Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XI

[MissScareAll]

Napisane przez Loyd

Kusum ja akurat Guerlain lubię ale wiadomo bywa różnie

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------



Mało elegancko...
Ps...dobrze że nie sprzedała:P

To mało powiedziane Już bym chyba wolała, żeby sprzedała, albo po prostu mi oddała. Tak to podwójnie żałuję, bo pomimo tego, że znała wartość tych rzeczy, miała je, i fakt, że dostała je ode mnie, w Ludzie mnie codziennie zaskakują.

[OlaM]

Ja mam sporo lakierów, ale w normie . Najwięcej mam z Essie, Chanel, Dior, Illamasqua, Mac, OPI, ArtDeco, no i kilka z Paese, Revlon, L'Oreal, Sally Hansen, Rimmel i jeszcze kilku marek. Wg mnie nie można powiedzieć jednoznacznie, która marka jest dobra, bo to często zależy od konkretnego koloru. Np. Dior niektóre odcienie ma jakościowo super, a niektóre zostawiają smugi i mają krótką trwałość. To samo Chanel i Mac. W sumie nie mam większych zastrzeżeń do OPI, ArtDeco czy Essie, nie potrafiłabym powiedzieć, która marka lepsza. Illamasqua za to wyróżnia się pozytywnie na tle innych, aczkolwiek np. mam jeden kolor, który miałam już wcześniej i robiłam zapas, bo akurat był w promocji (kupowany na ich stronie). Ten pierwszy super, a drugi wg mnie jest rozcieńczony, bo jest nienormalnie rzadki i zostawia prześwity. Uważam, że w perfumeriach może się zdarzyć, że starsze egzemplarze są "reanimowane".
Ja tak naprawdę najczęściej wybieram kolor, nie markę. Dlatego np. często kupuję lakiery Chanel, choć jakościowo są wg mnie dość słabe. Tego lata np. najcześciej używałam Essie Watermelon, Paese 105 (tanie lakiery, a jakościowo naprawdę dobre) i Chanel Fracas. Wszystkie uwielbiam (ze względu na kolor) i z top coatem wytrzymywały mniej więcej tyle samo (ok. 5 dni), aczkolwiek najgorzej pod koniec wyglądał Chanel.

[Loyd]

Ja ostatnio kupiłam Bobbi Brown ( Sand) i chyba coś jeszcze kupię. Essie ostat io kupuje bo są w Niemczech duuużo tańsze niż Ingloty( kupuje za 6,50) ale jestem przeciętnie zadowolona. Mają dość ciekawe kolory i są łatwo dostępne więc zawsze coś kupię OPI miałam tylko dwa natomiast jakość miały dramatyczną i chyba trochę mi szkoda 16€ wolę kupić Alessandro (10€) są lepszej jakości.
Żałuje że Orly są tak ciężko u nas dostępne :/// polski sklep wysyłkowy nie wysyła natomiast za granicę( szkoda...

[dimiti]

Napisane przez Kusum

Essie mam kilka i jasnych i ciemnych i wszystkie sa ok.
Lakiery z Revlon sa tez swietne.

mam tylko jeden, ale będę pamiętać żeby kupić podczas jakiejś promocji na próbę ponoć Maybelline też ma dość dobre lakiery

Napisane przez Corii

Ja własnie machnęlam pazury moim ulubionym Essiakiem Sole Mate

piękny jest!

Napisane przez MissScareAll

Też chciałam tak robić, ale z koleżanek część nosi tylko hybrydę albo nie malują same paznokci, a część się nie zna.
Buraczanym hitem jest jedna z nich. Przez jakiś czas dawałam jej kosmetyki, z których wydawała się być zadowolona, szczególnie, że były dobre, a ona nie wydałaby na kosmetyk więcej, niż 20zł. Robiłam to bezinteresownie, chętnie się z nią dzieliłam różnymi rzeczami. Szczęka opadła mi do podłogi, kiedy któregoś dnia zapytałam się jej, jak podobają się jej szampon i odżywka John Masters i lakiery Essie, a ona bez najmniejszego skrępowania odpowiedziała, że kosmetyki do włosów wyrzuciła do kosza, bo "były dziwne" i kupiła sobie Garniera, bo jest lepszy, a lakiery jednak kolorystycznie jej nie podpasowały i rozdała gościom, którzy akurat do niej przyszli któregoś dnia, bo wpadły im w oko. Brokat z targu widać lepszy i kultura również została na bazarku. Od tego czasu nic nikomu nie przekazuję, chyba, że matce

omg...ja bym się trochę wściekła...w sumie daje jej, więc niby może zrobić z tym co chce, ale chodziło o to żeby przetestowała, a nie... ehm...

[MissScareAll]

Napisane przez OlaM

Ja mam sporo lakierów, ale w normie . Najwięcej mam z Essie, Chanel, Dior, Illamasqua, Mac, OPI, ArtDeco, no i kilka z Paese, Revlon, L'Oreal, Sally Hansen, Rimmel i jeszcze kilku marek. Wg mnie nie można powiedzieć jednoznacznie, która marka jest dobra, bo to często zależy od konkretnego koloru. Np. Dior niektóre odcienie ma jakościowo super, a niektóre zostawiają smugi i mają krótką trwałość. To samo Chanel i Mac. W sumie nie mam większych zastrzeżeń do OPI, ArtDeco czy Essie, nie potrafiłabym powiedzieć, która marka lepsza. Illamasqua za to wyróżnia się pozytywnie na tle innych, aczkolwiek np. mam jeden kolor, który miałam już wcześniej i robiłam zapas, bo akurat był w promocji (kupowany na ich stronie). Ten pierwszy super, a drugi wg mnie jest rozcieńczony, bo jest nienormalnie rzadki i zostawia prześwity. Uważam, że w perfumeriach może się zdarzyć, że starsze egzemplarze są "reanimowane".
Ja tak naprawdę najczęściej wybieram kolor, nie markę. Dlatego np. często kupuję lakiery Chanel, choć jakościowo są wg mnie dość słabe. Tego lata np. najcześciej używałam Essie Watermelon, Paese 105 (tanie lakiery, a jakościowo naprawdę dobre) i Chanel Fracas. Wszystkie uwielbiam (ze względu na kolor) i z top coatem wytrzymywały mniej więcej tyle samo (ok. 5 dni), aczkolwiek najgorzej pod koniec wyglądał Chanel.

Zgadzam się, lakiery Illamasqua są super Chanel też, jeśli kupuję, to dla koloru, bo jeśli o to chodzi, często mają małe działa sztuki.

Napisane przez dimiti

omg...ja bym się trochę wściekła...w sumie daje jej, więc niby może zrobić z tym co chce, ale chodziło o to żeby przetestowała, a nie... ehm...

Ja się wściekłam niesłychanie, ale co najwyżej mogę sobie pluć w brodę za własną naiwność i nic już nie rozdawać. A do tej dziewczyny i tak nic nie dociera, ma taki dar nieprzyjmowania uwag pod swoim adresem, nawet ich nie rozumie Więc na przyszłość nie zamierzam już ryzykować i mieć podobnych sytuacji, będę się tylko wymieniać

[Absurdalna07]

Zastanawiam się nad Diorskin Star - jeśli Nude miałam 010 i był minimalnie za jasny, natomiast 020 już minimalnie za ciemny, to w który odcień celować?
Czy 022 wypadnie jaśniej od 020? Wiem, że to ten sam stopień teoretycznie, ale może dzięki temu różowemu podtonowi efekt będzie jaśniejszy?

[Germini]

Mam pytanie do warszawianek: czy warszawskie Douglasy są dobrze zaopatrzone w lakiery Essie? Są u Was pełne standy? Limitki?
Niedługo będę przejazdem w Warszawie, więc chciałam wpaść na szybkie zakupy, a szkoda mi czasu na bezcelowe krążenie po centrach handlowych, więc będę bardzo wdzięczna za konkrety I mam kartę upominkową, stąd też pytanie o tę konkretnie sieć

[Marigold19]

Napisane przez MissScareAll

Też chciałam tak robić, ale z koleżanek część nosi tylko hybrydę albo nie malują same paznokci, a część się nie zna.
Buraczanym hitem jest jedna z nich. Przez jakiś czas dawałam jej kosmetyki, z których wydawała się być zadowolona, szczególnie, że były dobre, a ona nie wydałaby na kosmetyk więcej, niż 20zł. Robiłam to bezinteresownie, chętnie się z nią dzieliłam różnymi rzeczami. Szczęka opadła mi do podłogi, kiedy któregoś dnia zapytałam się jej, jak podobają się jej szampon i odżywka John Masters i lakiery Essie, a ona bez najmniejszego skrępowania odpowiedziała, że kosmetyki do włosów wyrzuciła do kosza, bo "były dziwne" i kupiła sobie Garniera, bo jest lepszy, a lakiery jednak kolorystycznie jej nie podpasowały i rozdała gościom, którzy akurat do niej przyszli któregoś dnia, bo wpadły im w oko. Brokat z targu widać lepszy i kultura również została na bazarku. Od tego czasu nic nikomu nie przekazuję, chyba, że matce

Wow, ale historia ;/ Jakby co to mi możesz oddać ;p Na pewno gościom nie oddam hehe Ale jeszcze żeby dostać coś w prezencie i zamiast odpowiedzieć z wdzięcznością, że zużyła czy dała mamie...

[user_k]

Napisane przez Germini

Mam pytanie do warszawianek: czy warszawskie Douglasy są dobrze zaopatrzone w lakiery Essie? Są u Was pełne standy? Limitki?
Niedługo będę przejazdem w Warszawie, więc chciałam wpaść na szybkie zakupy, a szkoda mi czasu na bezcelowe krążenie po centrach handlowych, więc będę bardzo wdzięczna za konkrety I mam kartę upominkową, stąd też pytanie o tę konkretnie sieć

Lakiery Essie to najlepiej (tak myślę przynajmniej) kupić w Super Pharm.

[zoila]

Napisane przez user_k

Lakiery Essie to najlepiej (tak myślę przynajmniej) kupić w Super Pharm.

Albo w Hebe . Tam je oklejają.
Witam się, tu mnie jeszcze nie było.

[soniuska]

polecam tez lakiery rimmel z serii kate moss, te lycra rewelacyjnie sie trzymaja bez topka nawer.

[dimiti]

Napisane przez zoila

Albo w Hebe . Tam je oklejają.
Witam się, tu mnie jeszcze nie było.

Napisane przez user_k

Lakiery Essie to najlepiej (tak myślę przynajmniej) kupić w Super Pharm.

tylko, nie wiem jak u was, ale u mnie te lakiery w SP i Hebe strasznie rozwarstwione są :/

[zoila]

Napisane przez dimiti

tylko, nie wiem jak u was, ale u mnie te lakiery w SP i Hebe strasznie rozwarstwione są :/

U mnie wyglądają lepiej, odkąd przeprowadziły się z nagrzanej szafy do nieoświetlonego regału (ale tak jest chyba tylko w tym moim).
Essie nie lubią się z lampami w szafach. Dodam, że gdy na drugi dzień od otwarcia sklepu kupowałam Essie w Hebe to już były rozwarstwione jednostki...

[dimiti]

Napisane przez zoila

U mnie wyglądają lepiej, odkąd przeprowadziły się z nagrzanej szafy do nieoświetlonego regału (ale tak jest chyba tylko w tym moim).
Essie nie lubią się z lampami w szafach. Dodam, że gdy na drugi dzień od otwarcia sklepu kupowałam Essie w Hebe to już były rozwarstwione jednostki...

No to dobrze zrobili a tak to zarówno w Hebe jak i w SP te szafy całe oświetlone, lakiery często aż gorące niby przez neta można też kupować, ale najczęściej wtedy trafia się na te sztuki z wąskim pędzelkiem, a ja go tak nie lubię

[Germini]

Napisane przez user_k

Lakiery Essie to najlepiej (tak myślę przynajmniej) kupić w Super Pharm.

Napisane przez zoila

Albo w Hebe . Tam je oklejają.

Wiem, z reguły właśnie zaopatruję się w Essiaki w SP albo TK Maxx (Hebe u mnie nie ma), ale dostałam kartę upominkową do Douglasa, stąd to pytanie.
W Bydgoszczy były kiedyś piękne standy w tej sieci, ale lakiery chyba nie miały wzięcia, bo aktualna oferta ogranicza się do kilkunastu rozwarstwionych sztuk najbrzydszych kolorów upchniętych gdzieś między OPI a inne marki. W sklepie internetowym oferta jest uboga. Dlatego miałam nadzieję, że podczas wizyty w Warszawie coś ustrzelę

[ranka]

Melduje ze wrocilam do swojego starego podkladu czyli Bobbi Brown Long Wear natomiast bedac w sklepie outletowym Estee Lauder odkrylam ze maja tam zapachy Toma Forda, zarowno te z serii Private Blend jak i te tansze normalnie dostepne kupilam Violet Blonde
P

[Contax]

Napisane przez ranka

Melduje ze wrocilam do swojego starego podkladu czyli Bobbi Brown Long Wear natomiast bedac w sklepie outletowym Estee Lauder odkrylam ze maja tam zapachy Toma Forda, zarowno te z serii Private Blend jak i te tansze normalnie dostepne kupilam Violet Blonde
P

a Star 011 ?

gdzie jest ten sklep

[ranka]

To jest sklep tylko Estee Lauder i marek podleglych.. Clinique, Mac, Bobbi Brown.Jest np w Gdansku

Star zostal wchloniety przez Allegro

[Contax]

Napisane przez ranka

To jest sklep tylko Estee Lauder i marek podleglych.. Clinique, Mac, Bobbi Brown.Jest np w Gdansku

Star zostal wchloniety przez Allegro

Mnie po tylu kiepskich opiniach odechciało się Star'a testować jedynie przy okazji luknę na korektor

edit.: już znalazłam EL

[ranka]

http://www.fashionhouse.pl/gdansk/sk...nystore_1.html

tutaj. zagladalam do tego sklepu wiele razy bo mam dosc blisko ale dopiero dzis tam weszlam rozejrzalam sie i zobaczylam tego Forda. Kosztowal mnie 240 zl w zestawie z balsamem , 50 ml. natomiast niektore kosmetyki sa ze starych limitek np .MAC, czasami asortyment jrst dosc okrojony, na pewlny maja Clinique, Estee Lauder tez sporo, Bobbi ubogo.. ale Pani mowila ze czasami cos fajnego rzucaja tylko nie wiadomo nigdy kiedy..


czy ktos tutaj zamawial na mytheresa.com? nie wiem czy oni wysylaja monit o wysylce?

[Contax]

Dzięki ten Ford mnie zelektryzował

[ranka]

heh Ford z serii Private Blend kosztowal 493 zl za 50 ml

[Loyd]

Napisane przez ranka

heh Ford z serii Private Blend kosztowal 493 zl za 50 ml

Ja ciągle choruje na Black Orchid... Mój puściutki a seta 140 ojroczy... Liczę na swojego TŻ

[Contax]

Ale i tak taniej niż w D.
A widziałaś może, czy był Noir EdP ?

[ranka]

Nie bylo na pewno.

[Corii]

Ja po czasie testów Stara i ysl wróciłam do swoich podkładów wczesniejszych, konkretnie macowych i Studio Fix i Pro Longwear w porównaniu z dwoma w/w wygladaja paskudnie pudrowo i płasko na ryjku
Natomiast dzisiaj nałozyłam po przerwie NARS Sheer Glow i po raz n-ty stwierdzma, ze kocham ten podkład Nawet po godzinnym workoucie, w tym cardio nic a niz nie spłynał z ryjka ani sie nei świeci

[Star90]

Ja nadal sie zachwycam Starem, dla mnie to lekki podklad, buzia wyglada swiezo, dlugo sie utrzymuje,nie swieci się.
A i bardzo polubilam nowy puder w kamieniu z maca, daje fajny glow. Ze Starem bardzo fajnie wygladaja.

[lilith_ed]

Ja też bym się pewnie pozachwycała Starem, gdyby nie odcień, który kupiłam - 010. 020 za ciemny, a 010 robi ze mnie prosiaka i poleci w świat, oby czym prędzej
Rouge Baume - nic odkrywczego, ale mi podszedł Mam 688.

[Star90]

U mnie 010 ładny beż.

[oleandra123]

Ja po tygodniu testow STAR stwierdzam, ze niczego mi nie urywa ale tez w sumie bardzo zly nie jest, niemniej nie kupie na pewno, konsystencja mi nie pasuje. Szukam czegos bardziej lekkiego, pewne nadzieje wiazalam z Maestro Armaniego, ale ma za duzo perfum i alkoholu, wiec nadawalby sie ew na wyjatkowe okazje, ale na to jest za drogi.

Czy ktoras z Was uzywa/la KANEBO Sensai Fluid Finish? Zainteresowal mnie fakt, ze zawiera 55% wody, co moze oznaczac, ze jest z tych lzejszych. Ciekawe czy uda mi sie zdobyc probke