Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

[201704210903]

Napisane przez fiolusiek

Mlebi Ja przy S. miałam lepsze cukry, bardziej się pilnowałam, praktycznie nie przytyłam, jadłam 6 posiłków, a przy F. jadłam 8-9 razy, często grzeszyłam, cukry były pomiędzy 110-125, nie licząc wtedy skoków przy podaniu sterydu na płuca. Franko ważył 3300g, 300g więcej starszy brat, czyli waga praktycznie ta sama. A z usg straszyli 3800g conajmniej..

Mam nadzieję że u mnie też tak będzie chociaż teściowa to 3 chłopaków po 4 kg urodziła więc może to po mężu będzie większy
Zobaczę za 2 tyg w którym centylu i jest i wtedy będę się martwić

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Kundzia dziękuję. Tabletki u nas zakłada lekarz. Sama bierzesz tylko pod język (na samą myśl o nich mam odruch wymiotny).

Mlebi no niestety... Kosmówka musiała być w tym, co poroniłam sama... Mam nadzieję, że lekarz dopilnował, żeby to wysłać do badania, bo jak nie, to jestem w czarnej

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[wadera4]

Ciekawe co u Hosenki, tak dawno się nie odzywała

Troszkę się przeziębiłam, i już się nasłuchałam, żebym nie karmiła bo małą zarażę w ogóle ile ja się muszę nasłuchać... Do tej pory nawet spaceru z prawdziwego zdarzenia nie miałam, jedynie na tarasie, bo "gdzie to takie maleństwo", "za zimno" - tego dnia było 12 stopni, "zaczekajcie aż cieplej będzie" - czyli do wiosny itd. Na szczęście dziś przyjeżdża moja mama, to trochę im przemówi do rozumu.
Ech to się wyżaliłam
Szkoda, że aspiryny nie mogę brać, ona zawsze najszybciej stawiała mnie na nogi.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Waderka zdrówka! Kurczę, rzeczywiście się nasłuchasz... Ehh te bezcenne rady :/

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[iza243]

Witam

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48935077]Ewusia witaj, bardzo mi przykro...

Rena dzwoniłam, zawiozłam materiał. Niestety okazało się, że nie nada się do badań - nie zawierał kosmówki muszę teraz iść do szpitala, poprosić o ściągnięcie kostki parafinowej po badaniu histopatologicznym, wysłać kostkę do nich i dopiero ją zbadają. Czeka mnie czekanie na wynik badań genetycznych prawie 2 miesiące. Kariotypy u nich na nfz mogę zrobić pod koniec kwietnia chyba, że lekarz wpisze na skierowaniu, że to pilne, to znajdą mi wcześniejszy termin. W poniedziałek idę do rodzinnego to podpytam o to...

Pochówku nie robimy, to by było dla mnie za dużo...

Michasia

Iza zaciskam kciuki już dzisiaj!

Ja o pierwszą ciążę starałam się z mężem 13 cykli, #, kolejna była po 7 cyklach (3 przerwy na dojście do siebie po łyżeczkowaniu), niestety również #... Teraz trochę zejdzie na badania, więc pewnie nie wcześniej niż w czerwcu będziemy próbować... Ale mam nadzieję, że wyczerpałam limit nieszczęść...

Iza za ząbka - to pierwszy?

Dziewczyny przepraszam, że się nie odzywałam cały dzień, ale prosto z Poznania pojechałam do pracy trochę dziewczynom pomóc, bo wiem, że bardzo im ciężko beze mnie - tylko siedziałam i wypisywałam różne papiery, bo potrzebny był im ktoś, kto nie był zmęczony powiem Wam, że nie mogę się doczekać aż wrócę. A teraz leżę w wyrku i oglądam film z mężem. W weekend może być mnie mniej - muszę nadrobić kontakty z małżonkiem

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

To 3 ząbek

[Kucyk_Truskawkowy]

Berbie Maks ma dużo zabawek ale najbardziej go interesuje kot, gazety (uwielbia je drzeć) i opakowanie po chusteczkach nawilżanych
A z Ikei to karuzela ta zielona , owca pozytywka i koty grzechotki.

U mnie masakra coś mi się stało w odcinek krzyżowy. Jedyne co jestem w stanie robić w miarę bez bólu to stać. Na dodatek byłam sama z M przez 24h. Płakał dużo bo nie miałam siły go nosić. Na wieczór to już wyłam razem z nim.

Fiol jak sobie poradziliście bez wózka 3 miesiące? Na spacery nie chodziliście?


Gryzia szkoda że tyle komplikacji mam nadzieję że szybko wszystko uda się załatwić.


Iza kciuki za rozmowę!!


Agatko aż 6 lat? nic dziwnego że TŻ Tylko siedzi i patrzy

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Iza super, gdzieś mi uciekły poprzednie dwa

Kucyku ważne, że coś da się zrobić. Mam nadzieję, że lekarz wysłał do badania to, co wyjęłam z toalety...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[Luna0]

Mleb Kamil miał w 28tc 2, 5kg a w 32tc 2, 8 i urodził się 4, 3kg więc nie wydaje mi się żeby Twój do 4 kg doszedł
Co do genetyki to Kamil miał 4, 3 i 62cm a ja 4kg i 60cm więc możliwe. Tylko podobno bardziej po matce to idzie.
Moja teściowa urodziła ponad 5kg ale to TZ brata

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Fiol Kamil też bardzo nerwowy ale chyba właśnie przez brak zrozumienia. Od rana płacze bo chce żebym mu odkleila naklejke której sie nie da odkleic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Słodkaaa]

Witajcie dziewczyny
Wybaczcie, że nie odniose się do każdej z osobna, lecz nie jestem jeszcze zorientowana w waszych perypetiach

U mnie ok. Nawet sama dziwię się jak dobrze. Staram się mieć dużo zajęć aby myśleć jak najmniej.
Niestety pomimo obumarcia ciąży nic samo się nie rusza...
Na szczęście Ewelinka mnie uspokoiła że w szpitalu do którego się wybieram nie pracują rzeznicy...
Zawsze to jakieś pocieszenie...

[201704210903]

2.5 w 28 tyg!
A ją myślałam że moje 1100 to dużo



Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Waderka dużo zdrówka i cierpliwości do porad

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Moja teściowa ostatnio była w szoku że kojca nie kupujemy
Jak usłyszała o koszu mojżesza to mało na zawał nie zeszła bo przecież dziecko będzie się obijac o ścianki
A przecież widzi że mamy 30 metrów i jakbym kojec i lozeczko kupiła to byśmy chyba musieli po linach pod sufitem chodzic

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[rena5]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48935077]Rena dzwoniłam, zawiozłam materiał. Niestety okazało się, że nie nada się do badań - nie zawierał kosmówki muszę teraz iść do szpitala, poprosić o ściągnięcie kostki parafinowej po badaniu histopatologicznym, wysłać kostkę do nich i dopiero ją zbadają. Czeka mnie czekanie na wynik badań genetycznych prawie 2 miesiące. Kariotypy u nich na nfz mogę zrobić pod koniec kwietnia chyba, że lekarz wpisze na skierowaniu, że to pilne, to znajdą mi wcześniejszy termin. W poniedziałek idę do rodzinnego to podpytam o to...

Pochówku nie robimy, to by było dla mnie za dużo...[/QUOTE]
kuuuurcze - jestem zła na siebie, że Ci nie powiedziałam, żebyś to wzięła ze sobą...moje jajo wyciągnęła lekarka w Szczecinie - zalali to solą fizjologiczną i mi to dali a oprócz tego dostałam kosmówkę po zabiegu, i obie próbki zawoził tż... to dziwne, że w trakcie zabiegu odpowiednio nie zabezpieczyli/nie pobrali kosmówki...

u nas w szpitalu od tego czy zrobimy pochówek zależało czy będziemy mogli zarejestrować Dominikę...

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48935729]Berbie to nie chodzi o tłumaczenie się - nie chciałam, żebyście się martwiły. A w szczególności Rena leż grzecznie! [/QUOTE]

Napisane przez Mlebidakin

Rena mam nadzieję że leżysz i odpoczywasz

leżę i się byczę

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48937050]Mlebi no niestety... Kosmówka musiała być w tym, co poroniłam sama... Mam nadzieję, że lekarz dopilnował, żeby to wysłać do badania, bo jak nie, to jestem w czarnej [/QUOTE]
ale gdzie lekarz miał to wysłać???

Napisane przez wadera4

Troszkę się przeziębiłam, i już się nasłuchałam, żebym nie karmiła bo małą zarażę

bidulko - zdrówka

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

U mnie masakra coś mi się stało w odcinek krzyżowy. Jedyne co jestem w stanie robić w miarę bez bólu to stać. Na dodatek byłam sama z M przez 24h. Płakał dużo bo nie miałam siły go nosić. Na wieczór to już wyłam razem z nim.

kurcze może to rwa kulszowa - jeśli tak, to bez zastrzyków się nie obejdzie!

[pani22ka]

Kubek, spóżnione pogłaski dla Roczniaka

Napisane przez kunegunda.bis

znow zostahje w zlobe na caly dzień?

(masakra... dla mnie)
pełnoetatowy żłobkowicz.

Napisane przez kunegunda.bis

...ze słownictwem nie za bardzo :-(

ale co to znaczy " nie za bardzo"?

Napisane przez fiolusiek

Najgorzej będzie jak pójdzie do szkoły

błagam... nie etykietujcie go na tym etapie :pro si:

(w moim najbliższym otoczeniu 4 dzieci zaczęło mówić po 3 roku życia. żadne z nich nie ma cech "opóźnienia", "odstawania" od rówieśników....)

Napisane przez Mlebidakin

Zobaczę za 2 tyg w którym centylu i jest i wtedy będę się martwić

nie czas na martwienie. dzieci rosną skokowo. i nie daj sobie wcisnąć insuliny z tego powodu
jak pilnujesz diety, cukry masz w normie, to wszystko jest w porzo

Napisane przez wadera4

Troszkę się przeziębiłam, i już się nasłuchałam, żebym nie karmiła bo małą zarażę

jasne. jak byłam pierwszy raz przeziębiona to się cieszyłam jak dzikun nic lepszego. czyste przeciwciałka
(kiedyś bardzo zazdrościłam każdej z Was, która mieszka z rodziną/ma blisko rodzinę... a teraz wiem, że kij ma dwa końce)

dlaczego w ogóle słuchasz?????

Napisane przez Luna0

Od rana płacze bo chce żebym mu odkleila naklejke której sie nie da odkleic

Napisane przez Mlebidakin

Moja teściowa ostatnio była w szoku że kojca nie kupujemy

[krolewna1986]

Dzień doberek laseczki
witam się i biorę za sprzątanie, a potem robię sernik z oreo

[201704210903]

Napisane przez pani22ka

Kubek, spóżnione pogłaski dla Roczniaka

(masakra... dla mnie)
pełnoetatowy żłobkowicz.


nie czas na martwienie. dzieci rosną skokowo. i nie daj sobie wcisnąć insuliny z tego powodu
jak pilnujesz diety, cukry masz w normie, to wszystko jest w porzo

Nie widziałam...
Dziękuje


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[anitaxas]

Napisane przez wadera4

Troszkę się przeziębiłam, i już się nasłuchałam, żebym nie karmiła bo małą zarażę

Waderko dobra rada jest taka aby olać dobre rady innych choć wiem, ze to bardzo trudne. Przeziębienie przenosi się drogą kropelkową a nie pokarmem, więc słuchając "dobrych" rad to musiałabyś się wynieść z domu, żeby Ania nie miała z Tobą kontaktu A poważnie to tak jak Panika pisze dajesz małej w pokarmie cenne przeciwciała i to jest właśnie magia kp. Jak E. miała kilka tygodni też lało mi się z nosa, kaszlałam a ona totalnie nic, więc nie martw się kochana dużo cierpliwość dla Ciebie, bo wiem z własnego doświadczenia, że czasem można coś komuś tłumaczyć po stokroć a on i tak dalej swoje wie, więc olej - Twoje dziecko - Twoje decyzje.

Napisane przez pani22ka

w tej chwili sypia z trzema świniami )

Znaczy świntuszy od małego

Napisane przez iza243

Ząbek się przebił

no i kciuki za poniedziałkową rozmowę o pracę!!!

[jojla]

Napisane przez wadera4

Troszkę się przeziębiłam, i już się nasłuchałam, żebym nie karmiła bo małą zarażę w ogóle ile ja się muszę nasłuchać... Do tej pory nawet spaceru z prawdziwego zdarzenia nie miałam, jedynie na tarasie, bo "gdzie to takie maleństwo", "za zimno" - tego dnia było 12 stopni, "zaczekajcie aż cieplej będzie" - czyli do wiosny itd. Na szczęście dziś przyjeżdża moja mama, to trochę im przemówi do rozumu.
Ech to się wyżaliłam
Szkoda, że aspiryny nie mogę brać, ona zawsze najszybciej stawiała mnie na nogi.

Kochana nie słuchaj "dobrych rad"! i rób tak jak uważasz Przecież Ania dostaje od Ciebie przeciwciała więc właśnie karmiąc ją, ją przez zarażeniem chronisz

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

U mnie masakra coś mi się stało w odcinek krzyżowy. Jedyne co jestem w stanie robić w miarę bez bólu to stać. Na dodatek byłam sama z M przez 24h. Płakał dużo bo nie miałam siły go nosić. Na wieczór to już wyłam razem z nim.

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48937202]
Kucyku ważne, że coś da się zrobić. Mam nadzieję, że lekarz wysłał do badania to, co wyjęłam z toalety..[/QUOTE]

trzymam kciuki, żeby udało się zrobić badania




Do mnie dziś przyjeżdża mama - obiecała mi poprasować rzeczy małej, bo niespecjalnie lubię to robić a popołudniu wybieramy się do kina

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Lekarz wysyła do badania histopatologicznego, po badaniu muszę poprosić szpital o kostkę parafinową i to wysłać do Poznania, z tego zrobią badanie. Także będzie dobrze, tylko czas, czas, czas...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[wadera4]

Dziękuję dziewczyny! Oczywiście ja wiem o przeciwciałach i nie zamierzam przestawać kp, ale wiecie jakie to miłe takie słuchanie...


[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48937202] Mam nadzieję, że lekarz wysłał do badania to, co wyjęłam z toalety...
[/QUOTE]

Ale czy takie z toalety będzie się nadawało do badań?!

Napisane przez Luna0

Od rana płacze bo chce żebym mu odkleila naklejke której sie nie da odkleic

Nie wiesz, że MAMA jest cudotwórcą i potrafi wszystko? Odklej!

Napisane przez pani22ka

dlaczego w ogóle słuchasz?????

Bo t. przychodzi np. jak karmię i gada mi nad głową. Wtedy nie mam dokąd uciec i muszę słuchać

[pani22ka]

Napisane przez anitaxas

Znaczy świntuszy od małego

jedna ze świń jest dość duża i gumowa... i kwiczy masakrystycznie... raz nie wyjęłam z łóżeczka i w nocy mało co na zawał nie zeszłam.

Napisane przez jojla

a popołudniu wybieramy się do kina

na co?
torba spakowana?


Mój syn łazi właśnie w mojej starej skarpeto-pończosze na głowie i bawi się w krasnoludka

[agatkaa1]

Mlebidakin wagą dziecka się nie martw bo często straszą tak jak i mnie ginka pow że jak dalej tak będzie to waga osiągnie ok 4kg. a urodził się z wagą niepełne 3kg bo potem zwolnił z przybieraniem a teraz przybiera bo taki etap i tak być powinno. Nie ma co się stresować....

Lunka a jaki masz ten coletto bo nie pamietam??

Fiol o matko 3 miesiące to już normalnie masakra, już Tż pojechał ...mam nadzieję że wróci z zakupionym!!

Kundzia tak Tż kangurował ok 30 min ma nawet zdjęcia bo położne mu porobiły! a Igorek do jego cyca się przystawiał hihi....

Iza trzymam mocno Kochana aby się w końcu udało bo fajnie tylko 2 zmiany i week wolny więc super!

Gryzia

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Panika no tak mamy ciepło...w piecu jest tylko przepalone z rana lekko bo wilgotne powietrze a potem już nie i dopiero na wieczór znów przepalone. Ale jak się gotuje to się nagrzewa i pomimo wietrzenia i okna otwartego non stop na mikro jest ciepło...chociaż teraz jak się schłodziło na dworze to i w domku jest lepiej...ale okna dalej na mikro...

[BERBIE]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48936550]Berbie ja coś w stylu tej Muli (Oball) kupiłam Artkowi na Wielkanoc. Fajne, ale szału nie robi, pobawi się tym chwilę i tyle.

Autkami Artek się zaczął bawić chyba dopiero koło roku, ale od razu załapał, chyba tylko raz mu pokazałam, co i jak. I od razu bruuum robił

---------- Dopisano o 00:52 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

Berbie fajne zabawki tak od pół roku do roku i dalej to są różnego rodzaju sorterki i wieże z kółek. Przynajmniej u nas to się sprawdza.[/QUOTE]
dzięki za opinie
sorterek to na pewno dostanie, może nawet w tą niedzielę

Napisane przez wadera4

Szkoda, że aspiryny nie mogę brać, ona zawsze najszybciej stawiała mnie na nogi.

a paracetamol? to chyba można? dziewczyny KP wypowiedzcie sie?

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Agatko aż 6 lat? nic dziwnego że TŻ Tylko siedzi i patrzy

u nas tak samo...

Napisane przez Słodkaaa

Niestety pomimo obumarcia ciąży nic samo się nie rusza...
Na szczęście Ewelinka mnie uspokoiła że w szpitalu do którego się wybieram nie pracują rzeznicy...
Zawsze to jakieś pocieszenie...

nigdy nie wiesz kiedy i jak się rozkręci. u mnie przy kichnięciu w samochodzie... zakrwawiłam cały fotel, dobrze, że były pokrowce bo tapicerkę trzeba by było zmieniać
kładziesz się w poniedziałeK?

Napisane przez Mlebidakin

Moja teściowa ostatnio była w szoku że kojca nie kupujemy
Jak usłyszała o koszu mojżesza to mało na zawał nie zeszła bo przecież dziecko będzie się obijac o ścianki
A przecież widzi że mamy 30 metrów i jakbym kojec i lozeczko kupiła to byśmy chyba musieli po linach pod sufitem chodzic

ale wiesz, że kosz to na góra 3 miesiące. nasz już po dwóch zaczął się obijać o ścianki i się budzić. ale na początku to cudowna sprawa

Napisane przez anitaxas

Znaczy świntuszy od małego

Napisane przez agatkaa1

tak Tż kangurował ok 30 min ma nawet zdjęcia bo położne mu porobiły! a Igorek do jego cyca się przystawiał hihi....

poka poka

[iza243]

Napisane przez jojla

Kochana nie słuchaj "dobrych rad"! i rób tak jak uważasz Przecież Ania dostaje od Ciebie przeciwciała więc właśnie karmiąc ją, ją przez zarażeniem chronisz







trzymam kciuki, żeby udało się zrobić badania




Do mnie dziś przyjeżdża mama - obiecała mi poprasować rzeczy małej, bo niespecjalnie lubię to robić a popołudniu wybieramy się do kina

Na co idziecie?

Napisane przez wadera4

Dziękuję dziewczyny! Oczywiście ja wiem o przeciwciałach i nie zamierzam przestawać kp, ale wiecie jakie to miłe takie słuchanie...




Ale czy takie z toalety będzie się nadawało do badań?!




Nie wiesz, że MAMA jest cudotwórcą i potrafi wszystko? Odklej!




Bo t. przychodzi np. jak karmię i gada mi nad głową. Wtedy nie mam dokąd uciec i muszę słuchać

Zamknij się na klucz

Napisane przez pani22ka

jedna ze świń jest dość duża i gumowa... i kwiczy masakrystycznie... raz nie wyjęłam z łóżeczka i w nocy mało co na zawał nie zeszłam.

na co?
torba spakowana?


Mój syn łazi właśnie w mojej starej skarpeto-pończosze na głowie i bawi się w krasnoludka

:brzyda l:

Napisane przez BERBIE

dzięki za opinie
sorterek to na pewno dostanie, może nawet w tą niedzielę

a paracetamol? to chyba można? dziewczyny KP wypowiedzcie sie?

u nas tak samo...

nigdy nie wiesz kiedy i jak się rozkręci. u mnie przy kichnięciu w samochodzie... zakrwawiłam cały fotel, dobrze, że były pokrowce bo tapicerkę trzeba by było zmieniać
kładziesz się w poniedziałeK?

ale wiesz, że kosz to na góra 3 miesiące. nasz już po dwóch zaczął się obijać o ścianki i się budzić. ale na początku to cudowna sprawa





poka poka

Tak,paracetamol można

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Berbie mam nadzieję. To było całe jajeczko, więc oby.

Luna spróbuj posmarować tą naklejkę majonezem

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[201704210903]

Napisane przez BERBIE

dzięki za opinie
sorterek to na pewno dostanie, może nawet w tą niedzielę

a paracetamol? to chyba można? dziewczyny KP wypowiedzcie sie?

u nas tak samo...

nigdy nie wiesz kiedy i jak się rozkręci. u mnie przy kichnięciu w samochodzie... zakrwawiłam cały fotel, dobrze, że były pokrowce bo tapicerkę trzeba by było zmieniać
kładziesz się w poniedziałeK?

ale wiesz, że kosz to na góra 3 miesiące. nasz już po dwóch zaczął się obijać o ścianki i się budzić. ale na początku to cudowna sprawa





poka poka

Wiem ale będziemy szukać większego mieszkania po porodzie i wtedy kupimy łozeczko więc kosz nam starczy na początek


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[agatkaa1]

Berbie pokażę tylko Tż wsadził gdzieś kartę od aparatu i nie możemy jej znaleźć ;/ przez co nawet nie ma jak fotek mu porobić, tyle co telefonem...

[Ewusia_marchew]

Napisane przez krolewna1986

witaj w tych przykrych okolicznościach

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48935077]Ewusia witaj, bardzo mi przykro...
[/quote]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48935077]
Rena dzwoniłam, zawiozłam materiał. Niestety okazało się, że nie nada się do badań - nie zawierał kosmówki muszę teraz iść do szpitala, poprosić o ściągnięcie kostki parafinowej po badaniu histopatologicznym, wysłać kostkę do nich i dopiero ją zbadają. Czeka mnie czekanie na wynik badań genetycznych prawie 2 miesiące.
[/QUOTE]
ja też wysyłałam materiał do badania (u mnie udało sie kosmówkę, bo miałam sam zabieg), no i już 4 tygodnie czekam i jeszcze kolejne co najmniej 4 przed nami... strasznie długo to trwa

Napisane przez kunegunda.bis

Witam nowe Mamy Aniolkowe za każdym razem jak przychodzi nowa Mama Aniolkowa do nas to mam lzy w oczach - i zadaje pytanie-dlaczego to wciąż się dzieje?!

Napisane przez wadera4

Szkoda, że aspiryny nie mogę brać, ona zawsze najszybciej stawiała mnie na nogi.

dużo zdrówka

Napisane przez Słodkaaa

U mnie ok. Nawet sama dziwię się jak dobrze. Staram się mieć dużo zajęć aby myśleć jak najmniej.
Niestety pomimo obumarcia ciąży nic samo się nie rusza...
Na szczęście Ewelinka mnie uspokoiła że w szpitalu do którego się wybieram nie pracują rzeznicy...
Zawsze to jakieś pocieszenie...

dobrze ze czujesz się ok

[BERBIE]

Napisane przez agatkaa1

Berbie pokażę tylko Tż wsadził gdzieś kartę od aparatu i nie możemy jej znaleźć ;/ przez co nawet nie ma jak fotek mu porobić, tyle co telefonem...

to szukajcie tej karty, czekamy

waderka co do spacerów i kp to się nie dawaj. jak mi teściowa ględziła, że Krzyś się nie najada to powiedziałam jej, że jak nie przestanie to jej do domu nie wpuszczę. podziałało od razu. tylko ty kurcze ze swoją mieszkasz. jesteście już na oddzielnym piętrze? co do spacerów też się nie dawaj. ja prawie codziennie słyszę, "po co?", "za zimno". ale tż i mama gada a ja w tym czasie ubieram nas i wychodzę.

[Kucyk_Truskawkowy]

Rena przeczytałam o rwie kulszowej i pasuje boli mnie do tego udo, pośladek itd. Usg masz we wtorek?

Berbie teraz wg rodzinki na spacery za zimno? A co będzie zimą przy minusie? Ja myślę że odpuszczę przy minus 10.

Wadera zamykaj się na klucz. Nie wytrzymałabym....

Berbie u Was też 6 lat czy też tylko siedzi i patrzy?


Uwielbiam czytać co dzieciaczki wyprawiają

[rena5]

Napisane przez pani22ka

Mój syn łazi właśnie w mojej starej skarpeto-pończosze na głowie i bawi się w krasnoludka

foto plissss

Napisane przez Ewusia_marchew

ja też wysyłałam materiał do badania (u mnie udało sie kosmówkę, bo miałam sam zabieg), no i już 4 tygodnie czekam i jeszcze kolejne co najmniej 4 przed nami... strasznie długo to trwa

ja czekałam około 3 tygodni na wynik...nie wiem dlaczego u Ciebie tak długo i od czego to zależy...

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Rena przeczytałam o rwie kulszowej i pasuje boli mnie do tego udo, pośladek itd. Usg masz we wtorek?

kochana - nie czekaj, bo ból sam nie przejdzie! jedź do lekarza czy na pogotowie to dadzą zastrzyki p/bólowe i p/zapalne! samo to cholerstwo nie przejdzie a może być tylko gorzej (np. nie będziesz mogła się przekręcić na łóżku, nie mówiąc o wstaniu z niego) - wiem co mówię...i jeszcze jedno - niestety będzie co jakiś czas wracało...

tak - usg we wtorek a boję się jak cholera

-------------------------------------------------------------------
właśnie oglądnęłam już wszystkie odcinki przyjaciółek - naryczałam się co chwilę a teraz zjadłam 2 kostki ciasta - serniczek i z bitą śmietaną i galaretką i zaraz chyba pawia puszczę ale to przez Królewnę - narobiła mi smaka na ciacho

[dwakolory1]

Napisane przez krolewna1986

Dzień doberek laseczki
witam się i biorę za sprzątanie, a potem robię sernik z oreo

Senik z oreo... nie znam. Przepis poproszę!
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48938227]Lekarz wysyła do badania histopatologicznego, po badaniu muszę poprosić szpital o kostkę parafinową i to wysłać do Poznania, z tego zrobią badanie. Także będzie dobrze, tylko czas, czas, czas...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
Wiem że łatwo się mówi, ale czas upłynie... Teraz się dłuży, ale potem nim się obejrzysz będą wyniki.

Napisane przez pani22ka

Mój syn łazi właśnie w mojej starej skarpeto-pończosze na głowie i bawi się w krasnoludka

Napisane przez Ewusia_marchew

ja też wysyłałam materiał do badania (u mnie udało sie kosmówkę, bo miałam sam zabieg), no i już 4 tygodnie czekam i jeszcze kolejne co najmniej 4 przed nami... strasznie długo to trwa

U nas najdłuże badania na które czekaliśmy to kariotypy. Prawie pół roku nie było wyniku. Jeśli chodzi o badanie płodu to ja miałam amniopunkcję jak jeszcze w ciąży byłam- wynik po 2 tygodniach.

Napisane przez rena5

kochana - nie czekaj, bo ból sam nie przejdzie! jedź do lekarza czy na pogotowie to dadzą zastrzyki p/bólowe i p/zapalne! samo to cholerstwo nie przejdzie a może być tylko gorzej (np. nie będziesz mogła się przekręcić na łóżku, nie mówiąc o wstaniu z niego) - wiem co mówię...i jeszcze jedno - niestety będzie co jakiś czas wracało...

tak - usg we wtorek a boję się jak cholera

-------------------------------------------------------------------
właśnie oglądnęłam już wszystkie odcinki przyjaciółek - naryczałam się co chwilę a teraz zjadłam 2 kostki ciasta - serniczek i z bitą śmietaną i galaretką i zaraz chyba pawia puszczę ale to przez Królewnę - narobiła mi smaka na ciacho

Rwa kulszowa to paskuda straszna. Moja mama miała i to ciągle wraca, nogi drętwieją potem.

Uwielbiam oglądać przyjaciółki. Teraz masz czas i wszystkie zaległości kinowe możesz nadrobić. Oby do wtorku!!! A dobrze się czujesz?