. Już na 1 wizycie powiedziałam orto o tym, że w tym miejscu wyjątkowo mnie ciśnie ale ona powiedziała, że może tak być. No dobrze, ale skoro obciera aż do krwi to chyba jednak coś jest nie tak? Bo wydaje mi się, że z czasem powinno być coraz lepiej. A minęły, z jednej strony dopiero dwa dni ale z drugiej obtarcie się nie zmniejsza tylko coraz bardziej boli. I naprawdę nie wiem co zrobić.. ?

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Mnie póki co też się wydaje stały lepszy ponieważ nie możesz go ściągnąć i jak już się przyzwyczaisz do bólu to jest ok. A z ruchomym jak go zakładam to jest strasznie a jak ściągam to czuję niesamowitą ulgę. I za każdym razem trzeba się przyzwyczajać. Przy stałym się zapomina w ogóle, że się ma aparat.

U mnie mam nadzieję, że efekty będą bo niestety stały nie wchodził w rachubę, bo robiłby jeszcze więcej problemów przy jedzeniu więc innego wyjścia nie było. A efekty mam nadzieję, że będą bo chodzi o przemieszczenie zębów. Mam śruby w aparacie, które mają zmniejszyć przestrzeń, dosyć dużą między zębami i dlatego wydaje mi się, że są duże szanse na efekty. Tzn. chodzi mi o cel jaki mam osiągnąć z ruchomym. Tylko muszę go nosić a póki co nie mogę go ubrać bo mnie strasznie obciera..

Może tak być i prócz wosku nic z tym nie zrobisz, w końcu masz w buzi coś obcego, czego nie powinno tam być, więc trzeba się przyzwyczaić
Ja miałam ten komfort, że zakładałam i szłam spać

[melancholiczka]

Ponawiam pytanie:
Ile kosztowała was wizyta przyklejania zamka?
Orto pytał/a się dlaczego się odkleił?

[paulina18021995]

Napisane przez melancholiczka

Ponawiam pytanie:
Ile kosztowała was wizyta przyklejania zamka?
Orto pytał/a się dlaczego się odkleił?

jak mi się odkleił to zadzwoniłam do orto, powiedziała że może to poczekać do wizyty [w międzyczasie go zgubiłam ] na wizycie przykleiła mi nowy, nic nie kosztowało ja wiem, chyba to było z góra 2tyg przed planowaną wizytą a że chodziłam wtedy do gimn to musiałabym ciągać rodziców do wawy [teraz z lo mam w miare blisko do orto]

[Cranky]

U mnie przyklejenie odczepionego zamka było za darmo, ortodontka o nic nie pytała, tylko przyczepiła go na powrót.
A ja od tygodnia chodzę bez aparatu, początkowo trochę nawet za nim tęskniłam mam teraz wyjątkowo równe ząbki, jak nigdy dotąd. Warto było, zdecydowanie. Teraz jeszcze się męczę trochę z płytkami, nie lubię tego, bo nie potrafię dobrze zagryźć zębów i źle mi się z tym śpi (musiałabym przesunąć dolną szczękę do przodu, aby zagryźć, nie robię tego z obawy, że tak mi zostanie o_o). Ale to już szczegóły, na razie cieszę się moimi 'nowymi' zębami

[uparta Marti]

mi dziś załozyli dół. wszystko byłoby ok gdyby nie to,że musieli mi 'przykleic' do wewnętrzych górnek trójek materiał taki jakim leczy się zęby w celu niezgryzania dolnych zamków. efekt taki,że nie mogę zacisnąc zębów do końca bo mam tą 'blokadę' masakra, strasznie to przeszkadza,idę w poniedziałek do orto niech zrobi to inaczej bo nawet nie mam jak pogryzc bułki bo nie nie mogę zacisnąc zębów. nie wiem dlaczego np nie zrobiła mi tego na dole. jest tego dużo na tych trójkach. poza tym miałam stripping- kompletnie nic nie bolało. mam wyciągi, łancuszki na górze i na dole, no szok. wszystko co mozliwe

[oska99]

Napisane przez Cranky

U mnie przyklejenie odczepionego zamka było za darmo, ortodontka o nic nie pytała, tylko przyczepiła go na powrót.
A ja od tygodnia chodzę bez aparatu, początkowo trochę nawet za nim tęskniłam mam teraz wyjątkowo równe ząbki, jak nigdy dotąd. Warto było, zdecydowanie. Teraz jeszcze się męczę trochę z płytkami, nie lubię tego, bo nie potrafię dobrze zagryźć zębów i źle mi się z tym śpi (musiałabym przesunąć dolną szczękę do przodu, aby zagryźć, nie robię tego z obawy, że tak mi zostanie o_o). Ale to już szczegóły, na razie cieszę się moimi 'nowymi' zębami

możesz pokazać efekty?

[ajeva]

Napisane przez Jigoku

Może tak być i prócz wosku nic z tym nie zrobisz, w końcu masz w buzi coś obcego, czego nie powinno tam być, więc trzeba się przyzwyczaić
Ja miałam ten komfort, że zakładałam i szłam spać

Z woskiem próbowałam ale nic nie dało.. i na całe szczęście skontaktowałam się z orto i do niej pojechałam. Tam się okazało, że takiego odcisku nie powinno to zrobić i aparat został przypiłowany. Dzięki Bogu, że się dłużej nie katowałam jak to określiła orto. Teraz to mogę nosić i nosić. A wosk to sobie zastosuję na drut, który mnie leciutko obciera na policzku. Tamto to była kwestia od wewnętrznej strony więc niebardzo sama bym coś na to poradziła.

[lithium14]

hm a mi założenie aparatu znów odkłada się w czasie,
najpierw musiałam wyrwać niewyrosnietą 8kę, bo krzywiła mi zęby, ale jak ją wyrwałam to niefortunnie wyrosła mi druga, pierwotnie niby miała nie przeszkadzać, a teraz okazało się że i ją trzeba wyrwac
już zapisałam się do chirurga, ale dopiero na luty byly miejsca,
szkodaa, bo już pod koniec stycznia spodziewalam sie zalozenia paratu

[valium33]

Witam
Nie wiem, czy moge tu zadać tego typu pytanie, ale czy ktoras z Was leczy się w Bydgoszczy u dr Agnieszki Kaczmarek?
Zamierzam zalozyc aparat, ale nie wiem ktory ortodona w Bydgoszczy jest godny zaufania, mam dosyc skomplikowaną wadę, ktora wymaga zabiegu chirurgicznego i chce sie oddac w dobre rece. Pozdrawiam

[Jigoku]

Napisane przez ajeva

Z woskiem próbowałam ale nic nie dało.. i na całe szczęście skontaktowałam się z orto i do niej pojechałam. Tam się okazało, że takiego odcisku nie powinno to zrobić i aparat został przypiłowany. Dzięki Bogu, że się dłużej nie katowałam jak to określiła orto. Teraz to mogę nosić i nosić. A wosk to sobie zastosuję na drut, który mnie leciutko obciera na policzku. Tamto to była kwestia od wewnętrznej strony więc niebardzo sama bym coś na to poradziła.

Przynajmniej już nie boli Ale klamry masz przypiłowane?

[gwiazdka93]

Limone, mam pytanie do Ciebie. Pisałaś, że miałaś stripping w trakcie leczenia. Chciałam zapytać, ile czasu od założenia aparatu miałaś ten zabieg?

[Jigoku]

Moje zęby po strippingu nadal się nie zeszły tak ładnie jak powinny, zdejmowanie aparatu się oddala

[melancholiczka]

Napisane przez paulina18021995

jak mi się odkleił to zadzwoniłam do orto, powiedziała że może to poczekać do wizyty [w międzyczasie go zgubiłam ] na wizycie przykleiła mi nowy, nic nie kosztowało ja wiem, chyba to było z góra 2tyg przed planowaną wizytą

Chodzisz prywatnie do orto?

Cranky ty też?

A od czego się wam odkleiły zamki jeśli można wiedzieć?

[Jigoku]

Napisane przez melancholiczka

Chodzisz prywatnie do orto?

Cranky ty też?

A od czego się wam odkleiły zamki jeśli można wiedzieć?

A da się chodzić nieprywatnie?

[melancholiczka]

Napisane przez Cranky

U mnie przyklejenie odczepionego zamka było za darmo, ortodontka o nic nie pytała, tylko przyczepiła go na powrót.
A ja od tygodnia chodzę bez aparatu, początkowo trochę nawet za nim tęskniłam mam teraz wyjątkowo równe ząbki, jak nigdy dotąd. Warto było, zdecydowanie. Teraz jeszcze się męczę trochę z płytkami, nie lubię tego, bo nie potrafię dobrze zagryźć zębów i źle mi się z tym śpi (musiałabym przesunąć dolną szczękę do przodu, aby zagryźć, nie robię tego z obawy, że tak mi zostanie o_o). Ale to już szczegóły, na razie cieszę się moimi 'nowymi' zębami

Co to za płytki?

[paulina18021995]

Napisane przez melancholiczka

Chodzisz prywatnie do orto?

Cranky ty też?

A od czego się wam odkleiły zamki jeśli można wiedzieć?

no, jeśli płacenie za wizytę i aparat oznacza 'prywatnie' to tak

chyba gumę żułam i jakoś głupio to robiąc wplątałam ją w zamek, a że to było na projekcie i nie wyszłam do łazienki to mi odpadł

[Jigoku]

Napisane przez paulina18021995

no, jeśli płacenie za wizytę i aparat oznacza 'prywatnie' to tak

chyba gumę żułam i jakoś głupio to robiąc wplątałam ją w zamek, a że to było na projekcie i nie wyszłam do łazienki to mi odpadł

To mocno musiałaś zaplątać, że aż zamek odpadł, może wcześniej się kiwał trochę?

[paulina18021995]

Napisane przez Jigoku

To mocno musiałaś zaplątać, że aż zamek odpadł, może wcześniej się kiwał trochę?

chyba tak to było z rok temu we wrześniu ;o jak ten czas leci

[cayoka]

i ja się melduje, choć rzadko bywam tutaj
ale śledzę wątek