Gdy Corka Zaczyna Menstruacje..

[syommi]

Witam moje drogie,
proponuje rozpoczac niezwykle istotny temat, jakim jest menstruacja naszych cór..
jak pomóc dziecku psychicznie przystosoac sie do nowej roli?
w jaki sposób przekonać ją, że to sprawa całkowicie naturalna? ktore środki higieniczne powinnyśmy polecać? czy orpcz higieny jest cos wazniejszego w doborze tych srodków? moja córka ma 13 lat i zaczeła miesiączkować...
podyskutujmy

[joda]

Wydaje mi się, że rozmawiać w ogóle i jak najwięcej, opowiedzieć jej o wszystkich fizycznych i emocjonalnych aspektach miesiączki i tak, żeby temat nie był demonem, a sam okres czymś podświadomie złym.
Piszę o tym, co pamiętam ze swojego doświadczenia jako dorastajęcej dziewczynki. I wiem, że największym błędem jaki matka może wtedy popełnić to przemilczenie. Moja mama w ogóle na ten temat nie rozmawiała. Długo miałam poczucie, że menstruacja to coś złego, coś maksymalnie tabu i intymnego, że nie wolno o tym mówić, wydawało mi się nawet, że to coś, czego powinnam się wstydzić. Pamiętam takie rozchwianie emocjonalne, kiedy zostawałam z problemem sama.
Daj swojej córce wszystko, czego potrzebuje, wsparcie wydaje mi się tu najważniejsze.

[paula78]

co ja pamietam z tego wydarzenia?
pamietam wszytsko i nic nie bylo dla mnie złego lub nie naturalnego w dostaniu okresu mialm wtedy 15 lat ,mialam jakąs wiedze na ten temat z ksiązek nie z Bravo ,mama kilka razy próbowała nawiązac rozmowe ale szło to opornie ale czulam ,ż emam wsparcie i czuje sie bezpiecznie.

rozmawiac nalezy duzo wczesniej ,dziewczynki przeciez widza podpaski w łazience ,czy samopoczucie mamy w te dni -nie nalezy tego ukrywac przed dzieci ,chlopcami tez -moze nie wtajemniczac ich bardzo mocno bo jak widomo chlopcy pozniej dojrzewaja.

polecam poszukac kilka ksiązek na temat dojrzewania i podrzucic córce.
polecam wybrac sie do sklepu i wspolnie wybrac podpaski jakie jej odpowiadaja lub kilka paczek do wypróbowania.

wiem ,ze niektórzy robia z tego wydarzenia impreze ,ja bym tego nie polecała ,sam okres jest krepujący szczególnie przed tata ,rodzenstwem-bracmi a co dopiero świętowanie z tego powodu i bycie w centrum uwagi.

powiedzilam mamie o tym ,mama sie ucieszyla ,usciskała ,potem dowiedzial sie tata ,podszedł i mnie uściskal i temat sie zamknął.
oczywiscie z mama rozmawiałam jeszcze na temat higieny -nie bylo tylu wspaniałych rzeczy do higieny ,podpaski, tampony.

polecam rozmowe ale bez zmuszania ,taka luzno nawiazaną podczas zakupów,spaceru.

wszytsko to dopiero przede mną ,jakies 10 lat ,mam nadzieje ,że praktyka pójdzie mi równie dobrze jak teoria
pzdr

[Gorylek]

Ja wspominam fatalnie ten moment. niby cos tam czytalam rzecz jasna w Bravo ale i tak jak zobaczylam krew na bieliznie to strasznie sie przerazilam. mialam wrazenie ze dzieje sie ze mna cos okropnego.. mama nigdy o tym ze mna nie rozmawiala, owszem powiedziala mi o higienie, dala podpaski ale i tak mialam wrazenie ze to jest cos przykrego, wstydliwego, temat tabu jak ktos tu napisal... duzo czasu uplynelo zanim sie do tego przyzwyczailam i zobaczylam ze nie taki diabel straszny. swojej corce w przyszlosci chyba cos bym wczesniej powiedziala, moze w zartach ze to ja czeka, w kazdym razie potraktowala temat na luzie, uswiadomila ze to nic strasznego ani przykrego a co do srodkow higieny to powiedzialabym jakie sa, wady, zalety i zachecalabym zeby sama wyprobowala co jej najbardziej pasuje

[Vivienne]

Ja dorastającej córki nie posiadam Co nie jest dziwne mając 17 lat Ale sama nią jestem, więc mogę się wypowiedzieć ;-)

Okresu dostałam mając 12 lat. Pamiętam, że nie moglam sie go doczekac. Mialam juz jakąs wiedze z Bravo, z książek, z mamą też rozmawiałam
Pamietam, ze powiedziala: "Moja mala kobietka", usciskala mnie, a potem zamowilysmy pizze i opilysmy to sokiem Bardzo, bardzo to milo wspominam, nawet bol brzucha byl wtedy bardziej znosny. Mama powiedziala, żebym sama sobie wybrala jakich podpasek chce uzywac, poradzila mi zebym zaczela prowadzic kalendarzyk i jakos to poszlo.

[syommi]

tak. wiec stalo sie. moja corka juz wybrala. i chyba radzi sobie z tym wszystkim b.dobrze dzisiaj przyszla i powiedziala, że rozmawiala juz z kolezankami i że od razu jej lepiej, że mogla sie podzielić z nimi swoimi sprawami intymnymi...
czy dzieci w dzisiejszych czasach naprawde tak szybko dorastają? ja chyba bylam bardziej zamknieta na rozmowy tego typu..dzis jestem chyba dumna z Oli..

w dodatku powiedziala, że, cytuję, jest w pelni swiadoma swojego wyboru srodkow menstruacyjnych i ze razem z dziewczynami stwierdzily, że higiena jest najwazniejsza i ze zamowily juz tampaxy przez internet.. niewiarygodne.

[jona]

Ja właśnie jestem świezo po pierwszej miesiączce mojej córki. Przyjęła to spokojnie, bagatelizując sprawę. Być może temat ją krępował i nie chciała rozdmuchiwania. Mam jednak konkretne pytanie - jak sprawdzają się tampony u tak młodych osóbek? Ja od lat w ogóle nie używam podpasek, ale dla córki je kupiłam, bo wydawały mi się odpowiedniejsze. Czy słusznie? A może nie ma przeciwskazań?

[Nefretete1001]

Ja też się wypowiem mimo że nie mam córki ale pamietam jak to było .Ja niestety okres dostałam bardzo wcześnie bo w wieku 11 lat. Na początku to wogóle nie wiedziałam co to jest bo był ona bardzo skąpy i naprwde cięzko było mi sie spyać mamy i w sumie powiedzieć o tym choc podejrzewałam co sie dzieje. Sprawa zakończyła się tak że mama pokazała mi jakich podpasek używać i temat został zakończony. żeby dowiedziec sie cos więcej kupiłam sobie ksiązke i tam dostałam wielu cennych informacji Pamietam że najgorszą rzeczą, było pójście do sklepu i kupienie podpasek nie wspomne już o fakcie jeśli spzredający był mężczyzna . Starsznie sie wstydziłam i czasami wysyłałam koleżanke, teraz wiem ze to było głupie ale nikt mi wtedy nie powiedział że to jest normalne i nie ma sie czego wstydzić. Również dużym problemem był dla mnie fakt przełamania sie do tamponów. Pamietam jak kiedys piekna pogoda upał wszystkie moje koleżanki nad woda a ja nie bo jak mozna wyjść mając okres a jak ubiore kostium i spodenki to i tak wszyscy będą wiedzieć, ale jak odkryłam tampony i w końcu pzrelamałam sie i kupiłam to odkryłam super wygodę. Napewno rozmowa na ten temat może byc krępująca, ale jest ona bardzo ważna. Dziecko musi wiedzieć że jak coś to mama zawse przy nim jest

[Nutka]

rozmawiałam dużo wcześniej, kupowałam książ





eczki na ten temat oczywiście dostosowane do wieku. Moja córka była bardzo przygotowana i zniecierpliwością oczekiwała wiedziała wszystko i o wszystko się bez skrępowania pytała

Poza tym uczą też "o tym " w szkole ..

[monyaa]

Dostałam okres mając 11 lat.
Mama nic mi na ten temat wcześniej nie mówiła.
Kiedy krew pojawiła się pewnego dnia na majtkach, zawołałam przerażona mamę do łazienki, mama dała podpaskę i koniec.
I chodziłam z tymi podpaskami cały miesiąc, bo mama nie wyjaśniła, że to będzie co miesiąc, a nie co jakiś czas. Dopiero później zdziwiła się, dlaczego chodzę tak i wyjaśniła półsłówkami.
Wspominam to bardzo źle.

[Nutka]

Od koleżanek to ona sie niewiele dowie,lepiej sama z córka porozmawiaj wyjaśnij jej wszystko jak jest...bo potem dziewczyna mowi że myslała że za 1 razem sie nie zachodzi itp..
Okres to nie tylko krew,podpaski itp twoja dziewczynka juz jest kobietą, musisz jej wiele spraw teraz uswiadomić..
A tampony dla 13 latki to niezbyt dobry pomysł...daj spokój ..

[josssia]

Napisane przez jona

Ja właśnie jestem świezo po pierwszej miesiączce mojej córki. Przyjęła to spokojnie, bagatelizując sprawę. Być może temat ją krępował i nie chciała rozdmuchiwania. Mam jednak konkretne pytanie - jak sprawdzają się tampony u tak młodych osóbek? Ja od lat w ogóle nie używam podpasek, ale dla córki je kupiłam, bo wydawały mi się odpowiedniejsze. Czy słusznie? A może nie ma przeciwskazań?

Jona, u mlodych dziewczyn tampony sprawdzją sie oczywiscie w rownym stopniu, jak u bardziej doswiadczonych menstruacyjnie kobiet, dlugosc miesiaczkowania zdaje sie chyba nie grac roli. Ja tez kupilam swojej corce tampony razem z podpaskami, pokazalam, jak uzywac.. Powiedzilaam Ali zeby wybrala ten srodek, ktory po prostu bardziej bedzie jej odpowiadal. Tez trche zbagatelizowala sprawe..wstydzila sie naglasniania, rozmawiala ze mna o tym po kryjomu. ale wybrala tampony, bo uwaza, że aplikator jest latwy w uzyciu i "mniej z tym zamieszania podpaskowego".coz moglam zrobic..poparlam wiec tampaxy, bo sama uzywam i tez musialam sie do tego jej przynac..Rzeczywiscie,t utaj higiena gra role, szczegolnie u mlodych dziewczyn, ktore nie do konca chyba jeszcze dbaja o higiene intymna w takim stonpiu jak my.. pierwsze rozmowy o miesiaczce nie sa latwetrzeba sie nagimnastykowac) ale ile radochy pozniej

[jona]

Josssiu, nie tyle chodziło mi od czas miesiączkowania, co o anatomię. Nie wiem, czy to co jest wygodne dla mnie, kobiety po dwóch porodach, będzie odpowiednie dla dziewczynki. Czy zakładanie nie sprawi jej bólu. Nie mogę tu korzystać w pełni z własnych doświdczeń, bo kiedy sama zaczynałam miesiączkować trzeba było stać w kolejach po jakąkolwiek watę. Pamiętam jednak, że na początku z tamponami nie było mi łatwo, choć byłam dorosła i miałam za sobą inicjację seksualną.

[Nefretete1001]

Dziewczyny jak to wygląda od strony atanomicznej to naprawdę ciżęzko stwierdzić bo niektóre z nas mogą uzywać tamponów inne niewszyzsko zalezy od budowy. Ale myślę że córka powinna wiedzieć o tamponach powinna wiedzieć jak je zakładać i naturlanie powinnia wiedziec ze niekady może je stosować ze względu na budowe. Myslę że należy poruszyć z córka temat wstrząsu toksycznego który dośc obszernie opisany jest na ulotce znajdującej sie w opkowaniu, żeby sie dziecko nie przeraziło bo jak ja pzreczytałam ta ulotkę to sie troszke podłamałam ale wystarczyło troszke poczytać na ten temat

[Vivienne]

Hm... Ja pierwszy raz uzylam tampaxa w wielu 13 lat i nie bylo to dla mnie przyjemne doswiadczenie... :/ Bylo mi bardzo niewygodnie, dopiero potem mama mnie uswiadomila, ze male dziewczynki powinny uzywac rozmiar mini.
Teraz zreszta nie uzywam za czesto tamponow. Chyba ze pod koniec krwawienia, kiedy jest najmniejsze.

[mo0oniczka]

ja soje pierwsza miesiacze mialam juz dawno jednak pamietam ze z mama nie chcialam o tym gadac wstydzilam sie, i unikalam tego tematu o tych ze zaczelam miesiaczkowac dowiedziala sie po przeczytaniu lisciku, który jej zostawilam. Sama dokladnie wiedzialam co i jak mama robic.

[indygo]

Napisane przez jona

jak sprawdzają się tampony u tak młodych osóbek? Ja od lat w ogóle nie używam podpasek, ale dla córki je kupiłam, bo wydawały mi się odpowiedniejsze. Czy słusznie? A może nie ma przeciwskazań?

używam tampaxów, więc tylko na ich temat mogę się wypowiedzieć:
otóż wiem, że są polecane mniej więcej dwa lata po rozpoczęciu miesiączkowania.

ja pamiętam, że dostałam od higienistki próbki tamponów zanim przyszedł pierwszy okres i nie mogłam się doczekać, kiedy ich wreszcie użyję, więc kiedy miesiączka przyszła, chyba już przy drugiej używałam tamponów.. no, ale jest tak, jak napisałam - tampaxy są polecane po jakichś dwóch latach od pierwszej miesiączki

myślę jednak, że warto je córce pokazać; co to jest, jak się używa aplikatora, jak często je trzeba wymieniać.. pamiętam, że uważałam moją mamę za strasznie staroświecką i byłam w maksymalnym szoku, kiedy w jej szafie zobaczyłam tampony, a dobrze, żeby mała wiedziała, jaka to wygoda, komfort.. no i tampaxy są jednak bardzo higieniczne, a wiadomo, że u dzieciaków to z higieną różnie bywa

[izusek]

moim zdaniem młodziutkie dziewczyny moga uzywać ramponów, na początku najmniejszego rozmiaru a poniej ewentualnie spróbować twgo średniego. Ja sama używam ich niemal od początku miesiączkowania. Wszystko zależy od umiejętności poprawnego "zamontowania" tamponu

[Jula]

Ja dostałam 1 miesiączkę jakoś przed 12 urodzinami. Dla mnie to stanowczo za wcześnie, zwazywszy, że kolezanki "dojrzewały" średnio 2-3 lata później. Moja mama nigdy nie rozmawiała ze mną na tematy związane z menstruacją, wiedzę czerpałam z książek, gazet i była w totalnym szoku, gdy oznajmiłam, że mam okres. Kilka lat temu wyszło w rozmowach, że po prostu poczuła się staro...
Miesiączka zawsze była dla mnie utrapieniem - ból, obfite krwawienia, zasłabnięcia. Ale nigdy to nie było nic wstydliwego, ani dla mnie, ani dla mamy.
Podpaski to koszmar pierwszych miesięcy, os 13 r.ż stosuje tampony (hehe, zaczęłam od największego rozmiaru, znalezionego w apteczce

[agni83]

Napisane przez izusek

moim zdaniem młodziutkie dziewczyny moga uzywać ramponów, na początku najmniejszego rozmiaru a poniej ewentualnie spróbować twgo średniego. Ja sama używam ich niemal od początku miesiączkowania. Wszystko zależy od umiejętności poprawnego "zamontowania" tamponu

ja chyba też od początku używam, ale nie wiem, czy to tak się powinno robić osobiście polecam tampaxy, zwłaszcza dla nastolatek, bo są z aplikatorem, a wiadomo, jakie są na początku problemy z właściwym zakładaniem tampona

[seemore]

polecam genialną stronę www.dorastam.pl

[Malwina12320]

hej ja ejszcze neimam dizecka,ale zainteresowal mnie ten temat.Swoja miesiaczke peirwsza dostalam dosc wczesnie i w szkole wtedy meilismy wyklady u pielegniarki na ten temat(jelsi towja córka ma ,,wychowanie do zycia w rodzinie''-to wie sporo). BArdzo dizwnie pamietam ze sie czulam jak mama ze mna rozmiawiala(duzo z nai rozmiawiaj na roze tematy)-bo ejsli sie ograniczysz do tego to watpie-to bardzo krepujace i pamietam ze sie glupio cuzlam jak musialam kupowac podpaski czy tampony.ZaCZNIJ JA TRAKTOWAC JAK ,,KOBIETKE dorastajaca'' i rozmawiaj o wsyzstkim by zdobyla do Ciebie pewnego rodzaju zaufanie bo rodzicom wydaje sie ze ich dizeci na pewno maja do nich zaufanie nawet jak pytasz to moze ci powiedziec ze tak ejst ale nie konicznie tak jest.Pamietaj duzo szczerych rozmow na akzdy temat,wpsolne wypady na zakupy i ,,nie badz nad opiekuncza''-jesli ja masz traktowac jak kobeite daj jej do zorzumienia ze tak wlasnie jest a pewnie ona czesto rozmiawia z koelzankami wiec spraw zeby twopja corka byla dla ciebie kumpela.

[>>>CzArNuLkA<<<]

Witam
Ja jak dostalam miesiaczke mialam 11 lat. Jakas wiedze mialam, wiec podkradlam mamie podpaski i jakos sie przetrwalo te kilka miesiacy, az zebralo sie na odwage zeby wyznac mamie prawde
Prosilam o dyskrecje, niestety mama uznala, ze powie tacie dlatego, ze jakby sie cos stalo, zeby wiedzial... I to byl duzy blad, bo moj tata wtedy pil i mialam bardzo duzo nieprzyjemnosci z tego pwoodu, iz wlasnie wiedzial.
Pisze to jako rada dla mam, ktore maja dojrzewajace corki - nie zawiedzcie zaufania corek, trudne je potem odzyskac, nie mowiac juz o tym, ze moga bardzo cierpiec z tego powodu...

[malenkaa20]

ojej czarnulka to przykre:-((swoja droga tez mnie kiedys znajomi nazywali czarnulka)ja pamietam okres bardzo dobrze...mama cos mi tam wczesniej opowiadala wiec wiedze jakas tam posiadalam ale wiecej wiedzialam od kolezanek,z prasy,dostalam i...nic!wiedzialam ze tak ma byc i juz,ze to cos naturalnego,nawet podnioslo sie moje poczucie wlasnej wartosci!Wiecie,ze juz jestem kobietaZaczelam od podpasek,pozniej byly tampony z tym ze na noc zawsze podpaska!No a teraz ze dzidzia w drodze to na szczesie znow spokoj!Mam jedno zdanie na ten temat:rozmawiac z corkami i rozmawiac...to chyba najlepsza rada

[>>>CzArNuLkA<<<]

Nom przykre... Ale na szczescie wszystko minelo. Zal mi tylko tych dziewczynek, ktore moga przezyc podobne sytuacje, nie mowiac juz o czyms znacznie gorszym

[malenkaa20]

no wlasnie-biene dziewczynki!Ja to nierozumiem...to tak wrazliwa sfera a dorosli czasem tak krzywdza dzieci jakby nic nie rozumieli

[aromatyzowana]

hej,ja dostałam okresu mając 15 lat,wcześniej rozmawiałam z mamą o "tych" sprawach więc jakąś tam wiedzę posiadałam,mimo wszystko tego dnia gdy dostałam okresu czułam ogromne skrępowanie,wstałam rano a na pościeli była plama,zawołałam mamę i bez słowa wskazałam palcem na prześcieradło,wzięła mnie za rękę zaprowadziła do łazienki i dała podpaski,wytłumaczyła żebym wypróbowała innych bardziej wygodnych,mimo wszystko wstydziłam się tego dnia rozmawiać z nią na ten temat i do szkoły pobiegłam bez śniadania.

Uważam,że każda mama powinna przeprowadzić z córką rozmowę na ten temat,rozmowę na luzie,żeby potem dziecko mimo rozmów nie czuło się skrępowane,gazety i rozmowy z koleżankami to nie to samo co rozmowa z mamą,pozdrawiam

[kicia_18]

witam drogie wizazystki
ja co prawda mam dopiero 18 lat, i nie mam dzieci [ choc nie ukrywam ze marze o dniu kiedy zajde w ciaze ]
ale moge Wam powiedziec o mojej pierwszej miesiaczce...
mama od zawsze mowila mi ze kiedys dostane okres i bede wtedy ''duza kobietka'' bo wtedy bylam ''mala kobietka''
wiec bylam na to gotowa...
co do podpasek lub tamponow, to majac swoje 13 lat dostalam podpaske...i wspominam to tragicznie...czulam jakby wszyscy widzieli ze ona tak jest, jakbym cofnela sie do czasow pamprsa
juz na nastepny raz dostalam od mamy paczke podpasek i tamponow...w tamponach jest instrukcja, wiec gdy mama sie spytala czy mi pomoc, pow ze nie...fakt faktem ze kilka razy zle go zalozylam [ bez aplikatora] i czulam go przy siadaniu, ale od drugiej miesiaczki ich uzywam...od 5 lat!!!!
na koniec....uzywalam rozmiarow mini, normal a 2 lata pozniej super...

pozdrawiam i caluje

[Sejamira]

Dziewczyny, poczytajcie sobie forum dla trzynastolatek, to dowiecie się co one wtedy czują, jakie mają dylematy i problemy z tym związane. Na pewno pomoże Wam wiele rzeczy zrozumieć.

http://www.magazyn13.pl/forum/viewfo...b0352b2734acbe