plastry antykoncepcyjne Evra - zbiorczy!

[honey87]

dziewczyny...wiecie może czy plastry mogą powodować tycie? ostatnio schudłam (naprawdę ciężką pracą!) i boje się, że mogę przytyć! na razie nie zauważyłam "wzmożonego" apetytu... mam nadzieje, że to się utrzyma a jak jest u was?

[mandarynkka86]

Moga spowodowac ze bedziesz miala większy apetyt tez zatrzymywac wodę w organizmie. Ja tak mialam na poczatku . MOGA , co nie znaczy ze tak będzie.

[CharlotteInWonderland]

Napisane przez honey87

dziewczyny...wiecie może czy plastry mogą powodować tycie? ostatnio schudłam (naprawdę ciężką pracą!) i boje się, że mogę przytyć! na razie nie zauważyłam "wzmożonego" apetytu... mam nadzieje, że to się utrzyma a jak jest u was?

Napisane przez mandarynkka86

Moga spowodowac ze bedziesz miala większy apetyt tez zatrzymywac wodę w organizmie. Ja tak mialam na poczatku . MOGA , co nie znaczy ze tak będzie.

mysle że skoro sama schudłaś to z apetytem sobie jakos poradzisz wspominając tą cieżką prace
natomiast zatrzymywanie wody to istotnie może się stać, ale możesz poprosić ginekologa o porade, wiem że są leki regulujące ilość wody w organizmie. sama brałam takie ponieważ z powodu nadmiaru wody mialam straszne bóle głowy przed okresem.

natomiast na pewno nie bierz ich na wlasną reke bo można sie niebezpiecznie odwodnic są dosyć silnie dzialające, przynajmniej te co ja brałam

[honey87]

dziękuje już wszystko wiem będę kontrolować swoją wagę niedługo kończe 1op. i nie zauważyłam niepokojącego wzrostu wagi..więc oby się to utrzymało
bo rozumiem, że zatrzymanie wody w organizmie, też objawia się skokiem wagi? czy tylko ciało wydaje się takie "spuchnięte"? bo nie bardzo się orientuję w tej kwestii..

[Dotka90]

Tak, plastry mogą powodować nadmierny apetyt lub zatrzymywanie wody.
Zatrzymywanie wody widać na wadze, ale to wahania rzędu 1-3kg (tak jak np. przed okresem przybywa, to też właśnie woda).
Natomiast ja po plastrach nie przytyłam, wręcz podczas stosowania ich udało mi się schudnąć.

[honey87]

Napisane przez Dotka90

Zatrzymywanie wody widać na wadze, ale to wahania rzędu 1-3kg (tak jak np. przed okresem przybywa, to też właśnie woda).

ufff...uspokoiłaś mnie dziękuje;*

[nadja]

Witajcie dziewczyny. Dołączam do waszego grona. Po wielu latach stosowania prezerwatyw postanowiłam przejść na antykoncepcję hormonalną. Ze względu na problemy z wątrobą gin zaproponował Evrę. I tak już prawie tydzień noszę pierwszy plaster. Czwartek to mój dzień zmiany.

Objawów większych nie miałam do dziś. Rano dopadły mnie silne mdłości. Nie do końca wiem, czy to skutek tabletek, ale inaczej zareagowałam na zapach, który lubię. Nałożyłam moją maseczkę do włosów, zmyłam i po prostu mdliło mnie mocno. Nie mogę wytrzymać z tym zapachem ( a zawsze mi się podobał). Niestety nie mogłam ponownie umyć głowy, także włosy związałam i nie jest lekko. Ciekawa jestem czy to może być wpływ hormonów? Mam nadzieję, że nie, bo innych objawów nie mam. Może lekko zmniejszył mi się apetyt.

[honey87]

Ja też jestem świeżynką noszę dopiero 3 plasterek z 1op.
U mnie z kolei miałam mdlości zaraz po naklejeniu 1 plastra... na szczęście naklejam go o 21...więc wskoczyłam szybko do łóżka...i jakoś wytrwałam..ale pamiętam, że czułam się trochę jak na "haju" hehe śmieszne uczucie...nawet miałam wrażenie, że czuje jak te hormony się uwalniają do mojego organizmu ale nie trwało to długo... później usnęłam i od następnego dnia już zero mdłości
później z kolei miałam takie brązowe upławy..ale widzę, że przy tym 3 plasterku już chyba znikły...bo już drugi dzień nie mam żadnych plamień...
3mam kciuki żeby tobie też dobrze służyły te plastry
pozdrawiam!

[Ejli]

mnie też strasznie mdliło i czułam się dziwnie po przyklejeniu pierwszego plastra! nie wiem, czy taka szybka i mocna (i stosunkowo krótka) reakcja jest możliwa, czy to może sugestia...
w każdym razie mam bolesne miesiączki i te mega mdłości i odpływanie były straszne... przykleiłam rano, w połowie dnia się poprawiło, choć cały dzień był straszny.

[Leyla89]

Ja miałam mdłości przez półtora dnia miesiączka była tak samo bolesna z plastrami jak i bez plastrów...

[mandarynkka86]

Napisane przez CharlotteInWonderland

natomiast zatrzymywanie wody to istotnie może się stać, ale możesz poprosić ginekologa o porade, wiem że są leki regulujące ilość wody w organizmie. sama brałam takie ponieważ z powodu nadmiaru wody mialam straszne bóle głowy przed okresem.

A jak się nazywaly pamietasz?
chcialabym o nich troche poczytac.

[brunetka_007]

dziewczyny a ile płacicie za jedno opakowanie ? jak wahają się ceny ?

[Dotka90]

44-62zł.

[Ejli]

ja płacę 38,50 lub 39,90
kiedyś dzwoniłam po aptekach, mogę kiedyś wkleić "cennik" kilku (zostawiłam dane u chłopaka).
no i ceny bywają baaardzo wysokie

[agison]

ja też bliżej 4 dych, ale w zależności od apteki ceny u mnie bardzo się wahają

[honey87]

Napisane przez brunetka_007

dziewczyny a ile płacicie za jedno opakowanie ? jak wahają się ceny ?

U mnie pierwsze opakowanie kupiłam za 42 zł... ale od marca jest promocja w "aptekach medycznych" i kupiłam drugie za 36,99

[palinka233]

ja za swoje pierwsze opakowanie zapłaciłam 55 zł miesiąc temu :/ teraz w aptece niedaleko kosztują 48,50 zł

[Wednesday]

ja w zależności od tego czy jest to pudełko oryginalne czy z równoległego importu , to cena waha się od 35 do 52 zł. A w ogóle słuchajcie! keidyś jak dopiero byłyu wprowadzone te właśnie leki z równoległego importu z ciekawości porównałam ilosc hormonów na oryginalnym pudełku i z importu i się ilosc różniła!!! to mnie bardzo wystraszyło i pokazalam to ginekologowi i powiedział, zeby tylko oryginalną kupowac...to było jakis rok temu.a teraz są już aktualne informacje co do ilości hormonów, więc nie wiem w takim razie czy po prostu się zorientowali, że powinni napisac odpowidnią ilosc hormonów, których i tak nie ma w takim plasterku z importu równoległego, czy po prostu był to błąd w druku.

ale od tamtej pory bardzo jestem sceptyczna do tych z równoległego importu, bo po prostu się boję, że jest to jakieś gorsze dziadostwo. ja rozumiem , że koszty transportu oraz cena w innych krajach może byc różna, wyższa, niższa, ale jeśli mialam dowód na opakowaniu że oba składy się różnią.....to jestem zaniepokojona. szkoda że nie mam tych pudełek już przy sobie :/ mogłabym wam pokazac;/

[CharlotteInWonderland]

Napisane przez Wednesday

ja w zależności od tego czy jest to pudełko oryginalne czy z równoległego importu , to cena waha się od 35 do 52 zł. A w ogóle słuchajcie! keidyś jak dopiero byłyu wprowadzone te właśnie leki z równoległego importu z ciekawości porównałam ilosc hormonów na oryginalnym pudełku i z importu i się ilosc różniła!!! to mnie bardzo wystraszyło i pokazalam to ginekologowi i powiedział, zeby tylko oryginalną kupowac...to było jakis rok temu.a teraz są już aktualne informacje co do ilości hormonów, więc nie wiem w takim razie czy po prostu się zorientowali, że powinni napisac odpowidnią ilosc hormonów, których i tak nie ma w takim plasterku z importu równoległego, czy po prostu był to błąd w druku.

ale od tamtej pory bardzo jestem sceptyczna do tych z równoległego importu, bo po prostu się boję, że jest to jakieś gorsze dziadostwo. ja rozumiem , że koszty transportu oraz cena w innych krajach może byc różna, wyższa, niższa, ale jeśli mialam dowód na opakowaniu że oba składy się różnią.....to jestem zaniepokojona. szkoda że nie mam tych pudełek już przy sobie :/ mogłabym wam pokazac;/

a moglabys wyjasnic co to znaczy z równoległego importu? ja osobiscie mialam zawsze takie same kartoniki, to też skladu nie porównywałam, ale może wroce do plasterków, a nie chcialabym się naciąć

[Wednesday]

Np masz opakowanie oryginalne Janissen Cilag czy jak to się pisze, niebieskawe, a zrównoległego importu to np takie w białym opakowaniu gdzie jest wszystko napisane zwykłą czcionką, ale teraz jak zauwazylam to już jest kilka rodzajów tego równoległego importu, bo kupowałam rożne. trochę się tego boję,przyznam się szczerze, dlatego wolę przeważnie wolę wydac 50 zł i miec spokojną głowę, ale wiadomo finanse czasami mnei jako studentkę zmuszają do zakupu tych tańszych....:/

[Kingulaaa]

Hej dziewczyny!

mam taki problem, od niecałego roku stosuję evre, zawsze wszystko było ok, aż do dzisiejszych porządków... Zawsze kupowałam plastry w tej samej aptece. A zauważyłam, że opakowanie ktorego teraz używam było ważne do maja 2010! (( A kupiłam je początkiem lutego. Co teraz? jest to mój 2 plaster, miałam zmienić na 3 w czwartek. Rachunku nie mam to nie pójde do apteki

pozdrawiam!

[agison]

Napisane przez Kingulaaa

Hej dziewczyny!

mam taki problem, od niecałego roku stosuję evre, zawsze wszystko było ok, aż do dzisiejszych porządków... Zawsze kupowałam plastry w tej samej aptece. A zauważyłam, że opakowanie ktorego teraz używam było ważne do maja 2010! (( A kupiłam je początkiem lutego. Co teraz? jest to mój 2 plaster, miałam zmienić na 3 w czwartek. Rachunku nie mam to nie pójde do apteki

pozdrawiam!

hmmm trudna sprawa ... nie można używać antykonceptów po terminie, to wiadomo. Ale skoro już ich używasz, to tak jakby po ptakach ... ja bym już je wykończyła, ale zabezpieczałabym się dodatkowo mechanicznie żadne inne sensowne wyjście nie przychodzi mi do głowy, chyba że masz nieprzeterminowany plasterek i możesz przykleić go jako trzeci. No ale dwa już i tak prawie minęły ...

a qpiłaś je z początkiem lutego tego roku? w sensie miesiąc temu?

[Kingulaaa]

Tak tak , kupiłam je w lutym tego roku, bo byłam u lekarza i dostałam 2 paczki plastrów. Właśnie wiem, że teraz po wszystkim, więc nie wiem czy robić test, czy przykleić ten przeterminowany ( a jest to aż 10 miesięcy po terminie! )

[agison]

inna sprawa że termin ważności jest taki more/less, plastry niekoniecznie straciły całą ochronę ale zawsze to 10 miesięcy, zrób test

qrczę, to chamówa trochę że Ci sprzedali przeterminowane plastry

[Kingulaaa]

A zawsze tak kupowałam! Ostatnio jak kupowałam w listopadzie były ważne do stycznia, więc krótki termin ważnosci , ale jednak! A teraz, obwiniam siebie bo mogłam sprawdzić, ale zaufałam aptece... no nic, chyba czeka mnie zrobienie testu.

[agison]

no sprawdzać trzeba, to fakt, ale człowiek nie zawsze pamięta o tym
3mam kciuki za test

[Wednesday]

Kurcze , współczuję naprawdę :/ ale wiesz jak to jest, czasami niby coś jest przeterminowane, ale jeszcze dobre, miejmy nadzieję, że w tym przypadku też tak było, bo przecież plastry to nie mleko, więc nie skiśnie, ale polecam teraz zmienic koniecznie aptekę, albo patrzec przy kupnie na datę no i zabezpieczaj się prezerwatywą koniecznie. Miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

[Kingulaaa]

Dziękuje dziewczyny ! Dzisiaj zobaczymy, co z tego będzie Ale jestem dobrej myśli!

[sisija]

To na pewno data waznosci , a nie produkcji ? ja kupuje zawsze z datą na około rok w przód ( teraz mam już do lipca 2012) .

co do różnej ilości hormonów to bzdura, po prostu na polskich dawniej pisało ile plaster hormonów zawiera , a na zagranicznych ( i teraz juz polskich) pisze ile dokładnie się z niego uwalnia takze niczym się martwić nie należy.

[Kingulaaa]

Nie data produkcji, tylko do kiedy ważne. Robiłam dzisiaj test, wyszła druga kreska blado czerwona. Ale byłam u ginekologa, który powiedział, zeby zrobić z krwi, bo z moczu będzie zaburzony wynik. Więc jutro o 16 się okaże