Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)

[Debrah]

W ogole mialam fajny weekend. W sb pol dnia z moja siostra, poszlismy razem na kawe i deser do takiego malego CH, w kawiarni byly dlugie sofy, Amelka po nich lazila, cala zachwycona, (trzymala sie oparcia), piszczala i smiala sie do dzieci. Wychodzenie z nia jest coraz przyjemniejsze, wszystko ja ciekawi
Tylko to ubieranie jest wykanczajace;/
Zaraz zarzuce fote fdo k. ;-)

A wieczorem przyszli znajomi i gralismy w planszowki a potem ogladalismy horror z cyklu gniotow, usmialam sie
To nic, ze z 5 razy sie Amelcia budzila w czasie filmu i gier, i ze potem cala noc spala na mnie z UU w buzi i za nic nie dalo sie odlozyc.

A dzis u t. na obiedzie, na spacerze Tulowym, gdzie moj maly mis zasnal wtulony w mame
A zaraz ide pod prysznic i bedziemy sie z Tz rilaksowac niedzielnie



Blogerko, Bokeh: to samo u nas jest z zabawa, jesli zaczne robic cokolwiek ciekawszego (np zechce zrobic obiad, poczytac, siasc do kompa) to koniec bawienia sie

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez ninagg

Debrah A ta książka KSIĘGA RODZICIELSTWA BLISKOŚCI jest tylko o maluchach czy nadaje się też do tych naszych już roczniaków. Co oni tam opisują. Wrzuciłam sobie w google i mnie zaintrygowało.

Nie tylko. Generalnie polecam czytac na necie o rodzicielstwie bliskosci : to taki styl wychowania, ktory najbardziej do mnie przemawia.
W Ksiedze Rodzicielstwa Bliskosci najwiecej jest o maluszkach chyba , ale Searsowie chyba jeszcze cos napisali poza tym, tytul mi uciekl.

[elllmi]

ej noooo, nadrabiam stary wątek, cytuję, a tu nagle patrzę, a nie ma ikonek do cytowania nie zdążyłam przed zamknięciem

a tak w ogóle, to
weekend faaaaaajny był
wracam jeszcze na stary

[nafiyqa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44171978]myślę, że tak wiesz, kiedy oni byli mali to tego nie było, stąd takie zachowanie - jeśli już dorosły ma coś w jego oczach dobrego, to koniecznie chce dać dziecku, podzielić się...
-------------------------
Mamy nową umiejęętność Dorotki! siedzi i pięknie z siedzenia przewraca się (świadomie!) na brzuszek, gdy np. czegoś dosięgnąć nie może. I coraz stabilniej staje na czworaka i mam wrażenie, że do świąt ruszy z raczkami!
[/QUOTE]
Tak, racja, ale z drugiej strony on mu tylko chce dac polizac, wiec niepotrzebnie narobi ochoty, a potem zabierze...

Napisane przez ezzo

Firan nie mam bo niecierpie, moze kiedys powiesze zaslony, ale poki co podoba mi sie taki surowy stan, nie opayrzyl mi sie jeszcze widok za oknem mamy jedynie rolety zewnetrzne. Musze do lazienki cos na okno wymyslec, bo nas widac a zewnatrz, a jednak rolety nie sa otwarte caly dzien, tylko nic mi ciekawego jeszcze w oko nie wpadlo.

Ja tez nie cierpie firanek


Tak, jak pisalam - bylismy na meczu, a t.siedziala z Kubusiem.
Przy wyjsciu powtorzylam, ze jak cos sie bedzie dzialo to niech natychmiast dzwoni i ja sama wroce. Na co ona - baw sie dobrze, wszystko bedzie ok, trojke dzieci wychowalam, krzywdy mu nie pozwole zrobic.
Wszystko fajnie pieknie, kibicujemy, tancujemy, spiewamy (tzn ja, bo TZ i jego brat siedzieli jak kołki ), az tu dzwoni t. - g*wno slyszalam, bo halas straszny, ale jedno wychwycilam - "histeria".
Zaczelam sie ubierac i przepychac do wyjscia (na szczescie hala jest 15min piechota od nas) i po 5min dostaje smsa "spi".
Takze zostalam.... Troszke sie uspokoilam i obejrzelismy mecz do konca.


Wracamy. Kubus - szczescie w oczach jak nas zobaczyl.
I co sie okazalo? Darł sie jej GODZINE zanim zadzwonila
Chodzenie z nim na rekach pomagalo na chwile, potem znow byl wrzask, spogladanie na drzwi wyjsciowe, łzy jak grochy i zanoszenie sie Pewnie ten wrzask go zmeczyl i w koncu padl wycienczony

Zasnal na drzemke przed 19.... Ale co zrobic, inaczej nie dalo sie go uspokoic
W efekcie na noc zasnal dopiero 15min temu, ale chociaz wiecej juz dzis nie plakal

Jak sobie pomysle, ze ja sie tam swietnie bawilam, a moj Kubeczek cierpial w tym czasie to az mi niedobrze.

Ojjj, szybko nie wyjdziemy ponownie...

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Jestem i ja

[nancykenator]

nawijko nie zadręczaj się to nie Twoja wina, że teściowa nie chciała się przyznać, że ma problem i że sobie nie radzi...
Przecież, gdyby zadzwoniła wcześniej to byś przyjechała.

[nafiyqa]

nancy, brawa dla Twojego Kubusia!
U nas cos podobnego zdarzylo sie dwa dni temu.
Lezal na brzuszku oparty przedramionami o slonika FP i jakos tak polozyl sie bokiem i podniosl, wyszlo mu cos takiego jak siad podparty. Sam chyba byl w szoku, bo dziwna mine przy tym mial
Ale od tamtej pory cisza...

I tez jakby ruchow dżejkoba jest o wiele mniej, rzadziej tez podnosi sie do pozycji czworakow... Jakby zapomnial.


Chcialabym Ci odpisac w klubie odnosnie zywnosci, ale nie dam juz dzis rady, moze jutro jak Kuba pozwoli, wybacz.

szajka, brawo!! To Ci Dorka wyskoczyla do przodu!!

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

nancy, wiem wiem, nie moja wina... Tylko wiesz jak to jest - zaraz sobie wyrzucam, ze w ogole poszlam, bo powinnam siedziec z nim to by nie płakał...


Ide spac, bo padam.
Wczorajsze wyjscie do pubu musze odespac.

[hje]

Robię sobie kolejny seansik z komedią romantyczną i spylam.
Już sobie przypomniałam, co od dawna chciałam obejrzeć - "Miłość z przedszkola 2". Pierwszą część obejrzałam i była taaaka , a recenzje drugiej nie gorsze, więc tym bardziej

[elllmi]

Aga, pytałaś w starym wątku o książki Charlotte Link - wcale nie są jakieś straszne, więc polecam z tych, które do tej pory przeczytałam, to najbardziej podobał mi się "Dom sióstr" i "Drugie dziecko"

wszystko nadrobiłam, teraz spadam spaciu
dobranocki

[YellowSheep]

Witam się w nowym wątku. Nie mam co nadrabiać, więc idę poczytać książkę a potem spać

---------- Dopisano o 01:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:49 ----------

hje, spać nie możesz?

[meneq]

Czesc!
illusion zdrowia dla Igora!
insolito dla Pietrka rowniez!
szaja brawa dla Dorki za siadanie!
Kubusiom nancy i nawijki rowniez gratuluje!
fewciu pieknie Blanka chodzi! My Was gonimy ;-)
sylwietto mam nadzieje, ze tym razem rzeczywiscie do nas wrocisz.
meduzza fajnie, ze jestes znow z nami!

---------- Dopisano o 06:08 ---------- Poprzedni post napisano o 06:07 ----------

ezzo najlepszego!!
Faktycznie Tobie sie nie snilo, tylko pytania zadawalas i stad pomylilam

[meneq]

Yae sobie po kilku tygodniach znow przypomniala o okiennicach i demoluje papier. Poza tym wspina sie z uporem maniaka na sofe a pozniej na jej oparcie, chwyta sie gornej krawedzi i sie wspina w pionie.
blogerko Yae tez gryzie niemozliwie

[meneq]

Normalnie zwierzyniec; niech ten dzien sie skonczy...
ImageUploadedByWizaz Forum1387176816.706288.jpg
ImageUploadedByWizaz Forum1387176831.869162.jpg

[nancykenator]

heloł

Napisane przez nafiyqa

nancy, brawa dla Twojego Kubusia!
U nas cos podobnego zdarzylo sie dwa dni temu.
Lezal na brzuszku oparty przedramionami o slonika FP i jakos tak polozyl sie bokiem i podniosl, wyszlo mu cos takiego jak siad podparty. Sam chyba byl w szoku, bo dziwna mine przy tym mial
Ale od tamtej pory cisza...

I tez jakby ruchow dżejkoba jest o wiele mniej, rzadziej tez podnosi sie do pozycji czworakow... Jakby zapomnial.


Chcialabym Ci odpisac w klubie odnosnie zywnosci, ale nie dam juz dzis rady, moze jutro jak Kuba pozwoli, wybacz.

szajka, brawo!! To Ci Dorka wyskoczyla do przodu!!

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

nancy, wiem wiem, nie moja wina... Tylko wiesz jak to jest - zaraz sobie wyrzucam, ze w ogole poszlam, bo powinnam siedziec z nim to by nie płakał...


Ide spac, bo padam.
Wczorajsze wyjscie do pubu musze odespac.

widzę, że nasze chłopaki idą łeb w łeb z tym, że mój nie pełza prawidłowo
Kochana, przecież nie musisz od razu odpisywać, nie wali się i nie pali
też bym sobie wyrzucała, że poszłam a moje biedne Maleństwo płakało ale Tobie należy się reset od czasu do czasu

Napisane przez meneq

Normalnie zwierzyniec; niech ten dzien sie skonczy...
Załącznik 5511600
Załącznik 5511601

zjadacz papieru słodka i jaka odważna



nasza nocka hmmm... najpierw było ok, do północy obudził się tylko raz, jak tylko położyłam się spać to już o 1 pobudka ale na szybko uu i spimy dalej, za to przed 4 się obudził z takim wrzaskiem jakby go ze skóry obdzierali, usypiał przy uu, odkładałam a ten ryk nieziemski, nie wiem o co chodziło chyba go brzuszek bolał tylko od czego... nic nowego nie wprowadzałam

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Mała tak myślę o tych Twoich dłoniach... może odmroziłaś?

[pstryczek84]

Padlam z Yae z samego rańca!!!

heloł!!!!

[e_vel]

Hej
wreszczie tylko 1,5 strony do nadrobienia i jestem na bieżąco

Napisane przez sylwietta1988

jestem i ja takze elduje sie i mykam spac
do popisania jutro wieczorem

PS. jestem tak podjarana, ze znowu bedę na bieżąco- codziennie z Wami, że chyba nie zasnę

Napisane przez blogerka

Ps. Czy Wasze dzieci tez tak gryza? Bo ja mam juz dosc. Myslalam, ze kawalek nosa mi Borys odgryzie, a nos mu sie gryzie najlepiej.
Wczoraj darl sie w autobusie daj daj daj, i uspokojal sie jak mu sie nachylalam nad wozkiem i mnie w nos gryzl i to trwalo dobre kilka minut.

gryzą ale najczęściej w kolana w nos bym się nie pozwoliła ugryźć

Napisane przez meneq

Normalnie zwierzyniec; niech ten dzien sie skonczy...
Załącznik 5511600
Załącznik 5511601

przepraszam, ale

Jadę po farbę do włosów

[misiaeel]

hej
stary wątek jeszcze nadrabiam

insolito zdrówka dla Was

marsi nie moge z tortu dla Leosia
ja mam szczytny cel, sama zrobić tort, ten tęczowy

litlle

Iffonka baty dla Tz się należą!

neti też jestem w szoku, że Antonio w bujaku jeszcze lezy, moja my nie usiedziała taki szałaput

silver kciuki mocno zaciśnięte!!

Aga no to brawa dla Męża! ja ze swojego tez dumna jestem bo w weekend pomagał mi i się fajnie Hanią zajmował

meduzza uwielbiam przemeblowania z kolei mój Tż nie bardzo:/ jak twierdzi On zmian nie lubi i brawa za raczkowanie

bokeh mam nadzieję, że wypad będzie udany i brawo dla Hanny telefonistki

szaja brawa dla Dorki!

teraz nowy wątek
więc witam się i ja

nancy dla Kubusia

nawijko nie zadręczaj sięt. chciała dobrze, ale nie dziwię się, że mówisz, że juz nie wyjdziecie

meneq Yae jest niemożliwa

[mala_19kw]

Hej. U nas noc nie najgorsza ale luksusowa to ona też nie była. Moje dziecko jakieś marudne jest od wczoraj

Nancy-dziękuje że się tak martwisz ale odmrożenie napewno odpada. Nigdzie już dawno nie wychodziłam więc nie miałabym kiedy/jak.
To jest ewidentnie jakieś zapalenie skóry,a detergenty i inne tego typu specyfiki tylko pogarszają sprawę. Co jedno wylecze to drugie się pojawia. Tylko co ciekawe... Moja siostrzenica też ma coś takiego. Ona miała predzej,myślę że mogła mnie zarazić-chociaż wielkiej styczności z nią nie mam

Debrah- dziękuje.

[Delicjanka]

Witam w nowym wątku! lepsze jesteśmy niz w poczekalniwidać jak nie mamy czasu

ja sobie włączyłam muzykę świąteczną i zamierzam wypolerować chacjendę. Mam choinkę na balkonie w doniczce;> i chyba ją ustroje... bo choiny po stówie i to takie małe;o

[bijkora]

Yae

[nancykenator]

Napisane przez mala_19kw

Hej. U nas noc nie najgorsza ale luksusowa to ona też nie była. Moje dziecko jakieś marudne jest od wczoraj

Nancy-dziękuje że się tak martwisz ale odmrożenie napewno odpada. Nigdzie już dawno nie wychodziłam więc nie miałabym kiedy/jak.
To jest ewidentnie jakieś zapalenie skóry,a detergenty i inne tego typu specyfiki tylko pogarszają sprawę. Co jedno wylecze to drugie się pojawia. Tylko co ciekawe... Moja siostrzenica też ma coś takiego. Ona miała predzej,myślę że mogła mnie zarazić-chociaż wielkiej styczności z nią nie mam

Debrah- dziękuje.

o kurczę... to chyba jednak bez dermatologa się nie obejdzie

[mala_19kw]

Napisane przez nancykenator

o kurczę... to chyba jednak bez dermatologa się nie obejdzie

Tylko że do dermatologa dostanę się zapewne w 2049roku

[nancykenator]

Napisane przez mala_19kw

Tylko że do dermatologa dostanę się zapewne w 2049roku

[s i l v e r]

Hej.
Ale się wku.łam z rana. Dzwonili do mnie ze szpitala że dzisiaj tego badania nie będzie bo zepsuł im się sprzęt!! (a czekaliśmy na termin 2 miesiące)!!Akurat dziś musiał się sprzęt popsuć
No iże na jutro na 9.30. Tylko problem w tym że tż brał sobie specjalnie na dzisiaj wolne! Na tym badaniu trzeba będzie dziecko przez 20-30 min trzymać żeby się nie ruszało. I ja sama jej nie utrzymam bo wiem jak w szpitalu na podobnym badaniu się wyrywała. Kurde!!!!!!!!!!!!!!!!

[nancykenator]

w k. mój Kubulek

[ninagg]

Napisane przez mala_19kw

Tylko że do dermatologa dostanę się zapewne w 2049roku

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez meneq

Normalnie zwierzyniec; niech ten dzien sie skonczy...
Załącznik 5511600
Załącznik 5511601

Niezła agentka

[bijkora]

Napisane przez s i l v e r

Hej.
Ale się wku.łam z rana. Dzwonili do mnie ze szpitala że dzisiaj tego badania nie będzie bo zepsuł im się sprzęt!! (a czekaliśmy na termin 2 miesiące)!!Akurat dziś musiał się sprzęt popsuć
No iże na jutro na 9.30. Tylko problem w tym że tż brał sobie specjalnie na dzisiaj wolne! Na tym badaniu trzeba będzie dziecko przez 20-30 min trzymać żeby się nie ruszało. I ja sama jej nie utrzymam bo wiem jak w szpitalu na podobnym badaniu się wyrywała. Kurde!!!!!!!!!!!!!!!!

Też bym się ostro zdenerwowała..
A nie masz kogo wziąć ze sobą jutro, zamiast TŻ?

[nafiyqa]

Napisane przez nancykenator

widzę, że nasze chłopaki idą łeb w łeb z tym, że mój nie pełza prawidłowo
Kochana, przecież nie musisz od razu odpisywać, nie wali się i nie pali
też bym sobie wyrzucała, że poszłam a moje biedne Maleństwo płakało ale Tobie należy się reset od czasu do czasu

Moj tez nieprawidlowo.
Reh sie dziwil ostatnio - takiego nietypowego pelzania jeszcze nie widzial...


Jesuuuuuuuuuuuuuuuuuuu jak mnie TZ wnerwil z ranca.
Nie wiem gdzie ja mozg mialam jak wpadlam na pomysl, zeby sobie z nim zycie ukladac
W doopie chyba!!!!

[misiaeel]

Napisane przez mala_19kw

Hej. U nas noc nie najgorsza ale luksusowa to ona też nie była. Moje dziecko jakieś marudne jest od wczoraj

Nancy-dziękuje że się tak martwisz ale odmrożenie napewno odpada. Nigdzie już dawno nie wychodziłam więc nie miałabym kiedy/jak.
To jest ewidentnie jakieś zapalenie skóry,a detergenty i inne tego typu specyfiki tylko pogarszają sprawę. Co jedno wylecze to drugie się pojawia. Tylko co ciekawe... Moja siostrzenica też ma coś takiego. Ona miała predzej,myślę że mogła mnie zarazić-chociaż wielkiej styczności z nią nie mam

Debrah- dziękuje.

koniecznie idź z tym do lekarza

Napisane przez s i l v e r

Hej.
Ale się wku.łam z rana. Dzwonili do mnie ze szpitala że dzisiaj tego badania nie będzie bo zepsuł im się sprzęt!! (a czekaliśmy na termin 2 miesiące)!!Akurat dziś musiał się sprzęt popsuć
No iże na jutro na 9.30. Tylko problem w tym że tż brał sobie specjalnie na dzisiaj wolne! Na tym badaniu trzeba będzie dziecko przez 20-30 min trzymać żeby się nie ruszało. I ja sama jej nie utrzymam bo wiem jak w szpitalu na podobnym badaniu się wyrywała. Kurde!!!!!!!!!!!!!!!!

o kurde:/ nie dziwie się, że się zdenerwowałaś:/ a jutro nie masz z kim iść??

[Lenova]

o nowy wątek ! Witaaam

Ja mam jęczydełko w domu od trzech dni i nie mam na nic czasu, ale postaram się nadrobić.

Jeszcze mignęło mi, ze pisałyście tu o rodzicielstwie bliskości co do ksiązek to polecam " Księgę dziecka" Searsów. Taka mała encyklopedia nt. powyższego.
Żałuję , że nie kupilam jej już w ciąży.

[aska27adopcje]

hejka lasencje

Yae to chyba jakies wspinaczki gorskie bedzie uskuteczniac .. Meneq alpinistka Ci rosnie

Sylwia moja mala tez tak gryzie ... dzisiaj zamast mi.dac z liscia jak zawsze to mnie tak uchlala ze soe z krzykiem obudzilam ... najgorsze jest ze jak ja mowie ala boli albo zrobie tak ajjj to ona wpada w histerie i od razu zaczyna strasznie wyc :/

[nancykenator]

Napisane przez s i l v e r

Hej.
Ale się wku.łam z rana. Dzwonili do mnie ze szpitala że dzisiaj tego badania nie będzie bo zepsuł im się sprzęt!! (a czekaliśmy na termin 2 miesiące)!!Akurat dziś musiał się sprzęt popsuć
No iże na jutro na 9.30. Tylko problem w tym że tż brał sobie specjalnie na dzisiaj wolne! Na tym badaniu trzeba będzie dziecko przez 20-30 min trzymać żeby się nie ruszało. I ja sama jej nie utrzymam bo wiem jak w szpitalu na podobnym badaniu się wyrywała. Kurde!!!!!!!!!!!!!!!!

o kurczę, a nie możesz kogoś zamiast tż zabrać? Albo żeby tż na późniejszą godzinę poszedł do pracy?

Napisane przez nafiyqa

Moj tez nieprawidlowo.
Reh sie dziwil ostatnio - takiego nietypowego pelzania jeszcze nie widzial...


Jesuuuuuuuuuuuuuuuuuuu jak mnie TZ wnerwil z ranca.
Nie wiem gdzie ja mozg mialam jak wpadlam na pomysl, zeby sobie z nim zycie ukladac
W doopie chyba!!!!

a jak pełza? Mój podtrzymuje się na prawej rączce i dociąga na niej resztę ciała, a nogi mam wrażenie, że odpycha je razem.
Dla tż co się stało?

Napisane przez Lenova

o nowy wątek ! Witaaam

Ja mam jęczydełko w domu od trzech dni i nie mam na nic czasu, ale postaram się nadrobić.

Jeszcze mignęło mi, ze pisałyście tu o rodzicielstwie bliskości co do ksiązek to polecam " Księgę dziecka" Searsów. Taka mała encyklopedia nt. powyższego.
Żałuję , że nie kupilam jej już w ciąży.

a ile kosztowała? Jeśli mogę zapytać...