2013-02-12, 10:21 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 945
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Wiem ale chyba właśnie tego oczekuje się po Tobie ze względu na Twoją profesję. Ja miałam szczęście trafić na panią która krytycznie oceniała modele które mierzyłam ale wiem, że w salonach spotyka się raczej kobiety które wcisną wszystko byle sprzedać
|
2013-02-12, 10:32 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 85
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
widzisz, miałaś dobrą intencję, ale chyba wykon się trochę z nią rozminął, bo twój język w pierwszym poście jest złośliwy. piszesz bezosobowo o jakimś produkcie ery mcdonalda, z którym to produktem chyba żadna dziewczyna nie chciałaby się utożsamiać, a potem wyśmiewasz irracjonalne zachowania. jak się zastanowić, to okej, na poziomie treści jest to jakaś przestroga, ale na poziomie formy - brzmi jak atak. to po prostu nie brzmi dobrze, rozumiesz. przynajmniej dla mnie.
gdybyś napisała posta w konwencji "zachowania, którymi same sobie robicie krzywdę" i wymieniała je, argumentując tak, jak argumentujesz w tej dyskusji, gdyby twoje podejście było neutralne i uniwersalne, bez piętnowania tych klientek jako dzieci sieciówek, myślę, że ten wątek zostałby przyjęty o wiele lepiej. spokojniej, niestety, ty na początku narzuciłaś agresywną formę, a teraz nie rozumiesz, dlaczego niektóre osoby nie widzą twoich rad - bo nie widać ich spod twoich złośliwostek. a wystarczyłoby bez tego ironicznego uśmieszku, tyle. |
2013-02-12, 10:44 | #33 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Cytat:
---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ---------- Cytat:
|
||
2013-02-12, 10:44 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 555
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Dobra, wloze swoj kij w mrowisko
Czy naprawdę sprzedaż sukni musi byc w atmosferze "PM jest idiotką", marudzi, lata po salonach ? wybaczcie, ale kazdy kto pracuje z ludzmi wie jakie potrafia byc dni - czy pracuje sie z klientami czy z uczniami, podwladnymi czy mając szefa nad sobą - i wasze narzekanie jest dla mnie troche przesadzone. Pytanie czy problematycznych klientow traktujecie jako WYZWANIE, szanse na rozwoj czegos, zmiane czy na narzekanie. ZAWSZE stane po stronie klienta, bo z wlasnego doswiadczenia wiem, ze kupowanie sukien slubnych nie jest sprawą najprzyjemniejszą - wszystko zalezy do jakiego salonu sie trafi. A nastawienie mialam proste: jesli kupuje cos za 3000 to oczekuje obsłużenia i pomocy na poziomie 3000. Moj znajomy, ktory przylatuje do Polski do jakis czas kiedys zworcil na to uwage, ze nigdzie nie ma tak fatalnej obslugi klienta jak w Polsce - najlepsze przyklady fajnej obslugi to najczesniej firmy ktore narzucily wlasny wzorzec zachowania. Polacy sami w sobie ? ze swieczka szukac kogos usmiechnietego, obecnego, ale niewidocznego - a przede wszystkim dobrego aktora - nie aktora ktory udaje, ale aktora ktory wchodzi w role osoby chcacej pomoc, a nie obgadujacej. Co do dziewczyn opisanych przez Mylady - same sobie strzelaja w kolano, moze po kilku wizytach w innych miejscach zrozumieja, ze sprawy najlepiej brac w swoje rece. A moze nie podobalo im sie w konkretnym salonie ? A moze faktycznie pojawia sie nowa tendencja, ze grupa spoleczna ktora wychowała sie na sieciówkach chce wejsc do sklepu, zna swoj rozmiar, pasuje albo nie pasuje, biore albo nie biore. Moze niedlugo wlasnie ze wzgledu na to trzeba bedzie miec po 4 modele w kazdym rozmiarze i PM wyjdzie z salonu z sukienka w tym samym dniu. Wielu osobom pewnie nawet by to odpowiadalo, bo oczekiwanie na przymiarki na 2tygodnie przed slubem (sic!) bywa stresem i totalnym zdaniem sie łaske krawcowej, a mozna napotkac przypadki, ze sukienka dotarla w za duzym rozmiarze i zwezona tracila na uroku. Jakims sposobem na kazda inna okazje kobiety musza sie zdac na gotowe sukienki i jakos to dziala, a jesli ktos przytyje - odpowiedzialnosc za wlasne czyny. Wlasciwie sukienki slubne na wymiar to chyba jedyne co nam pozostale z calej gamy ciuchow, ktore kiedys szyto na miare. Podobne wyobrazenie mialam idac razem z TZ kupowac garnitur. Jakie jest wyobrazenie? ze zastanie sie specjaliste z metrem do mierzenia, ktory sprawdzi wymiary, doradzi kolor, wyciagnie marynarke z jednej polki, spodnie dopasuje z drugiej, doradzi co zwezyc. A rzeczywistosc? pytanie o wzrost, obwod w klatce, rozmiar do reki i pytanie czy bierzemy ? Sieciówka. jesli z garniturami mozna to kto wie, czy suknie slubne tez za tym pójdą (nie twierdzę co lepsze). Zwłaszcza ze niektore PM decyduja sie na zakup sukienek mniej formalnych w salonach nieslubnych.
__________________
2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie. Edytowane przez dezire Czas edycji: 2013-02-12 o 10:52 |
2013-02-12, 12:06 | #35 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 85
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Cytat:
Cytat:
gdyby jakakolwiek konsultantka odezwała się do mnie w taki sposób - dokładnie, cytując, że nie mam do czegoś biustu, albo że moja duża dupa się odbija - to tak jak stoję, tak bym wyszła. niedopuszczalne chamstwo. poziom obsługi klienta - dno. jak wspomniano wyżej: jeżeli płacę za coś w tysiącach, wymagam sprzedawcy na odpowiednim poziomie i nie, wcale nie chcę, żeby mnie słodko okłamywano, tylko żeby ktoś potrafił odpowiednio się wypowiedzieć, elegancko i pomocnie. teksty o dupach się w tę wizję nie wpisują. chcieć czy nie chcieć, klient jest najważniejszy, zawsze oczko wyżej od sprzedawcy i dobrze by było, gdyby wszyscy o tym pamiętali. Cytat:
coś jak nałożyć długą suknię w południe? i stanąć u boku faceta wbitego w smoking? w otoczeniu gości w garniturach i sukienkach koktajlowych? masz na myśli ten rodzaj bezguścia - nie czas i nie miejsce? niestety, ale ślub to z założenia skrajne bezguście, brak elegancji i klasy. z definicji wręcz. to, że ktoś przerywa ten kanon napomopowania, sztywności i udawania, razi mnie chyba najmniej. |
|||
2013-02-12, 12:58 | #36 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Cytat:
|
|
2013-02-12, 13:45 | #37 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 167
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Cytat:
Z drugiej strony stylistkom też brakuje czasem wyobraźni np. moją koleżankę w większym rozmiarze 46+, nagminnie wciska się w taftową suknię-skafander bo "wyszczupla". To, że wygląda się w takim stroju jak terminator z okresu baroku to inna historia, ale sam fakt, że koleżanka ma typ figury, który można ubrać lżej i równie dobrze jakoś umykał mistrzyniom krawiectwa. Dzięki Opatrzności, znalazła się krawcowa, która zamiast "trzeba tu wyszczuplić i tu; łooo jezu, ale u nas to nie będzie rozmiaru takiego! Może Pani jeszcze schudnie? Akurat nowa kolekcja będzie", popatrzyła, powiedziała co da się fajnie wyeksponować i jak to będzie wyglądać. I się dało uszyć śliczną, kobiecą suknię w niestandardowym rozmiarze. Koleżanka od pierwszej wizyty promieniała nadzieją i zadowoleniem, że ktoś wreszcie zauważył w niej zalety i dał wybór, a nie kategorycznie obmyślał strategię optycznego odchudzenia. To samo inna koleżanka, której wmawia się, że biust i tyłek musi być, a ona lubi swój brak biustu i tyłka i nie ma ochoty na poduszki w tych miejscach. Mnie nagminnie owija się w koronki, które dla mnie są ciężkie i nie czuję się w nich wygodnie. No, ale pasują mi do typu urody, a muślin to taki oklepany jest i nie, nie, nie koronkę koniecznie! No, to chociaż koronkowe bolerko! Właśnie to mnie denerwuje w salonach ślubnych najbardziej, narzucanie zdania bo normy krawieckie mówią tak, a w książce do stylizacji napisane było tak. A własne samopoczucie to już fanaberia i brak gustu, ale "jak Pani chce to w końcu Pani wybór". Zgadzam się, że w Polsce usługi leżą i kwiczą. Normą jest pretensjonalne zachowanie, brak cierpliwości, nieumiejętność panowania nad emocjami oraz syndrom "jesteśmy tylko ludźmi". Ja od sprzedawców towarów, jeżeli mogę użyć tego słowa, luksusowych wymagam tylko bycia profesjonalistą. Szlag może człowieka nieraz trafić, ale cóż takie uroki pracy z ludźmi. Jeżeli ktoś nie posiada nawet szczątkowych umiejętności interpersonalnych to taka praca będzie dla niego źródłem frustracji, którą siłą rzeczy przeleje na następnych klientów. |
|
2013-02-12, 15:31 | #38 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 600
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
ja właśnie boję się tego ze nikt mi nie powie prawdy ,panie z salonu nie powiedzą prawdy bo innaczej stracą klientkę,kolezanki nie powiedzą prawdy bo nie będą chciały urazić a ja kupię suknię w której będę dobrze się czuła ale będę brzydko wyglądać
|
2013-02-12, 16:24 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 598
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Cytat:
|
|
2013-02-12, 17:42 | #40 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 85
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Cytat:
ja się za żadną prawdę nie obrażam i gdyby mi ktoś powiedział, że ta suknia wygląda lepiej na pełniejszym biuście, a w tej mój tyłek wygląda niekorzystnie (i najlepiej z marszu zaproponował inne rozwiązanie, a nie stał i się gapił jak jakie jury, bo ja tu nie przyszłam na ocenę figury, tylko na dobranie sukni, więc może niech ktoś zacznie dobierać), to bym była zadowolona. gdyby mi jednak ktoś rzucił tekstem o dużej dupie i małych cyckach, to bym wyszła, bo ani to kulturalne, ani odpowiednie, ani żadne. niestety, jak ostatnio sprawdzałam, to rynek dostosowywał się do potrzeb klientów, a nie klienci do wymagań rynku, więc wnioskuję, że ciągle panny młode będą dyktować, jaka prawda i w jakiej formie ma być im podawana, nie zaś ekspedientki, choćby miały pęknąć z niezadowolenia. |
|
2013-02-12, 19:08 | #41 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Cytat:
|
|
2013-02-12, 19:12 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 85
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
krytyki? krytyki przyjmować nie mam zamiaru, bo ja nie przyszłam na konkurs piękności i niepotrzebne mi są komentarze w temacie tego, czy się komu moja figura podoba czy nie. mogę przyjąć rady dotyczące sukienki, tutaj nie ma problemu, kiedy są wypowiedziane z kulturą, uprzejmie i na poziomie.
subiektywność pełnego biustu jest taka jak subiektywność małych cycków, tyle tylko, że to pierwsze brzmi po ludzku. (swoją drogą - co to jest 3 i 5?) |
2013-02-12, 21:33 | #43 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Widzę, że wątek potoczył się niespodziewanym przeze mnie kierunku - bo o ile przyzwyczaiłam się, że skaczecie na mnie, jak napiszę coś niepoprawnego politycznie, to dyskusja zmieniła się w przewalankę i to już z odrobiną słów niecenzuralnych.
Roksana - przesadza dobierając brzydki zestaw słów, bo krytyka może ubrana w słowa, które dają do myślenia a nie ranią. Zresztą nie o krytykę chodzi, ale o doradzenie. Gurstla z kolei przesadzasz, bo ekspedientki, które mówią, że we wszystkim jest pięknie, nie nadają się do niczego. Jakby nie było, zeszłyście obie na temat babeczek które jednak coś mierzą więc robicie off top
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. |
2013-02-13, 13:48 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 555
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Cytat:
__________________
2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie. |
|
2013-02-13, 14:07 | #45 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
mylady21, rozumiem twoje oburzenie i próbę podzielenia się opiniami na temat zachowań klientek na forum ślubnym. Ja też na co dzień pracuje z klientami ale do ich zachowań mam zawsze dystans tak jak do wszystkiego związanego z pracą. Inaczej bym zwariowała. Klienci potrafią być marudni, chamski, prostaccy do szpiku kości ale to TYLKO klienci. A klient to Nasz Pan i koniec kropka.... a zachowań poszczególnych osób nawet nie będę się starać roztrząsać i rozumieć .... tak chce, to niech tak ma.
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia. |
2013-02-14, 09:11 | #46 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Eee... nie, dzięki, jakby nie było praca jest moją pasją, i stąd wynikają moje "zmartwienia" o klientki. Jakbym miała wykonywać pracę, której nie lubię, to żadne "odcinanie się" i "dystansowanie" od niej nie dałoby rezultatu i tak bym zwariowała.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. |
2013-02-14, 10:33 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: tam gdzie wrony zawracaja :)
Wiadomości: 185
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Mzsle ze mylady chciala dac do zrozumienia PM niektórym żeby sie zastanowiły nad saoba poprostu a nie skakały sobie do gardeł.A kultura jest zawsze mile widziana,nie wazne czy płacisz za suknie 1000 czy 5000.Ja sama mialm farta,tak to okresle choc powinno to byc naturalne,bo trafilam od razu na prze miła Pani Alicja ktora nie wytykała mi moich niedoskonałosci <przeciez tokiem niektorych z was mogla mi wytknac szerokie biodra> tylko w delikatny sposob mierzac mnie zuwazyła ze ja mam taka budowe i dieta kosci mi nie przestawi.Przyniosła mi suknie 3/4,beze i rybke-choc napewno wiedzila ze tylko rybka mi pasuja-lecz ona chciala zaspokoic moja ciekawosc i spokojnie mi podala,
ja mysle ze kultura powinna dotyczyc zarówno sprzedawców-jak i kupujacych.Oni powinni nam sluzyc pomoca,ale tez moga miec gorszy dzien wiec chyba nic sie nie stanie jak mys ame pierwsze sie usmiechniemy malo kto na usmiech reaguje warczeniem)))))
__________________
22.11.2011 -pierwsze "kocham Cie TŻ " 18.10.2012 -oficjalne :"TAK" 23.08.2013 - ŚLUB |
2013-02-14, 12:15 | #48 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Cytat:
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. |
|
2013-02-15, 00:05 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: tam gdzie wrony zawracaja :)
Wiadomości: 185
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
a niech sie patrza
__________________
22.11.2011 -pierwsze "kocham Cie TŻ " 18.10.2012 -oficjalne :"TAK" 23.08.2013 - ŚLUB |
2013-02-15, 15:21 | #50 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 600
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
No to ja zrobiłam dziś z siebie mega idiotkę,MEGA IDIOTKĘ,dla mnie to tylko 2 typy sukien odpadają ,typu rybka[moim zdaniem trzeba miec 170 do takiej sukni] oraz grecka[mój narzeczony twierdzi że to nie suknia to koszula nocna] a wszystkie inne mogą być,ale jaka konkretnie to nie wiem.Poszłam dziś rano do salonu,wchodzę stoją 2 ekspedientki i z wielkim rogalem na twarzy patrzą na mnie no to ja im tez rogala i czekam ,to jedna do mnie ,,czego pani sobie życzy?,,no jak to czego ?przecież to salon sukien slubnych to chyba suknie tu się sprzedaje prawda?Następne pytanie,,co panią interesuje?,,odpowiadam ,,szukam sukni ,odpadają w stylu greckim i rybki i znów to samo pytanie ,,a co panią interesuje i dlaczego przyszła pani sama?.Po prostu wyszłam z salonu bo za chwilę to bym wyszła z siebie. czy z moim podejściem mam szansę na kupno sukni?
|
2013-02-15, 20:13 | #51 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Cytat:
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. |
|
2013-02-15, 21:57 | #52 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 600
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
No cos w tym stylu,tylko że kelner zaproponuje coś innego niż bigos i schabowy .No a te panie w salonie były naprawdę uprzejme,tylko one chciały wiedzieć co mnie interesuje ,tylko że ja nie wiem co mnie interesuje więc nie pokazały mi niczego.Byłam też sama ,nie chciałam zawracać głowy siostrze ani nikomu innemu ,najpierw chcę sama coś wybrać.Do ślubu niecałe 7 miesięcy a ja nie mam ochoty na szukanie sukni
|
2013-02-16, 07:32 | #53 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Cytat:
Tutaj wystąpił problem z komunikacją, po prostu. Ja Ty nie wiesz, to one tym bardziej nie będą wiedzieć, bo nawet jak dadzą Ci to w czym świetnie wyglądać, to nie wiem np. dadzą Ci zupełnie gładką suknię, a Ty nie lubisz. Na pewno wiesz coś więcej, niż to, że ma nie być rybka czy grecka. Materiał, szerokość, ilość ozdób. Musisz się trochę wywnętrzyć.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. |
|
2013-02-16, 13:20 | #54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Nie mogę się doczekać mojego rajdu po salonach
Boję się tylko, że mimo wydrukowanych zdjęć i przygotowanej definicji "tej Jedynej" kiecki ekspedientki niczego dla mnie w asortymencie nie znajdą
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014 |
2013-02-17, 16:00 | #55 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Cytat:
|
|
2013-02-17, 16:19 | #56 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Cytat:
Dziewczyna musi się zastanowić, czego chce, czego nie chce i mierzyć. Konsultantka za nią tego nie zrobi.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. |
|
2013-02-17, 18:00 | #57 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 600
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Ja wiem czego nie chcę,czyli odpadają greckie i rybki a wszystkie inne podobają mi się wszystkie,i księżniczki i pirncessy,i z trenem i bez,podobają mi sie z koralikami i bez.Chyba rzeczywiście poproszę konsultantkę o pomoc .
|
2013-02-18, 17:11 | #58 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Szkoda, że ciekawy temat zamiast skłonić do refleksji, wywołał u tylu osób agresję i cała dyskusja potoczyła się w innym kierunku. A może warto by zatrzymać się na chwilę i pomyśleć, czy ja przypadkiem nie szkodzę sobie i światu w podobny sposób? Hm...
__________________
ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37 |
2013-02-18, 18:58 | #59 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
laska4 - na Twoim miejscu poprosiłabym mamę albo siostrę o opinię i towarzystwo, będzie Ci łatwiej. Zresztą może nawet mamie byłoby przyjemnie, gdyby mogła Cię wystroić Albo pokaż pierwszą lepszą sukienkę na wystawie, przymierz - i już będziesz miała punkt zaczepienia.
A jak ocenia się PM, która rozejrzała się trochę w necie i na Targach Ślubnych, zobaczyła sukienkę ślubną na modelce na tychże Targach, pojechała do pracowni, z której sukienka pochodzi, przymierzyła ten jeden wypatrzony model, umówiła z panią konkretne przeróbki i od razu podpisała umowę? Sama nie wiem, leń czy nie leń |
2013-02-18, 19:07 | #60 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Nowy gatunek Panny Młodej. Badania socjologiczne M.
Cytat:
__________________
ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37 |
|
Nowe wątki na forum Ślubny wizerunek |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:29.