2013-09-05, 07:37 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 19
|
Mama i pieniądze...
Nie wiem od czego zacząć...
Może od tego, że mam dwadzieścia parę lat, mieszkam z mamą i ojcem, właśnie skonczyłam studia , pracuję i niedługo wyprowadzam się z domu. Jestem jedynaczką. Odkąd pamiętam zawsze musiałam być posłuszną corka, starałam się dostosowywać do rodziców, wracałam jako studentka o 22 wieczorem maksymalnie, nie upijałam się, dobrze uczyłam, pomagalam itd...ale i tak rodzice nie byli ze mnie nigdy do końca zadowoleni... nie wiem czy ma to znaczenie dla sprawy... ale wolę zarysować tło. Sama dosc dobrze zarabiam jak na osobę w moim wieku - czesciowo dorzucam się rodzicom do zycia. Za resztę czasem kupuje coś sobie, reszte odkładam, bo czekają mnie spore wydatki z remontem, studiami podyplomowymi itp... Moi rodzice nie są bogaci, są przeciętnie majętni, ale nie brakuje im pieniędzy do zycia. Oboje pracują, mają tez pieniądze z wynajmu mieszkania. Mama jednak żaluje sobie często na rozne przyjemnosci, wiec zawsze jak coś fajnego widze, co jej sie podoba i moge jej kupic - to kupuję i jej daję w prezencie. Czy bluzka, czy torba, czy tusz do rzes lepszej firmy. Takie prezenty bez okazji. Z drugiej strony mamie zdarza sie pożyczać ode mnie pieniądze, "na wieczne oddanie". Np. nie chce jej sie isc do bankomatu, wie, że mam jakas gotowke w domu, wiec pozycza ode mnie i mówi, ze odda za tydzień. Ten tydzień był pol roku temu. Albo chce cos sobie kupic w tajemnicy przed ojcem i nie chce żeby widział, jak pobiera pieniądze z konta i pozycza ode mnie – mowi, ze odda przy następnej wyplacie i nie oddaje. Nie jest tak, ze nie ma pieniędzy i pozycza na zycie. Wczoraj była taka sytuacja. Chciała ode mnie pożyczyć pieniądze znowu, spytałam się, kiedy odda mi poprzednie, to powiedziała, ze przy wypłacie. JA się zdenerowałam i spytałam co z sytuacją sprzed miesiąca. Mianowicie, miałam urodziny. Mama powiedziała, żebym sobie wybrała sweter, który jej pokazywałam kiedyś , który mi się podobał i kupiła sobie, bo jej się nie chce jechać do galerii i ona odda mi za niego pieniądze. To miał być prezent na urodziny. Podziękowałam i pojechałam sobie kupic ten sweter. I od tej pory minal miesiąc i nic… Kiedy wytknelam jej tę sytuację… zaczęła na mnie krzyczeć, ze wreszcie się na mnie poznala, ze traktuje ją jak smiecia, ze jestem wstretna materialistką, że tylko mi na pieniądzach zależy, ze bym ja bardziej kochala, gdyby była bogatsza itp… pewnie kiedyś by mi za niego oddała. Nie wiem sama… Czy ja zle zrobiłam? Ze upomniałam się o „prezent”? Mam okropne wyrzuty sumienia, ale z drugiej strony… nie wiem sama. Proszę o obiektywną opinię. Edytowane przez szybka_p Czas edycji: 2013-09-05 o 07:38 |
2013-09-05, 07:56 | #2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Cytat:
Oczywiście wiadomo, że możesz jej sprawić czasem jakiś prezent czy pożyczyć pieniądze lub nawet dać, wspomóc ale jednocześnie Twoja mama powinna Ciebie szanować (to działa w dwie strony). A takie wrzuty i zarzuty że jesteś wyrodna i materialistka to niestety standardowa gra na emocjach, jeszcze tylko brakuje słynnego 'tyle mi zawdzięczasz/zmieniałam Ci pieluchy'. I owszem, pożyczyć można czy nawet dać - ale uważam że jeżeli Twoja mama nie zamierza Ci oddawać tej kasy to niech Cię nie wkręca że tylko pożycza itd, bo to zachowanie nastolatki ---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ---------- A i uważam że dobrze zrobiłaś. Prezent to prezent. Jak nie miała kasy, to mogła Ci powiedzieć - no słuchaj córcia, nie mam pieniędzy teraz ale kupię Ci coś np. w przyszłym miesiącu. Albo kupić coś tańszego. O ile to nie był jakiś sweter za 300 zł to sądzę, że przy kolejnej wypłacie spokojnie mogła Ci za ten sweter oddać. Lub nawet zrobić zrzutkę z Twoim tatą ;p |
|
2013-09-05, 07:57 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 203
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Ja uważam,że dobrze zrobiłaś,że wspomniałaś mamie o tej sytuacji. Bo przecież Ty nie wymusiłaś na mamie tego "prezentu", sama zaproponowała Ci,że Ci kupi ten sweter i kazała jechać do sklepu. Pewnie,że rodzicom trzeba czasem pomóc, nie upominać się o wszystko i nie rozliczać się co do złotówki, ale skoro mówisz,że często zdarza się taka sytuacja ,że rodzice "pożyczają"od Ciebie pieniądze na"wieczne oddanie", mimo dobrych zarobków to ja też bym była zła. Nie możesz ciągnąć takiej sytuacji i nie pisnąć przy tym nawet słówka, bo zawsze już będzie to wykorzystywane. Może teraz się coś zmieni, kiedy zwróciłaś mamie na to uwagę?
|
2013-09-05, 08:01 | #4 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Cytat:
Dzisiaj rano się do mnie nie odzywała w ogóle, jak spytałam, czy długa zamierza się nie odzywać, odpowiedziała, że musi sobie przemyśleć jaką córkę sobie wychowała. |
|
2013-09-05, 08:07 | #5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Cytat:
49 zł to przy rodzicach, którzy oboje pracują to żaden wydatek. Zresztą już nie o kwotę chodzi, tylko o sam fakt jak Twoja mama się zachowuje. A wystarczyło by powiedzieć 'no kochanie nie mam teraz pieniędzy żeby Ci oddać' czy coś. Zachowanie Twojej mamy mi się kojarzy trochę z rodzicami, których dziecko dostało tysiaka na komunie i oni chcą 'pożyczyć' licząc ze dziecko nie ma jeszcze świadomości pieniądza i o kasę się nie upomni ---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ---------- Na taki tekst, że zastanawia się jaką córkę sobie wychowała to nie wytrzymałabym i chyba bym coś odpyskowała. Chyba normalne, że każdy pilnuje swoich interesów jak ktoś (Twoja mama) zachowuje się jak dziecko i nie fair. Dla mnie to bez różnicy czy to koleżanka czy mama. Jakby ktoś ode mnie pożyczył i bawił się w takie zagrywki jak Twoja mamuśka to też bym się upominała o kasę. Co innego szczerze porozmawiać, wyjaśnić. |
|
2013-09-05, 08:20 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Zdecydowanie tak. Autorko, jak najszybciej wyprowadź się z domu i tyle. Póki co - do rachunków i jedzenia się dokładaj, ale więcej mamie nie pożyczaj. Jak widać mamie się coś chyba pomyliło i nie traktuje Cię jak córkę, ale bezzwrotny fundusz zapomogowy.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2013-09-05, 08:22 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 899
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Mądrze napisane. Autorko - napisałaś, że niedługo się wyprowadzasz, więc może ta "kłótnia" jest dobrą podstawą do odcięcia rodziców od pieniędzy (nie w dosłownym znaczeniu,ale...). Dokładaj się do rachunków, kupuj sama jedzenie, a potem wyprowadź się z domu. Mama obrażona nie będzie prosiła o "pożyczenie" pieniędzy.
|
2013-09-05, 08:24 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Dokładasz się do utrzymania ? Jeśli tak to proponuje nie trzymac gotówki w domu, mówisz mamie nie mam i już.
Jesli nie dokładasz się do utrzymania to no cóż, możesz potraktować te pożyczki jako koszty utrzymania. No i proponuje sie wyprowadzić bo matka chyba trochę tobą steruje. |
2013-09-05, 08:29 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4 689
|
Dot.: Mama i pieniądze...
|
2013-09-05, 08:53 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Uwazam, ze jestes bardzo dobra córką, nie powinnas miec sobie nic do zarzucenia, zgadzam sie, ze mama Toba manipuluje i w tej sytuacji to ona sie zachowuje zle. Nie trzymaj pieniedzy w domu, nie pozyczaj poki nie zwróci reszty długu, bo nie chodzi o sam fakt pozyczki, ale o jej zachowanie.
Twoja matka zachowuje sie jak rozkapryszony dzieciak, jakies dziecinne obrazanie się, o to, ze upominasz sie o cos, co przeciez obiecała zwocic. Super zrobiła Ci prezent urodzinowy, ani jej sie nie chciało wyłozyc kasy, ani pojechac go kupic,sama w koncu go sobie kupiłas. Uwazam, ze to Ty masz prawo byc wkurzona na jej zachowanie. |
2013-09-05, 08:55 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 559
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Nic nowego nie napiszę, bo również uważam, że matka tobą manipuluje i traktuje jak bankomat. Dokładaj się do rachunków i jedzenia a resztę pieniędzy nie pożyczaj. Ja trzymam pieniądze w domu ale wiem, ze jak pożyczę rodzicom jakąś sumę to ta w najbliższym czasie do mnie wróci.
A to zdanie jest wyjątkowo obrzydliwą próbą zagrania na emocjach. |
2013-09-05, 08:57 | #12 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Cytat:
- Mamo, wiem że podoba Ci się bardzo ta bluzeczka. Chciałabym Ci sprawić przyjemność prezentem, więc kup sobie sama a ja Ci oddam pieniądze (kiedyś) |
|
2013-09-05, 08:58 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Mama pewnie liczyła na to, że "zapomnisz" o tych pożyczkach, rozbestwiła się i atakowaniem Cię chciała zatuszować to, jak okropnie się zachowała. Wyprowadź się, a zanim to zrobisz dokładaj się tylko do tego, do czego musisz. Przez wiele lat pozwalałaś mamie na ustawianie Cię, najwyższy czas przeciąć niezdrową pępowinę.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2013-09-05, 09:11 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mama i pieniądze...
W sumie mogłabym się wyprowadzić do chłopaka jeszcze dziś, bo namawia mnie od dawna, ale to nie takie proste...
Po pierwsze, powrotu do domu bym nie miała jakby coś nie wyszło. Po drugie - mieszkanie, które rodzice wynajmują teraz, nalezy do mamy (spadek po babci) - mam sie do niego niedługo wprowadzić, od lat mi jest to obiecane. Tam mieliśmy zamieszkac z chłopakiem po remoncie mieszkania. Więc to również by przepadło. Rodzice na pewno by mi nie pozwolili tam zamieszkać, a skoro mieszkanie nie jest na mnie to nie miałabym możliwości chociażby rozwiązać umowy z obecnymi lokatorami. Edytowane przez szybka_p Czas edycji: 2013-09-05 o 09:14 |
2013-09-05, 09:21 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Wspolczuje . Ja na Twoim miejscu bym sie wynosila jak najszybciej.
Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Czas edycji: 2013-09-05 o 09:22 |
2013-09-05, 09:21 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Cytat:
Wiesz co, ale jak rozumiem macie z chłopakiem gdzie mieszkać? Wolisz podporzadkowywać się mamie (bo tak to się skończy) po to, by dostać mieszkanie? A potem w dalszym ciagu robić co ona zechce - bo przecież mieszkanie nadal bedzie na nią i może Was z niego wyrzucić? To ja chyba już wolałabym mieszkać z chłopakiem w wynajmowanym, ale bez jakichś dziwnych animozji.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-09-05, 09:24 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Dlaczego to by rowniez przepadlo? Rodzicom nie wystarczylby argument, ze nie chcecie juz dluzej mieszkac osobno i przeprowadzicie sie do mieszkania po babci po remoncie?
|
2013-09-05, 09:26 | #18 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Cytat:
|
|
2013-09-05, 09:32 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Cytat:
Dużą dziewczynką już chyba jesteś, skoro skończyłaś studia. Czas przeciąć pępowinę. Po co wracać do domu rodzinnego niby? Nawet gdyby (tfu tfu) z chłopakiem nie wyszło, to przecież możesz wynająć cos sama I z własnego doświadczenia Ci powiem, że - paradoksalnie - często relacje z rodzicami poprawiają się po wyprowadzce. Przynajmniej u mnie tak było - dotarło, że córeczka jest już dorosła, niezależna i odpowiada sama za siebie.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-09-05, 09:41 | #20 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Odp: Mama i pieniądze...
Kobieto, odetnij pepowine i zacznij zyc jak dorosly czlowiek. Nawet jako stuentka bylas traktowana jak dzieciak. Ja bym dluzej sie nie zastanawiala tylko przeprowadzila do chlopaka. I nie patrzylabym nawet na to mieszkanie babci, skoro twoja matka tak sie zachowuje.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
-27,9 kg |
2013-09-05, 09:57 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Odp: Mama i pieniądze...
A rozmawiałas o tym z ojcem?
|
2013-09-05, 10:17 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 19
|
Dot.: Odp: Mama i pieniądze...
Ojciec w ogole kwestionuje mieszkanie z chlopakiem przed slubem. Poza tym, taty nie ma go calymi dniami w domu, a mama "nastawia go" na mnie, nie raz słyszę jak na mnie "nadaje". Poza tym wg ojca powinnam oddawać polowe wyplaty rodzicom, a nie tylko sie dokladac.
|
2013-09-05, 10:27 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Cytat:
|
|
2013-09-05, 10:28 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Odp: Mama i pieniądze...
A tak w ogóle, jak pozyczasz jej pieniadze na tydzien, to za ten tydzien upominasz sie o nie, czy nic nie mówisz? Moja siostra starsza na przyklad o wszystkim zawsze zapomina, wszystko nawet największe pierdoły trzeba jej przypomniec i gdybym jej nie przypomniała, ze jest mi winna pozyczoną kase, to by w zyciu o tym nie pamiętała. Moze Twoja mama zapomina, a potem jak jej po pol roku przypominasz, to czuje sie wlasnie tak jak mowila?
Ale oczywiscie ta sytuacja ze swetrem i gadanie o złym wychowaniu Ciebie i Twoim materializmie tez uwazam za manipulacje. Autorko, skoro dobrze zarabiasz, to moze wynajmij cos z chłopakiem, jakas kawalerke za 1200, on domyslam sie, ze tez zarabia, wiec chyba nie powinno byc problemu z samodzielnym utrzymaniem. Edytowane przez 201605161006 Czas edycji: 2013-09-05 o 10:30 |
2013-09-05, 10:37 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Odp: Mama i pieniądze...
Cytat:
__________________
Dziewczyna, która kocha lakiery do paznokci |
|
2013-09-05, 10:38 | #26 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 19
|
Dot.: Odp: Mama i pieniądze...
Cytat:
Przypominam się, co jakiś czas, ale nie od razu po tygodniu. I wtedy słyszę: Jak dostanę wyrownanie z pracy na konto, za tydzien, bo teraz nie mam, trzeba było powiedzieć jak miałam po wyplacie, itd... obecnie mama mi wisi ok 650 zł Edytowane przez szybka_p Czas edycji: 2013-09-05 o 10:44 |
|
2013-09-05, 10:43 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Autorko, a możesz napisać konkretniej jaką kwotę Twoja mama "pożycza" od Ciebie? Chodzi mi o to, ile miesięcznie z tych jej pożyczek się może uzbierać.
__________________
Dziewczyna, która kocha lakiery do paznokci |
2013-09-05, 10:48 | #28 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Odp: Mama i pieniądze...
i ty jeszcze masz dylemat czy nie zamieszkać z facetem?
__________________
-27,9 kg |
2013-09-05, 10:49 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mama i pieniądze...
Nie jest to co miesiac, ale np. co 2 miesiace 200 zł, a ostatnio 300... albo ejst tez tak, ze prosi zebym jej zamowila cos na allegro, bo u siebie na koncie nic nie ma, ja zamawiam i tez "wieczne oddanie".
|
2013-09-05, 10:57 | #30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Odp: Mama i pieniądze...
Cytat:
Autorko - to powiedz mamie od razu po wypłacie. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:21.