TE PERFUMY, a nie "ta perfuma" czy też "ten perfum"

[bogusia32]

Jasne , ale poklachać miło było

[Lena_94]

Napisane przez Margot45

Tak,tak,najlepiej się powołać na wszelkie "dys-". Dysleksja,dysgrafia,dysor tografia,dyskalkulia. Za moich czasów to się określało jednym mianem - nieuctwo.

Ale przecież wygodniej sobie załatwić właściwe zaświadczenie

Tu akurat się zgadzam, w podstawówce miałam stwierdzoną dysleksję, "prawdziwą", a nie po to, aby mieć 30 minut więcej na teście.
Przez ponad rok miałam po x godzin tygodniowo zajęć i sporo pracy nad tym w domu. I się "wyleczyłam", trzeba chcieć i się postarać.

Krew mnie za przeproszeniem zalewa jak słyszę, że wszelakie "dys-" są nieuleczalne, nic się nie da z tym zrobić. Tak to jest z Hiv a nie z zasadami dotyczącymi pisowni.

[VI4]

Na koniec - mój brat w podstawówce miał stwierdzone dys-coś tam (nie pamiętam już dokładnie). Pisał jak kura pazurem (wciąż ma niewyrobiony charakter pisma), a błędy i w ogóle dziwolągi jakie tworzył - masakra (wciąż pamiętam "nioski i dźdanki" - czyli miski i dzbanki). W pewnym momencie brat zaczął sporo czytać - dla przyjemności. Po jakimś czasie - tadam - przestał robić byki ortograficzne!

[dzika truskawa]

Napisane przez bogusia32

To tak jakby fizyk walnął gafę i powoływał się na stare teorie ,dawno obalone i zmienione bo przecież kiedyś obowiązywały...

Napisane przez VI4

Na koniec - mój brat w podstawówce miał stwierdzone dys-coś tam (nie pamiętam już dokładnie). Pisał jak kura pazurem (wciąż ma niewyrobiony charakter pisma), a błędy i w ogóle dziwolągi jakie tworzył - masakra (wciąż pamiętam "nioski i dźdanki" - czyli miski i dzbanki). W pewnym momencie brat zaczął sporo czytać - dla przyjemności. Po jakimś czasie - tadam - przestał robić byki ortograficzne!

Mój tak samo - nadal brzydko pisze, ale od kiedy czyta - nie robi błędów!

[201801022057]

Właśnie przeczytałam obszerny artykuł dotyczący ambitnego i modnego niedawno filmu. Artykuł napisał pan z prof. przed nazwiskiem i pada tam sformułowanie "używam tylko tej perfumy" (btw. chodzi o Chanel Egoiste). Załamałam się, jak widać tego typu błędy zdarzają się nie tylko niedouczonym nastolatkom.

[dobbinka]

Może było, ale i tak prawie spadłam z krzesła. Reklama internetowa znanej i lubianej perfumerii:

Mamy Twój ulubiony perfum - iperfumy.pl‎

Reklamawww.iperfumy.pl/Kenzo‎
Kup perfum na iperfumy.pl w promocji, a otrzymasz podarunek!

[kuki9]

Napisane przez dobbinka

Może było, ale i tak prawie spadłam z krzesła. Reklama internetowa znanej i lubianej perfumerii:

Na facebooku walneli identycznego babola. Oj chyba za mało płaca specom od reklamy

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

[Margot45]

Napisane przez kuki9

Na facebooku walneli identycznego babola. Oj chyba za mało płaca specom od reklamy

Raczej zatrudniają na takiej samej zasadzie jak "dziennikarzy" GW - na staż, za najniższa możliwą płace, znajomość języka polskiego niekonieczna.

Ale co się dziwić, rzecznik burmistrza mojego miasta, dziennikarz zawodu, publikuje takie kwiatki jak spruchniały i haszcze

[morelle]

"Perfum" to słowo - zabytek. Tak mówiono przed II wojną i jak widać gdzieniegdzie przetrwało. Dziś brzmi już strasznie tandetnie.

[beyza]

http://pani-walewska.strefaurody.pl/katalog/zapachy/

Rozumiem, że to podział na samce i samiczki

[201606201234]

Napisane przez beyza

http://pani-walewska.strefaurody.pl/katalog/zapachy/

Rozumiem, że to podział na samce i samiczki

ale sie usmialam

[Parabelka]

Napisane przez beyza

http://pani-walewska.strefaurody.pl/katalog/zapachy/

Rozumiem, że to podział na samce i samiczki

[morelle]

Napisane przez beyza

http://pani-walewska.strefaurody.pl/katalog/zapachy/

Rozumiem, że to podział na samce i samiczki

Boże, widzisz i nie grzmisz.

[Alien :*]

Jejku..
Kupiłam Baby Doll i czas oczekiwania umilam sobie czytaniem recenzji na KWC. Chociaż "umilam" to chyba niezbyt odpowiednie słowo...
Chyba co trzecia recenzja to "ta perfuma" i "ten perfum". Nie rozumiem tego, przecież to nawet brzmi nienaturalnie, nie rozumiem jak można być człowiekiem z ukończoną podstawówką i tak pisać/mówić. Życzyłabym sobie bardzo, żeby takie recenzje można było usuwać, bo po prostu boli mnie jak to czytam (jest na przykład recenzja, która od razu zatytułowana jest "Ładny perfum"!) i jednocześnie otwiera mi się nóż w kieszeni (poza tym dziwnym trafem takie recenzje zwykle nic nie wnoszą) :/ Przepraszam, ale od razu nasuwa mi się, po co osoba, która nie umie się wypowiedzieć, wypowiada się na forum publicznym :/ Nie wspominając już o tym, że w recenzjach roi się od innych błędów, czego też nie rozumiem, przecież można ustawić, by przeglądarka podkreślała błędy i żadna dysleksja tego nie tłumaczy. Osłabia mnie jak czytam w recenzji dorosłej kobiety, matki, "pożeczki" albo "pożądny", chociaż jednak "perfuma" razi niepomiernie bardziej.


Każdy ma prawo wypowiadać się w internecie, ale jeśli ktoś już pisze recenzję, która niby ma być użyteczna dla innych, to wypadałoby dbać o jakąś estetykę wypowiedzi, by innym czytało się to miło. Ja po tym wszystkim nabrałam niechęci do KWC i chyba szybko tam nie zajrzę, te recenzje ze świetnej strony, skarbnicy wiedzy, robią niestety śmietnik, aż odechciewa się czytać

[Margot45]

Alien, masz za duże wymagania. Oczekiwać, ze ktokolwiek (zwłaszcza w internecie) będzie się stosował do zasad poprawnej polszczyzny - no wybacz, ale to nie w dzisiejszych czasach.

[Alien :*]

Napisane przez Margot45

Alien, masz za duże wymagania. Oczekiwać, ze ktokolwiek (zwłaszcza w internecie) będzie się stosował do zasad poprawnej polszczyzny - no wybacz, ale to nie w dzisiejszych czasach.

Nie mogę nic wymagać, tym bardziej od całego internetu, jasne jest, że na przykład na forach mniej trzymających poziom niż wizaż na porządku dziennym są nawet bluzgi. Ale KWC to strona specyficzna, recenzje pisze się po to, żeby były przydatne dla innych, a nie żeby zaśmiecać stronę i chyba powinny spełniać jakieś podstawowe normy, nie chodzi mi o pisanie esejów. Nie zmienię ludzi, ale wydaje mi się, że takie recenzje mogłyby być zgłaszane moderacji, tak jak jest wątek o obrzydzaniu perfum, wizażanka źle odmieniła perfumy w tytule i dziewczyny zwracały uwagę, by to poprawić. Może jestem czepialska, ale kwestia tych perfum działa na mnie jak płachta na byka :P

[Margot45]

Napisane przez Alien :*

Nie mogę nic wymagać, tym bardziej od całego internetu, jasne jest, że na przykład na forach mniej trzymających poziom niż wizaż na porządku dziennym są nawet bluzgi. Ale KWC to strona specyficzna, recenzje pisze się po to, żeby były przydatne dla innych, a nie żeby zaśmiecać stronę i chyba powinny spełniać jakieś podstawowe normy, nie chodzi mi o pisanie esejów. Nie zmienię ludzi, ale wydaje mi się, że takie recenzje mogłyby być zgłaszane moderacji, tak jak jest wątek o obrzydzaniu perfum, wizażanka źle odmieniła perfumy w tytule i dziewczyny zwracały uwagę, by to poprawić. Może jestem czepialska, ale kwestia tych perfum działa na mnie jak płachta na byka :P

Nie jesteś, a w wątku o obrzydzaniu sama się udzieliłam, mimo, że zwracanie uwagi na błędy jest wbrew Regulaminowi. Mnie też podobne błędy rażą, zwłaszcza na forum tematycznym, ale też powoli zaczynam się przyzwyczajać, ze nawet książki (rzekomo sprawdzane przez redaktorów, korektorów itepe) zawierają tak podstawowe błędy ortograficzne jak "stróżka płynu" - co dopiero mówić o forach internetowych!

[kuki9]

Napisane przez Alien :*

Nie mogę nic wymagać, tym bardziej od całego internetu, jasne jest, że na przykład na forach mniej trzymających poziom niż wizaż na porządku dziennym są nawet bluzgi. Ale KWC to strona specyficzna, recenzje pisze się po to, żeby były przydatne dla innych, a nie żeby zaśmiecać stronę i chyba powinny spełniać jakieś podstawowe normy, nie chodzi mi o pisanie esejów. Nie zmienię ludzi, ale wydaje mi się, że takie recenzje mogłyby być zgłaszane moderacji, tak jak jest wątek o obrzydzaniu perfum, wizażanka źle odmieniła perfumy w tytule i dziewczyny zwracały uwagę, by to poprawić. Może jestem czepialska, ale kwestia tych perfum działa na mnie jak płachta na byka :P

Moderatorzy nic nie zrobią jeśli recenzja jest regulaminowa a jedynie zawiera kilka błędów ortograficznych czy stylistycznych.

Można zgłaszać recenzje, która są tak nafaszerowane błędami, że stają się nieczytelne i bełkotliwe. Ale samo użycie wyrażenia "ten perfum" nie kwalifikuje recenzji do usunięcia (pod warunkiem, że nic innego jej nie dolega).

[Alien :*]

Napisane przez Margot45

Nie jesteś, a w wątku o obrzydzaniu sama się udzieliłam, mimo, że zwracanie uwagi na błędy jest wbrew Regulaminowi. Mnie też podobne błędy rażą, zwłaszcza na forum tematycznym, ale też powoli zaczynam się przyzwyczajać, ze nawet książki (rzekomo sprawdzane przez redaktorów, korektorów itepe) zawierają tak podstawowe błędy ortograficzne jak "stróżka płynu" - co dopiero mówić o forach internetowych!

To prawda, ale to są raczej incydenty, pomyłka może się zdarzyć, a mówienie i pisanie "ta perfuma" to nie jest literówka tylko po prostu brak wiedzy. Choć nie wiem czemu ludzie tak kombinują z tym słowem, czy jest ono tak rzadko używane? Na szczęście z drzwiami czy nożyczkami nie mają takich problemów :P


Kuki wiem, dlatego się tutaj żalę Gdyby można było zgłaszać takie recenzje to chyba 1/3 znalazłaby się w śmietniku, a ja sama zgłosiłabym ich większą część, bo KWC czytam maniacko

[Margot45]

Napisane przez Alien :*

To prawda, ale to są raczej incydenty, pomyłka może się zdarzyć, a mówienie i pisanie "ta perfuma" to nie jest literówka tylko po prostu brak wiedzy. Choć nie wiem czemu ludzie tak kombinują z tym słowem, czy jest ono tak rzadko używane? Na szczęście z drzwiami czy nożyczkami nie mają takich problemów :P

Na temat hipotetycznej liczby pojedynczej rzeczownika "drzwi" wypowiadałam się osobiście w wątku o "ulubionych" błędach językowych jeszcze i o spodniach mowa była

A "stróżka" nie jest incydentalną pomyłką, spotkałam się z tym wyrażeniem w co najmniej czterech książkach, z czego wnioskuję, ze osoby pracujące w wydawnictwach również nie znają zasad poprawnej polszczyzny.

[Alien :*]

Pewnie niektóre nie znają. Mnie jednak "perfuma" razi bardziej niż ortografy, błędy kojarzą mi się z osobami niedbałymi (jak pisałam, na kompie nie trzeba robić błędów nawet jeśli ma się dysleksję, bo przeglądarka podkreśla) albo - sorry - niedouczonymi, ale już "perfuma" kojarzy mi się z osobami totalnie tępymi albo takimi które nie skończyły podstawówki Może dlatego, że znam tylko 2, które tak mówią i one właśnie takie są, poza tym nie widzę innego wytłumaczenia żeby robić taki idiotyczny błąd.
Ale rozkminy

[Margot45]

Tu na szczęście jeszcze offtopów nie wycinają

Mnie się "perfuma" kojarzy z przedwojenną wyfiokowaną damą - o ile mi wiadomo, jakoś w XX-leciu międzywojennym (a może i wcześniej) ta forma była uznawana za poprawną. Osobiście nie słyszałam, żeby ktokolwiek tak mówił, ale w piśmie się, niestety, spotykam - i też mnie razi

Ale ja generalnie jestem konserwa, jeśli chodzi o poprawność językową

[Alien :*]

Ja nie tyle konserwa co nie lubię jak ludzie wyrażają się tak niechlujnie, straszliwie razi mnie np. nagminnie używane przez ludzi nauki i mediów "tutej" i "dzisiej". Niemal każdy polityk tak mówi. Słuchałam kiedyś jakiegoś radiowego wywiadu, w którym polityk powiedział "wyłanczać". Redaktorzy potem cały dzień się z tego nabijali, a już to, że ten sam pan w tym samym wywiadzie kilkakrotnie powtórzył "tutej" nikogo nie raziło.


Moja babcia też mówiła "perfuma", ale u niej mnie to tak nie raziło, co innego u młodych, wykształconych osób, śmigających po internecie i "kochających perfumy". Zresztą gorsze jest chyba w tym przypadku "ten perfum", jak ktoś nie wie jak odmienić, mógłby mówić po prostu "ten zapach" :/

[Margot45]

A, to już wiem, dlaczego się cieszę, ze od 10 lat nie mam TV

[Redhaired Witch]

Napisane przez Alien :*

Mnie jednak "perfuma" razi bardziej niż ortografy, błędy kojarzą mi się z osobami niedbałymi (jak pisałam, na kompie nie trzeba robić błędów nawet jeśli ma się dysleksję, bo przeglądarka podkreśla) albo - sorry - niedouczonymi, ale już "perfuma" kojarzy mi się z osobami totalnie tępymi albo takimi które nie skończyły podstawówki

Mnie też "perfuma" i "perfum" straszliwie rażą, błąd typu "pożądny" sama potrafię walnąć z rozpędu, ale "perfuma"...? Skąd oni to w ogóle biorą? I to w tak hurtowych ilościach? Może tak się mawia gdzieś w Polsce, w sensie regionalizmu?

[Parabelka]

Napisane przez Margot45

Tu na szczęście jeszcze offtopów nie wycinają

Mnie się "perfuma" kojarzy z przedwojenną wyfiokowaną damą - o ile mi wiadomo, jakoś w XX-leciu międzywojennym (a może i wcześniej) ta forma była uznawana za poprawną. Osobiście nie słyszałam, żeby ktokolwiek tak mówił, ale w piśmie się, niestety, spotykam - i też mnie razi

Ale ja generalnie jestem konserwa, jeśli chodzi o poprawność językową

"perfuma" była poprawną i powszechnie używaną formą jakoś do przełomu XIX/XX wieku - Orzeszkowa używa wymiennie obu form , w literaturze dwudziestolecia są już "perfumy" .

[Małgosia791]

Napisane przez Alien :*

"perfuma" kojarzy mi się z osobami totalnie tępymi albo takimi które nie skończyły podstawówki

Mam te same odczucia Niesamowicie drażni mnie słowo perfuma

Nienawidzę również jak ludzie mówią np.: te okno zamiast: to okno " itp.

[Daffodilka]

Bardzo często na naszym Forum i nie tylko, słowo "także" jest mylone z "tak że" w znaczeniu "a zatem". Denerwuje mnie to, ale cóż zrobić...

[Parabelka]

"Perfuma" jest historycznie zakorzeniona w polszczyźnie , aczkolwiek jest przestarzała i obecnie uznana za niepoprawną , więc jestem w stanie ją ewentualnie znieść , ale "ten perfum" to masakra , to jest skojarzenie z osobą mającą poważne braki w wykształceniu .

[Arsonist]

Napisane przez Parabelka

"Perfuma" jest historycznie zakorzeniona w polszczyźnie , aczkolwiek jest przestarzała i obecnie uznana za niepoprawną , więc jestem w stanie ją ewentualnie znieść , ale "ten perfum" to masakra , to jest skojarzenie z osobą mającą poważne braki w wykształceniu .

Z drugiej strony, "ten perfum" jest zakorzeniony w Wielkopolsce, na Kujawach i w tych okolicach. Wiem, bo sama stamtąd pochodzę i naprawdę z trudem przestawiłam się na "te perfumy". I zaręczam, że nawet wykształcone często osoby tak mówią (chociaż znają poprawną formę). Za to "ta perfuma" mnie śmieszy i dobija jednocześnie. W ogóle jestem w szoku, że tyle osób używa tej formy. Zanim zaczęłam czytać fora perfumowe, myślałam, że to archaizm, który dawno wyszedł z użycia, a tu proszę.