Odwołał ślub przez wieczór panieński!!!!

[Vivienne]

Współczuję kolesiowi. A dziewczyna ma to co chciała, taka prawda.

Napisane przez laska4

Jakby moje koleżanki bez mojej zgody zamieściły zdjęcia z mojego panieńskiego to bym napluła w twarz i więcej bym znać nie chciała,bez względu na to czy na tych zdjęciach byłoby coś niestosownego albo nie.

Ale to chyba nie koleżanki, a klub. Teraz przecież w każdym lata fotograf, pstryka zdjęcia i zamieszcza zdjęcia na stronach i fb. Podejrzewam, że to raczej tak właśnie wyglądało, niż to, że koleżanki przesłały zdjęcia.

[Linaewen]

Napisane przez laska4

Wystarczy samo rozpowszechnianie zdjęć bez zgody osoby zainteresowanej,nie bronię tej dziewczyny tylko jestem zbulwersowana jakie podłe ma koleżanki.Na miejscu tej dziewczyny to raczej broniłabym się że koleżanki dosypały do drinka pigułkę gwałtu i nie wiedziała co robi.Jakby moje koleżanki bez mojej zgody zamieściły zdjęcia z mojego panieńskiego to bym napluła w twarz i więcej bym znać nie chciała,bez względu na to czy na tych zdjęciach byłoby coś niestosownego albo nie.

Ale daj Ty spokój tym "koleżankom" [jakby moje przy takim zaćmieniu umysłowym jak całowanie innych kolesi tylko by kwiczały z radości, to szybko bym te "przyjaźnie" na trzeźwo brutalnie zweryfikowała...], bo to nie one wrzuciły zdjęcia, a klub.

[wenszyca89]

Napisane przez Viollet87

Już samo stwierdzenie "ostatni dzień wolności" jest idiotyczne, tak jakby małżeństwo było jakąś niewolą. Skoro tak, to po co w nie wstępować? Zachowania koleżanki nie skomentuję. Nie dziwię się jej narzeczonemu.

klask i:

[ane3kaa]

Napisane przez kaczuszka69

i Tobie jest smutno z tego powodu, że się rozpadnie? widzialas, co robi, trzeba było ją trzepnąć w porę, to problemu by nie było teraz.

DOkładnie... jak ja widze moja koleżanke robiacą głupoty która ma faceta biore ja na bok i jej wygarniam...

[kaczuszka69]

Napisane przez laska4

Wystarczy samo rozpowszechnianie zdjęć bez zgody osoby zainteresowanej,nie bronię tej dziewczyny tylko jestem zbulwersowana jakie podłe ma koleżanki.Na miejscu tej dziewczyny to raczej broniłabym się że koleżanki dosypały do drinka pigułkę gwałtu i nie wiedziała co robi.Jakby moje koleżanki bez mojej zgody zamieściły zdjęcia z mojego panieńskiego to bym napluła w twarz i więcej bym znać nie chciała,bez względu na to czy na tych zdjęciach byłoby coś niestosownego albo nie.

Nawet wiesz, jak moglabys się bronić, gdyby coś takiego się Tobie przytrafiło, co szczerze mówiąc nie świadczy o Tobie za dobrze

[Lea_ny]

Napisane przez kreoolka

Hej dziewczyny chciałabym abyście się wypowiedziały na ten temat. Jak dla mnie to jakaś masakra...... Na szczęscie to nie mój narzeczony. Moja koleżanka miała wziąśc ślub 17 listopada tego roku ale wczoraj dowiedziałam się, że wszystko odwołane. W ten weekend byłyśmy na jej panieńskim i było dwóch striptizerów . Jak dla mnie było super tyle ,że przyszła panna młoda za dużo wypiła a nawet nie tyle,że za dużo ale poprostu to był jej ostatni dzień wolności jak to powiedziała. Całowała się z jednym z chłopaków wszystkie robiłysmy zdjęcia ale było smiesznie i naprawdę fajnie. Jednak wczoraj jadno z tych jej całuśnych zdjęc ukazło się w internecie na stronce klubu:/ I nie doszły narzeczony je zobaczył ... Odwółał wczoraj wszystko a moja koleżanka nie może się pozbierac...Przez ten incydent chyba rozpadnie się ich związek;(

Gratuluję poczucia humoru, skoro widok koleżanki zdradzającej swojego prawie-mężą, tak Cię rozbawił

Dobrze, że facet w porę dowiedział się z kim ma do czynienia!

[extassy]

bardzo dobrze zrobil! dla niego!
niestety ale % nie sa wytlumaczeniem dla takich zachowan!

[aluniaaaaa]

Popieram chlopaka w zupelnosci! Nic nowego do dyskusji nie wniose poza moze jeszcze tym, że szkoda, że WY jako koleżanki niedoszlej PMki nie zastopowalyscie jej w trakcie "zabawy". malzenstwo to nie więzienie, nikt jej sie nie kazał w to pakowac, tym bardziej z podejsciem "ostatni dzien wolnosci to moge zaszalec". Tak trudno odmowic alkoholu TYM BARDZIEJ na wlasnym panienskim? Dla mnie sprawa prosta, dobrze, ze wyszly te zdjecia bo chlopak zobaczyl kogo chcial za żonę

[kreoolka]

dziewczyny źle mnie zrozumialyscie albo ja źle napisłam....było dwoch striptizerów ale to nie z nimi się całowała tylko z jakims tam chłopakiem chyba spotkała jakiegoś starego kolege czy cos takiego mowila. A co do przyjaciolek to posiada je jak najbardziej i próbowały ją odciagnąc od tego ale jak wiecie jesteśmy dorośli i każdy robi to na co ma ochote. Nie wyobrazam sobie sytuacji ze to ja chciałabym sie z kims calowac a koleżanka by mi zabroniła;/ pozatym to jest bardzo fajna spokojna i porządna dziewczyna ale chyba ten klimat, alkohol, stripizerzy i wogole atmosfera tak ją sprowokowała..Ona była ze z woim narzeczonym 8 lat i nigdy go nie zdradzila mimo,że miala mnostwo adoratorów!! Mi jest przykro dlatego, że ona barzo żałuje tego głupiego pocałunku .

[aluniaaaaa]

Przeciez to nie ma znaczenia czy calowala sie ze striptizerem czy dawnym kolegą - CAŁOWAŁA SIĘ Z FACETEM INNYM NIŻ NARZECZONY. Czy to nie wystarczy?

[laska4]

Napisane przez kreoolka

Hej dziewczyny chciałabym abyście się wypowiedziały na ten temat. Jak dla mnie to jakaś masakra...... Na szczęscie to nie mój narzeczony. Moja koleżanka miała wziąśc ślub 17 listopada tego roku ale wczoraj dowiedziałam się, że wszystko odwołane. W ten weekend byłyśmy na jej panieńskim i było dwóch striptizerów . Jak dla mnie było super tyle ,że przyszła panna młoda za dużo wypiła a nawet nie tyle,że za dużo ale poprostu to był jej ostatni dzień wolności jak to powiedziała. Całowała się z jednym z chłopaków wszystkie robiłysmy zdjęcia ale było smiesznie i naprawdę fajnie. Jednak wczoraj jadno z tych jej całuśnych zdjęc ukazło się w internecie na stronce klubu:/ I nie doszły narzeczony je zobaczył ... Odwółał wczoraj wszystko a moja koleżanka nie może się pozbierac...Przez ten incydent chyba rozpadnie się ich związek;(

już chyba sama gubisz się w tym co piszesz

[aszuelka]

Wy jestescie jakies nienormalne, albo ja jestem nienormalna!!!! Ja wyciagnelam kolezanke z lozka, zeby glupoty nie zrobila, gdy byla wolna i w gruncie rzeczy moglaby robic co chce, ale jako dobra przyjaciolka nigdy nie pozwolilabym na to, zeby zrobila cos, czego bedzie pozniej zalowala!!! A ta Twoja kolezanka jest glupia ci.pa - jak nie potrafisz zapanowac nad soba po alko to go nie pij!!!!

[laska4]

Napisane przez aszuelka

Wy jestescie jakies nienormalne, albo ja jestem nienormalna!!!! Ja wyciagnelam kolezanke z lozka, zeby glupoty nie zrobila, gdy byla wolna i w gruncie rzeczy moglaby robic co chce, ale jako dobra przyjaciolka nigdy nie pozwolilabym na to, zeby zrobila cos, czego bedzie pozniej zalowala!!! A ta Twoja kolezanka jest glupia ci.pa - jak nie potrafisz zapanowac nad soba po alko to go nie pij!!!!

Popieram,postąpiłabym tak samo

[GosiaczeQVIP]

Napisane przez kreoolka

pozatym to jest bardzo fajna spokojna i porządna dziewczyna .

Spokojna i porządna dziewczyna??? Dla mnie to zwykła dzi*ka skoro zdradziła. Dobrze dla tego faceta ,że stało się to przed ślubem, przynajmniej wyszło szydło z worka ...

[Emilia 25]

Napisane przez aluniaaaaa

Przeciez to nie ma znaczenia czy calowala sie ze striptizerem czy dawnym kolegą - CAŁOWAŁA SIĘ Z FACETEM INNYM NIŻ NARZECZONY. Czy to nie wystarczy?

Moim zdaniem to jeszcze gorzej, jeśli to był chłopak z którym coś ją kiedyś łączyło.

Napisane przez aszuelka

Wy jestescie jakies nienormalne, albo ja jestem nienormalna!!!! Ja wyciagnelam kolezanke z lozka, zeby glupoty nie zrobila, gdy byla wolna i w gruncie rzeczy moglaby robic co chce, ale jako dobra przyjaciolka nigdy nie pozwolilabym na to, zeby zrobila cos, czego bedzie pozniej zalowala!!! A ta Twoja kolezanka jest glupia ci.pa - jak nie potrafisz zapanowac nad soba po alko to go nie pij!!!!

Napisane przez GosiaczeQVIP

Spokojna i porządna dziewczyna??? Dla mnie to zwykła dzi*ka skoro zdradziła. Dobrze dla tego faceta ,że stało się to przed ślubem, przynajmniej wyszło szydło z worka ...

Dziewczyny ogólnie macie rację, ale przystopujcie troszkę z epitetami.

[aszuelka]

Moje ci przy dzi to chyba pryszcz

[~Veronique]

Nie dziwie się facetowi, w sumie dobrze, że dowiedział się przed ślubem. Będąc w takiej sytuacji zrobiłabym tak samo - odwołałabym ślub.

[MychaMysia]

chyba za dużo cosmopolitana przerobiłyscie z kolezankami... slub to jednak powazna sprawa a wiernośc wybrankowi tym bardziej, chciala sie popisac to ma...sama jestem zona 4 miesiace i nie wyobrazam sobie takich zabaw, a slub to nie koniec wolności, zastanówcie sie! ale widac tak mialo byc, człowiek uczy sie na błedach

[aluniaaaaa]

Napisane przez Emilia 25

Moim zdaniem to jeszcze gorzej, jeśli to był chłopak z którym coś ją kiedyś łączyło.

Mniejsza o to tak na prawde, calowala sie z obcym kolesiem, a w moim mniemaniu to już jest zaczątek zdrady niektorzy pocalunku za zdrade nie uwazaja, dla mnie to mimo wszystko zdrada i tyle. Skoro nie zna umiaru w piciu to po co zaczynala. Bez sensu. W ogole mi jej nie szkoda i dobrze, ze chlopak wszystko odwolal.

[Lea_ny]

A ja w ogóle nie rozumiem, że "ślub to koniec wolności" Pomijając dyskusję o nazewnictwie, to przecież w kwestii całowania się z innymi, tej wolności nie ma się także przed ślubem.
Nie wiem autorko po co tłumaczysz tę dziewczynę: jeżeli dziewczę uważa, że zdradzać nie można tylko będąc małżeństwem, bo przedtem ma się w tej kwestii wolność, to znaczy, że chociaż jest miła i spokojna, to niestety jej moralność kuleje.

[ola1108aa]

Popieram decyzję narzeczonego, jak dla mnie zdrada jest nawet myślenie o czymś takim, a co dopiero działanie

[gosza_m]

Napisane przez kreoolka

dziewczyny źle mnie zrozumialyscie albo ja źle napisłam....było dwoch striptizerów ale to nie z nimi się całowała tylko z jakims tam chłopakiem chyba spotkała jakiegoś starego kolege czy cos takiego mowila. A co do przyjaciolek to posiada je jak najbardziej i próbowały ją odciagnąc od tego ale jak wiecie jesteśmy dorośli i każdy robi to na co ma ochote. Nie wyobrazam sobie sytuacji ze to ja chciałabym sie z kims calowac a koleżanka by mi zabroniła;/ pozatym to jest bardzo fajna spokojna i porządna dziewczyna ale chyba ten klimat, alkohol, stripizerzy i wogole atmosfera tak ją sprowokowała..Ona była ze z woim narzeczonym 8 lat i nigdy go nie zdradzila mimo,że miala mnostwo adoratorów!! Mi jest przykro dlatego, że ona barzo żałuje tego głupiego pocałunku .

Przepraszam, musiałam to pogrubić. Co ma klimat, alko i inne bajery do całowania się z inny facetem. Jak sobie w główce zakodowała, że zaszaleje to tak tez zrobiła. Mnie jest szkoda tylko i wyłącznie faceta. Po 8 latach związku, pierwsza lepsza impreza niekontrolowana i już wyskok. A koleżankom gratuluję pomyślunku, bo nawet jak jesteście psiapsiół ty w życiu nie powinnyście robić jej fot z innym facetem... Niezależnie od tego, czy te foty wypłynęły z waszej czy innej strony.
Za głupotę się płaci.
Ja nie wiem, czy mogłabym pójść do ołtarza czy też do USC z facetem, który parę dni wcześniej całował się z inną laską, nawet pod pretekstem alko...

[burlesque90]

Autorko, jak już jedna z dziewczyn napisała - zaczynasz się gubić w zeznaniach. A nawet jeśli to był faktycznie jakiś dawny kolega, to wcale nie usprawiedliwia dziewczyny. Zdrada to zdrada. Kropka. Atmosfera tak na nią zadziałała? Bzdury jakieś. Nie wyobrażasz sobie, że przyjaciółka odciąga Cię od faceta, który Twoim narzeczonym nie jest? Gdybym ja, nie daj Boże (aczkolwiek swój rozum mam), byłabym w takiej sytuacji i przyjaciółka pomogłaby (!) mi w taki sposób, to dziękowałabym jej do końca życia!

[Mrs.]

Dobrze zrobił, też bym tak postąpiła na jego miejscu

[mariamarysienka]

I bardzo dobrze zrobił Na swoim wieczorze panieńskim w życiu nie pozwoliłabym na to, żeby sprawy tak wymknęły się spod kontroli, bo dobrze wiem, że na takie napite i "łatwe" dziewczyny czeka masa facetów w klubach w sobotnie wieczory. Ja wiem, alko, klimat i striptizerzy, jak to sama określiłaś, ale moim zdaniem nie ma absolutnie żadnego wytłumaczenia dla zdrady. Poza tym mam doświadczenia z wieczorów panieńskich i wiem, że jak się nie chce, to się nie ulegnie temu "klimatowi", bo ciągle będzie się pamiętać, że ma się wspaniałego faceta, z którym jest się najszczęśliwszą kobietą na ziemi.
Widzę też, że masz bardzo lekkie podejście do tego, skoro wkurzyłabyś się na koleżankę, która zabroniłaby Ci się z kimś całować - a jeśli ten pocałunek byłby zdradą faceta, którego kochasz? Dziwne podejście, naprawdę.

[blackcherry12]

Napisane przez kreoolka

dziewczyny źle mnie zrozumialyscie albo ja źle napisłam....było dwoch striptizerów ale to nie z nimi się całowała tylko z jakims tam chłopakiem chyba spotkała jakiegoś starego kolege czy cos takiego mowila. A co do przyjaciolek to posiada je jak najbardziej i próbowały ją odciagnąc od tego ale jak wiecie jesteśmy dorośli i każdy robi to na co ma ochote. Nie wyobrazam sobie sytuacji ze to ja chciałabym sie z kims calowac a koleżanka by mi zabroniła;/ pozatym to jest bardzo fajna spokojna i porządna dziewczyna ale chyba ten klimat, alkohol, stripizerzy i wogole atmosfera tak ją sprowokowała..Ona była ze z woim narzeczonym 8 lat i nigdy go nie zdradzila mimo,że miala mnostwo adoratorów!! Mi jest przykro dlatego, że ona barzo żałuje tego głupiego pocałunku .

tyle powiem co do tłumaczeń, że to nie był striptizer, ale stary znajomy. No przecież to ją całkowicie usprawiedliwia! Ba! Jej narzeczony powinien w tym momencie jej wybaczyć i pozwolić, żeby się z tym znajomym jeszcze przespała, no bo przecież go znała wcześniej

po drugie- powinnyście ją za włosy odciągnąć, pobić, wybić zęby, wystrzelać po twarzy i nie wiem co jeszcze mi wyobraźnia podpowiada, ale cokolwiek, byle nie zrobiła tego, co zrobiła. Tak robią przyjaciółki. Argument, że każdy jest dorosły i za siebie odpowiada świadczy o tym, że wszystkie w głębi ducha miałyście to w dupie. Gdyby moja przyjaciółka chciała coś takiego zrobić, to dostałaby liścia, naprawdę, choć w życiu nikogo nie uderzyłam. i jeszcze te 8 lat... Oj biedny chłopak

[Kojaniskatsi]

Napisane przez kreoolka

dziewczyny źle mnie zrozumialyscie albo ja źle napisłam....było dwoch striptizerów ale to nie z nimi się całowała tylko z jakims tam chłopakiem chyba spotkała jakiegoś starego kolege czy cos takiego mowila. A co do przyjaciolek to posiada je jak najbardziej i próbowały ją odciagnąc od tego ale jak wiecie jesteśmy dorośli i każdy robi to na co ma ochote. Nie wyobrazam sobie sytuacji ze to ja chciałabym sie z kims calowac a koleżanka by mi zabroniła;/ pozatym to jest bardzo fajna spokojna i porządna dziewczyna ale chyba ten klimat, alkohol, stripizerzy i wogole atmosfera tak ją sprowokowała..Ona była ze z woim narzeczonym 8 lat i nigdy go nie zdradzila mimo,że miala mnostwo adoratorów!! Mi jest przykro dlatego, że ona barzo żałuje tego głupiego pocałunku .

O jaaaa, dziewczyno, z kimkolwiek by się nie całowała, ze striptizerem, z kolegą, z barmanem czy nie wiem z kim, to jeśli to nie był jej narzeczony, to przegięła pałę To zrozumiałe, że żałuje tego pocałunku, w końcu przez to zwaliła sprawę! Jakbym ja zobaczyła fotę mojego tż całującego się z inną babą, postąpiłabym identycznie jak były narzeczony twojej koleżanki. Ja sobie nie wyobrażam znów, że jakbym popłynęła, to żeby bliska koleżanka mnie nie naprostowała chociaż w ogóle nie wyobrażam sobie, bym do tego stopnia popłynęła... Cóż tu poradzić, jeśli miłość tego narzeczonego jest duża, to zapewne za jakiś czas da jej drugą szansę, ale na ślub w tym terminie na jej miejscu raczej bym nie liczyła.. Takie są konsekwencje zdrady, bo dla mnie to jest zdrada.

[samiramis]

śmiech na sali. psiapsiółka całuje się na panieńskim ze starym znajomym a reszta "psiapsiół" się śmieje i uważa że to zabawne. Rozumiem gdyby pisały to jakieś małolaty ale nie dorosłe dziewczyny. Jak ja lub moja przyjaciółka miałyśmy panieński to choć na imprezie było ok 10-15 dziewczyn to 2 z nas pilnowały przyszłej PM- nieodstępowałyśmy jej na krok a jak tylko ktos się chciał do niej dostawiać to gdy zblizał się za bardzo o ona (pod wpływem alkoholu) nie reagowała za bardzo to my takiemu delikwentowi dawałyśmy do zrozumienie by spadał i się więcej nie zbliżał. (choć akurat moja kumpela nawet nie miała ochoty czegoś takiego robić) Nawet do toalety nie szła sama! My tak profilaktycznie ją pilnowałyśmy. Wiadomo PM nawalona, w klubie wiedzą że to PM więc bardziej do niej startują itd (przynajnoiej tak to wyglądało w klubie w którym byłyśmy).
Prawdziwe przyjaciółki w życiu niepozwoliłyby na całowanie się PM z innym! i czy to wieczór panieński czy jakakolwiek inna impreza- to nie miało prawa mieć miejsca!


Edit: my tak zawsze się pilnowałyśmy- wychodząc np we trójkę to 2 z nas piły a trzecia zawsze trzeźwa aby mogła ewentualnie zareagować.

[kreoolka]

Ale dziewczyny ja jej absolutnie nie bronie również uważam ,że zrobiła najgorszą głupotę i już ją na tej imprezie ostrzegałam ale jak wam pisalam wczesniej nie jestem z nią tak blisko !!! tylko szkoda mi jej bo widziałam w jakim jest teraz stanie a po zatym on tez bardzo cierpi bo ją naprawdę kocha....nie jest to moja przyjaciólka tylko koleżanka i nie chce bawic się w swatkę ale po prostu żal mi ich.... a napisałam to na forum bo myślałam, że znajdzie sie tu ktoś kto znajdzie rozwiąznie dla tej sprawy albo da jakies rady bo napieprzac to kazdy potrafi ;/ Trzeba popatrzyc na to z innej strony , stało się i już nie da się odwrócic ale ludzie gorsze rzeczy robili i gorsze rzeczy sobie wybaczali!!!

[Kishlaczkowa]

Napisane przez kreoolka

Ale dziewczyny ja jej absolutnie nie bronie również uważam ,że zrobiła najgorszą głupotę i już ją na tej imprezie ostrzegałam ale jak wam pisalam wczesniej nie jestem z nią tak blisko !!! tylko szkoda mi jej bo widziałam w jakim jest teraz stanie a po zatym on tez bardzo cierpi bo ją naprawdę kocha....nie jest to moja przyjaciólka tylko koleżanka i nie chce bawic się w swatkę ale po prostu żal mi ich.... a napisałam to na forum bo myślałam, że znajdzie sie tu ktoś kto znajdzie rozwiąznie dla tej sprawy albo da jakies rady bo napieprzac to kazdy potrafi ;/ Trzeba popatrzyc na to z innej strony , stało się i już nie da się odwrócic ale ludzie gorsze rzeczy robili i gorsze rzeczy sobie wybaczali!!!

Faktem jest - źle zrobiła. Nie dziwię się Narzeczonemu i faktycznie miał prawo tak postąpić. Jednakże, nie znam ani jej, anie jego, a tym bardziej całej sytuacji. Nawarzyła sobie piwo, które teraz musi wypić.

Staram się zrozumieć Ciebie i także jest mi żal całej tej sytuacji, ale niestety - mądry Polak po szkodzie. Może potrzebują tylko czasu, bo jeśli było to prawdziwe uczucie - wybaczą sobie, a czas leczy większość ran. Jeśli tylko zależy im na sobie i kochają się prawdziwie, to przetrwają to - ona zrozumie, a on miejmy nadzieję wybaczy. Nie widzę innego rozwiązania. A jeśli byłyście tam i któraś z Was jest na tyle blisko z tą dziewczyną to niech ją wspiera i może porozmawia z Narzeczonym. Nie wiem, nie byłam w takiej sytuacji, także nie znam recepty na rozwiązanie tego problemu.

A nauczką musi być to, że wierność jest ważna zawsze i wszędzie, a wieczór panieński nie jest ostatnim "dniem wolności", ponieważ po ślubie zyskujemy wspólną wolność.