Skasowana historia z Google Chrome przez ukochanego

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Anonimka1988

Tak, próbowałam ale tylko się ośmieszam w oczach innych, gdybym nic nie próbowała przynajmniej uniknęłabym ośmieszenia

Czego próbowałaś?

[madzil]

Czyli twój mąż cie nie wspiera. Nadal jedździ sobie na samotne wycieczki samochodem? Jak u was z seksem? Pytam bo na razie twoje małżeństwo wygląda tak sobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motyla]

Napisane przez madzil

Czyli twój mąż cie nie wspiera. Nadal jedździ sobie na samotne wycieczki samochodem? Jak u was z seksem? Pytam bo na razie twoje małżeństwo wygląda tak sobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pytania o życie intymne padają tu co jakiś czas. Póki co Autorka je olewa i skupia się na użalaniu się nad sobą.

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez Anonimka1988

Tak, próbowałam ale tylko się ośmieszam w oczach innych, gdybym nic nie próbowała przynajmniej uniknęłabym ośmieszenia

A gdzie Ty właściwie chcesz jeździć tym autem? Tak konkretnie? Bo pisałaś o jakichś samotnych wycieczkach. Gdzie dokładnie byś sama jeździła?

[madzil]

Napisane przez motyla

Pytania o życie intymne padają tu co jakiś czas. Póki co Autorka je olewa i skupia się na użalaniu się nad sobą.

Tak wiem może w końcu odpowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nocbezgwiazd]

Napisane przez motyla

Pytania o życie intymne padają tu co jakiś czas. Póki co Autorka je olewa i skupia się na użalaniu się nad sobą.

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

A gdzie Ty właściwie chcesz jeździć tym autem? Tak konkretnie? Bo pisałaś o jakichś samotnych wycieczkach. Gdzie dokładnie byś sama jeździła?

Fakt, mam wrażenie że co chwila wątek budzi się z innym problemem. Nie odnosi się również do rad, a jeśli już wtedy z argumentem dlaczego nie może tego zrobić.

[motyla]

Napisane przez nocbezgwiazd

Fakt, mam wrażenie że co chwila wątek budzi się z innym problemem. Nie odnosi się również do rad, a jeśli już wtedy z argumentem dlaczego nie może tego zrobić.

Taa...



Jeszcze mnie zaciekawiło, że na spiralę mąż Autorce nie chce dać i ona musi oszczędzać (podkrada mu z portfela monety czy co?), ale na paliwo niby będzie jej chętnie dawał.


To może być jednak troll?

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez motyla

Taa...



Jeszcze mnie zaciekawiło, że na spiralę mąż Autorce nie chce dać i ona musi oszczędzać (podkrada mu z portfela monety czy co?), ale na paliwo niby będzie jej chętnie dawał.


To może być jednak troll?

To nie jest troll, ta kobieta ma poważne zaburzenia po prostu, w jej zachowaniu nie ma nic dziwnego.

Przykre jest jedynie to, że nie ma nikogo, kto mógłby jej pomóc.

[kotyksiazki]

Dokładnie, Anonimka nie jeet trollem. Od dawna jest na wizażu i wiele razy pisała o swoich problemach.

[nocbezgwiazd]

Napisane przez Anonimka1988

Tak, próbowałam ale tylko się ośmieszam w oczach innych, gdybym nic nie próbowała przynajmniej uniknęłabym ośmieszenia

Co zrobiłaś że się ośmieszyłaś?

Ważna jest dla Ciebie opinia innych?

[noqtore]

Czemu skupiasz się na prawku zamiast na spirali? Napraw najpierw zdrowie, a potem zajmij się resztą.

Może pomoże Ci wypisanie sobie listy rzeczy, których potrzebujesz, ułóż je w kolejności od najważniejszej do najmniej ważnej, (daj poprawkę na wykonalność w danym momencie) i realizuj je po kolei. Obecnie masz romydlony obraz sytuacji i się gubisz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xenon88]

Napisane przez Anonimka1988

Co rozumiesz pod pojęciem ruchów pozorowanych? Co do prawa jazdy to jest to jedno z moich marzeń, pragnień odkąd pamiętam, to nie jest jakiś nowy pomysł.
A co do męża i moich rodziców, nikt mi nie pomoże, bo myślą, że nie ma takiej potrzeby, - mąż uważa, że dramatyzuję i przecież mam super życie, więc nie mam powodu do smutku czy depresji.
A prawda jest taka, że ja się tylko ośmieszam w tym życiu, jak coś próbuję zrobić i się staram (np. nauczyć się jazdy samochodem), to gdy idzie mi średnio albo gorzej - czyli w zasadzie cały czas -ośmieszam się tylko przed innymi w ten sposób. Moje życie jest kompletną porażką, zmarnowane i bez znaczenia. Śmietnik jest bardziej wartościowy niz ja

Dziewczyno, nie mów tak o sobie, bo nikogo nie zamordowałaś. Masz dwie opcje:

1. Na siłę odchodzisz od męża, albo stawiasz sprawę jasno, czyli mówisz co Ci się nie podoba.

2. Idziesz na terapię, nabierasz sił i dopiero potem zmieniasz życie. Ja ze swojej strony polecam Ci pracę z Wewnętrznym Dzieckiem, jest po kokardę terapeutów zajmujących się tym,a efekty są nawet u osób z borderem.

Twój mąż traktuje Cię jak głupią, bo sama siebie za taką uważasz. Widzi, że może Ci wkręcić pierwszy lepszy farmazon a Ty nie powiesz "Co ty pi***dolisz?", tylko posłuchasz grzecznie i zostawisz temat. Koleś chyba przeżywa kryzys wieku średniego i mu od**bało. Głowa siwieje - d*pa szaleje.

[Anonimka1988]

Dziewczyny chciałam zaktualizować wątek, bo sprawa przybrała trochę (nieoczekiwany) obrót: mąż wyznał, że 4,5 miesięcy temu była pewna dziewczyna, której rzekomo on się bardzo spodobał - nikogo nie szukał, nic nie robił, ale po prostu ta dziewczyna spotkała go w pracy, gapiła się na niego, uśmiechała się, machała mu, aż w końcu podeszła do niego. Podobno powiedziała, że on bardzo jej się spodobał i chciałaby się z nim spotykać - ale mąż od razu powiedział, że ma żonę, kocha ją , nie zostawi jej i dziewczyna może liczyć co najwyżej na przyjaźń . Ona jednak powiedziała, że nie odpuszcza - liczyła na związek oraz seks - podrywała go i chciała się z nim przespać, ale mąż tylko z nią rozmawiał i utrzymywał kontakt czysto koleżeński. Po miesiącu ona przestała do niego pisać, bo źle czuła się z faktem, że on jest żonaty i chciała coś poza przyjaźnią, a on mógł jej tylko to zaoferować, bo mnie kocha... Jednak pisali ze sobą, ale tylko w formie koleżeńskiej - jak kolega z koleżanką.. jak myślicie mąż zachował się w porządku czy nie, jeśli nic nie robił i trzymał ją na dystans jak koleżankę? Nie da się ukryć , że ta informacja nieźle zryła mi i tak nadwątloną psychikę - nie wiem szczerze co o tym wszystkim myśleć, bo mąż nic nie zrobił , ale ja strasznie to przeżywam, bardzo mnie to zraniło

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Anonimka1988]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88960205]Treść usunięta[/QUOTE]

No wierzę, wydaje mi się, że mówił szczerze.... dlatego też zerwała kontakt bo liczyła na coś więcej a on od samego początku stawiał sprawę jasno

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Napisane przez Anonimka1988

No wierzę, wydaje mi się, że mówił szczerze.... dlatego też zerwała kontakt bo liczyła na coś więcej a on od samego początku stawiał sprawę jasno

Mhm, już widzę jak nastolatka liczy na seks i się narzuca facetowi pod czterdziestkę, a on biedny, może jej jedynie przyjaźń zaproponować. I o czym sobie tak rozmawiali, o jej kartkówce z matematyki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anonimka1988]

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;88960255]Mhm, już widzę jak nastolatka liczy na seks i się narzuca facetowi pod czterdziestkę, a on biedny, może jej jedynie przyjaźń zaproponować. I o czym sobie tak rozmawiali, o jej kartkówce z matematyki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Podobno ona pracuje jako kelnerka i uczy się w zawodówce, rozmawiali o związkach i problemach tej dziewczyny, która miała nieciekawe doświadczenia z facetami oraz i w rodzinie, ojciec alkoholik, itp.

[Ellen_Ripley]

Nie wiem po co ten update, skoro wierzysz w bajki i zamierzasz w nie wierzyć mimo rozsądnych głosów na forum. Sama sobie robisz z życia piekiełko z debilem.u boku.

Poinformował Cię, bo tam jest grubo więcej i bał się, że sprawa się rypnie. Jeżeli nagabywał nastolatkę to mógł się bać konsekwencji w postaci pięści jej ojca chociażby.

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez Anonimka1988

Podobno ona pracuje jako kelnerka i uczy się w zawodówce, rozmawiali o związkach i problemach tej dziewczyny, która miała nieciekawe doświadczenia z facetami oraz i w rodzinie, ojciec alkoholik, itp.

Bla bla bla. Wierzysz w to, więc w czym problem?

[NocnaWiedma]

Koleś Cię zdradza i Ci o tym mówi, tak żeby Ci o tym nie powiedzieć .

Świat w którym 17 latki przychodzą i mówią "chce Cię podtatusiały kolesiu" to alternatywny i nie istniejący świat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nuova]

Dziewczyny, proponuję zapoznać się z tematem Autorki na podforum „seks”. Myślę, że wszelkie rady tutaj nie mają sensu.

A sam facet wydaje mi się mocno…nieciekawy. Najpierw związek z mocno zależną od niego Anonimką, teraz „romans” z nastolatką. Bleh.

[Anonimka1988]

Napisane przez NocnaWiedma

Koleś Cię zdradza i Ci o tym mówi, tak żeby Ci o tym nie powiedzieć .

Świat w którym 17 latki przychodzą i mówią "chce Cię podtatusiały kolesiu" to alternatywny i nie istniejący świat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale mąż wygląda na 20 lat, ona nie znała jego wieku dopiero potem jej powiedział i rzekomo mówiła, że woli starszych i jej to nie przeszkadza, wręcz dla niej jest to plus

[Ingrid80]

Napisane przez Anonimka1988

Ale mąż wygląda na 20 lat, ona nie znała jego wieku dopiero potem jej powiedział i rzekomo mówiła, że woli starszych i jej to nie przeszkadza, wręcz dla niej jest to plus

Ma 36 a wygląda na 20?? Gdzie takie cuda? 🤣🤣🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anonimka1988]

Napisane przez Nuova

Dziewczyny, proponuję zapoznać się z tematem Autorki na podforum „seks”. Myślę, że wszelkie rady tutaj nie mają sensu.


Sent from my iPhone using Tapatalk

No dobra, ale jeśli to była tylko koleżanka i naprawdę nie było seksu, chciałam zaktualizować temat bo ten wątek był założony dużo wcześniej

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez Ingrid80

Ma 36 a wygląda na 20?? Gdzie takie cuda? 🤣🤣🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Naprawdę

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Nuova

Dziewczyny, proponuję zapoznać się z tematem Autorki na podforum „seks”. Myślę, że wszelkie rady tutaj nie mają sensu.

Nawet ten wątek wystarczy, aby to wiedzieć, ale dzięki za info, że tego jest więcej. Aż mam nadzieję, że to troll, bo inaczej to bardzo smutne, że ktoś wybiera takie życie.

[Anonimka1988]

Napisane przez Ellen_Ripley

Nawet ten wątek wystarczy, aby to wiedzieć, ale dzięki za info, że tego jest więcej. Aż mam nadzieję, że to troll, bo inaczej to bardzo smutne, że ktoś wybiera takie życie.

No nie jestem trollem niestety..

[Andziullka666]

Napisane przez Ellen_Ripley

Nie wiem po co ten update, skoro wierzysz w bajki i zamierzasz w nie wierzyć mimo rozsądnych głosów na forum. Sama sobie robisz z życia piekiełko z debilem.u boku.

Poinformował Cię, bo tam jest grubo więcej i bał się, że sprawa się rypnie. Jeżeli nagabywał nastolatkę to mógł się bać konsekwencji w postaci pięści jej ojca chociażby.

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------



Bla bla bla. Wierzysz w to, więc w czym problem?

Yhy, od razu wątek Biedronki przychodzi na myśl. Facet się przyznał tam jedynie do całowania a koniec końcem okazało się że kilkukrotne rypanko było. A przyznał się tylko dlatego że kochanka mu groziła

[Anonimka1988]

Napisane przez Andziullka666

Yhy, od razu wątek Biedronki przychodzi na myśl. Facet się przyznał tam jedynie do całowania a koniec końcem okazało się że kilkukrotne rypanko było. A przyznał się tylko dlatego że kochanka mu groziła

Ale ja jestem z mężem 14 lat, mamy szmat życia za sobą trochę go znam , nie zrobiłby tak... poza tym on nie jest typem faceta, któremu zależy tylko na seksie, ale prędzej na relacji z dziewczyną, bliskości, itp.

[Nimve]

Napisane przez Anonimka1988

No dobra, ale jeśli to była tylko koleżanka i naprawdę nie było seksu, chciałam zaktualizować temat bo ten wątek był założony dużo wcześniej

Naprawdę

Pomyśl, jakby zaczepił Cię facet i jasno walnął prosto z mostu, że chce z Tobą związku i seksu i będzie robił co się da, żeby Cię zdobyć, to co robisz, jeśli Ty tego nie chcesz i wolisz pozostać wierna mężowi:
A) definitywnie i stanowczo go spławiasz, żeby nie mącić mu w głowie i sobie nie robić smrodu
B) wesoło się zapoznajecie, wymieniacie komunikatorami i sobie piszecie w najlepsze zapoznając się z każdym dniem coraz bardziej.



Jesteś naiwna, że aż boli. Po co on wchodził z nią w taką długą interakcję i rozwijał relację, jeśli nie chciał jej dać tego czego od początku oczekiwała?



To jest ta koleżanka, do której chciał sobie jeździć za Twoim pozwoleniem?

[wiekanka]

Napisane przez Anonimka1988

Ale ja jestem z mężem 14 lat, mamy szmat życia za sobą trochę go znam , nie zrobiłby tak... poza tym on nie jest typem faceta, któremu zależy tylko na seksie, ale prędzej na relacji z dziewczyną, bliskości, itp.

no to spij spokojnie. Dobranoc.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Lachezis]

Ile Ty zniesiesz, by spojrzeć w prawdzie w oczy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz