Książki chick/domestic noir

[theorema]

Czy są tu wielbicielki tego "nurtu"?
Chodzi o kryminały/thrillery (głównie pisane przez kobiety, ale nie tylko) których bohaterkami są kobiety.
Przykładem może być "Zaginiona dziewczyna", "Dziewczyna z pociągu", "Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie", ale i trylogia Stiega Larssona.

[filozof_ka]

Pierwszy raz słyszę o takim nurcie Z kryminałów pisanych przez kobiety to znam książki Katarzyny Bondy o Saszy Załuskiej.

[theorema]

Czytałam "Pochłaniacz" i podobała mi się ta książka. Miałam też wrażenie, że mogłaby powstać niezła ekranizacja. Muszę sięgnąć po pozostałe części.

[mairi]

Nie miałam bladego pojęcia, że tak się nazywa ten nurt Oczywiście Bonda jest świetna. Ja bardzo lubię też Angelę Marsons z detektyw Stone, Marininę, Sharon Bolton z Lacey Flint, uwielbiam Verę Anny Cleves no i oczywiście kultową Stephanie Plum. Kocham Darię Doncową! Czytałam też ostatnio Nadię Szagdaj i jest całkiem ok Mogłabym wymieniać bez końca...

[filozof_ka]

O, jeszcze mi się przypomniał cykl Tess Gerritsen z Maurą Isles i Jane Rizzoli

[theorema]

Napisane przez mairi

Nie miałam bladego pojęcia, że tak się nazywa ten nurt Oczywiście Bonda jest świetna. Ja bardzo lubię też Angelę Marsons z detektyw Stone, Marininę, Sharon Bolton z Lacey Flint, uwielbiam Verę Anny Cleves no i oczywiście kultową Stephanie Plum. Kocham Darię Doncową! Czytałam też ostatnio Nadię Szagdaj i jest całkiem ok Mogłabym wymieniać bez końca...

Muszę spróbować serii ze Stephanie Plum, miałam jakieś opory, że to bardziej komedia niż kryminał, a wolę klimaty cięższe i mroczne .

Ostatnio czytałam "Moje śliczne" Karin Slaughter i to zdecydowanie klimat właśnie domestic noir.

Tess Gerritsen bardzo lubię , miałam się nawet wybrać na spotkanie z nią, ale przegapiłam.

[mairi]

Napisane przez theorema

Muszę spróbować serii ze Stephanie Plum, miałam jakieś opory, że to bardziej komedia niż kryminał, a wolę klimaty cięższe i mroczne .



Ostatnio czytałam "Moje śliczne" Karin Slaughter i to zdecydowanie klimat właśnie domestic noir.



Tess Gerritsen bardzo lubię , miałam się nawet wybrać na spotkanie z nią, ale przegapiłam.

Stephanie Plum jest zdecydowanie bardziej rozrywkowa, ale jeśli lubisz mroczniejsze klimaty to zdecydowanie polecam S.J. Bolton

Też lubię Gerritsen!