|
Notka |
|
Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
|
Narzędzia |
2017-12-15, 15:35 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 159
|
Kolejna stluczka
Witam. Mam taki problem jezdze dopiero rok czasu a juz 3 razy stuklam w auto dwadwa razyna na krzyżowce raz na poboczu i przerysowalam swoje dwa razy. Uwazam ze jestem zlym kierowca. Nie spojrzalam i poecialam. Ciagle slysze nic takiego sie nie stalo. Nic powaznego przecie. Dla mnie jak na rok czasu to duzo. Za duzo patrzac nawet na to ile km przejechalam. Boje sie juz jezdzic. Poradzicie cos? Powiecie co myślicie? Ciagle slyszy ze nie moge przestać jeździć.
__________________
Chodzi o całość, a całość jest zawsze bezkształtna.-Sándor Márai
|
2017-12-16, 15:57 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 452
|
Dot.: Kolejna stluczka
Jazda autem wymaga sporego skupienia. Nie poddawaj się, i przede wszystkim nie bój. Stłuczki zdarzają się nawet najlepszym kierowcom. Może kup kilka godzin jazdy z instruktorem?
Powiem Ci z doświadczenia że nie warto się poddawać. Sama miałam poważny wypadek, wylądowałam w szpitalu.Od razu gdy stanęłam na nogi wsiadłam za kółko, bo wiedziałam że jeśli tego nie zrobię już nigdy nie będę jeździć autem. |
2017-12-17, 15:32 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 159
|
Dot.: Kolejna stluczka
Jazdy obawiam sie za duzo mi nie dadzą. Kolizje są zrobione z mojego rozkojarzenia. Braku skupienia. Nie raz musialam wychamowac odbic bo ktos sie wbil.
__________________
Chodzi o całość, a całość jest zawsze bezkształtna.-Sándor Márai
|
2017-12-18, 20:20 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Kolejna stluczka
Cytat:
Powodzenia. |
|
2017-12-24, 21:43 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
|
Dot.: Kolejna stluczka
Nie ma chyba innej rady, jak po prostu wziąć się w garść i się skupić.
Zanim kupiłam swój pierwszy samochód jeździłam okazjonalnie samochodem męża i trzeba przyznać, że jeździłam tragicznie. Zero skupienia, więcej szczęścia miałam niż umiejętności. Teraz mam już swój samochód i uświadomiłam sobie, że to czy gdzieś bezpiecznie dojadę zależy w dużej mierze ode mnie. Za każdym razem gdy wsiadam za kierownicę biorę głęboki oddech, ustawiam sobie wszystko na spokojnie tak by było mi jak najwygodniej i nic mnie nie rozpraszało i przestawiam swoje myślenie - ruszam i nie myślę o niczym innym tylko o tym, że prowadzę i uważnie analizuję to co się dzieje na drodze. Pomyślę dziesięć razy zanim zmienię pas czy ruszę z drogi podporządkowanej. Wszystko zostawiam za sobą. Umawiam się sama ze sobą, że przemyślę dany temat który mnie frapował w drodze do samochodu zaraz tylko jak z niego wysiądę u celu a teraz po prostu jadę i nic innego mnie nie zajmuje. Nic lepszego mi nie przychodzi do głowy
__________________
„Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.” Coco Chanel Wyzwanie czytelnicze 2019 Edytowane przez voice_of_silence Czas edycji: 2017-12-24 o 21:44 |
2017-12-27, 18:06 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 27
|
Dot.: Kolejna stluczka
Bądźmy szczerzy - 3 kolizje w rok no to nie jest najmniej, ale nie jest też bardzo tragicznie... Piszesz, że stukłaś w auto, czyli nie był to jakiś poważny wypadek i nikt nie ucierpiał? Jeśli nie, to tylko samochód, tylko blacha, no ale musisz bardziej się rozglądać, żeby nie zrobić krzywdy sobie i innym. Weź sobie dodatkowe lekcje! Myślę, że to był najlepszy pomysł. Z kimś innym, niż uczyłaś się do egzaminu, bo może tamta osoba uczyła Cię po prostu źle.
|
2017-12-28, 16:45 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Kolejna stluczka
To się zdarza. Jak tylko kupiłam auto,wjeżdżając do pracy,walnęłam w bramę i porysowałam auto.Dwa dni później,podczas parkowania,przywaliłam w inne auto i znowu rysy,pęknięcie karoserii. Pomyślałam - załamka. A później już nic takiego się nie przytrafiało,byłam bardziej uważna no i oczywiście w miarę upływu czasu - doświadczenie coraz większe,a za tym też inna jazda.Nie rób sobie wyrzutów,takie rzeczy się zdarzają nawet bardzo doświadczonym kierowcom.Wystarczy chwila dekoncentracji...
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
2018-01-13, 08:21 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Kolejna stluczka
Ja też zaraz po zakupie auta porysowałam go na własnym podwórku wyjeżdżając. Wyszłam i prawie się popłakałam, ale auto nie nowe - szybko mi przeszło. Z takich nie miłych doświadczeń, czasem człowiek wyciąga na przyszłość najwięcej. A wszyscy oprócz TŻ uważali, że jestem beznadziejnym przypadkiem (ja też tak uważałam o sobie).
Nie poddawaj się, jeździj, a będzie coraz lepiej |
2018-01-13, 10:12 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Kolejna stluczka
Jakiś czas temu ,moja teściowa kupiła nowiutkie auto z salonu i też zarysowała na parkingu.A prawo jazdy ma od wieeeelu lat
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
2018-01-13, 10:16 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Kolejna stluczka
Mój mąż jest kierowcą zawodowym, jeździ świetnie, a też miał stłuczkę. Jesteśmy tylko ludźmi.
|
2018-01-26, 18:43 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Kolejna stluczka
Wg mnie 3 skluczki w ciagu poerwszego roku to bardzo duzo...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-01-27, 11:42 | #12 | |
nana123321
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 22
|
Dot.: Kolejna stluczka
Cytat:
---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ---------- Dziękuję. Trochę mnie pocieszyliscie na razie puki co jeżdżę i wolę już oddeczek nawet dużej z wyjazdem a mieć pewność że dobrze wszystko widzę.
__________________
,,Chodzi o całość, a całość jest zawsze bezkształtna'' |
|
2018-01-27, 11:56 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Kolejna stluczka
Jak jak zaczęłam jeździć to miałam taką zasadę, że jak nie wiem czy zdążę - czekam, jak nie wiem, co robić - zatrzymuje się i stoję, jak nie wiem czy się zmieszczę - to przyjmuje, że się nie zmieszczę. I nawet jak trąbi na mnie jeden buc z drugim, bo on by przejechał, bo on by się zmieścił to staram się pamiętać, że to ja za to odpowiadam i ja decyduje, bo to ja znam swoje auto i swoje możliwości. Skup się i się nie spiesz, bo pośpiech to najgorszy doradca. Powodzenia
|
2018-01-27, 16:01 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Kolejna stluczka
absolwentka2010 - bardzo mądre i rozsądne podejście.Robię podobnie,ale bywam obtrąbiona. Dzisiaj tak miałam,że lał deszcz,słaba widoczność,ślisko,więc jechałam sobie spokojnie przez miasto 50-tką,a tu jeden czy drugi gamoń trąbi,bo im się gdzieś bardzo spieszy...
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
2018-01-28, 10:38 | #15 |
nana123321
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 22
|
Dot.: Kolejna stluczka
No ja zawsze chciałam nie utrudniać nikomu jazdy ale teraz wiem ze tak nie zawsze się da. Jak to mówią człowiek uczy się na błędach.
__________________
,,Chodzi o całość, a całość jest zawsze bezkształtna'' |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:42.