Oleje i olejki do włosów część VII

[teQiba]

Napisane przez Bananalama

mam pytanie, czy olejek jaśminowy Chameli zawiera parafinę? I czy jeszcze jakaś inna firma go produkuje? Tzn. nierafinowany żeby był. Przyznam, że szukam od dłuższego czasu olejku jaśminowego, podobno jest świetny na blond włosy

Też swego czasu szukałam jaśminowego olejku, bo uwielbiam zapach jaśminu Ale zawsze to była albo perfumowana parafina albo perfumowane inne oleje i odpuściłam.

[hahihehy]

A jak inaczej wyobrażasz sobie olejek z jaśminu niż olej bazowy + jaśminowy olejek eteryczny? Bo nie bardzo rozumiem jakie masz oczekiwania

[teQiba]

Olejek eteryczny ok, ale ja mówię o sztucznym perfumowaniu olei.

[Must]

Dziś zaczęłam moją przygodę z masłem shea. Jestem ciekawa efektów.
Postanowiłam je kupić ponieważ niedługo przede mną urlop i potrzebowałam czegoś z filtrem UV.

Czy ktoś stosował masło shea na włosy do olejowania?
Solo czy w duecie ?
Ja dziś użyłam z babydream, bo bałam się, ze nie dam rady go zmyć solo.

[Jigoku]

Napisane przez Must

Dziś zaczęłam moją przygodę z masłem shea. Jestem ciekawa efektów.
Postanowiłam je kupić ponieważ niedługo przede mną urlop i potrzebowałam czegoś z filtrem UV.

Czy ktoś stosował masło shea na włosy do olejowania?
Solo czy w duecie ?
Ja dziś użyłam z babydream, bo bałam się, ze nie dam rady go zmyć solo.

Użyj wyszukiwarki, wiele razy pisałam o maśle shea

[201607040946]

Prawdopodobnie dobrze, jeśli masz niskoporowate włosy. Tak jak kokos. Ja naturalne mam chyba średnio-, kokos pasuje. Farbowanym nie. Masło shea również. Za to mojej mamie (ma średnioporowate) pasuje.

[Jigoku]

Napisane przez kaguya

Prawdopodobnie dobrze, jeśli masz niskoporowate włosy. Tak jak kokos. Ja naturalne mam chyba średnio-, kokos pasuje. Farbowanym nie. Masło shea również. Za to mojej mamie (ma średnioporowate) pasuje.

Na masł shea nie ma żadnej reguły, bo wbrew temu z czym się często można spotkać nie jest wnikające. Dlatego może pasować wysoko- i niskoporowatym.

[pseudofeministka]

A ja jestem po dwukrotnym uzyciu olejku Sesa i przyznam szczerze, ze jestem zachwycona jego dzialaniem na moje wlosy - sa przede wszystkim wygladzone, nie pusza sie, sa lejace, wiec prostownica ostatecznie poszla w odstawke Po musztardowym niewypale ciesze sie, ze chociaz ten sie sprawdzil

[201607040946]

Napisane przez Jigoku

Na masł shea nie ma żadnej reguły, bo wbrew temu z czym się często można spotkać nie jest wnikające. Dlatego może pasować wysoko- i niskoporowatym.

No nie ma, ale moim wysokoporowatym końcom nie pasuje. Na naturalnych jest ok.

[Jigoku]

Napisane przez kaguya

No nie ma, ale moim wysokoporowatym końcom nie pasuje. Na naturalnych jest ok.

Zależy od włosów po prostu. Wysokoporowatym też może pasować, bo nie wnika pod łuski włosa tylko zostawia na nim film.

[pannawiosna]

Napisane przez pseudofeministka

A ja jestem po dwukrotnym uzyciu olejku Sesa i przyznam szczerze, ze jestem zachwycona jego dzialaniem na moje wlosy - sa przede wszystkim wygladzone, nie pusza sie, sa lejace, wiec prostownica ostatecznie poszla w odstawke Po musztardowym niewypale ciesze sie, ze chociaz ten sie sprawdzil

Ja jestem po 5 użyciach Sesy i również jestem szczerze zadowolona z efektów Tak jak piszesz - gładkie, sypkie i miękkie, jak tafla bez skazy.
Ale największym plusem jest to, że przestały mi włosy wypadać niemal zupełnie
Ma też minusy - ( oprócz smrodu ) - przez wygładzenie i nawilżenie - moje kłaczki przestały sie kręcić

[Smerfetka696969]

Napisane przez kaguya

Prawdopodobnie dobrze, jeśli masz niskoporowate włosy. Tak jak kokos. Ja naturalne mam chyba średnio-, kokos pasuje. Farbowanym nie. Masło shea również. Za to mojej mamie (ma średnioporowate) pasuje.

Ja mam kokos pod ręką w Tesco Angielskim i juz miałam w dłoniach, ale mam włosy wysokoporowate i wolę nie ryzykować za to kupiłam olej migdałowy i sezamowy

Napisane przez pseudofeministka

A ja jestem po dwukrotnym uzyciu olejku Sesa i przyznam szczerze, ze jestem zachwycona jego dzialaniem na moje wlosy - sa przede wszystkim wygladzone, nie pusza sie, sa lejace, wiec prostownica ostatecznie poszla w odstawke Po musztardowym niewypale ciesze sie, ze chociaz ten sie sprawdzil

oo ja cie muszę mieć tę sese.Jak ją stosowałaś?
Ciekawe czy bym ją dorwała gdzieś w UK.

Napisane przez pannawiosna

Ja jestem po 5 użyciach Sesy i również jestem szczerze zadowolona z efektów Tak jak piszesz - gładkie, sypkie i miękkie, jak tafla bez skazy.
Ale największym plusem jest to, że przestały mi włosy wypadać niemal zupełnie
Ma też minusy - ( oprócz smrodu ) - przez wygładzenie i nawilżenie - moje kłaczki przestały sie kręcić

Tafle kocham! I mam włosy falowane wiec może by mi je troszkę wygładziła

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Wy sese macie tą zwykła?

[czekoladka3]

Smerfetka, jeżeli Twoje włosy nie lubią się z kokosem, uważałabym z sesą, ponieważ ona jest właśnie na bazie kokosa

[NinaSimone]

Mam włosy srednioporowate ibodlad stosuje sese max 2 h jest b dobrze

[pannawiosna]

Napisane przez Smerfetka696969

oo ja cie muszę mieć tę sese.Jak ją stosowałaś?
Ciekawe czy bym ją dorwała gdzieś w UK.

Tafle kocham! I mam włosy falowane wiec może by mi je troszkę wygładziła

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Wy sese macie tą zwykła?

Mam ta zwykłą sesę. Jeżeli oczekujesz mięciutkiej i głądkiej tafli, sesa będzie ok mnie sie to troszkę nie spodobało - wole mieć bardziej kręcone włoski, niż minimalne fale. Dlatego chyba zaczne ją stosować tylko na skórę, a na włosy poszukam czegoś innego/coś pomieszam/ograniczę ilość Chociaż mimo pozytywnych efektów trudno mi sie zebrać do nakładania... to pierwszy olej, który mnie zniechęca

[Smerfetka696969]

Napisane przez czekoladka3

Smerfetka, jeżeli Twoje włosy nie lubią się z kokosem, uważałabym z sesą, ponieważ ona jest właśnie na bazie kokosa

Stosowałam tylko maskę Biovax z kokosem czystego nie.Wiec nie wiem jak tam z czystym kokosem by było.A z sesą zaryzykuję bo mnie kusicie ;p

Napisane przez NinaSimone

Mam włosy srednioporowate ibodlad stosuje sese max 2 h jest b dobrze

O to czyli jest ciut nadzieji, że podpisuje ;D

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Napisane przez pannawiosna

Mam ta zwykłą sesę. Jeżeli oczekujesz mięciutkiej i głądkiej tafli, sesa będzie ok mnie sie to troszkę nie spodobało - wole mieć bardziej kręcone włoski, niż minimalne fale. Dlatego chyba zaczne ją stosować tylko na skórę, a na włosy poszukam czegoś innego/coś pomieszam/ograniczę ilość Chociaż mimo pozytywnych efektów trudno mi sie zebrać do nakładania... to pierwszy olej, który mnie zniechęca

Tego właśnie oczekuje wygładzenie puchu,tafli,gładkości,śli skosci itp

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Choć na moich falowanych i zniszczonych ciężko o to

[siwa anka]

Napisane przez pannawiosna

Ma też minusy - ( oprócz smrodu )

A wiesz jak pachnie amla? Dla mnie właśnie Sesa jest jednym z ładniej pachnących olejków.

[Dynaa]

Napisane przez siwa anka

A wiesz jak pachnie amla? Dla mnie właśnie Sesa jest jednym z ładniej pachnących olejków.

Dla mnie Amla ma cudowny zapach. :P

[pannawiosna]

Napisane przez siwa anka

A wiesz jak pachnie amla? Dla mnie właśnie Sesa jest jednym z ładniej pachnących olejków.

Amla uwielbiałam jej ciepły, ziołowo-kadzidlany zapach, zużyłam kilka butelek, ale w końcu odstawiłam - powiedziałam kategoryczne NIE parafinie. Byłam przekonana, że po amli i bhringraju nic mnie już zapachowo nie zaskoczy,a tu masz, sesa zapach wywołuje u mnie realne mdłości i ból głowy; czytałam na blogach, że powoduje u dziewczyn migreny a czasem doprowadza do wymiotów... nie wiem, jak ja ją zmęczę

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Napisane przez Dynaa

Dla mnie Amla ma cudowny zapach. :P

zgadzam się

[Dynaa]

Napisane przez pannawiosna

Amla uwielbiałam jej ciepły, ziołowo-kadzidlany zapach, zużyłam kilka butelek, ale w końcu odstawiłam - powiedziałam kategoryczne NIE parafinie. Byłam przekonana, że po amli i bhringraju nic mnie już zapachowo nie zaskoczy,a tu masz, sesa zapach wywołuje u mnie realne mdłości i ból głowy; czytałam na blogach, że powoduje u dziewczyn migreny a czasem doprowadza do wymiotów... nie wiem, jak ja ją zmęczę

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------





zgadzam się

Ja odstawiłam Amlę bo mi włosy zaczęły zmieniać kolor (mam naturalny blond).

Mnie głowa boli na samą myśl o oleju musztardowym. :P

[siwa anka]

Napisane przez Dynaa

Dla mnie Amla ma cudowny zapach. :P

Próbowałam kilka razy, najgorzej było jak zostawiłam olej na noc: obracałam się na bok czy coś i akurat mój nos wylądował we włosach namaszczonych amlą

Najgorzej na ten olej reaguje rodzina i znajomi hihi

[Dynaa]

Ja właśnie zawsze śpię z tym olejem na głowie.

[czekoladka3]

Napisane przez pannawiosna

Amla uwielbiałam jej ciepły, ziołowo-kadzidlany zapach, zużyłam kilka butelek, ale w końcu odstawiłam - powiedziałam kategoryczne NIE parafinie. Byłam przekonana, że po amli i bhringraju nic mnie już zapachowo nie zaskoczy,a tu masz, sesa zapach wywołuje u mnie realne mdłości i ból głowy; czytałam na blogach, że powoduje u dziewczyn migreny a czasem doprowadza do wymiotów... nie wiem, jak ja ją zmęczę

no cóż zapach sesy albo się kocha albo nienawidzi mi podoba się to jak pachnie ten olej, podobne odczucia ma moja siostra i tata. Z domowników tylko mamie nie podszedł ten zapach

[pannawiosna]

Napisane przez Dynaa

Ja odstawiłam Amlę bo mi włosy zaczęły zmieniać kolor (mam naturalny blond).

Mnie głowa boli na samą myśl o oleju musztardowym. :P

Nie znam oleju musztardowego, ostatnio coraz bardziej boję sie eksperymentów i nie kupuję nic nowego
W kwestii koloru włosów po amli - też miałam wrażenie, że przyciemnia, choć bardziej, że ochładza kolor, a miałam wtedy rude od henny włoski na blondzie, do którego potem wróciłam, zauważyłam z kolei takie wręcz "przybrudzenie" koloru, ale mnie to akurat odpowiadało, bo zabijało żółć po rozjaśnianiu.

Napisane przez czekoladka3

no cóż zapach sesy albo się kocha albo nienawidzi mi podoba się to jak pachnie ten olej, podobne odczucia ma moja siostra i tata. Z domowników tylko mamie nie podszedł ten zapach

No to ja nienawidzę mój mąż z kolei stwierdził, że wreszcie jakieś pachnące mazidło do włosów mam chyba mu oddam pozostałe pól butelki, tak profilaktycznie, żeby nie wyłysiał na stare lata

[Jigoku]

Napisane przez siwa anka

Próbowałam kilka razy, najgorzej było jak zostawiłam olej na noc: obracałam się na bok czy coś i akurat mój nos wylądował we włosach namaszczonych amlą

Najgorzej na ten olej reaguje rodzina i znajomi hihi

I migrenowcy

[Dynaa]

Amla też ma w składzie hennę i dlatego przyciemnia. Mi się wydawało, że miałam zielonkawe włosy.

[Jigoku]

Napisane przez Dynaa

Amla też ma w składzie hennę i dlatego przyciemnia. Mi się wydawało, że miałam zielonkawe włosy.

Nie widziałam w składzie amli henny, chyba, że jest jakaś nowa wersja?
Light liquid paraffin, RBD Canola Oil, RBD Palm olein oil , Perfume, Amla Extract, TBHQ, C.I. 47000, C.I. 61565, C.I. 26100.
Sama amla też może przyciemniać i nadawać zielonkawy odcień, ale tutaj ekstraktu z amli jest pewnie tak mało, że prawie wcale

[Mija62]

Ja właśnie siedzę z olejem kokosowym na włosach i twarzy jestem ciekawa co z tego wyjdze, bo generalnie część włosów mam niskoporowata, a część średnio w kierunku wysoko (pozostałości po ombre) Zastanawiam się, czy nie dołożyć troche maseczki, ale chyba nie, bo nie będe widzieć jak włosy zareagują na kokos.

[lila_lou]

Napisane przez Mija62

Ja właśnie siedzę z olejem kokosowym na włosach i twarzy jestem ciekawa co z tego wyjdze, bo generalnie część włosów mam niskoporowata, a część średnio w kierunku wysoko (pozostałości po ombre) Zastanawiam się, czy nie dołożyć troche maseczki, ale chyba nie, bo nie będe widzieć jak włosy zareagują na kokos.

Ja kokosa lubię właśnie z maską. Nie puszy mi wtedy wierzchniej warstwy włosów z którą mam niestety problem Daj znać jak spisze się na Twoich wysokoporowatych końcach Ja wczoraj testowałam sezam i niestety nie sprawdził się zbytnio, następnym razem zmieszam go z maską i może dam radę go zużyć. Jak do tej pory najlepsze efekty dawały u mnie pestki moreli, argan, heenara i powiedzmy amla, więc tych będę się trzymać
A tak w ogóle to witam wszystkie wlosomaniaczki i od razu wbijam do Waszego grona

[Mija62]

Napisane przez lila_lou

Ja kokosa lubię właśnie z maską. Nie puszy mi wtedy wierzchniej warstwy włosów z którą mam niestety problem Daj znać jak spisze się na Twoich wysokoporowatych końcach Ja wczoraj testowałam sezam i niestety nie sprawdził się zbytnio, następnym razem zmieszam go z maską i może dam radę go zużyć. Jak do tej pory najlepsze efekty dawały u mnie pestki moreli, argan, heenara i powiedzmy amla, więc tych będę się trzymać
A tak w ogóle to witam wszystkie wlosomaniaczki i od razu wbijam do Waszego grona

Powiem Ci, że ogulnie jestem zadowolona, oczywiście jeśli chodzi o końce to musiałam podczas suszenia potraktować je olejem arganowym, bo było by sianko, ale włosy super, puszyste, a zarazem dociążone, błyszczące. Jestem mega zadowolona.