Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-08-21, 16:09   #61
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Ja w takiej sytuacji zawijam podpaski w firmową folijkę, wkładam do reklamówki i "kitram" w torebce. Można wyrzucić przy najbliższej okazji.
Szlag mnie trafia jak nie ma kosza na śmieci w łazience i zgadzam się z opiniami, iż powinno się go mieć, żeby goście nie czuli się skrępowani. Bo doskonale rozumiem skrępowanie w takiej sytuacji w nowym, nieznanym miejscu.

Co do wyrzucania płatków kosmetycznych, patyczków, wkładek itp. do toalety, to rozumiem że za każdym razem po wyrzuceniu spłukujecie wodę? Bo przecież nie zostawia się raczej takich pływających. To ładne marnowanie wody musi być.
florencee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 16:15   #62
basior
Rozeznanie
 
Avatar basior
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 916
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Cytat:
Napisane przez Black Rainbow Pokaż wiadomość
Teoretycznie można, a praktycznie różnie to wychodzi. Ja podobnie jak Dysia1990, miałam nieprzyjemność natknąć się (w akademiku) na pływające tampony, które zatopić się nie dały. Raz gdy spuszczałam wodę, to tampon dopiero wypłynął Dziewczyna go spłukała, a ja przy kolejnym spłukiwaniu "uwolniłam".

Chyba autorka nie chce niepotrzebnie ryzykować, że mama albo tata ukochanego będą zmuszeni do wyciągnięcia jej materiałów opatrunkowych z sedesu?

Jeszcze tylko dodam, że jak miałam w domu rodzinnym dwa lata temu remont, a mój tata wymieniał część rur i sedes, to niestety musiał się babrać właśnie w tamponach, które któraś z odwiedzających mnie koleżanek/cioć/koleżanek mamy spuszczała w toalecie. Po prostu siedziały sobie w jakiejś części odpływu, gdzie było więcej miejsca i nie spłynęły niżej.

Chyba jestem jakaś dziwna, bo nie wyobrażam sobie wrzucania takich rzeczy jak tampony/płatki do sedesu. Miejscem na takie rzeczy jest kosz. Resztki jedzenia łatwo się spłucze, podobnie jak paznokcie. Włosy mogą oblepić rury, podobnie jak tampon może coś tam jednak przytkać.
Ja też nie wyrzucam na wszelki wypadek, zresztą to marnowanie wody. Wacików, patyczków itp w ogóle sobie nie wyobrażam do sedesu wrzucać, a co dopiero wkładek.
__________________
"Dlaczego wszystko jest tak proste póki nie przytrafi się Tobie?"
basior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 16:27   #63
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

A ja nie rozumiem nagonki na posiadanie kosza na śmieci w toalecie?
Mam oddzielnie toaletę i oddzielnie łazienkę i nie ma u mnie miejsca na kosz w toalecie. Po prostu.Poza tym nie wyobrażam sobie leżenia podpasek w koszu w toalecie póki się nie zapełni?Toż to byłby taki odór,że szok.Wynosząc do kosza na śmieci w kuchni wiem,że wyniosę od razu. W przypadku posiadania śmietnika w swoim pokoju nie jest to takie proste,że wyniosę codziennie,bo mi się papierów tyle nie nazbiera.
Będąc u kogoś w gościach wynoszę zawinięte tampony/wkładki do śmietnika. Nie latam z tamponem na wierzchu,a owiniętym czy to papierem toaletowym czy to gazetą. Moja koleżanka wynosiła w torebce podpaski jak była u swojego faceta.
Tak naprawdę to Ty czujesz się niekomfortowo,bo w końcu Twojego Tz i jego domowników nie bardzo to będzie ruszało,że masz okres
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 16:36   #64
fobia04
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 132
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Cytat:
Napisane przez Damayanti Pokaż wiadomość
o dzizys krajst, kitrać zużyte podpaski w torebce!!!

przygotuj sobie zestaw śmieci, które "musisz" wyrzucić i wyrzucaj po wizycie w toalecie razem z zużytą podpaską. dokładnie zaplanuj skład zestawu. niech będą to na przykład.skórki po owocach,ogryzki (zapozujesz na dbającą o dietę), broń Boże torebki po chipsach! dla odwrócenia uwagi od prawdziwej zawartości właśnie wyrzucanych śmieci za każdym razem powtarzaj "o,znowu muszę wyrzucać ogryzki (czy co tam innego wyrzucasz).
bądź pewna siebie i odważna. wiem, jak bardzo stresującą sytuacją jest wyrzucanie śmieci przy innych a co dopiero rodzinie tż! ale nie daj się, bądź twarda i konsekwentna.
nigdy się nie dowiedzą...

zaiste, szelmowski plan! obawiam się tylko, że autorka tematu mogłaby trafić do piekła za to. ale jeśli ktoś nie martwi się o swoją duszę - jest to rozwiązanie idealne.

nawiasem mówiąc, śmieszne są poglądy tu wyrażane - noszenie w torebce zużytych podpasek i tamponów jest super pomysłem, higieniczne i w ogóle, natomiast widok otwartej podpaski/zakrwawionego tamponu (pewnie pierwszy w życiu) jest obrzydliwy.
naprawdę, aż mi się nie chce wierzyć, że niektórzy tutaj piszą na poważnie...
fobia04 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 16:55   #65
arbuziak
Zadomowienie
 
Avatar arbuziak
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 017
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Cytat:
Napisane przez fobia04 Pokaż wiadomość
nawiasem mówiąc, śmieszne są poglądy tu wyrażane - noszenie w torebce zużytych podpasek i tamponów jest super pomysłem, higieniczne i w ogóle, natomiast widok otwartej podpaski/zakrwawionego tamponu (pewnie pierwszy w życiu) jest obrzydliwy.
naprawdę, aż mi się nie chce wierzyć, że niektórzy tutaj piszą na poważnie...
A nie jest? Nie mogę wyjść z podziwu w publicznych toaletach, że zawinięcie swoich "specjałów" przerasta intelektualnie kobity.
arbuziak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 17:01   #66
fobia04
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 132
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

spójrz, do czego jest porównywane i wybierz bardziej obrzydliwą rzecz.

może warto dodać sondę do wątku?
fobia04 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 17:11   #67
monius9
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Cytat:
Napisane przez fobia04 Pokaż wiadomość
spójrz, do czego jest porównywane i wybierz bardziej obrzydliwą rzecz.

może warto dodać sondę do wątku?
do czego? do zużytej gumki? nie mam ochoty oglądać ani jednego ani drugiego zostawionego przez obcą osobę, dla mnie jeden pies. a znam parę osób które na widok podpaski by puściły pawika/odpłynęły, bo niektórzy tak właśnie reagują na widok krwi

i spoko, że okres naturalna rzecz i takie tam, ale nie popadajmy w skrajności, tak jak nie czuję się komfortowo zostawiając niezbyt przyjemny zapach po wizycie w toalecie [mimo że też naturalna rzecz, c'nie?] tak samo nie czułabym się komfortowo wyrzucając podpaskę, nawet najbardziej zawiniętą niewidoczną i dyskretną zagadywana przez panią domu *jak mi smakował obiadek* czy *jak tam się u nich czuję*. zwłaszcza że w moim przypadku byłoby to wyrzucanie regularnie co godzinę.

ja bym wzięła kosmetyczkę z dwiema przegródkami, w jednej czyste podpaski / tampony / chusteczki do higieny intymnej, w drugiej woreczki na odpadki z dobrze zawiniętymi tymi właśnie odpadkami. kosmetyczka sobie stoi w łazience, a co trzeba wyrzucałabym hurcikiem, raz na kilka godzin.
monius9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-21, 17:33   #68
K1987
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Cytat:
Napisane przez platekrozy Pokaż wiadomość
A ja nie rozumiem nagonki na posiadanie kosza na śmieci w toalecie?
Mam oddzielnie toaletę i oddzielnie łazienkę i nie ma u mnie miejsca na kosz w toalecie. Po prostu.
otóż to, sama tak mam w domu i większość osób, która mieszka w blokach rozumie, że nie zawsze jest wystarczająca ilość miejsca, by wszystko postawić, co wydawało by się niezbędne, nawet, jesli w teorii nie zajmuje dużo miejsca

gdyby u kogoś w łazience stał taki mały kosz, ale stałby pusty, bo akurat przed Waszym przyjściem zostałby opróżniony, to wrzuciłybyście bez oporów taką podpaskę? bo mam wrażenie, że też pojawiłby się dylemat: kurcze, posprzątane, a ja mam swoje brudy wrzucac, zaraz się skapną, że to moje... itd

rozumiem dylemat, ale popierając poprzedniczki, schowałabym do jakiegoś woreczka na odpadki, do kosmetyczki czy torebki i wyrzuciła przy okazji. zawsze można zaobserwować moment, gdy nikogo w kuchni nie ma i podrzucić do kosza, oczywiście zawinięte w chusteczki czy jakieś kartki, żeby nic nie prześwitywało. ale jeśli wizyta nie będzie nie wiadomo jak długa, myślę, że opcja wyrzucenia poza domem jest najlepsza
K1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 18:09   #69
fshelle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 282
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

hmm byłam kiedyś w podobnej sytuacji. sytuacja miała miejsce nie w domu a przyczepie kempingowej.. ale pani domu dobrze to sobie wykombinowała, bo w łazience miała przygotowane torebki papierowe (coś a'la śniadaniówki) w których nie widać zawartości, a kosza na śmieci nie było. Myślę, że to jest dobrym rozwiązaniem. można wziąć również z domu woreczek, wsadzić tam podpaskę/tampona a później zapakować w torebkę papierową i spokojnie potem wyrzucić do kosza. nikt nie widzi, stres mniejszy i kitrać podpaski w torebce nie trzeba.

Edytowane przez fshelle
Czas edycji: 2012-08-21 o 18:24
fshelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 18:17   #70
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

ta, wrzuc tampona do kibla i zapchaj go. swietny pomysl czemu nie wsadzisz podpaski do kieszeni, a przy samym koszu jej nie wyciagniesz?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 19:08   #71
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36021686]Nigdy w życiu tamponem nie zatkałam ubikacji, NIGDZIE. Ba - obrzydliwe jest w ogóle pomyślenie, by tampon wyjąć i taki mokry gdzieś chować, wyrzucać.

Nie spotkałam nikogo, kto by nie wrzucał do toalety.

A to, że na ścianie coś napisane - to wybaczcie, informacja dla debilek. Bo normalna kobieta wie, że podpaski się NIE wrzuca to toalety [/QUOTE]

Jak wyżej.
W ogóle nie rozumiem rad, żeby wkładać zużytą podpaskę do torebki, nawet w foliówce.
Na Twoim miejscu zwinęłabym podpaskę, owinęła papierem toaletowym, włożyła do woreczka foliowego i wyrzuciła do kosza w kuchni. Ewentualnie użyłabym tamponów i wyrzucała je po ludzku do sedesu.
W moim rodzinnym domu też nie ma kosza na śmieci w łazience, łazienka jest obok kuchni, u siebie mam takowy, ale głównie dlatego, że kuchnia jest dalej.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 19:49   #72
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

A to naprawdę ktoś zauważy, jak się zawinie szczelnie podpaskę i ukryje w dłoni? Jej, podejrzewam, że Twój okres nie zrobi na nikim wrażenia, myślisz, że Twojego TŻ mama też chomikuje podpaski do worka? Faceci nawet się nie pokapują. Ja tam nigdy z tym nie miałam problemu, czy u siebie, czy u TŻ, czy u kogoś w rodzinie. Ludzka rzecz.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 19:51   #73
letik
Zadomowienie
 
Avatar letik
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 182
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Autorko a ja Ci radzę, przyjdź do niego z koszem na śmieci do łazienki:P

a tak poważnie to przerabiałam takie sytuacje i zawsze szłam z torebką to toalety a podpaskę czy tampon zawijałam w papier czy torebeczkę a potem w domu wyrzucałam
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie !
letik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 19:58   #74
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Do współlokatora mojego TŻ przychodziła dziewczyna, to też nosiła swoje reklamówki na tego typu odpady... Niezłe śmianie z niej mieliśmy, dziewczyna dorosła, a wstydzi się do wspólnego kosza wkładkę wyrzucić. Tym bardziej, że ja też byłam w mieszkaniu, więc dla facetów taki widok to nie dziwota.

Tak na pocieszenie, autorko, to już za jakiś czas przestaniesz się tym przejmować i normalnie będziesz wyrzucać śmieci. Nie ma to jak okres we własnym domu , ale u TŻ to też jest do przeżycia.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 20:15   #75
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Według mnie problem nie jest rodem z bravo. Po prostu normalne że się krępujesz. Krępować się a wstydzić się to dwie różne rzeczy a to pierwsza wizyta. Okres albo przyjmowanie zastrzyków (przykład z tyłka ale taki mi wpadł do głowy biorąc pod uwagę moją znajomą która ma z tym problem) to naturalne rzeczy, to prawda, ale nie zawsze chwalimy się tym przy nowo poznanych ludziach tylko staramy się zachować dyskrecję. Ja bym wyrzuciła tampon do kibelka, nigdy w życiu niczego nie zatkałam. Albo szczzelnie opakowałabym podpaskę i wyrzuciła przy nadażającej się okazji. Jeśli ktoś się stuka w głowę że to obrzydliwe - a zużyte chusteczki higieniczne są obrzydliwe? Albo te wielorazowego użytku? A ludzie noszą je po kieszeniach i torebkach ewentualnie przygotuj sobie paczkę po czipsach (mój imprezowy sposób ) owiń podpaskę wrzuć do środka i wtedy idź do łazienki. Może nie zauważą że wychodzisz z kibelka z paczką czipsów. I ja się z ciebie nie śmieję bo serio tak mi się zdarzyło robić
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 20:38   #76
cochonnetta
Wtajemniczenie
 
Avatar cochonnetta
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 167
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Mam chyba jakieś hiper-odporne rury, bo od 10 lat wrzucam do kibelka tampony, wkładki, waciki, płatki, żwirek dla kota i nic się nigdy nie zapchało. tzn. wiadomo jakieś małe zapchania się zdarzają, ale wystarczy użyć przepychacza, żeby poszło .

ale jak jestem u innych to faktycznie do toalety nie spuszczam. Jak jestem u tż to zawijam w jakiś papier czy siatkę i wyrzucam do kosza w kuchni, a u innych zawijam i noszę w torbie aż się kosz nie natrafi.
cochonnetta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 20:39   #77
Ashaai
Zakorzenienie
 
Avatar Ashaai
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Cóż, jeśli masz na tyle odwagi, zawijaj w papier i paraduj do kosza.

Ja w takiej sytuacji, brałabym jakąś folię, pakowała do torebki i czekała na moment aż nikogo nie będzie w kuchni, ale wyrzucała podczas spaceru.

Dla mnie nieporozumieniem jest brak kosza w łazience.
U nas w domu od zawsze taki był dla komfortu naszego i gości. Nie wyobrażam sobie paradować w podpaską w ręce przez pół domu. Okres to normalna sprawa, ludzka rzecz. Ale intymna. Nie czułabym się komfortowo na Twoim miejscu.

Dziewczyny, a co do tych tamponów. U mnie kibelek jest taki, że nie raz już zapchał się przez patyczek do ucha, dlatego z tamponem nawet nie próbuję.
Na działce za to, zatkałam kibel właśnie tamponem. Ojciec chciał mnie zamordować, że musiał później odetkać to jakoś
Także ja bym nie ryzykowała z tym wrzucaniem. Bo wstydu można sobie narobić.
__________________
Pani inżynier
[*] B. "Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"...
Ashaai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 21:00   #78
jagoda1881
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 154
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Cytat:
Napisane przez K1987 Pokaż wiadomość
otóż to, sama tak mam w domu i większość osób, która mieszka w blokach rozumie, że nie zawsze jest wystarczająca ilość miejsca, by wszystko postawić, co wydawało by się niezbędne, nawet, jesli w teorii nie zajmuje dużo miejsca

gdyby u kogoś w łazience stał taki mały kosz, ale stałby pusty, bo akurat przed Waszym przyjściem zostałby opróżniony, to wrzuciłybyście bez oporów taką podpaskę? bo mam wrażenie, że też pojawiłby się dylemat: kurcze, posprzątane, a ja mam swoje brudy wrzucac, zaraz się skapną, że to moje... itd

rozumiem dylemat, ale popierając poprzedniczki, schowałabym do jakiegoś woreczka na odpadki, do kosmetyczki czy torebki i wyrzuciła przy okazji. zawsze można zaobserwować moment, gdy nikogo w kuchni nie ma i podrzucić do kosza, oczywiście zawinięte w chusteczki czy jakieś kartki, żeby nic nie prześwitywało. ale jeśli wizyta nie będzie nie wiadomo jak długa, myślę, że opcja wyrzucenia poza domem jest najlepsza
tu się z Tobą zgodze, kosz pusty i teraz wrzucić tą podpaskę czy nie? a jeśli się domyślą?
Ja u swojego tż takie odpadki wrzucam do kosza, który stoi w jego pokoju. Naturalne, że on o tym wie hehe a może i kosz opróżnia jego mama, ale to naturalna rzecz i nikogo nie powinna dziwić :P
tak samo jak przychodzą znajomi z niemowlakiem i zmieniają mu pampersa. Nie chowają go do torby, bo chyba zepsuł by cały zapach w domu tylko wyrzucają do naszego kosza
jagoda1881 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 21:18   #79
Knife_Girl
Piekielnie Ubrunetowiona
 
Avatar Knife_Girl
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: świętokrzyskie ~> k. tego Miasta Cudów
Wiadomości: 6 824
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Cytat:
Napisane przez cochonnetta Pokaż wiadomość
Mam chyba jakieś hiper-odporne rury, bo od 10 lat wrzucam do kibelka tampony, wkładki, waciki, płatki, żwirek dla kota i nic się nigdy nie zapchało. tzn. wiadomo jakieś małe zapchania się zdarzają, ale wystarczy użyć przepychacza, żeby poszło .

(...)
To moje rury są chyba z tego samego materiału, co Twoje Ja używam tylko tamponów i zawsze lądują w sedesie, ]a oprócz nich także: wkładki, płatki kosmetyczne, włosy ze szczotki , czasem też żwirek dla kota i ręczniki papierowe. I nigdy nic złego się nie stało...

A kosz w łazience też posiadam, jakby ktoś pytał
__________________
He's mine!

- A ty kto? - Dobra wróżka
- A czemu z siekierą?- A widzisz, jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

www.miauczykotek.pl
Knife_Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 21:21   #80
luminofor
Raczkowanie
 
Avatar luminofor
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 44
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
a zużyte chusteczki higieniczne są obrzydliwe? Albo te wielorazowego użytku? A ludzie noszą je po kieszeniach i torebkach
wielorazowego użytku... to faktycznie obrzydliwe

Ja rozumiem ogólne skrępowanie, brak swobody i niechęć do kręcenia się de facto obcym ludziom po domu w te i we w tę, ale nie konkretnie tym, że trzeba wyrzucić podpaskę do kosza...

A z tym spuszczaniem różnych dziwactw do kanalizacji - to chyba nie chodzi tylko o to, że NAM się kibelek zatka, tylko o to, że nie powinno się spuszczać rzeczy (typu plastikowe i foliowe elementy), które nie mogą się naturalnie rozpuścić i zutylizować przecież to potworne zaśmiecanie środowiska, ścieki się magicznie nie dematerializują.

Edytowane przez luminofor
Czas edycji: 2012-08-21 o 21:22
luminofor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 21:26   #81
malutka394
Przyczajenie
 
Avatar malutka394
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 9
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Mnie też to trochę krępuje, bo u mojego Tż też nie ma kosza w toalecie, a do łazienki jest jednak kawałek i jego mama często tam przebywa. Tak więc umówiliśmy się, że ja z toalety 'przetransportuje podpaske do pokoju i on potem wyniesie do kosza w kuchni. Jemu to nie przeszkadza. Robię tak też z tego względu, że głupio mi by było kręcić się po jego kuchni samej, jeszcze mogłoby to być źle odebrane. (W swoim pokoju on ma też kosz, ale jak zawsze jestem u niego jest pusty, więc podpaske byłoby jednak widać)

btw. też się stresowałam i przeżywałam mój pierwszy raz z okresem w domu Tż-a. :P
malutka394 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 22:16   #82
arbuziak
Zadomowienie
 
Avatar arbuziak
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 017
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

a mieszkając w bloku swoimi brudami możecie zatykać kogoś mieszkającego w waszym pionie... szczególnie z parteru...
Kiedyś przez chwile wynajmowałam mieszkanie na niskim parterze w bloku poniemieckim (4 piętra) i kilka razy wybiło kanalizację kiblem i wanną Hydraulik wkraczał z grubym sprzętem, bo musiał się dostać do głównej rury. A tam tampony, tama z patyczków do uszu i tym podobne specjały Mówił, że "durne baby notorycznie zapychają kible tamponami". Nie wierzyłam, ale po tym wątku widzę, że i tak można :p Także tym "mądrym" mogę tylko pożyczyć takiej akcji z kanalizacją, może to by Was nauczyło do czego służy kibel, a do czego kosz.

Nie rozumiem też problemu z tym "jak wygląda podpaska/tampon" w koszu. Nie zawijacie tego?! Co za problem zwinąć podpaskę , wsadzić w folię z następnej a to np w chusteczkę. Ja na ogół zawiniątko bunkrowałam jeszcze w koszu Wsadzając na przykład do woreczka nieprzeźroczystego albo do pojemniczka po jogurcie. Mieszkałam z samymi facetami i niekoniecznie musieli znać mój cykl menstruacyjny
arbuziak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 22:28   #83
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Cytat:
Napisane przez luminofor Pokaż wiadomość
A z tym spuszczaniem różnych dziwactw do kanalizacji - to chyba nie chodzi tylko o to, że NAM się kibelek zatka, tylko o to, że nie powinno się spuszczać rzeczy (typu plastikowe i foliowe elementy), które nie mogą się naturalnie rozpuścić i zutylizować przecież to potworne zaśmiecanie środowiska, ścieki się magicznie nie dematerializują.
W procesie oczyszczania wody, ścieki najpierw oczyszcza się mechanicznie - czytaj lejemy wodę przez sita a potem chemicznie, tampony podpaski i inne specjały jeśli chodzi o odzyskiwanie czystej wody ze ścieków nie są żadną przeszkodą (ehh, chodziło się na wycieczki krajoznawcze po oczyszczalni w podstawówce )
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 22:30   #84
luminofor
Raczkowanie
 
Avatar luminofor
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 44
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
W procesie oczyszczania wody, ścieki najpierw oczyszcza się mechanicznie - czytaj lejemy wodę przez sita a potem chemicznie, tampony podpaski i inne specjały jeśli chodzi o odzyskiwanie czystej wody ze ścieków nie są żadną przeszkodą (ehh, chodziło się na wycieczki krajoznawcze po oczyszczalni w podstawówce )
Tylko że nie wszędzie są oczyszczalnie.
luminofor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 23:55   #85
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Cytat:
Napisane przez luminofor Pokaż wiadomość
Tylko że nie wszędzie są oczyszczalnie.
No ale wtedy ląduje do szamba, a tam różne cuda pływają. Jakoś sobie nie wyobrażam, że w dzisiejszych czasach z domów miałaby nagminnie odpływać zanieczyszczona woda do rzek. Tak robią niektóre zakłady przemysłowe.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-22, 09:08   #86
Magdallen
Zakorzenienie
 
Avatar Magdallen
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 223
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Kurcze, ja kiedyś wyczytałam na opakowaniu tamponów, że rozpuszczają się spuszczone w sedesie i tak zawsze robiłam
Kosza w łazience nie mam, podpaski wyrzuca się u mnie w kuchni, obok łazienki. Mamy z mamą taki patent, że zawsze w łazience leży jakaś gazeta, taki pakuneczek się zawija w wyrwaną z niej kartkę i transportuje do kuchni.
Takie wyrzucanie podpasek u TŻta, to jeszcze w miarę komfortowa sytuacja. Ja będąc nastolatką jeździłam często na rejsy żeglarskie po Mazurach. Tam to dopiero był hardkor, jak np. przez 2-3 dni nie miałam dostępu do toalety, a płynęłam z samymi facetami. Często było tak, że oni wyskakiwali do jeziora popływać, a ja musiałam szybko przeprowadzić zmianę tamponu zawinięta w ręcznik, wewnątrz łódki. Oczywiście wszystko wtedy pakowałam do nieprzezroczystej reklamówki i przy najbliższej możliwości wyrzucałam do kosza.

Edytowane przez Magdallen
Czas edycji: 2012-08-22 o 09:10
Magdallen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-22, 09:44   #87
arbuziak
Zadomowienie
 
Avatar arbuziak
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 017
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

Cytat:
Napisane przez Magdallen Pokaż wiadomość
Kurcze, ja kiedyś wyczytałam na opakowaniu tamponów, że rozpuszczają się spuszczone w sedesie i tak zawsze robiłam
Kosza w łazience nie mam, podpaski wyrzuca się u mnie w kuchni, obok łazienki. Mamy z mamą taki patent, że zawsze w łazience leży jakaś gazeta, taki pakuneczek się zawija w wyrwaną z niej kartkę i transportuje do kuchni.
Takie wyrzucanie podpasek u TŻta, to jeszcze w miarę komfortowa sytuacja. Ja będąc nastolatką jeździłam często na rejsy żeglarskie po Mazurach. Tam to dopiero był hardkor, jak np. przez 2-3 dni nie miałam dostępu do toalety, a płynęłam z samymi facetami. Często było tak, że oni wyskakiwali do jeziora popływać, a ja musiałam szybko przeprowadzić zmianę tamponu zawinięta w ręcznik, wewnątrz łódki. Oczywiście wszystko wtedy pakowałam do nieprzezroczystej reklamówki i przy najbliższej możliwości wyrzucałam do kosza.
ło matko, to faktycznie hardkor my to biedne jesteśmy
arbuziak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-22, 10:27   #88
794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 628
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

.

Edytowane przez 794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75
Czas edycji: 2012-11-18 o 13:47
794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-22, 10:39   #89
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

[1=794f4f7fd0b0868ccd574eb 97c8ebd94d2e43545_60bea4f 1edd75;36041332](…) przeciez zawsze sa przerwy miedzy sciana a kiblem (…)[/QUOTE]

Nie zawsze
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-22, 10:58   #90
794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 628
Dot.: Problem rodem z bravo, aż wstyd zapytać...

.

Edytowane przez 794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75
Czas edycji: 2012-11-18 o 13:47
794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:54.