Rozczarowana oświadczynami :(

[tyene]

Dzięki.

Pau, wow, ale ślub, czerwona suknia i welon! Jeszcze welonów kolorowych to nie widziałam.

Dobry fotograf pomaga Ale chcieliśmy mieć sesję w piękny, słoneczny dzień i oczywiście trafiliśmy na churną-mglistą pogodę. Ale finalnie jakoś i tak mi się wszystko bardzo podobało. Ja nie jestem z Krk, byliśmy tam parę dni, ale sławę złą Zakrzówka znam i mój biedny TŻ się nasłuchał przed oświadczynami, że mam nadzieję, że nie natrafimy na jakieś zwłoki czy coś.

[Elfir]

mnie się mąż oświadczył na klatce schodowej/wiatrołapie wynajętej na święta leśniczówce (wynajmuje moja rodzina - jakieś 20 osób), kiedy przyjechał do mnie ze swojej wigilii.

[elvegirl]

Napisane przez mojchlopakniechce

Elve, wrzuciłabyś tu zdjęcie swojego pierścionka?

Myślę że wątek już trochę za bardzo odbiegł od tematu głównego

[Hibiku]

Napisane przez tyene

Ja nie jestem z Krk, byliśmy tam parę dni, ale sławę złą Zakrzówka znam i mój biedny TŻ się nasłuchał przed oświadczynami, że mam nadzieję, że nie natrafimy na jakieś zwłoki czy coś.

To bardziej rozdmuchana zła sława niż realne zagrożenie natrafienia na trupa... na Kryspinowie jest ich o wiele więcej:p

[coffee]

Napisane przez Hibiku

To bardziej rozdmuchana zła sława niż realne zagrożenie natrafienia na trupa... na Kryspinowie jest ich o wiele więcej:p

W Kryspinowie też samobójstwa czy raczej wypadki? Nie psuj mi dzieciństwa.

[paulinika]

Napisane przez tyene

Dzięki.

Pau, wow, ale ślub, czerwona suknia i welon! Jeszcze welonów kolorowych to nie widziałam.

Na internecie tego pelno. Moj welon mnie kosztowal az 5,99€

[Hibiku]

Napisane przez coffee

W Kryspinowie też samobójstwa czy raczej wypadki? Nie psuj mi dzieciństwa.

Samobójstwa, wypadki i podrzucane zwłoki Jak wpisałam w google zapytanie to mi sam Zakrzówek wyskoczył... a nie pamiętam roku bez conajmniej jednego topielca na Kryspinowie. Takie miłe miejsce ^^

[coffee]

Napisane przez Hibiku

Samobójstwa, wypadki i podrzucane zwłoki Jak wpisałam w google zapytanie to mi sam Zakrzówek wyskoczył... a nie pamiętam roku bez conajmniej jednego topielca na Kryspinowie. Takie miłe miejsce ^^

Cooooo? Żyłam przekonaniem, że Krispinów był fajny, rodzinny bezpieczny... A teraz... O nie. Ileż ja czasu spędziłam w tej wodzie. O nie.
Fuj.
Wiesz co, dzięki, no, wiesz...

[paulinika]

O mamo

[Rena]

Widze ze watek zamienil sie w rozczarowanie Zakrzowkiem i Kryspinowem a nie zareczynami. Tam podobno znajdowano ludzi zabetowanymi nogami, myslicie ze to tez bylo samobojstwo czy wypadek? Ale tak naprawde najwiecej osob sie topi po alkoholu, klimacik ognicho nad brzegiem, pol litra, a potem moze by tak poplywac ... no i ida do wody by juz nigdy z niej nie wyplynac.

[201706190936]

Zakrzówek o ile ładny, o tyle niebezpieczny. Rzadko tam bywam ale mimo to mam jakiś dystans do tamtego miejsca.

[Nameria]

Napisane przez Rena

Widze ze watek zamienil sie w rozczarowanie Zakrzowkiem i Kryspinowem a nie zareczynami. Tam podobno znajdowano ludzi zabetowanymi nogami, myslicie ze to tez bylo samobojstwo czy wypadek? Ale tak naprawde najwiecej osob sie topi po alkoholu, klimacik ognicho nad brzegiem, pol litra, a potem moze by tak poplywac ... no i ida do wody by juz nigdy z niej nie wyplynac.

do Zakrzówka to się jeździ nurkować

[paulinika]

To juz wiadomo gdzie wyrzucic zwloki w razie ¨WU¨

[madana]

Pau , to ja się dopiszę do słów Tyene :

Pau, wow, ale ślub, czerwona suknia i welon! Jeszcze welonów kolorowych to nie widziałam.

.

[Rena]

Co do czerwonych sukien slubnych to spacerujac nad Sekwana w lecie (a nawet teraz w zimie) mozna minac nie szukajac specjalnie co najmniej 3 pary robiace sesje zdjeciowe w takim kolorze. Najczesciej to Japonczycy. Wlasciwie przez ostatnie 2-3 lata wiecej widzialam na zywo wiecej czerwonych sukni slubnych niz tradycyjnych bialych.

[pseudofeministka]

Napisane przez Morello

Hej
Długo zbierałam się w sobie, żeby napisać do Was z tym problemem. Wstyd mi było za moje myśli i miałam nadzieję, że z czasem sama uporam się z problemem. Niestety, wciąż mnie on męczy.

Ukochany oświadczył mi się kilka tygodni temu po 1,5 roku związku. Zaręczyny i ślub zawsze były dla mnie ważne, więc nie ukrywam, że czekałam na ten moment. Jednak sposób, w jaki TŻ poprosił mnie o rękę był delikatnie mówiąc... nietrafiony. Oświadczył się w domu, rano, kiedy zaspana i jeszcze w piżamie poszłam do kuchni zrobić sobie kawę Pierścionek też jest średnio trafiony, ma malutkie oczko i trzeba się dobrze przyjrzeć, żeby w ogóle ten kamień zobaczyć. Jest mi strasznie przykro, że podszedł do sprawy tak "na odwal się". Niby najważniejszy jest fakt, że chce spędzić ze mną resztę życia, ale mimo to mam duży niesmak. Nic nie mówiłam TŻ o moich odczuciach, żeby nie sprawić mu przykrości. Czekałam, aż to rozczarowanie samo przejdzie, dopiero Wam się wygadałam. Jak myślicie, przesadzam?

Moim zdaniem - przesadzasz. Pamietaj, ze to na facecie zazwyczaj spoczywa inicjatywa w kwestii oswiadczym i dla niego to tez jest niemaly stres. Bo oswiadczyny to jednak jakas tam deklaracja i nigdy nie wiadomo jak druga strona je odbierze. Podejrzewam, ze zbieral sie jakis czas do tych oswiadczyn i za kazdym razem nie mogl sie przelamac, wiec jak w koncu zebral sie na odwage to niezaleznie od okolicznosci przyrody to uczynil.

[Dorotti666]

Tyene super zdjęcie

A co do tematu wątku, autorka mogła napomknąć więcej niż jeden raz o jakich mniej więcej zaręczynach marzy Facet to facet, za pierwszym razem może nie załapać o co chodzi
Ja swojemu TŻ powiedziałam, że nie chcę publicznych zaręczyn, a wiedząc, że uwielbiam łono natury i las oświadczył mi się właśnie w takim miejscu.
Co najlepsze wybrał miejsce, w którym byłam kilka miesięcy wcześniej z siostrą i wtedy sobie pomyślałam "chciałabym, żeby mi się tutaj oświadczył"
Ale nie powiedziałam mu tego, sam się domyślił

[Shira Yuki]

Napisane przez Morello

Tak, kochamy się i na co dzień dobrze nam się układa. Chociaż jak pomyślę o wspólnym spędzaniu czasu, to raczej ja planuję, organizuję, wychodzę z inicjatywą. TŻ zdecydowanie nie jest romantyczny, nie czuje tych klimatów. Dla niego wymarzony wieczór to pizza + poker lub planszówki. Jednak miałam nadzieję, że ten jeden raz zrobi wyjątek i się postara.


Wspomniałam raz czy dwa, że marzą mi się zaręczyny w górach, ale gotowego scenariusza mu nie ułożyłam, bo jednak to leży w gestii mężczyzny.

Wybrałaś sobie takiego faceta, więc nie powinnaś mieć pretensje do niego, ale do siebie. Otoczka zaręczyn może brzmieć romantycznie w stylu "biorę cie taka jaka jestes". Osobiście wolałbym taka, niż ustawiona jak kadr w filmie. Wolę naturalność, niż gierki

[chudelatte]

Napisane przez Rena

Co do czerwonych sukien slubnych to spacerujac nad Sekwana w lecie (a nawet teraz w zimie) mozna minac nie szukajac specjalnie co najmniej 3 pary robiace sesje zdjeciowe w takim kolorze. Najczesciej to Japonczycy. Wlasciwie przez ostatnie 2-3 lata wiecej widzialam na zywo wiecej czerwonych sukni slubnych niz tradycyjnych bialych.

Ja miałam czarną i czarny welon

[Dorotti666]

Napisane przez chudelatte

Ja miałam czarną i czarny welon

Masz foto?

[phideaux]

Napisane przez tyene

Ja nie jestem z Krk, byliśmy tam parę dni, ale sławę złą Zakrzówka znam i mój biedny TŻ się nasłuchał przed oświadczynami, że mam nadzieję, że nie natrafimy na jakieś zwłoki czy coś.

E, przesada. Ja uwielbiam Zakrzówek, to jedno z najpiękniejszych miejsc w Krakowie. Jak ludzie robią pijackie imprezy i potem skaczą ze skał albo się z nich przez przypadek staczają, to sorry, ale ich problem
Mam dużo pięknych zdjęć z tego miejsca, faktycznie najlepiej jest, jak jest słonecznie ;-)

Ale offtop

[men33]

Napisane przez phideaux

No słabo, specjalnie to się nie postarał. Jeszcze taka głupia pora, ranek, ja np. przez godzinę od wstania jestem w swoim świecie
Nie wiem, może mu powiedz delikatnie, że jesteś trochę rozczarowana i chciałabyś, żeby wymyślił dla was coś fajnego. Wiadomo, że czasu nie cofnie, ale zawsze może coś zorganizować, jakiś wyjazd itp.

Może liczył, że jak zaskoczy ją z rana to bedzie na tyle zaspana, że odmówi.

[chudelatte]

Napisane przez dorotti66

Masz foto?

[kennedy]

Napisane przez chudelatte

fajowo

[Nameria]

chudelatte
pięknie wyglądałaś i jak odważnie

[Wanda85]

Napisane przez chudelatte

RE-WEL-KA!


Jesteś gotką na co dzień?

[chudelatte]

Napisane przez kennedy

fajowo

Napisane przez Nameria

chudelatte
pięknie wyglądałaś i jak odważnie

Napisane przez Wanda85

RE-WEL-KA!


Jesteś gotką na co dzień?

dzięki
no można powiedzieć, że jestem może nie chodzę na co dzień cała w koronkach (choć był taki czas ) ale jakieś takie okołogotyckie klimaty uskuteczniam

[201712111032]

chudelatte - nie potrafilam sobie wyobrazic czarnej sukni i welonu ale uwazam, ze jest w deche

[chudelatte]

Napisane przez kukurukku

chudelatte - nie potrafilam sobie wyobrazic czarnej sukni i welonu ale uwazam, ze jest w deche

ja sobie nie potrafiłam wyobrazić na sobie innej

[zlotniczanka]

czarna suknia rewelka

mi mój eks oświadczył się w hostelu, w swoje urodziny, byliśmy na łotwie. Powiedział, że to, czego chce najbardziej na urodziny to ja, jako jego żona.
Wtedy wydawało mi się to słodkie, ale okazało się potem, że on podchodził do zaręczyn bardziej jak do aktu notarialnego, czyli moja własność.