2012-07-06, 18:40 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 29
|
Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Witam drogie Koleżanki ( i rodzynków takich jak ja na tym forum też).
Na wstępie wybaczcie za dosłowne formułowania tekstu, ale chyba tak najprościej to ująć. Jesteśmy z dziewczyną już ze sobą 6lat- po drodze było rozstania i wielkie powroty. Gdzie zawsze po powrotach nasz seks stawał się coraz lepszy, coraz bardziej rozumieliśmy się w łóżku, byliśmy chyba w stanie bardziej się odprężyć/wyluzować przy sobie dla tego sprawiało nam to taką większą radość. No i przyznam się bez bicia-ostatnimi czasy nawet osiągaliśmy orgazm jednocześnie. Jednak od pewnego czasu pojawił się problem w mojej głowie, a mianowicie: Dziewczyna jest chora na bielactwo-kto nie wie niech sobie wyGoogluje;P. Na samym początku, jak każdy facet(wzrokowiec) zwróciłem na to uwagę ale w czasie zauroczenia, zakochania nie przeszkadzało mi to zbytnio w niej. Od niedawna (jakiegoś roku) gdy plamy na ciele(twarz, plecy,szyja, dłonie, ramiona, piersi,pośladki, plecy) pojawiają się coraz większe, i bardziej widoczne mam jakiś dyskomfort psychiczny w stosunku dziewczyny. Napisałem roku, bo przez ten czas mówiłem sobie w głowie -"pokochałeś ją z innego powodu, i zaakceptowałeś jej chorobę". Lecz teraz coraz bardziej przeszkadza mi to w sferze seksu. Np gdy mam ochotę zaspokoić ją ( a bardzo to lubię), i przez moment widzę jej ciało- plamy wokół łechtaczki, gdy na nią patrze, to i na piersiach. Przestała być w pewnym stopniu dla mnie atrakcyjna. Nie mówiąc już o tym jak idziemy gdzieś na basen, albo wyjeżdżamy na wakacje jak na chwilę wyjdziemy poleżeć na plaży-bo przy tej chorobie nie wolno przebywać dużo na słońcu. I jak leży w stroju kąpielowym i czasem na nią zerknę, to mówiąc szczerze, aż mnie od niej odrzuca I tak prawdę mówiąc, rzadko mam ochotę widywać ją kompletnie nagą. Dziewczyna jest trochę przy tuszy, ale akurat lubię jak jest za co złapać;P. Zawsze jej mówiłem, że jest dla mnie atrakcyjna(bo sama się też pytała), ale czasami gdy mieliśmy zacząć się kochać, bywało tak że nie miałem wzwodu, chociaż cały dzień chodziłem z myślą o seksie. Przeważnie ( w 97%) kochaliśmy się przy zgaszonym świetle, no góra zapalone świeczki by było nastrojowo. Nigdy nie robiliśmy tego, że tak powiem w pełnym słońcu. I teraz nie wiem co robić. Lubię sex, ostatnio nawet coraz cześciej bym chciał, ale odrzuca mnie coś, by nawet stworzyć nastrój dla kobiety do wspólnego baraszkowania. Co więcej, jak pojawiają się jakieś problemy które powinniśmy razem rozwiązać, po prostu nie mam ochoty tego robić, bo nie wiem czy mi się chce dla niej to robić Nie wiem jak wy uważacie, ale dla mnie seks jest bardzo ważny w związku- zaspokajanie swoich potrzeb seksualnych. I chyba nawet śmiem stwierdzić,że związek też można zbudować na seksie- ludzie jednak dobierają się też temperamentem łóżkowym. A wiem po sobie, że niektóre cechy charakteru można poprawić jeśli się tego bardzo chce. Przykre to, ale nie mam już bladego pojęcia co mam z tym zrobić. Co wy o takie sytuacji myślicie. Postawcie się w moim miejscu. Będę wdzięczny za zainteresowanie wątkiem. |
2012-07-06, 18:50 | #2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Cytat:
Wybacz dosłowność, ale jesteś kompletnym kretynem. Z góry dziękuję modowi za ostrzeżenie Też mam bielactwo, mój facet o tym wie, dostrzega to, nie da się tego nie zauważyć. Ale gdybym wiedziała, że "odrzuca" go jak widzi te białe plamy, to bym go kopnęła tak mocno w tyłek, że wylądowałby na księżycu. Twoja dziewczyna jest chora, a Ciebie to obrzydza? Zostaw ją najlepiej, szkoda jej czasu na kretyna, który się jej brzydzi. |
|
2012-07-06, 18:56 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 29
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Przeczytaj lepiej to co napisałem : Przez 5 lat akceptowałem tą chorobę a nawet chciałem jej w tym pomóc, leczenia i te sprawy - coś spróbować. Zawsze ją wspierałem.
Wybacz, ale nie każdy facet jest taki sam i każdy jednak woli co innego. |
2012-07-06, 19:01 | #4 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Cytat:
Co nie zmienia faktu, że dla mnie to Ty normalny nie jesteś. Kiedyś Ci to nie przeszkadzało, a teraz Cię to obrzydza? Koleś, Ty jej już po prostu nie kochasz, daj jej spokój. Z litości z nią chcesz być? Z resztą, za chwilę pewnie będziesz się zapierał, że Ty ją kochasz, dla mnie ważniejsze jest to, że nie byłabym z kimś kto nie pociąga mnie fizycznie. |
|
2012-07-06, 19:04 | #5 |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Męczysz się w związku i z choroby robisz głupią wymówkę nie potrzebnie prowokując ,zostaw ją i tyle .
|
2012-07-06, 19:04 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Cytat:
Jak się nie chce z kimś być, bo uczucia przemijają, to często szuka się wszelakich powodów do rozstania.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
2012-07-06, 19:22 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
"Chcesz modelki Victoria Secret? Sam bądź modelem Calvina Kleina."
Wybacz, ale myślałam, że pociąg seksualny i miłość to też coś ponad wygląd fizyczny. Dla kobiet to jest najczęściej powiązane razem, więc może zrób jej tą przysługę i zostaw ją dla kogoś mądrzejszego, kto pokocha ją ze wszystkim. Tylko nie mów jej (dla jej dobra), że skóra w ciapki to był powód.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2012-07-06, 19:26 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Gorsze rzeczy tu na forum czytałam, o gorszych palantach słyszałam ale szczerze to chyba nic mnie tak nie ruszyło jak to. Biedna dziewczyna że jest z takim frajerem jak Ty idioto(zgłoś mnie masz taką możliwość gdybyś nie wiedział, chętnie dostanę za Ciebie ostrzeżenie bo nie zawsze tak jestem pewna tego co piszę). 5 lat Ci to nie przeszkadzało i nagle piorun Cię niby w głowę trzasnął. 5 lat się z nią kochałeś i seks był ok i nagle niby przez plamy które były zawsze odrzuca Cię od niej. Mózg Ci ktoś podmienił czy jak?
Po prostu jej nie kochasz i tworzysz żałosne wymówki, jakieś z d. historie. Zostaw ją żeby nie musiała się męczyć z kimś takim dłużej i miała szansę ułożyć sobie życie z jakimś fajnym facetem. Tylko się nie pogrążaj i nie tłumacz jej dlaczego ją zostawiasz tak jak nam tutaj. |
2012-07-06, 19:31 | #9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Rozumiem cię, autorze. To przecież niezależne od ciebie. Starałeś się i starasz, ale...widzisz. Możesz dalej kochać, być opiekuńczy, ale pożądanie żądzi się swoimi prawami. Jak pięknie śpiewał Zespół Reprezentacyjny Pornograf:
"Gdy mam na myśli Maję, to staje mi, oj staje. Na Ewy widok sam też wzwodzik mam. Gdy myślę o Małgosi to jeszcze się podnosi, lecz widok Ewy już zabija wszelką chuć. Bo wzwód nie sługa, stary, nie poradzisz nic." Magda, rozumiem twoje oburzenie, skoro sama na to chorujesz, ale na takie słowa facet nie zasłużył. Jednak! Przecież przedstawia swój problem, szczerze mówi, nie ma wpływu na to, że go zaczęło od tej zmienionej (być może coraz bardziej) skóry odrzucać. Chyba nic się z tym nie da zrobić. A zależne od jego woli nie jest. |
2012-07-06, 19:46 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 68
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Nie wiem czemu wyzywacie chłopaka od kretyna, debila itd. Przecież napisał, że od kiedy plamy stają się większe i większe zaczyna mu to przeszkadzać. Nie napisał, że jej nie kocha. Uspokójcie się bo zachowujecie się jak psychopatki z tymi atakami!!! Rozumiem, że jak laska przytyje 20 kg i ze szczupłej, zgrabnej dziewczyny stanie się hipciem, to facet nadal musi mieć na nią ochotę mimo, że fizycznie jest odrażająca?????? Chyba Wam się coś w głowach poprzewracało z tym obowiązkowym pożądaniem na dobre i na złe. Pożądanie to nie miłość. Dobrze jak idą w parze, ale niestety cudów nie ma. Facet jest wzrokowcem i zawsze będzie patrzył na wygląd. Wy tego nie rozumiecie bo macie zupełnie inaczej skonstruowany mózg, ale to że czegoś nie rozumiecie, nie znaczy, że trzeba to od razu zrównać z ziemią. My też wielu rzeczy w kobietach nie rozumiemy i niestety pozostaje nam to przyjąć jako dogmat i tyle, innego wyjścia nie ma.
Edytowane przez echoooo Czas edycji: 2012-07-06 o 19:47 |
2012-07-06, 19:46 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Zrób jej przyslugę i ją zostaw.
Znajdzie sobie innego, któremu przeszkadzać to nie będzie. Żadne z Was nie będzie sie dłużej męczyc.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2012-07-06, 19:48 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 7 190
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Dla mnie po prostu uczucie wygasło, a Ty szukasz powodu do zerwania. Lepiej zakończyć ten związek, po co oszukiwać siebie i dziewczynę...
__________________
|
2012-07-06, 19:50 | #13 | |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Boże... no to ją zostaw jak Ci nie pasuje. Moja mama ma bielactwo i podobno i ja mogę mieć w przyszłości. Byłabym wdzięczna, gdyby facet po prostu mnie zostawił, gdyby miał takie podejście jak Ty. Co za przyjemność być z kimś, kto mnie nie akceptuje? Przynajmniej znalazłabym sobie fajniejszego chłopa, któremu "dalmatynka" nie przeszkadza i walilibyśmy się jak domy po trzęsieniu ziemi .
---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ---------- Cytat:
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
2012-07-06, 19:55 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 68
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
No ale jakoś dają radę te wszystkie blachary co są ze starymi albo obleśnymi dziadami dla kasy.
|
2012-07-06, 19:56 | #15 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Tak samo jak dają radę studenci, co bzykają starsze, grube, bogate babki dla kasy. Są ludzie i parapety.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
2012-07-06, 20:16 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Ale upokarzanie dziewczyny w taki sposób (obrzydzenie na jej widok) chyba jednak od jego woli zależy? Niech się rozstanie, a nie od roku ciągnie go na womity na widok swojej "ukochanej". Nie wierzę, że można kochać i czuć obrzydzenie.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2012-07-06, 20:19 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 127
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Nie zmienisz juz tego...
nie sprawisz, ze plamy znikną... jedyne racjonalne rozwiazanie to odejsc, ale bron Boze nie mow jej, ze przestala cie pociagac przez te plamy. To ją zabije. Innego rozwiazania nie widze. Oceniac cie nie bede. |
2012-07-06, 20:27 | #18 | |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Cytat:
mać.......mam babski mózg wiedziałem że coś ze mną nie halo |
|
2012-07-06, 20:30 | #19 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Cytat:
Też bym może miała, nie wiem, gdyby coś w wyglądzie fizycznym partnera zaczęło mnie odrzucać, nawet, jeśli z powodu choroby (guzy Kaposiego? Łuszczyca? Ropne wrzody na jądrach?, chrosty? straszne wychudzenie? Przytycie 30 kg? Amputowana noga? Coraz więcej pryszczy, tam, gdzie ich nie było? Powiększające się plamy? Kochałabym dalej, ale czy wciąż pożądałabym? Nie wiem. Pożądanie, jak pisałam idzie swoimi drogami. I nie jest w zależne od człowieka. Ktoś je wzbudz lub nie, jak i obrzydzenie. Nie brzydziłby mnie jako człowiek, ale nie pociągałby może. Czy ja miałabym na to wpływ? |
|
2012-07-06, 20:35 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Mysle, ze niepotrzebnie tak na niego najeżdzacie, tylko sie zniecheci do tego forum i zrobi cos glupiego. Przyznal szczerze co mysli, mam nadzieje ze jej nie zdradzal. Mysle tez ze te plamy moga byc powodem obrzydzenia, tym bardziej ze robia sie wieksze. Mysle, ze dla osob bardziej wrazliwych moze byc to cos odrzucajacego. Jednak jesli ja naprawde kocha to powinien wyzbyc sie tego obrzydzenia, zamiast ja zostawiac. Jesli jednak z kolei jest tak, jak niektorzy pisza, ze jej nie kocha i tylko szuka usprawiedliwienia, to w mojej ocenie mysle ze lepiej bedzie, jak ją zostawi, i jak juz inni wspominali, zeby nie mowil ze z powodu plam bo wpadnie ona w straszne kompleksy na punkcie tych plam, zrobi sie zamknieta w sobie itp. Jednak samo odkochanie sie tylko przez plamy wydaje mi sie dosc plytkie... bo co, jakby ja auto potracilo i by miala np twarz w bliznach tez bys ja rzucil bo juz by zaczela inaczej, gorzej wygladac? Jesli jednak tylko plamy są powodem, to z małym stopniu nalezy zgodzic sie z tymi radykalnymi opiniami, tak mysle... Mam nadzieje ze rozsadnie to rozwiazesz autorze watku, pozdrawiam.
|
2012-07-06, 20:37 | #21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Papierowa torba na głowę, dziura w prześcieradle na wiadome miejsca, i jazda.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2012-07-06, 20:40 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 95
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
I po co te obrażanie autora? Ludzie, trochę kultury... Strzelacie tekstami jakby on jej co najmniej to w twarz wykrzyczał.
Słuchaj, kochasz ją obecnie? Wywal z głowy seks, chodzi mi o same uczucie - kochasz ją? Dla mnie to wygląda tak. Mieliście inne problemy, była miłość - choroba nie była problemem. Ale widocznie problemy zaczęły rujnować uczucia i bez nich to już jest coś innego i ciężko jest zaakceptować jej wygląd. (nikt mi nie wmówi, że jeśli się nie kocha partnera który dodatkowo nie pociąga go fizycznie, to wszystko jest spoko ). To moja hipoteza. |
2012-07-06, 20:43 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
A dla mnie autor jest kretynem. Dlaczego? Nie dlatego, że go odrzuca i brzydzi jak dziewczyna wygląda. Dlatego, że doskonale wiedział, że ta dziewczyna jest chora i nie trzeba być lekarzem, żeby wiedzieć, że stan chorego może się pogorszyć. Zaakceptował to, a teraz skwiałczy jak mu źle.
Trochę inna byłaby sytuacja, gdyby np. jakaś choroba została nabyta w czasie trwania związku. Wtedy albo się to akceptuje i się w tym związku trwa, bo się kogoś kocha, albo się ludzie rozstają, bo partner nie wiedział, że taka sytuacja zaistnieje. Owszem jak się na prawdę kocha to jest się z kimś na dobre i na złe, ale często pewne rzeczy są nie do przeskoczenia. A Autor co? Doskonale wiedział o chorobie, zaakceptował to, a teraz się wycofuje. Swoją drogą dziewczyna na pewno fajnie się z tą chorobą nie czuje, a wsparcie ze strony faceta pewnie żadne (nawet jeśli jest to jest nieszczere, bo jeśli jej powie, że uważa ją za piękną to to będzie kłamstwo, bo po tym wątku widać, że za taką jej nie uważa). Z góry dziękuję za ostrzeżenie, które pewnie dostanę |
2012-07-06, 20:46 | #24 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Bez przesady z tymi ostrzeżeniami, jeszcze nikt nie dostał chyba warna za samo wyrażenie swoich poglądów, a już gorsze epitety leciały na Wizażu.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2012-07-06, 20:46 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Cytat:
|
|
2012-07-06, 20:51 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 528
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Nie można być z drugą osobą z litości i nie ma udanego związku bez udanego seksu. Powinieneś iść do przodu. Odejdź, bo upokarzasz ją swoim obrzydzeniem. Unieszczęśliwiasz też siebie, tkwiąc w takim związku. Macie oboje prawo do szczęścia, również osobno. Nie istnieje chyba taka szansa, byś nagle przestał czuć do niej obrzydzenie.
Ja nie będę Cię osądzała, ani złego słowa nie powiem, jak podejmiesz decyzję o odejściu. Współczuję Ci serdecznie takiej sytuacji, bo widać, że czujesz się zobowiązany i że się tym gryziesz. Jak radzi Ci berry_black, faktycznie może oszczędź jej przyczyny odejścia, bo wpędzisz ją w szalone kompleksy. |
2012-07-06, 20:59 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 636
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
[1=2988c920f887451997ed596 70eafbe58b42f5da3_61df6c3 a62fb8;35151630]Nie można być z drugą osobą z litości i nie ma udanego związku bez udanego seksu. Powinieneś iść do przodu. Odejdź, bo upokarzasz ją swoim obrzydzeniem. Unieszczęśliwiasz też siebie, tkwiąc w takim związku. Macie oboje prawo do szczęścia, również osobno. Nie istnieje chyba taka szansa, byś nagle przestał czuć do niej obrzydzenie.
Ja nie będę Cię osądzała, ani złego słowa nie powiem, jak podejmiesz decyzję o odejściu. Współczuję Ci serdecznie takiej sytuacji, bo widać, że czujesz się zobowiązany i że się tym gryziesz. Jak radzi Ci berry_black, faktycznie może oszczędź jej przyczyny odejścia, bo wpędzisz ją w szalone kompleksy.[/QUOTE] I to jest świetna odpowiedź. Ja też nie chcę autora wątku oceniać. Jak pohamować obrzydzenie? Ludzi odrzucają najdziwniejsze rzeczy. Jeżeli facet akceptował chorobę przez tak długi czas, a nagle zaczęła mu przeszkadzać - możliwe, że problem ma swe korzenie gdzie indziej. Tak czy inaczej nie ma sensu walczyć ze sobą i oszukiwać siebie i partnera. Jeżeli to problem nie do przejścia, facet powinien odejść.
__________________
there is a light that never goes out
|
2012-07-06, 21:05 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Ale z Ciebie paskudny "facet". Mam nadzieje, ze nikt Twojego pokroju nie stanie na drodze mojej ani zadnej bliskiej mi osoby.
Dziewczyna jest chora. Jej problemy zdrowotne nie zaleza od niej. Rozumiem Twoje oburzenie, gdyby obzerala sie bez opamietania i z Evy Longorii zamienila sie w Grycanke. Dziewczyna jest chora. To nie jej wina. Co wazne, byla juz chora, gdy ja poznales. Wiedziales wiec co "bierzesz". Mowisz, ze ja kochasz. Nic nie warta ta Twoja milosc moim zdaniem, bo chcesz ja dopoki jest taka jak sobie zyczysz. Gdy jej wyglad odbiega od Twoich zalozen juz slabniesz. Wiedziales wiazac sie z nia, ze jest chora. Na cos wiec sie z nia zwiazal? Spoleczny wolontariat? Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Czas edycji: 2012-07-06 o 21:06 |
2012-07-06, 21:10 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Oczywiście że powinien odejść dla jej dobra przede wszystkim nie ma co z tym dyskutować.
Ale nieporozumienie to jest porównywać zaniedbywanie swojego ciała przez przytycie 20 kg do choroby którą miała i jej nie zatajała przed nim. Nie wierzę ogólnie w to wszystko że wcześniej te plamy mu nie przeszkadzały i był super seks a teraz dostaje na jej widok odruchów wymiotnych jakkolwiek by się nie powiększyły. Poza tym jak ktoś słusznie napisał pewnie wiedział co to za choroba i że postępuje skoro jest z tą dziewczyną 6 lat i nawet dowiadywał się wcześniej coś o leczeniu. To durna wymówka nie wiem po cholerę na to, że po prostu jej nie kocha. Zresztą ten związek ogólnie jest chory skoro się non stop schodzą, rozchodzą, schodzą, rozchodzą. A dla mnie dalej on jest idiotą że albo wymyśla tak głupie historie żeby tylko mieć powód do zakończenia związku albo wcześniej miał jakieś klapki na oczach czy nie wiem sama co. Co do problemu niech ją zostawi i tyle to oczywiste ale swoje zdanie na temat czegoś takiego można mieć i wyrazić to w sposób dosadny |
2012-07-06, 21:16 | #30 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ona nie pociąga mnie już fizycznie
Do autora: schodziliście się i rozchodziliście bez względu na ilość zmian chorobowych?
Może tak naprawdę o co innego chodzi, a seks i pociąg jest tu tylko przykrywką dla innych problemów.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:11.