Gameta rzgów poród

[Irmm]

Hej dziewczyny, w listopadzie klinika w Rzgowie otworzyła porodowke. Czy jest to ktoś kto już tam rodził i może podzielić się opinią, albo może ktoś zamierza i również mógłby coś podpowiedzieć? Zbieram wszystkie informacje na temat tamtejszej porodowki

[qppancegle]

Podbijam temat. Irmm rodziłaś już? Jak warunki?

[Irmm]

Rodziłam w końcu w medeorze i to miejsce mogę jak najbardziej polecić, różne są opinie ale ja zostałam potraktowana super, tak jak oczekiwałam, warunki świetne i jedzonko też

[marcelina88]

Ja rodziłam w Gamecie i polecam. To było moje pierwsze dziecko, miałam małe problemy z karmieniem piersią, bo mała nie chciała ssać, ale położna (Pani Ewa) bardzo mi pomogła za co jestem jej baaaaaaaaaaaardzo wdzięczna. Jedzenie bardzo smaczne, choć ja akurat nie miałam zbyt dużego apetytu po porodzie. Sale dwuosobowe, także spokój, cisza... sam poród też w porządku, bez szemrania dostałam znieczulenie, położna często do mnie zaglądała, po porodzie podano mi Zuzię i tak się przytulałyśmy około godziny, fantastyczna sprawa, jak nie będziecie miały przeciwwskazań to też z tego skorzystajcie, to niesamowite uczucie także z czystym sumieniem polecam – idźcie rodzić kobiety

[qppancegle]

moja bratowa jest w ciąży i rozważała Matkę Polkę, bo w sumie najbliżej, najpewniej, ale jak byłam tam jakiś czas temu to trochę mi szczęka opadła patrząc na warunki. Do Gamety jest kawałek dalej, w internecie wygląda to całkiem nieźle, zbiera też dobre opinie. Piszą, że na wizytę kwalifikacyjną najlepiej iść ok. 36 tc, ona jest trochę wcześniej, ale skoro jest ponoć tak świetnie to może jej podpowiem tą Gametę.

[qppancegle]

hop hop, podbijam, ktoś może się jeszcze wypowiedzieć?

[marcelina88]

Też się dziwię, że żadna kobitka się nie wypowiada. Nie wierzę żeby były niezadowolone, może po prostu tu nie trafiły? a szkoda, bo Gametę warto polecić

[monikaS241]

Witam, ja dziś byłam na spotkaniu kwalifikującym do porodu....wrażenia jak na chwilę obecną bardzo pozytywne. Bardzo miła położna p. Iza, oprowadziła nas po oddziale, powiedziała co i jak. Szpital na wysokim poziomie, cisza, akurat nie było kobiet po porodzie....teraz pozostaje czekanie..termin mam na 19 kwietnia....podzielę się wrażeniami po

[Irmm]

Szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego kobiety decydują się w ogóle jeszcze na takie szpitale jak matka polka - jeżeli nie ma przeciwwskazania żeby rodzić w klinikach typu gameta czy medeor. Ja widziałam szpital mandurowicza i się przestraszyłam... o matce Polce się dużo nasłuchałam złych rzeczy jeśli chodzi o porody. Idźcie kobitki rodzić w małych szpitalach jeśli jesteście zdrowe i dzidzie )

[marcelina88]

masz rację, ja też tego nie rozumiem. jeśli można, to czemu nie? myślę, że dziewczyny boją się niesprawdzonych, nowych miejsc. dlatego powinnyśmy pisać opinie w necie. ja poszłam tak naprawdę w ciemno i nie żałuję. przynajmniej nie mam traumy po porodzie jak niektóre dziewczyny. to straszne co czasem piszą, aż gęsiej skórki można dostać.

Monika koniecznie napisz relację, może to kogoś ośmieli a u kogo byłaś na kwalifikacji?

[Irmm]

Dokładnie, moja koleżanka rodziła w tym samym czasie co ja w szpitalu gdzie chodziła całą ciążę publicznym i miała świetny poród - 2h w domu, 4 w szpitalu a tak ją załatwili że ze stresu mleka nie miała w jednej piersi i potem depresję w domu :/ ja 16 h rodziłam, poród nie był łatwy, wiem że bym nie dała rady gdybym nie miała takich warunków i wsparcia jak w medeorze

[marcelina88]

nasz komfort też jest ważny wbrew pozorom. jak wrócimy ze szpitala z deprechą to się dobrze maluszkiem nie zajmiemy (a o to nietrudno, jak się leży w obskurnej sali bez pomocy personelu, od razu człowieka nachodzą myśli, że sobie nie poradzi). Więc jak ciąża przebiega pomyślnie i nie ma przeciwwskazań to możemy pomyśleć też o sobie. z tego, co czytałam na innym forum, dużo dziewczyn już rodziło w Gamecie i wszystko poszło ok, tak jak u mnie wróciłam do domu spokojna z dobrymi wspomnieniami, a nie z traumą.

[monikaS241]

Ja byłam na wizycie kwalifikacyjnej u doktor Baś-Budeckiej....przejrzała moją kartę ciąży i badania, napisała jakie badania jeszcze muszę mieć ze sobą. Przeprowadziła badanie, ktg i podbiła pieczątkę w karcie ciąży, że zostałam zakwalifikowana. Później byłam obejrzeć oddział położniczy....a teraz sobie czekamy...jeszcze trochę czasu do 19 kwietnia jest....chyba, że będzie wcześniej

[marcelina88]

monika, a ja wrażenia z oddziału? dużo było teraz rodzących?

[Trzyszcz]

MonikaS a podczytujesz drugie forum (kafeterię), gdzie ostatnio jakieś mnóstwo strasznych wpisów się pojawiło o gamecie?
Ja mam termin na początek maja i też się do gamety szykowałam.

[marcelina88]

chyba wiem o które forum Ci chodzi. chciałam tam napisać swoją opinię, ale zaraz by mnie zjadły, że kłamię. nie wiem skąd w ludziach tyle jadu. ja jestem z Gamety naprawdę zadowolona i rozpowiadam to wszystkim ciężarnym koleżankom, a co! skóra do skóry i kangurowanie - sama o tym nie pomyślałam po porodzie, ale to wspominam najlepiej to cudowne uczucie trzymać swoje dziecko pierwszy raz w rękach nie powiem, teraz też jest świetnie (choć czasem dostaję szału jak mała budzi się w nocy i usypiam ją godzinę...), ale tamtego uczucia nie zapomnę nigdy.

[Trzyszcz]

Marcelina świetnie to słyszeć.
Myślę, że będzie dobrze. Chociaż rzeczywiście przez moment powiało tam grozą

[monikaS241]

Tak czytam też tamto forum i zaczęłam już trochę wątpić w Gametę...i zastanawiać się nad starą wersją czyli Madurowiczem....dziś idę do lekarza, zobaczymy czy w ogóle coś się już zaczyna dziać...ile mam czasu na ostateczną decyzję

[marcelina88]

Trzyszcz a u Ciebie jaka decyzja w końcu?

[Trzyszcz]

Myślę, że nie zrezygnuję z Gamety, jeśli oczywiście nic się wcześniej nie wydarzy, co będzie wymagało np. OCP.
Długo leczyłam się w Gamecie, więc wydaje mi się naturalnym rozwiązaniem. Prowadzę tam też ciążę, więc raczej negatywne wpisy mnie nie odstraszą.
Zobaczymy, jak będzie.

[Irmm]

Napisane przez Trzyszcz

Myślę, że nie zrezygnuję z Gamety, jeśli oczywiście nic się wcześniej nie wydarzy, co będzie wymagało np. OCP.
Długo leczyłam się w Gamecie, więc wydaje mi się naturalnym rozwiązaniem. Prowadzę tam też ciążę, więc raczej negatywne wpisy mnie nie odstraszą.
Zobaczymy, jak będzie.

Czekam na twoją relacje, bo poród mam za sobą, ale jestem bardzo ciekawa jeździłam tam na usg i się zastanawiałam tez bardzo nad tą opcją. Na kiedy termin?

[marcelina88]

Trzyszcz, to Tobie się należą podwójne gratulacje! Długo się leczyłaś? Moja koleżanka miała problemy z zajściem w ciążę, pamiętam jak ciężko to przechodziła, ale na szczęście teraz cieszy się już swoim bobasem niestety mieszka w innym mieście, więc nie możemy się spotykać na spacerach z wózkami

[qppancegle]

hej dziewczyny. Przybywam z relacją, nie z pierwszej ręki, bo od bratowej, ale zawsze W końcu poleciłam jej tą Gametę, bo strasznie nie chciała rodzić znów w "państwowym" szpitalu. Do delikatnych nie należy, ale pierwszy poród przeżyła bardzo. Zrobiłyśmy research i zdecydowała się na poród w Gamecie. I dobrze zrobiła. Z warunków była bardzo zadowolona, oddział jest nowy, czysty, sale poporodowe małe, więc miała spokój. Urodziła SN przy przygaszonym świetle, poród był rodzinny, położna często zaglądała, pomagała dobrać wygodną pozycję, trochę rozmasować. Nie trwało to długo, bo ze 3 godziny i już trzymała małą na rękach. Byłam u niej w odwiedzinach następnego dnia i też położne ciągle zaglądały, pomagały, nawet przychodziły same jak słyszała, że mała płacze. Była też Pani od laktacji, ale bratowa ma już doświadczenie, więc poradziła sobie sama. Także nie bójcie się, naprawdę wszystko tam jest ok, bratowa zadowolona, dziecko zdrowe

[marcelina88]

Qppancegle, to bratowa ma podobne odczucie co ja tylko ja nie rodziłam przy przygaszonym świetle i trochę dłużej to trwało. W trakcie porodu brałam prysznic - chwilowa ulga Pozdrowienia dla bratowej i maleństwa

[marcelina88]

Dziewczyny, moja koleżanka rodziła w Gamecie kwietniu, także mamy kolejną zadowoloną Sama jej poleciłam i nie zawiodła się. Czyli jak widać, jakość usług nie spada z czasem jak to nieraz bywa. ciekawe ile mają teraz porodów, bo chętnych dziewczyn coraz więcej

[sandrita22]

Dziewczyny ja tam rodzilam 3 grudnia. Miałam cesarkę. Pierwszy poród w 2011 odbywalam w Państwowym Szpitalu i jak porównuje teraz Gametę i państwowy to w Gamecie wygląda to jak na filmach. Wszyscy są pomocni, uśmiechnięci. Do syna co chwila ktoś zaglądał, jak zapłakał to już Panie były. Przede wszystkim czyściutko, jedzenie apetyczne, łazienki w pokojach naprawdę schludne. Całą ciążę chodziłam do tamtejszego lekarza, do porodu naturalnego też mnie nikt na siłę nie nakłaniał. Pierwsze dziecko rodziłam naturalnie. polecam

[mlodziutkamama19]

Witam za 5 dni mam termin porodu a niedwano dowiedziałam sie że w szpitalu Gameta trzeba przejść wizyte kwalifikacyjna. Co mam zrobiż zeby odbył sie tam mój poród bez takiej wizyty ?