2013-01-22, 10:02 | #91 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 221
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Jestem przerażona, że wszystkie tak skrytykowałyście autora. Bo prostu brak mi słów...
Naprawdę wyciągnęłyście bardzo daleko idące wnioski z pierwszego postu. Autorze, rozumiem Cię doskonale. Jestem zapewne dużo młodsza, mam mniej doświadczenia od Ciebie, ale rozumiem. Widzę w swoim otoczeniu wielu mężczyzn, którzy po XX latach małżeństwa są zmęczeni, czują się wykorzystywani. Wiem, że pragnąłeś dziecka, niestety Twoja kobieta uznała, że sam fakt narodzin to wszystko. . Przypuszczam, że się nim zajmuje podczas Twojej nieobecności, ale kiedy wracasz resztę obowiązków wykonujesz Ty. Dobrze zrozumiałam? Zauważyłam, że wiele kobiet ma postawę roszczeniową, to nie jest wielka nowość. Zgodzę się z dziewczynami, że powinieneś ograniczyć kontakt z przyjaciółką, zwłaszcza w takim momencie dla Twojego małżeństwa. Może przedstaw ją żonie, spędzajcie wspólnie czas, rzeczywiście żona może się obawiać, że ją zdradzasz. Nie powiem Ci, rozstańcie się od razu. Zacznij od szczerej rozmowy. Wynajmij opiekunkę na 2 godziny, weź żonę na kolację, powiedz szczerze, co czujesz, co Ci się nie podoba, że to ostatnia próba przekonania jej do zmian. Ponownie zaproponuj terapię, nowy podział obowiązków, może pomysł z opiekunką częsciej jej się spodoba - nie wiem, jak stoicie z finansami, może pomogą rodzice? Jeżeli po tym nic się nie zmieni to niestety ale rozwód to jedyne wyjście. Nie oznacza, że najgorsze. I jeszcze spojrzenie od strony dziecka rozwodników - może być dla Ciebie cenne. Jestem córką małżeństwa, które z wygody odsuwało decyzję o rozwodzie. Kila dobrych lat - może 6,7, ciężko mi powiedzieć, kiedy dokładnie zaczęło się psuć. Jako córka uważam, że to najgorsze co mogli zrobić sobie i nam - mi i mojej siostrze, niestety mamy z tego powodu masę problemów, obie nadajemy się na wieloletnią psychoterapię. To samo im powiedziałam, kiedy pozew był już w sądzie, przyznali mi rację. Córka nie będzie miała Ci za złe, że nie jesteście razem. Szczęśliwe dzieci to szczęśliwi rodzice. Pamiętaj o tym. Dzieci czują, kiedy jest coś nie tak w związku rodziców i utrzymywanie tego na siłę to nie jest dobry pomysł. |
2013-01-22, 10:03 | #92 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Cytat:
Zastanów się nad tym jakbyś się poczuł, gdyby po latach związku, mając z tą osobą dziecko, żona by Ci powiedziała, że koniec, bo ona sobie to już z kolegą omówiła, stwierdziła z góry, że nie warto niczego ratować i nie ma o czym mówić. Czy nie poczułbyś się oszukany? Chyba tak. I możliwe, że stwierdziłbyś, że to m.in. przez jej nowego kolegę taka sytuacja zaistniała. Poczułbyś, że nie dała Ci szansy na obronę, na naprawienie tego, na jakieś działania. Jego żona może czuje, że nie jest tak, jak być powinno, ale najwidoczniej również nie przeczuwa, że jest aż tak źle - pewnie uważa, że to przejściowe problemy, gorszy okres w wieloletnim związku. Autor wątku nie daje jej szansy na przejrzenie na oczy w pełni, skoro nie mówi jej wprost co mu chodzi po głowie. A tym bardziej nie mówi o pani koleżance od zwierzeń i planowania nowego życia. Jeżeli byś nie poczuł, to OK, ale jak rozumiem na przyszłość, jeżeli jakaś pani założy tego typu wątek, to również będziesz mega wyrozumiały i klepiący taką panią po pleckach. |
|
2013-01-22, 10:06 | #93 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Zacytuj, gdzie Autor tak stwierdził?
|
2013-01-22, 10:08 | #94 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Cytat:
|
|
2013-01-22, 10:09 | #95 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Cytat:
|
|
2013-01-22, 10:10 | #96 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
mając kogoś bliskiego od lat podświadomie uciekasz przed żoną i nie ziwie sie jej,że ona tez ucieka.
często wiele spraw wychodzi nie celowo,a problemy sie nawarstwiają,dlatego chyba tylko terapia może wam pomóc cofnąć się do początku problemu. zastanawia mnie jedno twoje zdanie,gdzie piszesz,że Cytat:
potrzebujesz coś dla siebie.co miałeś na myśli? Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2013-01-22 o 10:12 |
|
2013-01-22, 10:17 | #97 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Skoro 3-letnia, na tyle bliska znajomość, że pan pisze o tym, że w razie czego to chcieliby z panią spróbować związku, to temat żony na pewno nieraz był na tapecie. Bo jakby rozmawiali o pogodzie, czy ulubionych książkach, to by tego typu tematy panu po głowie nie chodziły. Możesz sobie przyjmować wersję, że on czysty jak łza. Ja przyjmuję bardziej przyziemną - że z panią to nie tylko grzeczne kawki i bezpieczne rozmowy były. Tyle.
---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ---------- Co mam cytować. Nie odnoszę się do wypowiedzi autora wątku, ale jednej z forumowiczek. To jest abstrahując od tematu. Rzucasz tym "zacytujesz" z automatu, nie rozumiejąc kontekstu wypowiedzi? |
2013-01-22, 10:18 | #98 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Cytat:
------------------------- Poza tym, aisha: autora interesuje jakby jeden tylko rodzaj porad, obrusza się szybko na inny typ rad - co mówi o tym, że on już jakby wie, co on chce zrobić. Chce wybrać nowe życie. Po samym tym, co kogos interesuje, czy stara się być obiektywny (autor taki sie nie stara być wbrew pozorom), co go rusza, a co nie - widać, jakie dany człowiek słowa chce usłyszeć. Jakiej chce rady, na co ma nadzieję. On chce sie wyrwać. I zapewne to zrobi Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-01-22 o 10:22 |
|
2013-01-22, 10:24 | #99 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Szczęście. On też chce być szczęśliwy w swoim życiu!
Cytat:
to dla niego bardzo ważne. W poście 92 odnosiłaś się do słów forumowiczki? Nie sądzę. Dorobiłaś sobie teorię spiskową, to ją broń cytatami, bo inaczej to tylko Twoje wymysły. |
|
2013-01-22, 10:44 | #100 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Tak, przecież zacytowałam jej słowa i do nich się (na podstawie własnego doświadczenia, ale po co pisać rzeczy oczywiste) odnoszę. Równie dobrze jej słowa można nazwać "teorią spiskową" lub kogokolwiek tutaj. Jeżeli już rzucamy takimi bezsensownymi hasełkami.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2013-01-22 o 10:46 |
2013-01-22, 10:57 | #101 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Cytat:
sugerując, że Autor tak właśnie postąpił, a więc jawnie go oskarżając. Oskarżenie wymaga dowodów więc pytam Cię o cytaty z jego wypowiedzi potwierdzające Twoją teorię spiskową. Masz cytaty - pogadamy. Nie masz - konfabulujesz. Jasne? |
|
2013-01-22, 11:00 | #102 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 455
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
ja głównie chciałam się odnieść do tego, ze bez sensu jest wywlekanie czegoś takiego, że znacie historię tylko z jednego źródła - od autora, a nie znacie wersji żony.
Przecież tak jest w każdym wątku, że znacie historię tylko z jednej perspektywy i zarówno kobieta jak i mężczyzna może ją tak pokolować, żeby wyszło na jej/jego korzyść. Co do przyjaciółki i rozmowach z nią o żonie. Sama mam przyjaciela i nie wyobrażam sobie nie rozmawiania z nim o moich związkach. Często on rzuca inny pogląd na całą sprawę. To, że spotyka się z płcią przeciwną nie jest niczym złym. Ba, ja nawet sama mówię często, że bylibyśmy idealną parą, bo dogadujemy się bez słów. Ale nie będziemy i nie jesteśmy. Generalnie większość pretensji w stronę autora uważam za przesadzone i wyssane głęboko z palca
__________________
come take my heart of glass and give me your love I hope you'll still be there to pick the pieces up 89,9->73,2 spinoholiczka [COLOR="Gray"]thriatlon - finished! |
2013-01-22, 11:01 | #103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
|
2013-01-22, 11:04 | #104 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Cytat:
A jak się żona nie pisała na trójkąty, to niech ... dba o męża!!! |
|
2013-01-22, 11:09 | #105 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Cytat:
|
|
2013-01-22, 11:12 | #106 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
|
2013-01-22, 12:05 | #107 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
ale nikt tego nie mówił.
jeśli mu się coś nie podoba to niech pakuje manatki i paszła do przyjaciołki. ciekawe jak długo będzie trwała sielanka,pewnie do pierwszego problemu ludziom się wydaje,że skoro kochają to związek będzie trwal na wieki,a tu ZONK.zauroczenie mija,mimowolne podniecenie również,ale nie wkładają pracy,aby dalej utrzymać więzi. małżeństwo to nie bajka,to ciężka praca nad związkiem. miłość to przyjaźń,która łączy ludzi.dzięki niej człowiek zachwyca się drugim człowiekiem,pragnie przebywac w jego otoczeniu,a jeśli dodatkowo kiedyś był nim zauroczony to chce utrzymywac więzi cielesne.jeśli nie ma przyjaźni ,a jedno z małżonków odpuściło to szczęśliwy związek nie ma prawa bytu. autor odpuścił ,woli towarzystwo przyjaciółki,a żonę traktuje jak matkę jego dziecka.nie wiem jak zachowuje się żona,jednak wiele zachowań jest konsekwencją innych. |
2013-01-22, 12:19 | #108 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Cytat:
Zresztą, logiczne chyba, że skoro są razem 12 lat i mają dziecko, to nikt mu nie powie ot tak: rzuć ją. O związek trzeba walczyć. Jakby poszli na terapię, on odciął się od przyjaciółki i wtedy by im nie wyszło to co innego.
__________________
Edytowane przez Duszaniola Czas edycji: 2013-01-22 o 12:21 |
|
2013-01-22, 12:59 | #109 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Cytat:
Cytat:
Tak też mu radziłem, bo ja osobiście doczytałem się, że jeszcze cały czas kocha żonę i chciałby to jakoś do kupy posklejać, kocha swoją córkę i nie chciałby się z nią rozstawać, ale uważa, że on również ma prawo do swojego szczęścia i z tego szczęścia nie zamierza jednak rezygnować. |
||
2013-01-22, 13:01 | #110 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 106
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Cytat:
Cytat:
Mogę być uprzedzona do facetów, może to i solidarność jajników, ale nie wierzę, że autor mówi całkowitą prawdę. Prawdopodobnie zachciało mu się nowej kobiety i teraz wymyśla, jaka to jego żona nie jest. Typowy mechanizm, działający niezależnie od płci Najlepszym lekarstwem jest odejście od partnera, a jeszcze lepszym - wiadomość, że partner, od którego się odeszło, spotyka się z kimś innym. Idealne podsumowanie sytuacji: Cytat:
|
|||
2013-01-22, 13:04 | #111 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Nie, nie napisał. Napisał, że nie sypia z nią.
__________________
|
2013-01-22, 13:51 | #112 | ||||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
1. Szczerze mówiąc, to jeśli chodzi o łagodniejsze traktowanie kobiet niż mężczyzn tutaj to ja uważam, że do takiej znowu rzadkości to nie należy.
2. przedstawil sytuację dość konkretnie. Nawet jeśliby się rozpisał na 60 cm tekstu to i tak byłaby to tylko jego ocena sytuacji. I na tej podstawie każdy by dokonał dowolnej interpretacji, a przecież jego żona mogłaby opisywane przez niego kwestie przedstawić zupelnie inaczej. 3. Cytat:
4. Cytat:
5. jesli chodzi o trzymanie się kupy to to na co głównie zwrócilabym uwage, że doby nie rozciągnie, więc żonie nie poświęci aż tyle czasu co wcześniej, ale znajduje czas bliskość z jakąś inną kobietą. 6. Cytat:
7. Cytat:
8. Cytat:
9. Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2013-01-22 o 14:03 |
||||||
2013-01-22, 14:01 | #113 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Autorze, będzie najlepiej ..jak rozwiedziesz się ze swoją żoną.
I stworzysz cudowny związek ze swoją `przyjaciółką.. z którą jesteś bardzo blisko... Wtedy ,będziesz mógł spróbowac , związku z nią. Może wtedy poczujesz się szczęśliwy i kochany. I nie będziesz żalił się na forum. Rozwiedź się z żoną..po co ta farsa? ten cyrk? Jesteś nieszczęśliwy..rozstań się. Tu już nie ma czego ratowac. To wszystko jest takie naciągane, ta rodzina juz została rozbita. Przykro mi się czyta ten wątek. Edytowane przez 20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e Czas edycji: 2013-01-22 o 14:06 |
2013-01-22, 14:08 | #114 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;38791144]Autorze, będzie najlepiej ..jak rozwiedziesz się ze swoją żoną.
I stworzysz cudowny związek ze swoją `przyjaciółką.. z którą jesteś bardzo blisko... Wtedy ,będziesz mógł spróbowac , związku z nią. Może wtedy poczujesz się szczęśliwy i kochany. I nie będziesz żalił się na forum. Rozwiedź się z żoną..po co ta farsa? ten cyrk? Jesteś nieszczęśliwy..rozstań się. Tu już nie ma czego ratowac. To wszystko jest takie naciągane, ta rodzina juz została rozbita. Przykro mi się czyta ten wątek.[/QUOTE] czy naprawdę nie da się odpowiedzieć facetowi bez tej egzaltacji? Otwórz temat wiszący obok ''czy warto ciągnąć związek?'' i policz, ile razy zmyto autorce (i innym dziewczynom, opisującym podobne tam problemy) głowę dlatego, że nie chce już dalej akceptować, delikatnie mówiąc, stylu życia swojego (byłego na chwilę obecną) chłopaka. Bardzo dobrze, że nie zmyto, po prostu porownaj to sobie z tym wątkiem. |
2013-01-22, 14:08 | #115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Niezmiennie doszukiwanie się tej hipokryzji mnie śmieszy. Hultaju: na forum dla facetów faceci broniliby pana i zwalali winę na żonę. Widzieliby trzecie a nawet piąte dno w jej zachowaniach. Odsądzaliby ją od czci i wiary za te słowa w jego kierunku.
Jakbyś to zobaczyła, to byś się śmiała z tych kwików o hipokryzji. Jak ktoś ma potrzebę nad tym płakać, to niech płacze. Tego typu hipokryzja jest na każdym forum zdominowanym przez jedną płeć: na forum dla facetów to on by się stał tym dobrym, a żona tą złą nagle. I by mu doradzali zakończenie związku - za jej zachowania, naturalnie Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-01-22 o 14:15 |
2013-01-22, 14:18 | #116 |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
To racja ,tu jednak częściej kobita kobicie przywali ... a faceci w myśl zasady......wszystkiemu winna baba .
|
2013-01-22, 14:21 | #117 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
czy naprawdę nie da się odpowiedzieć facetowi bez tej egzaltacji? Otwórz temat wiszący obok ''czy warto ciągnąć związek?'' i policz, ile razy zmyto autorce (i innym dziewczynom, opisującym podobne tam problemy) głowę dlatego, że nie chce już dalej akceptować, delikatnie mówiąc, stylu życia swojego (byłego na chwilę obecną) chłopaka.
Bardzo dobrze, że nie zmyto, po prostu porownaj to sobie z tym wątkiem. __________________ Ale powiedz mi ,co ja nie tak napisałam w swoim poście? Bo ja nadal nie wiem, jest nieszczęślwy? no jest. Żona o niego nie dba ? No nie dba. Ma bliską przyjaciółkę..rozumieją się bez słów, i spróbował by z nią..gdyby był po rozwodzie..są bardzo blisko ze sobą. A za to,żadnych plusów swojego małżeństwa nie wymienił..on wgl kocha swoją żone?Może trwa tylko przy niej ,ze względu na dziecko? Tu już nie ma o co walczyc, skoro on tak przedstawił sytuacje.. to niech odedzie od żony. Ja bym nie chciała żeby ktoś był,ze mną .. z litosc. |
2013-01-22, 14:26 | #118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Kiedyś miałam okazję "brać udział" w wątku faceta,który radził sie o rzecz podobną: po latach małżeństwa pytał się, czy to da się naprawić.
U niego jednak widać było spojrzenie - jego samego - bardzo obiektywne na sprawę, gdzie widział błędy i żony i swoje. I on pytał się o ratowanie czegoś, co widać było, że runie. Pytanie było szczere, jego chęci ratowania również. Z trudem przychodziło mu radzić, by odszedł - ale to była jedyna dobra rada. ...nie miał żadnej pani na horyzoncie, trzeba tu dodać... Natomiast w tym tu temacie autor wylicza wyłącznie wady żony. Nie ma ni jednej zalety - to rzecz symptomatyczna oraz pisze, co on takiego zrobił, by ratować: całe spektrum jego zalet i dokonań... i spis tego, co ona za każdym razem zawalała. Widać więc, że on szuka już tylko usprawiedliwień. Chce odejść. I odejdzie, to kwestia czasu wyłącznie. o tak, ta zasada jest bardzo silna o wiele silniejsza niż u kobiet; to faktycznie bardzo rzuca się w oczy Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-01-22 o 14:30 |
2013-01-22, 14:29 | #119 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Aleście na gościa wsiadły...
Autorze, ja się odniosę tylko do jednej kwestii - jeżeli masz ciągnąć małżeństwo ze względu na córkę, to jako dziecko rozwiedzionych rodziców zdecydowanie mówię - nie rób tego. Dzieci wiedzą kiedy rodzice są nieszczęśliwi, rozstanie jest lepszym wyjściem niż trwanie przy sobie na siłę, bo dziecko.
__________________
No, I'm no ones wife But oh, I love my life And all that jazz |
2013-01-22, 14:51 | #120 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Rozważania faceta o przyszłości małżeństwa
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:56.