Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010!!! :)

[marrticzka]

Napisane przez farminka

Na 28.06 Jestem o 3 dni młodsza ciążowo od Ciebie
Co do kawy to nie piję,przerzuciłam się na capuccinko Ale myślę,że słaba od czasu do czasu nie zaszkodzi.Moja mama ze mną w ciąży piła kawę,bo miała niskie ciśnienie i wszystko ze mną ok.Też mam teraz strasznie niskie ciśnienie zresztą- 86/63 ostatnio miałam A na słodycze też nie miałam ochoty.Nie wzięłam czekolady do ust przez miesiąc,niesamowite Ale teraz już mam ochotę na lody czekoladowe i właśnie dzisiaj wyciągam TŻta na taki pyszny deserek lodowy z owockami i bitą śmietanką.Mniam

no to dziewczyny okazuje sie , ze ja tu jednak jestem najstarsza "stażem"

Napisane przez Alguien

Tak Was podgladam mamusie od kilku dni Jestem na watku majowo-czerwcowym, gdyz termin mam ma polowe czerwca. Jakos sympatyczny ten Wasz watek, no i widze, ze duzo mlodych kobietek Sama mam 25 lat, wiec jakos milo tak w towarzystwie rowniesniczek. Nie obrazicie sie, jak czasem zagladnie do Was starsza o miesiac mamuska?
Zycze Wam wszystkim spokojnych i radosnych ciazy

alez kochana, ja tez powinnam byc teraz na watku czerwcowym, ale nigdzie sie stad nie wybieram

[karolcia228]

Napisane przez Basia84

czesc przez pare dni Was podgladalam ale nie mialam odwagi sie dopisac, poniewaz ostatnia ciaze poronilam. na wizycie kontrolnej okazalo sie ze cos poszlo nie tak od pierwszego dnia. na szczescie dzisiaj mialam robione pierwsze USG i wszystko jest w porzadku. serduszko juz mocno bije!!! nawet nie wiecie jaka jestem szczesliwa. dzisiaj jest dokladnie 8 tydzien. termin porodu mam na 8 lipca. dzieczyny ktorym sie nie udalo, ja wiem jak bardzo wam jest ciezko ale glowa do gory trzeba byc dobrej mysli. ja mialam zabieg w maju a teraz znowu jestem w ciazy po 2 miesiacach staran pozdrowienia dla wszystkich mumus i fasolek

Ja zabieg mialam w sierpniu, a teraz znow jest fasolka, ale bardzo sie boje, bo to dopiero poczatek 4 tyg ide do gina 8,12 mam nadzieje ze bedzie wszystko oki i uslysze po raz pierwszy serduszko mojego malenstwa

Napisane przez bunia1234

OJ dziewczyny mam problem wlasnie zauwazylam ze sie ze mnie doslownie leje, chyba po kruszynce do gin mialam isc w piatek, dzis akurat mija tydzien jak miala być @, boje sie potwornie nie wiem co teraz robic, zal rozpacz i strach.

Przykro mi bardzo, a bylas u lekarza???

[anoxa]

basia fasolinka pierwsza klasa

Alguien patrzalam na ten krem o ktorym pisalas i do najtanszych on nie nalezy bo cena jest ok 70zl ale widocznie warty swojej ceny

ostatnio zauwazylam ze jak siedze z laptopem na kolanach to brzuch mnie pobolewa ech trzeba wymyslic sobie inna pozycje do siedzenia

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

a moj pies chodzi smierdzaco pierdzi zaraz go chyba udusze jesli sama sie najpierw nie zaczadze

[idealnecialo]

kasandra82 wow blizniaki!? i on tak bardzo chce?! hehe, moj to truchleje gdy wspominam i mi mowi ze mam nawet nie żartowac.
Hm ale slyszałam ze co 3cie pokolenie są bliżniaki. U nas jest tak ze tata męza, czyli moj tesc, jest z blizniaków.. Sadze ze dopiero nasze dzieci moga miec blizniaki, ale moze anomalia sie zdarzają?

A ja mam smaka na KOOOOOOOOOPIEC KREEEEEETA! i to juz! Nic innego nie przełkne , ale i tak go nie dostane

A dzis jadlam ugotowany makaron z ..magi :/ heh ale przyjnajmniej cos zjadlam..


Wogole wczoraj w nocy sie skapłam ze musze zrobic badania krwi.. przeciez we wtorek musze je zabrac ze soba.. A u nas w ośrodku robia tylko w czwartki i wtorki, a dzis nie chcialo mi sie rano wstać..

Chyba bede musiala isc do nas do szpitala, tam robia codziennie... Kurcze teraz tak mysle czy wszystkie badania beda tak szybko do odebrania czy nie za ileś tam dni jak ta BEta..

Co ja tu mam.. morfologia, mocz.. ku... nie mam znow opakowania :/, cala ja... , VCRL ?, glukoza, HBS, toksy-cos tam, przeciwciala Rh..
Chyba wszystko..

Ide małą kąpać potem uspać a potem ja pod prysznic i w koncu wlosy umyć.. wygladam tragicznie.. I jeszcze chyba wejde

[gwiazda666]

Witam ponownie wszystkie przyszle mamusie!!!
Dawno mnie tu nie bylo ,bo nie mialam lacza.
Takze przypomnie sie jestem Magda 30 na karku, to moj drugi dzidzius ,pierszy ma prawie 7 lat.
Wczoraj bylam u gina -poczatek 8 tyg. fasolinka ma 16 mm , i cudne bije juz serduszko.Äpozatym czuje sie fatalnie -mdlosci przez caly dzien, tragicznie tez wygladam, blada ,bez energii ,mam nadzieje ze jeszcze troche i bedzie ok.

Goraca buska dlaWAs!!!!

[farminka]

Ja już wróciłam z lodów.Zjadłam taki wielki pyszny pucharek na jaki miałam ochotę Odebraliśmy też książkę zamówioną na allegro: "Pierwszy rok życia dziecka".Potrzebowaliśmy jakiegoś poradnika,bo to nasze pierwsze dziecko i nawet w rodzinie ich brak,ogólnie nie mam żadnego doświadczenia z dziećmi i potrzebuję wytłumaczenia od podstaw łacznie z ubieraniem i przewijaniem To taka gruba księga,że będę czytać akurat do końca ciąży
Alguien ja też powinnam teoretycznie być na czerwcowych,ale tu mi lepiej.Tam mi jakoś atmosfera nie podeszła ;P

[anoxa]

idalnecialo trochen mi ulzylo jak zobaczylam ta twoja liste badan bo sie wystraszylam ze tylko moja ginka skeirowala mnie na takie dziewaczne badania bo te antyciala VDRL to na kiłe jest a HBs to zoltaczka zakazna ta noszczescie mam ujemne ale RBC z morfologi mam ponizej normy a to krwinki czerwone a ja od dziecka mialam anemie ale sie tym nie przejmuje bo moja mama tez w czasie ciazy miala anemie i to spora a jestem na swiecie i mam sie calkiem calkiem....

dobranoc dziewczynki zycze wam milej nocy

[Alguien]

dziekuje za mile przyjecie
Farminka chyba wiem, co masz na mysli. Jakos nie czuje sie tam do konca dobrze, wiec przydreptalam do Was
Marrticzka to milo i tak nasze daty pewnie sie jeszcze beda zmieniac.
Anoxa tak wlasnie slyszalam, ze wart swojej ceny. Ale moze inne kobietki juz cos uzywaly, to beda mogly wiecej doradzic.
I witam nowe mamuski

[bunia1234]

Hej dziewczyny juz jestem zwleklam sie z luzeczka zajdlam sniadoanko i teraz troche cierpie, booooli glowa i takie mam dziwne uczucie raz goraco raz zimno jakbym miala zemdlec. dzis biore 2 dawle duphaston, moze po min to mam, (ale chyba za wczesnie na te skutki uboczne), plamienia mam jeszcze ale malutkie brazowo-brudne. Gin powiedzial mi wczoraj ze gdyby mnie bolal brzuch to bylo by gorzej a mnie wogule nie boli - wiec chyba dobrze.
Pozdrawiam was dziewczyny milego dnia ja na chwile do pracy i do łóżeczka odpoczywac.

[bunia1234]

moja mini mini

[marta_d1]

Dzień dobry mamusie!! Wstałam dziś o 8 i stwierdziłam, że nie ide do pracy. Nie chce mi sie jak nie wiem. Mam plany posprzątania kuchni i zrobienia prania. Nie mogę sie przeciążyć ,tak jak wczoraj, bo zle się czułam. U mnie pięknie słonko świeci!!!
ŻYcze miłego dnia!

[anoxa]

hej dziewczyny

marta z tym przeciazaniem sie to swieta racja ja sama zauwazylam ze jak laze po sklepach duzo to pozniej mnie brzucho boli i ogolnie srednio sie czuje

bunia mini mini super ale to za ta prace

Alguien naszczescie jestes najstarsza stazem to bedziesz pierwsza wszystko wyprobowywala

a ja mam na 13.00 kolejna babke na pazury

[bunia1234]

Napisane przez anoxa

hej dziewczyny

marta z tym przeciazaniem sie to swieta racja ja sama zauwazylam ze jak laze po sklepach duzo to pozniej mnie brzucho boli i ogolnie srednio sie czuje

bunia mini mini super ale to za ta prace

Alguien naszczescie jestes najstarsza stazem to bedziesz pierwsza wszystko wyprobowywala

a ja mam na 13.00 kolejna babke na pazury

ach uroki samozatrudnieni, jezeki nie pojedziesz do pracy nie zarobisz a zus placic trzeba, kobiety prowadzace dzialalnosc gospodarcza tak maja chorobowe jak sobie zrobisz to masz. A szefostwo naklada plany i ch nie interesuje co z toba liczy sie nie pracownik ale plany....
Ale jakos dam rade w koncu nie rozliczaja mnie z czasu jaki poswiecam sobie tylko im i ich planom... bleee
Teraz juz czuje sie w miare dobrze sluz juz tylko troszke zabrudzony wiec chyba bedzie dobrze ale mialam stracha, od wczoraj nawet mojego brzdaca nie podnosze i chodzi zly na mnie za to, ale jak wytlumaczyc 3 latkowi ze mama nie moze....

[farminka]

Cześć dziewczyny! Ale miałam ciężki dzień dzisiaj... Wczoraj wieczorem zauważyłam brązowe plamienie Wystraszyłam się niesamowicie,od razu czarny scenariusz przemknął mi przed oczami.Całą noc bałam się,że zaraz zacznie się krwawienie i stracę dzidzię ;( Dzisiaj pojechałam do lekarza cała w nerwach,ale okazało się,że wszystko jest ok.Dzisiaj już nie plamiłam,gin mnie zbadał i żadnego krwawienia,plamienia ani nic nie widział i twierdzi,że jest ok.Przepisał mi na wszelki wypadek Duphaston i mam brać 2 razy dziennie.Teraz juz jestem w domku i próbuję się uspokoić po tych przejściach.
A lekarz posprawdzał sobie coś tam na takim swoim kółeczku do obliczania tygodni ciąży i stwierdził,że dzisiaj skończyliśmy 10 tydzień

[marta_d1]

Napisane przez farminka

Cześć dziewczyny! Ale miałam ciężki dzień dzisiaj... Wczoraj wieczorem zauważyłam brązowe plamienie Wystraszyłam się niesamowicie,od razu czarny scenariusz przemknął mi przed oczami.Całą noc bałam się,że zaraz zacznie się krwawienie i stracę dzidzię ;( Dzisiaj pojechałam do lekarza cała w nerwach,ale okazało się,że wszystko jest ok.Dzisiaj już nie plamiłam,gin mnie zbadał i żadnego krwawienia,plamienia ani nic nie widział i twierdzi,że jest ok.Przepisał mi na wszelki wypadek Duphaston i mam brać 2 razy dziennie.Teraz juz jestem w domku i próbuję się uspokoić po tych przejściach.
A lekarz posprawdzał sobie coś tam na takim swoim kółeczku do obliczania tygodni ciąży i stwierdził,że dzisiaj skończyliśmy 10 tydzień

Cóż to się z nami dzieje. Przecież jesteśmy młode, pewnie w większości zdrowe, a takie problemy. Bardzo sie teraz dużo słyszy o poronieniach. JA sie ciągle boje, szczególnie teraz, kiedy jestem dopiero w 7 tygodniu.

[farminka]

No właśnie przez to,że się tyle słyszy to jak wczoraj to zobaczyłam to od razu w płacz i czarny scenariusz.Ale skoro tylko raz się zdarzyło i przeszło i nic nie boli to staram się być dobrej myśli.Nie zgadzam się na żadne poronienie! Dzidzia ma być i już! Powiedziałam maluszkowi żeby więcej już nas nie straszył i że jak chce żeby tatuś dłużej z nim siedział to inaczej będziemy go przekonywać,a nie straszyć tak żeby nie poszedł do pracy i chodził cały dzień smutny

[anoxa]

Napisane przez farminka

Cześć dziewczyny! Ale miałam ciężki dzień dzisiaj... Wczoraj wieczorem zauważyłam brązowe plamienie Wystraszyłam się niesamowicie,od razu czarny scenariusz przemknął mi przed oczami.Całą noc bałam się,że zaraz zacznie się krwawienie i stracę dzidzię ;( Dzisiaj pojechałam do lekarza cała w nerwach,ale okazało się,że wszystko jest ok.Dzisiaj już nie plamiłam,gin mnie zbadał i żadnego krwawienia,plamienia ani nic nie widział i twierdzi,że jest ok.Przepisał mi na wszelki wypadek Duphaston i mam brać 2 razy dziennie.Teraz juz jestem w domku i próbuję się uspokoić po tych przejściach.
A lekarz posprawdzał sobie coś tam na takim swoim kółeczku do obliczania tygodni ciąży i stwierdził,że dzisiaj skończyliśmy 10 tydzień

jeeessssooo nie wiem dziewczyny co to z tymi wszystkimi plamieniami jest ale oby sie wszystko dobrze skonczylo a teraz wszystlkie macie o siebie dbac!!!! bo inaczej...

[mortisha84]

Napisane przez farminka

Cześć dziewczyny! Ale miałam ciężki dzień dzisiaj... Wczoraj wieczorem zauważyłam brązowe plamienie Wystraszyłam się niesamowicie,od razu czarny scenariusz przemknął mi przed oczami.Całą noc bałam się,że zaraz zacznie się krwawienie i stracę dzidzię ;( Dzisiaj pojechałam do lekarza cała w nerwach,ale okazało się,że wszystko jest ok.Dzisiaj już nie plamiłam,gin mnie zbadał i żadnego krwawienia,plamienia ani nic nie widział i twierdzi,że jest ok.Przepisał mi na wszelki wypadek Duphaston i mam brać 2 razy dziennie.Teraz juz jestem w domku i próbuję się uspokoić po tych przejściach.
A lekarz posprawdzał sobie coś tam na takim swoim kółeczku do obliczania tygodni ciąży i stwierdził,że dzisiaj skończyliśmy 10 tydzień

no to miałaś przeżycie. naszczęście wszystko ok. oby tak dalej.

[Alguien]

nie kazde plamienie musi oznaczac cos zlego, chociaz oczywiscie nie mozna nic lekcewazyc. W wielu przypadkach to nic powaznego czy zagrazajacego zyciu dziecka. Jesli towarzysza temu jakies bole, to wtedy koniecznie nalezy skonsultowac sie z lekarzem.

[serduszkowata]

Napisane przez bunia1234

moja mini mini

maluszek słodziuszek

[anoxa]

dobranoc dziewczynki

[traffik]

czesc Dziewczynki,

na początek chcę ocno uściskać te które starciły niedawno fasolki...brak mi słów. Tak mi przykro...

Ja w poniedziałek zaczynam 9tc. Czuje się dobrze, zaczynam sie wręcz niepokoić brakiem oobjawów. Ale to pewnie już paranoja...

Usg bede miała dopiero 22 grudnia, przebieram nóżkami z niecierpliwości. a, i miałam Was spytać...ponieważ bede miała usg dopochwowe, troche mnie to stresuje, możecie mi powiedziec, na co sie nastawic? O ile, któras z Was takie miała...
Poza tym wykryli mi jakies bakterie w moczu, wiec kolejna seria setki badań przede mna....mam nadzieje, ze bedzie dobrze...

sciskam Was mocno, bądźcie dzielne

[Techniawka]

Napisane przez traffik

czesc Dziewczynki,

na początek chcę ocno uściskać te które starciły niedawno fasolki...brak mi słów. Tak mi przykro...

Ja w poniedziałek zaczynam 9tc. Czuje się dobrze, zaczynam sie wręcz niepokoić brakiem oobjawów. Ale to pewnie już paranoja...

Usg bede miała dopiero 22 grudnia, przebieram nóżkami z niecierpliwości. a, i miałam Was spytać...ponieważ bede miała usg dopochwowe, troche mnie to stresuje, możecie mi powiedziec, na co sie nastawic? O ile, któras z Was takie miała...
Poza tym wykryli mi jakies bakterie w moczu, wiec kolejna seria setki badań przede mna....mam nadzieje, ze bedzie dobrze...

sciskam Was mocno, bądźcie dzielne

USG dopochwowe nie jest bolesne. Przyrząd wygląda jak duża elektryczna szczoteczka do zębów tylko z okrągłą główką. Nakłada się na nią prezerwatywe, ze względów czysto zdrowotno-higienicznych jakoże przyrząd ten używany jest dopochwowo i nie jest jednorazowy . Nie wkłada się go głęboko.Więc badanie nie boli, no chyba, że chce lekarz cos dokladniej obejrzeć. Ja miałam już chyba z 5 razy takie usg. Niestety z takiej przyczyny ,że moje maleństwo umarło w 7 tyg ciązy.W poniedziałek mam zabieg. Strasznie się boję usypiania i zastrzyków.Nigdy nie byłam w szpitalu. Szok.

[idealnecialo]

traffik ja zawsze mam dopochowe. Tzn. przed ciaza na wizytach tez mialam takie. No wiec.. kladziesz sie na kozetce bez dolu nozki ugiete, tzn postawione na stopach , troche rozchylone. Ginek ma takie cos co przypiomina wygladem moze wibrator, ale raczej nie wyglada dokladnie jak penisek jest prosty hehe.. naklada na niego "osłonke na głowiece" ktora wyglada jak gumka serio serio.. u wsuwa i oglada sobie ruszajac troszke. Potem wysuwa, i jest koooniec, gumke wyrzuca
To sie nazywa dokladny opis usg dopochwowego jakby co pytaniami wal
http://www.ultramedica.pl/images/sto..._4_glowice.jpg takie jak te u gory,ale moj ma grubszą, albo tak mi sie zdaje, ale raczej ma cala takiej samej grubosci i nie tak cienką jak te na zdj.

tu tez widac
http://www.medyczny.pl/p/pl/814/sond...-+7-5+mhz.html

[traffik]

Techniawka - współczuję mocno. Śle mnóstwo sił. Musisz być dzielna, wszystko będzie w porządku. Jesteśmy z Tobą. Dzięki za info.

idealnecialo - no opis nie powiem, interesujący pominąc kilka szczegółow i zostałoby tylko penisek, wibrator i rozchylone nóżki
Dzięki za szczegółowy opis, troche sie zrelaksowałam. Zawsze sadziłam, ze nawet to pierwsze usg można zrobić przez fałdy brzuszne, a tu nic z tego. Gin. stwierdziła, ze to jedyna metoda, aby przebadać kruszynkę pod kątem różnych chorób wrodzonych (dlatego robie je w 11tc)
Nie mniej jednak, mam lekkiego stresa, wiadomo, jak zawsze, przed czymś co nieznane.
Ale przy badaniu może być obecny partner?

[Alguien]

Napisane przez traffik

Techniawka - współczuję mocno. Śle mnóstwo sił. Musisz być dzielna, wszystko będzie w porządku. Jesteśmy z Tobą. Dzięki za info.

idealnecialo - no opis nie powiem, interesujący pominąc kilka szczegółow i zostałoby tylko penisek, wibrator i rozchylone nóżki
Dzięki za szczegółowy opis, troche sie zrelaksowałam. Zawsze sadziłam, ze nawet to pierwsze usg można zrobić przez fałdy brzuszne, a tu nic z tego. Gin. stwierdziła, ze to jedyna metoda, aby przebadać kruszynkę pod kątem różnych chorób wrodzonych (dlatego robie je w 11tc)
Nie mniej jednak, mam lekkiego stresa, wiadomo, jak zawsze, przed czymś co nieznane.
Ale przy badaniu może być obecny partner?

Badanie nie jest bolesne, nie masz sie co stresowac a co do obecnosci partnera, to na pewno nie beda mieli nic przeciwko.
Dobrej nocki

[kasandra82]

Traffik ja dzisiaj mialam robione usg dopochwowe Nic nie bolalo, tylko szkoda ze mojemu mezowi nie pozwolili wejsc a on specjalnie zwolnil sie z pracy :-(
Powiem Wam ze jestem troche rozczarowana, bo bylo widac tylko pecherzyk ciazowy, a fasolki ani sladu mimo ze lekarz robil maksymalne zblizenie. Wy juz tu takie ladne zdjecia wstawialyscie, a ja nie mam czego :-( I troche sie martwie, bo miesiaczke mialam ostatnio 20.10, wiec dzisiaj jest 37 dc wiec chyba powinno cos byc widac? No nic, mam pojsc znowu przed swietami, ginekolog mowil zeby jeszcze nie mowic nikomu z rodziny bo za wczesnie (4/5 tc). A Wy juz powiedzialyscie rodzinie czy czekacie az serduszko bedzie ladnie bilo?
Dobranoc

[marta_d1]

Napisane przez kasandra82

Traffik ja dzisiaj mialam robione usg dopochwowe Nic nie bolalo, tylko szkoda ze mojemu mezowi nie pozwolili wejsc a on specjalnie zwolnil sie z pracy :-(
Powiem Wam ze jestem troche rozczarowana, bo bylo widac tylko pecherzyk ciazowy, a fasolki ani sladu mimo ze lekarz robil maksymalne zblizenie. Wy juz tu takie ladne zdjecia wstawialyscie, a ja nie mam czego :-( I troche sie martwie, bo miesiaczke mialam ostatnio 20.10, wiec dzisiaj jest 37 dc wiec chyba powinno cos byc widac? No nic, mam pojsc znowu przed swietami, ginekolog mowil zeby jeszcze nie mowic nikomu z rodziny bo za wczesnie (4/5 tc). A Wy juz powiedzialyscie rodzinie czy czekacie az serduszko bedzie ladnie bilo?
Dobranoc

U mnie w też w 4/5 tc był tylko pęcherzyk, więc sie nie martw kochana. JAk pojechałam tydzień pózniej to była juz 7mm fasoleczka z pieknym, bijącym serduszkiem. Ale dopiero wtedy powiedzielismy wszystkim. Wcześniej gin sie obawiał poronienia. Najlepiej zrób beta, i wszystko będzie jasne. Nie martw się na zapas, chociaz ja wiem jakie to trudne

[bunia1234]

Napisane przez kasandra82

Traffik ja dzisiaj mialam robione usg dopochwowe Nic nie bolalo, tylko szkoda ze mojemu mezowi nie pozwolili wejsc a on specjalnie zwolnil sie z pracy :-(
Powiem Wam ze jestem troche rozczarowana, bo bylo widac tylko pecherzyk ciazowy, a fasolki ani sladu mimo ze lekarz robil maksymalne zblizenie. Wy juz tu takie ladne zdjecia wstawialyscie, a ja nie mam czego :-( I troche sie martwie, bo miesiaczke mialam ostatnio 20.10, wiec dzisiaj jest 37 dc wiec chyba powinno cos byc widac? No nic, mam pojsc znowu przed swietami, ginekolog mowil zeby jeszcze nie mowic nikomu z rodziny bo za wczesnie (4/5 tc). A Wy juz powiedzialyscie rodzinie czy czekacie az serduszko bedzie ladnie bilo?
Dobranoc

Witam widze ze bedziemy rodzic w bardzo podobnym czasie, ja na usg widzialam tez tylko pechezyk i nic wiecej, bo 21 dc to za wczesnie.

U mnie obiway plamienia ustaly nie ma juz sladu czysty sluz bez brazowych plamek, tylko wstaje rano z bólem głowy, biore proszki jak mi kazano w srode na kontrole, czasem prawy jajniksie dozywa wieczorkiem jak długo chodze (wiem ze z niego byla owulka). Pozatym narazie dobrze
Życze milego dnia dziwewczyny..

[honolinka]

Dzień dobry.
Ja się do Was dołączam. Znaczy my-ja i fasolka. Wczoraj robiłam betę i wyszło,że jestem w ciąży. Teraz musze umówić się do lekarza. Przyznam szczerze,że jestem w takim szoku,że hoho. Nie spodziewałam się! A tu proszę. Ja chyba dopiero początek sierpnia będę miała termin,ale na razie takiego wątku nie ma więc się podpinam pod Was.