nerwica naczynkowa POMOCY!!!!

[alternatywa]

Od niepamiętnych czasów cierpię na "nerwicę naczynkową". Przy zmianie temperatury czy silnych emocjach na mojej twarzy i dekoldzie pojawiają się czerwone, nieregularne plamy. Wstydzę się tego potwornie, a nie jestem w stanie tego kontrolować. Błagam o pomoc!!! Są jakieś kosmetyki, czy zabiegi, które mogą mi pomóc?? To nie pozwala mi normalnie żyć!!!!

[AgnieszkaR]

ja tez to mam....ale slyszalam ze to jest "pokrzywka cholinergiczna"....to chyba to samo tak?
Pozdrawiam, ale sama niestety nie znam odpowiedzi jak sie wyleczyc... :-(
tu co nie co poczytalam: http://www.republika.pl/wacek18/pokr...nergiczna.html

[Justy]

być może wrzucenie w wyszukiwarkę hasła erytrofobia będzie pomocne.
są np. fora internetowe dla osób z takim problemem.

[alternatywa]

Napisane przez Justy

być może wrzucenie w wyszukiwarkę hasła erytrofobia będzie pomocne.
są np. fra internetowe dla osób z takim problemem.

nigdy wcześniej nie spotkałam się z tym terminem. wpisałam w wyszukiwarkę i faktycznie okazało się, że jest sporo punktów współnych między erytrofobią, a moimi objawamy. nie myślałam, że to możę być swego rodzaju fobia, trochę mnie to przestraszyło

[Vika24]

mozna z tym zyc, grunt to sie za bardzo nie przejmowac ,a jak masz jakies stresujace sytuacje zawsze dobrze miec pod reke cos lekko uspakajajacego. na forum erytrofobia jest mnostwo pomocnych informacji, ale nie czytaj go za duzo - mozna sie niezle zestresowac ;-)

[alternatywa]

Napisane przez Vika24

mozna z tym zyc, grunt to sie za bardzo nie przejmowac ,a jak masz jakies stresujace sytuacje zawsze dobrze miec pod reke cos lekko uspakajajacego. na forum erytrofobia jest mnostwo pomocnych informacji, ale nie czytaj go za duzo - mozna sie niezle zestresowac ;-)

widzisz ja leczę się na depresję i cały czas jestem na lekach nie tylko uspokajających. szczerze powiem, że od kąt zaczęłam leczenie to jakby moje objawy związane z czerwienieniem osłabiły się. zapewne było to również zwiążane z depresją i teraz kiedy czuję się lepiej wszystko złagodniało.

[Adam0000]

Napisane przez alternatywa

widzisz ja leczę się na depresję i cały czas jestem na lekach nie tylko uspokajających. szczerze powiem, że od kąt zaczęłam leczenie to jakby moje objawy związane z czerwienieniem osłabiły się. zapewne było to również zwiążane z depresją i teraz kiedy czuję się lepiej wszystko złagodniało.

witam .

Od 4 lat mam ten problem , jestem juz wykończony tym nie mam sił, wystarczy lekkie zdenerwowanie a szyjia i ramiona , są w czerwonych plamach , byłem u dermatologa to powiedzial ze jestem zdrowy haha smiech.
Pomocy !! dowiedzialem sie ze jest mozliwosc leczenia operacyjnego tego schorzenia tak zwanego nerwica naczyniowa . Więc trzeba bedzie skontaktowac sie ze specialistami którzy wykonują takie operacje , Bo innej metody leczenie jak widać nie ma niestety.

[alternatywa]

ja również byłam z tym u dermatologa i kobieta powiedziałam, że tego nie można wyleczyć i że to z wiekiem samo ustąpi. tylko kiedy, jak będę miała 40 lat? mam 20 i wykańcza mnie to. nie ma nic gorszego jak ludzie pytają się co mi jest, co to za plamy i patrzą z lekkim obrzydzeniem. w takich momentach chciałabym się zapaść pod ziemię

[crumb]

witam serdecznie. może tu coś znajdziecie, co Was chociaż na duchu podtrzyma http://www.czerwienienie.6r.pl/forum/

Zastanawiam się, czy nie była by tu pomocna joga..- harmonia umysłu jest bardzo ważna we wszelkiego rodzaju lękach, fobiach. Może warto zaopatrzyć się w jakiś podręcznik jogi dla początkujących..?
pozdrawiam