Randki przez Internet - Wasze doświadczenia

[tempa_dzida]

Napisane przez krewet

masz rację, jednak kobieta woli być skrzywdzona przez ALPHĘ niż kochana przez betę -przynajmniej do pewnego momentu

Kobiety wolą być kochane i bzykane przez alphy, bo bety nie nadają się ani do jednego ani do drugiego. Zakompleksione, jęczące, zatruwające życie i marnujące powietrze pacany nie są warte ani porywów serca ani zdejmowania majtek.
Ani taki dobrze nie zerżnie ani nie dokocha, bo przeważnie ma zgnite we łbie, chociaż roi mu się, że gdyby jego wybranka go zechciała, to byłby dla niej taaaki dobry i taaaki cudowny i taaaki szczęśliwy... ale nie jest.
Zwykle taki potrzebuje 20 lat terapii a nie partnerki.

Poza tym to naturalne, że na widok wybitnie atrakcyjnego samca robi się człowiekowi kisiel z mózgu.
Nie dość, że piękny, to jeszcze ryzyko, że po trzech godzinach znajomości zacznie narzekać, że ma małego, podłą byłą i skomplikowane relacje z matką jest stosunkowo małe.

A to, że kobiety świadome, że nie mają większych szans nawet na jednonocne zainteresowanie sobą alphy są gotowe na upokorzenia - w nadziei na to, że jednak, jakoś utrzymując ten kontakt dostaną szansę na bliższe zapoznanie się z penisem lub osobowością przystojniaka - co w tym dziwnego?
Wszyscy to robią, niezależnie od płci, orientacji, wieku i całej reszty, bo - skądinąd całkiem słusznie - uznają, że gra jest warta świeczki.

W rzeczywistości, na planecie Ziemia wybór klasy "skrzywdzenie przez alphę vs. bycie kochaną/kochanym przez betę" jest tylko eksperymentem myślowym frustratów, żyjących złudzeniami i chcących brać odwet na kobietach (czy mężczyznach).

Istnieje statystycznie niewielka szansa na szczęście tak z alphą, jak i betą... oraz ogromna na to, że:
a) alpha nie będzie zainteresowany, zrani, porzuci, albo co gorsza nawet przed tym wszystkim nie przeleci,
b) beta będzie sobie odbijał lata prawdziwych i wyimaginowanych odrzuceń i upokorzeń na kobiecie, która (borze miej ją w opiece) przez moment była nim zainteresowana - zanim ją zazrzędził i zamęczył tak, że żyć jej się odechciało, więc poleciała zakładać wątki na wizażu i zachwalać niezwykle udane życie erotyczne z jego ogromniastym penisem 12cm (którego nawet nie raczy od czasu do czasu użyć, bo woli o nim gadać i śnić o tym, jak cudowny byłby Świat, gdyby miał 12,5).

[agutunuta]

Kobiety są okropne, amiętam wszystkie kpiące komentarze z czasów szkoły średniej. Żadnej niczego złego nie zrobiłem, a koleżanki z klasy się nabijały.




Nawet gdy kiedys odchodzilem do nieznajomych dziewczyn i rozmowa sie kleila - rozmawialismy godzine, to nie bylem kokietowany. Dziewczyny gadaly jak z kolega, bez tego czegos, na randke nie moglem liczyc




Ale gdy tylko w ich wzroku pojawil sie rzystojniak to sie ogladaly






nienawidze kobiet, czuje wielki gniew i zal, za wszystko co zlego zrobilyscie


nie tylko brak zainteresowania boli, ale wstretne ozbawione empatii komentarze skierowane w moim kierunku i to wcale nie przez ladne dziewczyny




ps. ktoras napisala ze ma 173 i spotykala sie z gosciem 165 bo sie jej odobal z wygladu, chcialbym raz jeszcze przeczytac post ale nigdzie nie moge go znalezc, kojarzycie gdzie zostal napisany?

[Trinette]

Napisane przez kasztanka3

To samo pomyslalam, zagladajac tu z rana

Cóż... biedny pokrzywdzony przez los się odezwał. Myśli, że tylko jemu życie dało po tylku i musi się wyżyć na wszystkich Psycholog by się mu przydał i terapia, bo masa nienawiści w nim.

[agutunuta]

To kobiety muszą iść do psychiatry. Jeśli kobieta ma np 175 i chce wysokiego to spoko, będzie od niej wyższy. Ale jak sama ma 157 i wybiera od 173 to coś nie tak. Bo co 167 - 10cm to za mało?



Facet może odpowiadać z twarzy, charakteru, ale odrzuci z takiego trywialnego powodu?



Rozgrzeszam wysokie kobiety, niech idą w pokoju. Są duże to niech znajdują wysokich mężczyzn. Ale takie drobinki 160, niech nie piszą 175 minimum.



A kłamstwa kobiet bez komentarza - wygląd nie jest najważniejszy ale tak nie umówiłabym się z niskim/nie masz kobiety? To wina charakteru, ale sama to i tak nie chciałabym niskiego


Przecież to zakłamanie

[Snowdrop_]

Napisane przez Trinette

Cóż... biedny pokrzywdzony przez los się odezwał. Myśli, że tylko jemu życie dało po tylku i musi się wyżyć na wszystkich Psycholog by się mu przydał i terapia, bo masa nienawiści w nim.

Bez obaw, jeżeli to jest kolega którego znam to image jest na "potrzeby parafii", nie ma w nim aż takiej nienawiści, żeby ktoś musiał się bać. Chodzi o zwrócenie uwagi na problem wysokich wymogów dziewczyn wobec facetów, pożywka dla całej Insomnii czy innych Braci-samców.

[agutunuta]

Gniew i nienawiśc we mnie potężna, zamierzam mścić się na kobietach


będe zakładał fake konta i was wystawiał, a potem pisał - z ukrycia obserwowałem ciebie jak stalas, ale taka brzydka i paskudna, ze nawet nie chcialo mi sie splunac


bede mscil sie na kobietach bo wasz bol to radosc dla mego zranionego serca

[Snowdrop_]

Napisane przez agutunuta

Gniew i nienawiśc we mnie potężna, zamierzam mścić się na kobietach


będe zakładał fake konta i was wystawiał, a potem pisał - z ukrycia obserwowałem ciebie jak stalas, ale taka brzydka i paskudna, ze nawet nie chcialo mi sie splunac


bede mscil sie na kobietach bo wasz bol to radosc dla mego zranionego serca

Twoja dziewczyna aż tak daje Ci popalić, że ciągle chcesz się mścić na całym rodzie żeńskim?

[Trinette]

Napisane przez Snowdrop_

Bez obaw, jeżeli to jest kolega którego znam to image jest na "potrzeby parafii", nie ma w nim aż takiej nienawiści, żeby ktoś musiał się bać. Chodzi o zwrócenie uwagi na problem wysokich wymogów dziewczyn wobec facetów, pożywka dla całej Insomnii czy innych Braci-samców.

Mi tam zwisa jego podejście - śmieszy mnie, ale ma ewidentnie problem, który powinien rozwiązać. Każdy człowiek może mieć wymagania jakie chce. W końcu szukamy dla siebie ideału Wymagania maleją im dłużej człowiek jest sam. Chyba, że mana tyle kiepskie doświadczenia i woli być sam póki tego ideału nie znajdzie. Life is brutal.

[agutunuta]

Mam tylko 166cm. Ale dla kobiet to za mało. Zresztą wam ciągle mało. A potem dziwicie sie skad takie tematy.



Wasz smutek i bol to antidotum na moje zranione serce. Gniewu mam tyle ze gdyby podlaczyc mnie do elektrowni oswietlibym caly swiat.

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

Jak tam Wasze podsumowanie randkowania w 2018? A może macie jakieś postanowienia z tym związane?



Życzę panom, którzy tu zaglądają, aby nie traktowali wykopu jak wyrocznie. Potem się wszystko jakoś ułoży

[Trinette]

Napisane przez agutunuta

Mam tylko 166cm. Ale dla kobiet to za mało. Zresztą wam ciągle mało. A potem dziwicie sie skad takie tematy.



Wasz smutek i bol to antidotum na moje zranione serce. Gniewu mam tyle ze gdyby podlaczyc mnie do elektrowni oswietlibym caly swiat.

Dla mnie za mało bo szpilek nie włożę A tak serio znam facetów tego wzrostu i są za☠☠☠iści, szkoda, że zajęci. Ty wszystko psujesz swoim podejściem.

[agutunuta]

Wasze wymagania tworza potwory. Jednak kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Ja sobie wyjadę na Filipiny, czy Tajladnię gdzie stanę się wielkim Dominatorem, przez wielkie D, będę wybierał i rozdzielał, a Wy u boku swych wysokich przystojniaków będziecie przeżywały koszmary, ranione, zdradzane, bite, wyzywane, a potem brzydkie i neichciane


a wtedy stane przed wami i rzekne, tak jak wy mi mieczem, tak i ja wam nim machne, precz mi z oczu, wymagania mam wieksze, a inni pojda za mym orkiem i rzekna - precz z oczu mych ladacnzico okrutna

[Dagunia]

Napisane przez agutunuta

Mam tylko 166cm. Ale dla kobiet to za mało. Zresztą wam ciągle mało. A potem dziwicie sie skad takie tematy.



Wasz smutek i bol to antidotum na moje zranione serce. Gniewu mam tyle ze gdyby podlaczyc mnie do elektrowni oswietlibym caly swiat.

Masz rację - 166 to za mało.
Lepiej Ci?

[agutunuta]

Ani lepiej, ani gorzej. Przywykłem do Waszych chorych wymagań, do Waszych kłamstw. Prościej wam napisac - charakteru to wina niz uderzyc sie w piersc i otwarcie wyznac - zgadza sie odrzucamy niskich pewnie charakter masz ok a my nie dajemy szansy ci go ukazac


wy zas wmawiacie ze to charakteru wina a prawda jest taka, ze zanim zdaze ukazac go wy juz niezainetersowane jestescie i nie chcecie mnie i mi podobnych poznac

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez agutunuta

Mam tylko 166cm. Ale dla kobiet to za mało. Zresztą wam ciągle mało. A potem dziwicie sie skad takie tematy.



Wasz smutek i bol to antidotum na moje zranione serce. Gniewu mam tyle ze gdyby podlaczyc mnie do elektrowni oswietlibym caly swiat.

Straszne jestes nizszy od mojej 12 letniej corki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krewet]

niska kobieta, nie kopulując z niskim facetem, wyświadcza przysługę ich potencjalnemu potomstwu


wyobraź sobie, że kobieta 160 cm i facet 165 cm mają syna, który ma tyle co oni, tragedia



ja jestem zdania, że twarz jest ważniejsza od wzrostu, z drugiej strony ciężko mi sobie wyobrazić twarz, która nadrabiałaby wzrost 165 cm, to już trzeba być w top 1 % samców, a nie w top 10


obecnie przeciętny gimnazjalista ma spokojnie 180 cm, także no... ja nie wiem jak można mieć 165, dla mnie to tak jakby być niedorozwiniętym (bez obrazy dla nikogo)



kiedyś zastanawiałem się dlaczego niektóre kobiety nie pytają o wzrost przed randką, to wcale nie dlatego, że nie interesuje ich wzrost, dla nich po prostu standardem jest to, że facet jest w okolicach 180 cm z powodów które wymieniłem wyżej tj tyle mają ludzie w gimnazjach, czy tam 8klasowych podstawówkach
im po prostu ciężko sobie wyobrazić, że można mieć 15 cm mniej, to jakiś KOSMOS

[agutunuta]

a

[TakaSamaInna]

[1=f6ce7c3ca500955a4c7e3c5 6259edd7b2c023af2;8630872 0]Jak tam Wasze podsumowanie randkowania w 2018? A może macie jakieś postanowienia z tym związane?



Życzę panom, którzy tu zaglądają, aby nie traktowali wykopu jak wyrocznie. Potem się wszystko jakoś ułoży [/QUOTE]

U mnie 2018 był praktycznie bez randkowania. Potrzebowałam przerwy, ale myślę, że ten rok będzie inny. Coś mam przeczucie, że kogoś spotkam, a jak nie to raczej kogoś poznam na stronach tematycznych np. o podróżach niż na portalach. Paru już facetów zagadało.

[Snowdrop_]

Napisane przez agutunuta

Wasze wymagania tworza potwory. Jednak kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Ja sobie wyjadę na Filipiny, czy Tajladnię gdzie stanę się wielkim Dominatorem, przez wielkie D, będę wybierał i rozdzielał, a Wy u boku swych wysokich przystojniaków będziecie przeżywały koszmary, ranione, zdradzane, bite, wyzywane, a potem brzydkie i neichciane

Możesz jechać na Filipiny, Tajlandię czy gdzie tam chcesz, na Samoa masz nawet takie urocze osóbki wyglądające jak kobiety ale nimi nie będące (fa'afafine), dla mizoginów wszelkiej maści to może być raj na Ziemi
w tem wzrostu Tom Cruise jest niski i zawsze jakąś babę znalazł, zwykle wyższe od niego.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez krewet

niska kobieta, nie kopulując z niskim facetem, wyświadcza przysługę ich potencjalnemu potomstwu


wyobraź sobie, że kobieta 160 cm i facet 165 cm mają syna, który ma tyle co oni, tragedia



ja jestem zdania, że twarz jest ważniejsza od wzrostu, z drugiej strony ciężko mi sobie wyobrazić twarz, która nadrabiałaby wzrost 165 cm, to już trzeba być w top 1 % samców, a nie w top 10


obecnie przeciętny gimnazjalista ma spokojnie 180 cm, także no... ja nie wiem jak można mieć 165, dla mnie to tak jakby być niedorozwiniętym (bez obrazy dla nikogo)



kiedyś zastanawiałem się dlaczego niektóre kobiety nie pytają o wzrost przed randką, to wcale nie dlatego, że nie interesuje ich wzrost, dla nich po prostu standardem jest to, że facet jest w okolicach 180 cm z powodów które wymieniłem wyżej tj tyle mają ludzie w gimnazjach, czy tam 8klasowych podstawówkach
im po prostu ciężko sobie wyobrazić, że można mieć 15 cm mniej, to jakiś KOSMOS

Serio? Większość Polaków jest niskich ok. 170 cm. No może to bardzo młode pokolenie jest wyższe, nie wiem bo z gimnazjalistami się nie zadaje.

Ja mam jakieś 163 i nie przepadam za wysokimi facetami, co juz pisałam, 160-175 to dla mnie idealnie. Ludzie powyżej 180cm to juz w ogole wygladaja dla mnie jakos niezgrabnie, widac kazda zaburzona proporcje (bez urazy). Potomstwa mieć nie chce wiec nikogo tym nie skrzywdze xd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agutunuta]

krewet kosmosem to jest glupota twa, ludzi, mezcyzzn niskich pelno na swiecie tym, skaze tak wiec Bog syna Twego tak, ze niski zostanie i dziwic sie orkutnie bedziesz dnia kazdego

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez agutunuta

Mam tylko 166cm. Ale dla kobiet to za mało. Zresztą wam ciągle mało. A potem dziwicie sie skad takie tematy.



Wasz smutek i bol to antidotum na moje zranione serce. Gniewu mam tyle ze gdyby podlaczyc mnie do elektrowni oswietlibym caly swiat.

Znalazłem dziewczynę która ma 163 cm i jeszcze mi powiedziała, że ma połowę niższych koleżanek. Więc bez przesady.

[agutunuta]

Galakty, niskie lgną do wysokich, im niższa tym bardziej się jara koszykarzem

[krewet]

Serio? Większość Polaków jest niskich ok. 170 cm. No może to bardzo młode pokolenie jest wyższe, nie wiem bo z gimnazjalistami się nie zadaje.

Polacy mają średnio 177 czyli już bliżej 180, poza tym do tej statystyki są pewnie wliczeni starsi, którzy zaniżają, czyli dla młodych mężczyzn i tych w średnim wieku ta liczba jest jeszcze wyższa



niemożliwe żeby przeciętny Polak miał 170 cm, nawet nie trzeba patrzeć na statystyki żeby widzieć


tempa_dzida, zgadzam się z wywodem niestety

[Snowdrop_]

Napisane przez krewet

Polacy mają średnio 177 czyli już bliżej 180, poza tym do tej statystyki są pewnie wliczeni starsi, którzy zaniżają, czyli dla młodych mężczyzn i tych w średnim wieku ta liczba jest jeszcze wyższa



niemożliwe żeby przeciętny Polak miał 170 cm, nawet nie trzeba patrzeć na statystyki żeby widzieć

mam 172 i wśród kobiet nie jestem niziołem, ale też nie jestem jakoś szczególnie wysoka, faceci prawie wszyscy są wyżsi ode mnie, mówię o ludziach w wieku około studenckim

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez agutunuta

Galakty, niskie lgną do wysokich, im niższa tym bardziej się jara koszykarzem

Mocno odleciałeś. Problem w tym, że Ty się źle czujesz ze swoim wzrostem. Przecież tego nie zmienisz, zamiast zaakceptować i się pogodzić z tym, to Ty widzisz problem. Kobiety zawsze będą uciekać od Ciebie. Ja byłem kiedyś strasznie chudy, ważyłem 57 kg i spotykałem się z wyższą ode mnie modelką (jak ubrała szpilki to spokojnie 10-15 cm różnicy było). I co? Jakoś się nie wstydziła ze mną pokazać na mieście.

Napisane przez Trinette

Dla mnie za mało bo szpilek nie włożę

Też teraz na to patrzę bo potem kobieta się męczy i marudzi.

[Liliom]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86308760]Serio? Większość Polaków jest niskich ok. 170 cm. No może to bardzo młode pokolenie jest wyższe, nie wiem bo z gimnazjalistami się nie zadaje.
[/QUOTE]

Nie powiedziałabym. Mam 25 lat i 170 cm wzrostu i zawsze większość chłopaków w klasie czy na studiach była wyższa. Pojedyńcze przypadki były w okolicach mojego wzrostu, a niższych ode mnie to już w cale mało. Z tego co czytałam obecnie średni wzrost polaków to 180 cm a to co podają te 175 to już dawno nieaktualne.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Snowdrop_]

Napisane przez Liliom

Nie powiedziałabym. Mam 25 lat i 170 cm wzrostu i zawsze większość chłopaków w klasie czy na studiach była wyższa. Pojedyńcze przypadki były w okolicach mojego wzrostu, a niższych ode mnie to już w cale mało. Z tego co czytałam obecnie średni wzrost polaków to 180 cm a to co podają te 175 to już dawno nieaktualne.

Napisałaś prawie to samo co ja, też zauważyłam że każde kolejne pokolenie jest wyższe.

[Trinette]

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;86308743]Straszne jestes nizszy od mojej 12 letniej corki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Made my day

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86308797]Mocno odleciałeś. Problem w tym, że Ty się źle czujesz ze swoim wzrostem. Przecież tego nie zmienisz, zamiast zaakceptować i się pogodzić z tym, to Ty widzisz problem. Kobiety zawsze będą uciekać od Ciebie. Ja byłem kiedyś strasznie chudy, ważyłem 57 kg i spotykałem się z wyższą ode mnie modelką (jak ubrała szpilki to spokojnie 10-15 cm różnicy było). I co? Jakoś się nie wstydziła ze mną pokazać na mieście.



Też teraz na to patrzę bo potem kobieta się męczy i marudzi.[/QUOTE]Ja tam chuderlaków nie lubię, wolę jednak z brzuszkiem Obecnemu już powiedziałam, że na niego w młodości w życiu bym na niego nie spojrzała Ważył jakies 65kg.



Szpilki po prostu są fajne i sprawiają, że niektóre kobiety czują się ładniejsze