2015-01-08, 16:05 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Według prawa jest. I jeśli rodzice nie byli patologią a na stare lata źle im się wiedzie to dzieci mają obowiązek im np. płacić alimenty.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
2015-01-08, 16:07 | #32 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ---------- Cytat:
Ale nie ma czegoś takiego, że ja muszę im pomóc bo jestem ich dzieckiem. Jak by się im źle wiodło to wtedy mogą iść po alimenty ale jak są chorzy to ich nie dostaną, chyba, że nie mają wtedy też kasy. A jak są chorzy to mogę im pomóc ale nie mam takiego obowiązku, nikt mnie nie zmusi żadną siłą. Ewentualnie jak zostaną bez kasy to mnie pozwą o alimenty ale to już nie jest obowiązek taki, o którym pisaliśmy. |
||
2015-01-08, 16:09 | #33 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
A jeśli tak jest to tak samo zwyrodniałe jest dziecko, które otrzymawszy wszystko od rodziców wypina się na nich na stare lata. (cały czas mówię o normalnej rodzinie) ---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ---------- Cytat:
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
||
2015-01-08, 16:10 | #34 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Oczywiście, że rodzice nie mają prawa sterować Twoim życiem i Cię sobie podporządkowywać, robić sobie z Ciebie pomoc domową ot tak, bo chcą. Ale jeśli rzeczywiście byliby chorzy, starzy i słabi, to trzeba być zwyrolem żeby ich olać. |
|
2015-01-08, 16:11 | #35 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
|
|
2015-01-08, 16:15 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
I tak i nie. Niby nie ma, nikt go nie zaciągnie wołami ale jednak są te alimenty oraz coś takiego jak obowiązek moralny z punktu widzenia społeczeństwa.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
2015-01-08, 16:16 | #37 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Jak chcesz to pomożesz, a jak nie chcesz i nie pomożesz a naprawdę potrzebują pomocy, to mogą Cię prawnie zmusić Aczkolwiek tu nie chodziło przecież o żadne obowiązki. Napisałam, że dzieci mogą mieszkać z rodzicami i im pomagać a rodzice dzieciom - taka wzajemność. Że ta pomoc tak trochę przy okazji mieszkania blisko siebie i dobrowolna, a nie odwrotnie, że mieszkanie razem żeby pomagać bo tak trzeba |
|
2015-01-08, 16:20 | #38 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
a mówię, alimenty to wtedy gdy nie mają z czego żyć a nie np. jak są chorzy więc w zasadzie też ciężko to nazwać obowiązkiem bo też nie zawsze sąd zasądzi. ---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ---------- Cytat:
no nie, alimenty są obowiązkiem ale w złej sytuacji finansowej a pomoc rodzicom tak po prostu, w chorobie, czy w ogródku to już nie jest obowiązek w świetle prawa i mylisz posty, nie napisałam nigdzie, że takie jest prawo. Z alimentami to chodzi o coś innego, tak samo może dostać żona czy dzieci. |
||
2015-01-08, 16:21 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Poza tym ja pomoc sobie cenię. Moi rodzice mieszkają 10 minut od nas i rodzice TŻ też. My pomagamy im, oni nam bo tak jest naturalnie i łatwiej dla wszystkich.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
|
2015-01-08, 16:23 | #40 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Ja nie mówię, że pomoc sobie nawzajem to coś złego. Tylko chodzi mi o to, że niektórzy mają złe podejście. |
|
2015-01-08, 16:23 | #41 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
|
|
2015-01-08, 16:25 | #42 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
ale mylisz. i gdzie ja napisałam, że alimenty są prawnym obowiązkiem? cały czas staram się Ci wytłumaczyć, że są one nim TYLKO wtedy gdy rodzice mają złą sytuację finansową i się będą ich domagać a według mnie (nie wiem jak według Ciebie) obowiązek to coś, co musisz spełnić bez względu na okoliczności.
|
2015-01-08, 16:27 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
|
2015-01-08, 16:29 | #44 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
W ogóle trochę nie rozumiem dlaczego jak napisałam o wzajemnej pomocy to zaczęła się od razu dyskusja o obowiązkach i jeszcze zostały wyśmiane założenia, których nikt poza wyśmiewcą nie zakładał... Jak ktoś z moich bliskich ma kłopoty, to staram się mu pomóc jeśli potrafię i nawet przez myśl mi nie przechodzi rozpatrywać tego w kategoriach obowiązku. A tu ruszyła od razu dyskusja jakby dla niektórych rodzice to byli kompletnie obcy ludzie z którymi nie chcą mieć nic wspólnego jeśli nie muszą i musieć też bardzo nie chcą. Może niektórzy tak rzeczywiście mają i współczuję, ale mam nadzieję, że są tacy którym pielęgnowanie więzi międzyludzkich(tych rodzinnych i innych) i pomaganie i przyjmowanie pomocy przychodzi bardziej naturalnie.... |
|
2015-01-08, 16:29 | #45 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
swoją drogą, myślę, że normalni rodzice nawet jak by nie mieli co jeść, nie poszli by do sądu z własnymi dziećmi o alimenty. |
|
2015-01-08, 16:30 | #46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
|
2015-01-08, 16:31 | #47 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ---------- no dokładnie. co nie znaczy, że jest to obowiązek i coś, co rodzice powinni zakładać z góry, jak się zdecydują na dziecko. |
|
2015-01-08, 16:35 | #48 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Ja cały czas staram Ci się wytłumaczyć, że JEŚLI rodzice POTRZEBUJĄ pomocy, to MOŻNA ją od Ciebie wyegzekwować. A nie, że każde dziecko musi płacić rodzicom, bo taki jest obowiązek. Czujesz różnicę? ---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ---------- Cytat:
Widzisz absurd? |
||
2015-01-08, 16:37 | #49 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
nie wiem czy nie widziałaś tego postu pod Twoim zanim zaczęła się ta dyskusja bo nie chodziło o Twój od samego jej początku. |
|
2015-01-08, 16:42 | #50 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Cytat:
Bo, powtórzę nie wiem który raz, napisałam o możliwości wzajemnej pomocy ludzi mieszkających razem, a nie o żadnych założeniach że ktokolwiek komukolwiek musi pomagać. |
||
2015-01-08, 16:45 | #51 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
odpisywałam na ten: "Oczywiście, że dzieci mają obowiązek pomagać rodzicom na starość. Rodzice wychowywali nas, karmili, kupowali ubrania, więc należy im odpłacić tym samym." |
|
2015-01-08, 16:50 | #52 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
To, co zacytowałam - Twój tekst o założeniach i obowiązkach był wcześniej, a zacytowane przez Ciebie teraz zdanie było odpowiedzią właśnie na ten Twój tekst, który jak widać poprowadził dyskusję w absurdalnym kierunku. |
|
2015-01-08, 16:51 | #53 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
niech Ci będzie bo już nie mam siły tłumaczyć, że miałaś rację z tym pomaganiem.
|
2015-01-08, 17:01 | #54 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Nie licząc wyrażenia "obowiązki domowe" w pierwszym poście. To słowo "obowiązek" i jakakolwiek myśl o obowiązkach pojawiła się pierwszy raz w tym wątku w Twoim poście i tyle w tym temacie. |
|
2015-01-08, 19:52 | #55 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 691
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Jak sobie wymarzyli, tak niech robią. Co do stosunku do wiary, ślubu kościelnego etc- może lepiej nie zaczynać tego tematu, mało to przepychanek z tego powodu było na wizażu? On może nie pochwalać ich decyzji, ale żeby szantażować, wymuszać przyspieszenie ślubu na młodych to dla mnie chore. Są dorośli, samodzielni, więc niech zrobią ze swoim życiem i związkiem, co uważają za słuszne i dobre dla nich. Ich ślub, ich sprawa. Cytat:
Cytat:
Jak sobie nie wyobrażasz, to nie mieszkaj z teściami, nikt ci nie karze. Autorka nie ma z tym problemu, jak widać. Nie wiem, czemu tak cię to boli. Pisze, że dobrze im się razem mieszka, zgodnie, nie ma konfliktów, więc nie wiem, po co się w to wpie,przasz i szukasz problemu tam, gdzie go nie ma. |
|||
2015-01-08, 20:01 | #56 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
|
|
2015-01-09, 15:11 | #57 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 070
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
__________________
03.01.2013r. 08.01.2017r. To, co zdobyliśmy z największym trudem, najbardziej kochamy. |
|
2015-01-09, 15:16 | #58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Prawda jest taka, że jeśli Wam, teściowej i innym domownikom odpowiada Wasz ukłąd to tylko to się liczy. Zresztą przecież nie to jest problemem, tylko poglądy Twojego ojca. |
|
2015-01-09, 16:43 | #59 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 070
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
__________________
03.01.2013r. 08.01.2017r. To, co zdobyliśmy z największym trudem, najbardziej kochamy. |
|
2015-01-09, 18:07 | #60 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 19
|
Dot.: Mój tata i chłopak(narzeczony )
Cytat:
Ja mam 21 , a mój narzeczony 22 . Tak chcemy się pobrać . Tak rodzice są wierzący , tacie najbardziej to przeszkadza . |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:47.