Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI - Strona 79 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-02, 06:59   #2341
takajedna4
Raczkowanie
 
Avatar takajedna4
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 442
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Może nic to ciekawego do wątku nie wnosi, ale zostało mi aż/ tylko 365 dni do NASZEGO dnia !
__________________
"Choć konwalie kwitną dla mnie i tylko dla mnie."

<3!

http://www.suwaczek.pl/cache/68248416b8.png
takajedna4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-02, 07:34   #2342
Nacia169
Raczkowanie
 
Avatar Nacia169
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 68
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Cytat:
Napisane przez takajedna4 Pokaż wiadomość
Może nic to ciekawego do wątku nie wnosi, ale zostało mi aż/ tylko 365 dni do NASZEGO dnia !
OJ TEZ NIEDAWNO TYLE MIALAM a tu juz prawie miesiac po slubie , jeszcze raz bym chciala
__________________
Żonka
Nacia169 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-02, 11:17   #2343
eShe
Raczkowanie
 
Avatar eShe
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 43
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Cytat:
Napisane przez takajedna4 Pokaż wiadomość
Może nic to ciekawego do wątku nie wnosi, ale zostało mi aż/ tylko 365 dni do NASZEGO dnia !
U mnie 42 dni jejku ale szybko leci!

Wczoraj mieliśmy sesję narzeczeńską, którą wygraliśmy na targach ślubnych, było ekstra czekamy na wyniki.

W poniedziałek mam pierwszą przymiarkę sukni, za garniturem dopiero będziemy jeździć.

Zostało jeszcze zaprosić kilka osób, kupić wódkę, owoce, zrobić winietki i zamówić drobne dekoracje, coś na słodki stół dla dzieci, prezenty dla rodziców i dogadać wszystko z usługodawcami.

Może zdążymy to ogarnąć
__________________
www.facebook.com/eSheBags

~ Tomorrow is another day, don't look back with regret ~
eShe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-02, 13:28   #2344
takajedna4
Raczkowanie
 
Avatar takajedna4
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 442
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Cytat:
Napisane przez eShe Pokaż wiadomość
U mnie 42 dni jejku ale szybko leci!

Wczoraj mieliśmy sesję narzeczeńską, którą wygraliśmy na targach ślubnych, było ekstra czekamy na wyniki.

W poniedziałek mam pierwszą przymiarkę sukni, za garniturem dopiero będziemy jeździć.

Zostało jeszcze zaprosić kilka osób, kupić wódkę, owoce, zrobić winietki i zamówić drobne dekoracje, coś na słodki stół dla dzieci, prezenty dla rodziców i dogadać wszystko z usługodawcami.

Może zdążymy to ogarnąć
Spokojnie ogarniecie sesja narzeczeńska świetna sprawa ja wygrałam jakiś czas temu sesję dla zakochanych i zabawa podczas realizacji świetna a zdjęcia, jeszcze lepsze też wybiorę się na targi ślubne w Lbn chyba w listopadzie są?
__________________
"Choć konwalie kwitną dla mnie i tylko dla mnie."

<3!

http://www.suwaczek.pl/cache/68248416b8.png
takajedna4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-02, 13:49   #2345
wenszyca89
Raczkowanie
 
Avatar wenszyca89
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: tam gdzie wrony zawracaja :)
Wiadomości: 185
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Dzięki!

Czyli powinnam się zmieścić w 400zł za mój bukiet i świadkowej?
Bo my nie potrzebujemy innych dekoracji.
Po Nowym Roku wybiorę się do PassjaFlora

A tak w ogóle, to kiedy się zamawia kwiaty?

zadzwoń do Ani i sie umów
__________________
22.11.2011 -pierwsze "kocham Cie TŻ "
18.10.2012 -oficjalne :"TAK"
23.08.2013 - ŚLUB
wenszyca89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-02, 14:12   #2346
Nozka
Raczkowanie
 
Avatar Nozka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 70
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Cytat:
Napisane przez takajedna4 Pokaż wiadomość
Może nic to ciekawego do wątku nie wnosi, ale zostało mi aż/ tylko 365 dni do NASZEGO dnia !

Przede mną jeszcze 330 dni już się doczekać nie mogę - a, że jestem w gorącej wodzie kąpana to chciałabym już wszystko załatwiać, począwszy od sukni do kwiatów - a to jeszcze tyle czasu .... Dobrze, że przynajmniej kościół, sala, orkiestra, fotograf i kamerzysta załatwiony
Nozka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-02, 15:21   #2347
amasonka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 82
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Dziewczyny... dzisiaj postanowiłam pochodzić trochę w moich butach ślubnych żeby je rozchodzić i założyłam szare skarpetki, które zafarbowały mi buty wewnątrz jak i trochę na zewnątrz... nie chce to zejść, najgorzej że na zewnątrz widać, a buty są lakierowane. Co tu zrobić, miałyście tak kiedyś?
__________________
Między tym, co słuszne, a tym, co błędne rozciąga się wielka przestrzeń. Tam się spotkamy.
amasonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-02, 16:53   #2348
takajedna4
Raczkowanie
 
Avatar takajedna4
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 442
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Cytat:
Napisane przez Nozka Pokaż wiadomość
Przede mną jeszcze 330 dni już się doczekać nie mogę - a, że jestem w gorącej wodzie kąpana to chciałabym już wszystko załatwiać, począwszy od sukni do kwiatów - a to jeszcze tyle czasu .... Dobrze, że przynajmniej kościół, sala, orkiestra, fotograf i kamerzysta załatwiony
Ja mam podobnie tyle, że kościół jeszcze przede mną

amasonka kurcze, faktycznie nieciekawie ;/
__________________
"Choć konwalie kwitną dla mnie i tylko dla mnie."

<3!

http://www.suwaczek.pl/cache/68248416b8.png
takajedna4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 12:28   #2349
eShe
Raczkowanie
 
Avatar eShe
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 43
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Cytat:
Napisane przez takajedna4 Pokaż wiadomość
Spokojnie ogarniecie sesja narzeczeńska świetna sprawa ja wygrałam jakiś czas temu sesję dla zakochanych i zabawa podczas realizacji świetna a zdjęcia, jeszcze lepsze też wybiorę się na targi ślubne w Lbn chyba w listopadzie są?
Chyba w październiku będą, polecam wziąć udział, można dużo podpatrzeć. My znaleźliśmy fotografa i kamerzystę, co prawda z Siedlec ale mieli super fotki i konkurencyjną cenę.

Czekamy na zdjęcia z sesji narzeczeńskiej, chcemy zrobić ze zdjęć małe fotoksiążki dal rodziców i dać im w ramach prezentu na weselu.

Miałam pierwsza przymiarkę sukni, ale jakoś nie było efektu wow, niby to dopiero pierwsza przymiarka i nie wiem czy nie miałam humoru czy już mi się opatrzyła ta sukienka, że nie robi takiego wrażenia na mnie, hmm mam nadzieję, że efekt końcowy jednak będzie mi się podobał.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

P.S. Są tu jeszcze tegoroczne PMki?
__________________
www.facebook.com/eSheBags

~ Tomorrow is another day, don't look back with regret ~
eShe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 12:41   #2350
namisek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar namisek1990
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 690
GG do namisek1990
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

co tu taka cisza???
__________________
Szalona żona i matka wariatka
namisek1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 16:06   #2351
takajedna4
Raczkowanie
 
Avatar takajedna4
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 442
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

A ja dziś mierzyłam swoje pierwsze suknie ślubna. Założyłam pierwszą i się...zakochałam co robić? jeszcze niemal rok do ślubu, ale żadna nie podbija mi serca jak ona!
__________________
"Choć konwalie kwitną dla mnie i tylko dla mnie."

<3!

http://www.suwaczek.pl/cache/68248416b8.png
takajedna4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-05, 17:31   #2352
monoika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: z otchłani internetu/Wawa
Wiadomości: 289
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

takajedna4 ja bym brała też chciałabym mieć już swoją wymarzoną suknię i wiele bym dała, żeby tak szybko ją znaleźć ale to może dlatego, że nie lubię chodzić za długo po sklepach i jeśli naprawdę jakaś suknia wpadłaby mi w oko to bez wahania przygarnęlabym ją
monoika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 18:05   #2353
takajedna4
Raczkowanie
 
Avatar takajedna4
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 442
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Cytat:
Napisane przez monoika Pokaż wiadomość
takajedna4 ja bym brała też chciałabym mieć już swoją wymarzoną suknię i wiele bym dała, żeby tak szybko ją znaleźć ale to może dlatego, że nie lubię chodzić za długo po sklepach i jeśli naprawdę jakaś suknia wpadłaby mi w oko to bez wahania przygarnęlabym ją
Jutro ją zarezerwuję na dwa dnia (na tyle mogę) w tym czasie jeszcze przejdę się po sklepach coś przymierzę, żeby się upewnić ale zobaczyć siebie w sukni, w welonie uczucie jak dla mnie bezcenne )))
__________________
"Choć konwalie kwitną dla mnie i tylko dla mnie."

<3!

http://www.suwaczek.pl/cache/68248416b8.png
takajedna4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 19:36   #2354
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Cytat:
Napisane przez takajedna4 Pokaż wiadomość
A ja dziś mierzyłam swoje pierwsze suknie ślubna. Założyłam pierwszą i się...zakochałam co robić? jeszcze niemal rok do ślubu, ale żadna nie podbija mi serca jak ona!
A gdzie mierzylas suknie?

Ja bym brala, jesli jestes juz zdecydowana. Nie ma na co czekac
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 19:40   #2355
takajedna4
Raczkowanie
 
Avatar takajedna4
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 442
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
A gdzie mierzylas suknie?

Ja bym brala, jesli jestes juz zdecydowana. Nie ma na co czekac
W zupełnie innym miejscu niż Lbn
__________________
"Choć konwalie kwitną dla mnie i tylko dla mnie."

<3!

http://www.suwaczek.pl/cache/68248416b8.png
takajedna4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 19:42   #2356
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Cytat:
Napisane przez takajedna4 Pokaż wiadomość
W zupełnie innym miejscu niż Lbn
Aaaa, myslalam, ze moglabys skomentowac obsluge
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 21:28   #2357
aniaa119
Raczkowanie
 
Avatar aniaa119
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 301
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Cytat:
Napisane przez takajedna4 Pokaż wiadomość
A ja dziś mierzyłam swoje pierwsze suknie ślubna. Założyłam pierwszą i się...zakochałam co robić? jeszcze niemal rok do ślubu, ale żadna nie podbija mi serca jak ona!
Też kupiłam pierwszą suknię którą zmierzyłam w pierwszym salonie, który odwiedziłam choć między przymiarką a zakupem minęły chyba ze 2 tygodnie zanim schodziłam wszystkie inne sklepy Pomierzyć trzeba zeby sie upewnić no i ... dla samej przyjemności Jak dla mnie wybieranie sukni było najfajniejsze z całego planowania ślubu :p może dlatego że był to jedyny element w którym głos miałam tylko JA

My dostaliśmy namiastkę zdjęć od fotografa i wyglądają obiecująco, resztę otrzymamy w ciągu najbliższych 2 tygodni... film też jakoś wtedy... już nie mogę się doczekać
__________________
07.07.2007r. Poczatek Wielkiej Miłości

25.08.2012r. Zaręczyny

29.06.2013r. Na ślubnym kobiercu
aniaa119 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-06, 07:32   #2358
takajedna4
Raczkowanie
 
Avatar takajedna4
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 442
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Cytat:
Napisane przez aniaa119 Pokaż wiadomość
Też kupiłam pierwszą suknię którą zmierzyłam w pierwszym salonie, który odwiedziłam choć między przymiarką a zakupem minęły chyba ze 2 tygodnie zanim schodziłam wszystkie inne sklepy Pomierzyć trzeba zeby sie upewnić no i ... dla samej przyjemności Jak dla mnie wybieranie sukni było najfajniejsze z całego planowania ślubu :p może dlatego że był to jedyny element w którym głos miałam tylko JA

My dostaliśmy namiastkę zdjęć od fotografa i wyglądają obiecująco, resztę otrzymamy w ciągu najbliższych 2 tygodni... film też jakoś wtedy... już nie mogę się doczekać
Pewnie racja z tym szukaniem sukni ślubnej ale trochę się boję, że któraś PM sprzątnie mi sukienkę sprzed nosa ze względu na atrakcyjna cenę

Kurcze takie zdjęcia i film z uroczystości ślubu (i wesela) to taki mały powrót do tych najpiękniejszych chwil
__________________
"Choć konwalie kwitną dla mnie i tylko dla mnie."

<3!

http://www.suwaczek.pl/cache/68248416b8.png
takajedna4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-06, 14:59   #2359
Fredro1981
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 50
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

No to my już jesteśmy niestety po... Niestety bo chciałabym żeby taki dzień jak sobota był średnio raz w tygodniu Było genialnie, wszystko wyszło rewelacyjnie, dużo lepiej niż się spodziewałam, nie mogłam sobie wymarzyć lepszego ślubu, parady, wszystkiego!

A tak to było:
Całe ogarnianie było w piątek - koło 10:00 przyjechały ciasta do restauracji, więc pojechałam się za nie rozliczyć, wpadłam na chwilę do domu, po czym pojechaliśmy odebrać z serwisu motocykl mojego męża, niestety tu pierwszy stres - okazało się, że znowu coś nie domaga i musiał zostać, my w nerwach, mechanik w nerwach... Mój TŻ został w domu i szykował, polerował mój moto, ja pojechałam z teściem najpierw przerzucić alkohol do restauracji (hehe, przy wyciąganiu nam się stłukły dwie butelki wódki) Podrzuciliśmy też za jednym zamachem pudełka na gościńce, wstążeczki do serwetek, no i oczywiście kolorowe menu (cały wystrój to tęcza - kolorwe bukiety, oraz od żółtego do zielonego wstążeczki i menu pod kolor).
Prosto z restauracji pojechaliśmy do Lubartowa do mojej cioci odebrać kwiaty (dostaliśmy bukiety + kwiaty na stoły w ramach prezentu), ponieważ ciocia przy mnie i wg moich widzi mi się układała moją wiązankę zeszło nam tam ponad godzinę, więc się zrobiło nerwowo, że się nie wyrobię na manicure. Szybkie telefony i zamieniliśmy kolejność, wysyłając najpierw obie mamy . Po drodze zadzwonił mój mąż, że motocykl trzeba odebrać, a on nie ma jak pojechać, bo go kolega zostawił w swoim warsztacie bez kluczy i musi na niego czekać, a na odbiór mamy pół godziny... No więc znowu kilka telefonów i pojechaliśmy z teściem po kluczyki tylko, motocykl wystawiony przed serwis, na spokojnie, pojechali odebrali z zapasowymi kluczykami 3 godziny później Nic nie znalezione, nie zrobione, ale działa... Ufffff....
Szybka rundka z bagażnikiem pełnym kwiatów do restauracyjnej chłodni, potem już z lekkim zapasem czasowym na ten nieszczęsny manicure (nie maluję paznokci - stąd potrzebny mi jak dziura w moście, ale że mój mąż nalegał... no czego sie nie robi dla miłości ) Zdążyliśmy jeszcze zajechać po kebaba, którego zjadłam u kosmetyczki na fotelu, teść porozwoził mamy i wrócił po mnie, przywiózł zapomniane papilotki do ciasta i podrzucił mnie znowu do restauracji, tym razem już na dłużej. Na miejscu już luzik, chwila ustaleń co jak i kiedy z kelnerami, opracowanie planu działania a potem ustawianie stołów i dekoracja, czyli kokardki na serwetkach i kolorowe menu dla każdego W ogarnianiu pomagała mi przyjaciółka moja ukochana, która była też moją starszą i przy okazji jeszcze druga koleżanka, więc dziewczyny się zajęły wiązaniem kokardek i rozkładaniem kolorystycznie, a ja mogłam spokojnie poogarniać całość. Z restauracji wróciłam koło 21, mój mąż pojechał jeszcze umyć oba motocykle i zakończyliśmy przygotowania koło 23:00 w sumie, on padł spać, a ja jeszcze siadałam i obszyłam kask tiulem z welonem

W sobotę obudziliśmy się już mega spokojni i wyluzowani koło 8:30, poszliśmy wymienić kierunkowskazy w moim motocyklu, bo się moje kochanie nie wyrobił w piątek, potem jego wysłałam do fryzjera i na manicure (jak ja musiałam się poświęcić to i on! ) a do mnie przyjechała koleżanka wizażystka, uczesała mnie i pomalowała, po czym pojechała malować mamy, które właśnie wróciły od fryzjera. Mamy wyglądały świetnie, Ania wyczarowała cuda Ja jak to mój mąż mówi wyglądam zawsze pięknie, więc nic się nie zmieniło Ania zaplotła mi dwa fajne warkocze i tak podpięła włosy na gumkę, że spokojnie założyłam kask i nic mi nie przeszkadzało, nie czułam kompletnie ani lakieru ani wsuwek, fryzurę wszyscy chwalili, makijaż też

Przydreptał mój mąż ze swoim garniturem i moją sukienką od moich rodziców (zostawiłam mamie do prasowania, bo ja jestem nie prasująca), przyjechała moja mega zestresowana (bardziej niż na swoim ślubie) przyjaciółka, ubraliśmy się, Maniek porobił nam głupie fotki i pojechaliśmy do urzędu. Część gości już na nas czekała, a byliśmy prawie pół godziny wcześniej, ja poprawiłam makijaż, dziewczyny pomogły mi założyć drugą część sukienki "motylkową", upięłyśmy welon i poszliśmy na górę. Sukienka zrobiła furorę, miałam chyba z 5 sesji jeszcze przed ślubem . Poszczerzyliśmy się głupkowato, goście ciągle przybywali, nie mogliśmy się już doczekać, więc się paniom do kancelarii wbiliśmy za wcześnie , w końcu załatwiliśmy formalności, przywitaliśmy się z gośćmi no i nadszedł ten dłuugo wyczekiwany moment, kiedy mogliśmy wejść do sali. Koleżanka zagrała nam marsza Mendelsona, zanim wszyscy goście weszli za nami minęło dobre kilka minut i w końcu powitała nas pani zastępca kierownika USC Ślub był przepiękny, uroczysty i na luzie za razem, Asia na naszą prośbę zagrała "Amaranth" Nigthwisha... Nasze banany rozweseliły chyba wszystkich dookoła
Złożyliśmy sobie przysięgę, założyliśmy obrączki (Artur Skrocki, 750 zł tytanowo-srebrne) i już byliśmy MĘŻEM I ŻONĄ!!!!!

Dostaliśmy piękne życzenia od pani urzędnik i wielkie brawa od sali i jako mąż i żona opuściliśmy salę ślubów (swoją drogą na prawdę przepiękną). Uciekliśmy trochę gościom, zapraszając ich na życzenia na zewnątrz, część nie mogła wytrzymać i nas wyściskali jak nas tylko dopadli, ale twardo "wyganialiśmy" wszystkich, bo przed wejściem czekała na nas już parada. Jak wychodziliśmy z USC dziewczyny obsypały nas płatkami róż jeszcze Potem były życzenia i prezenty i kwiaty i masa wzruszeń i permanentny uśmiech na twarzy, który z resztą nie schodzi do dziś

Po życzeniach oddałam dziewczynom sukienkę, welon, przebrałam się w buty i zbroję i pojechaliśmy na paradę, z oficjalnymi rejestracjami "Mąż" i "Żona"!

Na paradzie było koło 50 motocykli, wszyscy czekali na nas pod Bramą Krakowską, było palenie gumy, strzelanie z wydechów i wszystko co najlepsze Przyjechały nawet moje kochane dziewczyny z Śląska, z Sandomierza specjalnie na paradę właśnie!!!

Parada odprowadziła nas do restauracji Koncertowa, gdzie był obiad dla rodziny a później impreza dla znajomych. Przed wejściem czekał na nas nasz tort (migdałowo-miętowy), w kształcie trasy transfogarskiej w Rumunii, z modelami motorków i nami Uczestnicy parady dostali po kawałku tortu, pepsi do popicia i 0,2l wódki do domu Mimo upału zanim się rozjechali minęło dobre pół godziny dostaliśmy masę życzeń znowu, uścisków i zrobiliśmy sobie wspólne, grupowe zdjęcie.
Potem weszliśmy do lokalu (nareszcie klimatyzacja!), tam powitaliśmy gości szampanem (oczywiście bezalko ) i siedliśmy w końcu coś zjeść. Mieliśmy serwowaną na stołach przystawkę, potem dwie zupy do wyboru, oraz dwa drugie dania do wyboru, lody z owocami (malinki i porzeczki i jagódki!) na deser i szwedzki stół z sałatkami, przystawkami bankietowymi i jakimiś mięsko-pasztetami (nie wnikałam bo nie jem). Po przystawce zatańczyliśmy nasze tango, dostaliśmy wielkie owacje i na szczęście przyszła zupa

Po obiadku przeszliśmy po stolikach żeby porozmawiać z gośćmi, dostaliśmy znowu masę prezentów, w tym m.in, filiżanki z Ćmiłowa z naszymi imionami i datą ślubu, trochę potańczyliśmy i nie wiedzieć kiedy zrobiła się godz. 18 i goście zaczęli się rozchodzić. Jak to zwykle bywa wszyscy naraz chcieli wyjść, więc ledwo nadążaliśmy z pakowaniem ciastek i pożegnaniami, no i około godz. 19:15 zostaliśmy tylko ze świadkami i młodszą częścią rodziny, która zostawała na cześć drugą imprezy. Był czas na chwilę czill outu na patio, wypicie radlerka i pogadanie i zaczęli się schodzić znajomi. Znowu dostaliśmy masę prezentów (właściwie 3/4 naszej "listy życzeń"), w tym od naszej grupy ekspres ciśnieniowy do kawy, mini piekarnik, zestaw foremek do muffinek, maselniczkę i komplet do niej, wazon i dysk twardy Jak już przestaliśmy się mieścić na patio przenieśliśmy się do środka i zaczęła się powoli rozkręcać impreza, trochę tańczyliśmy, trochę się wygłupialiśmy na luzie, jedyne czego nam żal, to że tylko raz nam zaśpiewali „gorzko gorzko” i potem jeszcze krzyczeli żeby już przestać

Cała impreza skończyła się koło 2, zostaliśmy tylko ze świadkami i rodzeństwem ciotecznym mojego męża, no i naszym foto (był prezentem od mojej przyjaciółki), spakowaliśmy resztę jedzenia, a zostało go masę, zabraliśmy prezenty które wcześniej nie pojechały do nas do domu i wróciliśmy na naszą noc poślubną

Tort to nasz największy i najbardziej wymarzony wydatek, bo kosztował około 1000 zł.

Zaproszenia robiliśmy sami, kosztowały nas około 40 zł w sumie.

Ogólnie koszt całej imprezy na 82 osoby to około 13 000 zł.

Nie było ani jednego nie zadowolonego gościa, wszyscy mówili, że było świetnie i nie spodziewali się że ślub cywilny, tak przez wszsytkich lekceważony może być taki fantastyczny, oraz że można się tak dobrze bawić na obiedzie. O imprezie nie wspomnę - co grupa to grupa

Usługodawcy:

ciasto - 520 zł za 35 kg cukiernia MT Gmurczyk - wszystkim smakowały, zamówiłam akurat tyle że zostało nam na zabranie do pracy jeszcze
Alkohol - w sumie 14 butelek wina do obiadu (180 zł, lidl) i 9 na imprezę (80 zł, też lidl), wódki (żołądkowa gorzka de Luxe) 40x0,2l do rozdania na paradzie i 20x0,5l na wieczór (suma 554zł)
Manicure - po 27 zł w saloniku Ren Art na Wyżynnej 12
fryzjer dla mam (obie mamy 70 zł) - salonik RenArt na Wyżynnej 12, bardzo ładne fryzurki
Makijaże - Anna Uss-Wojciechowska, makijaże super zrobione i trwałe
Sukienka - projekt własny, baza z wyprzedaży salonowej 100zł, przerobienie 150zł, motylki + tiule + welon - wykonanie własne, koszt w sumie 400zł za całość
Muzyka - Joanna Piątek - wyszło świetnie
Restauracja Koncertowa - Obiad dla 55 osób kosztował nas 5800 zł, impreza grillowa dla 40 osób + stół szwedzki z sałatkami, piwo, napoje, drinki - 2200 zł. Lepiej nie mogliśmy trafić, otwarci na wszystkie propozycje, można wszystko zrobić po swojemu, jedzenie i obłsuga rewelacja!!
Tort - Sarzyńska w Kazimierzu Dolnym, 76 zł/kg + 29zł za figurkę, około 1000 zł w sumie, migdałowo- miętowy, wszsyscy byli zdziwieni że taki fajny smak, orzeźwający, super na gorąco. Pyszny, naturalny i prawdziwy, a pani Iga zrobi wszystko co się komu wymarzy!
Obrączki - Artur Skrocki "Mokume", tytanowo-srebne, świetne, oryginalne, dobrze się noszą
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC_3677.jpg (69,8 KB, 273 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_4054.jpg (57,5 KB, 172 załadowań)
Fredro1981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-06, 15:48   #2360
aniaa119
Raczkowanie
 
Avatar aniaa119
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 301
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Świetna relacja i nieprzeciętne wesele Zazdroszczę ludziom takich pasji jak Wasza no i to wspaniałe że właśnie ta pasja Was łączy Gratuluję, witam w gronie mężatek i wszystkiego najlepszego Wam życzę byście żyli długo i szczęśliwie
__________________
07.07.2007r. Poczatek Wielkiej Miłości

25.08.2012r. Zaręczyny

29.06.2013r. Na ślubnym kobiercu
aniaa119 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-06, 16:49   #2361
Anaelle
Wtajemniczenie
 
Avatar Anaelle
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 021
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

hello

czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta?
dawni mnie tu nie było przez to przed- i poślubne szaleństwo ledwo na zakrętach wyrabiałam
widzę dużo nowych twarzy.... no i chyba z 10 stron mam do nadrobienia

gratuluję wszystkich ślubów i trzymam kciuki za organizację tych, które będą niebawem
__________________
26.06.2008
22.06.2011
22.06.2013

nowy login - stara wizażanka
Anaelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 11:58   #2362
paatryszjaa
Raczkowanie
 
Avatar paatryszjaa
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 51
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

hej, ja tez przez ostatni czas rzadziej zaglądam bo ślub juz w sobote !! nerwy juz są.. mam dylemat co do rajstop- mam buty koloru blady róż, suknię śnieżno białą, jak myslicie rajstopy białe czy dobrac do nogi?
__________________
17.08.2007
11.07.2012
10.08.2013
paatryszjaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 14:00   #2363
Pissstacja
Przyczajenie
 
Avatar Pissstacja
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 26
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

tylko nie białe, please.
Pissstacja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 22:02   #2364
wenszyca89
Raczkowanie
 
Avatar wenszyca89
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: tam gdzie wrony zawracaja :)
Wiadomości: 185
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

ja sie wogole nad rajstopami-ponczochami zastanawiam...w taki upal...
__________________
22.11.2011 -pierwsze "kocham Cie TŻ "
18.10.2012 -oficjalne :"TAK"
23.08.2013 - ŚLUB
wenszyca89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 22:06   #2365
paatryszjaa
Raczkowanie
 
Avatar paatryszjaa
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 51
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

w sobote ma byc 19 stopni i burze z deszczem...
__________________
17.08.2007
11.07.2012
10.08.2013
paatryszjaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 06:51   #2366
Fredro1981
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 50
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Cytat:
Napisane przez paatryszjaa Pokaż wiadomość
hej, ja tez przez ostatni czas rzadziej zaglądam bo ślub juz w sobote !! nerwy juz są.. mam dylemat co do rajstop- mam buty koloru blady róż, suknię śnieżno białą, jak myslicie rajstopy białe czy dobrac do nogi?
Ja też miałam w zanadrzu białe i jasne cieliste, białe wyglądały źle do kolorowych butów (z tym, że u mnie ciemny róż) więc wzięłam jednak cieliste. Wybór lepszy, ale jak teraz oglądałam filmiki to stwierdzam, że lepiej jeszcze by wyglądały ciemniejsze, czyli takie lekko opalone, wtedy się najmniej rzucają w oczy i nie robią kontrastu. No i im ciemniejsze tym noga szczuplej wygląda
Fredro1981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 07:27   #2367
paatryszjaa
Raczkowanie
 
Avatar paatryszjaa
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 51
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Cytat:
Napisane przez Fredro1981 Pokaż wiadomość
Ja też miałam w zanadrzu białe i jasne cieliste, białe wyglądały źle do kolorowych butów (z tym, że u mnie ciemny róż) więc wzięłam jednak cieliste. Wybór lepszy, ale jak teraz oglądałam filmiki to stwierdzam, że lepiej jeszcze by wyglądały ciemniejsze, czyli takie lekko opalone, wtedy się najmniej rzucają w oczy i nie robią kontrastu. No i im ciemniejsze tym noga szczuplej wygląda

dzieki za pomoc!!! )) jestem opalona wiec musze znalezc ciemniejsze
martwię się pogoda dzisiaj tak ladnie, w niedziele tez a w sobote jak na złośc...
jeszcze dzisiaj 2 osoby poinformowaly mnie ze prawdopodobnie nie przyjdą.. a liczby osob my juz nie mozemy zmienic..
__________________
17.08.2007
11.07.2012
10.08.2013
paatryszjaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 22:09   #2368
wenszyca89
Raczkowanie
 
Avatar wenszyca89
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: tam gdzie wrony zawracaja :)
Wiadomości: 185
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Cytat:
Napisane przez paatryszjaa Pokaż wiadomość
w sobote ma byc 19 stopni i burze z deszczem...
mam wesele kolezakni w ta sobote...ja 23,08 i tez burze zapowiadaja...
__________________
22.11.2011 -pierwsze "kocham Cie TŻ "
18.10.2012 -oficjalne :"TAK"
23.08.2013 - ŚLUB
wenszyca89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-09, 12:12   #2369
takajedna4
Raczkowanie
 
Avatar takajedna4
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 442
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

Cytat:
Napisane przez wenszyca89 Pokaż wiadomość
mam wesele kolezakni w ta sobote...ja 23,08 i tez burze zapowiadaja...
Pogoda zmienną jest Trzymam kciuki za jak najładniejszą pogodę
__________________
"Choć konwalie kwitną dla mnie i tylko dla mnie."

<3!

http://www.suwaczek.pl/cache/68248416b8.png
takajedna4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-09, 21:28   #2370
amasonka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 82
Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki wychodzą za mąż! - cz. XI

dziewczyny gdzie kupić jakiś żakiecik do sukni ślubnej?
__________________
Między tym, co słuszne, a tym, co błędne rozciąga się wielka przestrzeń. Tam się spotkamy.
amasonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-08-07 16:28:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:40.