Polecamy:

beznadziejny123 · 2013-01-17, 15:07

Cytat:

Napisane przez JanePanzram

beznadziejny, Araksjel, Bad Man - eos próbuje tutaj wmówić damom, że ty, czy innen - po to jesteś ze swoją dziewczyną, żeby przerżnąć.
Oraz: nie doceniasz jej za intelekt, myślenie (co za nonsensy dla sentymentalistów w ogóle - rzekłby eos), jesteś z nią, żeby sobie ulżyć. Zbajerowaliście, żeby teraz sobie móc użyć.

Czy zgadzacie się z takim postawieniem sprawy?
Odpowiedzcie: tak lub nie. Nie przedłużajmy, bo to proste jest pytanie, a temat niepotrzebnie się przedłuża.

W tej dyskusji naprawdę są problemy bardziej nie z mentalnością tylko z porozumieniem się po polsku. Mówiłem już, że "obiekt seksualny" rozumiem jako atrakcyjny wygląd a nie osobę do wykorzystywania seksualnego ;/ Odpowiadając na twoje pytanie. NIE. Bo ja chce wybrać inteligentną spośród ładnych. To co ma w głowie jest koniec końców ważniejsze, ale kobieta nie może być brzydka. Rozum to dosłownie. Może być bardzo ładna, może być ładna, może być neutralna (nic szczególnego) ale nie może być brzydka.

Co do tego, że chyba bananalama miała mnie gdzieś obrazić? Nie wiem o czym mówicie. Możecie mnie nazywać idiota, bo spływa to po mnie i nie dbam o to

Nawet gdybym występował pod nickiem, który znają ludzie. Mimo, że bananalama moim zdaniem w tym wątku popisała głupoty to jednak uważam ją za fantastyczną osobę, nie myślcie sobie, że nie ;d

**eos50** · 2013-01-17, 15:07

Cytat:

Napisane przez Bananalama

Dlatego też, kochany Eosie, nie odniosłam się słowem do tego, co on tam sobie pisał o myślach facetów, lecz do tego, że jako kobieta powinnam być dumna z tego, co jakiś pan sobie o mnie pomyśli (gdybym jeszcze była ładna hehe

). ANI SŁOWEM nie napisałam "nie masz racji, facet jak mnie widzi, to myśli o tym, czy potrafię grać w NFS na poziomie mistrzowskim".

A jednak powinnaś być dumna, że nawet ktoś nierozumiejący odczuć kobiet, niemający wyczucia, czy wręcz ogłady lub wychowania prawi Ci ... komplement. Bo to Bananku jest komplement. Zbytnio chropowaty, toporny, może nawet wulgarny, ale jednak komplement.

platekrozy · 2013-01-17, 15:07

Cytat:

Napisane przez eos50

Ale przecież w wątku nie chodzi tylko o startowanie. Pooglądać, pomyśleć nie znaczy jeszcze działać!

Startowanie nie oznacza pooglądanie czy pomyślenie.

**eos50** · 2013-01-17, 15:10

Cytat:

Napisane przez platekrozy

Startowanie nie oznacza pooglądanie czy pomyślenie.

No też mi się tak właśnie wydaje.

Bananalama · 2013-01-17, 15:12

Cytat:

Napisane przez eos50

A jednak powinnaś być dumna, że nawet ktoś nierozumiejący odczuć kobiet, niemający wyczucia, czy wręcz ogłady lub wychowania prawi Ci ... komplement. Bo to Bananku jest komplement. Zbytnio chropowaty, toporny, może nawet wulgarny, ale jednak komplement.

"Jesteś dla mnie obiektem seksualnym". No sikam po nogach z ekscytacji normalnie. W moim rozumieniu to tyle samo co "nadajesz się tylko do wyra". I nie tylko w moim.
Nie potrafię być dumna z chamskiego, wulgarnego pseudokomplementu. Dla mnie to nie komplement, naprawdę, biorąc pod uwagę jak ja i wiele kobiet odczytujemy takowe słowa.
Nie było dla mnie komplementem, jak w klubie ocierał się o mnie twardym przyrodzeniem jakiś pajac. Potraktowałam go z łokcia. Gdyby natomiast mój wygląd wywołał erekcję u mężczyzny, o którym wiem, że ceni mnie za coś więcej i że nadaję się dla niego na coś więcej, niż zabawka do łóżka, to byłabym dumna. Rozumiesz taki drobny niuansik na pewno, bo bystry jesteś.

JanePanzram · 2013-01-17, 15:14

Cytat:

Napisane przez DEUS EX MACHINA

Co masz na myśli z tym uznaniem? Jeśli to co myślę, to nie – historię Carla i innych „ciekawych” jednostek, znałem od dawna. Interesuję się nieco "wybitnymi" psychopatami i innymi ze skosem na maksa. Wiem kim byli Fish, Gein, Gacy, Dahmer, Packer, Meiwes i wielu innych.

Sama też się tym interesuję, więc kiedy nazwiązałeś do Carla, a dokładniej: w jaki sposób to zrobiłeś - mnie szczerze rozśmieszył, bo pomysłowe to było

"Panzram" w nicku mam przez to, że to nazwisko świetnie brzmi. Sam C.P. nie jest przedmiotem mojej admiracji.

Bananalama · 2013-01-17, 15:15

Cytat:

Napisane przez beznadziejny123

Co do tego, że chyba bananalama miała mnie gdzieś obrazić? Nie wiem o czym mówicie. Możecie mnie nazywać idiota, bo spływa to po mnie i nie dbam o to

Nawet gdybym występował pod nickiem, który znają ludzie. Mimo, że bananalama moim zdaniem w tym wątku popisała głupoty to jednak uważam ją za fantastyczną osobę, nie myślcie sobie, że nie ;d

Wyjaśniłeś, co to dla Ciebie znaczy "obiekt seksualny", a ja wyjaśniłam, dlaczego uważam to za obraźliwe. Nie zrozumieliśmy się, ale cieszę się, że napisałeś wyraźnie o co Ci chodzi.
Moim zdaniem Ty na początku strzeliłeś głupotę, bo widzisz, słowa trzeba dobrać odpowiednio do rozmówcy i okazji. Ty wchodzisz na kobiece forum i piszesz to, co piszesz. Jak widzisz, nie tylko ja mam takie zdanie na ten temat.

Fajnie, że mnie za taką osobę uważasz, ale to na wyrost. Niemniej dziękuję za komplement.

ARAKSJEL · 2013-01-17, 15:15

Cytat:

Napisane przez JanePanzram

Jakie bym miała myśli? Nie jest to wyobrażanie sobie kogoś w łóżku, to jest raczej taka wzmożona "potrzeba seksu".
Czyli: nie mam wizji przed oczami, że z nim seks uprawiam, tylko to jest taka heee potrzeba wzmożona. Odczucie a nie wyobrażanie sobie konkretnych scen.
A jeśli pytasz o brzmienie myśli, to pewnie by to sie dało zapisać jako "asfasdfsadasdaf ale bym chciała".

[asdasfasasf oznacza tutaj takie zmętnienie procesu myślowego hehe]

Rozumiem że nie odczuwasz w tym momencie potrzeby poznania owego osobnika od strony intelektualnej ? Ot czysty instynkt .Po prostu atrakcyjny facet pobudza twoje zmysły.

Cytat:

Napisane przez Bananalama

A brunet, czy blondyn? No i jaki ma kolor oczu i długość włosów

. I czy ma zarost?
No i żeby dżinsy miał szersze

Taki w twoim typie Bananku.Czemu te dżinsy szersze hmmm ?Co by się więcej do nogawki zmieściło ?

Bananalama · 2013-01-17, 15:19

Cytat:

Napisane przez ARAKSJEL

Taki w twoim typie Bananku.Czemu te dżinsy szersze hmmm ?Co by się więcej do nogawki zmieściło ?

Mmmm... zgadłeś!

Jakoś mam awersję do obcisłych dżinsów u facetów. Ściskają jajeczka

.

W moim typie facet, a ja jestem wyposzczona jak nie wiem co? Pierwsza myśl byłaby mocno nieprzyzwoita. Zaznaczając, że nie mam w tej chwili faceta i naprawdę mam mocne ciśnienie na seks.
A w przypadku neutralnym "o, ale niezły koleś". I tyle. Bez podtekstów. Po prostu jestem estetką i uwielbiam piękno. Uwielbiam też patrzeć na piękne kobiety, nawet bardziej niż na mężczyzn. Częściej zwracam na nie uwagę. Również w sytuacji opisanej wyżej.

JanePanzram · 2013-01-17, 15:19

Cytat:

Napisane przez beznadziejny123

W tej dyskusji naprawdę są problemy bardziej nie z mentalnością tylko z porozumieniem się po polsku. Mówiłem już, że "obiekt seksualny" rozumiem jako atrakcyjny wygląd a nie osobę do wykorzystywania seksualnego ;/ Odpowiadając na twoje pytanie. NIE. Bo ja chce wybrać inteligentną spośród ładnych. To co ma w głowie jest koniec końców ważniejsze, ale kobieta nie może być brzydka. Rozum to dosłownie. Może być bardzo ładna, może być ładna, może być neutralna (nic szczególnego) ale nie może być brzydka.

Dziękuję za odpowiedź.
To, co piszesz zaś: jest rzeczą jasną, że facet nie wybierze kogokolwiekbądź, za to, że dana kobieta ma "piękny umysł", tylko najpierw kobieta musi mu się spodobać.
Jest to coś, co sama dobrze rozumiem. Nie sądzę, by stało się tak, że będę wyglądać jak maszkaron, a facet mnie pokocha, bo mu ładnie Kanta wytłumaczyłam, czy świetnie sie znam na czymś. Najpierw muszę mu się z wyglądu podobać. Inaczej co najwyżej moze nastąpić przyjaźń czy koleżeństwo.

**eos50** · 2013-01-17, 15:19

Cytat:

Napisane przez Bananalama

'Jesteś dla mnie obiektem seksualnym'. No sikam po nogach z ekscytacji normalnie. W moim rozumieniu to tyle samo co 'nadajesz się tylko do wyra'. I nie tylko w moim.

Hej, hej!!! Pani Wrażliwa na znaczenie słów!!! A gdzie w pierwszym zdaniu jest słowo 'TYLKO'???

Cytat:

Napisane przez Bananalama

Nie potrafię być dumna z chamskiego, wulgarnego pseudokomplementu. Dla mnie to nie komplement, naprawdę, biorąc pod uwagę jak ja i wiele kobiet odczytujemy takowe słowa.

Ja to wiem i rozumiem.

Cytat:

Napisane przez Bananalama

Nie było dla mnie komplementem, jak w klubie ocierał się o mnie twardym przyrodzeniem jakiś pajac. Potraktowałam go z łokcia.

Ale to przecież całkiem coś innego.

Cytat:

Napisane przez Bananalama

Gdyby natomiast mój wygląd wywołał erekcję u mężczyzny, o którym wiem, że ceni mnie za coś więcej i że nadaję się dla niego na coś więcej, niż zabawka do łóżka, to byłabym dumna. Rozumiesz taki drobny niuansik na pewno, bo bystry jesteś.

Oczywiście, bo teraz piszesz, że facet mówi: 'Jesteś dla mnie nie tylko obiektem seksualnym'.

JanePanzram · 2013-01-17, 15:22

Nie, to ty tak piszesz, eosie

"jesteście dla "nas" tylko obiektami seksualnymi! Poopowiadamy, zrobimy wrażenie, musimy pokombinować - aby tylko dobrać się do d.!" - to jakby wziąć cytat z ciebie

Bananalama · 2013-01-17, 15:22

Cytat:

Napisane przez eos50

Hej, hej!!! Pani Wrażliwa na znaczenie słów!!! A gdzie w pierwszym zdaniu jest słowo 'TYLKO'???

Ja nie napisałam, że tam też jest "tylko". Ja napisałam, jak odbieram takie słowa.

Cytat:

Napisane przez eos50

Ja to wiem i rozumiem.

Cytat:

Napisane przez eos50

Ale to przecież całkiem coś innego.

Oczywiście, bo teraz piszesz, że facet mówi: 'Jesteś dla mnie nie tylko obiektem seksualnym'.

Wyjaśniłam Ci tylko bagniste meandry mojego rozumowania. "Jesteś dla mnie obiektem seksualnym" oznacza dla mnie tyle, co "nadajesz się tylko do wyra". Bez znaczenia, że tam nie ma "tylko". Coś jak tłumaczenie z innego języka. Nie da się dosłownie.

DEUS EX MACHINA · 2013-01-17, 15:25

Cytat:

Napisane przez Bananalama

Wyjaśniłeś, co to dla Ciebie znaczy "obiekt seksualny", a ja wyjaśniłam, dlaczego uważam to za obraźliwe. Nie zrozumieliśmy się, ale cieszę się, że napisałeś wyraźnie o co Ci chodzi.
Moim zdaniem Ty na początku strzeliłeś głupotę, bo widzisz, słowa trzeba dobrać odpowiednio do rozmówcy i okazji. Ty wchodzisz na kobiece forum i piszesz to, co piszesz. Jak widzisz, nie tylko ja mam takie zdanie na ten temat.

Fajnie, że mnie za taką osobę uważasz, ale to na wyrost. Niemniej dziękuję za komplement.

Przyczepiłyście się tego "obiektu seksualnego"...
Każdy lubi się podobać i nie musi się to wiązać czymś głębszym.

Ja, wiadomo, nie jestem skażony ani kroplą feminizmu (czy innego nazizmu

), dlatego jeśli kobieta widząc mnie myśli sobie "ale bym go zerżnęła" - może ciężko uwierzyć, ale nie mam nic przeciwko

(oczywiście takim jej myślom).
Jako że kobiety lubią komplikować i rozwarstwiać dlatego ten "obiekt seksualny" brzmi przedmiotowo i stąd całe zamieszanie. Wystarczy ubrać ładnie w słowa i problem znika (a chodzi o to samo

).

**eos50** · 2013-01-17, 15:27

Cytat:

Napisane przez Bananalama

Wyjaśniłam Ci tylko bagniste meandry mojego rozumowania. 'Jesteś dla mnie obiektem seksualnym' oznacza dla mnie tyle, co 'nadajesz się tylko do wyra'. Bez znaczenia, że tam nie ma 'tylko'. Coś jak tłumaczenie z innego języka. Nie da się dosłownie.

Mnie nie musisz nic wyjaśniać, bo zjawisko swobodnej interpretacji przez kobiety słów nigdy przez mężczyznę niewypowiedzianych jest mi doskonale znane.

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Cytat:

Napisane przez DEUS EX MACHINA

Jako że kobiety lubią komplikować i rozwarstwiać dlatego ten 'obiekt seksualny' brzmi przedmiotowo i stąd całe zamieszanie. Wystarczy ubrać ładnie w słowa i problem znika (a chodzi o to samo

).

Ale przecież już im to Beznadziejny tłumaczył w dłuższym wywodzie, a i ja próbowałem.

DEUS EX MACHINA · 2013-01-17, 15:29

Cytat:

Napisane przez Bananalama

(...) Jakoś mam awersję do obcisłych dżinsów u facetów. Ściskają jajeczka

.

To się nazywa oczy ważki i nie dotyczy tylko młodych chłoptasi w legginso-rurkach, ale też starszej generacji, która nosi pasek stanowczo ponad pępkiem

.

JanePanzram · 2013-01-17, 15:30

Czyli popisaliście o nie-wiadomo-czym, używając słów nie takich jakie mieliście na myśli - i teraz mamy z tego wyciągać wnioski.
Myślę, że wnioski się fizjologom nie śniły.

Dla mnie wniosek jest jeden: wyrażajcie się jasno, to też będziecie zrozumiani tak jak zamierzaliście.

ARAKSJEL · 2013-01-17, 15:31

Cytat:

Napisane przez Bananalama

Zaznaczając, że nie mam w tej chwili faceta i naprawdę mam mocne ciśnienie na seks.

Kurna uważaj bom gotów cię potraktować jako ..... wiesz co

DEUS EX MACHINA · 2013-01-17, 15:33

Cytat:

Napisane przez JanePanzram

Czyli popisaliście o nie-wiadomo-czym, używając słów nie takich jakie mieliście na myśli - i teraz mamy z tego wyciągać wnioski.
Myślę, że wnioski się fizjologom nie śniły.

Dla mnie wniosek jest jeden: wyrażajcie się jasno, to też będziecie zrozumiani tak jak zamierzaliście.

Popisaliśmy! Ju Tu.
A spodziewałaś się jakichś odkrywczych wniosków?

ARAKSJEL · 2013-01-17, 15:34

Cytat:

Napisane przez JanePanzram

Dla mnie wniosek jest jeden: wyrażajcie się jasno, to też będziecie zrozumiani tak jak zamierzaliście.

Ale to chyba nie do mnie Ja dość jasno ,myślę się wyrazić zdołałem się.

JanePanzram · 2013-01-17, 15:34

Deux, a ty obiad nazywasz "wcinam zarżnięte truchło świni, razem z tłuszczem odgotowanym z jej padliny, w bulwach ziemnianych wraz ze skrawkami czerwonego buraka"
czy też może nazywasz to eufemistycznie "jem tera obiad, ojciec"?

Seks to dla ciebie "natarczywe i wahadłowe ruchy miednicy po których następuje oddanie płynów ustrojowych" czy też może coś więcej?

To samo a inaczej nazwane - a co za różnica.

DEUS EX MACHINA · 2013-01-17, 15:36

Cytat:

Napisane przez JanePanzram

Deux, a ty obiad nazywasz "wcinam zarżnięte truchło świni, razem z tłuszczem odgotowanym z jej padliny, w bulwach ziemnianych wraz ze skrawkami czerwonego buraka"
czy też może nazywasz to eufemistycznie "jem"?

Seks to dla ciebie "natarczywe i wahadłowe ruchy miednicy po których następuje oddanie płynów ustrojowych" czy też może coś więcej?

To samo a inaczej nazwane - a co za różnica.

Czyli ściemnianie i niekończące się wywody - bo wszystko oznacza to samo.
A z seksem można zgrabniej: to ruchy frykcyjne i wymiana płynów ustrojowych.

**eos50** · 2013-01-17, 15:38

Cytat:

Napisane przez JanePanzram

Dla mnie wniosek jest jeden: wyrażajcie się jasno, to też będziecie zrozumiani tak jak zamierzaliście.

Dalej Żabko nic nie kumasz.

TREŚĆ NIE ZALEŻY OD FORMY!

Wy jesteście wrażliwe na formę, a dla nas ważna jest treść. Ona jest zawsze taka sama niezależnie od formy w jakiej to powiemy. Wy to forma. My to treść.

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Cytat:

Napisane przez ARAKSJEL

Ale to chyba nie do mnie Ja dość jasno ,myślę się wyrazić zdołałem się.

Jak dla mnie, to jaśniej już nie można.

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Cytat:

Napisane przez JanePanzram

To samo a inaczej nazwane - a co za różnica.

W jedzeniu? Żadna!!!

JanePanzram · 2013-01-17, 15:41

Cytat:

A z seksem można zgrabniej: to ruchy frykcyjne i wymiana płynów ustrojowych

ale po co, co za różnica dla ciebie, oba opisy to samo znaczą

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Cytat:

TREŚĆ NIE ZALEŻY OD FORMY!

zależy. Gdyby Hitler nie umiał się jasno i stanowczo wyrażać prostymi przekazami
tylko by zaczął wywód na sposób filozofa mistycznego i z tysięcznymi dygresjami - to by za sobą tłumów nie pociągnął

forma jest jedną z najważniejszych części składowych przekazu

DEUS EX MACHINA · 2013-01-17, 15:46

Cytat:

Napisane przez JanePanzram

(...) zależy. Gdyby Hitler nie umiał się jasno i stanowczo wyrażać prostymi przekazami
tylko by zaczął wywód na sposób filozofa mistycznego i z tysięcznymi dygresjami - to by za sobą tłumów nie pociągnął

forma jest jedną z najważniejszych części składowych przekazu

Kończy się jak zwykle w takich tematach - jesteśmy różni i koniec.
Ja jestem Hitlerem (facetem), Ty Arystotelesem (kobietą) i gadanie o tym niewiele zmieni.

JanePanzram · 2013-01-17, 15:47

Dla ciebie nic nie zmieni, to fakt

DEUS EX MACHINA · 2013-01-17, 15:48

Cytat:

Napisane przez JanePanzram

Dla ciebie nic nie zmieni, to fakt

lilka123321 · 2013-01-17, 15:48

Dla mnie absurd. Panowie tutaj zgromadzeni starają się przekazać , że widząc piękną kobietę myślą "fajna laska" , "fajna d..pa" itp., co oznacza nie mniej, nie więcej niż 'zerżnąłbym ją'. Ach warto dodać , że wg. nich myśli tak każdy, bez względu na ubiór w słowa- przesłanka jest jasna. Powtórzę , dla mnie absurd.

**eos50** · 2013-01-17, 15:48

Cytat:

Napisane przez JanePanzram

zależy. Gdyby Hitler nie umiał się jasno i stanowczo wyrażać prostymi przekazami
tylko by zaczął wywód na sposób filozofa mistycznego i z tysięcznymi dygresjami - to by za sobą tłumów nie pociągnął

Mylisz się! Byłby mniej skuteczny, ale dalej nawoływałby do eksterminacji Żydów i panowania nad światem. Treść jest treścią.

Cytat:

Napisane przez JanePanzram

forma jest jedną z najważniejszych części składowych przekazu

Jeśli masz na myśli skuteczność przekazu to tak. Masz rację! I dlatego żaden normalny mężczyzna nie powie Ci w pierwszych słowach, że 'chętnie by Cię ...' tylko zacznie bajerować używając wysublimowanej formy.

JanePanzram · 2013-01-17, 15:49

Jak już tutaj jesteś Deux, to odpowiedz mi na to pytanie:
Czy po to jesteś ze swoją dziewczyną, żeby przerżnąć?
Oraz: nie doceniasz jej za intelekt, myślenie, tylko jesteś z nią, żeby sobie ulżyć. Zbajerowałeś, żeby teraz sobie móc użyć.

Czy zgadzasz się z takim postawieniem sprawy?

2013-01-17, 15:22	#132
JanePanzram Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 5 479	Dot.: Męski punkt widzenia. Nie, to ty tak piszesz, eosie "jesteście dla "nas" tylko obiektami seksualnymi! Poopowiadamy, zrobimy wrażenie, musimy pokombinować - aby tylko dobrać się do d.!" - to jakby wziąć cytat z ciebie Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-01-17 o 15:23

2013-01-17, 15:30	#137
JanePanzram Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 5 479	Dot.: Męski punkt widzenia. Czyli popisaliście o nie-wiadomo-czym, używając słów nie takich jakie mieliście na myśli - i teraz mamy z tego wyciągać wnioski. Myślę, że wnioski się fizjologom nie śniły. Dla mnie wniosek jest jeden: wyrażajcie się jasno, to też będziecie zrozumiani tak jak zamierzaliście.

2013-01-17, 15:34	#141
JanePanzram Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 5 479	Dot.: Męski punkt widzenia. Deux, a ty obiad nazywasz "wcinam zarżnięte truchło świni, razem z tłuszczem odgotowanym z jej padliny, w bulwach ziemnianych wraz ze skrawkami czerwonego buraka" czy też może nazywasz to eufemistycznie "jem tera obiad, ojciec"? Seks to dla ciebie "natarczywe i wahadłowe ruchy miednicy po których następuje oddanie płynów ustrojowych" czy też może coś więcej? To samo a inaczej nazwane - a co za różnica. Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-01-17 o 15:35

2013-01-17, 15:47	#146
JanePanzram Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 5 479	Dot.: Męski punkt widzenia. Dla ciebie nic nie zmieni, to fakt

2013-01-17, 15:48	#148
lilka123321 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 124	Dot.: Męski punkt widzenia. Dla mnie absurd. Panowie tutaj zgromadzeni starają się przekazać , że widząc piękną kobietę myślą "fajna laska" , "fajna d..pa" itp., co oznacza nie mniej, nie więcej niż 'zerżnąłbym ją'. Ach warto dodać , że wg. nich myśli tak każdy, bez względu na ubiór w słowa- przesłanka jest jasna. Powtórzę , dla mnie absurd.

2013-01-17, 15:49	#150
JanePanzram Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 5 479	Dot.: Męski punkt widzenia. Jak już tutaj jesteś Deux, to odpowiedz mi na to pytanie: Czy po to jesteś ze swoją dziewczyną, żeby przerżnąć? Oraz: nie doceniasz jej za intelekt, myślenie, tylko jesteś z nią, żeby sobie ulżyć. Zbajerowałeś, żeby teraz sobie móc użyć. Czy zgadzasz się z takim postawieniem sprawy?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)