Do trzech razy sztuka, czyli Projekt Denko - część IV!

[elizka1987]

Poranne denko dezodorant Anida.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aprilrain]

Krem nawilżający Cien z Lidla i dezodorant Nivea granatowy. Oba produkty bardzo miło się używało. Krem jak dla mnie mało wydajny, sporo zużywałam na raz, ale z drugiej strony jest bardzo lekki i nie obciąża skóry, nawet w upały.

[elizka1987]

Bielenda suchy olejek antycellulitowy - okropne, nieporeczne opakowanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kosmetyko]

9. 10. Serum i krem-żel Lirene Vitamin Pro C+D. Serum ok, krem zaczęłam stosować obficie i dopiero zauważyłam efekty. Przyzwoite produkty ale raczej do nich nie wrócę (no, może do serum).

11. Schauma Nature Moment szampon z maliną - lekkie rozczarowanie zapachem, myć mył, używany częściej wysuszał mi skórę ale o dziwo moje włosy pięknie na niego reagowały - łatwo się rozczesywały i były miękkie.

12. Peeling-maska enzymatyczny Perfecta Cudo! Pięknie złuszczał i oczyszczał jednak była bardzo delikatny (a ostatnio znów mam problemy z nadwrażliwością). Mam chęć na kolejny słoi ale muszę zużyć pootwierane peelingi/maski...


Zakładałam zużycia poniżej 10 sztuk w tym miesiącu a tu już dwanaście Pewnie wyjdzie mi jeszcze jakiś żel, szampon, smarowidło do ciała i mam na wykończeniu peelingi do twarzy i ciała.

[elizka1987]

Kolejne denka:
Radical odżywka do włosów
Greenpharmacy żel do higieny intymnej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hosenka*]

U mnie dziwny przestój

[szampejn]

4. Zmywacz migdałowy do paznokci z Isany

[I am Rock]

Napisane przez Hosenka*

U mnie dziwny przestój

U mnie też.
W dodatku odkryłam w czeluściach regału brylantynę. Jest prawie cała, moje włosy powiedziały "nie".
Ma ktoś pomysł na alternatywne wykorzystanie brylantyny?

[szampejn]

5. Himalaya Herbals, pianka do mycia buzi.
6. Bielenda, Jelly Mask różowa

[I am Rock]

Farba Wellaton 8/1 + odżywka

[Iwoka]

8. Ziaja, tonik zwężający pory z serii "Liście Manuka"

[I am Rock]

Deo Fa Frozen Delight, spray. Taki sobie. Zapach szybko sie ulatnia.

[MissChievousTess]

Napisane przez I am Rock

U mnie też.
W dodatku odkryłam w czeluściach regału brylantynę. Jest prawie cała, moje włosy powiedziały "nie".
Ma ktoś pomysł na alternatywne wykorzystanie brylantyny?

Nie używam, ale to chyba wosk albo żel, tak? Może do pielęgnacji drewnianych mebli czy innych powierzchni wymagających nawilżenia/natłuszczenia i połysku?
Na włosach u siebie i u innych takich produktów nie cierpię więc włosów ludzkich bym tym nie katowała.

[Hosenka*]

Napisane przez I am Rock

U mnie też.
W dodatku odkryłam w czeluściach regału brylantynę. Jest prawie cała, moje włosy powiedziały "nie".
Ma ktoś pomysł na alternatywne wykorzystanie brylantyny?

Nie używałam nigdy, pewnie bym wyrzuciła

[MissChievousTess]

Lipiec:
3. Krem do rąk Cztery Pory Roku Hypoalergiczny z awokado- bardzo przyjemny był, jedyny minus to, że u mnie trudno dostępny w najbliższym rossmannie
4. Żel pod prysznic Yves Rocher Gruszka i czekolada 400 ml
Jak dobrze, że mam spore zapasy kosmetyków. Szykuje mi się intensywne zużywanie podkładu i pudru kryjącego bo:
- rzucam kawę z mlekiem
-wracam do picia czystka
-zrobiłam sobie maseczkę-peeling z glinką Perfecty
-użarła mnie końska mucha pod okiem (spacer z kotami)
No i w rezultacie i wysyp i opuchlizna pod okiem, czyli jak nie lubię zbyt ciężkiego makijażu tak teraz by wyjść do ludzi tapeta musi być. I tak pewnie z tydzień- dwa muszę się przemęczyć. Plusem jest to, że po rzuceniu kawy lepiej śpię, a po rzuceniu mleka do kawy nie bulgocze mi w żołądku z rana (chyba jednak laktoza mi nie służy). A ratuje mnie podkład Rimmel, który już niedostępny, a kryje wszystko, więc cieszę się, że kupiłam go sobie jeszcze 3 sztuki na promocjach w rossmann. Na teraz jak znalazł.

[Sesa39]

U mnie słabo ze zużywaniem, słabiuteńko, prawie nic...

1. Pasta do zębów Elmex zielona;
2. Tonik-mgiełka do twarzy z ekstraktem z owoców róży Vianek; muszę się przyznać, że nie cierpiałam go z całego serca. Nienawidzę jak toniki pozostawiają lepką warstwę na buzi, po jego użyciu miałam ochotę natychmiast umyć twarz. Na pewno do niego nie wrócę;
3. Antyperspirant C-THRU in action sensitive;
4. Bania Agafii szampon do włosów odżywczy - intensywna regeneracja suchych i osłabionych włosów;
5. Proteinowy szampon z szafranem SWATI Ayurveda;
Oba szampony doskonale spisywały się na moich cienkich włosach. Dobrze oczyszczały włosy, nie podrażniały skóry głowy i przedłuzały świeżość włosów. Oba godne polecenia.

[GOśka T.]

Póki co u mnie słabo,urlop zaraz się kończy a zapasów nie ubywa Od jakiegoś czasu najszybciej schodzą mi szampony do włosów.Zawsze miałam tendencję do przetłuszczania włosów u nasady zwłaszcza. Mam farbowane i zniszczone ,nie lubię używać jednego produktu tylko parę myć i następny i następny.
Myję dziś jutro"zapieram grzywkę" albo czasem uzywam suchego szamponu. Nigdy nie przykładałam uwagi do moich włosów, nie rozczesuje ich po umyciu,bo zaraz są przyklapnięte. suszarki nie używam, i tak mam puszące się , falowane,wolę ich natralne skręty
Stosuje maseczki naturalne>banan z żółtkiem, piwo do płukania od czasu do czasu, avokado-którego nie dam rady zjesćno i czasem jakąś inną sklepową

Pora na denka:
1.B&BW,lotion do ciała cucumber melon-lekki,długo utrzymujacy się przyjemny zapach, fajna konsystencja,dobrze się rozrowadza i wchłania.
2.Garnier, różowy płyn micelarny-kolejna butla wykończona.
3. Natei,biedronkowy szampon do włosów sychych i zniszczonych z olejkiem migdałowym

miniatury i inne:
1.płatki kosmetyczne biedronkowe 2X
2.oczyszczajaca maska błotna 7 th heaven

[blotowlosa]

6. Biovax, szampon Opuncja&Mango
7. Elmex, pasta do zębów pomarańczowa
8.Xceed, próbka perfum

[Agnieszka_02]

1. tropikalny olejek do ciała od Bielendy - kupię powtórnie na pewno,
2. krem Yves Rocher żółte opakowanie dla suchej skóry - kupię tylko w promocji, bo jest za drogi,
3. słoiczek maseczki błotnej z Bingo - nie kupię więcej,
4. odżywka Garnier Fructis- Goodbye Damage - do powtórzenia na pewno.

[_plinka]

9. Astor, podkład Skin Match, 200 Nude, 30 ml - wreszcie skończyłam, to o nim od stycznia pisałam, że kończę mój ulubiony podkład, wystarczył mi na rok. Kolejne opakowanie otworzone.
10. Isana, Almond Dream, płyn do kąpieli, 500 ml - zwykły płyn, nic specjalnego, bardzo niewydajny

Odwyk od zakupów kosmetycznych i ubraniowych trwa, dzielnie nic mnie nie kusi. Nawet promocje. W tym miesiącu pewnie wykończę jeszcze szampon, żel pod prysznic, balsamy do ciała wyjątkowo używam dwa na zmianę, więc nie wiem czy też wpadnie. Może jeszcze tusz do rzęs.

[Iwoka]

9. Tołpa, odżywczy żel pod prysznic

[AnulaQa]

Napisane przez I am Rock

U mnie też.
Ma ktoś pomysł na alternatywne wykorzystanie brylantyny?

Trudno o alternatywę.
Ja bym pewnie wyrzuciła, ale powpychała w nią paluchy, tak dla relaksu. Coś na zasadzie chodzenia po błocie, tudzież zgniatania folii bąbelkowej. :głupek:

Napisane przez szampejn

6. Bielenda, Jelly Mask różowa

Fajna?

Napisane przez MissChievousTess

Lipiec:

Jak dobrze, że mam spore zapasy kosmetyków. Szykuje mi się intensywne zużywanie podkładu i pudru kryjącego bo:
- rzucam kawę z mlekiem
-wracam do picia czystka
-zrobiłam sobie maseczkę-peeling z glinką Perfecty
-użarła mnie końska mucha pod okiem (spacer z kotami)
No i w rezultacie i wysyp i opuchlizna pod okiem, czyli jak nie lubię zbyt ciężkiego makijażu tak teraz by wyjść do ludzi tapeta musi być. I tak pewnie z tydzień- dwa muszę się przemęczyć. Plusem jest to, że po rzuceniu kawy lepiej śpię, a po rzuceniu mleka do kawy nie bulgocze mi w żołądku z rana (chyba jednak laktoza mi nie służy). A ratuje mnie podkład Rimmel, który już niedostępny, a kryje wszystko, więc cieszę się, że kupiłam go sobie jeszcze 3 sztuki na promocjach w rossmann. Na teraz jak znalazł.

U mnie wszystko na odwrót.
Zapasy kosmetyczne mnie męczą.
Kawy z mlekiem rzucać nie zamierzam.
Czystek, jak czystek. Od czasu do czasu napić się można.
Kotów nie mam, także ryzyku ukąszenia przez muchę relatywnie mniejsze.
Poza tym nawet jeśli coś mnie ukąsi, to właśnie ograniczam pielęgnację i makijaż do minimum.

Niemniej jednak, gratuluję silnej woli i efektów.

Napisane przez Sesa39

U mnie słabo ze zużywaniem, słabiuteńko, prawie nic...

Przestań marudzić.
Dwa zużyte szampony to mało?

Napisane przez GOśka T.

Póki co u mnie słabo,urlop zaraz się kończy a zapasów nie ubywa

Pora na denka:
1.B&BW,lotion do ciała cucumber melon-lekki,długo utrzymujacy się przyjemny zapach, fajna konsystencja,dobrze się rozrowadza i wchłania.
2.Garnier, różowy płyn micelarny-kolejna butla wykończona.
3. Natei,biedronkowy szampon do włosów sychych i zniszczonych z olejkiem migdałowym

miniatury i inne:
1.płatki kosmetyczne biedronkowe 2X
2.oczyszczajaca maska błotna 7 th heaven

Następna maruda.
Dobrze jest! :róża:

Napisane przez Agnieszka_02

1. tropikalny olejek do ciała od Bielendy - kupię powtórnie na pewno,
2. krem Yves Rocher żółte opakowanie dla suchej skóry - kupię tylko w promocji, bo jest za drogi,
3. słoiczek maseczki błotnej z Bingo - nie kupię więcej,
4. odżywka Garnier Fructis- Goodbye Damage - do powtórzenia na pewno.

Ładnie, coś do włosów, ciała i twarzy.

Napisane przez _plinka

Odwyk od zakupów kosmetycznych i ubraniowych trwa, dzielnie nic mnie nie kusi. Nawet promocje.

Super.

Napisane przez Iwoka

9. Tołpa, odżywczy żel pod prysznic

Ten z czarną róża?

[Iwoka]

Napisane przez AnulaQa

Ten z czarną róża?

Z miodem i czarną porzeczką.

[GOśka T.]

AnulaQa nie marudzę,stwierdzam tylko fakty😉 mam sporo pootwieranych kosmetyków,pare kolorówki wyrzuciłam w maju (a bo stare,a bo nie używane itp.
W tym miesiącu nawet weny nie mam na wykańczanie..

C.d.
4.Loreal True match,korektor -bardzo fajny produkt pod oczy(moze nie jest rewelacyjny na moje sińce ale dla w miare naturalnego kamuflażu jest ok)😊
5.Lovely,wykręcana brązowa kredka do oczu

[elizka1987]

Dzisiejsze denko korektor Loreal lumi magique - pierwsza od dawna kolorówka. Miałam go już kiedyś, ale wtedy mi nie przypasowal. Teraz był fajny aż żałuję, że już wycofany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ktsw]

Napisane przez elizka1987

Dzisiejsze denko korektor Loreal lumi magique - pierwsza od dawna kolorówka. Miałam go już kiedyś, ale wtedy mi nie przypasowal. Teraz był fajny aż żałuję, że już wycofany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

właśnie szukam go od jakiegoś czasu, wykończyłam dwa jak oni mogli go wycofać?? ktoś cos poleci w tym stylu ze sredniej pólki?

[I am Rock]

Soraya magia olejków, krem z olejkiem arganowym i jojoba. Taki sobie.

[mala2806]

Napisane przez _plinka

9. Astor, podkład Skin Match, 200 Nude, 30 ml - wreszcie skończyłam, to o nim od stycznia pisałam, że kończę mój ulubiony podkład, wystarczył mi na rok. Kolejne opakowanie otworzone.
10. Isana, Almond Dream, płyn do kąpieli, 500 ml - zwykły płyn, nic specjalnego, bardzo niewydajny

Odwyk od zakupów kosmetycznych i ubraniowych trwa, dzielnie nic mnie nie kusi. Nawet promocje. W tym miesiącu pewnie wykończę jeszcze szampon, żel pod prysznic, balsamy do ciała wyjątkowo używam dwa na zmianę, więc nie wiem czy też wpadnie. Może jeszcze tusz do rzęs.

Ja z kolei powinnam znacznie ograniczyć zakupy kosmetyczne na rzecz ubraniowych bo moja szafa świeci pustkami
Jak na razie w tym miesiącu kupiłam tylko płatki kosmetyczne (!!!) , pewnie dojdzie jeszcze płyn micelarny (polecicie coś z rossmana ? Przez ostatnie miesiące robiłam zakupy tylko w drogeriach naturalnych a teraz jestem na odludziu i niestety wiem, że jak zamówię online to nie skończy się na jednym produkcie...) Mam mleczko do demakijażu z Avene ale jest fatalne i codziennie widzę na waciku wypadające rzęsy po nim, skóra nie jest po nim dokładnie oczyszczona, na dodatek szczypie w oczy. Nigdy więcej tego produktu. Można jakoś alternatywnie użyć po szkoda mi wyrzucić prawie całe opakowanie?

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez MissChievousTess

Lipiec:
3. Krem do rąk Cztery Pory Roku Hypoalergiczny z awokado- bardzo przyjemny był, jedyny minus to, że u mnie trudno dostępny w najbliższym rossmannie
4. Żel pod prysznic Yves Rocher Gruszka i czekolada 400 ml
Jak dobrze, że mam spore zapasy kosmetyków. Szykuje mi się intensywne zużywanie podkładu i pudru kryjącego bo:
- rzucam kawę z mlekiem
-wracam do picia czystka
-zrobiłam sobie maseczkę-peeling z glinką Perfecty
-użarła mnie końska mucha pod okiem (spacer z kotami)
No i w rezultacie i wysyp i opuchlizna pod okiem, czyli jak nie lubię zbyt ciężkiego makijażu tak teraz by wyjść do ludzi tapeta musi być. I tak pewnie z tydzień- dwa muszę się przemęczyć. Plusem jest to, że po rzuceniu kawy lepiej śpię, a po rzuceniu mleka do kawy nie bulgocze mi w żołądku z rana (chyba jednak laktoza mi nie służy). A ratuje mnie podkład Rimmel, który już niedostępny, a kryje wszystko, więc cieszę się, że kupiłam go sobie jeszcze 3 sztuki na promocjach w rossmann. Na teraz jak znalazł.

Ja nie lubię mieć za dużo zapasów, najlepsza sytuacja dla mnie to jeden produkt, który się używam + drugi w zapasie lub używanie dwóch zamiennie, wtedy nie jestem zmęczona zapachem/ konsystencją itd i wiem, że jak się skończy to nie muszę kupować na szybko gdziekolwiek.

W lipcu zużyłam 6 produktów pełnowartościowych + 2 maseczki. Chyba nie ma tragedii, a pewnie coś jeszcze dojdzie do końca miesiąca.

[blotowlosa]

9. Kneipp, esencja do kąpieli Totalny Relaks
10. Loreal, Colorista, odżywka niwelująca żółcie
11. Fa, żel pod prysznic Magic Oil

[Iwoka]

10. Dax Sun, ochronny krem do twarzy na słońce SPF 50+