Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część IV

[selene211]

Podwyżki mówisz Stażystom nie podwyższyli nic , chyba że niedawno , ale wątpię . Jak wrócę , zapewne wezmę się za naukę norweskiego i papiery na angielski.
Pastereczko...chętnie bym tutaj została. Albo TŻ albo Norwegia. nie mogę go zmuszac skoro on nie chce. Kończy budownictwo więc sobie poradzi w PL doskonale.
Nawet nie chcę myśleć bo nie widzę tutaj rozsądnego rozwiązania....

[WinlyEm]

właśnie jakiś czas temu to starzystom TYLKO podwyższyli, pamietam bo mój brat (kontraktowy) narzekał i się wkurzał że on nie dostał nic

a staż to tylko rok, szybko minie i już coraz lepiej

kamila no to takie, jak to sie mówi, młodzieżowe rzeczy

[kamilawu]

Nie mogę odkręcić słoika z ogórkami Mężu, wracaj!

[WinlyEm]

Napisane przez kamilawu

Nie mogę odkręcić słoika z ogórkami Mężu, wracaj!

nożem tą pokrywkę

[kamilawu]

Napisane przez WinlyEm

nożem tą pokrywkę

Melduję, że po trzech przegranych bitwach, wojna o ogórki ostatecznie została wygrana
Alarm odwołany

[selene211]

Napisane przez kamilawu

Nie mogę odkręcić słoika z ogórkami Mężu, wracaj!

Męża można zastąpić otwieraczem do słoików..

[Dominkab]

Napisane przez selene211

Męża można zastąpić otwieraczem do słoików..

ryzykowne trochę

[WinlyEm]

[selene211]

Ja sobie radzę

[kamilawu]

Napisane przez selene211

Męża można zastąpić otwieraczem do słoików..

Napisane przez Dominkab

ryzykowne trochę

Chyba jakimś wielofunkcyjnym I koniecznie z opcją "turbo"

[frenka]

Napisane przez selene211

Ja sobie radzę

[atoja]

za kruszonkę.... ale drożdże w lodówce... chyba dziś mi się nie chce do północy walczyć... chyba,że wypiję kawę

no i właśnie dlatego cathy, ja też jestem, ale mnie nie ma bo przysypiam, gdzie tylko popadnie

ojojoj, selenko, no ja po swoich doświadczeniach życiowych,że tak nazwę, wiem,że dziś już bym nie zrezygnowała z własnych dążeń życiowych, pasji, miejsca na ziemi i tak dalej dla miłości nawet największej. powiem tyle, że mimo wszystko żal w tyłku zostanie mi do końca życia. Choć jest ok, to czasem są ciężkie chwile, zwłaszcza jak się np siedzi na wychowawczym , pewnie niektóre wiedzą o czym mówię... a tż jak wyrozumiały i planuje życie z Tobą to pojmie i zwłaszcza on budowlaniec jeszcze lepszą pracę znajdzie niż w Polsce. kompromis musi być zawsze w dwie strony, bo inaczej facet ZAWSZE taką babkę kopnie prędzej czy później, jak z biegiem lat będzie nie daj Boże chciała wreszcie coś zrobić po swojej myśli nie dla wygody męskiej. Straszne, ale prawdziwe w 115%. tego tobie nie życzę

ech a ja byłam u księgowej co prowadzi moją firmę w której pracuję i krzywiła się na moje chorobowe, i już nie wiem co robić.... a musze wreszcie pogadać z właścicielem-szefem. Poradźcie, warto?




edit: można przecież otworzyć własny fitness-klub, solarium itp i nie zarabiać mało z przereklamowanej pensji nauczycielskiej.... chciałabym taką mieć w połowie jaka by mi się należała -porównując się z wykształceniem, stażem i godzinami.... cięta jestem na narzekania pań pedagogiczek okropnie, więc uwaga bo będę bić...

[kamilawu]

Napisane przez atoja

ech a ja byłam u księgowej co prowadzi moją firmę w której pracuję i krzywiła się na moje chorobowe, i już nie wiem co robić.... a musze wreszcie pogadać z właścicielem-szefem. Poradźcie, warto?

Atoja, trudno powiedzieć. Najlepiej, żeby wypowiedziały się dziewczyny mające za sobą podobne doświadczenia. Ja po pierwsze nie mam dzieci, a po drugie pracuję w firmie państwowej, więc w razie czego przepisy na pewno mnie ochronią. Jedno jest pewne, nie kieruj się minami księgowej, a swoim zdrowiem i samopoczuciem

[WinlyEm]

Napisane przez atoja

edit: można przecież otworzyć własny fitness-klub, solarium itp i nie zarabiać mało z przereklamowanej pensji nauczycielskiej.... chciałabym taką mieć w połowie jaka by mi się należała -porównując się z wykształceniem, stażem i godzinami.... cięta jestem na narzekania pań pedagogiczek okropnie, więc uwaga bo będę bić...

ja tam nigdy nie narzekałam na pracę nauczyciela oprócz męczenia sie z wybitnymi przypadkami

apropos - jutro 0 9 rozmowa o prace do rozliczania produkcji - cokolwiek to ma znaczyc hmmm zobaczymy

[atoja]

Napisane przez kamilawu

Atoja, trudno powiedzieć. Najlepiej, żeby wypowiedziały się dziewczyny mające za sobą podobne doświadczenia. Ja po pierwsze nie mam dzieci, a po drugie pracuję w firmie państwowej, więc w razie czego przepisy na pewno mnie ochronią. Jedno jest pewne, nie kieruj się minami księgowej, a swoim zdrowiem i samopoczuciem

dzięki, ale gdybym tak miała się kierować to zapierdzielałabym (a nie tylko pracowała) po 12 godz. Zdrowie rewelacja, wszystko ok. Chodzi tylko mi o dodatkowy grosz (na minerały) do jednej pensji na 3 osoby

[frenka]

Napisane przez atoja

dzięki, ale gdybym tak miała się kierować to zapierdzielałabym (a nie tylko pracowała) po 12 godz. Zdrowie rewelacja, wszystko ok. Chodzi tylko mi o dodatkowy grosz (na minerały) do jednej pensji na 3 osoby

super, że się dobrze czujesz i nie z powodu samopoczucia zwolnienie. myślałam, że coś nie tak

[atoja]

Napisane przez WinlyEm

ja tam nigdy nie narzekałam na pracę nauczyciela oprócz męczenia sie z wybitnymi przypadkami

apropos - jutro 0 9 rozmowa o prace do rozliczania produkcji - cokolwiek to ma znaczyc hmmm zobaczymy

ojejku, dlaczego tak mizernie to odbierasz???? przecież to fajna praca!!!! ambitna, ciekawa, masz pozycję w firmie. No ale wymaga myślenia i ponadprzeciętnych zdolności logicznych i logistycznych i trochę zaradności życiowej i smykałki. Nie dla odbębnienia, chyba,że właśnie tak ją zaznaczą na wstępie

[kamilawu]

Napisane przez atoja

dzięki, ale gdybym tak miała się kierować to zapierdzielałabym (a nie tylko pracowała) po 12 godz. Zdrowie rewelacja, wszystko ok. Chodzi tylko mi o dodatkowy grosz (na minerały) do jednej pensji na 3 osoby

No to pozwól, że się poprawię: nie kieruj się minami księgowej, a swoimi potrzebami

[WinlyEm]

to samo chciałam napisać co frenka

frenko a Ty taka druga pastereczka avek jakby podobny, styl wypowiedzi tez, z tej samej okolicy ... siostry czy co?

atojko, ja tego w ogóle nie odbieram bo nie wiem w ogóle z czym to się je i o co chodzi dopiero jutro się dowiem, ja w ogóle jestem niekompetentna w tych tematach bo ja przecież tylko w szkole pracowałam do tej pory

hmmm wy się znacie wiec moze powiecie mi, na czym taka praca polega? jakieś arkusze przy kompie?

[selene211]

Atojko...Wiesz , to trochę nie fair. To ja wyjechałam ze swojego kraju i nie mam prawa kogoś zmuszać żeby tutaj przyjechał. Tymbardziej ,że on zero angielskiego , uczył się tylko niemieckiego. Ja wyjechałam i namieszałam. Nie wiem jakie u Was są szkoły, ale żeby dostać pensję 1500 musiałabym pracować chyba 6 lat jak nie więcej. A na podwójny etat teraz w szkołach nie ma co liczyć...kiedyś może było dobrze, a teraz dobrze mają tylko nauczyciele ze stażem 2o lat.
A poza tym nie wiem czy po praktykach chciałabym pracować w szkole...Po pierwszych kilku dniach płakałam bo mi uczniowie dalli tak popalić, dzieci mają gdzieś nauczyciel , który ma coraz mniej praw...wystraszyłam się szczerze mówiąc.Nie wiem jak mają na innych przedmiotach , ale na wf-ie jest ciężko z dzieciakami współpracować. chociaż wiem , że początki sa zawsze trudne ...

[Darianna25]

Napisane przez evelinek_r

Edit: Darianno, szacuneczek dla męża Lubię, jak ludzie są szczęśliwi

Ale to mój pomysł.Chociaz powinnien być jego.

Napisane przez Viollet87

Super pomysł
Darianna Twoje foty zrobiły wrażenie ja też chcę! A jeszcze gdyby to z inicjatywy TŻ taki wypad... ale o tym to chyba mogę tylko marzyć między innymi właśnie o podejmowanie inicjatywy "turystyczno-towarzyskiej" wczoraj mieliśmy awanturę cholera, też chciałabym być rozpieszczana zamiast ciągle kombinować jak umilić nam obojgu czas


Nie wiem czy moje praktyki wypalą

Ja nawet to lubię ale lubię też być rozpieszczana.Przeważnie robie to co sama bym chciała dostać a mój mąż wciąż nie kumaty. Chociaz pomysły to on ma tylko z realizacją gorzej.

Napisane przez cathy

Kazimierz uwielbiam i bywam tam raz na 2-3 miesiące, ale nigdy nie byłam w żadnych apartamencie dla nowożeńców Może dlatego, że do ołtarza nigdy mnie wywiało
Ale chętnie namiary na takie miejsca, gdzie można liczyć na takie organizacje romantyczne bym wzięła.. Nigdy nie wiadomo, co się człowiekowi przyda

Atojka - Ciebie też nie za dużo tu ostatnio
I skład się tu rzeczywiście zmienił....

Proszę
http://www.kazimierzdolny.pl/apartamenty/28324/
Te pierwsze 3 zdjecia to był nasz pokój.

[cathy]

Napisane przez Darianna25

Proszę
http://www.kazimierzdolny.pl/apartamenty/28324/
Te pierwsze 3 zdjecia to był nasz pokój.

ha, taniej niż podejrzewałam.. I nigdy tam nie byłam Zawsze zatrzymuję się u P. Basi koło rynku i ceny mniej więcej podobne

Selene - praca w zwykłej szkole nie jest jedyną opcją. Są przecież szkoły językowe, gdzie całkiem nieźle płacą. A i tak praca na własny rachunek ucząc języka jest niegłupim rozwiązaniem. Zwłaszcza, ze te 4 tysiące można z tego wyciągnąć (wiem, co mówię )

[kamilawu]

Napisane przez Darianna25

Proszę
http://www.kazimierzdolny.pl/apartamenty/28324/
Te pierwsze 3 zdjecia to był nasz pokój.

Darianno, skrzętnie zanotowałam. Przyda się, jak mąż wróci. Może powalczymy o następcę tronu

[atoja]

Napisane przez selene211

Atojko...Wiesz , to trochę nie fair. To ja wyjechałam ze swojego kraju i nie mam prawa kogoś zmuszać żeby tutaj przyjechał. Tymbardziej ,że on zero angielskiego , uczył się tylko niemieckiego. Ja wyjechałam i namieszałam. Nie wiem jakie u Was są szkoły, ale żeby dostać pensję 1500 musiałabym pracować chyba 6 lat jak nie więcej. A na podwójny etat teraz w szkołach nie ma co liczyć...kiedyś może było dobrze, a teraz dobrze mają tylko nauczyciele ze stażem 2o lat.
A poza tym nie wiem czy po praktykach chciałabym pracować w szkole...Po pierwszych kilku dniach płakałam bo mi uczniowie dalli tak popalić, dzieci mają gdzieś nauczyciel , który ma coraz mniej praw...wystraszyłam się szczerze mówiąc.Nie wiem jak mają na innych przedmiotach , ale na wf-ie jest ciężko z dzieciakami współpracować. chociaż wiem , że początki sa zawsze trudne ...

ech, no tak... ale to nie fair to ty na początku popełniłaś idąc własnym krokiem w życiu... No a właśnie takiego "nauczycielskiego" podejścia nie lubię!!!! Przecież rtakie czasy, że się coś należy z góry i że nie trzeba nic robić ponad normę, bo się po prostu skończyło dany fakultet minęły w 89r!!!!! czyli 20 lat temu. A myślenie właśnie większości nauczycielskiej wciąż takie samo... jak bezrobotnych!!!! Trzeba po prostu ruszyć swe 4 litery i zacząć żyć nie tylko dlatego,że coś się należy. Wszędzie tak jest na całym świecie!!! Nie każdy kto ukończył pedagogiczne studia z zasady musi być nauczycielem i już. Nie każdy się do tego nadaje i czy wreszcie ciało pedagogiczne zrozumie, że nic na siłe? W każdym zawodzie trzeba mieć powołanie i predyspozycje. Albo się ma albo nie i nie pracuje w danym zakładzie. i finito. czemu takie myślenie wciąż pokutuje??? Bez urazy dla nauczycieli, bo wiem,że są też normalni i z pasją i potrafią nie narzekać tylko po prostu i wciąż wymagać od innych i społeczeństwa. jak np. cathy z jajem, humorem i ikrą

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

a my byliśmy ostatnio (19.09) na weselu w Poniatowej u koleżanki ze studiów i stwierdzam, że właśnie tam jest świetne i tanie miejsce wypadowe do Kazimierza, następnym razem pzatrzymamy się właśnie tam i nie ma chyba takiego obłożenia w sezonie jak w kazimierzu i nie trzeba myśleć pół roku wcześniej

[selene211]

Hehe..ale ja nie mam studiów językowych . Nauczyłam się angielskiego bo moj wujek w Kanadzie mieszkał i mnie męczyl z angielskim od dziecka . Żeby uczyć musiałabym sie sama dokształcić , co na pewno zrobię . Ciężko jest nauczycielowi wfu znależć coś innego. Żeby otworzyć fitness klub-potrzeba kasy niewyobrażalnie ogromnej. Boję się wracać do Polski..boję się że marzenia albo jakieś plany będą nie zrealizowania ...bezrobocie znów rośnie...

[atoja]

Nie bój czaczy!!!! jesteś przedsiębiorcza i zaradna to dasz radę. dałaś radę w Norge to dlaczego nie dasz w Polsze??? hę? a 4 tysiaki ci nie będa potrzebne, jeżeli TŻ zechce przyłożyć się do wspólnego życia 9ż ślubem lub bez - ważne,że z poważnymi nie studenckimi planami)utrzymania!!! wystarczy Ci połowa, czyli dwa no i tysiąc miesięcznie na kosmetyki

[WinlyEm]

a łosiowego uczyć? bo raczej myślałam że o tym mowa z angielskim coraz gorzej już niestety, lepiej w jakiś inny język uderzyć

[frenka]

Napisane przez WinlyEm

frenko a Ty taka druga pastereczka avek jakby podobny, styl wypowiedzi tez, z tej samej okolicy ... siostry czy co?

oprócz miasta nie mamy tajemnych konszachtów. co mi przypomina, że przy okazji odbierania zamówienia pastereczka zapraszała, żebym wpadła któregoś dnia na podziwianie kolekcji minerałowej i ZAPOMNIAŁAM! a że ochotę mam okrutną, tym bardziej mam nadzieję, że pastereczce uda się przybyć na mineral party!

[atoja]

aaaa, a on jako inżynier budowlaniec, jeśli będzie dobry w tym co robi to ty nie będziesz musiala tyle pracować.. tylko czy będziesz chciała? oto jest pytanie... Ja się na początku cieszyłam, że mamy łatwiejszy start. dziś to przeklinam, że poświęciłam się a okazało się,że ja nie potrafię żyć bez pracy i poszłabym za darmo....

[selene211]

No własnie ja nie chcę byc zależna od nikogo, wychowałam sie bez ojca i jakoś nie umiem się do tej myśli przyzwyczaic że będzie coś na pół...wole liczyć na siebie. No patrząc po rodzinie i znajomych, jakoś te kobiety co są zależne od facetów nie sa zbyt szczęśliwe , a niektóre nawet mają bardzo źle...nie mam żadnego normalnego przykładu rodziny ksiązkowej...