Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz III

[renata19750702]

Margo, a Ty przypadkiem nie jeździłaś do doktor Rakowskiej? Albo czytam za dużo forum, albo taki mi się wydawało... Patrząc na zdjęcia dziewczyn, to mi nabliżej do Margo z włosami. Jeszcze 2 lata temu miałam takie przedziałki jak wy i to też mi się wydawało katastrofą, teraz powinnam się już chyba powiesić ;-(.
Ostatnio zastanawiam się, czy nie zrobić badań w kierunku tocznia. Przez ostatnie lata uzywałam LOXON 5%, ALPICORT E, miałam też mezoterapię igłową skóry głowy - 2 razy. Po pierwsze 1,5 roku temu włosy przestały wypadać (wypadało ok. 30% tego co wcześniej). Włosy w większości odrosły (tylko po bokach pozostały rzadsze). Po 1,5 roku koszmar wrócił i w ciągu 3 miesięcy wypadło wszystko, co urosło. Po kolejnej mezoterapii na czubku głowy mam chyba mniej włosów, niż przed nią. Tragedia. o znaczy, że mezo już nie działa. Robiłam badania horomonalne: tarczyca w najlepszym porządku, z pozostałych tylko wysoko estradiol, pozostałe są OK. Endo-gino stwierdził, że cokolwiek by mi dał, to może mi tylko coś zepsuć, a nie naprawić i to problem nie z jego zakresu... więc zabrnęłam w kozi róg. Ja wiem, że przy łysieniu androgenowym wszystko może być w normie. Pozostaje mi tylko szukać dalej. Pomyślałam, że jeszcze wykluczę możliwość tocznia i udam się na trichoskopię - zobaczę, czy potwierdzi androgenowe. A tak w nawiasie, któraś robiła badania w kierunku tocznia? Ile kosztują?
R.

[margo1974]

Renata, ja nie byłam nigdy u Rakowskiej, ale z tego co czytam to każdemu pacjentowi przepisuje dokładnie to samo i eksperymentuje na kogo podziała jej zestaw.
Ty wiesz, ze do trichogramu nie można myć głowy przez przez 5 dni ?. ja bym chyba zwariowała z tymi rzadzinami do tego przyklapniętymi od łoju. Dlatego zrezygnowałam z tego badania.
Renata, jeśli masz teraz rzadsze ode mnie, to już niedługo, bo mi znów leci około 600-700 dziennie (w lepsze dni jest ich 400-500), więc nikt mi nawet tych lepszych dni nie zazdrości, I wszystko tak wygląda od kwietnia i końca nie widać

[Gosiakol]

Margo..o ile przy tym endo moze obstan ( tylko przedyskutuj z nim duphaston ) , tak tego gina to mozna pogonic. Oczyma wyobrazni widze starszego faceta, ktory edukacje skonczyl w czasach potopu szwedzkiego. Ja w ogole nie widze sensu w chodzeniu do ginekologa w zwiazku z wlosami ani nawet problemami hormonalnymi. Tylko gin -endo i to dobry i szkolacy sie na biezaco moze byc nam przydatny.
A badalas estradiol kiedys w pierwszej fazie cyklu, tak jak sie zazwyczaj zaleca ?

Sailor jesli chodzi o Pantostin..producent zapewnia, ze nie przenika do krwiobiegu i ze produkt dziala tylko miejscowo. Oczywiscie to co mowi producent mozna sobie miedzy bajki wlozyc, chociaz moze stereotypowo, ale jakos chce wierzyc, ze Niemcy maja mniejsza tendencje to sciemniania i nie wypuszcza na rynek byle dziadostwa , ktore mogloby zaszkodzic. Jedynym wyjatkiem jest Bayer, bo jak kazdemu gigantowi nie mozna mu ufac. Na szczescie producentem Pantostinu nie jest Bayer.
Poza tym..nie chcialabym, zeby dziewczyny sobie odmowily szansy na poprawe stanu wlosow ze strachu, bo przczytaja ze ''jakis hormon przenika'' , nie biorac pod uwage, ze jest to hormon bardzo slaby i ze prawdopodobnie jedza tych substancji proestrogennych sto razy tyle na codzien w pozywieniu czy chociazby pijac wode z plastikowej butelki.

Poza tym, jakaś ich część przedostaję się na inne partie skóry również. A to rękę gdzieś umoczysz, gdzieś spłynie, a resztę zostawisz na poduszce, na której śpisz - chyba że ktoś wciera tylko rano. Nie mówiąc już o przelewaniu takich preparatów do atomizera - wtedy też można się dodatkowo nawdychać.

Tego akurat mozna zupelnie uniknac. Pantostin ma taka sprytna nakladke, ktora sie napelnia naciskajac na butelke. Mi za pierwszym razem pocieklo, bo nie wpadlam na to, ze ta nakladke trzeba jeszcze bardziej docisnac ale odkad mnie oswiecilo, ani troche nie kapie nigdzie indziej niz na czerep. Nie wiem ile tego by moglo zostac na poduszce..raczej mikroskopijna ilosc i wlasnie sobie zdalam sprawe, ze w sumie rzeczywiscie zawsze leje go rano albo w dzien, wiec to kolejna rzecz , ktorej mozna latwo uniknac..A nawydchac sie ? chyba trzeba by inhalacje z tej wcierki sobie robic z recznikiem na glowie. Nie demonizujmy.
Czytalam wyniki esperymentu w USA. Przez pol roku czesc ludzi wcierala minoxidil, druga czesc panstostin. O ile ci pierwsi mieli duzy odrost i pogrubienie wlosa, ci drudzy mieli ''tylko'' zastopowanie wypadania. Panstostin jest slaby w porownaniu z minoxidilem, tym bardziej uwazam, ze nie ma powodu, zeby sie go bac ale moze tez i dlatego na niektorych zupelnie nie dziala.

[margo1974]

Gosiu a co sądzisz o tym, ze nagle ten estradiol tak spadł a progesteron ponad normę. Ja wiem, że w fazie lutealnej tak może być, ale aż taka drastyczna odmiana? A ten ginekolog to wcale nie taki stary, tak koło 50-tki ma. Ja też przed okresem jestem, drę się na wszystkich, strofuję, ustawiam po kontach, biedny mąż, on zawsze najgorzej ma w tym okresie.

[Gosiakol]

Margo..Ja mysle, ze masz normalne cykle..tylko wychodzisz poza normy laboratoryjne. Ten bardzo wysokie estradiole mialas w okresie owulacyjnym, teraz spadl..tak jak trzeba. A progesteron ponad norme masz niewiele. Troszke rozhustane..i tyle. Na razie nic innego mi do glowy nie przychodzi

[margo1974]

Napisane przez Gosiakol

Margo..Ja mysle, ze masz normalne cykle..tylko wychodzisz poza normy laboratoryjne. Ten bardzo wysokie estradiole mialas w okresie owulacyjnym, teraz spadl..tak jak trzeba. A progesteron ponad norme masz niewiele. Troszke rozhustane..i tyle. Na razie nic innego mi do glowy nie przychodzi

Właśnie rozmawiałam z Milewiczem (endo z Wrocławia) powiedizął, ze nie potrzebuję żadnego progesteronu. Nawet się cieszę.

[Atka7104]

Witam!
Jestem nowa na forum, czytam was trochę ponieważ , wypadanie włosów też mnie dotyczy. Mam 43 l. tuż po 40tce, rozegulowała mi się miesiączka (nigdy nie brałam doustnej antykoncepcji),pojawiły się nocne poty, humory, spadek libido, wypadanie włosów ale tylko wiosna-lato. Na jesieni jak ręką odjął wypadanie się zatrzymuje, włosy odrastają i tak do marca-kwietnia. Od maja znowu wysyp. Chudnę na zimę a tyję na lato(2-3kg).Byłam u dermatologa , bez badań Loxon 5%, alpicort na zmiany, użyłam tylko alpicort, nie zatrzymał wypadania. Stosowałam merz special i olejek łopianowy -odrost był, ale dalej wypadały. Ginekolog robił mi USG, badanie TSH-w normie innych badań nie zlecił bo TSH o.k, powiedział że na menopauzę mam jeszcze czas . Dostałam duphaston który powodował ból piersi, zmienił mi na luteinę od 10-25d.c , ale miesiączka stanęła na 3 miesiące, musiałam odstawić. Wczoraj dostałam, a włosy lecą..Biorę revalid , wcieram radical , odrost jest. Włosy lecą po całości, byłam na bezpłatnym badaniu trychologicznym w Warszawie. Obejrzeli kamerka głowe, wyrwali 3 włoski i stwierdzili Androgenowe-zaproponowali mi kosmetyki hiszpańskiej firmy DSD de luxe- 500zł miesięczna kuracja, ale to chyba wypadanie hormono-zależne a nie androgenowe? Sama zrobiłam sobie badania , ale nie miałam okresu więc bez dnia cyklu.
Testosteron(TTE)- 22,0 , 14-76
Estradiol - 90,40 ng/ml
androstendion - 0,95 , 0,30-3,70
progesteron- 0,49
kortyzol - 8,32 rano , 4,30-22,40
Prolaktyna - 10,58 , po menopauzie norma 1,8- 20,3
TSH ,FT3, FT4 w normie
Dziewczyny , podpowiedzcie coś, jutro mam 3d.c jakie badania zrobić i iść z nimi do endokrynologa - mam wizytę na pażdziernik - prywatnie . Włosów coraz mniej, to co odrośnie znowu wypadnie, zawsze miałam mało a teraz.... Co zastosować aby zatrzymać wysyp? Czy Pantostin może być dla mnie czy spectral? Mętlik w głowie mam.

[margo1974]

Napisane przez Atka7104

Witam!
Jestem nowa na forum, czytam was trochę ponieważ , wypadanie włosów też mnie dotyczy. Mam 43 l. tuż po 40tce, rozegulowała mi się miesiączka (nigdy nie brałam doustnej antykoncepcji),pojawiły się nocne poty, humory, spadek libido, wypadanie włosów ale tylko wiosna-lato. Na jesieni jak ręką odjął wypadanie się zatrzymuje, włosy odrastają i tak do marca-kwietnia. Od maja znowu wysyp. Chudnę na zimę a tyję na lato(2-3kg).Byłam u dermatologa , bez badań Loxon 5%, alpicort na zmiany, użyłam tylko alpicort, nie zatrzymał wypadania. Stosowałam merz special i olejek łopianowy -odrost był, ale dalej wypadały. Ginekolog robił mi USG, badanie TSH-w normie innych badań nie zlecił bo TSH o.k, powiedział że na menopauzę mam jeszcze czas . Dostałam duphaston który powodował ból piersi, zmienił mi na luteinę od 10-25d.c , ale miesiączka stanęła na 3 miesiące, musiałam odstawić. Wczoraj dostałam, a włosy lecą..Biorę revalid , wcieram radical , odrost jest. Włosy lecą po całości, byłam na bezpłatnym badaniu trychologicznym w Warszawie. Obejrzeli kamerka głowe, wyrwali 3 włoski i stwierdzili Androgenowe-zaproponowali mi kosmetyki hiszpańskiej firmy DSD de luxe- 500zł miesięczna kuracja, ale to chyba wypadanie hormono-zależne a nie androgenowe? Sama zrobiłam sobie badania , ale nie miałam okresu więc bez dnia cyklu.
Testosteron(TTE)- 22,0 , 14-76
Estradiol - 90,40 ng/ml
androstendion - 0,95 , 0,30-3,70
progesteron- 0,49
kortyzol - 8,32 rano , 4,30-22,40
Prolaktyna - 10,58 , po menopauzie norma 1,8- 20,3
TSH ,FT3, FT4 w normie
Dziewczyny , podpowiedzcie coś, jutro mam 3d.c jakie badania zrobić i iść z nimi do endokrynologa - mam wizytę na pażdziernik - prywatnie . Włosów coraz mniej, to co odrośnie znowu wypadnie, zawsze miałam mało a teraz.... Co zastosować aby zatrzymać wysyp? Czy Pantostin może być dla mnie czy spectral? Mętlik w głowie mam.

W którym dniu cyklu były robione te badania?
tu masz rozpisane wszystkie badania najprzejrzyściej jak chyba się da
http://www.ilonajunga.pl/wordpress/?p=50
niektóre objawy masz jak podczas okresu klimakterium, ale to poziom hormonów powinien wyjaśnić jak jest rzeczywiście. Pantostin na pewno Ci nie zaszkodzi, maglujemy właśnie ten temat.

Czekam dziewczyny jeszcze miesiąc i zaczynam wcierać znowu loxon lub tą wcierkę (dostępną w Niemczech), którą przepisał mi w maju ten dermatolog z Wrocławia, Chyba już nic mi nie odrasta, nawet fryzjerka, która stoi nad moją głową co drugi dzień nie widzi NIC nowego, ja nigdy nie miała problemów z odrostem....

[Atka7104]

Jak robiłam te badania , to nie miałam od dwóch miesięcy okresu, więc nie wiem jaki dzień cyklu. Czy wierzbownica mogła wywołać okres ?bo od 2tygodni ją biorę w tabletkach.

[margo1974]

Napisane przez Atka7104

Jak robiłam te badania , to nie miałam od dwóch miesięcy okresu, więc nie wiem jaki dzień cyklu. Czy wierzbownica mogła wywołać okres ?bo od 2tygodni ją biorę w tabletkach.

Ja się nie znam, może Sailor lub Gosia więcej wiedzą, ale wierzbownica podnosi estradiol a miesiączkę wywołuje się progesteronem.... Hmmm ale kto wie? może i wierzbownica Ci pomogła....
Nie miałaś okresu, bo progesteron miałaś bardzo niski. Kurde, Atka masz namieszane w tych hormonach. Na luteinie miałaś taki progesteron?
Ja też bym nie obstawiała aga, to ja szybciej mogę to mieć. Twoje łysienie może z zewnątrz wyglądać na AGA ale to jest najprawdopodobniej hormonozależne, może być tak, że dostaniesz pigułki antykoncepcyjne i wszystko Ci się wyrówna i włosy przestaną lecieć. Mogą też przepisać hormonalną terapię zastępczą, ale to już trzeba dobrego endo znaleźć

[Atka7104]

Nie, nie brałam wtedy luteiny ,te badania są z lipca a luteine brałam w maju a i tak okresu nie dostałam. Jezeli to meno to pewnie HTZ , mnie czeka, tylko że ja mam tętniaka mózgu i hormony raczej odpadają. Dobrego endokrynologa ze świecą szukać, ale znalazłam, ponoć bardzo dobra dr. Bednarek-Papierska , ale trudno się dostać .Mam wizytę na 6 pażdziernika

[Gosiakol]

Atka, witaj..Jak mamy zinterpetowac te wyniki bez norm laboratoryjnych ? Nie podali Ci norm estradiolu i porgesteronu ? Normy hormonow to nie jest cos stalego pod kazda szeokoscia geograficzna a nawet jesli, to jeszcze takie mocne nie jestesmy, zeby je znac na pamiec, wiec apel do wszystkich ( zwlaszcza przyszlych, ktore pewnie i tak tego nie przeczytaja..) Wyniki badan nalezy podawac z normami, dniem cyklu i zaznaczeniem, czy testosteron wolny czy calkowity. Nie wiem ktory raz pisze, ze badanie innego niz wolny nie ma sensu...Jesli nie wiecie ktory to byl dzien cyklu to chociaz tyle napiszcie od razu. Aha, zamiast pisac ''robilam badania i wszystko super'' ,podajcie wyniki..TSH super ? A moze tylko wedlug tego lekarza ? Wynik w normie niekoniecznie jest dobry.

Margo Dobrze, ze chociaz tego dupka nie musisz brac..co do tej teorii o bezposredniej zaleznosci na linii owulacja - wypad, to poszukam niebawem..

[Atka7104]

Napisane przez Gosiakol

Atka, witaj..Jak mamy zinterpetowac te wyniki bez norm laboratoryjnych ? Nie podali Ci norm estradiolu i porgesteronu ? Normy hormonow to nie jest cos stalego pod kazda szeokoscia geograficzna a nawet jesli, to jeszcze takie mocne nie jestesmy, zeby je znac na pamiec, wiec apel do wszystkich ( zwlaszcza przyszlych, ktore pewnie i tak tego nie przeczytaja..) Wyniki badan nalezy podawac z normami, dniem cyklu i zaznaczeniem, czy testosteron wolny czy calkowity. Nie wiem ktory raz pisze, ze badanie innego niz wolny nie ma sensu...Jesli nie wiecie ktory to byl dzien cyklu to chociaz tyle napiszcie od razu. Aha, zamiast pisac ''robilam badania i wszystko super'' ,podajcie wyniki..TSH super ? A moze tylko wedlug tego lekarza ? Wynik w normie niekoniecznie jest dobry.

Margo Dobrze, ze chociaz tego dupka nie musisz brac..co do tej teorii o bezposredniej zaleznosci na linii owulacja - wypad, to poszukam niebawem..

Już się poprawiam, przepraszam. Bez dnia cyklu
Estradiol 90,40 ng/ml faza folikularna 19,5-144,2
faza owulacyjna 63,9-356,7
faza lutealna 55,8-214,2
menopauza < 32,2
Progesteron 0,49 faza folikularna 0,15-1,4
faza owulacyjna 4,44-28,03
faza lutealna 3,34-24,56
menopauza 0-0,73
Ft3 3,20 , 2,30-4,20
Ft4 1,31 , 0,89-1,76
TSH 1,188 , 0,35-5,50
ATPO <37,0 , <60
ATG <25,0 , < 60
Testosteron całkowity 22,0 , 14-76

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Atka7104

Już się poprawiam, przepraszam. Bez dnia cyklu
Estradiol 90,40 ng/ml faza folikularna 19,5-144,2
faza owulacyjna 63,9-356,7
faza lutealna 55,8-214,2
menopauza < 32,2
Progesteron 0,49 faza folikularna 0,15-1,4
faza owulacyjna 4,44-28,03
faza lutealna 3,34-24,56
menopauza 0-0,73
Ft3 3,20 , 2,30-4,20
Ft4 1,31 , 0,89-1,76
TSH 1,188 , 0,35-5,50
ATPO <37,0 , <60
ATG <25,0 , < 60
Testosteron całkowity 22,0 , 14-76

Lekarze czasem w ostateczności zlecają badania hormonów, mimo braku okresu, ale nie pamiętam już jak się takie badania później interpretuje.

Jeśli okres wrócił, to nic tylko się cieszyć, wierzbownica nie raz pokazywała jak bardzo potrafi ingerować w cykl. Jednym pomagała, nawet ciąże po niej się zdarzały, innym mieszała.
Koniec końców i tak trzeba będzie niektóre badania powtórzyć i dorobić kilka kolejnych, żeby zorientować się co u Ciebie zawaliło.
W pierwszej fazie cyklu, dokładniej między 3 a 5 dniem (sugeruje trzymać się bliżej 3ego dnia) robisz powtórkę estradiolu, FSH i LH, SHBG, do tego androgeny, chociaż nie wydaje mi się, żebyś miała tu duży problem: wolny testosteron, androstendion, DHEA-SO4 i 17OH progesteron.
Około 21-22 dnia progesteron.

Kortyzol masz malutki, jak się czujesz w ogóle? jak zasypianie i wstawanie rano, jak ciśnienie, lipidogram jakiś świeży jest?
To wszystko powinnaś zebrać do wizyty u endokrynologa.
Ciekawe jest to jak reaguje Twoje ciało w zależności od pory roku. Nie zatrzymujesz czasem wody w okresie gdy temperatura idzie do góry?

[Aziddee]

Napisane przez margo1974

Ty wiesz, ze do trichogramu nie można myć głowy przez przez 5 dni ?. ja bym chyba zwariowała z tymi rzadzinami do tego przyklapniętymi od łoju. Dlatego zrezygnowałam z tego badania.

Tam gdzie byłam wymagają tylko 3 dni Ale moja dermatolog powiedziała, że w moim przypadku trichogram nie ma sensu, bo diagnoza jest oczywista, za to we wrześniu mam mieć trichoskopię.

Napisane przez Atka7104

Włosy lecą po całości, byłam na bezpłatnym badaniu trychologicznym w Warszawie. Obejrzeli kamerka głowe, wyrwali 3 włoski i stwierdzili Androgenowe-zaproponowali mi kosmetyki hiszpańskiej firmy DSD de luxe- 500zł miesięczna kuracja, ale to chyba wypadanie hormono-zależne a nie androgenowe?

Androgenowe może być hormono-zależne Co do dsd de luxe - bardzo dobre kosmetyki - własnie kosmetyki, a nie leki. Na poważne problemy to tylko o kant d. potłuc. Ja mam szampon, peeling, tonik i miałam ampułki. Oczywiście nic nie zastopowało łysienia, ale peeling jest świetny w kwestii oczyszczania skóry. Chyba dzięki niemu mam odczopowane mieszki. Reszta składowo fajna, ale zdecydowanie zbyt droga. Natomiast kit, który wciskają, że ich kosmetyki zastopują łysienie... Cóż.

[Atka7104]

Dziewczyny , dziękuję za zainteresowanie

SAILOR STAR FIGHTER

Nie wiem czy zatrzymuję wodę ,raczej nie jestem napuchnięta. Jestem szczupła 60kg, przy 175cm wzrostu. Czuję się dobrze po za miesiącami gdy mam uderzenia gorąca - przypada to akurat na wakacje ,wtedy też żle sypiam, mam podły nastrój, swego czasu, miałam masakryczne migrenowe bóle głowy. Bardzo mi pomógł SOYFEM -FORTE, - na uderzenia gorąca, wierzbownica pomaga na pewno na twarz , bo przed okresem miałam zawsze krostki na buzi teraz -czysciutko. Od zawsze mam bardzo niskie ciśnienie , jak spada ciśnienie atmosferyczne to usypiam na stojąco. Mam świeży lipidogram.
Cholesterol całkowity 202, 115-190
Triglicerydy 73 , <150
Cholesterol HDL 53,0 >45
Cholesterol LDL 134 <70 dla bardzo dużego ryzyka>10% wg skali score <100 dla dużego ryzyka 5-10%
<115 dla umiarkowanego lub małego ryzyka <5% wg. skali score

Dzisiaj rano 3d.c, pobiegłam na krew , zrobiłam badania tak jak sugerowałaś-- zobaczymy jak wyniki.

AZIDDEE

DSD - nie stosuję , nie kupiłam - sprawdziłam w internecie że to raczej bujda. Dlatego były darmowe badania , żeby przyciągnąć jak najwięcej kobiet i sprzedać im te cudo. Androgenowe wypadanie jest chyba całe życie, a moje dopiero po 40tce, nigdy wcześniej mi włosy nie wypadały.

[margo1974]

Atka, ciekawa jestem Twoich badań, ale coś podejrzewam, że mogą wskazywać początek przekwitania. FSH i LH zrobiłaś?

A ja dziś od rana jakaś szczęśliwa, może to to, ze słonko świeci, a może to, ze raptem pozbyłam się łupieżu... Jak zwykle 3 h przed umyciem głowy wtarłam Zoxiderm i zrobiłam peeling dsd i dzisiaj łepek czysty, jak się poskrobię, to nic nie zostaje pod paznokciami
Dobrze, że znalazłam swój sposób na te cholerstwo, bo gdybym męczyła się z tym miesiącami, to bym dostała na głowę.
Postanowiłam używać Pantostin, ale nie codziennie i nie 3 ml. Częściej w fazie lutealnej i podczas okresu, ciut rzadziej w połowie cyklu. Rzeczywiście jest najwygodniejszą wcierką jaką kiedykolwiek miałam.

Wg norm Atki to mój progesteron jest w normie, ale patrząc na moje, to mam lekko podniesiony. Nie pojmuję tych norm, dlaczego w każdym labie inne? Czy to znaczy, że w labie Atki mieścilabym się w normie, czy w jej labie mój progesteron mógłby wynosić np. 26??

[Aziddee]

Napisane przez Atka7104

AZIDDEE

DSD - nie stosuję , nie kupiłam - sprawdziłam w internecie że to raczej bujda. Dlatego były darmowe badania , żeby przyciągnąć jak najwięcej kobiet i sprzedać im te cudo. Androgenowe wypadanie jest chyba całe życie, a moje dopiero po 40tce, nigdy wcześniej mi włosy nie wypadały.

Atka o dsd piszę tylko i wyłącznie z własnego doświadczenia. Jeśli chodzi o leczenie poważnych problemów jak łysienie to owszem - bujda. Natomiast składy mają dobre, acz niewarte aż tak wysokiej ceny. Z całego zestawu, który miałam, ponownie kupiłabym tylko i wyłącznie peeling.

Włosy zrobiły mi nową niespodziankę. Zaczęłam siwieć

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez margo1974

Atka, ciekawa jestem Twoich badań, ale coś podejrzewam, że mogą wskazywać początek przekwitania. FSH i LH zrobiłaś?

A ja dziś od rana jakaś szczęśliwa, może to to, ze słonko świeci, a może to, ze raptem pozbyłam się łupieżu... Jak zwykle 3 h przed umyciem głowy wtarłam Zoxiderm i zrobiłam peeling dsd i dzisiaj łepek czysty, jak się poskrobię, to nic nie zostaje pod paznokciami
Dobrze, że znalazłam swój sposób na te cholerstwo, bo gdybym męczyła się z tym miesiącami, to bym dostała na głowę.
Postanowiłam używać Pantostin, ale nie codziennie i nie 3 ml. Częściej w fazie lutealnej i podczas okresu, ciut rzadziej w połowie cyklu. Rzeczywiście jest najwygodniejszą wcierką jaką kiedykolwiek miałam.

Wg norm Atki to mój progesteron jest w normie, ale patrząc na moje, to mam lekko podniesiony. Nie pojmuję tych norm, dlaczego w każdym labie inne? Czy to znaczy, że w labie Atki mieścilabym się w normie, czy w jej labie mój progesteron mógłby wynosić np. 26??

Margo, nie wiesz czy Twój progesteron byłby w normie, bo Atka nie podała jednostki miary w jakiej był mierzony;p progesteron podają zazwyczaj w ng/ml lub nmol/l.
Do tego dochodzą różne sposoby pomiaru i różne sprzęty laboratoryjne.
Dlatego lepiej powtarzać badania w jednym laboratorium.

Poza tym, od tego czy progesteron mieści się w normie czy nie, ważniejsze jest czy jest zachowana równowaga między nim a estradiolem. Jeśli estradiolu jest sporo, to progesteronu nie może być mniej, bo wtedy masz nierównowagę i zaczyna się problem z fazą lutealną.

Normy laboratoryjne mają nam pomagać, ale nie są żadną żelazną wytyczną.
Masz też dobry przykład wolnego testosteronu. Mimo tego, że w górnej granicy, u wielu kobiet następuje typowy hiperandrogenizm. Dlaczego? bo mimo wszystko jest albo brak równowagi między nim a estradiolem, albo ktoś jest po prostu wrażliwy na taki jego poziom.


Atka, mam nadzieje że wierzbownica i Soyfem nie sfałszują Ci wyniku estradiolu, bo coś mi się wydaje że bierzesz to nadal?

[Gosiakol]

Atka, fakt, ze mega trudno cos stwierdzic skoro nie wiadomo zupelnie co to byla za faza ... jedno jest pewne, na pewno nie owulacyjna
Wyniki tarczycy masz rzeczywiscie jak marzenie..oprocz jednego - przeciwcial. Masz ich jednak chyba
duzo ..wlasnie przeczytalam artykul na Tlustym i swtierdzilam, ze nic nie wiem o swojej tarczycy. Od 7 lat biore levothyrox..co prawda nie padlo w gabinecie nigdy haslo ''hashimoto'', ale jednak mam tarczyce jak orzeszek, co wskazywalo na zapalenie i degradacje tkanki, pomimo, ze lekarka na ush powiedziala, ze takiej ladnej tarczycy nigdy nie widziala ( co za komplement !) to endo stwierdzil, ze stanowczo za mala. I Tluste pisze wlasnie, ze przed autodegradacja sa wysokie przeciwciala, ktorych wielu lekarzy nie bada, a objawow nie ma dopoki nie dochodzi juz do niedoczynnosci typu Hashi.
Po tym dlugim wstepie swtierdzam, ze w takim razie Atka musisz jednak miec oko na swoja, bo ja przy stwierdzonej niedoczynnosci AntyTPO mam 2,5 (max 12)a Ty 37 (max 60)..To chyba spora roznica..
Jesli chodzi o reszte, juz powtorzylas badania a jesli chodzi o szczegoly to strone temu pisalam dokladnie o tyl do Purple Eye.

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Gosiakol

Atka, fakt, ze mega trudno cos stwierdzic skoro nie wiadomo zupelnie co to byla za faza ... jedno jest pewne, na pewno nie owulacyjna
Wyniki tarczycy masz rzeczywiscie jak marzenie..oprocz jednego - przeciwcial. Masz ich jednak chyba
duzo ..wlasnie przeczytalam artykul na Tlustym i swtierdzilam, ze nic nie wiem o swojej tarczycy. Od 7 lat biore levothyrox..co prawda nie padlo w gabinecie nigdy haslo ''hashimoto'', ale jednak mam tarczyce jak orzeszek, co wskazywalo na zapalenie i degradacje tkanki, pomimo, ze lekarka na ush powiedziala, ze takiej ladnej tarczycy nigdy nie widziala ( co za komplement !) to endo stwierdzil, ze stanowczo za mala. I Tluste pisze wlasnie, ze przed autodegradacja sa wysokie przeciwciala, ktorych wielu lekarzy nie bada, a objawow nie ma dopoki nie dochodzi juz do niedoczynnosci typu Hashi.
Po tym dlugim wstepie swtierdzam, ze w takim razie Atka musisz jednak miec oko na swoja, bo ja przy stwierdzonej niedoczynnosci AntyTPO mam 2,5 a Ty 37..To chyba spora roznica..
Jesli chodzi o reszte, juz powtorzylas badania a jesli chodzi o szczegoly to strone temu pisalam dokladnie o tyl do Purple Eye.

A tak już swoją drogą, jednym z mniej specyficznych objawów hashi są nocne poty chyba?

Gosia, a co miałaś na myśli, jak ostatnio pisałaś, że będziesz sprawdzać wpływ owulacji/albo dnia cyklu na stan włosów?
coś planujesz?

[renata19750702]

Ja dzisiaj sięgnęłam do wyników hormonów i jeszcze raz je przeanalizowałam. Wynika z nich, że mam mocno powyżej progesteron, ale reszta wyników jest OK. Mój gino-endo twierdzi, że nie ma on wpływu na wypadanie moich włósów, więc dalej nie mam punktu zaczepienia.
R.

[Atka7104]

HEJ ! Badania robiłam wczoraj ,dziś już są wyniki większości , robiłam w tym samym LAB. co ostatnio. Oczywiście nie potrafię ich zinterpretować , tak to już jest z blondynkami Zapodam je później Pozdrawiam !!!

[Constanca]

Zbadałam wczoraj tarczycę i wyniki wyglądają mi na poprawne. Dziwi mnie tylko to, że poziom tsh w porównaniu do kwietniowego wyniku spadł. Tak sam z siebie.
tsh --> 1,650 mlU/l (0,27-4,2) było 2,060
ft4 --> 15,0 pmol/l (12,0-22,0)
ft3 --> 5,60 pmol/l (3,10-6,80)

[dzamatasi]

U mnie straszne pogorszenie
Włosy lecą znowu garsciami do tego mam okropny trądzik na czole, jak dawniej przed łysieniem i pojawiły się włoski grube,ciemne na całym ciele nigdy nie miałam takiego owłosienia. Nie wizem co jest,który hormon winowajcą

[susse]

Wreszcie udało mi się zapanować nad ostatnim włosowym pogorszeniem, wiem już też co było przyczyną - stan zapalny w organizmie i spadek odporności (zaczęły mi się robić zajady - zawsze mnie to dopada gdy jestem osłabiona). Zaopatrzyłam się już w specyfiki, które ostatnio mi pomogły: biotyna 7500 mcg, wit B complex B-100, selen. Zaczynam brać od poniedziałku jak tylko skończę leczenie i zacznę nowy cykl.

Byłam też u nowego ginekologa, powiedział, że jeśli obserwacja w szpitalu wykluczyła WPN to on obstawia PCOS (brak pewności, na usg nic nie widać bo jajniki zablokowane przez tabletki) i dopóki nie planuję potomstwa mam pozostać przy Yasminie skoro jest po nim widoczna poprawa i przed ewentualną ciążą trzeba ustawić hormony. Pytanie tylko jak

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez dzamatasi

U mnie straszne pogorszenie
Włosy lecą znowu garsciami do tego mam okropny trądzik na czole, jak dawniej przed łysieniem i pojawiły się włoski grube,ciemne na całym ciele nigdy nie miałam takiego owłosienia. Nie wizem co jest,który hormon winowajcą

Dzama, a Ty z uwagi na insulinooporność miałaś przebadane hormony i usg jajników?

Napisane przez susse

Byłam też u nowego ginekologa, powiedział, że jeśli obserwacja w szpitalu wykluczyła WPN to on obstawia PCOS (brak pewności, na usg nic nie widać bo jajniki zablokowane przez tabletki) i dopóki nie planuję potomstwa mam pozostać przy Yasminie skoro jest po nim widoczna poprawa i przed ewentualną ciążą trzeba ustawić hormony. Pytanie tylko jak

Su
stymuluje się jajniki farmakologicznie aby doszło do owulacji.
Są dwa standardowe leki przeznaczone do tego. Czasami podaje się również metforminę do kompletu, nawet gdy kobieta nie cierpi na insulinooporność.
Później w zależności od potrzeb dostajesz kolejne leki związane z fazą lutealną, ale nie bardzo wiem jak one działają. Chyba mają ją odpowiednio wydłużyć.
Monitorujesz na usg poszczególne fazy cyklu.
A jak już jesteś w ciąży dostajesz syntetyczny progesteron na podtrzymanie. Zazwyczaj do 20 tygodnia, ale są babki co całą ciążę na nim jadą, bo jest bardzo duże ryzyko przedwczesnego porodu.
Tak oto 'ustawia' się hormony.

Zabawa jest kosztowna, obarczona skutkami ubocznymi przyjmowanych leków i czasami długotrwała.
Dodatkowo sprawdza się nasienie faceta.

[susse]

Napisane przez Sailor Star Fighter

Su
stymuluje się jajniki farmakologicznie aby doszło do owulacji.
Są dwa standardowe leki przeznaczone do tego. Czasami podaje się również metforminę do kompletu, nawet gdy kobieta nie cierpi na insulinooporność.
Później w zależności od potrzeb dostajesz kolejne leki związane z fazą lutealną, ale nie bardzo wiem jak one działają. Chyba mają ją odpowiednio wydłużyć.
Monitorujesz na usg poszczególne fazy cyklu.
A jak już jesteś w ciąży dostajesz syntetyczny progesteron na podtrzymanie. Zazwyczaj do 20 tygodnia, ale są babki co całą ciążę na nim jadą, bo jest bardzo duże ryzyko przedwczesnego porodu.
Tak oto 'ustawia' się hormony.

Zabawa jest kosztowna, obarczona skutkami ubocznymi przyjmowanych leków i czasami długotrwała.
Dodatkowo sprawdza się nasienie faceta.

Ohh to będę się w to bawić za 10 lat

Jak się czuje przyszła mama? Nie śledzę wątku na bieżąco, wiesz już czy będzie dziewczyna czy chłopiec?

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez susse

Ohh to będę się w to bawić za 10 lat

Jak się czuje przyszła mama? Nie śledzę wątku na bieżąco, wiesz już czy będzie dziewczyna czy chłopiec?

hehe czasami po odstawieniu antyków owulacja występuje samoistnie, o ile w ogóle z nią problem jest, bo teraz to lekarz gdyba tylko.

A całkiem dobrze się czuje
Chłopiec będzie jeszcze trochę i świat stanie na głowie

[dzamatasi]

[QUOTE=Sailor Star Fighter;47915894]Dzama, a Ty z uwagi na insulinooporność miałaś przebadane hormony i usg jajników? [QUOTE]
Tak, usg jajnikow mialam. Wlasnie wtedy ginekolog stwierdzil u mnie. Insulinoopoornosc.
Hormony tez badane mialam kilka razy . Testostern wolny i calkowity byl ponizej normy ew blisko dolnej granicy. Andrstendion raz zbadany w zlym dniu cuklu byl nieco podwyzszony potem juz w normie po srodku. DHEA,prlaktyna i TSH u mnie szaleja,a estriadol dolnej granicy choc zwiekszyl sie bo byl ponizej normy. W tym tyg prlaktyne badalam ale wynik doiero w czw bedzie. Ogolnie poprawa byla ogromna,ale cos w tym miesiacu okres mi sie przyspieszyl o ok. Tydzien. Moze to jednorazowo,oby i nie maa powodu do paniki,ale jednak wole dmuchac na zimno .


Aa jedyna dobra widomosc,ze odkad mam diete przestalam siwiec:d