2016-09-04, 14:44 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3
|
Czy jestem zbyt wybredny?
Cześć.
Mam 23 lata. Moim problemem jest to jak bardzo atrakcyjność kobiety jest dla mnie ważna. Sam jestem osobą, która jest przeciętno-przystojna, taki przeciętniak z potencjałem - 7/10, chociaż od dziewczyn słyszałem, że jestem przystojny :P -jestem wysoki zawsze staram się by dobrze wyglądać, od wielu lat uprawiam sport - mam wysportowane ciało, zdrowo się żywię, dbam by ubierać się zgodnie z tym co kobiety zachwalają za atrakcyjne (i to mnie się podoba). Staram się dbać nie tylko o wygląd zewnętrzny, ale i piękno wewnętrzne, realizuję się w pasji oraz dobrej pracy. Staram się pomocny dla każdego niezależnie czy będę mieć z tego jakiekolwiek korzyści. Często udzielam się w akcjach charytatywnych. Problemem jest to, że sam jestem chorobliwie nieśmiały. Tym bardziej nie potrafię podchodzić do pięknych kobiet, bo mnie onieśmielają, tym bardziej, że ja prawie bez doświadczeń (miałem jedno - tragiczne w skutkach), a ona w tym wieku pewnie ma faceta. Niedługo chcę wybrać się z tym problemem do specjalisty, bo strasznie mnie to męczy. Moje jedyne doświadczenie to bycie zdradzonym przez kobietę o dużym powodzeniu - poznaliśmy się przez portal randkowy, urodę miała bardzo ładną, ale po miesiącach to co ważniejsze - charakter okazał się kompletną klapą. Próbowałem nawiązać bliższe relacje z kobietami, które wykazywały zainteresowanie w moją stronę, ja niestety bardzo się z tym motałem, naprawdę chciałem kochać i być kochanym. Ale odrzucało mnie to, że ja tyle lat poświęcałem na bycie wysportowanym, a np. dziewczyna jest lekko puszysta. W moim guście są tylko i wyłącznie kobiety o sylwetce szczupłej, normalnej, albo lekko wysportowanej. Bardzo długo się z tym motałem, bo przecież to "tylko" wygląd, może ta dziewczyna jest dobrą osobą i ma fajniejszy charakter niż niejedna super urodziwa kobieta. Ale jakoś moje pożądanie w stosunku do tych kobiet, które miały bardziej puszystą sylwetkę mimo prób miesiącami zmieniania swoich gustów - nie udawało mi się. Nie chciałem ich ranić. Niestety kolejnym problemem jest to, że ciężko spotkać atrakcyjną partnerkę o super sympatycznym charakterze w moim wieku. Po prostu takie dziewczyny bardzo często są zajęte, albo są po wieloletnim związku, gdzie będę odstawać doświadczeniem. Inna sprawa to wartości - ja bardzo marzę o stałym związku, ale też ze względu na to, że jestem nieśmiały zostają mi portale randkowe, gdzie czasem kobiety nie zachowują się fair - właśnie najlepsze relacje miałem z kobietami poznanymi spontaniczne, jakoś przez portale randkowe zawsze były niewypały, przypuszczam też, że większość kobiet przyjmuje postawę obronną na takich portalach ponieważ uważają, że każdy facet to zbok. (Tutaj część z Was pomyśli - hehe pewnie, a sam chcesz atrakcyjną partnerkę. Tak chcę, ponieważ z taką osobą chciałbym z założenia spędzić życie, a nie udawać swoje uczucia. I nie, nie spieszy mi się do seksu, a sam bardzo długo staram się zostawać na neutralnym gruncie na tyle na ile to nie będzie komfortowa kwestia dla obu osób). Powiedzcie mi, czy ja jestem głupi, zły i pusty, że chciałbym mieć atrakcyjną dziewczynę, sam będąc zadbany? Czy powinienem patrzeć na relacje damsko-męskie bardziej romantycznie (chociaż wydaje mi się, że mam to podejście sam bardzo pragnąłbym przeżyć związek taki do grobowej deski, ale z dziewczyną, która mnie się podoba - bo co to za związek gdzie dziewczyna mnie odrzuca mnie fizycznie od samego początku znajomości)? I jak przemóc strach przed pięknymi kobietami, które często mają wielu adoratorów? Żeby dać jakieś proporcje to kiedy jestem w mieście podoba mi się ok. 1/4-1/3 kobiet w wieku zbliżonym do mojego, myślę, że 20%-30% to też nie jest tak mało. Główny czynnik pociągający wizualnie mnie to sylwetka, o którą sam staram się dbać. |
2016-09-04, 14:55 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Ja cię rozumiem, dla mnie też atrakcyjność fizyczna u mężczyzny jest BARDZO ważna i nie widzę w tym nic dziwnego. Sama staram się dbać o siebie o tyle o ile mi pozwalają na to fundusze i tego samego "wymagam" od płci przeciwnej. I też właśnie bardzo dużą uwagę zwracam na sylwetkę. Również mam takie myślenie, że skoro ja mam bardzo ładną sylwetkę (chociaż ja akurat prawie wcale na nią nie pracowałam, w większości zasługa genów) to nie umówiłabym się z kimś przy kości. Zresztą jakbym miała brzydką to pewnie dalej bym się nie umówiła :p. Nie uważam, że to coś złego, po prostu tak to działa. Do tego ludzie mają różne gusta i to, co podoba się nam, może się nie podobać komuś innemu i na odwrót, i wszyscy są zadowoleni.
Chociaż różnie to bywa, czasami zdarzało mi się zauroczyć kimś, kto odbiegał od moich "standardów", ale z drugiej strony były to niewielkie odchylenia. A co do strachu to wiele ci nie pomogę, bo sama jestem nieśmiała, ale na pewno w pewnym stopniu pomaga przełamywanie go, czyli po prostu mimo wszystko rozmowy z kobietami, i jakieś zwykłe koleżeńskie, i na randkach. Ot, trening, tak jak trenowałeś sylwetkę. Edytowane przez 201712242137 Czas edycji: 2016-09-04 o 15:02 |
2016-09-04, 15:08 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Masz 23 lata, jeszcze ne dojrzałeś, zresztą jeśli szukasz kobiety pięknej to wiedz, ze ona też chce pięknego. A do zycia potrzebne jest też porozumienie charakterów i stylów życia. Czasem nie da się mieć jednego i drugiego naraz, więc trzeba wybrać czy to ma być trwały związek czy znajomość oparta na seksie.
|
2016-09-04, 15:13 | #4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Autorze: Nie ma w tym nic złego ale wazne jest to by cos Ci sie w niej podobało, ale nie odrzucaj dziewczyny np z powodu " bo ma nos taki jaki Ci sie nie podoba albo jes brunetka a wolisz rude" bo to moze być fajna dziewczyna. Jesli wolisz szczuple podbijaj do takich. Ja tez wole szczupłych. niestety gruby nie jest dla mnie atrakcyjny - wiadomo mogłby schudnąc ale gdyby mu to przeszkadzało to zrobiłby to wczesniej -dla siebie. Nie chce by ktos zmieniał swoj wyglad dla mnie.
Kiedys byłam w zwiazku ( pierwszy) z facetem ktory nie podobał mi sie z wyglądu. Wolałam jego charakter. Sadziłam że z wygladu spodoba mi sie potem. Niestety. Na siłe szukałam w nim czegos co mi sie spodoba " moze nos? moze z profilu? Moze oczy? No niby moga być." Jedyne co mi sie w nim podobało to jego głos. Gorzej było przy całowaniu. Meczyło mnie to, nudziło. Cos było nie tak nie wiedziałam co. Teraz nie weszłabym w zwiazek z facetem ktory mi sie nie podoba. Nie po prostu nie. Nic dobrego z tego nie ma. Poza tym jest to troche nie fair. ---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ---------- Cytat:
Edytowane przez aleks_90 Czas edycji: 2016-09-04 o 15:12 |
|
2016-09-04, 15:31 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 227
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Nie rozumiem problemu.
Podobają Ci się szczupłe dziewczyny. Mało takich na ulicach, szczególnie wśród młodych dziewczyn? Wiele więcej jest szczupłych niż tęgich Co do Twojego pytania, to mysle że nie jesteś wybredny, tylko po prostu nie miałeś szczęścia poznac jeszcze jakies fajnej dziewczyny z którą by cos zaiskrzyło. Druga sprawa to taka, ze atrakcyjne dziewczyny raczej do nieśmiałych nie należą i same takich nieśmiałych partnerów nie szukają. Może więc tu jest problem? Wogole nie znam kobiet które lubią nieśmiałych mężczyzn ... Niesmiałość często pręży ze sobą inne mało atrakcyjne cechy, nie znam Cie Autorze, jedyne co napisałeś o sobie - jestem w miare przystojny i wysportowany, dbam o siebie. Bardzo fajnie, ale to trochę za mało. |
2016-09-04, 15:43 | #6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Cytat:
Jak jestes niesmiały spróbuj na portalach randkowych. Co do komentarza wyżej "o niesmiałych" nie zgadzam sie. Niesmiały potem sie rozkreca i jest ok. Ja lubie nieśmiałych moze dlatego że sama tez troche jestem i atrakcyjna podobno tez i wiem że niesmiały mnie rozumie. No ale moze nie chorobliwie nieśmiałych. Edytowane przez aleks_90 Czas edycji: 2016-09-04 o 15:44 |
|
2016-09-04, 15:48 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Jak dla mnie to jesteś jeszcze troszkę na etapie takiego chłopaczka, który nosi w sobie wyidealizowaną wizję związku i nie chce kobiety, a księżniczki (obowiązkowo zamkniętej w wieży, żeby nikt wcześniej jej nie skalał i nie pozwolił zyskać większego doświadczenia niż Twoje).
Nie ma niczego złego w tym, że chcesz związać się z dziewczyną, która Ci się podoba. Szczególnie, że sam o siebie dbasz. Mam jednak trochę wrażenie, że chcesz uzależniać swoje uczucie w znacznej mierze od atrakcyjności partnerki. Kobiety za takimi mężczyznami nie przepadają, bo wiedzą, że zostaną porzucone, jeśli nie uda im się z jakichś powodów (nie zawsze zależnych od nich) utrzymać bardzo surowych norm wizualnych wymaganych przez faceta. Ja czułabym się dziwnie, gdyby facet chciał być ze mną głównie dlatego, że mam długie nogi. Prawdziwy związek to coś więcej. Z czasem Twoja idealna księżniczka się zestarzeje albo przytyje po ciąży i ciężko jej będzie schudnąć. Co wtedy? Zostawisz ją z dzieckiem? Weźmiesz rozwód? Będziesz zdradzał? Będziesz suszył jej głowę, że się zaniedbała? Istnieją na świecie ładne i sympatyczne dziewczyny, ale możesz skrzywdzić je swoim podejściem. |
2016-09-04, 15:55 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Cytat:
|
|
2016-09-04, 16:02 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Ja jako osoba, którą po trzech latach na ścisłej diecie i latająca na fitness w kółko, a która w tym czasie zrzuciła jakieś 10 kilo w związku z chorobą uważam, że jesteś próżny. Inna sprawa, że przez miesiąc stresu, ostatnio weszłam na wagę i okazało się, że przytyłam 12, ale nie o tym wątek. Po prostu nie zawsze wygląd świadczy o zaniedbaniu się.
Ale całkowicie rozumiem chęć posiadania szczupłej partnerki, w końcu mam oczy. Więc jeśli dla ciebie to tak ważne no to nie ma co się oszukiwać i zmuszać do związków z dziewczyną, która ci się nie podoba w ogóle z wyglądu. A może przyjdzie taka, w której się zakochasz i nie będziesz zwracał uwagi na wygląd, też się zdarza. Nie jesteś zbyt wybredny, masz prawo mieć wymagania jakie masz. Tylko radziłabym ci patrzeć również na tryb życia wybranki, a nie tylko na jej figurę. Bo metabolizm potrafi zrobić niespodziankę.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2016-09-04, 16:10 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Dokładnie, do tego mogą wystąpić problemy z hormonami albo tak jak np mam ja teraz - zaburzona praca jelit, przez co puchnę w brzuchu i boczkach, pomimo zdrowego odżywiania i optymalnej ilości ruchu. A znam kilka takich osób, które do jakiegoś tam wieku nie wysilały się, jadły co chciały i nie tyły, były przekonane, że są ektomorfikami i nagle surprise! ...+5, 10, 15kg (no ale to wyraźnie zwolniony metabolizm z wiekiem jak sądzę). Szukaj dziewczyn na siłowniach, biegających, na zjazdach rowerowych, ogólnie ruszających się. Masz do tego pełne prawo Tylko też nie bądź zdziwiony, jeśli Ci się takiej idealnej znaleźć nie uda, skoro nie gustujesz w przeciętnych.
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2016-09-04, 17:02 | #11 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Cytat:
Cytat:
Oczywiście, że dobry charakter jest znacznie większe znaczenie niż długie smukłe nogi. Ale gdybym miał rozpatrywać obie panie, przy których załóżmy, że mają ten sam charakter to chyba nic dziwnego, że wolałbym tę z długimi smukłą talią, niż tę z krótkimi i nadwagą? Chciałem dać szanse tym o mniej idealnej figurze, ale czułem wewnętrznie się źle, że co jeśli ona w trakcie trwania związku też mi się nie spodoba? Tylko zmarnuję☠jej czas? To już chyba wolę być samotny i marzyć o smukłych dziewczynach niż ranić i bawić się uczuciami kobiety, która od początku mnie się nie podoba - ale nazywaj mnie dalej chłopaczkiem Cytat:
|
|||
2016-09-04, 17:32 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Cytat:
Nr1 najważniejsze- lojalny, czuły, opiekuńczy, troskliwy, kochający, samodzielny, odpowiedzialny, zdolny do kompromisów, z "dobrym sercem", opanowany, szczery Nr 2 poczucie humoru, dystans do siebie, nadawanie na podobnych falach w rozmowie. Nr 3 inteligencja i wiedza- to mnie najbardziej pociąga u facetów i najbardziej mi imponuje, ale nie jest aż tak ważne i nie muszą być wybitni Edytowane przez kiciun Czas edycji: 2016-09-04 o 17:40 |
|
2016-09-04, 17:38 | #13 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Cytat:
Cytat:
Czasami diagnozowanie zaburzeń hormonalnych trwa kilka lat, tak samo jak zrzucanie zbędnego balastu (o ile w ogóle się to uda. Ja na trzech miesiącach ścisłej diety i chodzenia na siłownię schudłam zawrotne 350 gramów). Jeśli to będzie niedoczynność tarczycy, to dziewczyna z miejsca nie będzie miała do niczego energii i będzie cierpieć na stany obniżonego nastroju. To nie jest tak, że choroby metaboliczne można wyleczyć za pomocą czarodziejskiej różdżki, wystarczy tylko chcieć - to potrafi być naprawdę wieloletnia przeprawa, a pełnego zdrowia i tak już się nie osiągnie. Może też być tak, że Twoja kobieta z czasem dojdzie do wniosku, że w zasadzie lubi swoje boczki i 10 kilo nadwagi przestanie jej przeszkadzać, a zamiast iść na siłownię, będzie chciała poczytać ciekawą książkę. Nie chcę Ci wymyślać na siłę problemów, jakie możesz na swojej drodze spotkać, bo nie o to w tym wszystkim chodzi. Po prostu Twoje podejście jest w mojej opinii nieco naiwne, bo wyznajesz zasadę, że jak znajdziesz szczupłą i piękną kobietę, to przy odrobinie wysiłku ona się nie zmieni, a takie myślenie jest błędne. Dla kobiety facet, który ma wręcz obsesję na punkcie perfekcyjnej sylwetki, nie daje poczucia bezpieczeństwa - bo ona wie, że jak tylko na krok od tej perfekcji odejdzie, to zaczną się problemy i jej partner będzie się zastanawiał, czy jej przypadkiem nie rzucić. Być może stały związek i związana z nim odpowiedzialność po prostu nie są dla Ciebie. Cytat:
Edytowane przez DziewczynaWloczykija Czas edycji: 2016-09-04 o 17:41 |
|||
2016-09-04, 18:18 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
No właśnie ja bardzo marzę o stałym związku, nawet jeśli miałoby to być odpowiedzialnością, że moja kobieta zachoruje i przytyje. Przecież to by było idiotyczne nawet, tracić szanse na miłość życia tylko dlatego, bo ktoś zachorował - to jest niezależne. Ale popatrz, żeby doszło w ogóle do tej miłości musimy się zakochać i ten ktoś musi nam się spodobać przynajmniej w początkowej fazie, potem po miesiącach/latach znajomości zostaje przywiązanie i prawdopodobnie za pożądanie nie odpowiada tyle co sam wygląd, ale też cała historia przeżyta z partnerem i jego charakter
|
2016-09-04, 18:23 | #15 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Ja tu nie widzę nic złego w postawie autora. Mnie się spodoba jakiś facet może raz na dwa miesiące, większość jest dla mnie nieatrakcyjna. I nie spotykałabym się z nikim bo "a może charakter ma super", "a może to sprawa hormonów", "wygląd nie jest najważniejszy". Nie. Wygląd jest bardzo ważny. Dlatego jestem z chłopakiem na wygląd którego mam reakcje "wow" od początku.
A co do innych cech które stanowią o atrakcyjności, to dla każdej kobiety są one inne. Mnie np nie imponują pasje, ambicja czy pewność siebie. Lubię facetów nieśmiałych, wrażliwych, spokojnych, o siedzącym trybie życia, podobnych wartościach jak moje, zabawnych.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2016-09-04, 18:28 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 253
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Jesteś jeszcze bardzo młodym chłopakiem i całe życie przed Tobą. Z reguły tak jest, że im bardziej pragniemy miłości i chcemy kogoś poznać tym bardziej nic nie wychodzi. Gdy odpuszczamy, czy nawet rezygnujemy wtedy akurat znienacka pojawia się TA JEDYNA , czego Tobie życzę
|
2016-09-04, 18:34 | #17 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Cytat:
Cytat:
Niektórym facetom nie dogodzisz, jeśli jesteś takim typem, to przesadzasz, zupełnie zapomniałam, że tacy istnieją. Tak jako ostrzeżenie, żebyś w skrajność nie wpadł. Jeśli jednak po prostu wolisz taką, która dba o siebie, to chyba wszystko z tobą w porządku. Mi się wydajesz normalnym facetem, nie jesteś po prostu ślepy. Są tacy, co wolą blondynki i już. A inna sprawa, że taki potem często zakochuje się w rudej i świata poza nią nie widzi.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
||
2016-09-04, 19:07 | #18 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 191
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Cytat:
1. za duzo analizujesz, 2. zapewne emnujesz aura; 'dej mi to!!' Chodzi mi oto, ze potencjalne kandydatki wyczuwaja u Ciebie emocje, ktore sa typowe dla desperaty. |
|
2016-09-04, 19:11 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Cytat:
|
|
2016-09-04, 19:30 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Cytat:
Ale też, ona ma pracę fizyczną i stresującą, on siedzi przy biurku jako wielki szef. Więc w takiej sytuacji też bym z nudów i dla rozprostowania kości biegała codziennie. Nie potrafił zrozumieć, że ja na przykład po 11 godzinach pracy w biegu (ani sekundę nie mogę usiąść, więc po wszystkim opada mi wszystko) nie mam jeszcze ochoty na jogging i to oznacza, że jestem gruba i leniwa. Ale z takim to mi się nawet rozmawiać o tym nie chciało, bo po co? Zawsze był argument "w Auschwitz grubych nie było" i tyle rozmowy. Dlatego nie jesteśmy razem, chłopak z wiekiem miał coraz to bardziej odchyły w stronę tatusia, bardzo mi jechał po samoocenie swego czasu, więc powiedziałam, że ja w wieku 30 lat z kompleksami się nie obudzę.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2016-09-04, 20:05 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 75
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Hmm jesteś przystojny ale i wstydliwy no to musisz nad tym popracować.
Jest jedna fajna metoda - uśmiech. Ja np. niedawno byłem w centrum handlowym ide i na przeciwko mnie szla mloda dziewczyna tak z 20l i tak się milo na mnie patrzyla ze caly dzień miałem dobry humor Chodzi mi o to, ze zacznij budowac swoja pewność siebie. Chodz wyprostowany patrz przed siebie, sproboj się usmiechnac (jak nie możesz automatycznie to rob tak jak ja i przywołaj sobie cos co zawsze cie smieszy np. jakas scena z filmu), No i zacznij zagadywać - np. ekspedientki w sklepach (może być ladna) nawet głupie przepraszam szukam dzialu sportowego i jakiś uśmiech to już jakiś krok. Druga sprawa to szukając określonego typu kobiety powinieneś pojawiać się tam gdzie mogą się one domyślnie pojawiać czyli: - silownie , kluby fitness - sciezki rowerowe/bieganie - jakies dzialy sportowe/zdrowa zywnosc w sklepach - jakies imprezy sportowe masz mnóstwo okazji by poznac dziewczyne fizycznie zadbana. Nie wiem po co bawisz się w portale randkowe. Zrezygnuj z tego Powiedz sobie, ze co ci szkodzi. Masz tylko jedno zycie i chcialbys mieć 70 lat siedzieć na fotelu i zastanawiać się czemu nie podszedłem do tej pięknej dziewczyny a może zaprosiłbym ja na kawe i spedzilbym z nia swoje najpiękniejsze chwile Wiesz powiem, ze wygląd to nie wszystko. Poznalem w zyciu trochę kobiet i wiem, ze najważniejsze jest to by znaleźć rownowage miedzy wyglądem wewnętrznym a zewnętrznym. Wiadomo uroda przemija a fajna dziewczyna mamy nadzieje, ze zawsze będzie fajna
__________________
Zycie to film a to od Ciebie zależy czy będziesz statysta czy gwiazda Edytowane przez Luki292 Czas edycji: 2016-09-04 o 20:07 |
2016-09-04, 20:17 | #22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Cytat:
Edytowane przez aleks_90 Czas edycji: 2016-09-04 o 20:19 |
|
2016-09-04, 20:20 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Ale szukamy takich, które lubią uprawiać sport, żeby potem po zwolnieniu metabolizmu nie było niespodzianki.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2016-09-04, 20:28 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Cytat:
|
|
2016-09-04, 20:30 | #25 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Cytat:
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
2016-09-04, 20:31 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Cytat:
Ale ich sprawa. W dalszym ciągu, gdybym miała dobrą sylwetkę nie żałowałabym sobie. Może bym pływała raz na tydzień, dla rozluźnienia, to wszystko.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. Edytowane przez Limonka2738 Czas edycji: 2016-09-04 o 20:32 |
|
2016-09-04, 20:36 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
|
2016-09-04, 20:39 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Cytat:
Czytaj: musi lubić wysiłek fizyczny. Przecież są takie. Skoro autor też uprawia sport i dba o siebie, to przecież nagle oboje nie zgrubną bez udziału poważnej choroby.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2016-09-04, 20:42 | #29 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Przypominam co napisał autor o kwestii tycia czy tycia spowodowanego chorobą
Cytat:
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
2016-09-04, 20:48 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Czy jestem zbyt wybredny?
Ekhem.
Cytat:
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:45.