Pojechałem starej babie

[201605161006]

Trochę mnie ten wątek rozbawił. W każdym razie zgadzam się z Grubellą.

[I_Love_You_]

bardzo dobrze jej powiedziałeś!
ja powiedziałabym to samo.
nie rozumiem dlaczego grube baby mają niby prawo do tego, żeby wyzywać ludzi od chudzielców, a jak im się powie, że są grube to są wielce oburzone...

[Shira Yuki]

Napisane przez pffe

no i po co przytoczyłaś tę definicję?

probem z kompem,ale już uzupełniam wypowiedź:

popatrz jak on wygląda, jak włuczęga jakiś". Starsza pani zaczęła się śmiać, nic nie odpowiedziałem. Po chwili dodała "wygląda jak jakiś pies wyjadający z miski".

czy to jest w/g ciebie żartobliwy sposób zachowania zwany rubasznym?bo skoro tak,to odpowiedź autora jest w tym samym tonie i sprawa wygląda na zamkniętą,ot dwoje ludzi prawi sobie rubaszne komplementy

[Imperialista]

Bardzo śmierdząca prowokacja, ale należy zachowywać się jak autor. Zareagowałbym dokładnie tak samo jak autor gdyby jakiś stary kaszalot atakował mnie za wygląd. Zresztą jakim prawem nachodziła Ciebie jak miałeś gościa. Znając mnie pewnie musiałbym szukać nowego mieszkania.

U mnie było gorzej, bo własnej matce coś podobnego powiedziałem. Na szczęście się pogodziliśmy, ale przestała rzucać mi jakieś inwektywy pod adresem wyglądu i złośliwe żarty jak powiedziałem jej, że jest "stara, pofarbowana i niepełnym uzębieniem". Z tym, że zrobiłem to po którymś tam razie.

[Shira Yuki]

Napisane przez Imperialista

Bardzo śmierdząca prowokacja, ale należy zachowywać się jak autor. Zareagowałbym dokładnie tak samo jak autor gdyby jakiś stary kaszalot atakował mnie za wygląd. Zresztą jakim prawem nachodziła Ciebie jak miałeś gościa. Znając mnie pewnie musiałbym szukać nowego mieszkania.

.

chyba czytaliśmy inny watek.
to do właścicielki mieszkania przyszła koleżanka,która beszczelnie krytykowałą autora ...

[Mitsukki]

Czytam i nie wierzę.

Napisane przez mary_poppins

Może nie będę komentować wszystkiego z osobna, napiszę tylko że osiągnęłaś mistrzostwo nadinterpretacji i nieudolnego tłumaczenia chama. Gratulacje, grubella, nierzadko zdarza się komuś tak mnie zaskoczyć

Jednym postem podsumowałaś jakieś 70% działań koleżanki grubelli na tym forum. Ja już przestałam się dziwić.

Napisane przez grubella

Grubi ludzie są dobroduszni. Ona dodatkowo jest rubaszna.To być może jej jedyna wada.

Żeby daleko nie szukać, taki Henryk VIII jak rozumiem też był dobroduszny? Jakoś te zwały tłuszczu nie wpłynęły na niego jak pozbywał się kolejnych żon
Chyba, że do tego też dorobisz swoją teorię i wyjdzie, że to było dla ich dobra


Grubi ludzie są dobroduszni. Kobieta była chamska, bo się martwi. Trolololo.

[Shira Yuki]

Napisane przez Mitsukki

Żeby daleko nie szukać, taki Henryk VIII jak rozumiem też był dobroduszny? Jakoś te zwały tłuszczu nie wpłynęły na niego jak pozbywał się kolejnych żon
.

jak to nie był
specjalnie dla nich sprowadzał najlepszym katów,co by nie cierpiały po źle odciętej głowie

[kobietasukcesu]

Grubello: z jakiego równoległego wszechświata do nas przybywasz?
Miło mnie jest powitać Cię na planecie Ziemia

Napisane przez grubella

No to dobra z niej kobita, że cię nie wyrzuciła po takim bezczelnym zachowaniu.

Ona zmartwiona , jaki ty chudy, jaki zmizerniały, zmarnowany, może miała cię zamiar dokarmiać z dobrego serca, może wyraziła to niezbyt korzystnymi słowami a ty jej od tuczonych świń.

Jej podeszły wiek ma swoje prawa. Uważam, że przeprosiny jej się należą.
Poza tym gdybym była w takiej sytuacji i też w afekcie coś nieprzyjemnego pod adresem właściciela pokoju by mi się wyrwało to wyprowadziłabym się jak najszybciej.

Spoko sposób na okazanie zmartwienia

Podeszły wiek ma swoje prawa, owszem takie że można nie być feszyn, można opowiadać wszystkim 100 razy o wojnie albo całe dnie oglądać m jak miłość.
A nie takie, że można ludziom ubliżać.

Napisane przez grubella

I jeszcze raz powtórzę ,wiek ma swoje prawa.
Na starość mózg się lasuje, starszy człowiek czasem dziecinnieje , nie zawsze zachowuje się tak jak na jego wiek przystało.

Na widok wychudzonego, być może zaniedbanego, nieogolonego, nieświeżego , nieprzyjemnie pachnącego / lokatora zapytała przecież czy nie jest chory.
A gdy się okazało, ze nie jest to chciała go zawstydzić aby go zmotywować do ogarnięcia się. Stąd pewnie kwestia o włóczędze i zabiedzonym psie.

Moim zdaniem raczej na starość ludzie już nie mają siły udawać miłych i wszystko dopiero wychodzi

Skąd ingo, że nieogolony itd? Jakiś stereotyp, że chudy=menel?

Napisane przez grubella

Nawymyślać od starych dziadów staruszkowi, który się oburzy i zwróci "dziecku" uwagę , że w miejscu publicznym nie rzuca się papierków czy nie używa słów wulgarnych.
Uczmy agresji, chamstwa, tolerujmy brak kultury.
Zacznie się od pyskówek a skończy na rękoczynach, kalectwie czy śmierci z tego powodu.

Ja tam widzę różnicę między zwróceniem uwagi na śmiecenie a wyzywaniem, ale ok

Napisane przez regularkate

Nie widzę nic rubasznego w zachowaniu pani właścicielki. Zupełnie bez znaczenia by było, gdyby kobieta była 30 lat młodsza lub 20 lat starsza. Wiek takich rzeczy nie usprawiedliwia! W tym wrednego charakteru.

dokładnie

[201607040940]

Napisane przez Shira Yuki

jak to nie był
specjalnie dla nich sprowadzał najlepszym katów,co by nie cierpiały po źle odciętej głowie

Ubawiłam się

[Ajm91]

Ale akcja
Ja powiem tak - rozumiem autora, bo nie każdy potrafi trzymać swoje nerwy na wodzy, a w tym wypadku babka zachowała się karygodnie i nic jej nie usprawiedliwia. Może nie trzeba było używać aż tak dosadnych słów, ale na pewno nie można było pozostać biernym w takiej sytuacji.
Moja rada: szukać nowego mieszkania

[zuhanka]

to nieźle powiedziałeś no w sumie nie powinieneś tak starszej osobie mówić, ale z drugiej nie wolno dać sobą pomiatać wynajmujesz jeszcze pokój u tej starszej pani?

[blue_cat]

Nie pochwalam zachowania autora, jednak nie wiem jak ja sama bym zareagowała.
Wiek nie jest usprawiedliwieniem chamstwa. Tylko dlatego , że ktoś ileś tam wiosen przeżył nie może pluć nam w twarz bez zadnych konsekwencji.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez grubella

No to dobra z niej kobita, że cię nie wyrzuciła po takim bezczelnym zachowaniu.

Ona zmartwiona , jaki ty chudy, jaki zmizerniały, zmarnowany, może miała cię zamiar dokarmiać z dobrego serca, może wyraziła to niezbyt korzystnymi słowami a ty jej od tuczonych świń.

Jej podeszły wiek ma swoje prawa. Uważam, że przeprosiny jej się należą.
Poza tym gdybym była w takiej sytuacji i też w afekcie coś nieprzyjemnego pod adresem właściciela pokoju by mi się wyrwało to wyprowadziłabym się jak najszybciej.

No to tak patrząc na sprawę, z autora też jest dobry chłop. Nazwał ja starą spasioną świnią, bo martwi sie o jej cholesterol.

[xKlaudja]

Napisane przez blue_cat

Nie pochwalam zachowania autora, jednak nie wiem jak ja sama bym zareagowała.
Wiek nie jest usprawiedliwieniem chamstwa. Tylko dlatego , że ktoś ileś tam wiosen przeżył nie może pluć nam w twarz bez zadnych konsekwencji.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------



No to tak patrząc na sprawę, z autora też jest dobry chłop. Nazwał ja starą spasioną świnią, bo martwi sie o jej cholesterol.

hahahah dobre ;D

[Hultaj]

zastanawiam się co miała na myśli twierdząc, że wyglądasz jak ''pies co wyjada z miski''. Może sugerowała, że jesz na czworakach głośno mlaskając rozwalając wokół siebie strawę? No kompletnie nie znajduję związku. ;-)
Nie pochwalam tego co zrobiłeś ale przyprowadzanie swoich znajomych by na ich tle próbować pozować na zabawnych - no nie powinna być zdziwiona, że ''odpyskowałeś''. Twoje zachowanie wygląda na klasyczne szczerość za szczerość.

[grubella]

Napisane przez Hultaj

zastanawiam się co miała na myśli twierdząc, że wyglądasz jak ''pies co wyjada z miski''. Może sugerowała, że jesz na czworakach głośno mlaskając rozwalając wokół siebie strawę? No kompletnie nie znajduję związku. ;-)
Nie pochwalam tego co zrobiłeś ale przyprowadzanie swoich znajomych by na ich tle próbować pozować na zabawnych - no nie powinna być zdziwiona, że ''odpyskowałeś''. Twoje zachowanie wygląda na klasyczne szczerość za szczerość.

Ja myślę, że miała na myśli , że jest taki zabiedzony, chudy jak bezdomny pies, z takimi głodnymi , smutnymi oczami.
Może gdzieś tam z tą koleżanką widziała takiego psiaka, który nagle dorwał się do miski , którą jakaś litościwa dusza napełniła.
I stąd to skojarzenie, podobnie jak nazwanie autora włóczęgą.
Włóczęga też przeważnie jest chudy i zabiedzony, czasem z kilkudniowym zarostem.
Wymizerowany wygląd autora podsunął na myśl obrazek głodnego psiaka.
Nie na miejscu był śmiech ale być może pani i jej koleżanka do okrzesanych . taktownych osób nie należą i nigdy nie należały i takie drwiące żarty były u nich na porządku dziennym.
"Siwa broda mędrcem nie czyni".

A autor odreagował znacznie bardziej obelżywie dla niej.

"Świnia " to jedno z dotkliwszych określeń bo ma kilka znaczeń dotyczących nie tylko fizyczności. Z dodatkiem "z chlewa" przywodzi na myśl jeszcze dodatkowo brud i smród.

I dodatkowo różnica wieku, płci, poziomu wykształcenia..
Od studenta, przyszłego magistra kindersztuby można i trzeba wymagać.

[patrzacwniebo]

Napisane przez grubella

Ja myślę, że miała na myśli , że jest taki zabiedzony, chudy jak bezdomny pies, z takimi głodnymi , smutnymi oczami.
Może gdzieś tam z tą koleżanką widziała takiego psiaka, który nagle dorwał się do miski , którą jakaś litościwa dusza napełniła.
I stąd to skojarzenie, podobnie jak nazwanie autora włóczęgą.
Włóczęga też przeważnie jest chudy i zabiedzony, czasem z kilkudniowym zarostem.
Wymizerowany wygląd autora podsunął na myśl obrazek głodnego psiaka.
Nie na miejscu był śmiech ale być może pani i jej koleżanka do okrzesanych . taktownych osób nie należą i nigdy nie należały i takie drwiące żarty były u nich na porządku dziennym.
"Siwa broda mędrcem nie czyni".

A autor odreagował znacznie bardziej obelżywie dla niej.

"Świnia " to jedno z dotkliwszych określeń bo ma kilka znaczeń dotyczących nie tylko fizyczności. Z dodatkiem "z chlewa" przywodzi na myśl jeszcze dodatkowo brud i smród.

I dodatkowo różnica wieku, płci, poziomu wykształcenia..
Od studenta, przyszłego magistra kindersztuby można i trzeba wymagać.

Chyba masz dość niecodzienne pojęcie o świecie, bez urazy. Wiązanie cech wyglądu z cechami charakteru jest dla mnie bardzo dziwne. Tak samo jak "mądrość" w Twoim podpisie

Mówisz, że wyzwanie od "świń z chlewa" jest gorsze niż "włóczęgi, zabiedzonego psa"? Jedno i drugie wskazuje przecież na brud i smród, no chyba, że pan "włóczęga" ma co zakręt dostęp do darmowego prysznica Myślę jednak, że chociaż starasz się to powstrzymać, to jednak Twoje pewne personalne cechy, przemyślenia i może doświadczenia, sprawiają, że widzisz ten obraz nieco przekłamany. Nikt nie ma prawa wyzywać drugiej osoby od: chudzin, zabiedzonych psów, szkieletów ani też od świń, słoniny, wieloryba itp. Nie tylko z tuszą sobie ludzie nie radzą, niektórzy np usilnie próbują przytyć i im samym jest źle z byciem tak chudym ale nic na to nie mogą poradzić. Trochę empatii by się przydało.

Od studenta, owszem, można by wymagać ale niekiedy nerwy robią swoje, zwłaszcza jak po raz kolejny słyszy się o sobie takie rzeczy. Pani "babsko" raczej pod wpływem nerwów nie działała, ot, chciała sobie poużywać czyimś kosztem, nic więcej.

Ja pewnie bym też wyraziła się inaczej niż Autor, żeby nie zniżać się do poziomu rynsztoku ale jestem pewna, że też chciałabym utrzeć nosa takiej babie, która myśli, że może wszystkich obrażać (jakby sama była taka wspaniała ...). Po prostu zrobiłabym to nieco...inteligentniej i taktowniej. Niemniej jednak rozumiem Autora.

Autorowi również radzę wyniesienie się, bo nawet jeśli nie rozpęta się teraz wojna (a szkoda by było więcej nerwów tracić na taką babę), to jednak chamskie odzywki będą się wciąż powtarzać

[Shira Yuki]

Napisane przez grubella

Ja myślę, że miała na myśli , że jest taki zabiedzony, chudy jak bezdomny pies, z takimi głodnymi , smutnymi oczami.
Może gdzieś tam z tą koleżanką widziała takiego psiaka, który nagle dorwał się do miski , którą jakaś litościwa dusza napełniła.
I stąd to skojarzenie, podobnie jak nazwanie autora włóczęgą.
Włóczęga też przeważnie jest chudy i zabiedzony, czasem z kilkudniowym zarostem.
Wymizerowany wygląd autora podsunął na myśl obrazek głodnego psiaka.
Nie na miejscu był śmiech ale być może pani i jej koleżanka do okrzesanych . taktownych osób nie należą i nigdy nie należały i takie drwiące żarty były u nich na porządku dziennym.
"Siwa broda mędrcem nie czyni".

A autor odreagował znacznie bardziej obelżywie dla niej.

"Świnia " to jedno z dotkliwszych określeń bo ma kilka znaczeń dotyczących nie tylko fizyczności. Z dodatkiem "z chlewa" przywodzi na myśl jeszcze dodatkowo brud i smród.

I dodatkowo różnica wieku, płci, poziomu wykształcenia..
Od studenta, przyszłego magistra kindersztuby można i trzeba wymagać.

jeśli się o kogoś martwie to nie nazywam go włóczęgą,ale pytam o zdrowie.dla mnie epitety włóczęga,pies wyjadający z miski nie mają nic wspólnego z czułością i troską,a raczej z obrzydzeniem

[grubella]

Napisane przez Shira Yuki

jeśli się o kogoś martwie to nie nazywam go włóczęgą,ale pytam o zdrowie.dla mnie epitety włóczęga,pies wyjadający z miski nie mają nic wspólnego z czułością i troską,a raczej z obrzydzeniem

Właścicielka zapytała najpierw o zdrowie o czym autor napisał.
A potem dostała ataku głupawki.

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez patrzacwniebo

Chyba masz dość niecodzienne pojęcie o świecie, bez urazy. Wiązanie cech wyglądu z cechami charakteru jest dla mnie bardzo dziwne. Tak samo jak "mądrość" w Twoim podpisie

Mówisz, że wyzwanie od "świń z chlewa" jest gorsze niż "włóczęgi, zabiedzonego psa"? Jedno i drugie wskazuje przecież na brud i smród, no chyba, że pan "włóczęga" ma co zakręt dostęp do darmowego prysznica Myślę jednak, że chociaż starasz się to powstrzymać, to jednak Twoje pewne personalne cechy, przemyślenia i może doświadczenia, sprawiają, że widzisz ten obraz nieco przekłamany. Nikt nie ma prawa wyzywać drugiej osoby od: chudzin, zabiedzonych psów, szkieletów ani też od świń, słoniny, wieloryba itp. Nie tylko z tuszą sobie ludzie nie radzą, niektórzy np usilnie próbują przytyć i im samym jest źle z byciem tak chudym ale nic na to nie mogą poradzić. Trochę empatii by się przydało.

Od studenta, owszem, można by wymagać ale niekiedy nerwy robią swoje, zwłaszcza jak po raz kolejny słyszy się o sobie takie rzeczy. Pani "babsko" raczej pod wpływem nerwów nie działała, ot, chciała sobie poużywać czyimś kosztem, nic więcej.

Ja pewnie bym też wyraziła się inaczej niż Autor, żeby nie zniżać się do poziomu rynsztoku ale jestem pewna, że też chciałabym utrzeć nosa takiej babie, która myśli, że może wszystkich obrażać (jakby sama była taka wspaniała ...). Po prostu zrobiłabym to nieco...inteligentniej i taktowniej. Niemniej jednak rozumiem Autora.

Autorowi również radzę wyniesienie się, bo nawet jeśli nie rozpęta się teraz wojna (a szkoda by było więcej nerwów tracić na taką babę), to jednak chamskie odzywki będą się wciąż powtarzać

Moje personalne cechy, doświadczenie życiowe i podpis naprawdę nie mają tu nic do rzeczy.
Po co te osobiste podchody? Chcesz mnie ośmieszyć
? Nie uda Ci się . Ja się nie kryję ze swoją otyłością, udzielam się na wątkach odchudzających co każdy może sprawdzić.

I też utarłabym nosa komuś kto mnie obraża ale w taki sposób, że czułby się podle, czułby się winny , że to powiedział a nie został doprowadzony do wściekłości.
Ona teraz swojej winy nie widzi i nie zobaczy.
Wina studenta przesłoniła jej winę.
Riposta ma być nauczką a nie kolejnym punktem zapalnym.

[Hultaj]

Grubella kilkudziesięcioletnia kobieta sama powinna mieć na tyle rozumu, że jak z kogoś żartuje to należy to podkreslić a jak chce coś skrytykować to powinna to zrobic delikatnie. Tylko i wyłącznie dla tzw. wlasnego dobra, żeby przypadkiem nie usłyszeć paru słów ''prawdy'', tak jak usłyszała od autora.
Pani sobie pojechała po kimś dla żartu lub nie, w odpowiedzi usłyszała że sama również do pięknych nie należy, więc nie powinna się obrażać i dąsać, skoro lubi takie wtykanie noska w nieswoje sprawy, szczególnie przy ludziach.
I nie tłumacz wszystkiego ''wiekiem'' bo wiek tu ma niewiele do rzeczy, jak ktoś jest miły życzliwy i chce zachować formę umysłową to do tego przynajmniej dąży. Ludzie chcą żyć jak najdłużej (i niech sobie żyją, na zdrowie) ale to niekoniecznie oznacza że im dłużej tym fajniej mieć wyjechane na wszystkich wokół.

Generalnie problemu w wątku nie odnajduję, pani sobie ''pożartowala'' w swój ''specyficzny'' sposób a pan ''pożartował'' tak samo.

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

A potem dostała ataku głupawki.

nie wiem, czy Ty trenujesz jakąś erystykę w tym wątku czy może jesteś taką żartującą łapiącą się pod boki babą czy co , bo przechodzisz sama siebie w swoich mało przekonujących wywodach jak chodnik.

[patrzacwniebo]

Napisane przez grubella

Właścicielka zapytała najpierw o zdrowie o czym autor napisał.
A potem dostała ataku głupawki.

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------


Moje personalne cechy, doświadczenie życiowe i podpis naprawdę nie mają tu nic do rzeczy.
Po co te osobiste podchody? Chcesz mnie ośmieszyć
? Nie uda Ci się . Ja się nie kryję ze swoją otyłością, udzielam się na wątkach odchudzających co każdy może sprawdzić.
I też utarłabym nosa komuś kto mnie obraża ale w taki sposób, że czułby się podle, czułby się winny , że to powiedział a nie został doprowadzony do wściekłości.
Ona teraz swojej winy nie widzi i nie zobaczy.
Wina studenta przesłoniła jej winę.
Riposta ma być nauczką a nie kolejnym punktem zapalnym.

Wybacz ale takie niestety odniosłam wrażenie. Bo widzisz, ja też uważam, że można to było rozegrać po prostu sprytniej i można było jej tego nosa utrzeć tak, żeby jej poszło w pięty i by jej było głupio (no chyba, że jest aż tak oporna ale myślę że próbować można). Ale znajduję też zrozumienie dla Autora, który już niejednokrotnie słuchał takich bzdur pod swoim adresem i widać nerwy mu puściły. W Twoich postach widzę jednak, że uparcie "trzymasz" stronę tej kobiety a jego sytuacji w ogóle nie rozumiesz. Także uważam, że troskę o czyjeś zdrowie wyraża się w całkiem inny sposób, nie poprzez naśmiewanie się. Zresztą zdarzały mi się różne sytuacje z osobami starszymi, które nie tylko ja uważam za mało taktowne, a niekiedy wręcz bezczelne i wiem, że niektórzy są na swoim punkcie przeczuleni, uważają, że powyżej 70tki można dosłownie wszystko A weź takiej osobie zwróć uwagę, nawet w miarę kulturalnie, to się wielce obruszy Mam parę przykładów w rodzinie niestety i wiem, że za młodu wcale nie byli lepsi. Nie można więc usprawiedliwiać takich zachowań wiekiem

EDIT:
Nie chcę nikogo ośmieszać

[Shira Yuki]

Napisane przez grubella

Właścicielka zapytała najpierw o zdrowie o czym autor napisał.
A potem dostała ataku głupawki.

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------


Moje personalne cechy, doświadczenie życiowe i podpis naprawdę nie mają tu nic do rzeczy.
Po co te osobiste podchody? Chcesz mnie ośmieszyć
? Nie uda Ci się . Ja się nie kryję ze swoją otyłością, udzielam się na wątkach odchudzających co każdy może sprawdzić.

I też utarłabym nosa komuś kto mnie obraża ale w taki sposób, że czułby się podle, czułby się winny , że to powiedział a nie został doprowadzony do wściekłości.
Ona teraz swojej winy nie widzi i nie zobaczy.
Wina studenta przesłoniła jej winę.
Riposta ma być nauczką a nie kolejnym punktem zapalnym.

radzę wrócić do pierwszego posta i zaznajomic się z problemem,bo się nie dogadamy.

właścicielka mieszkania pytała o zdrowie,ale to jej kolezanka obraziła autora .włascicielka była oburzona,że autor tak źle potraktował jej przyjaciółkę,a ja uwazam,że rozmawiali ze sobą na tym samym poziomie.
autor swoimi słowami również martwił sie o zdrowie przyjaciółki,porównanie do spasionej świni miało na celu pokazanie jak źle wyglada

[grubella]

Napisane przez Shira Yuki

radzę wrócić do pierwszego posta i zaznajomic się z problemem,bo się nie dogadamy.

właścicielka mieszkania pytała o zdrowie,ale to jej kolezanka obraziła autora .włascicielka była oburzona,że autor tak źle potraktował jej przyjaciółkę,a ja uwazam,że rozmawiali ze sobą na tym samym poziomie.
autor swoimi słowami również martwił sie o zdrowie przyjaciółki,porównanie do spasionej świni miało na celu pokazanie jak źle wyglada

Na pewno?
Moim zdaniem to właścicielka porównała autora do włóczęgi i głodnego psa .

Może autor się wypowie?

[Shira Yuki]

Napisane przez grubella

Na pewno?
Moim zdaniem to właścicielka porównała autora do włóczęgi i głodnego psa .

Może autor się wypowie?

Napisane przez krzysiugun

Jako student z innego miasta wynajmuję pokój u starszej osoby.
Płacę umówioną sumę miesięcznie i pod jednym dachem mieszkam z właścicielką. Jest to kobieta w dojrzałym już wieku. Nie dawno doszło do konfliktu. Ja uważam, że to jej wina, gdyż to ona była prowokatorem zaistniałej sytuacji, wg niej moje słowa były chamskie.

Stuacja wyglądała mniej więcej tak:

Widziałem się z nią 18 grudnia, poczym wróciłem do domu.
W tym czasie sporo schudłem, biegałem, grałem w nogę, a mało jadłem.
Przyjechałem do niej na początku stycznia. Kobieta wyjechała na kilka tygodni do znajomej. Gdy wróciła był początek lutego. W tym czasie również mało jadłem i jeszcze mocniej ćwiczyłem. Strasznie schudłem, ale teraz się wziąłem za siebie.

Gdy właścielka przyjechała spytała mnie czy się dobrze czuję, bo mizernie wyglądam. Nadziwić się nie mogła, że tak bardzo schudłem.
Kiedy przyszła do niej koleżanka, którą znam z widzenia, oznajmiła jej, że strasznie schudłem i mnie jej pokazała. Przy czym głośno mnie skrytykowała "popatrz jak on wygląda, jak włuczęga jakiś". Starsza pani zaczęła się śmiać, nic nie odpowiedziałem. Po chwili dodała "wygląda jak jakiś pies wyjadający z miski". Widać bawiło ją to, kontynuowała więc swoje przedstawienie.

72 letnia kobieta, szeroka jak chłop, gruba i przepełniona tłuszczem się naśmiewała.

W pewnej chwili nie wytrzymałem. O ile na początku ani słowem się nie odezwałem, tylko głupio się uśmiechałem, tak później już nie mogłem.

Powiedziałem - tak wyglądam jak pies wyjadający z miski, ale pani wygląda jak spasiona świnia z chlewu.

Kobieta skomentowała - ale bezczelny, jaki cham.

Koleżanka również mnie wyzywała od chamów.

Moim zdaniem była to bdb reakcja, nie pozwoliłem by stara rura mnie obrażała, z drugiej strony chyba wyjechałem za ostro. Jak myślicie?

w/g mnie to jej koleżanka tak powiedziała,ale masz rację,niech ten sporny wątek rozstrzygnie autor wątku,jednak nie zmienia to obopólnej relacji.również autor z troską skomentował straszą panią martwiąc sięo jej wyglad i zdrowie

swoja drogą AUTORZE ,powiedz co się działo później...

[krzysiugun]

Przez parę dni nie miałem dostępu do internetu. Stąd ta moja zwłoka.

Jeśli chodzi o zachowanie owej starszej pani, o której tu debatujemy to trzeba jasno podkreślić, że jej słowa były obraźliwe. Kierując do mnie uszczypliwe uwagi na temat wagi baba ewidentnie się bawiła. Trzeba było widzieć jej wyraz twarzy kiedy cała roześmiana popisywała się przed koleżanką i jechała mnie krytycznymi uwagami, porównaniami i negami.

Na jej twarzy był uśmiech. Jej zachowanie było impertynenckie.

Wszystkie wypowiedziane przy koleżance przez nią słowa miały charakter pejoratywny. Nie było tu żadnej troski, baba się bowiem doskonale bawiła.

[Shira Yuki]

Napisane przez krzysiugun

Przez parę dni nie miałem dostępu do internetu. Stąd ta moja zwłoka.

Jeśli chodzi o zachowanie owej starszej pani, o której tu debatujemy to trzeba jasno podkreślić, że jej słowa były obraźliwe. Kierując do mnie uszczypliwe uwagi na temat wagi baba ewidentnie się bawiła. Trzeba było widzieć jej wyraz twarzy kiedy cała roześmiana popisywała się przed koleżanką i jechała mnie krytycznymi uwagami, porównaniami i negami.

Na jej twarzy był uśmiech. Jej zachowanie było impertynenckie.

Wszystkie wypowiedziane przy koleżance przez nią słowa miały charakter pejoratywny. Nie było tu żadnej troski, baba się bowiem doskonale bawiła.

ale co dalej?
i pytanie za 100 punktów.kto ci ubliżył ,twoja wynajmująca,czy jej koleżanka?

[pffe]

Napisane przez Shira Yuki

ale co dalej?
i pytanie za 100 punktów.kto ci ubliżył ,twoja wynajmująca,czy jej koleżanka?

czytajcie ze zrozumieniem.
Jego wynajmująca mu ubliżyła przy swojej koleżance. Tak ciężko to odczytać z Jego wypowiedzi, która jest napisana WPROST?

[Shira Yuki]

Napisane przez pffe

czytajcie ze zrozumieniem.
Jego wynajmująca mu ubliżyła przy swojej koleżance. Tak ciężko to odczytać z Jego wypowiedzi, która jest napisana WPROST?

widocznie trudno

[pffe]

Napisane przez Shira Yuki

widocznie trudno

to przeczytaj jeszcze raz baaaardzo uważnie ostatni post Autora, który zacytowałaś.

[Shira Yuki]

Napisane przez pffe

to przeczytaj jeszcze raz baaaardzo uważnie ostatni post Autora, który zacytowałaś.

noi?

[maszToCoChcesz]

brak słów