Wyjechać czy nie? UK. - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-01-19, 10:00   #91
JagnaK
Zadomowienie
 
Avatar JagnaK
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 151
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

To super tylko Tak Jak wspomnialam musisz miec jako takie obycie w obcym kraju, zalatwianie roznych spraw wyglada calkiem inaczej niz w Polsce.


Sent from my iPhone using Tapatalk
__________________
Kruszyna nr 2
JagnaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-19, 16:19   #92
Varia89
Przyczajenie
 
Avatar Varia89
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 23
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Ergo piszę tutaj z prośbą o rady?
Varia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-22, 11:36   #93
JagnaK
Zadomowienie
 
Avatar JagnaK
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 151
Wyjechać czy nie? UK.

No to przepraszam jesli to nie porada, chyba Ze szukasz jedynie poglaskania I utwierdzenia Ze "Tak super swietnie"
Oczywiscie zrobisz Jak uwazasz I zycze oby jak najbardziej sie udalo. Wykonuje prace translatora I tlumacza wiec myslalam Ze uswiadomienie Jak wyglada to w praniu bedzie przydatne.


Sent from my iPhone using Tapatalk
__________________
Kruszyna nr 2
JagnaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-22, 22:33   #94
Varia89
Przyczajenie
 
Avatar Varia89
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 23
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

No ale ty mi niczego nie poradziłaś. Chyba poradą nie nazwiesz stwierdzenia, że w UK potrzeba "translatorów", a do tego źle definiujesz to pojęcie. To, ze obycie w obcym kraju jest inne niż w Polsce, to również informacja (oczywista oczywistość do tego), ale może to ja się nie znam.

Poprosiłam o porady związane z (zacytuję siebie): "Proszę poradźcie mi co robić, może jakieś fajne strony/fora/chaty znacie? A może czegoś unikać?
No i w sumie: czy tłumaczowi pl-ang opłaca się w ogóle pojechać do Wielkiej Brytanii?"
Varia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-23, 00:01   #95
Ally83
Zakorzenienie
 
Avatar Ally83
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez Varia89 Pokaż wiadomość
Witajcie wizażanki w 2016 roku Nowy rok, nowe zmiany, więc pewnie nie jedyna teraz zastanawiam się nad wyjazdem...

Można powiedzieć, że decyzję podjęłam już jakiś czas temu. Jestem obecnie w trakcie studiów, do końca postało mi 1,5 roku i chciałabym w te wakacje (lipiec - wrzesień) znaleźć sobie w UK jakąś krótkotrwałą pracę, a później latem 2017 roku wyjechać na stałe.

Z językiem problemu nie mam. Studiuję filologię angielską (z dodatkiem japońskiego, chińskiego i niemieckiego) na profilu tłumaczeniowym. Najchętniej w Anglii właśnie tłumaczem chciałabym zostać i wydaje mi się, że z pracą w tym zawodzie nie powinno być problemu skoro do UK wyjeżdża mnóstwo Polaków bez znajomości języka. Ale wiecie może jak to jest naprawdę?

W każdym razie chcę wyjechać no ale... nie wiem jak się do tego zabrać. Nie wiem w jakie regiony Anglii się wybrać, jakiej pracy szukać na te wakacje i gdzie. Z chęcią też poznałabym jakichś fajnych ludzi, którzy mieszkają w UK.

Proszę poradźcie mi co robić, może jakieś fajne strony/fora/chaty znacie? A może czegoś unikać?
No i w sumie: czy tłumaczowi pl-ang opłaca się w ogóle pojechać do Wielkiej Brytanii?
Hej,
polecam Ci fora polskie jak londynek.net. Ale co do szukania pracy spróbuj stron: monster, totaljobs. Możesz też szukać pracy przez agencje jak Adecco etc. W Londynie można znaleźć pracę z dnia na dzień, ale to np. w barze, handlu itp. Co do wyboru miejsca, Londyn daje największe szanse, ale też koszty życia tutaj są bardzo duże w porównaniu do innych rejonów. Znam ludzi, którzy na prace wakacyjne jeżdżą do mniejszych miast, położonych bardziej na północ np. Manchester, Liverpool. Wtedy możesz więcej zaoszczędzić nawet za minimalną stawkę, bo wynajem jest tańszy. Zawsze to podczas wyjazdu wakacyjnego możesz się rozejrzeć i zorientować jak wygląda tutaj życie, a po ukończeniu studiów na pewno będzie Ci łatwiej odnaleźć się tutaj i podejmować kolejne decyzje
Powodzenia!
Ally83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-23, 10:22   #96
JagnaK
Zadomowienie
 
Avatar JagnaK
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 151
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez Varia89 Pokaż wiadomość
No ale ty mi niczego nie poradziłaś. Chyba poradą nie nazwiesz stwierdzenia, że w UK potrzeba "translatorów", a do tego źle definiujesz to pojęcie. To, ze obycie w obcym kraju jest inne niż w Polsce, to również informacja (oczywista oczywistość do tego), ale może to ja się nie znam.

Poprosiłam o porady związane z (zacytuję siebie): "Proszę poradźcie mi co robić, może jakieś fajne strony/fora/chaty znacie? A może czegoś unikać?
No i w sumie: czy tłumaczowi pl-ang opłaca się w ogóle pojechać do Wielkiej Brytanii?"

Oczywiscie, ze moglas wyciagnac wniosek, I to calkiem praktyczny. Mianowicie to aby dowiedziec sie Jak zalatwic rozne rzadowe sprawy itd. Bo to jest wymagane od tlumacza.


Sent from my iPhone using Tapatalk
__________________
Kruszyna nr 2
JagnaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-28, 19:55   #97
Varia89
Przyczajenie
 
Avatar Varia89
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 23
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Ally83, bardzo dziękuję za przydatne rady
Raczej nie będę chciała na wakacje do Londynu wyjechać właśnie ze względu na te wysokie koszty utrzymania. Z pewnością rozejrzę się za ofertami w pobliżu Manchester czy Liverpoolu. Zastanawiałam się też nad Torquay, ale nie wiem jak tam wygląda z pracą wakacyjną. Czy łatwo czy trudno tam coś znaleźć.
Varia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-01-31, 05:06   #98
bleu13
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

mi sie wydaje ( prosze mnie skorygowac jezeli sie myle), ze jest roznica pomiedzy wyjazdem zarobkowym a emigracja.

i kazdy kto wyjedzie z polski musi w pewnym czasie podjac ta decyzje. wyjazd tymczasowy, na kilka miesiecy lub lat to po prostu znalezienie sobie pracy, taniego pokoju, i odkladanie kasy- ktora potem ludzie wydaja na rozwiniecie biznesu w polsce albo na depozyt na mieszkanie lub kupno samochodu. zwykle tez znajomosc angielskiego jest kulawa.

lub mozna zdecydowac sie na emigracje. to jest trudniejsze bo trzeba jak najszybciej isc do szkoly, zrobic studia lub jakis zawod i zaczac zycie w UK.

Na miejscu osob ktore nie wiedza co zrobic, pojechalabym na kilka miesiecy pracowac na wakacjie - lub na rok - dwa. Dalabym sobie limit czasowy, zeby tak sie nie blakac finansowo i emocjonalnie latami. jezeli zdecydowalabym sie na zostanie w UK- to musialabym zrobic studia. tak jak wszedzie,wejscie w zycie dorosle i tak zwane "ustawienie sie"- to zajmuje wiele lat, jest to kwestia mentalnosci i wielu lat pracy, kredytow na domy, itd... i tez jakie sobie stawiamy wymagania: czy chcemy byc profesionalistami, czy chcemy miec wlasne mieszkanie, lub jestesmy ok z wynajmowaniem.

nie ma chyba prostej odpowiedzi co zrobic.
bleu13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-31, 10:33   #99
201609062117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez bleu13 Pokaż wiadomość
nie ma chyba prostej odpowiedzi co zrobic.
nie ma, bo i każda historia jest inna. Inne doświadczenia, studia, oczekiwania, poziom języka czy też po prostu śmiałość w szukaniu pracy (wciąż jest dla mnie absurdalnym jak ludzie z dobrym doświadczeniem, językiem i studiami sprzedają mi makaron w okolicznym chińczyku, cóż ich wybór). Podobnie jak kwestia czy jest to emigracja czy wyjazd zarobkowy, czym innym jest wiedza o multikulti* a czym innym posiadanie za sąsiadów muzułmanów oraz co ważniejsze ich zwyczajów
*wstaw co chcesz: pogoda, mentalność, zwyczaje, lekarze etc.
201609062117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-31, 12:03   #100
catiedove
Rozeznanie
 
Avatar catiedove
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 790
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez pinkswan Pokaż wiadomość
nie ma, bo i każda historia jest inna.
Wszystko weryfikuje samo życie.
catiedove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-02, 19:58   #101
PsychoCap
Raczkowanie
 
Avatar PsychoCap
 
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 90
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez pinkswan Pokaż wiadomość
nie ma, bo i każda historia jest inna. Inne doświadczenia, studia, oczekiwania, poziom języka czy też po prostu śmiałość w szukaniu pracy (wciąż jest dla mnie absurdalnym jak ludzie z dobrym doświadczeniem, językiem i studiami sprzedają mi makaron w okolicznym chińczyku, cóż ich wybór). Podobnie jak kwestia czy jest to emigracja czy wyjazd zarobkowy, czym innym jest wiedza o multikulti* a czym innym posiadanie za sąsiadów muzułmanów oraz co ważniejsze ich zwyczajów
*wstaw co chcesz: pogoda, mentalność, zwyczaje, lekarze etc.
Skoro po studiach wyjeżdżają do UK i ,,podają makaron'' to tylko świadczy o tym jaki jest dobroby w PL i jak ,,latwo'' jest dostac dobrze platna prace.... Hmmm, w sumie prace, za ktora mozna sie utrzymac - z tym jest ciezko w PL, tym bardziej jesli chodzi o osoby zmuszone na wynajem wlasnego lokum...
PsychoCap jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-11, 09:56   #102
LaDameScandale
Przyczajenie
 
Avatar LaDameScandale
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 18
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez Varia89 Pokaż wiadomość
Witajcie wizażanki w 2016 roku Nowy rok, nowe zmiany, więc pewnie nie jedyna teraz zastanawiam się nad wyjazdem...

Można powiedzieć, że decyzję podjęłam już jakiś czas temu. Jestem obecnie w trakcie studiów, do końca postało mi 1,5 roku i chciałabym w te wakacje (lipiec - wrzesień) znaleźć sobie w UK jakąś krótkotrwałą pracę, a później latem 2017 roku wyjechać na stałe.

Z językiem problemu nie mam. Studiuję filologię angielską (z dodatkiem japońskiego, chińskiego i niemieckiego) na profilu tłumaczeniowym. Najchętniej w Anglii właśnie tłumaczem chciałabym zostać i wydaje mi się, że z pracą w tym zawodzie nie powinno być problemu skoro do UK wyjeżdża mnóstwo Polaków bez znajomości języka. Ale wiecie może jak to jest naprawdę?

W każdym razie chcę wyjechać no ale... nie wiem jak się do tego zabrać. Nie wiem w jakie regiony Anglii się wybrać, jakiej pracy szukać na te wakacje i gdzie. Z chęcią też poznałabym jakichś fajnych ludzi, którzy mieszkają w UK.

Proszę poradźcie mi co robić, może jakieś fajne strony/fora/chaty znacie? A może czegoś unikać?
No i w sumie: czy tłumaczowi pl-ang opłaca się w ogóle pojechać do Wielkiej Brytanii?
Hej. Powiem Ci tak. Nie nastawiaj się na to,że zostaniesz translatorką. Z resztą,tu nie patrzą na wykształcenie nabyte w Polsce. Miałam okazję pracować z ludźmi po różnych szkołach i uwierz mi,nawet dziewczyna po prawie skończyła na fabryce mimo bardzo dobrej znajomości języka... Większość tu ląduje na fabrykach. Chyba,że masz w ręku konkretny fach. Angoli bardziej interesuje to co potrafisz,niż co wiesz. A im częściej zmieniasz pracę,tym bardziej cennym pracownikiem jesteś,bo masz wiele umiejętności. To bardzo serdeczny,ale przygłupi naród. | Ja na przykład mówię w 3 innych językach,aczkolwiek mój angielski jest "o tyle,o ile" i pracuję póki co po różnych fabrykach,żeby uczyć się języka. Akurat jeśli chodzi o wakacje,to ponoć średnio z pracą,ale przez agencje zawsze może udać Ci sie coś znaleźć.
LaDameScandale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-11, 10:18   #103
AngielskaPogoda
Zadomowienie
 
Avatar AngielskaPogoda
 
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: United Kingdom
Wiadomości: 1 180
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez LaDameScandale Pokaż wiadomość
Hej. Powiem Ci tak. Nie nastawiaj się na to,że zostaniesz translatorką. Z resztą,tu nie patrzą na wykształcenie nabyte w Polsce. Miałam okazję pracować z ludźmi po różnych szkołach i uwierz mi,nawet dziewczyna po prawie skończyła na fabryce mimo bardzo dobrej znajomości języka... Większość tu ląduje na fabrykach. Chyba,że masz w ręku konkretny fach. Angoli bardziej interesuje to co potrafisz,niż co wiesz. A im częściej zmieniasz pracę,tym bardziej cennym pracownikiem jesteś,bo masz wiele umiejętności. To bardzo serdeczny,ale przygłupi naród. | Ja na przykład mówię w 3 innych językach,aczkolwiek mój angielski jest "o tyle,o ile" i pracuję póki co po różnych fabrykach,żeby uczyć się języka. Akurat jeśli chodzi o wakacje,to ponoć średnio z pracą,ale przez agencje zawsze może udać Ci sie coś znaleźć.
Dokladnie, potwierdzam. Z tym prawem to jest tak, ze w sumie co ona mialaby w UK z Polskim prawem robic?
Doswiadczenie jest bardzo cenne, kiedy wyjezdzalam do uk ( 7 lat temu) zaczynalam na wear housie, bo niestety, ale z czasem doswiadczenie roslo i teraz juz nie jest tak zle. Jezyk jest bardzo wazny jesli chcesz dostac lepsza posade, wazne jest tez zebys odpowiednio sporzadzila CV (jesli idziesz do najprostszej roboty to nei ma co wpisywac studiow, dopasuj CV do konkretnej roboty).
Przez agencje robota na poczatek moze byc, ale na dluzsza mete nie polecam.
__________________
If You Wanna Make The World
A Better Place
Take A Look At Yourself And
Then Make A Change

AngielskaPogoda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-11, 10:27   #104
LaDameScandale
Przyczajenie
 
Avatar LaDameScandale
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 18
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez AngielskaPogoda Pokaż wiadomość
Dokladnie, potwierdzam. Z tym prawem to jest tak, ze w sumie co ona mialaby w UK z Polskim prawem robic?
Doswiadczenie jest bardzo cenne, kiedy wyjezdzalam do uk ( 7 lat temu) zaczynalam na wear housie, bo niestety, ale z czasem doswiadczenie roslo i teraz juz nie jest tak zle. Jezyk jest bardzo wazny jesli chcesz dostac lepsza posade, wazne jest tez zebys odpowiednio sporzadzila CV (jesli idziesz do najprostszej roboty to nei ma co wpisywac studiow, dopasuj CV do konkretnej roboty).
Przez agencje robota na poczatek moze byc, ale na dluzsza mete nie polecam.
Dziewczyna po prawie to tylko jeden z przykładów. A angielski,którego uczą w Polsce niestety z angielskim ma niewiele wspólnego. Polak przylatuje tu i nie wie co ma powiedzieć w większości przypadków. Dlatego jeśli leciałabym do UK drugi raz,na pewno znalazłabym jakiegoś studenta,który by mnie uczył angielskiego,a ja jego polskiego. Praca agencyjna fakt,dobra na krótką metę. Ja akurat póki co pcham się tam,gdzie jest jak najwięcej ludzi w robocie,by się z językiem osłuchać. Ogólnie z zawodu jestem tanatopraktorem,ostatnio przed rozmową o pracę w salonie pogrzebowym o mało nie dostałam zawału ze stresu,że sobie nie poradzę,jednak praca w fabryce pomogła mi na tyle,że potrafiłam się dość dobrze porozumieć. Dlatego na początek polecam pracę na fabrykach,by właśnie odnaleźć się w tym angielskim.
LaDameScandale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-11, 10:58   #105
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez LaDameScandale Pokaż wiadomość
Hej. Powiem Ci tak. Nie nastawiaj się na to,że zostaniesz translatorką. Z resztą,tu nie patrzą na wykształcenie nabyte w Polsce. Miałam okazję pracować z ludźmi po różnych szkołach i uwierz mi,nawet dziewczyna po prawie skończyła na fabryce mimo bardzo dobrej znajomości języka... Większość tu ląduje na fabrykach. Chyba,że masz w ręku konkretny fach. Angoli bardziej interesuje to co potrafisz,niż co wiesz. A im częściej zmieniasz pracę,tym bardziej cennym pracownikiem jesteś,bo masz wiele umiejętności. To bardzo serdeczny,ale przygłupi naród. | Ja na przykład mówię w 3 innych językach,aczkolwiek mój angielski jest "o tyle,o ile" i pracuję póki co po różnych fabrykach,żeby uczyć się języka. Akurat jeśli chodzi o wakacje,to ponoć średnio z pracą,ale przez agencje zawsze może udać Ci sie coś znaleźć.
Większość kończy w fabryce? Skąd ten pomysł?
Anglicy to przyglupi naród ?
Dziewczyna po prawie mogła robić mnóstwo innych rzeczy. Jej wybór

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Cytat:
Napisane przez LaDameScandale Pokaż wiadomość
Dziewczyna po prawie to tylko jeden z przykładów. A angielski,którego uczą w Polsce niestety z angielskim ma niewiele wspólnego. Polak przylatuje tu i nie wie co ma powiedzieć w większości przypadków. Dlatego jeśli leciałabym do UK drugi raz,na pewno znalazłabym jakiegoś studenta,który by mnie uczył angielskiego,a ja jego polskiego. Praca agencyjna fakt,dobra na krótką metę. Ja akurat póki co pcham się tam,gdzie jest jak najwięcej ludzi w robocie,by się z językiem osłuchać. Ogólnie z zawodu jestem tanatopraktorem,ostatnio przed rozmową o pracę w salonie pogrzebowym o mało nie dostałam zawału ze stresu,że sobie nie poradzę,jednak praca w fabryce pomogła mi na tyle,że potrafiłam się dość dobrze porozumieć. Dlatego na początek polecam pracę na fabrykach,by właśnie odnaleźć się w tym angielskim.
Jeśli angielski , którego uczą w szkołach polskich nie ma nic wspólnego z angielskim to z czym ma?
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-11, 11:12   #106
LaDameScandale
Przyczajenie
 
Avatar LaDameScandale
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 18
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Większość kończy w fabryce? Skąd ten pomysł?
Anglicy to przyglupi naród ?
Dziewczyna po prawie mogła robić mnóstwo innych rzeczy. Jej wybór


Jeśli angielski , którego uczą w szkołach polskich nie ma nic wspólnego z angielskim to z czym ma?
Jak nazwiesz ludzi,którzy w swoim własnym kraju maja problem z wydaniem reszty,kiedy dajmy na to nie jest to pełna kwota,tylko dajmy na to 7,63 i nie potrafią liczyć inaczej niż z kalkulatorem? Jak nazwiesz lekarzy,którzy na 3/4 schorzeń wypisują Paracetamol? Wiele by tak wymieniać,ale Anglicy niestety pod większością względów zatrzymali się kilkanaście lat temu i w tym tkwią,a ktoś,kto oblicza coś bez kalkulatora jest dla nich geniuszem tak samo,jak osoba,która mówi w więcej niż dwóch językach obcych. W Anglii jeszcze jakis czas temu szkoła była obowiązkowa do 14 roku życia,później najczęściej szło się do pracy. Już nie wspomę o biurokracji,bo często same urzędasy nie mają informacji na temat tego,co jest wymagane,a później wychodzą z tego same problemy. A jeśli chodzi o dziewczynę po prawie,to raczej nie jej wybór,bo należy do ambitnych i bardzo się starała. Miałam okazję poznać tu ludzi po różnych kierunkach i każdy zaczynał tak samo,a jak skończy... To już chyba zależy od człowieka. Ale nie ma co nastawiać się na to,że przyleci się,usiądzie za biurkiem i będzie się trzepać kokosy. Niestety,nie te czasy.

Co do nauki angielskiego w Polskich szkołach,to większość osób na wyspach,nawet te kończące filologię angielską mówia,że angielskiego nauczyły się dopiero tu. W Polsce uczą nas wiele zwrotów,które dawno już wyszły z użycia,zaś kładą nacisk na czasy,których tu nie używa się praktycznie wcale...
LaDameScandale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-11, 13:03   #107
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Lekarze, z których usług korzystam nie przepusuja na 3/4 schorzeń paracetamolu. Zarówno GP jak i konsultanci w większości przypadków się sprawdzili pozytywnie. Negatywnych doświadczen mam o wielkiej mniej niż pozytywnych.
Jeśli chodzi o obowiązek szkolny obowiązywał do niedawna do 16 roku życia, co zostało zmienione.
Biurokracja jest mniejsza i przyjemniejsza niz w Polsce. Choć oczywiście, jak wszędzie zdarzają się problemy.

Podejrzewam, że dziewczyna po prawie nie zna systemu wystrczajaco dobrze, by wykorzystać swoje wyższe wykształcenie i wyjść z fabryki.
Dodam, że sama nigdy nie pracowałam w fabryce czy magazynie.
Moim zdaniem powielasz czesto powtarzane stereotypy.

Sent from my HTC One using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-11, 13:12   #108
AngielskaPogoda
Zadomowienie
 
Avatar AngielskaPogoda
 
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: United Kingdom
Wiadomości: 1 180
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Lekarze, z których usług korzystam nie przepusuja na 3/4 schorzeń paracetamolu. Zarówno GP jak i konsultanci w większości przypadków się sprawdzili pozytywnie. Negatywnych doświadczen mam o wielkiej mniej niż pozytywnych.
Jeśli chodzi o obowiązek szkolny obowiązywał do niedawna do 16 roku życia, co zostało zmienione.
Biurokracja jest mniejsza i przyjemniejsza niz w Polsce. Choć oczywiście, jak wszędzie zdarzają się problemy.

Podejrzewam, że dziewczyna po prawie nie zna systemu wystrczajaco dobrze, by wykorzystać swoje wyższe wykształcenie i wyjść z fabryki.
Dodam, że sama nigdy nie pracowałam w fabryce czy magazynie.
Moim zdaniem powielasz czesto powtarzane stereotypy.

Sent from my HTC One using Tapatalk
To wszystko zalezy od konkretnej osoby, nie ma co ogolnikowac Ja tam uwazam, ze jesli komus na czyms zalezy i ma samozaparcie to mu sie uda. Musi tylko konkretnie wiedziec co chce osiagnac, znac swoje mozliwosci i wiedziec czego potrzeba do osiagniecia celu.

Są tacy co pracują po pare lat w fabryce, a sa tacy ktorzy zaczynali w niej badz magazynie i z czasem pieli sie po szczeblach zawodowych, a teraz zyja juz zupelnie na innym poziomie. Wszystko zalezy od czlowieka.
__________________
If You Wanna Make The World
A Better Place
Take A Look At Yourself And
Then Make A Change

AngielskaPogoda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-11, 13:50   #109
LaDameScandale
Przyczajenie
 
Avatar LaDameScandale
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 18
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Lekarze, z których usług korzystam nie przepusuja na 3/4 schorzeń paracetamolu. Zarówno GP jak i konsultanci w większości przypadków się sprawdzili pozytywnie. Negatywnych doświadczen mam o wielkiej mniej niż pozytywnych.
Jeśli chodzi o obowiązek szkolny obowiązywał do niedawna do 16 roku życia, co zostało zmienione.
Biurokracja jest mniejsza i przyjemniejsza niz w Polsce. Choć oczywiście, jak wszędzie zdarzają się problemy.

Podejrzewam, że dziewczyna po prawie nie zna systemu wystrczajaco dobrze, by wykorzystać swoje wyższe wykształcenie i wyjść z fabryki.
Dodam, że sama nigdy nie pracowałam w fabryce czy magazynie.
Moim zdaniem powielasz czesto powtarzane stereotypy.

Sent from my HTC One using Tapatalk
A może po prostu piszę jak jest? Napisz mi proszę,ile znasz osób,co przyleciały do UK z zamiarem zajęcia stanowiska za biurkiem i osiągnęły swój cel od razu po tym,jak poszły na rozmowę o pracę? To nie są stereotypy,a raczej realia. Ja i wielu moich znajomych przyleciało tu z zamiarem rozpoczęcia pracy w swoim zawodzie lub związanej ze swoim wykształceniem. Kogokolwiek nie zapytam,czy udało mu się od razu,każdy odpowiadał,że nie,że to był jakiś tam proces. U niektórych było to kilka miesięcy,u niektórych kilka lat. A myślę,że nie ma co dziewczynie pisać,że niech przyleci,bo pracę jako translatorka dostanie od ręki,bo może przeżyć duże rozczarowanie. Nie piszę,że musi,ale może. I prawdopodobnie tak będzie,bo przeważnie jeśli już szukają translatora polsko-angielskiego,to jednak wybierają ludzi,którzy przebywają tu kilka lat i uczyli się w tutejszych szkołach,a nie tych,którzy kończyli szkołę w Polsce.

Cytat:
Napisane przez AngielskaPogoda Pokaż wiadomość
To wszystko zalezy od konkretnej osoby, nie ma co ogolnikowac Ja tam uwazam, ze jesli komus na czyms zalezy i ma samozaparcie to mu sie uda. Musi tylko konkretnie wiedziec co chce osiagnac, znac swoje mozliwosci i wiedziec czego potrzeba do osiagniecia celu.

Są tacy co pracują po pare lat w fabryce, a sa tacy ktorzy zaczynali w niej badz magazynie i z czasem pieli sie po szczeblach zawodowych, a teraz zyja juz zupelnie na innym poziomie. Wszystko zalezy od czlowieka.
Do tego cały czas nawiązuję. Nawet w naszym ojczystym kraju nikt od razu nie staje się dyrektorem z zawodu. Na wszystko trzeba zapracować,nie ma nic "ot tak".
LaDameScandale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-11, 14:18   #110
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Nigdzie nie napisałam o tym, że po przyjeździe od razu łatwo dostać wymarzoną pracę. Taka sytuacji trafia się rzadko i wiekszosci dotyczy osób, które były rekrutowane w Polsce.
Mówię o tym, że nie ma konieczności pracy w magazynie na starcie, można pracować w swojej branży ( np. zgodnym z kierunkiem wykształcenia).
I takich osób znam wiele.
Jeśli chodzi o pracę translatora można się do niej przygotowywać w Polsce: choćby pod względem językowym i finansowym , by zdać odpowiednie egzaminy.


Sent from my HTC One using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-11, 14:39   #111
LaDameScandale
Przyczajenie
 
Avatar LaDameScandale
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 18
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Nigdzie nie napisałam o tym, że po przyjeździe od razu łatwo dostać wymarzoną pracę. Taka sytuacji trafia się rzadko i wiekszosci dotyczy osób, które były rekrutowane w Polsce.
Mówię o tym, że nie ma konieczności pracy w magazynie na starcie, można pracować w swojej branży ( np. zgodnym z kierunkiem wykształcenia).
I takich osób znam wiele.

Jeśli chodzi o pracę translatora można się do niej przygotowywać w Polsce: choćby pod względem językowym i finansowym , by zdać odpowiednie egzaminy.


Sent from my HTC One using Tapatalk
Mało znam osób, a chyba praktycznie wcale,które kształcą się w jakimś kierunku z przymusu. Raczej kształcą się ze względu na zainteresowania,lub wymarzoną pracę. Więc powiedz mi,skąd biorą się ci ludzie,którzy sprzątają szpitale,czy podają ten wyżej wspomniany makaron,a mają jakieś wykształcenie? Chyba nie studiowali serwowania potraw w budzie z fast-foodem. Oczywiście,do pracy translatora można przygotować się pod względem finansowym,by zdać egzaminy. Ale w dalszym ciągu jednak dla Anglików bardziej liczy się wykształcenie zdobyte na ich ziemi,niż na cudzej. Chyba mieszkamy w zupełnie innej Anglii.

Jeśli miałabym coś radzić dziewczynie studiującej filologię angielską,która chce zostać translatorem,to może to,żeby pomyslała o studiach w UK.
LaDameScandale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-11, 15:13   #112
AngielskaPogoda
Zadomowienie
 
Avatar AngielskaPogoda
 
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: United Kingdom
Wiadomości: 1 180
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez LaDameScandale Pokaż wiadomość
Mało znam osób, a chyba praktycznie wcale,które kształcą się w jakimś kierunku z przymusu. Raczej kształcą się ze względu na zainteresowania,lub wymarzoną pracę. Więc powiedz mi,skąd biorą się ci ludzie,którzy sprzątają szpitale,czy podają ten wyżej wspomniany makaron,a mają jakieś wykształcenie? Chyba nie studiowali serwowania potraw w budzie z fast-foodem. Oczywiście,do pracy translatora można przygotować się pod względem finansowym,by zdać egzaminy. Ale w dalszym ciągu jednak dla Anglików bardziej liczy się wykształcenie zdobyte na ich ziemi,niż na cudzej. Chyba mieszkamy w zupełnie innej Anglii.

Jeśli miałabym coś radzić dziewczynie studiującej filologię angielską,która chce zostać translatorem,to może to,żeby pomyslała o studiach w UK.
Zgadzam sie w 100 %. Nie tylko u Anglikow z reszta zdobyte wyksztalcenie w ich kraju liczy sie bardziej
__________________
If You Wanna Make The World
A Better Place
Take A Look At Yourself And
Then Make A Change

AngielskaPogoda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-11, 15:42   #113
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez LaDameScandale Pokaż wiadomość
Mało znam osób, a chyba praktycznie wcale,które kształcą się w jakimś kierunku z przymusu. Raczej kształcą się ze względu na zainteresowania,lub wymarzoną pracę. Więc powiedz mi,skąd biorą się ci ludzie,którzy sprzątają szpitale,czy podają ten wyżej wspomniany makaron,a mają jakieś wykształcenie? Chyba nie studiowali serwowania potraw w budzie z fast-foodem. Oczywiście,do pracy translatora można przygotować się pod względem finansowym,by zdać egzaminy. Ale w dalszym ciągu jednak dla Anglików bardziej liczy się wykształcenie zdobyte na ich ziemi,niż na cudzej. Chyba mieszkamy w zupełnie innej Anglii.

Jeśli miałabym coś radzić dziewczynie studiującej filologię angielską,która chce zostać translatorem,to może to,żeby pomyslała o studiach w UK.
Jakich studiach w UK, by zostać translatorem?
Ona do tego żadnych studiów nie potrzebuje
Rozumeim, że piszesz o swoich doswiadczeniach. Problem w tym, że uogólniasz na tej podstawie.
A fakty sa takie, że jesli pracujesz w fabryce, to raczej nie spotykasz zbyt często ludzi, ktorzy pracuja w tzw. profesjonalych zawodach jak lekarz, farmaceuta, nie sa wykładowcami uniwersyteckimi.
Punkt widzenia, zalezy od punktu siedzenia.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-11, 21:15   #114
201609062117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Podejrzewam, że dziewczyna po prawie nie zna systemu wystrczajaco dobrze, by wykorzystać swoje wyższe wykształcenie i wyjść z fabryki.
Dodam, że sama nigdy nie pracowałam w fabryce czy magazynie.
Moim zdaniem powielasz czesto powtarzane stereotypy.

egoistycznie patrząc, ja się tylko cieszę. Gdy tylko wymyślę sobie zmianę pracy, to napotkam dużo mniejszą konkurencję, bo jak widać chociażby wspomniana tutaj pani prawnik, która spokojnie mogłaby startować na to samo stanowisko, jest skazana na zmywak czy fabrykę. Bo nie ma przecież najmniejszej szansy na lepszą pracę, absolutnie nie ma. Szkoda dziewczyny.
201609062117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-12, 08:44   #115
LaDameScandale
Przyczajenie
 
Avatar LaDameScandale
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 18
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Jakich studiach w UK, by zostać translatorem?
Ona do tego żadnych studiów nie potrzebuje
Rozumeim, że piszesz o swoich doswiadczeniach. Problem w tym, że uogólniasz na tej podstawie.
A fakty sa takie, że jesli pracujesz w fabryce, to raczej nie spotykasz zbyt często ludzi, ktorzy pracuja w tzw. profesjonalych zawodach jak lekarz, farmaceuta, nie sa wykładowcami uniwersyteckimi.
Punkt widzenia, zalezy od punktu siedzenia.
Nie spotykam takich ludzi? Właśnie spotykam bardzo często i to tych młodych (do 35r.ż),którzy mówią,że przyjechali tu z marzeniami,o które długo waliczyli,a później po prostu mieli wybór,albo rozpocząć studia tutaj,albo pójść do jakiejkolwiek pracy,albo zlecieć. Oczywiście znam też przypadki,które zaczynały od sprzątania szpitali,ale walczyli o swoje i zaczynali pracę na swoich stanowiskach,ale na pewno nie było to tak proste,jak Ty o tym piszesz. Jak wspomniałam i jedna z Wizażanek się ze mną zgodziła - mieszkamy w zupełnie innej Anglii,Ty chyba w tej pięknej,jaką opisywało się 10 lat temu jadąc do Polski na urlop. Niestety,czasy się zmieniły i tyle tu nacji o różnych wykształceniach,że jest w czym wybierać.
"Nie są wykładowcami uniwersyteckimi" ,wiadomo. Jak nie jest się wykładowcą,to jest się człowiekiem najgorszego sortu,a punktu widzenia nie powinno mieć się w ogóle.

A jeszcze co do tych studiów. Oczywiście,do tego żadnych nie potrzebuje jeśli chodzi o Anglie,ale potrzebuje skończyć tu jakąkolwiek szkołę,żeby patrzyli na nią poważnie,jeśli chce ubiegać się o stanowisko translatora. Wykształcenie zdobyte w Polsce się dla nich mało liczy. Tak się składa,że mój TŻ dostał propozycję zostania translatorem z firmy,gdzie Polaków jest wielu. Z tym,że to on mieszka w Anglii najdłużej jeśli chodzi o tę firmę i skończył tu szkołę.

Edytowane przez LaDameScandale
Czas edycji: 2016-02-12 o 08:53
LaDameScandale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-12, 11:31   #116
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Cytat:
Napisane przez LaDameScandale Pokaż wiadomość
Nie spotykam takich ludzi? Właśnie spotykam bardzo często i to tych młodych (do 35r.ż),którzy mówią,że przyjechali tu z marzeniami,o które długo waliczyli,a później po prostu mieli wybór,albo rozpocząć studia tutaj,albo pójść do jakiejkolwiek pracy,albo zlecieć. Oczywiście znam też przypadki,które zaczynały od sprzątania szpitali,ale walczyli o swoje i zaczynali pracę na swoich stanowiskach,ale na pewno nie było to tak proste,jak Ty o tym piszesz. Jak wspomniałam i jedna z Wizażanek się ze mną zgodziła - mieszkamy w zupełnie innej Anglii,Ty chyba w tej pięknej,jaką opisywało się 10 lat temu jadąc do Polski na urlop. Niestety,czasy się zmieniły i tyle tu nacji o różnych wykształceniach,że jest w czym wybierać.
"Nie są wykładowcami uniwersyteckimi" ,wiadomo. Jak nie jest się wykładowcą,to jest się człowiekiem najgorszego sortu,a punktu widzenia nie powinno mieć się w ogóle.

A jeszcze co do tych studiów. Oczywiście,do tego żadnych nie potrzebuje jeśli chodzi o Anglię,ale potrzebuje skończyć tu jakąkolwiek szkołę,żeby patrzyli na nią poważnie,jeśli chce ubiegać się o stanowisko translatora. Wykształcenie zdobyte w Polsce się dla nich mało liczy. Tak się składa,że mój TŻ dostał propozycję zostania translatorem z firmy,gdzie Polaków jest wielu. Z tym,że to on mieszka w Anglii najdłużej jeśli chodzi o tę firmę i skończył tu szkołę.
Nie mówię o osobach, które przyjechały z marzeniami i siedzą w fabryce. Mówię oosobach, które pracują w zawodzie.
Nie wartosciuje ludzi pod względem wykonywanej pracy (nie wiem na jakiej podstawie takie wnisoki).
I jeszcze jedno: żeby pracować jako tłumacz najlepiej studia moga byc zwyczajnie strata czasu.
Można zdać odpowiednie egzaminy (w zależności od tego co i gdzie chce się tłumaczyć) i wyjdzie mimo wszystko taniej i ekonomiczniej czasowo.
Brytyjczycy w wielu przypadkach nie rozumieją naszych kwalifikacji. Nie zmienia to faktu, że osoby z zawodami przekładalnymi maja łatwiej i nostryfikacja powinna być dla nich jednym z pierwszych kroków.
Bywa, że trzeba się dokształcić, zdobyć nowe kwalifikacje, by sprosac określanym wymaganiom.Nie zmienia to faktu, że jest to możliwe, zdarza się nie rzadko.

Już nie wspomnę o ludziach z wykształceniem technicznym średnim czy zawodowym i radzą sobie świetnie, m.in zakładając swoje firmy i działając na własny rachunek.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-13, 23:06   #117
Ag90
Raczkowanie
 
Avatar Ag90
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 67
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

Mój mąż - inżynier z tylko i wyłącznie polskim wykształceniem dostał pierwszą pracę w UK w zawodzie. Ja, pomimo rezygnacji ze studiów w PL, staram się aktualnie o pracę w międzynarodowej, rozpoznawalnej firmie i nawet jeśli mi się nie uda, to myślę, ze bez problemu znajdę pracę inną niż w fabryce/na zmywaku. Zarówno ja, jak i mój mąż mamy doswiadczenie, więc to ułatwia sprawę, w każdym razie podając ten przykład chciałam napisać jedno - DA SIĘ. Dlatego nie zgadzam się z LaDameScandale, a i wspomniana przez nią prawniczka wg mnie mogła śmiało ubiegać się o inną pracę niż ta w fabryce, skoro zna angielski.

Wysłane z mojego Lenovo S850 przy użyciu Tapatalka
__________________
Bloguję - http://thin-hair.blogspot.com
Ag90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-14, 00:12   #118
201609062117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

to trzymam kciuki, żeby się udało. Miło w koncu przeczytać post w innym tonie niż "nie da się, a jak się da, to udowodnie ci, że jesteś w błędzie".
201609062117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-10, 21:37   #119
biedroonqa
Przyczajenie
 
Avatar biedroonqa
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4
Dot.: Wyjechać czy nie? UK.

cześć dziewczyny!
szykuję się na wyjazd do anglii (ktorys z kolei z moich zagranicznych wyjazdow), przychodza ostatnie beztroskie lata, bedac jeszcze bezdzietna panienka chce wykorzystac ile wlezie!
jade tam zyc, nie na zawsze(chyba, bo kto wie?), pracowac, moze zaczerpnac troche kultury i nauki, jesli czas pozwoli.
wiadomo, ze w kupie razniej, dlatego w tym miejscu poszukuje towarzyszki/towarzyszek kolejnej przygody.
ktos cheetny?
biedroonqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-10 22:37:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:34.