2015-03-18, 11:31 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 5
|
Stosunek facetów do pisania smsów :)
czy faceci rzeczywiście nie lubią pisać smsów?
poznałam chłopaka - wymieniliśmy się numerami telefonów... zaczął do mnie pisać - smsowaliśmy praktycznie codziennie, pisaliśmy o wszystkim... w końcu zaproponował spotkanie - było fajnie, obydwoje stwierdziliśmy, że chcemy spotykać się dalej ale od tego pierwszego spotkania on pisze rzadziej... na moje smsy zawsze odpisuje, ale sam z siebie napisze tak z 2 razy w tygodniu... więc ja też zaczęłam rzadziej pisać - nie chcę mu się narzucać... smsy też są takie bardziej konkretne, najczęściej odpowiedzi na pytania - co słychać, jak minął dzień, co w pracy... jak się spotykamy wszystko jest jak najbardziej Ok przyzwyczaił mnie do tych codziennych smsów - myślałam: pisze = myśli... a teraz nie wiem co mam myśleć... niby widzę, że pilnuje, żebyśmy cały czas mieli kontakt i nigdy nie milczy dłużej niż 4 dni... poza tym cały czas proponuje spotkania, a to chyba najważniejsze prawda...? jakie jest Wasze doświadczenie jeśli chodzi o smsowanie z facetami? |
2015-03-18, 11:48 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 310
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Jeśli się spotykacie, on inicjuje te spotkania i ogólnie jest ok, to myślę, że nie masz się czym przejmować.
A jeśli chodzi o moje doświadczenie w tej kwestii, to zarówno z moim eks jak i obecnym facetem mało pisaliśmy/piszemy smsów, ale mi to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie, preferuję inne formy komunikacji typu dzwonienie do siebie. ;d
__________________
'Baby we both know
That the nights were mainly made For saying things that you can't say tomorrow day' |
2015-03-18, 12:13 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 119
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Mój chłopak też ostatnio stwierdził, że już "rzyga smsami" ;p Powiedział, że na początku, żeby lepiej się poznać itd to lubił pisać, chciał a teraz, że już ma dość takiego ciągłego pisania. To normalne. Też myślę podobnie. Oczywiście coś tam trzeba napisać, zapytać chociażby jak minął dzień Sądzę, że to zależy od osoby. Niektórzy na początku lubią pisać a potem już im się nie chce, a niektórzy nawet na początku nie lubią pisać i wolą się po prostu spotkać.
|
2015-03-18, 12:24 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 488
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Hej! Jestem w związku od 5 lat, odpowiedzi i sms jakie najczęściej dostaje:
RANKING: 1.Kocham Cie 2. OK 3.Spoko 4.Moge zadzwonić Ta dam! DDD Mój woli dzwonić. Gadamy 3,4 razy dziennie czasem. Stosunek mężczyzn do pisania smsów: początek znajomości tasiemce, potem coraz krótsze ) normalka
__________________
,,Po tragedii życie też ma sens. Ważne że mamy siebie ". Powrót na forum. |
2015-03-18, 12:42 | #5 |
Raczkowanie
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Mój mąż od zawsze pisał do mnie więcej smsów niż ja do niego, w dodatku dłuższych. Więc nie ma reguły.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8d8p0av055.png |
2015-03-18, 12:43 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Jestem kobietą a mimo to uważam, ze "smsy som gupie".
Pozwolę sobie nawet zacytować osobnika z posta wcześniej "rzygam tymi smsami" Nienawidzę pisać/dostawać. Odnoszę wrażenie, ze osoby próbujące rozmawiać ze mną (? co to za rozmowa w ogóle? Jak konia z dyszlem normalnie. :/) za pomocą smsków , są jakieś... mało inteligentne oględnie bardzo mówiąc. Wolałabym z raz na 3 dni dłuższą rozmowę przez telefon, czy fajny list(mail, pisany z sensem i pełnymi zdaniami niż durnowatego smska 12 razy dziennie z tekstami wiekopomnymi typu: lovciam cię i wgl. dzeińdobry, dobranoc. i wgl. + 8 muzyczek i obrazeczkó wrzuconych na fejsbunia+ odpowiedni status zwiazku + opisik odnośnie wszystkiego nawet piardnięcia o zapachu fijołków. Jesuuu, jak ja się cieszę ze "za moich czasów" nie było smsów i fejsbunia. Bo bym chyba starą panną została. przez to.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2015-03-18, 13:02 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 168
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
potwierdzam, u mojego jest podobnie
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=828754 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1119581 |
2015-03-18, 13:47 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Ja mysle, że mężczyźni to nie istoty z Marsa, żeby można było powiedzieć, że "oni mają taki stosunek". Każdy człowiek jest inny.
Mój tż na początku mniej do mnie pisał, bo jeszcze sie nie znalismy, poznawalismy sie poprzez rozmowy w czasie spotkań, a on nie jest typem bajeranta, żeby mnie chciał zasypywac czułymi słówkami bez pokrycia. Za to z czasem, gdy zaczęliśmy być razem, zaczął do mnie pisac (i dzwonić) coraz więcej, bo było to dla niego coraz bardziej naturalne. Dla mnie dziwne jest to, że u Ciebie dzieje sie odwrotnie. |
2015-03-18, 14:10 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Ja z moim pisze chyba tak samo jak na poczatku znajomosci, ale widze ze jemu zajmuje teraz wiecej czasu zeby odpowiedzieć
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=XZBgmb0Yapo |
2015-03-18, 14:18 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 81
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
mam tak samo, rzadko zdarza się mu napisać coś innego, ale narzeczony nie używa znaków interpunkcyjnych co mnie strasznie drażni
|
2015-03-18, 15:34 | #11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 1 023
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Cytat:
Ja z Tż ponad 4 lata, piszemy ze sobą dzwonimy, zależy co wygodniej. Nie ma reguły. Jak wiem że jest w pracy a chce o coś zapytać to pisze po prostu bo wiem że z odebraniem telefonu może być różnie. Też preferuje normalny kontakt ale jeśli jesteśmy daleko od siebie to te smsy jednak dużo ułatwiają |
|
2015-03-18, 15:38 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Myślę, ze powinnaś spojrzeć na świat nieco szerzej i "faceci" zastąpić na "niektórzy ludzie".
Wysłane przez tapatalk |
2015-03-18, 17:49 | #13 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Cytat:
My jesteśmy razem rok, srednio wypisuje do niego 300-500 smsow miesięcznie. Oboje poszemy do siebie i lubimy mieć kontakt w ciągu dnia. Więc nie wszyscy faceci są tacy sami. Niektórzy ludzie lubią pisać inni nie, ale jak facet po jednym spotkaniu tak sobie odpuścił to raczej nic dobrego nie wróży. |
|
2015-03-18, 18:05 | #14 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Cytat:
Jankaaa89, zawsze możesz tego faceta zapytać, dlaczego nagle pisze mniej SMS-ów. Może faktycznie za tym nie przepada, może ma mniej czasu… Powodów może być wiele.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2015-03-18, 18:08 | #15 | |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Cytat:
Rozmawiamy przez smsy praktycznie o wszystkim. Żeby nie było : pełnymi zdaniami, są znaki interpunkcyjne, zachowane zasady ortografii i gramatyki etc. Osobiście nie zniosłabym lovciania, tykania małą literą, skrótów pt. KC i innych, dziwnych wytworów, które aż strach nazwać neologizmami. Ilość smsów w miesiącu to również ok 300-600. Jeśli udaje się częściej rozmawiać, to jest ich na pewno mniej, ale nie robi to jakiejś drastycznej różnicy. Po prostu oboje lubimy słowo pisane, lubimy się nim bawić i sprawia nam przyjemność również taka forma kontaktu. Co do sytuacji Autorki wątku - gdyby ktoś [nie ważne czy facet czy koleżanka] odpowiadał dopiero wtedy, jak ja się odezwę, to miałabym pełny obraz zaangażowania - a raczej jego braku - w naszą znajomość.
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
2015-03-18, 18:18 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 85
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Cóż, z jednym i drugim miałam kontakt smsowy całymi dniami, byłam bardzo młoda, takie rzeczy były normą. Nie wyobrażałam sobie, żeby mój dzień nie polegał na pisaniu smsów przerywanych czasami jakimś posiłkiem czy szkołą
Dorosłam trochę, byłam z facetem już trochę raczej na poważnie, on nie chciał kontaktu częstszego niż raz na trzy dni. Ja mu mówiłam, że mi to przeszkadza, żebyśmy znaleźli jakiś kompromis, po czym on... zaczął odzywać się jeszcze rzadziej Cóż. Po jakimś czasie doszłam do wniosku, że nie będę z kimś, komu muszę się podporządkować, zwłaszcza że zasada kontaktu raz na 3 dni = nawet gdy wiedział że w moim życiu dzieje się coś megaważnego, to i tak 3 dni musiały być. Takie trochę chore. Zresztą ja ciągle chciałam żeby bylo więcej wszystkiego, on nie, więc się rozstaliśmy. |
2015-03-18, 18:24 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Chyba jestem facetem...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-03-18, 18:44 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 488
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Nie ma reguły ale pytanie było o facetów
__________________
,,Po tragedii życie też ma sens. Ważne że mamy siebie ". Powrót na forum. |
2015-03-18, 19:44 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 636
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Jestem facetem i "rzygam esemesami"
Dużo pracuje, a praca jest odpowiedzialna, wymagająca skupienia. (kiedyś przez smski mało nie wyleciałem z roboty) Mam szerokie zainteresowania, wymagające ciągłego poszerzania wiedzy. (nie lubię przerywać czytania jakiegoś artykułu) Jestem bardzo ruchliwy (trudno jest co chwilę wyciągać telefon z kieszeni i pisać w biegu) Dlatego Rzygam esemesami! |
2015-03-18, 19:54 | #20 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Ponad 6 lat związku i piszemy z TŻ dziennie po 20-30 smsów. Nigdy nie wysyłamy sobie słodziachnych wiadomości, bo nie lubimy wszelkich słodkości. Z reguły gadamy o różnych codziennych sprawach. Plus do siebie dzwonimy, skajpujemy i rozmawiamy na fejsie. No ale my jesteśmy na odległość. Jak się widzimy to nie piszemy właściwie w ogóle.
|
2015-03-18, 21:47 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kuj-pom
Wiadomości: 180
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Ja sama lubię pisać smsy, ale mój TŻ niekoniecznie Niejednokrotnie zdarza się tak, że ja do niego piszę, a on dzwoni w odpowiedzi. Jesteśmy razem 7 lat i nie pamiętam żadnych długich smsowych rozmów czy namiętnych wyznań
__________________
Nikt jej nie obiecał, że raj jest tani... |
2015-03-18, 21:55 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 204
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
U mnie najczęściej występujące:
-ok -kup mleko/chleb/ogórki/(wstaw dowolne) -tęsknię -kocham cię -jak skończę to zadzwonię |
2015-03-18, 22:57 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z łona matki.
Wiadomości: 955
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
cava chyba rzeczywiście niewielkie masz pojęcie. poza tym pytanie było o sms nie wiem po co z facebookiem i statusami głupio popłynęłaś no ale egal.
piszemy do siebie po kilka sms dziennie, są to normalne kilkuzdaniowe wiadomości. nie wiem co w tym dziwnego.
__________________
Nalej Serce, nalej... Na początku bóg stworzył człowieka, ale widząc go takim ułomnym, dał mu kota. |
2015-03-19, 09:05 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
A czego tak osobiście to odbieracie
Jestem osoba, która NIENAWIDZI smsów. Pisać/dostwać. Robienie problemu z tego ze ktoś nie pisze smsów jest robieniem igły z widły, bo sa ludzie jak ja- ta forma kontaktu jest dla takich nie do przeskoczenia. Wkurza, meczy, powoduje ze taka osoba czuje się "na smyczy". Tak samo nei do pzreskoczenia jest dla nie komunikowanie się z ludźmi przez kiedyś NK a teraz feja. Nawet maili nie bardzo lubię dostawać. I nie noszę ze sobą komórki zawsze- noszę w pracy, po pracy nie mam ochoty być uwiązana na komórce, ze mi każdy będzie wydzwaniał i przeszkadzał w tym co akurat robię. Nawet jak nic akurat nie robię tylko leżę i serial oglądam. Tylko że co z tego? To jest jak nos w jakimś tam kształcie- partner/ka taki ma i tyle, jak ogólnie jest OK to trzeba pokochać.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2015-03-19, 10:04 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 184
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Jestem w podobnej sytuacji Ale spokojnie, to że nie pisze smsów nie oznacza, że o tobie nie myśli. To nie ma żadnego związku. Z moimi poprzednimi partnerami potrafiłam wisieć na telefonie pół dnia. Każde wydarzenie na uczelni czy w pracy było od razu smsowo obgadywane. Potem, kiedy sie spotykaliśmy, nie miałam już o czym opowiadać...Mój aktualny chłopak skutecznie mnie tego oduczył Pisze lub dzwoni tylko wtedy, kiedy ma konkretną informację. Trudno było mi się przestawić, ale zrobiłam to i widzę same plusy takiej sytuacji. Oczywiście poszedł na mały kompromis, bo kiedy nie widzimy się cały dzień chciałabym żeby chociaż raz napisał coś w stylu ,,co u ciebie", po prostu moim zdaniem powinien się odezwać ze zwykłego zainteresowania. Robi to i cieszy mnie ten fakt W jakimś sensie to rzeczywiście pokazuje, że druga osoba o nas myśli, ale nie popadajmy w skrajność.
|
2015-03-19, 10:17 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 664
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
I pomyśleć, że naście lat temu takie "problemy" nie istniały. Nie żebym się stara przez to czuła, ale może jednak jestem już "starsze pokolenie" bo dla mnie problem z d*. Najbardziej w obecnej chwili nienawidzę pretensji "czemu nie odbierasz?", "czemu nie odpisałaś od razu? to takie ważne było!!!11oneone!". Nosz kurde, nie jestem na smyczy i bywam czasem zajęta, w głośnych miejscach, a czasem wyciszam telefon bo chcę odpocząć od świata. Kiedyś się wychodziło z domu a jak ktoś dzwonił to trudno. Nie ma mnie to mnie nie ma, nie jesteś pępkiem świata że mam czekać jak piesek na komendę. I żeby nie było. Sama smsy piszę często, ja akurat mam do nich stosunek neutralny. Bo np ludzie do których się odzywam nie zawsze mogą odebrać, wolę napisać krótkie info, niż dać się złapać na pocztę, a potem te osoby i tak oddzwaniają i obgadujemy co trzeba. Mój mąż na przykład - jedyne smsy jakie od niego dostaję to "ok" i "dobrze kochanie". |
2015-03-19, 13:31 | #27 |
Raczkowanie
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Właśnie to jest ciekawe kurka. Że niektórzy przez telefon czują się na smyczy. Nie zrozumiałabym się z takim facetem, czułabym się mega zaniedbywana i żadne tłumaczenia by nie pomogły. Ja uwielbiam pisać i dostawac smsy, mam nawet zachowane smsy które są dla mnie mega zabawne (w krótkich zdankach można wznieść się na wyżyny humoru, coś jak haiku), albo z jakąś ważną informacją. Uwielbiam być w kontakcie, na szczęście mąż też uwielbia.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8d8p0av055.png |
2015-03-19, 13:38 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
No co wy ja też nie lubię pisania bez sensu, ale na początku znajomości akurat lubię dostawać sms'y, pisać, czekać, ach
|
2015-03-19, 13:44 | #29 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
Bo spłycasz i stosujesz prześmiewczy ton, zupełnie niepotrzebnie.
Bo w zasadzie...czym się różni sms od klepania postów na forum? To i to słowo pisane, to i to jest formą prowadzenia dyskusji...i co, smsy mają świadczyć o braku inteligencji, a posty na forum o czym świadczą? Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2015-03-19, 14:00 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 518
|
Dot.: Stosunek facetów do pisania smsów :)
My w związku z tym, że mieszkamy razem to w ciągu dnia wymieniamy raczej tylko smsy "służbowe" np. "kup bułki", "chcesz coś ze sklepu", "wywieźli śmieci?"
Chyba, że któreś z nas wyjeżdża i nie będziemy się widzieć danego dnia czy wieczoru to wtedy coś tam do siebie piszemy. Ale raczej nigdy to nie jest więcej jak 5 smsów w ciągu dnia |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:10.