Srebrne włosy, szare włosy- jak uzyskać?

[ziarko3]

Dzięki za odpowiedź! A czy farbę nałożyć na rozjasniona część czy na ciemne włosy przy głowie też mogę? Bo nie chciałabym żeby okazało się że farba ma rozjasniacz i rozjaśni dziwnie moje ciemne włosy (co mi się zdarzyło i miałam cętki na czubku głowy)

[SteffiBlick]

Napisane przez ziarko3

Dzięki za odpowiedź! A czy farbę nałożyć na rozjasniona część czy na ciemne włosy przy głowie też mogę? Bo nie chciałabym żeby okazało się że farba ma rozjasniacz i rozjaśni dziwnie moje ciemne włosy (co mi się zdarzyło i miałam cętki na czubku głowy)

Ja bym położyła tylko na te rozjaśnione, bo po co masz w sumie katować te ciemne. Farba ma wodę 9% więc nie wiadomo co może zrobić z naturalnym kolorem.

[Black_Eyes]

Wątek idealny dla mnie!
Zamarzył mi się szary kolorek na włosach. Jestem naturalną blondynką, ale ostatnio farbowałam włosy na odcień pomiędzy rudością a czerwienią (farby profesjonalne fryzjerskie, więc bez nazw, dlatego mi trudno określić kolor :P)
Powiem wam, że moja droga do szarości była dłuuuuga... Ale chyba skończyła się szczęśliwie
Próbowałam różnorakich sposobów, ale najlepiej sprawdziła się Joanna i Gołębi Popiel. Nawet żadna profesjonalna farba nie dała takiego dobrego odcienia jak ten! Aktualnie mam fajną szarość na włoskach Ponoć szybko się spłukuje, ale cóż... dla wymarzonego efektu warto się poświęcić

Szkoda, że tak trudno dopaść fajną szarą farbę, ale dla chcącego nic trudnego

[201607040946]

Napisane przez Black_Eyes

Wątek idealny dla mnie!
Zamarzył mi się szary kolorek na włosach. Jestem naturalną blondynką, ale ostatnio farbowałam włosy na odcień pomiędzy rudością a czerwienią (farby profesjonalne fryzjerskie, więc bez nazw, dlatego mi trudno określić kolor :P)
Powiem wam, że moja droga do szarości była dłuuuuga... Ale chyba skończyła się szczęśliwie
Próbowałam różnorakich sposobów, ale najlepiej sprawdziła się Joanna i Gołębi Popiel. Nawet żadna profesjonalna farba nie dała takiego dobrego odcienia jak ten! Aktualnie mam fajną szarość na włoskach Ponoć szybko się spłukuje, ale cóż... dla wymarzonego efektu warto się poświęcić

Szkoda, że tak trudno dopaść fajną szarą farbę, ale dla chcącego nic trudnego

Zgadzam się, ten kolor jest fajny i ładnie wychodzi n włosach

pochwalisz się zdjęciami?

[Ada12345]

mnie też wzięło na ten cholerny popiel
Schodzę od czerni, więc nie jest to droga łatwa... długo było rudo, potem zółto rudo, na rozjaśnione włosy próbowałam płukanek, gencjany, gołębiego popielu z Joanny, a teraz na to wszystko Alfaparf 11.11 (woda 9%), i nadal tylko niektóre pasma mają upragniony popielato-srebrny odcień. Po Alfaparfie jest trochę lepiej, ale to ciągle nie to.

Czy któraś z was używała może pianki Venita Srebrny Pył? Czytałam, że pisałyście o czerni, kiedy się zmywa zostawia szary odcień? Ciekawa jestem jak jest z tym Srebrnym Pyłem, te pianki mają dość pozytywne recenzje i zadziwiająco dobrą trwałość jak na tego typu produkty.

W załączniku to co mam teraz na łbie, wybaczcie słabą jakość zdjęcia i sztuczne oświetlenie, jak w końcu dojdę do zamierzonego efektu, postaram się o lepsze

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Ada12345

Czy któraś z was używała może pianki Venita Srebrny Pył? Czytałam, że pisałyście o czerni, kiedy się zmywa zostawia szary odcień? Ciekawa jestem jak jest z tym Srebrnym Pyłem, te pianki mają dość pozytywne recenzje i zadziwiająco dobrą trwałość jak na tego typu produkty.

W załączniku to co mam teraz na łbie, wybaczcie słabą jakość zdjęcia i sztuczne oświetlenie, jak w końcu dojdę do zamierzonego efektu, postaram się o lepsze

Z tego co widzę, to jest nowość. Z Venitami niestety jest takie coś, że pianki mają nierówną pigmentacje. Niektóre to "siekiery", inne strasznie słabe. Jestem ciekawa jakie barwniki ma ten Srebrny Pył.

Wydaje mi się, że włosy musisz jeszcze trochę podjaśnić, żeby złapały prawdziwy srebrny kolor.

[Ada12345]

Napisane przez truskawkowawiosna

Z tego co widzę, to jest nowość. Z Venitami niestety jest takie coś, że pianki mają nierówną pigmentacje. Niektóre to "siekiery", inne strasznie słabe. Jestem ciekawa jakie barwniki ma ten Srebrny Pył.

Wydaje mi się, że włosy musisz jeszcze trochę podjaśnić, żeby złapały prawdziwy srebrny kolor.

Mnie by całkowicie zadowoliła szarość, czy tam popiel.
Rozjaśniałam tyle razy, że zaczęły się po prostu sypać, dlatego spróbowałam z alfapartem (może za słaba woda, może mogłam zamiast 9% użyć 12%?) Teraz przynajmniej są dość neutralne, wcześniej był istny kurczak, wymieszany z białymi pasmami.
W sklepie fryzjerskim kobitka mi poradziła Welle - color touch rich naturals 7/89, ale to toner, zastanawiam się czy w ogóle by mi to chwyciło, a jeśli tak to na jak długo?
Z Venitą zabawa jest tańsza, i jednak mniej ryzykowna... Jak dorwę ten kolor w Naturze, na pewno wypróbuje, wydaje mi się że ten srebrny odcień wyszedł niedawno, nie znalazłam o nim żadnych informacji w internecie.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Ada12345

Mnie by całkowicie zadowoliła szarość, czy tam popiel.
Rozjaśniałam tyle razy, że zaczęły się po prostu sypać, dlatego spróbowałam z alfapartem (może za słaba woda, może mogłam zamiast 9% użyć 12%?) Teraz przynajmniej są dość neutralne, wcześniej był istny kurczak, wymieszany z białymi pasmami.
W sklepie fryzjerskim kobitka mi poradziła Welle - color touch rich naturals 7/89, ale to toner, zastanawiam się czy w ogóle by mi to chwyciło, a jeśli tak to na jak długo?
Z Venitą zabawa jest tańsza, i jednak mniej ryzykowna... Jak dorwę ten kolor w Naturze, na pewno wypróbuje, wydaje mi się że ten srebrny odcień wyszedł niedawno, nie znalazłam o nim żadnych informacji w internecie.

Jak dorwiesz ten Srebny pył to pochwal się, jestem ciekawa tych barwników. Obawiam się jednak, że to jest typowa pianka dla żółtawych blondów, delikatna na fiolecie.

Wcześniej u Venity był odcień czarny, który naprawdę był grafitem. Myślę, że mógłby się u Ciebie sprawdzić. Przyszarza włosy bez fioletu czy niebieskiego. Na moim blondzie dawał szary kolor (jak u kota brytyjskiego). Tego odcienia niestety dawno nie widziałam w sklepach.

Z Welli możesz zwrócić też uwagę na korektor Koleston Special Mix 0/81. Najlepiej zmieszać go z jakimś zwykłym Kolestonem. Niektórzy nakładają go samodzielnie z utleniaczem, ale to może to dać bardzo szary i ciemny efekt.
Ta dziewczyna zmieszała 0/81 z 0/11 http://www.hairextensionsforum.com/v...?f=105&t=14489

[Black_Eyes]

Napisane przez Ada12345

Mnie by całkowicie zadowoliła szarość, czy tam popiel.
Rozjaśniałam tyle razy, że zaczęły się po prostu sypać, dlatego spróbowałam z alfapartem (może za słaba woda, może mogłam zamiast 9% użyć 12%?) Teraz przynajmniej są dość neutralne, wcześniej był istny kurczak, wymieszany z białymi pasmami.
W sklepie fryzjerskim kobitka mi poradziła Welle - color touch rich naturals 7/89, ale to toner, zastanawiam się czy w ogóle by mi to chwyciło, a jeśli tak to na jak długo?
Z Venitą zabawa jest tańsza, i jednak mniej ryzykowna... Jak dorwę ten kolor w Naturze, na pewno wypróbuje, wydaje mi się że ten srebrny odcień wyszedł niedawno, nie znalazłam o nim żadnych informacji w internecie.

Z tonerami jest taka sytuacja, że one nie farbują włosów, jedynie tonują na dany odcień. Osobiście próbowałam toneru Silver z firmy Be Color, miałam wtedy włosy koloru bardzo jasny popielaty blond. Różnicy większej nie zauważyłam.. Może miały minimalnie srebrny odcień, ale jak pytałam kogokolwiek, czy widzi różnicę to wszyscy odpowiadali, że nie...
Woda 12% jeszcze bardziej zniszczy ci włosy, więc ja bym się wstrzymała...
A na jaki kolor włosy ci się rozjaśniły? Miałaś jakieś plamy gdziekolwiek? Bo ja po rozjaśnianiu miałam trochę ciemniejsze końcówki włosów i niestety mocno się odznaczały co miało wpływ na farbowanie na szary... Fryzjerka poradziła mi rozjaśnić same końce raz jeszcze, ale nie chciałam niszczyć włosów. Więc stosuję obecnie fioletowe szampony, jest lepiej ale dalej trochę mnie denerwuje, że odcień na końcach jest inny.

A tak wyglądają moje włoski obecnie

[201607040946]

Śliczna jesteś i masz cudny kolor

[Black_Eyes]

Napisane przez kaguya

Śliczna jesteś i masz cudny kolor

Bardzo dziękuję Warto się było pomęczyć żeby uzyskać wymarzony kolor

[Izma56O]

ten kolor jest rzeczywiście całkiem ładny, ale taki jasno szary nie bardzo mi się podoba. Niektórzy uzyskują taki efekt jak im się zmywa fiolet, no ale to już jest wersja naprawdę dla odważnych.

[201607040946]

Co w tym odważnego?

[Black_Eyes]

Napisane przez Izma56O

ten kolor jest rzeczywiście całkiem ładny, ale taki jasno szary nie bardzo mi się podoba. Niektórzy uzyskują taki efekt jak im się zmywa fiolet, no ale to już jest wersja naprawdę dla odważnych.

Co kto lubi Ja osobiście chciałam coś ciemniejszego ale ten efekt też mi się podoba I też nie wiem co w tym odważnego.

[Ada12345]

Napisane przez truskawkowawiosna

Jak dorwiesz ten Srebny pył to pochwal się, jestem ciekawa tych barwników. Obawiam się jednak, że to jest typowa pianka dla żółtawych blondów, delikatna na fiolecie.

Wcześniej u Venity był odcień czarny, który naprawdę był grafitem. Myślę, że mógłby się u Ciebie sprawdzić. Przyszarza włosy bez fioletu czy niebieskiego. Na moim blondzie dawał szary kolor (jak u kota brytyjskiego). Tego odcienia niestety dawno nie widziałam w sklepach.

Z Welli możesz zwrócić też uwagę na korektor Koleston Special Mix 0/81. Najlepiej zmieszać go z jakimś zwykłym Kolestonem. Niektórzy nakładają go samodzielnie z utleniaczem, ale to może to dać bardzo szary i ciemny efekt.
Ta dziewczyna zmieszała 0/81 z 0/11 http://www.hairextensionsforum.com/v...?f=105&t=14489

Wracam po przejściach... Srebrny pył faktycznie nie chwycił nawet na bardzo rozjaśnionych włosach. Za to dorwałam w końcu czarną piankę z venity (było ciężko bo ten kolor jest już wyfocany, trzeba szukać w "osiedlowych" sklepikach... Po nałożeniu czarny jak smoła, po wielu myciach wypłukał się w końcu do niebieskiego grafitu, a teraz schodzi właśnie do takiej szarości (dzięki bogu ten błękit powoli się wypłukuje )
Mam bardzo zniszczone włosy, dlatego pianka się w nie dosłownie wgryzła...

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Ada12345

Wracam po przejściach... Srebrny pył faktycznie nie chwycił nawet na bardzo rozjaśnionych włosach. Za to dorwałam w końcu czarną piankę z venity (było ciężko bo ten kolor jest już wyfocany, trzeba szukać w "osiedlowych" sklepikach... Po nałożeniu czarny jak smoła, po wielu myciach wypłukał się w końcu do niebieskiego grafitu, a teraz schodzi właśnie do takiej szarości (dzięki bogu ten błękit powoli się wypłukuje )
Mam bardzo zniszczone włosy, dlatego pianka się w nie dosłownie wgryzła...

Ciekawie u Ciebie wygląda U mnie nie wybija niebieskiego, testowałam na pasemku niedawno. Od razu jest grafitem, potem schodzi do szarości.
Z tym, że ja mam bardzo, bardzo jasny blond. Raczej zdrowy.

[Black_Eyes]

Napisane przez Ada12345

Wracam po przejściach... Srebrny pył faktycznie nie chwycił nawet na bardzo rozjaśnionych włosach. Za to dorwałam w końcu czarną piankę z venity (było ciężko bo ten kolor jest już wyfocany, trzeba szukać w "osiedlowych" sklepikach... Po nałożeniu czarny jak smoła, po wielu myciach wypłukał się w końcu do niebieskiego grafitu, a teraz schodzi właśnie do takiej szarości (dzięki bogu ten błękit powoli się wypłukuje )
Mam bardzo zniszczone włosy, dlatego pianka się w nie dosłownie wgryzła...

Szczerze mówiąc mi się chyba bardziej podobał nawet ten wcześniejszy kolor, taki platynowy blond który miałaś, z delikatnym srebrnym połyskiem. Ale ten też jest fajny

Ja z takim małym updatem wracam.
Aktualnie znów jestem blondynką, baaardzo ubolewam że Gołębi Popiel jest tak mało trwały bo kolor jest naprawdę ładny i fajnie wychodzi... Muszę farbować włosy co tydzień, niestety. Ale lepsze to niż nic

[Wampierz]

Napisane przez Ada12345

Wracam po przejściach... Srebrny pył faktycznie nie chwycił nawet na bardzo rozjaśnionych włosach. Za to dorwałam w końcu czarną piankę z venity (było ciężko bo ten kolor jest już wyfocany, trzeba szukać w "osiedlowych" sklepikach... Po nałożeniu czarny jak smoła, po wielu myciach wypłukał się w końcu do niebieskiego grafitu, a teraz schodzi właśnie do takiej szarości (dzięki bogu ten błękit powoli się wypłukuje )
Mam bardzo zniszczone włosy, dlatego pianka się w nie dosłownie wgryzła...

Wygląda świetnie.

[SteffiBlick]

Napisane przez Ada12345

Wracam po przejściach... Srebrny pył faktycznie nie chwycił nawet na bardzo rozjaśnionych włosach. Za to dorwałam w końcu czarną piankę z venity (było ciężko bo ten kolor jest już wyfocany, trzeba szukać w "osiedlowych" sklepikach... Po nałożeniu czarny jak smoła, po wielu myciach wypłukał się w końcu do niebieskiego grafitu, a teraz schodzi właśnie do takiej szarości (dzięki bogu ten błękit powoli się wypłukuje )
Mam bardzo zniszczone włosy, dlatego pianka się w nie dosłownie wgryzła...

Tam z włosami, ale jakie ty masz piękne oczyska , zazdroszczę.

[jarzabekurczaczek]

Przeczytałam chyba cały wątek ale nie jestem pewna czy przez ten natłok informacji wszystko dobrze zrozumiałam, więc proszę o pomoc
Rozjaśniałam włosy na olaplexie, miał być ciemny, chłodny blond, wyszło coś rudawego, co przetrwało tonowanie u fryzjera, a ja chcę mieć włosy w chłodnym odcieniu. Nakładałam Joannę szlachetną perłę, różnica jeżeli jest to minimalna, zastanawiam się czy dobrą opcją będzie nałożenie gołębiego popielu? Wyjdzie mi z niego coś ciemnoszarego co będzie się wypłukiwać w chłodne brązy/blondy?

[Lizkaziska]

Ja uzyskiwałam siwawe włosy, farbując je na bardzo jasny blond, a nastepnie regularnie myjąc je tym fioletowym szamponem loreal professional, ale trzymałam go znacznie dłużej niż przepisowe 5 min. Efekt był naprawdę fajny

[jarzabekurczaczek]

Napisane przez Lizkaziska

Ja uzyskiwałam siwawe włosy, farbując je na bardzo jasny blond, a nastepnie regularnie myjąc je tym fioletowym szamponem loreal professional, ale trzymałam go znacznie dłużej niż przepisowe 5 min. Efekt był naprawdę fajny

Tylko ja nie chcę już bardziej rozjaśniać włosów, a jedynie schłodzić ten kolor który mam teraz.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez jarzabekurczaczek

Przeczytałam chyba cały wątek ale nie jestem pewna czy przez ten natłok informacji wszystko dobrze zrozumiałam, więc proszę o pomoc
Rozjaśniałam włosy na olaplexie, miał być ciemny, chłodny blond, wyszło coś rudawego, co przetrwało tonowanie u fryzjera, a ja chcę mieć włosy w chłodnym odcieniu. Nakładałam Joannę szlachetną perłę, różnica jeżeli jest to minimalna, zastanawiam się czy dobrą opcją będzie nałożenie gołębiego popielu? Wyjdzie mi z niego coś ciemnoszarego co będzie się wypłukiwać w chłodne brązy/blondy?

naczytałam się to się wypowiem, chociaż nie jestem profesjonalistką :P
ja bym zaczęła od delikatniejszych kąpieli rozjaśniających. a z chłodnymi odcieniami jest taki problem, że trzeba je tonować, chociażby w czasie farbowania. ja bym zrobiła kąpiel rozjaśniającą, a później farbowałabym włosy farbą profesjonalną z mixtonem.

[Justynama]

Hej dziewczyny,

A co myślicie o zmieszaniu rozjasniajacej i szarej farby? Mam naturalnie b. ciemne włosy, ale już testowałam rozjasniacze dzieki którym udało mi się za jednym użyciem uzyskać chłodny, jasny blond. Tym razem spróbowałam rozjaśniacza w proszku z Joanna professional no i niestety kurczak jak siemasz haha. Finalnie chciałam zrobić to dwuetapowo i mieć włosy lekko siwe. I teraz sie zastanawiam czy zmieszanie farby Joanny gołębi popiel i jakiejkolwiek rozjasniajacej jest dobrym pomysłem ? Co sądzicie ? Chodzi mi o efekt nie popielatego blondu, ale właśnie taki siwy/szary jak na zdjęciu.

[Wampierz]

Napisane przez jarzabekurczaczek

Tylko ja nie chcę już bardziej rozjaśniać włosów, a jedynie schłodzić ten kolor który mam teraz.

Czerwony niwelujemy zielonym, pomarańczowy niebieskim, żółty fioletem. Postaraj się określić co masz na głowie, czy to bardziej czerwone tony, czy czerwono-pomarańczowe i możesz pojechać jakimś mixtonem ze słabym utleniaczem.

[201610310857]

Ja dzisiaj ide wreszcie do fryzjera, po ponad 3,5 miesiaca. mam odrost na pol glowy i w niektorych miejscach mega zzolkniete wlosy.
Chyba powiem mu dzisiaj zeby mi zrobil bardziej siwy niz ostatnim razem

[vabi]

Czy na ciemno-wiśniowych włosach da się zrobić ciemno-szare ?

[SceneQueene]

Napisane przez Justynama

Hej dziewczyny,

A co myślicie o zmieszaniu rozjasniajacej i szarej farby? Mam naturalnie b. ciemne włosy, ale już testowałam rozjasniacze dzieki którym udało mi się za jednym użyciem uzyskać chłodny, jasny blond. Tym razem spróbowałam rozjaśniacza w proszku z Joanna professional no i niestety kurczak jak siemasz haha. Finalnie chciałam zrobić to dwuetapowo i mieć włosy lekko siwe. I teraz sie zastanawiam czy zmieszanie farby Joanny gołębi popiel i jakiejkolwiek rozjasniajacej jest dobrym pomysłem ? Co sądzicie ? Chodzi mi o efekt nie popielatego blondu, ale właśnie taki siwy/szary jak na zdjęciu.

Nie jest to dobry pomysł. Popiel na żółty równa się zielony. Plus, mieszanie farby rozjaśniajacej ze zwykłą nie ma sensu. Rozjaśniajaca wybije złote tony a szary tu tylko namiesza. Nabawisz się glona.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez vabi

Czy na ciemno-wiśniowych włosach da się zrobić ciemno-szare ?

Nie ma takiej opcji.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[201610310857]

Moj fryzjer dzisiaj zaszalal i mam siwe wlosy xD

[jarzabekurczaczek]

Dziękuję bardzo za odpowiedzi
A czy po dwóch, trzech kąpielach rozjaśniających miałabym szanse na uzyskanie szarego odcienia przy pomocy niebieskiego mixtona oraz farby gołębi popiel?
+ Czy możliwe jest posiadanie długich włosów (nie siana) w szarych odcieniach przy odpowiedniej pielęgnacji, czy jest to raczej nierealne?
Póki co jestem po jednej kąpieli rozjaśniającej i kilku płukankach z gencjaną i teraz jest to rudawy brąz i nie wygląda już tak strasznie