4 miesięczna "Czarna Dziura" zamiast Żołądeczka

[Meme]

Kochane Mamusie, mam nie lada kłopocik z moim 4 miesiecznym kochanym Filipkiem, kótrego żołądek pzrypomina bardziej otchłań bez dna, niz maleńki żołądeczek...

Karmie filipa butlą, jednak od jakiegos czasu, zaczął jeść w nocy z taka częstotliwościa, jakby był na piersi. Podaje mu Bebilon, ale że mleczko szybko pzrelatuje pzrez jego żołądek, zaczęłam zagęszcząć troche kaszką. Niestety kaszka na wiele sie nie zdała, Po kilku dniach, jakby jego organizm oswoił sie z takową i znowu zaczął sie budzić co 3 godziny. Kupiłam BebikoR, zagęszczone kleikiem ryzowym. Pierwszej nocy spał do 5 rano, tu moja chwilowa nadzieja na mały sukces, nastepnego dnia już do 4.30, następnego do 4 a dziś obudził sie o 3.30, wypił 150ml Bebiko i jeszcze był głodny wiec dorobiłam mu 80ml Bebilonu...Niestety musze wrócic do parcy, dlatego chicłabym, żeby maly zaczął wreszcie pzresypiać noc, tym niemniej, ze czytałam iż dzieci niektórych moich kolżanek, karmione piersią śpią lepiej niz Mój Głodomorek.....Deserki jabłkowe, czy kaszki, które też podaje stanowia jedynie małą pzrekąske i właściwe 'sie nie liczą" bez zapicia ich pzrynajmniej 100Bebilonu....Cóż, jeśli tak dalej ójdzie, to chyba zaczne na noc podawać chleb maczany w mleku...oczywiscie zartuje
Moze macie jakieś sugestie, bądź rady, jak sprostać tak wymagajacemu Żołąkowi?

Będę wdzięczna!

[Alien]

Meme jak czytałam temat twojego wątku to sie przestraszyłam, a tu czytam i chodzi o coś zupełnie innego.

To co napisze, zapewne ci nie pomoze ani nie pocieszy, ale wydaje mi się, ze nie ma takie cudownego środka aby dziecko przesypiało całą noc na nasze zawołanie.
Moja mała budzi się w nocy praktycznie około 5,6 raz a czasami i wiecej, wstaje z rana i juz czuje sie zmeczona i co mam zrobić. Ciesze się, ze mam zdrową i pełną apetytu coreczkę.
Taki etap poprstu trzeba przeczekać chyba, dziecko ma apetyt, chce jeść i już, nic na to nie poradzisz, biorąc pod uwage, że twój Filipek to jeszcze mały chłopak.
Nie chce cie martwić ale jak przyjdzie kolej na ząbki to wtedy może sie budzić jeszcze wiecej i czesciej i to w dodatku nie tylko na jedzenie ale i na marudzenie i niespanie.
Tak to juz jest z tymi niemowlakami.

Mozesz ewentualnie spróbować jakiegoś sposobu z ksiazki na usypianie dzieci i przesypianie nocy.
Może spróbuj mu podawać w nocy herbatkę lub wodę do picia zamiast mleka ?
Albo moze spróbuj tego troche drastycznego sposobu, "zatankować" dziecko wieczorem do pełna a potem w nocy przetrzymać i tak odzwyczajać.
Niektórym sie udaje, chociaż prawda jest taka, że ja znam wiele dzieci, które niestety nocy całej nie przesypiają tylko się budzą i już.

[iwonamysza]

Meme i jak Twój Filipe głodomor? Nadal ciagle by jadł? Czy trochę się już ustabilizowało? Bo tak myślę, że może to sytuacja przejściowa. Długo to trwa? Bo napisałaś, że od jakiegoś czasu, to chyba jednak dłużej niż kilka dni?

[marsi11]

a jak maly przybiera na wadze???

[Meme]

Już myślalaam, ze sie troche uspokoił z tym swoim "nienażarciem" ale jednak nie. Za dnia można pzry nim zegarek regulować. Je równiutko co 3, no góra 4 godziny. W między czasie tzw, pzrekąski pt, deserek, soczek, marchewka itp. W nocy dostaje Bebioko na Anabolach czyli z domieszka gryczano - ryżowa. Już spał do 6 rano, ale znowu budzi sie o 4 do jedzenia.... Swoją drogą, ze co do tego regularnego jedzenia za dnia, to ja sama go tego nauczyła, bo jak jeszcze był na piersi, to myślałam ,ze mnie pokręci z tym jego jedzeniem co 15 minut. Jak wprowadziłam bytle to go powoli nauczyłam ,ze jada sie co 3 godziny, więc nie wiem mo że to moja wina. Tylko, że jka go próbuję oszukać herbatką,albo "warzywkiem" to widzę tylko minę pt.: "you stupid woman!!!!" i zaraz należy zapdać butlę, bo inaczej sasiedzi mnie zgłoszą na policję że dzieko maltretuję....
Co d pzrybieranai na wadzę...ojjjj....Filip to pzrybiera nontoper, on juz wazy prawie 8kg, a kończy dopiero 4 miesiace. Idzie jak burza!Dla niego słoiczki to tylko onieczna przekąska i dodatkowo swietna zabawa - nie ma to jak byc całym w marchewce....